Sie sind auf Seite 1von 120

Bezpatny dodatek: flm DVD

Bezpieka. Pretorianie komunizmu


cena 7 z (w tym 0% VAT)
numer indeksu 374431
nakad 15000 egz.
Marzec '68
Marzec '68
Ryszard Gontarz ubek i dziennikarz
Zagadka TW Leopold
Polska po mierci Stalina
Ryszard Gontarz ubek i dziennikarz
Zagadka TW Leopold
Polska po mierci Stalina
B I U L E T Y N
B I U L E T Y N
i ns t y t ut u pami c i narodowe j
i ns t y t ut u pami c i narodowe j
b
i
u
l
e
t
y
n

i
n
s
t
y
t
u
t
u

p
a
m
i

c
i

n
a
r
o
d
o
w
e
j
3

(
8
6
)

2
0
0
8
N R 3 ( 8 6 )
ma r z e c
2 0 0 8
oddZiay ipn adresy i teleFony
ul. Warsztatowa 1a, 15-637 Biaystok
tel. (0-85) 664 57 03
ul. Witomiska 19, 81-311 Gdynia
tel. (0-58) 660 67 00
fax (0-58) 660 67 01
ul. Kiliskiego 9, 40-061 Katowice
tel. (0-32) 609 98 40
ul. Reformacka 3, 31-012 Krakw
tel. (0-12) 421 11 00
ul. Szewska 2, 20-086 Lublin
tel. (0-81) 536 34 01
ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 d
tel. (0-42) 616 27 45
ul. Rolna 45a, 61-487 Pozna
tel. (0-61) 835 69 00
ul. Sowackiego 18, 35-060 Rzeszw
tel. (0-17) 860 60 18
ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin
tel. (0-91) 484 98 00
pl. Krasiskich 2/4/6, 00-207 Warszawa
tel. (0-22) 530 86 25
ul. Sotysowicka 21a, 51-168 Wrocaw
tel. (0-71) 326 76 00
BIAYSTOK
GDASK
KATOWICE
KRAKW
LUBLIN
D
POZNA
RZESZW
SZCZECIN
WARSZAWA
WROCAW
oddZiay ipn adresy i teleFony
BIULETYN INSTYTUTU PAMICI NARODOWEJ
Kolegium: Jan aryn przewodniczcy,
ukasz Kamiski, Kazimierz Krajewski, Filip Musia,
Barbara Polak, Leszek Prchniak, Jan M. Ruman, Jacek urek
Redaguje zesp: Jan M. Ruman redaktor naczelny (tel. 0-22 431-83-74), jan.ruman@ipn.gov.pl
Barbara Polak zastpca redaktora naczelnego (tel. 0-22 431-83-75), barbara.polak@ipn.gov.pl
Jacek urek sekretarz redakcji (tel. 0-22 431-83-55), jacek.zurek@ipn.gov.pl
Piotr ycieski fotograf (tel. 0-22 431-83-95), piotr.zycienski@ipn.gov.pl
sekretariat Maria Winiewska (tel. 0-22 431-83-47), maria.wisniewska@ipn.gov.pl
Projekt grafczny: Krzysztof Findziski; redakcja techniczna: Andrzej Broniak;
amanie: Tomasz Ginter; korekta: Anna Kaniewska
Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa
Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
www.ipn.gov.pl
Druk: 2 K s.c., ul. Pocka 35/43, 93-134 d
Prezes Instytutu Pamici Narodowej
w 2002 r. ustanowi Nagrod Kustosz
Pamici Narodowej. Nagroda przyznawana jest
polskim oraz zagranicznym instytucjom, organizacjom
spoecznym i osobom fzycznym za szczeglnie aktywny
udzia w upamitnianiu historii Narodu Polskiego
w latach 19391989, a take za dziaalno publiczn,
zbien z ustawowymi celami Instytutu Pamici Narodowej.
IPN zaprasza instytucje, organizacje spoeczne i osoby
fzyczne do zgaszania kandydatw do nagrody. Zgoszenia wraz
z yciorysem (w ktrym szczegln uwag naley zwrci na
dziaalno na rzecz niepodlegej Ojczyzny oraz prace polegajce
na zbieraniu, gromadzeniu, opracowywaniu archiwaliw oraz
upowszechnianiu historii Polski) oraz ze zdjciem kandydata
prosimy przesya do 31 marca 2008 r. na adres:
Instytut Pamici Narodowej
Komisja cigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Sekretariat Prezesa
ul. Towarowa 28
00 - 839 Warszawa
(z dopiskiem NAGRODA)
sekretariat.ipn@ipn.gov.pl
W przypadku dokonanych w ubiegych latach zgosze prosimy o ich
ponowienie. Nadsyane materiay, w miar moliwoci prosimy przeka-
zywa drog elektroniczn.
nagroda ipn
KustosZ
pamici
narodowej
1
n
ROZMOWY BIULETYNU
Pytania, ktre naley postawi
O Marcu 68 z Andrzejem Chojnowskim i Pawem Tomasikiem
rozmawia Barbara Polak ............................................................................ 2
n
KOMENTARZE HISTORYCZNE
Jan aryn Biskupi wobec marcowej modziey ...................................... 15
Franciszek Dbrowski Ryszard Gontarz. Funkcjonariusz UB i SB,
dziennikarz PRL .......................................................................................... 21
Bogusaw Kleszczyski Marzec 1968 w wojewdztwie rzeszowskim .......... 26
Arkadiusz Mayszka Marzec 68 na poznaskiej prowincji .......................... 33
Urszula Gierasimiuk Marzec 68 w Biaymstoku ............................................ 36
Andrzej Czyewski Proces marcowych wichrzycieli w odzi .................... 41
Pawe Knap Anatomia alu. Szczecin po mierci Stalina .......................... 45
Emilia witochowska-Bobowik Cie pad na ziemi ................................ 52
Kamil Rutecki aob nosz na rkawach ......................................... 57
Piotr Gontarczyk, Radosaw Peterman Zagadka Tw leopold......................... 59
ukasz Kamiski Zwyciski luty .................................................................... 68
n
DOKUMENTY
Wojciech Frazik Dla uczczenia niemiertelnej pamici .......................... 74
Franciszek Dbrowski Przed Marcem ............................................................... 77
Franciszek Dbrowski Nieoczekiwany koniec wsppracy ............................. 84
n
WSPOMNIENIA
Antoni Zambrowski Rozwaania o czterdziestoleciu Marca 68 ................... 88
n
ABC KOMUNIZMU W POLSCE
Tadeusz Pawe Rutkowski wadze PRL i historycy
Okres gomukowski (19561970) ........................................................ 97
n
kSiki ........................................................................................................ 104
n
RECENZJE ..................................................................................................... 105
n
WYDARZENIA............................................................................................... 112
B I U L E T Y N
NR 3 ( 86)
MARZEC
2008
SPiS TRECi
i NS T yT uT u PAMi Ci NARODOwE j
2
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
PYTANIA, KTRE
NAlEy POSTAwi
O MARCU 68 Z ANDRZEjEM ChOjNOwSkiM i PAwEM TOMASikiEM
ROZMAWIA BARBARA POLAK
B.P. Czy po czterdziestu latach, ktre upyny od polskiego Marca po opubliko-
waniu wielu wspomnie, artykuw naukowych, publicystycznych i monografi da
si o nim powiedzie co nowego? A moe temat jest ju zamknity?
P.T. Po latach narzeka na trudnoci w dotarciu do rde historycy maj
wreszcie swobodny dostp do dokumentw. Dysponujemy fundamentaln
monograf prof. Jerzego Eislera. W wyniku bada z ostatnich lat znamy
podstawowe fakty dotyczce Marca 68 w gwnych orodkach akade-
mickich, ale powstaa tylko jedna solidna monografa regionalna prof.
Wodzimierza Sulei. Przed trzema laty ukaza si duy zbir dokumentw
dotyczcy Marca 68 w Krakowie przygotowany przez dr. Juliana Kwieka. Nadszed czas
na nastpne monografe regionalne i regionalne zbiory dokumentw. Przy tej okazji warto
penetrowa zbiory pozostawione przez organy wadzy, PZPR, ZMS, archiwa uczelniane
i zasb poszczeglnych Oddziaowych Biur Udostpniania i Archiwizacji Dokumentw IPN.
Interesujce byoby te zbadanie, jak Marzec wyglda na prowincji, w Polsce powiatowej,
jakie byy jego echa na wsi.
B.P. Jaki jest obraz polskiej prowincji wiosn 1968 r.?
P.T. Widoczna jest reakcja na kryzys polityczny. By on odbierany inaczej ni w Warszawie.
Przede wszystkim da si zaobserwowa przesunicie reakcji w czasie. Obok wiadomoci
zblionych do faktycznego przebiegu zdarze w Warszawie pojawiay si fantastyczne plot-
ki i pogoski. Byy oczywicie gosy i deklaracje solidarnoci ze studentami i takie, ktre
mona uj lapidarnie precz z Gomuk. Wiele osb wyraao opini, e jego dni s
policzone, e jeli nie odejdzie teraz, to na pewno na zbliajcym si zjedzie partii. Wy-
czuwao si powszechn dezaprobat dla kierownictwa PZPR i pastwa komunistycznego.
Znamienna bya krytyka Zwizku Sowieckiego zwizana z pogosk o zdjciu ze sceny
Dziadw wskutek interwencji sowieckiego ambasadora. W ramach tej krytyki pojawia si
nawizanie do historii (Katy, agresja w 1939 r.), do powojennego uzalenienia gospo-
darczego i politycznego. Potpiano te dziaania MO i ORMO i wielokrotnie powtarzano
haso prasa kamie. Ale mona zauway i refeksy ofcjalnej propagandy, midzy innymi
uwagi o syjonistach, przy czym jak raportowa jeden z funkcjonariuszy raczej nie
uywano sowa syjonici, a ydzi; gosy potpiajce studentw, wskazujce na to, e za
dobrze si im powodzi. Krytykuje si modzie za brak dyscypliny. Spotkaem pogldy, e
zamt wzi si z tego, i modzie tylko siedzi w klubokawiarniach i sucha bigbitu. Wiemy,
e do ostrych star z milicj doszo na przykad w Legnicy i Radomiu. Warto przytoczy
ocen kierownictwa MSW z 17 marca 1968 r. Uznano, e w wydarzeniach i zajciach wy-
stpia nowa faza. Incydenty i wystpienia przesuway si z orodkw wojewdzkich do
3
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
miast powiatowych. W terenie brakowao milicji. Do patroli i ochrony obiektw wczano
wojsko. W wojewdztwie koszaliskim komendant wojewdzki MO poleci przygotowa
si do tworzenia grup uderzeniowych z czonkw ORMO i aktywu PZPR. W kraju panowa
kryzys polityczny i stan niepokoju spoecznego ogarn rwnie prowincj, na przykad
w kwietniu w rejonach przygranicznych Biaostocczyzny odbyy si spotkania mieszkacw
poszczeglnych gromad z ofcerami wojska. Tematem bya aktualna sytuacja polityczna
w kraju i na wiecie. Wadza zdawaa sobie spraw, e wojsko cieszy si wikszym auto-
rytetem ni partia, i std te spotkania. Meldunki z nich to ciekawa lektura. Ludzie mwili
o wszystkich kopotach ycia codziennego, o trudnociach w zaopatrzeniu w wgiel, braku
maszyn rolniczych, nawozw sztucznych, budowie szk i drg, ale take pytali m.in., dla-
czego milczy si w sprawie Katynia, dlaczego o ydach syjonistach nie mwiono wczeniej,
jakie s przyczyny pnego informowania o zajciach marcowych itd.
A.C. Dorobek historiografi odnoszcej si do Marca jest bardzo
duy. Problem polega na tym, e wci badana jest gwnie jedna
paszczyzna, paszczyzna tzw. wydarze, ich przebieg czy to w orod-
kach akademickich, czy na prowincji. Te badania maj na pewno
o tyle przyszo, e nie zapoznano si dotd z ca dokumentacj,
ktra istnieje. Tu warto poczyni uwag, e obraz sytuacji w trak-
cie wydarze marcowych rekonstruowany bywa gwnie na podsta-
wie dokumentw wytworzonych przez wadz. Szeregowi pracownicy SB, aktywici partyjni
i inni przedstawiciele aparatu raportowali swoje wraenia przeoonym, ci za przekazywali
to dalej, a na szczeblu wojewdztw i centrali sporzdzano jakie analizy i zbiorcze zesta-
wienia. W tych materiaach jest sporo chciejstwa, bo ludzie, ktrzy je przygotowywali,
pokazywali t stron rzeczywistoci, ktr chcieli pokaza. To jest do istotna mielizna, na
ktr mona wpa. Niektrzy historycy zdaj sobie z tego spraw, inni nie.
Wracajc do pierwszego pytania, myl, e o Marcu wicej nie wiemy, ni wiemy. Marzec
by zjawiskiem wielopaszczyznowym
B.P. I wielomiesicznym
A.C. Bya to wic wieloaspektowa walka na grze, niepokoje w rodowiskach aka-
demickich, ostre spory w wiecie kultury oraz wielki wstrzs spoeczny. Marzec zacz si
wrd elit, na ten temat rozpoczto badania, ale nawet tutaj podstawowe pytania pozo-
staj bez odpowiedzi. Pamitam troch tamten czas i nastroje. Teoria prowokacji pojawia
si od razu, w dniach wydarze. Ta kwestia nadal jest otwarta. Wystarczy przypomnie
problem czy wejcie milicji i ORMO na teren uniwersytetu byo krokiem przemylanym,
czy te aktem bezmylnoci? Jeli byo posuniciem wiadomym, to jaka kalkulacja za nim
si krya? Nikt do tej pory nie by w stanie owietli w peni tej kwestii. Czy chodzio o to,
eby wywoa zawieruch, czy przeciwnie eby stumi w zarodku protest? Jeli stumi, to
po co wysano siy porzdkowe wwczas, gdy studenci po wiecu ju si rozchodzili? I kim
byli ludzie, ktrzy podjli tak decyzj? Takich elementarnych pyta jest sporo. Grono hi-
storykw, ktrzy zajmuj si tym tematem, przedstawia si skromnie. Mona jednak mie
nadziej, e intensywne badania ogromnego materiau, ktry znajduje si nie tylko w IPN,
ale take w Archiwum Akt Nowych i wielu innych, przynios odpowiedzi na przynajmniej
niektre z przedstawionych tu pyta. Niemniej zachowane rda zapewne nie pozwo-
4
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
l na wyjanienie wszystkich spraw.
Wwczas bdziemy musieli zosta przy
hipotezach, ktrych stawiania nie po-
winnimy si obawia. Myl wic, e
Marzec jeszcze do dugo bdziemy
odkrywa.
B.P. Plotki i domniemania odgry-
way w Marcu bardzo istotn rol.
Ludzie, ktrzy nie uczestniczyli bez-
porednio w wydarzeniach, ktrzy
byli obserwatorami, chcieli poj,
o co tak naprawd chodzi.
P.T. Ju w marcu 1968 r. po pierwszych zajciach ulicznych ludzie prbowali wskaza
przyczyny zdjcia Dziadw, interwencji aktywu robotniczego i milicji na uniwersytecie. Ju
wtedy pojawia si teza o prowokacji. Kryy pogoski, e to elementy gry o wadz mocza-
rowcw. My dzi jestemy w tym samym miejscu. Znw pytamy, czy to bya jaka prowoka-
cja, jeli tak, to czyja? Ale nie znamy dokumentu potwierdzajcego t tez.
A.C. To bardzo wtpliwe, eby taki dokument by. Takich rzeczy nie zaatwiano meto-
dami, po ktrych zostawa lad na papierze. Zreszt nasze archiwa zostay przetrzebione,
wic jeli istniay jakie dokumenty, to pewnie ju dawno znikny. Cho z drugiej strony
przez dugie lata mao kto wierzy, eby Rosjanie zostawili dowody na wydanie rozkazu
rozstrzelania polskich ofcerw, a okazao si, e one s.
B.P. Kade z wielkich porusze spoecznych jest wypadkow bardzo wielu zjawisk.
Cho s oczekiwania odpowiedzi na pytanie dlaczego? w taki prosty sposb
dlatego, e
A.C. Oczywicie mona sobie wyobrazi, e decyzja o zdjciu Dziadw bya efektem
braku wyobrani Zenona Kliszki. Ale jeeli zanalizuje si panoram wczesnych nastrojw
w Polsce, sporw w wiecie kultury, rozgrywek w elicie wadzy itp., to okae si, e nie da
si tego posunicia wyodrbni z szerszego kontekstu.
P.T. Uczestniczc w pracy zespou przygotowujcego edycj Marzec 1968 w dokumen-
tach MSW, przegldam od prawie roku akta dotyczce tego tematu. Z ich lektury wynika,
e mona jeszcze znale nieznane dokumenty wzbogacajce nasz wiedz, na przykad
nikt do tej pory nie postawi pytania: co SB wiedziaa o opozycji na UW i jak wyglday jej
dziaania wobec tego rodowiska przed marcem 1968 r. My nie tylko pytamy, ale opubli-
kujemy dokumenty pozwalajce odpowiedzie na to pytanie, cho oczywicie w tej sprawie
jestemy na pocztku drogi.
A.C. Dotychczasowe badania poszy w kierunku opisu postaw tych, ktrzy wystpili prze-
ciwko wadzy czy niektrym jej decyzjom. Dlatego w pierwszej kolejnoci opisywano hi-
stori Marca na uniwersytecie. Moim zdaniem waniejszym tematem na przyszo bdzie
Dziedziniec UW wjazd autokarw z aktywem robotniczym
F
o
t
.

A
I
P
N
5
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
opis uniwersytetu w Marcu. Ci, ktrzy si wwczas wiadomie angaowali, byli przecie
mniejszoci, zreszt wewntrznie zrnicowan. Jak natomiast przedstawiay si nastroje
i zapatrywania wikszoci studentw i profesorw? O tym prawie nikt nie pisa. Skdind
wiadomo, e spoeczno studencka, ktra w 1968 r. przeya szok z powodu interwencji
milicyjnej oraz agresywnoci kamliwej propagandy, nastpnie do szybko si spolaryzo-
waa. Ludzie, ktrzy w Marcu tworzyli emocjonaln wsplnot, zawdrowali pniej do
bardzo rnych miejsc jedni do powstajcej pomalutku opozycji, inni w szeregi aparatu
partyjnego czy nawet MSW. Wikszo zapewne przepada gdzie bez ladu.
B.P. Czy materiay, ktre s w IPN, pozwalaj przeledzi te szlaki, ktrymi pod-
ao rodowisko akademickie?
A.C. By moe, ale na razie tego nie wiemy, te sprawy s nietknite, bo refektor jest
skierowany na tych ludzi, ktrzy ju wwczas wyrniali si w tumie. Nie ma do tej pory
opisu rodowiska akademickiego.
P.T. Mwi si o czowce komandosw i pozostaje wraenie, e tylko ci ludzie co
robili. Doceniajc ich rol w opozycji przed Marcem, w organizowaniu protestu w sprawie
Dziadw, zorganizowaniu wiecu na UW 8 marca 1968 r., naley pamita, e gdy si
Marzec zacz na dobre, to oni zostali zatrzymani i aresztowani. Z wydarze Marca znikaj
w pierwszych jego dniach.
A.C. To oczywiste, e w takich sytuacjach pojawiaj si nastpcy. Zwrc uwag, e nie
powsta ani jeden artyku o komitetach studenckich, jakie tworzono we wszystkich liczcych
si uczelniach.
P.T. W Marcu uczestniczyo mnstwo ludzi. Warszawskie ledztwo w sprawie inicjatorw
i uczestnikw wydarze objo ponad 70 osb. O wielu z nich historycy zapomnieli. Ich na-
zwisk pniej nie usyszymy. Komitety studenckie, samoorganizacja modziey na uczelniach
to wane i ciekawe tematy. Przed kilkoma dniami wraz z osobami przygotowujcymi wspo-
mnian edycj dokumentw MSW dotyczcych Marca 68 spotkalimy si z brami Julianem
i Marianem Srebrnymi. Pierwszy z nich by wtedy asystentem na UW, drugi studentem, i on
opowiada o strajku na UW. Z jego
relacji wynika, e w przebiegu tych
wiecw, strajku, zebra, na ktrych
wybierano czonkw komitetu, byo
wiele spontanicznoci i ywioowo-
ci.
A.C. Poza t ywioowoci ist-
niay sytuacje nieprzypadkowe,
rwnie nieprzypadkowe kandyda-
tury. I dobrze byoby wiedzie, kto
je wysuwa. I warto byoby pozna
pniejsze losy czonkw komite-
tw studenckich.
Wiec pod gmachem BUW-u
F
o
t
.

A
I
P
N
6
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
P.T. Mona zbada, czy
w skad tych komitetw
weszli TW. Historykom
badajcym dokumenty
zgromadzone w IPN za-
rzuca si tworzenie po-
licyjno-esbeckiej wersji
dziejw. Oczywicie rd-
a te wymagaj starannej
krytyki naukowej, dystan-
su, ostronoci w formu-
owaniu wnioskw, kon-
frontowania o ile to
moliwe z innymi rd-
ami, ale trudno negowa
to, e dziki nim poznaje-
my nowe fakty.
A.C. Do niezbadanych wtkw nale take rozgrywki w elicie wadzy, rwnie sytuacja
w wojsku, bo jest ona znana bardzo powierzchownie.
P.T. Waciwie o Marcu 68 w wojsku brak publikacji. Edward Jan Nalepa opubliko-
wa dokumenty dotyczce wojskowej akcji propagandowej na uczelniach. I to wszystko.
Oprcz tego jest kilka przyczynkw do sytuacji w wojsku po czerwcu 1967 r. Nie wiemy
choby tego, co wynika z raportw o nastrojach w siach zbrojnych w tym czasie, nie m-
wic ju o dokumentach WSW.
B.P. Ale dlaczego nie wiemy?
A.C. Po pierwsze dlatego, e nie byo na ten temat intensywnych bada. Po drugie dla-
tego, e materiay wojskowe i materiay SB dopiero teraz wchodz do obiegu naukowego.
Ze swoich zawodowych dowiadcze wiem, e jeli zamykamy pierwszy etap poszukiwa
publikacj, to jest ona najczciej niedoskonaa, bo nie uwzgldnia wszystkich dostpnych
rde. Z drugiej strony nie mona na przebadanie tych rde czeka w nieskoczono.
Niezalenie od kwestii warsztatowych i rdowych, nie wiemy take i dlatego, e historia
Marca staa si i pozostaje obszarem sporu politycznego. Od pocztku w myleniu o Mar-
cu ujawniay si dwa nurty jeden sawi odwag i dokonania ruchu studenckiego, szcze-
glnie jego elit (gwnie tzw. komandosw). Drugi za lansowa post-ubeck wizj, wedle
ktrej w 1968 r. doszo do prby zamachu stanu, przygotowywanego przez antypolskie
orodki ydowskie.
Nurt drugi, ktry wpyn znaczco na historiograf okresu PRL, na szczcie umar wraz
z przemian ustrojow roku 1989. Natomiast nieliczni historycy, ktrzy po upadku syste-
mu komunistycznego zaczli zajmowa si Marcem, czasami czuli si skrpowani presj
oczekiwa ze strony kombatantw wydarze marcowych, ktrzy pozostaj wpywowym
sektorem opinii publicznej w Polsce. Std nie zadawano i nie zadaje si niektrych pyta,
z obawy, e mogyby one zaszkodzi legendzie bohaterw tamtego okresu.
Dziedziniec UW, 8 III 1968 r., w tle autobus z aktywem
F
o
t
.

A
I
P
N
7
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
B.P. A jakie to pytania?
A.C. Nie wiemy, czy wadza miaa wiadomo, co si stanie po tym, jak wysano na
dziedziniec UW milicjantw i ormowcw. Ale podobne pytanie naley zada te koman-
dosom: na co liczyli, zwoujc wiec 8 marca; jaki scenariusz dalszych wypadkw przewi-
dywali? Swoicie patetycznych objanie udzieli Jacek Kuro, mwic: cho wiedzielimy,
e pjdziemy do wizienia, to jednak musielimy zaprotestowa w obronie okrelonych
wartoci oraz w imi solidarnoci z usunitymi z uczelni kolegami.
B.P. zacytowa nawet Herberta: ocalae nie po to aby y/ masz mao czasu
trzeba da wiadectwo, co dla mnie brzmi do cynicznie
A.C. Natomiast z notatek Henryka Szlajfera (z lipca 1968 r.) wynikaoby, e organi-
zatorami wiecu kieroway raczej pragmatyczne motywy, chcieli bowiem doprowadzi do
utworzenia w uniwersytecie niezalenej organizacji studenckiej. Nota bene, aden chyba
z dzisiejszych badaczy Marca nie docieka, skd w tamtym rodowisku brao si przekona-
nie, e powoanie takiej organizacji jest realne. Czy niewielkie w sumie grono komando-
sw mogo liczy na samodzielne osignicie tak postawionego celu, bez ewentualnego
wsparcia ze strony czci partyjnego establishmentu?
Moliwe, e komandosi zgrzeszyli nie tyle nadmiarem pewnoci siebie, ile brakiem wy-
obraenia o sytuacji w aparacie wadzy. Powiadcza to znamienny passus z zezna Wiktora
Greckiego: studenci, ktrzy byli przesuchiwani w zwizku z udziaem w demonstracjach
pod pomnikiem Adama Mickiewicza, stawali si obiektem agresywnie antyydowskich
uwag i komentarzy funkcjonariuszy SB. Wtedy to wrd czci komandosw powsta
pomys, eby zwrci si do partii (sic!), by bronia ona modziey akademickiej przed an-
tysemityzmem ulicy Rakowieckiej.
Najwaniejsze postacie wydarze marcowych wielokrotnie wypowiaday si na temat ich
przebiegu i motyww swojego postpowania. Historyk ma obowizek uszanowa i bra
pod uwag owe wiadectwa, nie moe im jednak by niewolniczo wierny.
P.T. To normalne, e grupa bohaterw Marca stworzya swoj wersj opowieci o histo-
rii. Tak samo byo przecie na przykad z pisudczykami, z obozem narodowym. Historycy
natomiast maj obowizek porusza si poza obrbem rodowiskowych mitw i legend,
z krytycyzmem odnosi si do rde, stawia pytania, hipotezy, weryfkowa je, dyskuto-
wa.
B.P. Podobnie sprawa wyglda, jeli chodzi o partyjnych inspiratorw i uczest-
nikw Marca. Zostay poprzyklejane etykiety, przyporzdkowywano rnych ludzi
rnym pomysom, ale czy to znaczy, e temat jest wyczerpany?
A.C. Trudno oczywicie zaprzecza istnieniu rozbienoci w onie PZPR, niemniej hi-
storia sporw frakcyjnych nie doczekaa si jak dotd rzetelnego opracowania. W wielu
publikacjach powtarzane s obiegowe sdy, ktre czasem byy owocem imaginacji, po-
bonych ycze politycznych salonw, jak te zawizywanych tam intryg. W upowszech-
nianiu si okrelonego wizerunku sporw wrd partyjnych elit ogromn rol odegray
niegdy audycje Radia Wolna Europa. Niewielu historykw zadaje sobie pytanie, skd
8
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
rozgonia ta czerpaa wiedz o sytuacji w PZPR. To samo odnosi si do roli odgrywanej
przez korespondentw zagranicznej prasy. W ksice o sprawie Hollanda Krzysztof Persak
twierdzi na przykad, e osob, ktra jako pierwsza zwrcia uwag Zachodu na istnienie
tzw. frakcji partyzantw, by warszawski korespondent New York Timesa, Arthur Olsen.
Wedle Persaka, dziennikarz wpad na trop istnienia tej grupy, wertujc ksik Ludzie, fakty,
refeksje (1961), ktra zawieraa wywiady z dwunastoma dowdcami Armii Ludowej. Rzecz
wszake w tym, e Olsen, Amerykanin norweskiego pochodzenia, nie zna jzyka polski-
ego. Wpliwe przeto, aby mg samodzielnie ledzi nowoci wydawnicze, w kontaktach
z tubylcami zdany by bowiem na tumaczy i innego rodzaju przewodnikw po polskiej
rzeczywistoci. Jak w zwizku z tym ocenia charakter przekazywanych przez Olsena infor-
macji? Czy samodzielnie dochodzi on do konkluzji, czy jedynie powtarza podsuwane mu
przez polskie otoczenie sugestie? Czy istniejce w elitach partyjnych grupy nie posugiway
si aby zagranicznymi mediami w celu kreowania wygodnego dla siebie obrazu sytuacji?
Idc tym samym tropem, trzeba zapyta si, co i od kogo dowiadywali si o ukadach na
szczytach wadzy komandosi? Weterani tej grupy odrzucaj obecnie supozycje, jakoby
ich dziaalno miaa zwizek z istniejcymi we wadzach PZPR podziaami. Zwracaj oni
uwag, e w latach 19671968 tzw. frakcja puawska nie miaa ju realnie wpyww. Taka
konstatacja jest zgodna z dzisiejszym przekonaniem tego rodowiska. Czy w identyczny
sposb postrzegao ono sytuacj 40 lat temu? Tego rodzaju rozwaa w pracach o latach
szedziesitych zdecydowanie brakuje.
B.P. Najdziwniejsze jest to, e niektrzy komandosi i ich przyjaciele lansuj od
pewnego czasu pogld, i w marcu 1968 r. w Polsce narodzia si opozycja anty-
komunistyczna.
A.C. Materiay archiwalne pozwalaj zweryfkowa niektre z mitw. O zapatrywaniach
komandosw mwi bardzo wiele dokumenty policyjne. Naley jednak pamita o spe-
cyfce tych rde. Znaczna cz z nich to zeznania zoone przez czonkw tej grupy po
aresztowaniu. Modzi ludzie, poprzednio pewni siebie, teraz nieoczekiwanie znaleli si
w wizieniu i zostali poddani brutalnej presji psychologicznej. Przeyli szok, dlatego atwo
byo ich zama. Mwili duo i chtnie, nie tylko by chroni wasn skr, lecz take dla-
tego, e obsesyjnie wracali do okolicznoci i powodw swej klski. Std w tych zeznaniach
tak duo wzajemnych oskare, jak te emocji, ktre uzewntrzniay istniejce w rodowi-
sku komandosw rywalizacje i animozje. Dopiero z czasem czonkowie tej grupy zdoali
skutecznie wykreowa autoportret spjnej, solidarnej i walecznej formacji.
B.P. Niemniej nic, co wwczas dziao si na warszawskich uczelniach, nie przy-
pominao antykomunistycznego zrywu. piewano Midzynarodwk i zapewniano
o wiernoci socjalistycznym ideaom. Wsuchiwano si w gosy dochodzce z KC.
A.C. Komandosi ale na pewno nie tylko oni byli mocno przekonani, e wszystko,
co dzieje si w kraju, jest pochodn sytuacji w partii, a wszelkie zmiany mog si dokona
jedynie przez zmiany w partii. Std przywizywanie tak ogromnej wagi do wewntrzpartyj-
nych rozgrywek, a zwaszcza do przesuni personalnych. Std tak silna humorystyczna
z dzisiejszej perspektywy wiara, e zastpienie towarzysza X towarzyszem Y oznacza nie-
mal pocztek nowej epoki. Niektre wczesne analizy systemu komunistycznego, take i te
9
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
powstajce na emigracji (na przykad komentarze dziennikarzy RWE) odzwierciedlay a
nadto wyrazicie taki sposb mylenia.
B.P. Takich analiz jednak dokonywali ludzie nieco starsi. Marcowi studenci, ktrzy
mieli po dwadziecia czy dwadziecia kilka lat, brali udzia w wydarzeniach pod
wpywem najprostszych odruchw nie chcemy, ebycie zabierali nam dotych-
czasow wolno, nie chcemy, ebycie nas bili czy wyrzucali z uczelni naszych
kolegw.
A.C. Dla nas wstrzsem byo to, e gazety napisay o demonstracjach z 8 marca w spo-
sb niesychanie rozmiajcy si z rzeczywistoci. Przeylimy szok, e prasa tak strasznie
kamie. Wielu z nas nie uwiadamiao sobie, e wadza zdolna jest do tak cynicznej ma-
nipulacji. A przecie wadza i propaganda kamay rwnie potwornie take i wczeniej, na
przykad w latach 19651966, gdy atakoway Koci. Tyle tylko, e to bezporednio nie
dotykao rodowisk akademickich i artystycznych.
Gdy za chodzi o tzw. propagand antysyjonistyczn, to przecie obecna ona bya w prasie
komunistycznej rwnie w poprzednich latach, przy czym wierutne gupstwa i kalumnie
wypisywali o syjonizmie i pastwie Izrael ci sami publicyci, ktrzy ironi losu stali si
w Marcu ofar antysemickich atakw, na przykad znany dziennikarz Stanisaw Brodzki.
Ciekawe, czy w 1968 roku pamita on swoje dawne artykuy?
B.P. Niedawno usyszaam, e Jakub Berman (wedle tej relacji czowiek o ogrom-
nej wraliwoci, wewntrznej kulturze i bardzo delikatnej strukturze psychicznej)
przey prawdziw tragedi, gdy partia, ktr budowa i ktrej wiernie suy, usu-
na go ze swych szeregw. By rok 1957. Wedug Bermana oznaczao to koniec
komunizmu.
A.C. Jakub Berman poczu si ofar systemu, ktry tak wytrwale budowa, dopiero
wtedy, gdy utraci uprzywilejowan pozycj. Natomiast studenci w 1968 r. zareagowali tak
energicznie, bo wzburzyo ich kamstwo na wasny temat. Przy czym znacznej czci z nich
Pododdzia MO na ul. Kopernika w pobliu UW
F
o
t
.

A
I
P
N
10
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
zapewne nie interesoway partyjne wanie i niewiele wiedzieli o Kuroniu czy Michniku. Pro-
testowali przeciw nazywaniu ich bananowcami, zotymi modziecami, sprzeciwiali si
obraaniu ich godnoci.
B.P. Oburzeniem reagowali ludzie bezporednio uczestniczcy czy obserwujcy
z bliska rozwj wydarze. Natomiast w gbi kraju wiedziano tylko tyle, e s ja-
kie niepokoje, ktrych sens by zupenie na pocztku nieczytelny.
A.C. Dobrze jednak wyczuwano, e dzieje si co istotnego, e wadza centrali osaba.
Dotychczas impuls i dyrektywy przychodziy z gry i to gra mwia, co naley robi.
Na krtki czas system ten si rozregulowa.
P.T. Na koniec marca i pocztek kwietnia przypad czas rozlicze z syjonistami w instytu-
cjach i przedsibiorstwach. Wtedy podczas bardzo dugich zebra partyjnych wskazywano
winnych, wyrzucano ich z partii, domagano si usunicia ze stanowisk. Na przykad ze-
branie aktywu partyjno-zwizkowego i modzieowego PLL LOT, rozpoczte referatem
Walka z syjonizmem wspczesnym i jego wpywami w Polsce Ludowej, trwao 2, 4 i 5
kwietnia 1968 r. By to prawdziwy maraton dyskusyjny.
A.C. Wprawdzie w teren wysyano instrukcje, ale przy tak ogromnym rozhutaniu emo-
cji szeregowi czonkowie partii nie poddawali si kontroli czy samokontroli. W trakcie spot-
kania Eugeniusza Szyra z aktywem zakadw im. Marcina Kasprzaka (2 kwietnia 1968 r.)
mwcy zadawali czonkowi Biura Politycznego kopotliwe pytania w rodzaju czy prawd
jest, e crka Wasza naleaa do Klubu Poszukiwaczy Sprzecznoci, podpisaa petycj stu-
dentw w sprawie listu 34 oraz braa udzia w rozruchach studenckich? a na zako-
czenie wyrazili wobec niego wotum nieufnoci brakiem oklaskw.
B.P. Dobrze byoby wiedzie, skd mieli takie pytania, cho to pewnie teraz ju
niemoliwe.
A.C. Nie ma wtpliwoci, e inspiracja przychodzia czasem z wysokiego szczebla. Na
zebraniu aktywu Politechniki Warszawskiej 17 marca 1968 r., a wic w przeddzie przem-
wienia Wadysawa Gomuki w Sali Kongresowej, Andrzej Werblan tak sterowa dyskusj,
e zdoa doprowadzi do przyjcia rezolucji, w ktrej zebrani wyraali pewno, a nawet
danie, aby Wiesaw nawietli w peni spraw syjonizmu, bo wpywy syjonizmu s
znacznie szersze [ni tylko Klub Babel A.C.] i sigaj wysokich ogniw.
Jednoczenie jednak, cho wydarzenia marcowe stanowiy w duej mierze pochodn kon-
fiktw na najwyszych szczeblach wadzy i rozgryway si gwnie w duych miastach, to
Marzec mia wyranie swj lokalny wymiar. Przejciowy brak spoistoci w kierownictwie
wyzwoli odwag partyjnych dow. Uznano tam, e nadarzya si okazja, by co zmie-
ni, gwnie w aspekcie personalnym, by zaatwi wasne porachunki. Byo to stosunkowo
proste wystarczyo komu nielubianemu przylepi etykietk rewizjonisty lub syjonisty
(cho to ostatnie byo troch trudniejsze).
B.P. Czy moment, w ktrym nastpi ten marcowy kryzys systemu, by przypadko-
wy, czy wynika z jakich wczeniejszych uwarunkowa?
11
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
A.C. Gomuka w 1968 r. by ju politykiem niepopularnym, zuytym. Potgowa nie-
chtne sobie nastroje wasn nieudolnoci i samozadufaniem, a niektre posunicia w-
czesnej propagandy nosiy znamiona gupoty, ocierajcej si o prowokacj. Pamitam
tak sytuacj w telewizji mia by transmitowany jaki wany dla naszej reprezentacji
pikarskiej mecz, a nagle zamieniono t transmisj na przemwienie Gomuki, ktry gldzi
ponad dwie godziny. wczesny ukad polityczny stawa si tak nuco stabilny, e cz
spoeczestwa oczekiwaa zmian personalnych dla samych zmian. Dlatego genera Mo-
czar jawi si jako alternatywa nie tyle ze wzgldu na goszony program, ktrego chyba
w rzeczywistoci nie posiada, lecz po prostu dlatego, e mg uchodzi za rywala aktual-
nego pierwszego sekretarza. W tym aspekcie mechanizm wydarze w onie aparatu rz-
dzcego w 1968 r. podobny by do mechanizmu stalinowskiej czystki oczyszczenia pola
dla awansu innych. W epoce gomukowskiej stabilizacji kanay takiego awansu zostay
zablokowane. Tote gdy nadarzya si okazja, ludzie z drugiego szeregu z wielkim zapaem
rzucili si do poszukiwania wrogw i winowajcw, aby nastpnie zaj miejsce usunitych
ze stanowisk.
B.P. Czy wczeniej pojawi si jaki plan realizacji tych zmian, tej czystki?
P.T. W marcu 1968 r. mamy do czynienia z kryzysem systemu. W celu zaegnania go
partia posuya si socjotechnik. Kampania antysyjonistyczna, odwoanie si do swoicie
rozumianych motyww narodowych, bya jej pomysem na przetrwanie. Rytualne odwoy-
wanie si do zasad socjalizmu ju nie wystarczao. Oczywicie czystki zaczy si po wojnie
szeciodniowej w czerwcu 1967 r., ale zostay zintensyfkowane jako reakcja na wydarze-
nia w marcu 1968 r. Niektrzy uwaaj, e realizowano duo wczeniej przygotowany plan
gry o wadz frakcji partyzantw.
A.C. Tego, czy istnia jaki plan, nie bybym pewny. Moe raczej wykorzystywano bdy
gomukowskiej ekipy, na przykad zdjcie Dziadw?
B.P. Jak istotna dla przebiegu Marca bya wczesna sytuacja midzynarodowa?
A.C. Miaa znaczenie w odniesieniu do kwestii ydowskiej. Dzisiaj dominuje pogld, we-
dle ktrego hasa antysyjonistyczne w 1968 r. byy jedynie kamufaem dla antysemityzmu.
Tymczasem kwestia syjonizmu stanowia dla ruchu komunistycznego autentyczny problem.
Inteligencja ydowskiego pochodzenia odegraa ogromn rol w ksztatowaniu tego ruchu
w Europie Wschodniej, wydawaa si jego najwierniejszym segmentem. Powstanie pastwa
Izrael stworzyo nowy punkt odniesienia, a przywdcy kremlowscy nie potrafli poradzi so-
bie z faktem, e ydzi przeksztacaj si z rozproszonej po wiecie spoecznoci we wspl-
not pastwow, ktra prowadzi polityk zgodn z zasad egoizmu narodowego. Ponadto
komunici, ktrzy rzdzili w europejskich pastwach bloku sowieckiego z nadania Moskwy,
chcieli si uwiarygodni w oczach wasnego spoeczestwa, udowodni swj miejscowy
F
o
t
.

A
I
P
N
12
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
rodowd. Rola odegrana przez ydw w narodzinach komunizmu na ziemiach polskich
staa si dla PZPR niewygodnym epizodem przeszoci, a ch zatarcia ladw tej wstydli-
wej historii zaowocowaa w 1968 r. agresywn retoryk antysyjonistyczn.
B.P. Nie bya to polska specyfka?
A.C. Ch unarodowienia si systemu komunistycznego dostrzec mona take w in-
nych krajach w Rumunii, Czechosowacji czy na Wgrzech. Na to naoyy si dodatkowo
spory personalno-grupowe o podou historycznym: gone animozje midzy tymi komu-
nistami, ktrzy przeyli wojn w Zwizku Sowieckim (to oni wprowadzali w ycie system
stalinowski), a krajowcami, ktrzy zostali pocztkowo zmarginalizowani czy tak jak
w Polsce wrcz szykanowani pod zarzutem nacjonalizmu. Wiadomo, e Wadysaw
Gomuka nie paa zbyt wielk sympati do przywdcw tzw. frakcji puawskiej. Dobrze
zna ich stalinowski fanatyzm, pamita, jak opluwali go w 1948 r., a w 1956 r. bez enady
przywdziewali kostiumy liberaw. Rozrachunki ze stalinizmem, podjte przez dawnych stali-
nowskich gorliwcw, z zaoenia trciy faszem, tote destalinizacja w Polsce z tego rwnie
powodu przeprowadzona zostaa poowicznie.
B.P. Moje dowiadczenie jest takie, e w Marzec spoeczestwo nie wchodzio
z antysemityzmem, cho moe z antysemityzmem z niego wyszo.
A.C. Tu mog odwoa si jedynie do wasnej pamici wydaje mi si, e przed Marcem
1968 r. wtek ydowski w wiadomoci studentw uczelni warszawskich by sabo obecny.
Ale pn wiosn tego roku zastanawianie si, czy kto nie jest aby ydem, stao si zde-
cydowanie czstsze. Sowa yd czy syjonista miay przy tym wiele znacze. Byem w tym
czasie sdzi piki siatkowej w okrgu warszawskim, gdzie pewnie tak samo jak gdzie in-
dziej o obsadzie meczw decydowaa wska klika (za sdziowanie dostawao si cakiem
nieze pienidze). Ot przed rozpoczciem obrad walnego zgromadzenia sdziw w maju
1968 r. kto zapyta pgosem: czy my w zwizku te bdziemy usuwa syjonistw?. Na
sali powiao groz, a ja lepiej zrozumiaem, co si waciwie dzieje. Przecie chcc komu
zaszkodzi, wystarczyo powiedzie, e wyraa si entuzjastycznie o zwycistwie Izraela.
B.P. Powrmy do marcowych pyta.
P.T. Naley pamita, e podstawowym rdem informacji SB byli tajni wsppracow-
nicy. Warto zapyta o umiejscowienie agentury, zakres i jako dostarczonych przez ni
informacji. Nie wolno zapomina, e kontakty z SB utrzymyway te osoby zatrudnione
na stanowiskach kierowniczych, aktywici partyjni i organizacji modzieowych. Mona
postawi pytanie, czy TW tylko dostarczali informacji, czy moe niektrzy z nich odegrali
jak rol w marcu 1968 r.? Badanie tego problemu jest czasochonne i trudne meto-
dologicznie, ale mona podj tak prb. Z lektury dokumentw wynika, e TW mogli
by w komitetach studenckich, w tym kontekcie istotne jest, czy jeeli kto wypowiada si
publicznie na wiecu czy zebraniu studenckim w taki a nie inny sposb, to czy przypadkiem
nie wykonywa jakiego zadania. Moe weryfkacja tej hipotezy przyniesie wynik negatyw-
ny, ale wtedy przynajmniej bdziemy dysponowali faktami zamiast spekulacji. Co wicej,
SB nie bya jedynym graczem po stronie wadzy. PZPR i ZMS te prboway jako dziaa.
13
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
W kontekcie badania roli SB w marcu 1968 r. warto pamita, e w tym czasie pion II SB
(kontrwywiad) dysponowa liczniejsz agentur ni pion III, zajmujcy si opozycj poli-
tyczn. To wana uwaga, zwaywszy na przykad na rol pionu II SB w rodowisku handlu
zagranicznego czy SGPiS.
B.P. To bya specyfczna uczelnia, dajca najwiksze moliwoci kontaktw zagra-
nicznych, wyjazdw, z pewnoci ogldana przez silne szko powikszajce.
P.T. Teraz mamy ostatni szans na to, by osoby, ktre uczestniczyy w studenckich wie-
cach, strajkach, skaday swoje relacje, chocia taka opowie uczestnika wydarze po la-
tach czsto jest bardziej opini autora ostatnio przeczytanej przez niego ksiki czy artykuu
w gazecie na temat interesujcych nas wydarze ni relacj o zdarzeniach z przeszoci.
Upyw czasu zaciera wiele faktw w pamici, inne nabieraj duo wikszego znaczenia, ni
miay w przeszoci, zmienia si ich ocena.
Warto rwnie zmierzy si z powszechnym wyobraeniem o olbrzymiej liczbie funkcjo-
nariuszy SB inwigilujcych opozycj studenck na UW przed marcem 1968 r., a nawet
modzie akademick w ogle. Na przykad w Warszawie zagadnieniem tym zajmowao
si piciu funkcjonariuszy Wydziau III Komendy MO m.st. Warszawy, z tego tylko jeden
z nich opiekowa si ca politechnik. Czasami wspomagali ich pojedynczy ofcerowie
SB z centrali, z Departamentu III MSW. Do tego naley doda funkcjonariuszy zajmujcych
si doranie obserwacj czy podsuchem. W sumie jednak nie jest to wielka liczba. War-
szawska SB w marcu 1968 r. troch si pogubia. Ocenia pniej, e organizacja i efek-
tywno jej pracy operacyjnej gwnie w stosunku do rodowiska akademickiego w tym
okresie bya niedostateczna. Narzekano na ma liczb etatw, niedostatki w zakresie
moliwoci obserwacji czy podsuchw. A jednoczenie obserwowano czy podsuchiwano
osoby, ktre nie odgryway istotnej roli w wydarzeniach.
Wiec na dziedzicu UW
F
o
t
.

A
I
P
N
14
R
O
Z
M
O
W
Y

B
I
U
L
E
T
Y
N
U
A.C. Z organizacyjnego punktu widzenia niemoliwe byo podsuchiwanie czy ledzenie
kadego, kto interesowa wadze. Dzi to moe wrcz mieszy, ale bycie podsuchiwanym
niektrzy bywalcy warszawskich salonw inteligenckich traktowali jako rodzaj swego ro-
dzaju nobilitacji.
B.P. Zapewne rwnie konsekwencje wydarze marcowych nie s jeszcze w peni
opisane.
A.C. Jako bardzo wany problem badawczy rysuje si kwestia konsekwencji Marca w kul-
turze. W dotychczasowych badaniach wydarzenia marcowe s wypreparowane ze sporu,
jaki toczy si Polsce w latach szedziesitych sporu o wizj historii Polski, o rol etosu
narodowego itd. Ten spr mocno czy si midzy innymi z tzw. polsk szko flmow.
Dzieami Andrzeja Wajdy czy Andrzeja Munka przeciwstawiaa si ona patetycznej wizji he-
roizmu Polakw. Filmy szkoy polskiej wykazyway bezsens niektrych zryww patriotycz-
nych, przeciwstawiay kult straceczego gestu postawie, ktra bierze si z namysu i trzewej
kalkulacji si. Ostatnim aktem tego sporu byy Popioy (1965 r.), ktre wywoay niezwykle
namitn dyskusj na amach prasy. Uprawiana przez Wajd krytyka tzw. bohaterszczyzny
spotkaa si wwczas z ostr polemik ze strony niektrych znanych publicystw, midzy
innymi Krzysztofa Teodora Toeplitza. W marcu 1968 r. niektre wtki tej debaty powrciy,
co prawda w sposb niekiedy prymitywny.
Cz polskich intelektualistw, twrcw i naukowcw bya mocno przesiknita komuni-
stycznym etosem, odwracaa si natomiast od wartoci narodowych. Pomimo swych wani
z parti wci zabiegaa o atencj wadzy, niezbyt wnikajc w nastroje spoeczestwa. Gdy
w 1968 r. ludzie ci padali ofar przeladowa ze strony swych niedawnych patronw, nie
mogli liczy na pene wspczucie.
Mwi si niekiedy, e rok 1968 zostawi na dugo kultur polsk w katastrofalnym stanie.
Konsekwencje Marca w kulturze nie zostay jednak wszechstronnie zbadane. Abstrahuj tu
oczywicie od wyzwolenia si w Marcu demona antysemityzmu, ktry, po ludzku biorc,
by czym obrzydliwym. To prawda, e niektrych pisarzy poniono, odebrano im moli-
wo wypowiedzi. Nie byo to jednak masowe zjawisko. Zauwamy, e w flmie uderzenie
skierowano gwnie w kierunku pogrobowcw stalinowskiej kinematografi Aleksandra
Forda i Wandy Jakubowskiej, ale ju w 1969 r. na ekranach pojawia si Struktura krysztau
Krzysztofa Zanussiego oraz dwa nowe flmy Andrzeja Wajdy Polowanie na muchy oraz
Wszystko na sprzeda. Te przykady pokazuj, e naley powstrzymywa si od pochopnych
sdw.
B.P. Na koniec jeszcze powiedzmy kilka sw o polskim Kociele w tym okresie.
Pojawiaj si zarzuty, e nie potpi on naleycie ustami swych hierarchw kam-
panii antysyjonistycznej.
A.C. Koci traktowa wydarzenia jako spr wewntrzpartyjnych elit i nie widzia powodu,
by si we angaowa. Sam by po cikich przejciach, przy czym w latach 19651966
nie dowiadczy poparcia ze strony rodowisk, ktre uchodziy za liberalne. Niemniej Epi-
skopat skierowa do wadz sowa potpienia za posugiwanie si pak gumow zamiast
argumentem, domaga si uwolnienia aresztowanej modziey, przypomina o prawie oby-
wateli do wolnoci wypowiadania opinii.
15
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Jan aryn, IPN
BISKUPI WOBEC
MARCOwEj MODZiEy
Episkopat Polski ocenia wydarzenia 1968 r. przez pryzmat ich
wielowtkowoci; z jednej strony traktowa je jako przejaw walki
o wadz w aparacie partyjno-pastwowym. Do tej batalii z przeciw-
nikiem wewntrzkomunistycznym uyto antysemityzmu (rosyjskiego
pochodzenia), co skutkowao emigracj ydw i niesprawiedliwym
obarczaniem odpowiedzialnoci za ich nieszczcia spoeczestwa
polskiego. Z drugiej strony dostrzega w nich zryw wolnociowy,
zwizany z walk gwnie inteligencji o naturalne prawa Polakw
do ycia w wolnoci, do swobodnego wyraania pogldw i rozwoju
kultury. Biskupi podjli si oceny postaw modziey polskiej, z kt-
r si solidaryzowali i ktrej, w odrnieniu od komunistw, si nie
obawiali.
Wspominajc z dystansu dwch lat wydarzenia marca 1968 r., prymas Polski Stefan
kard. Wyszyski mwi podczas posiedzenia Rady Gwnej Konferencji Plenarnej Episko-
patu Polski: Uwaano wtedy, e za mao wypowiedzielimy si na temat modziey, mimo
i mj list by czytany w Politechnice [Warszawskiej]. Wystosowaem list do studentw.
Miaem te przemwienie w kociele w. Wojciecha [w. Augustyna przy ul. Nowolipki],
w zwizku z maltretowaniem akademiczki przed kocioem w. Krzya. Skierowaem rw-
nie list do Rzdu [do premiera J. Cyrankiewicza]
1
. W kadym razie uwaano wtedy, e
stanowisko Episkopatu nie byo zdecydowane, e nie popierao wyranie modziey
2
.
Ofcjalnie Koci zabra gos poprzez komunikat Sowo Episkopatu Polski, napisany
przez kardynaa Karola Wojty i odczytany w kocioach 24 marca 1968 r.
3
W wyniku za-
bezpieczenia stwierdzono, e list czytany by w zasadzie w wikszych orodkach miejskich
(w tym w Warszawie i odzi), w orodkach duszpasterstwa akademickiego i w niektrych
parafach niezbyt odlegych od siedzib kurii. Przy tej okazji SB odnotowaa, e biskupi
wystpujcy tego dnia przed wiernymi nie komentowali czytanego przez kapanw komu-
nikatu; jedynie kard. Wojtya nawiza do zagadnie wolnoci osobistej czowieka, a na
1
List ten by kolportowany przez biskupw w parafach: Bp Tokarczuk w dniu 25 bm. udostp-
nia ksiom kopie listu episkopatu do Premiera z dnia 21 III 1968 r., zalecajc sporzdzanie odpisw
i rozdawanie ich zaufanej modziey i alumnom WSD. Poleca, aby nie wyjania rda pochodzenia
dokumentu. Tokarczuk mwi te ksiom, e za dzie lub za dwa dni Wolna Europa bdzie na
pewno znaa tre tego listu (AIPN, IPN BU MSW, 4662, Informacja nr 12, 30 III 1968 r., k. 30).
2
APP, RG EP, 29 XII 1970 r., s. 7. O stanowisku episkopatu wobec wydarze 1968 r. w literaturze
przedmiotu zob. B. Fijakowska, Koci w Polsce wobec wydarze 1968 r., Przegld Powszechny
2002, nr 3, s. 325 i n.; P. Nitecki, Koci wobec wydarze marcowych, ad, 6 III 1988; P. Nitecki,
P. Raina, Koci i Marzec '68, Chrzecijanin w wiecie 1988, nr 7.
3
Sowo Episkopatu Polski [O bolesnych wydarzeniach], 21 III 1968 r. [w:] Listy Pasterskie Episko-
patu Polski 19452000, cz. 1, Marki 2003, s. 613614.
16
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ezakoczenie swego wystpienia osobicie odczyta komunikat episkopatu
4
. Po raz wtry
na temat wydarze marcowych biskupi zabrali gos 3 maja 1968 r. na Jasnej Grze
5
. Sp-
niona nieco reakcja Episkopatu Polski spowodowaa co zrozumiae postaw wyczekujc
u znacznej czci stanu kapaskiego. Wedug zbienych raportw IV Departamentu MSW
i jego terenowych wydziaw oraz wydziaw ds. wyzna przy prezydiach rad narodowych
do czasu ofcjalnego stanowiska biskupw kler w przeszoci wielokrotnie poddawany
represjom ze strony SB i UdsW unika rozmw w sprawie zaj warszawskich, nie pro-
wadzi te w rodowiskach miejskim i wiejskim adnej akcji zwizanej z dziaalnoci grup
studenckich pisano np. z Zielonej Gry
6
; jednak nieofcjalnie, wedug powtarzajcych si
doniesie, duchowni z sympati odnosili si do studentw, walczcych ich zdaniem o god-
no i prawa czowieka.
Wbrew potocznym sdom biskupi od pocztku zaj marcowych, a szczeglnie od
8 marca 1968 r., zbierali informacje na temat nastrojw panujcych wrd modziey, sami
te w wystpieniach publicznych i prywatnych dawali wyraz swej solidarnoci ze studen-
tami (Maria Okoska z Instytutu Prymasowskiego osobicie zbieraa biece informacje
i przesyaa je wprost na biurko prymasa Polski). Potwierdzeniem tego s codzienne in-
formacje nadsyane do szefostwa MSW przez pk. Stanisawa Morawskiego, dyrektora
IV Departamentu odpowiedzialnego za walk z Kocioem.
Wedug raportu SB, 10 marca 1968 r., w drug niedziel Wielkiego Postu, prymas Ste-
fan kard. Wyszyski podczas kazania w kociele w. Augustyna stwierdzi, nawizujc do
mki Chrystusa, e bardziej sponiewiera si ten, ktry mu te razy zadaje, ni ten, ktry jest
uderzony. Bo czowiek uderzony nie traci swej godnoci [] dlatego te, najmilsi, nie trzeba
nigdy naladowa tych, ktrzy nas uderzaj
7
. Tego samego dnia, dwa dni po wiecu modzie-
y akademickiej na dziedzicu Uniwersytetu Warszawskiego, w kocioach polskich odczy-
tano list wielkopostny (przygotowany 2 lutego), ktry jak notowa prymas odpowiada
sytuacji wytworzonej na skutek konfiktu wadz bezpieczestwa z modzie akademick.
W licie pasterskim Koci ostro krytykowa planow ateizacj modziey. Nie byo tam
jednak choby z racji wczeniejszego przygotowania listu bezporednich nawiza do
aktualnych wydarze. Nastpnego dnia prymas zamierza jak si wydaje wypowie-
dzie publicznie sowa solidarnoci ze studentami poniewieranymi przez oddziay milicji
i aktyw podczas konferencji w kociele akademickim w. Anny w Warszawie. Jednake
nie zosta wtedy dopuszczony do wityni przez ZOMO
8
; z modzie spotka si dopiero
18 marca. Obecnych byo blisko tysic osb, gwnie modziey mskiej: O zbawienie
wszystkich cierpicych, o zbawienie naszej modziey, cierpicych w szpitalach i wizie-
niach, oddajemy Tobie Matko tych, ktrzy s zasmuceni, ktrzy s w niepokoju, ktrzy s
w lku, ktrzy s sercem rozdwojeni, aeby do wszystkich serc wrci pokj Boy modli
si prymas z modzie
9
.
4
AIPN, IPN BU MSW, 4662, Informacja, 25 III 1968 r., k. 27.
5
Tre listu pasterskiego z 3 V 1968 r. zob. P. Raina, Kardyna Wyszyski. Czasy Prymasowskie
19671968, Warszawa 1998, s. 151153.
6
P. Raina, KociPastwo w wietle akt Wydziau ds. Wyzna 19671968, Warszawa 1994,
s. 288289.
7
AIPN, V 14 15 K 1/-1, Departament IV akcje biece, Wydarzenia marcowe.
8
B. Fijakowska, Koci w Polsce ..., s. 327; P. Raina, Kardyna Wyszyski, cz. 8, s. 140141.
9
AIPN, IPN BU MSW, 4662, Informacja nr 10, 19 III 1968 r., k. 24.
17
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Wczeniej jednak, bo 11 marca, spotka si z rektorami kociow akademickich z caej
Polski: Kocioy winny by otwarte zaapelowa do duszpasterzy
10
. Kilka dni pniej pi-
sa za do premiera Cyrankiewicza: Paka gumowa nigdy nie jest argumentem dla wolnego
spoeczestwa, budzi najgorsze skojarzenia i mobilizuje opini przeciwko ustalonemu po-
rzdkowi. Wadza pastwowa nie moe zastpi rozsdku i sprawiedliwoci pak gumo-
w. [...] Zagadnienie wolnoci opinii, o ktr upomina si spoeczestwo, pisarze i episkopat,
wystpio na tle manifestacji akademickich z now jaskrawoci
11
. Pismo skierowane do
rzdu zostao przygotowane przez prymasa i przedstawione biskupom podczas posiedzenia
Rady Gwnej Episkopatu Polski 20 marca 1968 r. Wszyscy przyjmuj projekt jednogonie
i s za wysaniem take listu do Rzdu czytamy w protokole RG EP. List zosta podpisany
przez ca RG EP
12
. Biskupi uznali zatem, i najwaniejszy spr, jaki toczy si midzy par-
ti a spoeczestwem, dotyka kwestii swobody wypowiedzi. W tym samym duchu prymas
mwi do ksiy dziekanw i do podlegych im kapanw: Gdy przyjmiemy, e modzie
staje w obronie praw wolnoci, nie bdziemy jej potpiali. Bdziemy j zachcali do rozwagi
i roztropnoci, zawsze in caritate
13
. W podobnym duchu wypowiedzia si bp Ignacy To-
karczuk, ktrego sowa wychwycia take SB: studenci wysunli odpowiadajce hierarchii
hasa wolnoci. Obecnie kler niepodporzdkowujcy si wadzom bdzie jego zdaniem
w korzystniejszej sytuacji
14
. Powinnoci pastwa byo wedug biskupw zapewnie-
nie spoeczestwu prawa do wymiany myli, co czynio z ludzi wolnych wiadomy nard.
Brak tej gwarancji wyzwala zachowania szkodliwe, tak z punktu widzenia interesu narodu,
jak i wadzy pastwowej
15
. Wydaje si zatem, e nie mia racji dyrektor Urzdu ds. Wyzna,
piszc o braku zaangaowania [prymasa jako doradcy politycznego modziey, co] tuma-
czy naley faktem, e zdaniem Wyszyskiego nie byy to te siy polityczne, ktre mogyby
zrealizowa jego nadzieje polityczne
16
.
Episkopat Polski ledzi zaistnia sytuacj po 8 marca, take w perspektywie oceny
udziau modziey: Biskupi warszawscy Dbrowski i Modzelewski wyraaj zadowo-
lenie z przebiegu zaj pisano w raportach po 8 marca. Z kolei biskup pomocniczy katowi-
cki Juliusz Bieniek podkreli, i to zrzdzenie Opatrznoci w tym, e modzie wychowa-
na przez komunistw, dzieci najbardziej prawomylnych rodzicw, bior udzia w ulicznych
demonstracjach i s represjonowane przez wadze
17
. Prymas Wyszyski, a take w innych
okolicznociach abp Bolesaw Kominek stwierdzali, e bunt modziey wiadczy o jej
przywizaniu do gbszych idei, do wanych z punktu widzenia wsplnoty polskiej war-
toci wolnoci sowa: Absolutne trzymanie si na boku w wymiarze historycznym jest
niecelowe. Koci ma obowizek ocenia elementy natury moralnej i doktrynalnej mwi
prymas do czonkw RG EP 19 kwietnia 1968 r., odnoszc si m.in. do wydarze w sejmie.
Zdaje si, e w te idce sprawy trzeba si wcza, szczeglnie gdy chodzi o modzie,
10
Ibidem, Informacja, 11 III 1968 r., k. 1; por. AIPN, V 14-15 K-1/-1, Departament IV: akcje bie-
ce, Wydarzenia marcowe.
11
P. Raina, Koci a Pastwo..., s. 269270.
12
APP, Protok RG EP, 20 III 1968 r., s. 4.
13
P. Raina, Kardyna Wyszyski, cz. 8, s. 142.
14
AIPN, IPN BU MSW II 4662, Informacja nr 5, 13 III 1968 r., k. 7.
15
Sowo Episkopatu Polski o wydarzeniach marcowych, 3 V 1968 r., P. Raina, Koci a Pastwo,
s. 270272; por. A. Micewski, Kardyna Wyszyski prymas i m stanu, Pary 1982, t. II, s. 54 i n.
16
Cyt. za: B. Fijakowska, Koci w Polsce..., s. 331.
17
AIPN, IPN BU MSW II, 4662, Informacja nr 6, 14 III 1968 r., k. 11.
18
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ektra jest nam blisza ni im a wcza si bdziemy na paszczynie naszej, moralnej, dok-
trynalnej, a nie politycznej
18
. Niektrzy przedstawiciele Episkopatu Polski w tym prymas
stwierdzali ponadto, e to dobrze, i studenci pokazali swj sprzeciw wobec partii, gdy
dziki temu Gomuka straci argument wysuwany w rozmowach z prymasem, e cay nard
popiera ustrj socjalistyczny, a jedynie wsteczny Koci nie chce uzna logiki dziejw
19
.
W podobnym duchu wypowiadaa si jej wypowied zostaa zarejestrowana przez SB
bliska wsppracownica kardynaa Wyszyskiego, Maria Okoska z Instytutu Prymasow-
skiego: Ostatnie wydarzenia wrd studentw wiadcz o tym, e modzie nie przyjmuje
pogldw racjonalistycznych, nie jest podatna na ateizacj i nie poddaje si adnym hasom
w tym wzgldzie. Jest wic moliwo przycignicia i pozyskania jej dla Kocioa
20
.
Na bieco biskupi wypowiadali opinie, ktre z czasem przybray form realnego pro-
gramu. Praca z modzie akademick zdaniem prymasa winna by prowadzona nie
tylko na podstawie dokumentw soborowych, ale powinna uwzgldnia wspczesne wa-
runki i potrzeby modziey. Z kolei abp Kominek podczas bierzmowania w rodzie lskiej
w maju 1968 r. stwierdzi, e Koci widzi i docenia napyw nowego pokolenia, tej nowej
fali, ktrej celem jest denie do prawdy, dobroci i mioci, ale i do wadzy, ktr posiadaj
starsze generacje. [] ze strony Kocioa wycigamy rce do tego, czujemy sympati, czu-
jemy sympati do modego pokolenia i do tych nowych idei, bo to jest wiee, to jest nasze,
to jest ludzkie, a nie wsteczne, a nie zacofane notowali kazanie abp. Kominka funkcjona-
riusze SB
21
. Pewnego rodzaju podsumowaniem aktywnoci biskupw wobec modziey i jej
problemw byo doroczne spotkanie jasnogrskie, do ktrego doszo w dniach 1112 maja
1968 r. Biskupi spotkali si z 4 tysicami modych pielgrzymw, ktrzy przybyli wraz
z 34 duszpasterzami akademickimi z caej Polski. Gwn homili wygosi abp Bolesaw
Kominek; jego sowa mona dzi potraktowa jako motto dla programu rozwoju duszpa-
sterstw akademickich w latach siedemdziesitych: W przeszoci Koci broni si przed
tym co nowe, broni gincych ustrojw, wystpowa nawet przeciwko Wionie Ludw, ktra
bya dzieem modych i miaych walczcych o wolno, demokracj i postp. Koci nie
rozumia nowych prdw. Wspczesny Koci jest inny, jest jedynym nosicielem prawdy,
rzecznikiem pokoju, postpu i rozwoju. Koci jest gwnym i prawdziwym rewizjoni-
st, gdy miao rewiduje wasne wntrze i chce rewidowa otaczajcy go wiat, usuwa
wszystko, co przeszkadza w postpie. Program Kocioa obejmuje [...] rewizj stylu rzdze-
nia w Kociele, decentralizacj wadzy oraz demokratyzacj Kocioa. Obecne niepokoje
u modziey studenckiej s wynikiem entuzjastycznej, rozwanej, dalekowzrocznej i patrio-
tycznej troski o dalszy prawidowy rozwj Ojczyzny
22
.
Wydarzenia marcowe skoniy Episkopat Polski do gbszej refeksji na temat kondycji
i potrzeb polskiej modziey. Pewnym sygnaem, wiadczcym o zrozumieniu ducha mo-
dziey, bya msza w. bitowa z udziaem znanego zespou Czerwono-Czarni, odprawiona
w 1969 r. przez ks. Leona Kantorskiego w Podkowie Lenej pod Warszaw; w tym samym
roku ks. Jan Palusiski, salezjanin, przygotowa festiwal wspczesnej muzyki sakralnej,
ktry w latach siedemdziesitych bdzie organizowany corocznie jako Sacrosong. Jed-
18
APP, Protok RG EP, 19 IV 1968 r., s. 23.
19
AIPN, V 14 15 K 1/-1, Departament IV akcje biece, Wydarzenia marcowe.
20
AIPN, IPN BU MSW II, 4662, Informacja nr 11, 19 III 1968 r., k. 26.
21
AIPN, IPN BU MSW II, 4662, Informacja, 10 V 1968 r., k. 44.
22
Ibidem, Informacja, 10 V 1968 r., k. 46.
19
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
noczenie trway prace koncepcyjne, ktre zaowocoway wydaniem przez Episkopat Polski
w 1971 r. nowego Statutu Duszpasterstwa Akademickiego. Aktywniej zacza pracowa
Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa Akademickiego pod przewodnictwem bp. Jerzego
Modzelewskiego, niegdy duszpasterza akademickiego (w 1974 r. zastpi go bp Henryk
Gulbinowicz). Pojawia si take nowa formacja duszpasterzy, m.in.: o. Jan A. Koczowski
czy te o. Ludwik Winiewski i o. Honoriusz Kowalczyk. Wyjtkowe postaci w Kociele,
jak o. Tomasz Rostworowski czy ks. Tadeusz Fedorowicz oraz modszy od nich kardyna
Karol Wojtya, zostay wzmocnione teraz przez kolejne pokolenie godnych kontynuatorw
ich dziea pracy z modymi
23
.
ANEKS
21 marca 1968, Warszawa
Pismo konferencji plenarnej Episkopatu Polski do Premiera J. Cyrankiewicz potpiajce
metody stosowane przez Sub Bezpieczestwa oraz popierajce postulaty modziey aka-
demickiej
Episkopat Polski, zaniepokojony ostatnimi drastycznymi zajciami na uli-
cach miast akademickich, uwaa za swj obywatelski obowizek przedoy
Panu Premierowi kierujc si jedynie wzgldami zachowania porzdku
spoecznego i moralnego dla pokoju we wsplnej Ojczynie co nastpuje:
1. Ostatnie wystpienia modziey akademickiej mona lepiej odczyta
raczej na tle spoecznych, kulturalnych ni politycznych ruchw modzieowych
w tylu innych narodach. Zwrcenie si naszej modziey do Wadz akade-
mickich jest wyrazem jej zaufania do organw powoanych przez Wadze
pastwowe do dziaania, w granicach susznych uprawnie wsplnot akade-
mickich. Nie mona si doczyta w tych wystpieniach buntu modych prze-
ciwko ustrojowi Pastwa lub te przeciwko Wadzom pastwowym. Owszem,
raczej mona zauway, e modzie ta widzi w Konstytucji PRL zagwaranto-
wane prawo do wypowiadania swych postulatw publicznie.
2. Z tego wzgldu, e nie mona w manifestacjach modziey dopatrywa
si celw politycznych, nie mona te ich czy z anonimowymi siami ani
z emocjonalnoci maych grupek nastolatkw czy nieodpowiedzialnoci
tzw. chuliganw.
3. Zarwno Wadze akademickie, jak i pastwowe mogyby bardzo atwo
porozumie si po ojcowsku z t modzie, bez interwencji MO i ORMO.
Tote ubolewa naley, e te czynniki wmieszay si w manifestacje mo-
dziey akademickiej na terenie uczelni. Powane zastrzeenie budzi musi
zastosowanie gwatownych rodkw represji politycznych, jakie mona byo
oglda zwaszcza na ulicach Warszawy, Poznania, Katowic, Gliwic, Krakowa,
Gdaska i in. Takie metody musz, niestety, wyj na szkod autorytetowi
Wadzy publicznej.
23
Zob. wicej J. aryn, Dzieje Kocioa katolickiego w Polsce (19441989), Warszawa 2003,
s. 359 i n.
20
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E4. Od dawna ju powane zastrzeenia budz w spoeczestwie metody,
stosowane przez wadze bezpieczestwa zarwno w zajciach akademickich,
jak uprzednio w okresie uroczystoci mileninych (Pozna, Warszawa,
Sosnowiec) czy w akcjach przeciwko Kocioowi (Warszawa, ul. Dickensa,
Wokowyja i in.). Paka gumowa nie jest argumentem dla wolnego spoecze-
stwa, budzi najgorsze skojarzenia i mobilizuje opini przeciwko ustalonemu
porzdkowi. Wadza pastwowa nie moe zastpi rozsdku i sprawiedliwoci
pak gumow.
5. Zagadnienie wolnoci opinii, o ktr upomina si spoeczestwo, pisarze
i Episkopat, wystpio na tle manifestacji akademickich z now jaskrawoci.
Gwarantowane obywatelom przez Konstytucj PRL i Deklaracj ONZ prawa
do rzetelnej informacji domagaj si wolnoci prasy, ograniczenia interwencji
cenzury i obiektywizmu w informowaniu. Wadza pastwowa, ktra dopuszcza
do ograniczenia wolnoci informacji, dostaje si nieustannie pod krytyczny
osd opinii spoeczestwa, ktre widzi rozbieno midzy pras zalen
a codzienn rzeczywistoci.
To, co modzie akademick najbardziej oburzao i podniecao, to oczywista
nieprawda w informacjach prasowych, w zestawieniu z jej intencjami, przey-
ciami i deniami. Oburzenie modziey na nieuczciwo informacji prasowej
dobrze rozumie Episkopat Polski, bo sam na sobie od tylu lat dowiadcza
gorzkich owocw niesumiennej prasy.
6. W trosce o spokj, jedno i braterstwo Narodu, aby unikn pogbia-
jcego si rozdarcia midzy wadzami pastwowymi a spoeczestwem oraz
by nie dopuci do uraenia tak wyostrzonego dzi wrd modziey poczucia
sprawiedliwoci, postulujemy:
1) Uwolni modzie zatrzyman w wizieniach i aresztach;
2) Powcign drastyczno stosowanych metod karania i ledztwa,
o czym przenikaj wiadomoci do spoeczestwa;
3) Wpyn na pras, by informowaa opini publiczn zgodnie z rzeczy-
wistoci lub przynajmniej by tendencyjnymi nawietleniami nie drania
modziey i spoeczestwa;
4) Wpyn skutecznie na wadze bezpieczestwa, by nie stosoway ana-
chronicznych rodkw represji, tak bardzo skompromitowanych we wspo-
mnieniach naszego Narodu.
Te przedoenia skadamy na rce Pana Premiera, w oparciu o art. 5 ust. 2
i art. 73 Konstytucji PRL, jako obywatele wsplnej Ojczyzny, ktrym zaley na
pokoju spoecznym i dobrej opinii Polski w wiecie.

Podpisali: Kardynaowie, Arcybiskupi
i Biskupi polscy
Koci w PRL. Dokumenty, red. P. Raina, t. 2: 19601974, Warszawa 1995, s. 500501.
21
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Franciszek Dbrowski, IPN
RySZARD GONTARZ
FuNkCjONARiuSZ uB i SB, DZiENNikARZ PRl
yciorys Ryszarda Gontarza nie jest szczeglnie ciekawy znacznie
ciekawsza jest jego publicystyka, przede wszystkim ta, dziki kt-
rej, obok kazimierza kkola, Tadeusza kura i wielu innych, sta si
uosobieniem propagandy marcowej w 1968 r. To wanie praso-
we artykuy zapewniy Gontarzowi wtpliw saw. Mia do swojej
twrczoci

pewne szczeglne predyspozycje: sub w aparacie
terroru i pniejsze z nim zwizki.
Funkcjonariusz uB
W maju 1948 r. zapisa si do PPR. Jako e by niepenoletni, doda sobie dwa lata, poda-
jc rok urodzenia nie 1930, lecz 1928
1
. Niedugo pniej zamojski Komitet Powiatowy PPR
wystawi mu skierowanie do pracy w tamtejszym PUBP
2
. Gontarz 14 wrzenia 1948 r. zosta
modszym referentem Referatu III PUBP w Krasnymstawie. W yciorysie z 1961 r. pisa
o tym, jak mia automat i ugania si po wertepach za partyzantami WiN-u
3
. W probie
o rehabilitacj z grudnia 1956 r. skary si, e zachorowa po caonocnym leeniu na niegu
podczas operacji pod Fajsawicami w styczniu 1949 r.
4
W kolejnych charakterystykach pisa-
no rwnie o jego pracy z agentur. Ostatni dokument, znajdujcy si w aktach personal-
nych Gontarza, to postanowienie o umorzeniu dochodzenia z art. 140 kkWP pod zarzutem
bicia i zmuszania do skakania abk aresztowanej osoby
5
.
Wedug samego Gontarza straci on prac w UB z powodu intryg jednego z funkcjo-
nariuszy
6
. Z raportu karnego z 4 maja 1949 r. wiadomo, e wdawa si w awantury i na-
raa agentur na dekonspiracj
7
, nazwa te stranikw z Zamku Lubelskiego katami
z Zamku
8
. Zatajone, powierzchowne kontakty z akowcami starczyy, by uzna Gontarza za
politycznie niepewnego, uwizi na dwa tygodnie i dyscyplinarnie usun z UB z kocem
1949 r.
9
Sam odczu to jako gbok krzywd; w lutym 1950 r. prosi ministra bezpiecze-
stwa publicznego o skierowanie do jakiejkolwiek pracy, przywoujc stwierdzenie, e pra-
cownicy UB choby zwolnieni, czapek po tramwajach zdejmowa nie bd
10
; w grudniu
1
AIPN, 01753/13, cz. I, k. 1821, yciorys z 19 X 1961 r.
2
Ibidem, k. 1.
3
Ibidem, k. 1821.
4
Ibidem, cz. III, k. 2424v.
5
Ibidem, k. 44.
6
Ibidem, k. 99v, Raport Gontarza z 19 IX 1949 r. o przeniesienie poza PUBP Krasnystaw; ibi-
dem, cz. I, k. 1821, yciorys z 19 X 1961 r.
7
Ibidem, cz. III, k. 8.
8
Ibidem, k. 99v, 134.
9
Ibidem, k. 1314, Raport Wydziau ds. Funkcjonariuszy WUBP w Lublinie o zwolnienie Gonta-
rza ze suby, 21 XII 1949 r.
10
Ibidem, k. 18.
22
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E1956 r. zoy podanie do WUBP w Lublinie o rehabilitacj jako niesusznie zwolniony
11
.
Charakterystyczny jest passus: Obecnie byoby raczej suszniejsze z punktu widzenia ko-
niunkturalisty niezwracanie si o sprostowanie tych spraw, tym bardziej e jeli obecnie co
moe stanowi haczyk personalny, to raczej niestety praca w Urzdzie, a nie zwolnienie,
uwaam jednak [e] koniunkturalizm to cecha niezbyt godzca si z mianem komunisty.
Funkcjonariusz SB
Do aparatu bezpieczestwa Gontarz wrci dziki koneksjom z funkcjonariuszami MSW
oraz dziki wasnej publicystyce. Rekomendowa go ppk Wadysaw Walicki ze szkoy De-
partamentu I MSW (pozna go przez innego pracownika Departamentu I), piszc: Niedaw-
no odda do druku zbir artykuw na temat nielegalnej dziaalnoci rnych ugrupowa
w latach czterdziestych. Niektre z tych artykuw czytaem, s one interesujce i pozy-
tywne
12
; we wniosku personalnym z 18 listopada 1961 r. czytamy: Ob. Gontarz Ryszard
w swojej dziaalnoci dziennikarskiej zajmowa si do niedawna sprawami kleru. On pierw-
szy po r. 1956 w prasie postawi usunicie nauki religii w szkoach. [] Za ogoszenie w pra-
sie artykuu o postawie antypastwowej proboszcza z woj. wrocawskiego zosta przez tego
proboszcza podany do sdu
13
; piszc artykuy o duchowiestwie, konsultowa si z funk-
cjonariuszem Departamentu III MSW
14
.
Gontarza przyjto do suby w Departamencie I MSW (wywiad zagraniczny SB) 20 lutego
1962 r. na niejawny etat 04/I pod pseudonimem Jasiski. We wniosku z 15 tm., polecajcym
przyjcie go do pracy, znalaza si uwaga: ywi sympati do aparatu bezpieczestwa, gdy
by w latach 19481949 pracownikiem organw BP. Praca w wywiadzie ywo go interesu-
je
15
. Gdy jednak zadano ode wiadectwa maturalnego, okazao si, e go nie ma
16
(w an-
kiecie napisa, e wyksztacenie rednie zakoczy w 1950 r., jako wysze wskaza szkolenie
dziennikarskie w RSW)
17
. Brak matury uniemoliwia SB umieszczenie Gontarza pod odpo-
wiednim przykryciem, zaway take brak szczeroci. 20 padziernika 1962 r. zwolniono
go z MSW z uwag: Po zwolnieniu ww. bdzie wykorzystywany operacyjnie
18
.
wolanin
Dalszy cig zwizkw z SB mona odnale na mikrofszy dotyczcej konfdenta De-
partamentu I MSW o pseudonimie Wolanin
19
. W Karcie personalno-operacyjnej nazwi-
sko Gontarza wymieniono wraz z pseudonimami Jasiski oraz Wolanin, zarejestrowany
zosta 29 listopada 1962 r. przez Wydzia IX Departamentu I. W raporcie z 17 tm. mjr Jerzy
11
Ibidem, k. 2424v.
12
Ibidem, cz. I, k. 2930.
13
Ibidem, cz. III, k. 27v.
14
Ibidem, cz. I, k. 2930.
15
Ibidem, cz. III, k. 26, 29.
16
AIPN, 01940/58, Notatka subowa dot. funkcjonariusza ps. Jasiski, 3 X 1962 r.; AIPN,
01753/13, cz. III, Wniosek o zwolnienie Gontarza ze suby w Departamencie I MSW, 10 X 1962 r.,
k. 3232v.
17
Ibidem, cz. I, k. 22, 31.
18
Ibidem, cz. III, k. 3232v. Jednak postanowieniem z 11 XI, zaoono na rozpracowanie ope-
racyjne o kryptonimach Jasiski/Wolanin, rwnie w raporcie z 21 VIII 1963 r. mowa o sprawie
operacyjnego rozpracowania krypt. Wolanin i jej fgurancie.
19
AIPN, 01940/58.
23
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Habierski pisa: odbyem spotkanie z b. pracownikiem
Dep[artamentu] I ob. Gontarz[em,] ktrego podjem na
kontakt. Ob. Gontarz ps. Jasiski zosta pozyskany do
pracy w naszym Departamencie 20 lutego 1961 r. i za-
twierdzony do pracy z pozycji przykrycia [] Jasiski
poinformowany [] o przyczynach zwolnienia zgodzi si
na proponowan mu tajn wspprac z zastrzeeniem,
e godzi si na wspprac tylko z naszym Departamen-
tem. [...] Odrbny[m] problem[em] wsppracy z Jasi-
skim bdzie jego znajomo z wieloma pracownikami
naszego ministerstwa, Dep[artamentu] I i szerokie zna-
jomoci na miecie. W czasie dwugodzinnej rozmowy
w kawiarni witezianka zagadno go 7 pracownikw,
ktrych ja znam, a jeden przysiad si nawet do stolika,
oraz okoo 10 ludzi dla mnie obcych. W notatce z 17 li-
stopada 1965 r. wspomniano o udzieleniu przez Wolani-
na kilku informacji o charakterze informacyjnym [sic]
dot[yczcych] ludzi w rodowisku dziennikarskim oraz
wnioskowano o zamknicie sprawy ze wzgldu na brak
moliwoci wysania go za granic. Z notatki sporzdzonej 7 lutego 1967 r. wynika, e Wo-
lanin nie wykona w poprzednim roku zleconego zadania, funkcjonariusz SB za napisa:
Z rozmw przeprowadzonych z Wolaninem odniosem wraenie, e nie jest on zaintere-
sowany wspprac z nami. Ma chyba al do nas, e pierwotny plan zaangaowania go jako
pracownika kadrowego i wysania na placwk nie doszed do skutku. Ostatecznie teczk
krajowego TW ps. Wolanin zarchiwizowano w styczniu 1966 r.
Dziennikarz 68
Odrbnym zagadnieniem jest, skd Gontarz bra natchnienie do swej publicystyki
w 1968 r. Sprbujmy zestawi jeden z jego artykuw z dwoma dokumentami o mniejszym
obiegu czytelniczym. Oto przykadowe fragmenty:
Ryszard Gontarz, 1962 r.
R. Gontarz, Prawda o klubie Babel (Sztandar
Modych, 18 III 1968)
[...] W dniu 7 czerwca ub.r. odby si w klubie
Babel odczyt redaktora naczelnego Polityki M.F.
Rakowskiego na temat aktualnej sytuacji w midzy-
narodowym ruchu robotniczym. Normalne spotkania
organizowane byy w klubie w kad rod tygodnia
i przybywao na nie okoo 3040 osb. Na prelekcji
w dniu 7 czerwca zgromadzio si okoo 200 osb. Na
spotkaniu przewaali ludzie w wieku 2030 lat. Nastrj
zebranych by wyjtkowo radosny z uwagi na militarne
zwycistwa wojsk Izraela. [...]
[...] W marcu b. roku wystpia w klubie pisarka
Izabella Czajka-Stachowicz. Wychwalaa ona armi
Tajna notatka pk. Henryka Pitka, dyrektora
Departamentu III MSW, z dnia 9 VI 1967 r. (AIPN,
0296/248, t. 3, k. 159 161)
W dniu 7 czerwca br. odbya si prelekcja w Klubie
Babel redaktora Polityki M. Rakowskiego na temat ak-
tualnej sytuacji w midzynarodowym ruchu robotniczym.
Normalnie spotkania takie organizowane s
w kad rod tygodnia i przybywa na nie okoo 3040
zainteresowanej modziey. W dniu 7 czerwca na pre-
lekcji zgromadzio si okoo 200 osb. Na spotkaniu
przewaaa modzie w wieku 2030 lat. Nastrj ze-
branych by wyjtkowo radosny z uwagi na militarne
zwycistwo wojsk Izraela. [...]
Tajna notatka pk. Henryka Pitka, dyrektora
Departamentu III MSW, z dnia 11 III 1967 r. (AIPN,
1585/2943 [MSW II 2943], k. 245 246)
W dniu 8 bm. w klubie studenckim przy TSK
w Warszawie odbyo si spotkanie z literatk Izabell
24
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Artyku ma ewidentne cele propagandowe. Nie jest to jednak miejsce na analiz marco-
wej propagandy sprbujmy zastanowi si nad fliacj zestawionych tekstw.
Gontarz mg wiedz czerpa od uczestnika obu spotka lub z autopsji. Zastanawia
zbieno sformuowa z notatkami centrali SB; nawet skrty mylowe odpowiadaj ich
strukturze. Gontarz ich nie tworzy nie by w 1967 r. funkcjonariuszem MSW. Notatki s
starsze ni tekst Gontarza i mogy by dla rdem informacji. Byy one oznaczone klauzu-
l tajne; wtpi naley, by funkcjonariusze niszego i redniego szczebla byli uprawnieni
do ujawnienia ich lub przekazania ich treci. Naley wykluczy, by przekazano je w ramach
tajnej wsppracy Departament I nie prowadzi ju wtedy Wolanina, a ten (zapewne
z powodw ambicjonalnych) nie chcia wsppracy z innymi pionami SB. Osoby, ktra prze-
kazaa lub nakazaa przekaza Gontarzowi owe notatki (bd ich odpisy), najprawdopodob-
niej naley szuka wrd ich odbiorcw.
Notatka o spotkaniu z Rakowskim nie miaa adresata, zapewne skierowana bya do
kierownictwa MSW bd wadz partyjnych. Druga notatka miaa rozdzielnik; otrzymali
j w KC PZPR Wadysaw Wicha, Kazimierz Witaszewski i Wincenty Krako, w MSW
Mieczysaw Moczar, Franciszek Szlachcic, Tadeusz Dryzek i Ryszard Matejewski. Od nich
zaleao dalsze jej wykorzystanie, take z pominiciem klauzul tajnoci. Przy zaoeniu, e
materiay te przekazano Gontarzowi celowo, trzeba przyj, i inspiracja dla jego publicy-
styki nie bya kombinacj operacyjn, ale dziaaniem politycznym.
Warte uwagi s bdy w nazwiskach: Jzef Dajczgewand zosta zarwno w notatce
z 1967 r., jak i w artykule okrelony jako J. Dojczgewand mimo e we wczeniej opub-
likowanym artykule Inspiratorzy widnieje nazwisko Dajczgewand
20
; podobnie Henryka
Szlajfera nazwano Szlaiferem. To, e wystpienie Izabeli Czajki nie spotkao si wycz-
nie z aplauzem, nie potwierdzao jej roli jako duchowego kierownika modziey z Klubu
Babel. Niewygodne byoby wspominanie stalinowskiej pomocy dla Izraela, antyniemie-
ckich wypowiedzi ze spotkania z Rakowskim, da rozliczenia plenum PZPR. Informacje
zostay wybrane jednostronnie; oczywicie, mona przyj, e Gontarz otrzyma notatki
okrojone lub ich spreparowane odpisy, jednake sposb doboru informacji wskazuje na au-
tora artykuu. Zaskakuje te szybko ustalenia duej liczby nazwisk osb (niebdcych
celebrities) i w innych artykuach sypie on rnymi nazwiskami jak z rkawa.
Artyku, oprcz wyrae ocennych oraz zamieszczonej listy nazwisk i informacji
z RWE, zawiera gwnie zredukowane dane z notatek SB. Lista osb z Klubu Babel by
moe rwnie pochodzi z MSW (tu te jest bd w nazwisku Weitraub zamiast Wajn-
traub). Analiza innych artykuw Gontarza byaby przyczynkiem do szerszego zagadnie-
nia, mianowicie nieformalnej sieci powiza pomidzy PZPR, SB a dziennikarzami i rde
inspiracji marcowej propagandy.
Gontarz w 20 lat po wydarzeniach marcowych, pytany przez Barbar N. opie-
sk, mia powiedzie, e dostp do materiaw o komandosach mg otrzyma kady,
kto chcia, a on mia dostp do archiwum MSW w czasach, gdy pracowa nad artykuami
20
Inspiratorzy, Kurier Polski, 12 III 1968, nr 61, s. 2.
Czajk-Stachowicz. [...] I. Czajka wychwalaa stosunki
panujce w pa-stwie Izrael, szczeglnie zachwycajc
si modzie i armi gotow broni ojczyzny przed
agresj Arabw. [...] Propagowaa wrd suchaczy na-
cjonalistyczn powie L. Urisa pt. Exodus [...]
Izraela i propagowaa wrd studentw powie
Urisa Exodus, syjonistyczny paszkwil, szkalujcy
Polsk.
25
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
o NSZ
21
. Jest to mylca sugestia; Biuro C MSW nie udostpniao akt z aktualnych lub nie-
dawno zakoczonych spraw operacyjnych ani dokumentacji biecej dziaalnoci MSW.
Wypowied Gontarza stwarza wraenie, e dokumenty MSW otrzyma drog ofcjaln. Ale
pisa on nie tylko o komandosach, ale i o Pawle Jasienicy (Inspiratorzy, Przyczajony),
Antonim Sonimskim (Inspiratorzy), Klubie Babel (Inspiratorzy, Prawda o klubie Babel),
naduyciach w kinematografi (Szargam witoci), Henryku Grynbergu (Tak si zwraca
dug), wreszcie o Gancwajchu i dziaalnoci tzw. Trzynastki (Samotni wrd wspbra-
ci)
22
. Przynajmniej w przypadku artykuw Inspiratorzy i Przyczajony naleaoby spraw-
dzi, czy fragmenty tych tekstw dotyczce Zygmunta Szendzielarza upaszki, samego
Jasienicy oraz Klubu Babel nie maj cech wsplnych z dokumentami MSW.
Ostatnim akordem marcowej publicystyki Gontarza byy relacje z listopadowego pro-
cesu komandosw Komandosi pod sdem. Sojusz nienawici oraz Milcz lub kam
23
.
Gontarz uzyska swoist popularno w MSW: Tadeusz Walichnowski w skardze z 9 stycz-
nia 1971 r. pisa m.in.: Sprawa referatu, jaki wygosi na zebraniu szkoleniowym w MSW
red. R. Gontarz w grudniu 1968 r., posuya jako pretekst do usunicia mnie z MSW. Ze
spraw t nie miaem nic wsplnego, poza faktem, e wczesnemu sekretarzowi propagan-
dy tow. Wasilewskiemu wskazaem nazwisko Gontarza jako dziennikarza, ktry przebywa
w sdzie w charakterze obserwatora prasowego w czasie procesu komandosw, winnych
zaj marcowych, a aktyw partyjny MSW domaga si informacji na ten temat. Samo wyst-
pienie Gontarza jak si pniej dowiedziaem spotkao si z aplauzem zebranych, a kry-
tyka prelegenta pod adresem Z[enona] Kliszki i M[ariana] Spychalskiego przyjta zostaa
pozytywnie przez zebranych
24
. Pniej, jak Gontarz sam mia si skary, cenzura zablo-
kowaa mu mono publikowania, wyrzucono go z PZPR czyby sta si ofar wasnego
zaangaowania?
25
Zaangaowanie to nie budzi wtpliwoci 20 lat pniej mia podkrela,
e potwierdziby to w stu procentach, i podpisywa si nazwiskiem (cho mg uy
pseudonimu), z oburzeniem wspomina nagonk na Elbiet Czyewsk i koniunktura-
lizm pewnych dziennikarzy
26
. W jakim stopniu owo zaangaowanie miao by narzdziem
kariery, jakiej nie mg zapewni mu Departament I MSW, moe powiedzie tylko on sam.
Tekst powsta w ramach projektu wydawniczego Ryszard Gontarz, dziennikarz, funk-
cjonariusz UB i SB, prowadzonego w Wydziale Bada Archiwalnych i Edycji rde
BUiAD IPN w Warszawie. Autor dzikuje PP. Mirosawowi Bieaszce, Jakubowi Gobiew-
skiemu i Pawowi Tomasikowi.
21
B.N. opieska, Komu to suy?, Res Publica 1988, nr 3, s. 55.
22
Zob. Inspiratorzy. Wok ostatnich zaj w Warszawie, Kurier Polski, 12 III 1968 r., nr 61; Tak
si spaca dug, Kurier Polski, 14 III 1968, nr 63; Prawda o klubie Babel, Sztandar Modych,
18 III 1968 r., nr 66; Po artykule Inspiratorzy Ocean poparcia i kropla nienawici, Kurier Pol-
ski, 22 III 1968, nr 70; Samotni wrd wspbraci, Kurier Polski, 29 III 1968, nr 76, 30 III 1968,
nr 77; Przyczajony, Walka Modych, 24 III 1968; Szargam witoci, Prawo i ycie, 7 IV 1968,
nr 7.
23
Komandosi pod sdem. Sojusz nienawici, Walka Modych 1968, nr 47; Milcz lub kam,
Prawo i ycie, 17 XI 1968, nr 23.
24
AIPN, 0194/2617, Tadeusz Walichnowski, Akta osobowe funkcjonariusza, cz. II, k. 8889.
25
B.N. opieska, Komu to suy?..., s. 69.
26
Ibidem, s. 56, 60.
26
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EBogusaw Kleszczyski, IPN Rzeszw
MARZEC 1968
W WOJEWDZTWIE
RZESZOWSKIM
DZiAANiA APARATu BEZPiECZESTwA
Na podstawie dokumentw pozostaych po organach bezpieczestwa
odtworzono wypadki marcowe w wikszoci miast uniwersyte-
ckich w Polsce, w ktrych modzie podja dziaania solidaryzujce
z protestujcymi studentami warszawy. wczesne wydarzenia
w Rzeszowie nie daj si porwnywa z tym, co dziao si w innych
centrach akademickich ani pod wzgldem liczby czy intensywno-
ci wystpie, ani pod wzgldem skali represji, jakie spady na ich
uczestnikw. Sytuacja w miecie i w wojewdztwie bya do skom-
plikowana nastrj rewolty opanowa znaczn cz rodowiska
studenckiego i istniay symptomy podobnego jak w innych mia-
stach rozwoju wydarze. Dzi trudno jednoznacznie odpowiedzie
na pytanie, dlaczego nie doszo do konfrontacji modziey z wa-
dz w Rzeszowie lub Przemylu. Niniejszy tekst sygnalizuje jedynie
to zagadnienie i ukazuje nieopisany dotychczas przez historykw
i pras przebieg wydarze.
Wiadomoci o niepokojach w Warszawie docieray na Podkarpacie z kilkudniowym
opnieniem. Miejscowa prasa, w lad za oglnopolsk, informowaa jedynie o wiecach
potpiajcych chuligaskie wybryki studentw. Brak byo ofcjalnych doniesie na temat
faktycznego przebiegu wydarze w Warszawie, a o ich przyczynach wiedziano chyba naj-
mniej. Tymczasem na teren wojewdztwa przybya pewna liczba studentw powracajcych
do domu z uczelni w Warszawie, Krakowie, Lublinie, Gdasku i innych miastach. Powtarza-
no informacje podawane przez zachodnie rozgonie, zwaszcza Radio Wolna Europa.
Manifestacja w Przemylu
Wydarzenia w Warszawie ju 11 marca stay si przedmiotem dyskusji w szkoach
rednich Przemyla. Na tablicy ogoszeniowej w Technikum Mechaniczno-Elektrycznym
w Przemylu 12 marca okoo godziny 10 zostaa wywieszona kartka o nastpujcej treci:
Uwaga: dnia 12 III 1968 r. o godz. 17.00 organizowany jest wiec solidaryzujcy si ze stu-
dentami walczcymi w Warszawie. Uprasza si o wzicie udziau modziey szkolnej miasta
Przemyla pod pomnikiem Mickiewicza.
Rzeczywicie, okoo 17.50 pod pomnik przybya grupa modziey gwnie uczniw
Liceum Oglnoksztaccego im. Juliusza Sowackiego
1
, ktra demonstracyjnie zniszczya
1
SB udao si ustali nastpujce osoby biorce udzia w wiecu: Szymaski Krzysztof (ur. 1951),
Winiewski Krzysztof (ur. 1950), Michakiewicz Marek (ur. 1950), Ilasz Zbigniew (ur. 1950), Gosztya
27
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
10 egzemplarzy specjalnie w tym celu zakupionej sowieckiej gazety Komsomolskaja Praw-
da drc je na kawaki i palc. Sprawozdanie SB z tej demonstracji (powstae dopiero
w lipcu) informuje, e okoo godz. 19.30 pod pomnik przybya liczca mniej wicej 30 osb
grupa uczniw z pochodni
2
. Licealici mieli wznosi okrzyki Niech yje Mickiewicz,
Niech yj studenci Warszawy oraz Niech yj Dziady [sic!]. Nastpnie, wedug spra-
wozdania SB, modzie odpiewaa hymn narodowy i rozesza si do domw. Nastpnego
dnia funkcjonariusze SB usunli napisy i rysunki kred zrobione na cokole pomnika i cia-
nach pobliskich budynkw przez Zenona Zegara. Na samym pomniku widniao haso Na
Moskali, w innych miejscach za karykatury Mieczysawa Moczara i hasa Precz z Mo-
czarem i Na szubienic z Moczarem.
Do szybko funkcjonariusze SB ustalili wikszo nazwisk uczestnikw wiecu i roz-
poczli rozmowy ostrzegawcze z uczniami i ich rodzicami. Uczniowie niewtpliwie dali si
zastraszy i cz z nich opisaa dokadny przebieg zajcia. Szybka interwencja SB spowo-
dowaa, e nie odbya si manifestacja, ktr planowano na 13 marca na godz. 20.00. Post-
powanie majce na celu wyjanienie wszystkich szczegw wydarze z 12 marca trwao
zapewne jeszcze przez jaki czas. Dopiero 15 marca drog operacyjn ustalono autora
ulotki wzywajcej modzie technikum do uczestnictwa w wiecu okaza si nim Zdzisaw
Zajc. Jemu i wikszoci uczestnikw manifestacji udao si unikn powaniejszych kon-
sekwencji. Krzysztof Szymaski i Marek Michakiewicz zostali dyscyplinarnie przeniesieni
do innych szk. Ich koleanki i kolegw ukarano agodniejszymi karami dyscyplinarnymi.
15 marca wojna ulotkowa
W miar napywania do regionu informacji z Warszawy i innych miast, w ktrych stu-
denci wystpili w akcjach solidarnociowych, SB notowaa coraz wicej komentarzy na ten
temat w rozmowach prywatnych, informacji przesyanych w korespondencji, a wreszcie
kolportowanych afszy i ulotek. W nocy z 11 na 12 marca w Ropczycach na cianie Domu
Ludowego namalowano hasa z daniem cofnicia decyzji o zdjciu Dziadw. Nastpnego
dnia w Rzeszowie zarejestrowano pierwsze ulotki, przymocowane na drzwiach siedziby
Komitetu Uczelnianego PZPR oraz gabinetu rektora Wyszej Szkoy Pedagogicznej, o treci
Solidaryzujemy si ze studentami warszawskimi. Take w Stalowej Woli SB odnotowa-
a pojawienie si afszy i napisw. Na tablicy ogosze w holu Studium Nauczycielskiego
w Kronie zauwaono kartk z protestem przeciwko uchwalonej przez SN 13 marca rezolu-
cji potpiajcej modzie studenck.
Wiesaw (ur. 1950), Gobiowski Zdzisaw (ur. 1950), Klepacki Tadeusz (ur. 1950), Malarczyk Mie-
czysaw (ur. 1950), Kotkowski Lech (ur. 1950), Kondel Wadysaw (ur. 1950), Kondzioka Maria (ur.
1951), Muzyczak Zofa (ur. 1950). Za gwnego pomysodawc wiecu SB na podstawie pniejszych
przesucha uznaa Krzysztofa Winiewskiego, ale w przygotowaniach brali udzia take: Szyma-
ski, Michakiewicz i Ilasz.
2
W tej grupie wg ustale SB znajdowali si midzy innymi: Zajc Zdzisaw (ur. 1951), Mazur
Andrzej (ur. 1952), Kinasz Jan (ur. 1950), Lach Wojciech (ur. 1948), Larys Marian (ur. 1950), Zegar
Zenon (ur. 1950), Michalunio Zdzisaw (ur. 1949), Gregier Bogdan (ur. 1950), Bublewicz Krzysztof
(ur. 1951), Szczepanik Andrzej (ur. 1951), Horodowski Ryszard (ur. 1951). Za pomysodawcw wy-
stpienia wrd uczniw Technikum Mechaniczno-Elektrycznego i Zasadniczej Szkoy Zawodowej
uznano: Jana Kinasza, Wojciecha Lacha, Mariana Larysa i Andrzeja Mazura. W innym miejscu SB
wymienia w tej grupie take Jerzego Dyhdalewicza.
28
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EKulminacja akcji ulotkowej na
terenie wojewdztwa nastpia 15
marca. Wtedy to niemal wszystkie
jednostki terenowe MO meldoway
o pojawieniu si ulotek oraz hase
malowanych na cianach budynkw.
W Strzyowie w nocy znaleziono kil-
ka afszy, wykonanych z kartek bloku
technicznego, rozklejonych w r-
nych punktach miasta. Zawieray ha-
sa protestujce przeciw dominacji
sowieckiej w Polsce. Z kolei w Miel-
cu w okolicy placu wierczewskiego
(obecnie Rynek) kto rozlepi dwie
klepsydry informujce o zgonie an-
tysemityzmu. W Dbrwce, w po-
wiecie niaskim, na przystanku PKS
pojawiy si afsze protestujce przeciw zakamaniu prasy i cenzurze. Zaniepokojenie funk-
cjonariuszy budziy informacje przekazane z Wydziau W KW MO, z ktrych wynikao,
e studenci rzeszowskich uczelni WSP, Wyszej Szkoy Inynierskiej i SN prowadz in-
tensywn korespondencj ze swymi znajomymi w Warszawie, Gdasku i innych miastach.
W listach wyraaj uznanie dla dziaa studentw tamtejszych uczelni, jednoczenie ubole-
wajc nad tym, e w Rzeszowie nic takiego si nie dzieje. Z punktu widzenia SB sytuacja
stawaa si grona. Komendant wojewdzki MO, pk Jan Niedbaa, wyda podlegym mu
komendom polecenie, by obserwowano studentw przebywajcych w domach rodzinnych
lub u znajomych oraz by wszyscy funkcjonariusze MO i SB byli w penej dyspozycyjnoci.
Postawienie w stan gotowoci organw bezpieczestwa zbiego si z okresem szczeglnego
wrzenia na rzeszowskich uczelniach oraz z prb zamanifestowania solidarnoci studentw
ze swymi warszawskimi kolegami.
Sprawa operacyjna wichrzyciele
Pojawienie si w Rzeszowie studentw, ktrzy przebywali w Warszawie i Krakowie mi-
dzy 8 a 13 marca 1968 r., wywoao poruszenie w murach rzeszowskich uczelni. Studenci
chtnie gromadzili si, aby wysucha relacji koleanek i kolegw, oraz suchali zachodnich
rozgoni radiowych. W tym czasie na terenie rzeszowskiej WSP Suba Bezpieczestwa
miaa bardzo nieliczn sie informacyjn, opart na kontaktach subowych, czyli pra-
cownikach bdcych czonkami PZPR.
Noc z 15 na 16 marca w kilkunastu miejscach w Rzeszowie rozrzucono ulotki wykona-
ne rcznie i za pomoc rcznej drukarki. Do poudnia 16 marca SB odnotowaa odnalezienie
okoo 40 sztuk ulotek. Pewna ich liczba zostaa rozrzucona w budynkach WSP, domach
studenckich, stowkach itd. Na cianach pojawiy si napisy wyraajce poparcie dla stu-
dentw Warszawy oraz omieszajce sekretarza KU PZPR Adama Raucha. W domach stu-
denckich byo niespokojnie, studenci wznosili okrzyki, rzucali przez okna zapalone gazety.
Mwio si o planowanym na niedziel 17 marca wiecu studenckim. Istotnie, okoo godziny
10 pod siedzib Miejskiej Rady Narodowej zebrao si mniej wicej 200 osb, przewanie
studentw WSP. Nikt nie podj si kierowania manifestacj, wic niezorganizowana grupa
Takie ulotki wykonywali na rcznej drukarence Janusz
Kulik, Jan Szulc, Aleksander Karp i inni studenci WSP.
Kolportowane byy w caym miecie.
29
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
nie byo przygotowanych transpa-
rentw ani hase po okoo dwu-
dziestu minutach zacza si roz-
chodzi. Natomiast SB stwierdzia
pojawienie si nowych ulotek na-
klejonych na cianie aresztu MO
przy ul. Marchlewskiego (obecnie
ul. Lisa-Kuli). Wieczorem grupa
studentw WSI prbowaa zorga-
nizowa wiec przemaszerowano
przez cae miasto, odwiedzajc po
drodze domy studenckie i nawou-
jc ich mieszkacw do przycze-
nia si do pochodu. W tym przy-
padku rwnie nie przygotowano
transparentw ani hase. Maszeru-
jca grupa wedug samych uczestnikw liczca od 100 do 120 osb miaa si, haaso-
waa i wyszydzaa napotkane patrole MO. Po zapadniciu zmierzchu i wobec braku planu
dalszego dziaania studenci zaczli si rozchodzi.
W nastpnych dniach pojawiay si w miecie kolejne ulotki, lecz nie odnotowano prby
organizowania wiecu. Rektorzy WSP i WSI zapewnili SB i KW PZPR, e dziki pomo-
cy lojalnej organizacji studenckiej s w stanie zapobiec eskalacji wydarze na terenie
uczelni, nie ycz sobie wic zbyt jawnej ingerencji MO i SB, gdy mogoby to doprowa-
dzi do reakcji modziey i powaniejszej akcji obronnej. Obaj rektorzy powiadomili te
Ministerstwo Owiaty i Szkolnictwa Wyszego, e na terenie podlegych im placwek nie
zanotowano wystpie, a kadra naukowo-dydaktyczna wykazaa waciw postaw. SB,
chcc wykry autorw wrogiej propagandy, znalaza si w niezbyt komfortowej sytuacji.
23 marca opracowano plan przedsiwzi operacyjnych, zakadajcy sprawdzenie studen-
tw, ktrzy w ostatnim czasie byli legitymowani noc przez MO i ktrzy znajduj si na fo-
tografach wykonanych podczas prby organizacji wiecu 17 marca. Brano take pod uwag
rozpracowanie studentw pocho-
dzenia ydowskiego oraz tych, kt-
rzy prowadzili oywion korespon-
dencj z kolegami z innych miast
w sprawie wypadkw marcowych.
W tej grupie znalaz si student
I roku fzyki WSP Janusz Kulik.
W Wydziale III KW MO w Rze-
szowie utworzono grup operacyj-
n w skadzie: kpt. Zdzisaw Panek
(zastpca naczelnika Wydziau III
KW MO Rzeszw), kpt. Wady-
saw Lib, kpt. Mieczysaw Lubera,
por. Ryszard Gil i ppor. Stanisaw
Chlebu. Do koca miesica funk-
cjonariuszom udao si ustali list
Jedna z rcznie wykonanych ulotek kolportowanych
w budynkach WSP w marcu 1968 r.
Klepsydra zawiadamiajca o mierci polskiego
Padziernika - powieszona na drzwiach jednego ze sklepw
przy ul. Kopernika w Rzeszowie, 15 marca 1968 r.
30
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ekilkunastu osb podejrzanych o produkcj i kolporta ulotek.
Kolejnym etapem byo przesuchanie fgurantw starano
si je przeprowadzi w sposb konspiracyjny. Janusz Kulik
2 kwietnia zosta wezwany do Stacji Pogotowia Ratunkowe-
go przy ul. Poniatowskiego, gdzie czekali ju na niego funk-
cjonariusze SB. Kulik zosta przesuchany na okoliczno
produkcji i kolportau ulotek a widzc, e trudno mu b-
dzie udowodni, i nie mia ze spraw nic wsplnego, zde-
cydowa si wzi ca win na siebie. Wprawdzie wymieni
dwch kolegw, o ktrych SB wiedziaa, e byli zaangao-
wani w kolporta, ale celowo stara si umniejszy ich rol,
a po powrocie do domu studenckiego niezwocznie poinfor-
mowa zainteresowanych o tym, e by o nich pytany przez
bezpiek. Prawdopodobnie wwczas studenci faktycznie bio-
rcy udzia w kolportowaniu ulotek ustalili ze sob w miar
spjn, wspln wersj wydarze. Nastpnego dnia Kulik nie
stawi si na przesuchanie, wic funkcjonariusze SB kpt.
Lib i ppor. Chlebu poszukiwali go na uczelni, a nastp-
nie w domu studenckim. Kulik zosta ponownie przesuchany
w swoim pokoju w akademiku i przy okazji poinformowano
go, e grozi mu relegowanie z uczelni i konsekwencje karne.
Kulik nieznacznie tylko zmieni zeznania, prbujc naprowa-
dzi funkcjonariuszy na faszywy trop. W dalszej kolejnoci przesuchano kolegw wska-
zanych przez Kulika, ktrzy zeznali (zapewne po uzgodnieniu tego uprzednio z Kulikiem),
e zniszczyli otrzymane od niego ulotki. W nastpnych tygodniach kolejno przesuchiwano
ich przyjaci i wsplokatorw. Przy okazji kpt. Luberze udao si pozyska do wsppracy
jednego ze wspmieszkacw pokoju Janusza Kulika oraz studenta pracujcego w klubie
studenckim Odmieniec. Wykorzystujc te dwa rda, ustalono dalsz list osb podda-
nych inwigilacji. Poza Januszem Kulikiem znaleli si tam: Jan Szulc, Krzysztof Wygldaa,
Adam Bartosiewicz, Artur Klamra, Arkadiusz Mazur, Wiesaw Giere, Jacek Weber, Prze-
mysaw Popawski, Wiesawa Mrugaa, Andrzej Skrzyski, Andrzej Witkowski, Andrzej
Majcher, Andrzej Maecki, Barbara Braun, Wanda Kaduczka, Malwira Tartakowska, Alek-
sander Karp, Stanisaw Czech, Edward Teodorczyk, Ewa Kruziewicz i Grayna Krzycin.
Obserwacji i rozpracowaniu poddano te inne osoby, mniej lub bardziej zaangaowane
w wydarzenia marcowe niektrych od razu rozpracowywano pod ktem ewentualnego
wykorzystania w przyszoci jako tajnych wsppracownikw. Od marca do maja 1968 r.
Wydzia III KW MO w Rzeszowie pozyska do wsppracy dwch tajnych wsppracowni-
kw na WSP. Byli to: TW Gustaw i wspomniany wyej mieszkaniec pokoju nr 27 w DS
przy ul. Bieruta, TW Marek. Studenci, ktrymi interesowaa si SB, zdawali sobie spraw
z obecnoci konfdenta w ich bezporednim otoczeniu, jednak kierowali swe podejrzenia
w stron niewinnego w tym przypadku Ryszarda Jastrzbskiego.
Zebrane materiay kompromitujce przekazano do konsultacji do KW PZPR. Wskaza-
ne przez przedstawicieli KW (in. Kocielnego i kpt. Luber) osoby rektor WSP, doc. dr in.
Antoni Woniacki, 1 czerwca zawiesi w prawach studenta i zobowiza si wobec przedsta-
wicieli KW i SB do relegowania winnych wystpie antypastwowych. Nadal prowadzono
czynnoci operacyjne zmierzajce do uzyskania nowych dowodw. Za wystarczajce uzna-
Janusz Kulik, student
I roku fzyki WSP, by
jednym z organizatorw
druku i kolportau ulotek
w marcu 1968 roku. Za
swoj dziaalno zosta
relegowany z uczelni.
31
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
no zeznania Ryszarda Bierczy-
skiego, ktry zaama si psy-
chicznie podczas przesuchania
22 czerwca i podpisa zezna-
nie powanie obciajce wiele
osb.
Ostatecznie zdecydowa-
no si postawi zarzuty grupie
studentw I roku: Januszowi
Kulikowi, Janowi Szulcowi, Ar-
turowi Klamrze, Krzysztofowi
Wygldale i Jackowi Weberowi.
Zarzuty rozpowszechniania
faszywych informacji o wy-
padkach w innych miastach
postawiono te Edwardo-
wi Teodorczykowi z IV roku
flologii polskiej oraz Ewie Kru-
ziewicz z III roku flologii rosyj-
skiej. Na wrog dziaalno
innych studentw wyszych lat
nie udao si SB zebra dosta-
tecznych dowodw, mimo e
wiadkowie koronni, bracia
Bierczyscy, czciowo obciy-
li rwnie starszych studentw.
W toku postpowania przed
Senack Komisj Dyscyplinar-
n WSP Ryszard Bierczyski
zezna inaczej ni podczas przesuchania przez SB. Podobnie jeszcze jeden ze wiadkw
koronnych oskarenia, Aleksander Karp, zmieni swoje zeznania z 8 maja, co pozwolio
na uniewinnienie czci oskaronych lub przynajmniej zagodzenie kar dyscyplinarnych.
Poniewa z informacji przekazanych SB przez TW Marek wynikao, e Janusz Kulik
przy skadaniu podania o przyjcie do WSP wytar ze swojego wiadectwa maturalnego
piecztk wiadczc o zdawaniu przeze egzaminu wstpnego z wynikiem negatywnym
na innej uczelni, uznano to za dodatkow okoliczno obciajc. Ostatecznie z WSP re-
legowani zostali Janusz Kulik i Artur Klamra. Ten drugi odwoa si od decyzji komisji do
Ministerstwa Owiaty i Szkolnictwa Wyszego i uzyska uniewanienie decyzji z powodu
bdw proceduralnych. Pozostali studenci zostali ukarani utrat stypendiw i zawiesze-
niem w prawach studenta od p do jednego roku. Rektor WSP zdecydowanie sprzeciwi si
te postawieniu oskaronym studentom zarzutw za popenione wykroczenie karne przed
sdem powszechnym.
Spraw operacyjn Wichrzyciele kontynuowano do grudnia 1972 r. Najbardziej przy-
kre konsekwencje ponis w jej wyniku Janusz Kulik poniewa wzi na siebie odpowie-
dzialno za produkcj ulotek, zosta wyrzucony ze studiw, a z inspiracji rzeszowskiej SB
uniemoliwiono mu podjcie ich w przyszoci.
Ogoszenie wywieszane w budynkach WSP,
1618 marca 1968 r.
32
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ESB nie udao si w spektakularny sposb doprowadzi do ukarania wichrzycieli, nie
moga wic mwi o sukcesie. Niemniej jednak w trakcie prowadzenia czynnoci opera-
cyjnych zwizanych z wydarzeniami marcowymi uzyskaa ona cenne rda informacji
(w IV kwartale 1968 r. zarejestrowano jeszcze troje tajnych wsppracownikw w rodowisku
studenckim), ktre wykorzystywaa przez wiele kolejnych lat. Wydarzenia z marca 1968 r.
stay si pretekstem do prowadzenia cigej inwigilacji rzeszowskich uczelni, ktra trwaa
do koca istnienia PRL.
krajobraz bez bitwy
Ju po 19 marca w wielu miastach i wsiach wojewdztwa pojawiay si jeszcze ulotki
i afsze. Jako przykad moe posuy rozkolportowanie tego dnia w rejonie dzielnicy Osied-
le w Mielcu maszynopisu, a w kilka dni pniej duych afszy nawoujcych wprost do bun-
tu przeciwko ZSRS. Dziaania zmierzajce do ustalenia ich twrcy prowadzono w ramach
jednej sprawy o kryptonimie Mody. W liceum w Jale kolportowano ulotki o poparciu dla
dziaa studenckich wszystkich patriotw. W kilku miejscowociach wojewdztwa roz-
wieszano rezolucje studentw z Krakowa czy Gdaska. Tego rodzaju incydenty odnotowy-
wano niemal do koca miesica. Ich autorami w duej czci byli ludzie modzi studenci,
licealici, a w kilku przypadkach nawet uczniowie szk podstawowych. cznie w okresie
od marca do koca maja 1968 r. SB zarejestrowaa ponad 100 przypadkw wrogiej propa-
gandy zwizanej z wydarzeniami marcowymi. W innych miastach zgromadzenia liczce
od kilkudziesiciu do kilkuset osb staway si przyczyn konfrontacji z organami bezpie-
czestwa powodoway aresztowania, pobicia i relegowanie wielu osb z uczelni. W Rze-
szowie sytuacja dajca milicji pretekst do interwencji zdarzya si przynajmniej dwukrotnie.
Mimo to na terenie wojewdztwa nie zmobilizowano oddziaw ORMO i starano si utrzy-
ma wzgldny spokj. Niewtpliwie skorzystay na tym rzeszowskie uczelnie, ktre byy
w nastpnych latach faworyzowane przez ministerstwo jako lojalne wobec partii. Skorzysta
na tym rwnie I sekretarz KW PZPR, ktremu udao si umocni swoj pozycj, wykaza
bowiem, e w peni kontroluje podlegy sobie teren.
Artyku powsta na podstawie materiaw SB zgromadzonych w Archiwum IPN
AIPN Rz, 062/1, t. 13, Informacja o wydarzeniach marcowych w 1968 roku
AIPN Rz ,043/513, Sprawa operacyjnego rozpracowania kryptonim Wichrzyciele
AIPN Rz, 070/436, Sprawa operacyjnego rozpracowania dot. Przemysawa Popawskiego
AIPN Rz, 043/607, Sprawa operacyjnego rozpracowania dot. Jana Szulca
AIPN Rz, 043/611, Sprawa operacyjnego rozpracowania dot. Wiesawa Gieresia
AIPN Rz, 04/502, Sprawozdania sieci SB za 1968 rok
AIPN, 04/517, Sprawozdania spraw operacyjnych za lata 1966, 1967, 1968
AIPN Rz, 04/444, Sprawozdania Wydziau III KW MO Rzeszw za rok 1968
oraz artykuy prasowe w Nowinach Rzeszowskich
Ilustracje AIPN Rz
Bibliografa
Marzec 1968 trzydzieci lat pniej, t. I: Referaty, t. II: Aneks rdowy, red. M. Kula,
P. Oska, M. Zaremba, Warszawa 1998
Oblicza marca 1968, red. K. Rokicki, S. Stpie, Warszawa 2004
J. Eisler, Polski rok 1968, Warszawa 2006
33
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Arkadiusz Mayszka, IPN Pozna
MARZEC 68
NA POZNASkiEj PROwiNCji
Protesty studenckie, ktre objy wikszo orodkw akademickich
w Polsce w marcu 1968 r., szerokim echem odbiy si rwnie na
prowincji. komunistyczne wadze zorganizoway wiele maswek,
wiecw i zebra, ktre owocoway rezolucjami potpiajcymi wich-
rzycieli. Pojawia si zarazem okazja do zamanifestowania swego
sprzeciwu najczciej anonimowo, ale bywao, e wyraanego ot-
warcie, z naraeniem si na szykany.
Mieszkacy wielkopolskich miasteczek i wsi dowiadywali si o postulatach i daniach
studentw nie tyle przez ofcjalne kanay, tj. radio, telewizj czy pras, ile przez zachodnie
rozgonie radiowe, a take materiay wytworzone przez bra akademick. Najwicej infor-
macji o marcowych wydarzeniach docierao z Warszawy i Poznania, jednak organy bez-
pieczestwa odnotoway kolportowanie lub czytanie nielegalnych wydawnictw z Torunia
(Pia), odzi (Konin), Wrocawia (Ostrzeszw) czy Krakowa (powiat kaliski). Sygna soli-
darnoci z wielkimi orodkami akademickimi odnotowano take w Kaliszu, gdzie studenci
Studium Nauczycielskiego wywiesili cztery plakaty. SB udao si odnale autork afsza
o treci Solidaryzujemy si z walczcymi studentami Warszawy, Poznania, Wrocawia
SN Kalisz; autora hasa Nie ma nauki bez wolnoci nie wykryto
1
.
Na podstawie materiaw SB oraz organizacji partyjnych mona stwierdzi, e oywie-
nie polityczne wywoane protestami studentw miao duy wpyw na ich modszych kole-
gw i koleanki, take z mniejszych miejscowoci. Chyba najmodszymi wywrotowcami
byli czterej uczniowie szstej klasy szkoy podstawowej w Zbszyniu, ktrzy przygotowali
ulotki wzywajce do solidaryzowania si z protestujcymi studentami, a take rozkolporto-
wali je w swoim miecie oraz w jednej z okolicznych miejscowoci. Rwnie uczniem klasy
szstej by autor ulotek wywieszonych na korytarzu Szkoy Podstawowej nr 2 w Kodawie
(powiat kolski), zapewniajcych studentw o poparciu ze strony uczniw. W Szkole Pod-
stawowej nr 7 w Pile ucze smej klasy wyprodukowa 40 ulotek Popieramy studentw
Warszawy. Wydarzenie to zmobilizowao lokalny komitet PZPR do zorganizowania narady
dyrektorw i kierownikw szk, aby przeciwdziaali podobnym wydarzeniom w swoich
placwkach. W Koninie uczniowie smych klas szk podstawowych nr 4 i 5 nie tylko wy-
konali napisy solidarnociowe, ale sporzdzili, kredkami na bristolu, trzy ulotki: Uwolni
studentw warszawskich na prob uczni klas VIII i szk wyszych, Nie chcemy, aeby
ZSRR rzdzi w Polsce, chcemy samodzielny rzd polski (tak w oryginale). Uczniowie
najstarszych klas szk podstawowych w Turku, Opatwku (powiat kaliski), Borku (powiat
kpiski) czy Nowym Dworze (powiat nowotomyski) rwnie tworzyli i kolportowali ulot-
ki, pisali hasa na cianach i drzwiach: Precz z reimem czerwonym, niech yj studenci
Warszawy czy Chcemy prawdziwej demokracji
2
.
1
Archiwum Instytutu Pamici Narodowej Oddzia w Poznaniu (dalej AIPN Po), 06/42/10, k. 57, 59.
2
Ibidem, 06/71/108, k. 24, 34, 43, 46, 57, 6364, 150; ibidem, 06/71/109, k. 150; Archiwum Pa-
stwowe w Poznaniu, KW PZPR w Poznaniu (dalej APP KW PZPR), 1971, k. 132; ibidem, 1970,
34
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
ETake uczniowie niektrych licew wczyli si w informowanie o swoim poparciu dla
studentw i literatw. W kaliskim LO im. Asnyka znaleziono ulotk-afsz, umieszczon
w stowce szkolnej: Studenci jestemy z wami, chcemy z wami gosi hasa, damy wol-
noci sowa, zebra, dyskusji, Dziady znw na sceny polskie, precz z antysemityzmem.
W LO w Wgrowcu krya rymowanka: Pjdcie dziatki pjdcie wszyscy razem/ i przed
Gomuki klknijcie obrazem/ potem paciorek, siusiu i spa/ i nigdy si nie awanturowa.
Zoliwy art polityczny kolportowano take w LO w Spolnie (powiat kolski). Hasa
z daniami i protestami wymalowano na murach licew: w Gnienie (Uwolni studen-
tw), Grodzisku Wielkopolskim (Precz z cenzur) i Kodawie (Studenci, nie dajcie si
oszuka, Religia dla modziey, Prasa kamie)
3
.
wiadomo rozgrywajcych si wok wydarze nieobca bya rwnie pewnej czci
uczniw szk zawodowych, tak licznych w czasach PRL. W Lesznie ucze lusarski Sp-
dzielni Pracy Metawag napisa na pulpicie awki szkoy zawodowej dla pracujcych cay
szereg hase: Precz z Parti, Precz z socjalizmem, Studenci walczcie, bo macie racj,
my zawsze z Wami, Kapitalizm przyszoci narodu; Rosjanie precz z Polski do domu.
Dwaj uczniowie z zasadniczej szkoy zawodowej w Kpnie zredagowali i prezentowali kole-
gom na przerwach haso: Precz z Gomuk. Chcemy polskiego Dubczeka
4
.
Modocianych sprawcw, ktrych udao si organom wykry, z racji wieku karano
rozmow ostrzegawcz w obecnoci rodzicw. Rodzicw wzywano np. do prezydiw rad
narodowych i zwracano im uwag, e s odpowiedzialni za postaw niepenoletniego syna
lub crki.
Wikszo robotnikw czy pracownikw przedsibiorstw nie rozumiaa protestw, nie
przemawiay do nich hasa w rodzaju Precz z cenzur czy Prasa kamie, jednak akta
partyjnych ogniw rnych szczebli oraz organw bezpieczestwa pene s wyjtkw od tej
reguy. Niektrzy posuchali anonimowej ulotki z Opatwka (powiat kaliski), ktra nawo-
ywaa: Robotnicy nie bdcie lepi, solidaryzujcie si ze studentami. Studenci jestemy
z wami. Kolejarz z Opatwka sam produkowa ulotki: Precz z PZPR, Popieramy studen-
tw i rozkleja je na potach. Operator turbiny z Elektrowni Ptnw w Koninie przekony-
wa swoich kolegw, e wystpienia studentw maj uzasadnienie w braku wolnoci sowa,
a wszystko narzucane jest si. Pracownik gminnej spdzielni w Wolsztynie przekonywa
wsppracownikw, e studenci postpuj waciwie, manifestujc swoje niezadowolenie,
odwoa si do przykadu studentw z Zachodnich Niemiec, ktrzy mog to robi, a nasi s
bici i zamykani. Pracowniczka urzdu gminnego w Rakoniewicach, studiujca zaocznie,
demonstracyjnie rozgaszaa, e nie wolno czyni odpowiedzialnymi rodzicw za postpo-
wanie ich dzieci studentw, wywodzia te prawo do ulicznych manifestacji z konstytucji,
tumaczya, e zabranianie i tumienie demonstracji ulicznych jest jej amaniem. Pracownica
Spdzielni Metalowo-Galanteryjnej we Wronkach (powiat szamotulski) w czasie gosowa-
nia nad rezolucj potpiajc ekscesy w orodkach akademickich owiadczya gono, e
ona jest za studentami za kar zostaa skrelona z listy kandydatw na czonka PZPR.
Z robotnikami, ktrzy publicznie deklarowali poparcie dla wystpie studenckich, przepro-
k. 5152; Marzec 1968 w Wielkopolsce, pr. zb., seria Materiay pomocnicze Biura Edukacji Publicznej
IPN, nr 8, Pozna 2006, s. 83.
3
AIPN Po, 06/71/108, k. 64; ibidem, 06/71/109, k. 102, 151; APP KW PZPR, 1969, k. 97; ibidem,
1972, k. 169; Marzec..., s. 83.
4
AIPN Po, 06/71/109, k. 151; APP KW PZPR, 1970, k. 120.
35
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wadzano rozmowy ostrzegawcze (Przedsibiorstwo Budowlane w Pile, tartak w Rawiczu).
Wobec powszechnego przekonania w zakadach pracy, e wypowiadanie si otwarcie moe
doprowadzi do szykan czy represji, poparcie czsto wyraano za pomoc anonimowych
hase. Tak byo w leszczyskiej Fabryce Oku Budowlanych, gdzie znaleziono w ubikacji
napis: Niech yj studenci, precz z Gomuk, popieramy studentw Warszawy, caa klasa
robotnicza jest z Wami, czy w wle PKP Leszno, gdzie na jednym z wagonw napisano
Wagon dla studentw solidaryzujemy si ze studentami. Niewtpliwie najbardziej pod-
ziemnym poparciem z Wielkopolski by napis Popieramy demonstracje studentw War-
szawy znaleziony 18 marca 525 metrw pod ziemi w kopalni soli w Kodawie
5
.
Niektrych wychylajcych si w marcu 1968 r. wzywano na rozmowy ostrzegawcze,
innymi zajmoway si organa bezpieczestwa dla ostatecznego ustalenia stopnia wyrz-
dzonej przez nich szkody naszemu spoeczestwu. Jeszcze innych zatrzymywano w aresz-
cie, jak dwch braci, ktrzy w Kaliszu kolportowali ulotk Gomuka na dziady Dziady na
scen, czy pracownika PKP z Krotoszyna, ktry 17 marca nawoywa na ulicy: Chopaki
za bro, niech yje Warszawa, ostatnia godzina bije dla Krotoszyna, ludzie, zbudcie si,
trzeba walczy i bi. Nieliczni okazanie swych prawdziwych pogldw oraz trzymanie si
zasad przypacili zwolnieniami z pracy. Pracownik Miejskiej Pralni i Farbiarni w Gnienie
zosta wyrzucony z pracy, jeli wierzy informacjom pierwszego sekretarza Komitatu Po-
wiatowego PZPR, za zachowanie, ktre tak opisa w swojej informacji: po odczytaniu re-
zolucji [...] ironicznie i dosadnie powiedzia kto za, [k]to si wstrzyma, kto przeciwny, ja
nie gosuj. Ksigowej Terenowych Zakadw Spoywczych w Gnienie wypowiedziano
umow o prac, poniewa w trakcie podpisywania rezolucji potpiajcej studentw demon-
stracyjnie wysza, twierdzc, e jej rezolucja nie dotyczy. Natomiast radca prawny Sp-
dzielni Pracy Turkowianka w Turku zosta nie tylko zwolniony z pracy, ale jego spraw
zaj si prokurator powiatowy. Radca bowiem w miejscowej kawiarni Kolorowa gono
komentowa w obecnoci milicjanta decyzje kadrowe wadz centralnych, m.in. e rzd
zrobi wistwo, zwalniajc ze stanowiska Staszewskiego, Sonimskiego i innych
6
.
Sprawozdania SB pene s informacji o masowym suchaniu audycji rozgoni nadaj-
cych z zagranicy. Ciekawe jest, e nawet w maych miejscowociach czyniono to niemal
publicznie, na przykad w Klubie Ruch w Pawowicach i Klubie GS w Lipnie (powiat lesz-
czyski). 12 marca przez 45 minut radiowze pocztowy w Borku (powiat gostyski) nada-
wa program Radia Wolna Europa do 508 mieszka w tej miejscowoci midzy godzin 5.30
a 6.15 rano. Telefonistka miejscowego urzdu pocztowego, ktra wczya RWE (podobno
przez pomyk), zostaa pocignita do odpowiedzialnoci dyscyplinarnej
7
.
Zastraszenie spoeczestwa i propagandowe zakamanie docierajce przez rodki mu-
sowego przekazu nie doprowadziy do atomizacji Wielkopolan. Akty solidarnoci ze stu-
dentami nie byy powszechne, ale wystpoway zarwno w wielkich miastach, jak i na pro-
wincji.
5
AIPN Po, 06/71/109, k. 137; ibidem, 06/71/108, k. 7475; ibidem, 06/71/109, k. 137, 151152; APP
KW PZPR, 1970, k. 120; ibidem, 1970, k. 121; ibidem, 1972, k. 204205; Marzec..., s. 87, 99.
6
AIPN Po, 06/71/108, k. 50; ibidem, 06/71/109, k. 70, 143; APP KW PZPR, 1969, k. 9798; ibidem,
1972, k. 136, 205.
7
Ibidem, 1970, k. 120; Marzec..., s. 105.
36
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EUrszula Gierasimiuk, IPN Biaystok
MARZEC 68 w BiAyMSTOku
Do czasu marcowych wydarze powstay w Biaymstoku trzy szko-
y wysze. w modych orodkach, bo dziaajcych od pocztku lat
pidziesitych, rodowisko akademickie byo sabo rozwinite.
wrd studentw Akademii Medycznej, wyszej Szkoy inynierskiej
i Studium Nauczycielskiego panowaa stagnacja. Biaostocka inte-
ligencja przyja natomiast postaw konformistyczn, czekajc na
wytyczne swych przeoonych. Brak chci do podejmowania dziaa
o charakterze dysydenckim spowodowany by zapewne konsekwen-
cjami zaangaowania si w przemiany Padziernika 1956 roku
1
.
Mimo podjcia przez PZPR i SB dziaa proflaktyczno-zapobiegawczych, w Biaym-
stoku zaczy ujawnia si postawy opozycyjne. Najaktywniejsz grup, jak w innych mia-
stach polskich, bya modzie akademicka, ktra od samego pocztku ywo dyskutowaa
i komentowaa wydarzenia warszawskie. Dziki nieofcjalnym informacjom docierajcym
za pomoc rozgoni RWE czy wizytom studentw z innych orodkw na Akademii Me-
dycznej, w Wyszej Szkole Inynierskiej, a w mniejszym stopniu w Studium Nauczyciel-
skim, zaczy formowa si grupy studentw, pragncych wesprze dziaaniem modzie
warszawsk. Pierwsz form protestu byo palenie gazet zawierajcych kamliwe artykuy
i rezolucje uchwalane w zakadach pracy przeciw studentom. Pocztkowo studenci byli prze-
konani, e zajcia na Uniwersytecie Warszawskim wywoane zostay przerwaniem wysta-
wiania Dziadw w Teatrze Narodowym, z czasem jednak uznali, e by to ruch na rzecz
penej demokracji. Dali temu wyraz, wieszajc w gablocie reklamowej plakat: Do PZPR:
solidaryzujemy si ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego, upominajc si o sztuk
Adama Mickiewicza Dziady zdjt z repertuaru Teatru Narodowego. Wystpili oni w imieniu
Narodu Polskiego. Skadamy im szczere podzikowanie. Zwizek Modziey Demokratycz-
nej
2
. Gwn form dziaalnoci biaostockiej modziey by kolporta ulotek, malowanie
napisw na murach oraz sporadycznie anonimy. Po pierwszych warszawskich wystpieniach
8 i 9 marca na ulicach Biaegostoku, pocztkowo w niewielkiej iloci, zaczy pojawia si
1
Na placu Branickich w Biaymstoku 24 padziernika zebrao si okoo 15 tys. osb, by wysu-
cha przemwienia nowego I sekretarza KC PZPR Wadysawa Gomuki. Wiec by zorganizowany
i wyreyserowany przez lokalne wadze partyjne. Szybko jednak zacz wymyka si spod kontroli.
Doszo do spontanicznej demonstracji, podczas ktrej krytykowano m.in. dotychczasow polityk
wadz PZPR, sojusz z ZSRS, zadawano pytania o Katy, piewano pieni religijne. Znaczna cz
manifestujcych przemaszerowaa gwn ulic Biaegostoku Lipow w stron kocioa w. Ro-
cha. Spontaniczny wiec odby si rwnie pod siedzib KW PZPR. Du rol w tych wydarzeniach
odegrali modzi robotnicy i studenci biaostockich uczelni. Dymisj zoy I sekretarz KW PZPR
w Biaymstoku Jan Jaboski. Na jego miejsce wybrany zosta lokalny dziaacz, po raz pierwszy nie-
narzucony przez KC. Po trzech tygodniach zosta odwoany, a na jego miejsce przysano z Warszawy
Arkadiusza aszewicza, ktry mia pene poparcie Wadysawa Gomuki. Wymieniony zosta take
redaktor naczelny Gazety Biaostockiej (M. Kietliski, A. Pasko, Na fali Padziernika 1956. Biao-
stocczyzna w wietle dokumentw archiwalnych, Biaystok 2006, s. 41, 42).
2
AIPN Bi, 047/1467, Meldunek specjalny z dnia 11 III 1968 r., k. 3.
37
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ulotki, najczciej pisane rcznie. Ulotki z reguy rozrzucano na ulicach w pobliu uczelni,
a take pozostawiano je na skrzynkach pocztowych, w gablotach reklamowych czy na wi-
trynach sklepowych. Par ulotek rozrzucono w Pastwowym Szpitalu Klinicznym, Domu
Studenta AMB, Domu Handlowym i w pocigu na trasie WarszawaBiaystok
3
. Najcz-
ciej podpisywano je Student, a w paru przypadkach umieszczone zostay na nich inicjay
TD. Ulotki nawizyway do hase warszawskich i wyraay poparcie dla studentw.
Jedna z ulotek (znaleziona 20 marca) gosia: Do ludnoci naszego miasta. Popierajcie i my
popieramy studentw Uniwersytetu Warszawskiego. Precz z komunizmem. Nie chcemy uci-
sku sowieckiego. Oczyci rzd z psw sowieckich. Chcemy wolnoci. Prawdziwego rwno-
uprawnienia
4
. Najwiksz liczb ulotek, ponad 100 sztuk, rozkolportowano 16 marca. Akcja
ulotkowa z rnym nateniem trwaa do pocztku maja 1968 r., potem odya na krtko po
sierpniowej inwazji na Czechosowacj. Komendant miejski MO zobligowany zosta do zor-
ganizowania siedmiu zasadzek w celu ujcia sprawcw na gorcym uczynku. Przedsiwzi-
cie nie przynioso adnego rezultatu. W zwizku z kolportaem ulotek SB zaoya spraw
operacyjnego rozpracowania pod kryptonimem Dekorator i teczk kontrolno-operacyjn
w sprawie rozrzucania ulotek o wrogiej treci nawizujcej do wystpie studentw war-
szawskich. W zwizku z brakiem efektw i wobec niewykrycia sprawcy postanowiono
16 lipca 1968 r. zaniecha dalszego prowadzenia spraw
5
. Akcji ulotkowej towarzyszyo ma-
lowanie napisw na elewacjach budynkw. Hasa Niech yj studenci, Precz z parti,
Dziady na afsz czy Prasa kamie pojawiay si gwnie na budynkach nalecych do
Akademii Medycznej
6
. Zupenie wyjtkowo rozsyano pogrki (odnotowano ich cztery)
7
.
Modzi dysydenci starali si organizowa spotkania, na ktrych, prcz dyskusji, su-
chano audycji RWE. Uczestniczcy w nich przewodniczcy biaostockiego oddziau PAX-u
zasugerowa, aby w postulatach studenckich znalazy si take treci katolickie. Stowarzy-
szenie miao wzi na siebie pen odpowiedzialno za rezolucj. Studenci nie zgadzali si
jednak z wieloma pogldami przedstawiciela PAX-u, czego przykadem byo wystpienie
ze siedmiu studentw Akademii Medycznej
8
. Deklaracja opracowana zostaa przez najbar-
dziej zaangaowanych studentw, ktrzy prawdopodobnie wrczyli j 19 marca rektorowi
uczelni, Wodzimierzowi Chomczykowi.
Od poowy marca napyway ze stolicy informacje o powoaniu uczelnianych komitetw
organizacyjnych. Andrzej Friszke podaje, e kontrol ich dziaalnoci podzielono midzy
3
APB, KW PZPR, 1368, k. 25; AIPN Bi, 047/1467, Notatka informacyjna z dnia 20 III 1968 r.,
k. 119; ibidem, 030/363/1, Meldunek z 22 III 1968 r., k. 2; ibidem, 030/363/2, Notatka subowa z 14 III
1968 r., k. 6; ibidem, 045/2, Informacja z 7 IV 1968 r., k. 261.
4
Ibidem, 047/1467, Notatka informacyjna z dnia 20 III 1968 r., k. 119; ibidem, 030/363/1, Meldu-
nek z 22 III 1968 r., k. 2; ibidem, 030/363/2, Notatka subowa z 14 III 1968 r., k. 6.
5
AIPN Bi, 030/363/1, Postanowienie o wszczciu dochodzenia, 14 III 1968 r., k. 1; ibidem, Posta-
nowienie o umorzeniu dochodzenia, 16 VII 1968 r., k. 4.
6
Ibidem, 045/2, Informacja z 13 III 1968 r., k. 9; ibidem, 047/1467, Notatka informacyjna z 13 III
1968 r., k. 18; ibidem, Notatka subowa z 14 III 1968 r., k. 33; ibidem, Szyfrogram z dnia 7 IV 1968 r.,
k. 228; ibidem, 030/363/3, Notatka informacyjna z 13 III 1968 r., k. 46; ibidem, Notatka informacyjna
z 14 III 1968 r., k. 47; ibidem, Notatka subowa z 15 III 1968 r., k. 25, 48.
7
Ibidem, 045/449, Zestawienie faktw wrogiej dziaalnoci na terenie woj. biaostockiego w la-
tach 19441968 r., tabela na 1968 r., k. 9.
8
Ibidem, 045/2, Informacja nr 15 z dnia 25 III 1968 r., k. 185; ibidem, Meldunek z dnia 19 III 1968 r.,
k. 78.
38
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edwa orodki kierujce Warszaw i Wrocaw. Biaystok mia jakoby podlega stolicy
9
.
Informacja ta krya wrd studentw biaostockich, jednak z raportw SB wynika, e nie
ujawniono adnych dziaa zmierzajcych do organizowania takiej struktury
10
. Wrd biao-
stockich studentw pojawiay si natomiast projekty zorganizowania wyjazdu do Warszawy,
aby wesprze swoj obecnoci ruch modzieowy. Inicjatorami pomysu byli przede wszyst-
kim studenci Akademii Medycznej. Moliwe, e cz z nich rzeczywicie udaa si do War-
szawy na wiec organizowany 22 marca. Pracownicy administracji donieli bowiem SB, e
w Domu Studenta nie ma co najmniej poowy lokatorw, a na wykadach brakowao wikszo-
ci studentw
11
. Natomiast od poowy marca wrd studentw AMB kryy pogoski o mo-
liwoci odbycia wiecu w Biaymstoku. Demonstracja, na ktrej zamierzano podj rezolucj,
miaa by zorganizowana 14 marca, natomiast 16 marca miaa odby si uliczna manifestacja.
Rwnie w Wyszej Szkole Inynierskiej starano si zorganizowa wiec, jednak bez powo-
dzenia. Na pocztku kwietnia KW MO uzyskaa od konfdenta informacje o planach zorga-
nizowania manifestacji na Akademii Medycznej. Od razu przystpiono do sprawdzania osb
podejrzanych o zakcenia porzdku i zarejestrowanych uprzednio w milicyjnych kartote-
kach. Kilka dni wczeniej teren akademii zabezpieczono siami z orodka szkoleniowego
MO oraz patrolami milicjantw. Centrum i dworce Biaegostoku patroloway wsplnie WSW
i MO. Komendant wojewdzki MO poinformowa rektorw i kierownikw uczelni o pla-
nowanej demonstracji, zalecajc jednoczenie przypomnienie studentom o konsekwencjach,
jakie wizay si z udziaem w nielegalnym zebraniu. W dzie wiecu wok Akademii
zorganizowano specjaln grup fotografw, funkcjonariuszy MO i ORMO oraz aktyw spo-
eczny. Gdyby doszo do zamieszek, zamkn miano ulice przylege do uczelni
12
.
Na placu Akademii Medycznej 22 kwietnia doszo w kocu do wiecu. Przyszo na
okoo 30 osb, ktre wyraziy poparcie dla studentw warszawskich. Modzie rozesza si
spokojnie
13
. Nieliczni aowali, e nie wsparto aktywnie studentw Warszawy i obawiali si
reakcji innych orodkw na brak zaangaowania Biaegostoku, tym bardziej, e na Uniwer-
sytecie Jagielloskim ju wczeniej wywieszony zosta plakat pitnujcy orodki biaosto-
ckie i szczeciskie za nieudzielenie poparcia UW
14
.
Na niech i brak odwagi modziey wpyn mogy ostrzegawcze rozmowy rektorw,
ktrzy wskazywali na powane konsekwencje w razie udziau studentw w jakichkolwiek
zgromadzeniach
15
. Duy wpyw na postaw studentw miaa kadra naukowa szk. Jeden
ze studentw Akademii Medycznej, oceniajc sytuacj, stwierdzi, e jest beznadziejna,
9
A. Friszke, Ruch protestu w marcu 1968 r., Wi 1994, nr 3, k. 84.
10
AIPN Bi, 045/2, Szyfrogram nr 145, k. 251, 236.
11
Ibidem, Notatka subowa z dnia 21 III 1968 r., k. 4.
12
Ibidem, 047/1467, Szyfrogram z dnia 7 IV 1968 r., k. 229; ibidem, 047/1468, Plan operacyjny
KW MO Biaystok na okres 2023 IV 1968 r., k. 41, 42, Zacznik do planu operacyjnego nr 4, k. 57,
Meldunek specjalny z dnia 24 IV 1968 r. z sytuacji politycznej i nastrojach spoecznych wrd spoe-
czestwa w miecie Biaymstoku, k. 79.
13
Ibidem, Notatka subowa z dnia 14 III 1968 r., k. 30; ibidem, 045/2, Meldunek z dnia 17 III 1968 r.,
k. 51, 52, 64, 283; ibidem, Informacja nr 12 z dnia 22 III 1968 r., k. 140.
14
Ibidem, Informacja nr 17 z dnia 27 III 1968 r., k. 202; ibidem, Informacja z dnia 28 III 1968 r.,
k. 209.
15
Ibidem, Informacja nr 11 z dnia 21 III 1968 r., k. 117, 118; ibidem, 047/1468, Meldunek specjalny
z dnia 21 IV 1968 r. z sytuacji politycznej i nastrojw spoeczestwa w miecie Biaystok, k. 79; APB,
KW PZPR, 1415, Wydzia Propagandy KW, Materiay dotyczce dziaalnoci AMB, Zarzdzenia, k. 51.
39
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
bo duo jest tu miejscowych studentw wychowanych koo granicy rosyjskiej. Na kadym
miejscu wywiad. Uwaam, e jest wielu wrednych kolegw, ktrzy afszuj si, e maj
co wsplnego z SB. Dyskusje o marcowych wydarzeniach z czasem przeniosy si do
mniejszych, bardziej zaufanych grup. Modzie spotykaa si nadal, w akademikach i klu-
bach studenckich (np. w klubie studenckim WSI Forum)
16
. Spotkania przybieray utaj-
niony charakter, a ich uczestnicy niekiedy wprawiali si w ukadaniu anegdot i wierszykw
omieszajcych wadze
17
.
Zainteresowania wydarzeniami warszawskimi przejawiaa take modzie szk red-
nich. Na lekcjach jzyka polskiego i historii uczniowie najstarszych klas zadawali pytania
dotyczce przyczyn zaj na UW oraz zdjcia z repertuaru Teatru Narodowego Dziadw.
Dociekali rwnie powodw, dla ktrych prasa, radio i telewizja nie informuj o wszystkich
wydarzeniach, wspominajc tylko niektre.
Ch poparcia warszawskich studentw wyrazio take 40 uczniw, jednej z biaosto-
ckich szk, ktrzy 14 marca udali si do AM, by wzi udzia w wiecu. Musieli jednak
rozej si, gdy informacja o wiecu okazaa si nieprawdziwa
18
. Jeden z uczniw szkoy
usiowa skontaktowa si z kolegami z warszawskiej uczelni, by zaoy zwizek. Jed-
nake SB przez swe dziaania proflaktyczne uniemoliwia mu dalsz korespondencj
19
.
Uczniowie szkoy gastronomicznej na wasn rk zorganizowali manifestacj, ktra odbya
si w nocy z 11 na 12 marca. O caym zdarzeniu dowiedziaa si dyrekcja szkoy, ktra za-
wiesia w prawach ucznia poow uczniw.
W okresie wystpie marcowych i w zwizku z konfiktem na Bliskim Wschodzie
szef SB Komendy Wojewdzkiej MO w Biaymstoku, zgodnie z wytycznymi z Warszawy,
powoa grup analityczn, ktrej zadaniem byo prowadzenie rejestru wrogich wydarze
i tzw. postaw syjonistycznych w caym wojewdztwie
20
. Podejrzanym osobom zakadano
tzw. kwestionariusze rejestracyjne, ktre nastpnie przesyano instytucjom partyjnym. Og-
em w 1968 r. odnotowano na terenie wojewdztwa 594 przypadki dziaalnoci antypa-
stwowej, w tym 133 w Biaymstoku
21
. O sytuacji w rodowiskach mniejszoci narodowych,
w szczeglnoci pord ydw, miaa by informowana na bieco komisja narodowociowa
przy Komitecie Wojewdzkim PZPR, a take Wydzia Spraw Wewntrznych Wojewdzkiej
Rady Narodowej
22
.
Z powodu solidaryzowania si z modzie warszawsk przesuchano kilkadziesit osb,
z 33 studentami przeprowadzono rozmowy ostrzegawcze, a trzech z nich wydalono z Akade-
mii Medycznej. Poza tym SB przeprowadzia 50 podobnych rozmw oraz wszcza 15 spraw
operacyjnych (przeciwko pracownikom naukowym 5, przeciwko dziennikarzom 2,
16
AIPN Bi, 045/2, Informacja nr 13 z dnia 23 III 1968 r., k. 162, 163, Meldunek z dnia 15 III 1968 r.,
k. 24; Meldunek z dnia 15 III 1968 r., k. 24.
17
Ibidem, 047/2161, Teczka analiz opisowych dla Kierownictwa SB KW MO za 19651970, Wy-
kaz osb wrogo wystpujcych i popierajcych agresj Izraela na kraje arabskie w 1967 r., k. 82.
18
Ibidem, Meldunek z dnia 15 III 1968 r., k. 25.
19
Ibidem, 045/1040, Roczne sprawozdania Wydziau W KW MO SB za lata 19591969 r., Spra-
wozdanie Wydziau W KW MO SB za 1968 r., k. 134.
20
Ibidem, 047/1469, Dokumenty dotyczce rnych akcji operacyjnych i zabezpieczajcych (Cze-
chosowacja 1968), Szyfrogram z dnia 21 III 1968 r., k. 132.
21
Ibidem, 045/2161, k. 78, 79.
22
Ibidem, 045/1307, k. 5,
40
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Enauczycielom szk rednich 2, studentom 6 spraw)
23
. Inn form nacisku na niepodpo-
rzdkowujc si wadzy modzie akademick byo zaostrzenie kryteriw przy zaliczaniu
wicze, w ostatecznoci usunicie z uczelni. Operacj tak uatwiaa dobra wsppraca
organw bezpieczestwa z wadzami uczelni i przedstawicielami studenckiego samorzdu
24
.
Dwch studentw, zgodnie z zarzdzeniem ministrw obrony narodowej i szkolnictwa wy-
szego, wcielono do wojska
25
.
Refeksem wydarze marcowych byo zaoenie w siedemdziesitych latach spraw
obiektowych na biaostockie wysze uczelnie. Konsekwencj niewaciwej postawy
w czasie wydarze byo m.in. pozbawianie funkcji i zajmowanych stanowisk. W rezultacie
w Biaymstoku dziewi osb zostao pozbawionych dotychczasowych miejsc pracy. Wrd
nich byli dyrektor i wiceprezes Biaostockich Zakadw Przemysowych oraz inspektor SB.
Komisja Kontroli Partyjnej udzielia nagany dwm osobom za prezentowanie tzw. postaw
syjonistycznych. Senat Akademii Medycznej wnioskowa o zdjcie ze stanowiska kierow-
nika Katedry i Kliniki Chorb Wewntrznych Akademii Medycznej prof. Jakuba Chlebow-
skiego, obwinionego o sympatyzowanie z Izraelem i USA. Oprcz utraty funkcji, 14 maja
zosta on zwolniony z pracy na uczelni (w konsekwencji czego w 1968 r. wyjecha wraz
z ca rodzin do Izraela). W podobnej sytuacji znalaz si inny lekarz i wykadowca Aka-
demii, prof. Janusz Lesiski, ktry uprzednio oczerniany przez kolegw i oskarany o oszu-
stwo dotyczce zdobycia tytuu profesora, zoy rezygnacj z zajmowanego stanowiska
26
.
Jednym ze skutkw wydarze marcowych bya emigracja. Dotd nie udao si ustali
kompletnej listy osb, ktre opuciy Biaystok. Na podstawie informacji zebranych przez
Wydzia C Komendy Wojewdzkiej MO mona przypuszcza, e byo to kilkadziesit
osb. Naleeli do nich m.in. Mates Siedlecki, ktry do 1968 r. pracowa w Wydziale cz-
noci KW MO; w 1969 r. wyjechali rwnie m.in. Jankiel Ostryski (ostatni przewodnicz-
cy Oddziau TSK w Biaymstoku), Zofa i Piotr Moko oraz Dawid Szlapak. Po 1970 r.
wyemigrowali m.in. Marek Trokenhejm i Mirosaw Moko. Emigranci opuszczali Polsk
z tzw. dokumentami podry (po pozbawieniu obywatelstwa) do Izraela, ale osiedlali si
w rnych krajach w Austrii, Danii, Szwecji, USA. Cz emigrantw przesyaa pienidze
najbliszym pozostajcym w Polsce, nierzadko namawiajc ich do wyjazdu
27
.
23
Ibidem, 047/1467, Informacja do CSK pod kryptonimem Kraj z dnia 20 III 1968 r., k. 115;
ibidem, 047/1469, Meldunek dnia 22 III 1968 r., k. 133; ibidem, 045/1307, k. 7.
24
Ibidem, 045/1307, k. 8.
25
A. Friszke, Ruch protestu...
26
APB, KW PZPR, 1415, Notatka dotyczca profesora Jakuba Chlebowskiego z dnia 27 II 1968 r.,
k. 45; AIPN Bi, 045/2, Informacja nr 46 z dnia 25 IV 1968 r., k. 286, 288.
27
Ibidem, 011/100, Sprawa obiektowa Jafo, k. 34v, 39v, 40v.
41
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Andrzej Czyewski, IPN d
PROCES MARCOwyCh
wiChRZyCiEli w ODZi
Na akademickiej mapie Polski d pojawia si po ii wojnie wia-
towej, szybko zyskujc miano prnego orodka naukowego.
w 1968 r. w miecie istniao siedem szk o statusie uczelni wyszej:
uniwersytet, Politechnika, Akademia Medyczna, Pastwowa wysza
Szkoa Sztuk Plastycznych, Pastwowa wysza Szkoa Muzyczna,
Pastwowa wysza Szkoa Teatralna i Filmowa, czyli popularna
Filmwka, oraz wojskowa Akademia Medyczna. Studenckie pro-
testy w marcu 1968 r. objy wikszo cywilnych szk wyszych
miasta.
Uczestnikiem gorcego wiecu na Uniwersytecie Warszawskim 8 marca by absolwent
dzkiej socjologii Tadeusz Walendowski. Warszawski protest zakoczy si brutaln
kontrakcj wadz przeprowadzon siami MO, ORMO, ZOMO i tzw. aktywu robotniczego.
Zapewne Walendowski nie by jedynym odzianinem obserwujcym wypadki w Warszawie,
lecz to wanie on, jak wynika z dokumentw Suby Bezpieczestwa, powrciwszy jesz-
cze tego samego dnia do rodzinnego miasta, postanowi powiadomi jak najszersze krgi
znajomych o tym, co zobaczy w stolicy. Przez nastpne dni, wykorzystujc znajomoci
wrd dzkich studentw, przekazywa relacj z wydarze pod gmachem Biblioteki UW.
10 marca doszo do pierwszego spotkania, podczas ktrego zastanawiano si, jak dzkie
rodowisko studenckie powinno zareagowa na alarmujce wieci przekazane przez naocz-
nego wiadka. Wzili w nim udzia, poza Walendowskim, m.in. Brunon Kapala, Andrzej
Makatrewicz i Jerzy Szczsny. Ci trzej zostali pniej wraz z Andrzejem Kowalskim po-
stawieni w stan oskarenia w zwizku z tzw. wypadkami marcowymi w odzi. Studenci
postanowili przeprowadzi wiec solidarnoci z represjonowanymi kolegami z Warszawy.
Studenckie wiece
Zebranie studentw odbyo si 11 marca po poudniu w gmachu Biblioteki Uniwersytetu
dzkiego i wzio w nim udzia okoo 250 osb. Szczsny, Kapala i Makatrewicz, wraz
z kilkoma kolegami, zostali wybrani jako reprezentacja uprawniona do dalszych rozmw
z wadzami.
Drugi wiec odby si pod bibliotek uniwersyteck, mimo zakazu ze strony prorekto-
ra prof. Witolda Janowskiego i presji wytworzonej przez wadze uczelni, ktre postanowi-
y zdyscyplinowa studentw za pomoc odczytywanego podczas wszystkich zaj apelu
o nieprzyczanie si do planowanego zgromadzenia. Podczas manifestacji uchwalono re-
zolucj Do spoeczestwa odzi, w ktrej domagano si m.in. rzetelnej informacji na te-
mat przebiegu zaj w Warszawie, wyraano solidarno z pobitymi studentami, dano
penej swobody wypowiedzi i realizacji zasady autonomii szk wyszych. Zapowiedziano
rwnie, e kolejny wiec odbdzie si po upywie tygodnia. Na jednym ze spotka z rek-
torem delegaci wybrani 11 marca dowiedzieli si, e stracili swj dotychczasowy mandat
42
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprzedstawicieli ogu studentw. Taktyka przyjta przez wadze, majca na celu rozbicie
i tym samym osabienie protestu, nie przyniosa jednak spodziewanych efektw. Mimo nie-
zwykle dusznej atmosfery, jaka si wok nich wytworzya, Szczsny, Makatrewicz i Kapala
nie wycofali si z planowanych dziaa.
19 marca modzie akademicka pocztkowo zacza zbiera si w okolicach Politechniki,
jednak, kiedy okazao si, e bramy prowadzce na dziedziniec s zamknite, postanowiono
przenie wiec ponownie w okolice biblioteki uniwersyteckiej. Na spotkanie przyszo okoo
dwch tysicy studentw oraz liczcy ponad dwa tysice tzw. aktyw robotniczy pracow-
nicy zakadw pracy oddelegowani przez wadze do stumienia protestu. Wiec przebiega
jednak w miar spokojnie. Uchwalono kolejn rezolucj, nawoujc do ukarania winnych
brutalnych napaci na studentw w innych miastach. Po raz kolejny zawarto w niej gos
dezaprobaty wobec rodkw masowego przekazu, ktre przekazyway nieprawdziwy obraz
przebiegu zdarze w kraju. 21 i 22 marca w dzkich uczelniach odby si strajk okupacyj-
ny, obejmujcy zasigiem przede wszystkim Uniwersytet i Politechnik. Wytumienie akcji
strajkowej na uczelniach byo niejako ostatnim akordem dzkiego Marca 68.
Proces
26 marca, dwa tygodnie po pierwszych wiecach studenckich, aresztowano Andrzeja Ko-
walskiego, ktry nastpnie zoy przed ledczymi szczegowe zeznania. Zanim jednak
doszo do jego aresztowania, Szczsny, Kapala i Makatrewicz zostali zawieszeni w prawach
studentw, po czym 24 marca powoano ich do odbycia wicze wojskowych. Do aresztu
ledczego trafli dopiero po upywie miesica i pozostawali w nim a do momentu, kiedy
ich sprawa stana na wokandzie dzkiego Sdu Powiatowego. Kowalski natomiast zosta
decyzj prokuratury z 20 czerwca zwolniony z aresztu (na kilka dni przed upywem zasto-
sowanego wobec niego trzymiesicznego rodka zapobiegawczego). Gdy rozpoczynaa si
rozprawa, przebywa ju na wolnoci.
Proces marcowych wichrzycieli rozpocz si 27 sierpnia, w trakcie letniej przerwy
wakacyjnej. Na przewodniczcego skadu orzekajcego zosta powoany mody asesor, Ja-
nusz Ritmann. Sam zainteresowany uwaa, e o przydzieleniu mu sprawy zadecydoway
m.in. krtki sta zawodowy oraz opinia sprawnego sdziego, ktrego wczeniejsze wyroki
byy w znikomym jedynie procencie zmieniane decyzj sdu drugiej instancji. Ponadto mia
uchodzi za czowieka potrafcego utrzyma porzdek na sali podczas rozpraw, ktry nie
pozwala widowni na nawet najmniejsze zakcanie powagi sdu. Tzw. skad orzekajcy
uzupeniaa dwjka awnikw, ktrych przydzia Ritmann okreli jako nieprzypadkowy.
Zgodnie z jego relacj jeden z nich mia by emerytowanym pracownikiem resortu, drugi
za pracowa w wczesnych strukturach samorzdowych miasta. Wstp na rozpraw by
cile reglamentowany, a na widowni obok rodzin i przyjaci studentw zasiadali rwnie
oddelegowani funkcjonariusze MSW.
Po drugiej stronie sali rozpraw stanli czterej oskareni oraz reprezentujcy ich interesy
dowiadczeni dzcy adwokaci. Obrony Szczsnego podjli si mecenasi Andrzej Kern oraz
Bronisaw Jawiski, Kapali Mirosaw Olczyk, Makatrewicza Zygmunt Deczyski, za
Kowalskiego Konstanty Jocz. W zachowanych materiaach sprawy znajduje si przygoto-
wane przez dzk SB Sprawozdanie z procesu, zawierajce wstpn analiz zachowania
oskaronych i taktyki przyjtej przez obrocw. Ci doszli do wniosku, e najlepsze z punktu
widzenia ich klientw bdzie wzajemne dowodzenie ich niewinnoci przy jednoczesnym
uwypuklaniu legalnoci ich dziaa. Ze Sprawozdania dowiadujemy si rwnie, e podsd-
43
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
ni nie byli biernymi obserwatorami wydarze rozgrywajcych si na sali rozpraw. Odma-
wiajcy konsekwentnie w trakcie ledztwa zezna Kapala, Szczsny i Makatrewicz podczas
procesu szeroko uzasadniali motywacje swojego zachowania w okresie Marca, bronic przy
tym z ca moc tezy, e dziaali w granicach obowizujcego prawa.
Kowalski ju na pocztku rozprawy odwoa zoone wczeniej zeznania, ktre stanowi-
y fundament skonstruowanego przez prokuratora (Czesaw Zalewski) oskarenia. Ponadto
prokuratura nie bya w stanie udowodni zawartej w akcie oskarenia tezy, e przywdcy
dzkiego Marca starali si nawiza kontakt ze rodowiskiem robotniczym odzi, aby stu-
dencki protest obj rwnie i t grup spoeczn miasta. Obrocy dyli do zmiany kwalif-
kacji prawnej czynu, o ktry oskarani byli marcowi wichrzyciele. Prokurator zarzuca im
popenienie przestpstwa z art. 164 2 kodeksu karnego, czyli przypisywa organizowanie
zgromadze lub zebra majcych na celu przestpstwo. Adwokaci starali si przekona
skad orzekajcy, e studenckie wiece nie byy zwoywane z intencj popenienia przestp-
stwa (zakcania adu i porzdku spoecznego), ale byy jedynie wyrazem frustracji mo-
dziey akademickiej, ktrej nikt nie by w stanie udzieli wyczerpujcej informacji na temat
dramatycznych wypadkw, jakie rozgryway si w Warszawie. Przez cay czas podkrelano,
e postaw podsdnych dyktowaa troska o dalszy rozwj socjalistycznej ojczyzny i nie bya
ona spowodowana chci zmiany oblicza systemu politycznego PRL. Mody wiek oskaro-
nych, zwizany z tym brak wyczucia politycznego oraz szlachetne intencje konfrontowano
z biern postaw wadz uczelni oraz generalnym brakiem odpowiedniej pracy politycznej
z modzie. Najdalej w krytycznej ocenie zarzutw postawionym studentom posun si
mecenas Jawiski, ktry argumentowa, e w tym przypadku w ogle nie powinno by
mowy o zarzutach formuowanych na podstawie przepisw kodeksu karnego. Jego zdaniem
zachowanie modziey naleao rozpatrywa wycznie w perspektywie ustawy o zgroma-
dzeniach i tym samym podlega ono miao jurysdykcji kolegium karno-administracyjnego.
W ostatnim sowie studenci ponownie z dezaprobat odnieli si do sformuowanych
pod ich adresem zarzutw i wyrazili nadziej, e zostan uniewinnieni. Brunon Kapala mia
za powiedzie, e nie do, i nie czuje si winny, to o uniewinnienie prosi jedynie za rad
swojego obrocy. Wszystkim pozostao zatem czeka na wyrok sdu.
13 wrzenia marcowi wichrzyciele zostali uznani za winnych, ale nie zarzutw sta-
wianych im przez prokuratur. Sd przychyli si w pewnym stopniu do argumentacji obro-
ny i zmieni kwalifkacj prawn czynu, jakiego mieli si dopuci. Jako e prokurator nie
by w stanie udowodni ich kierowniczej roli w trakcie wydarze dzkiego Marca, zostali
skazani nie za kierowanie, ale za udzia w zgromadzeniu majcym na celu przestpstwo.
W ten sposb mona byo rwnie orzec kar odpowiadajc okresowi, jaki wichrzyciele
spdzili w areszcie. I tak Brunon Kapala oraz Andrzej Makatrewicz zostali skazani na czte-
ry miesice i trzy tygodnie, a Andrzej Kowalski na dwa miesice i trzy tygodnie aresztu,
z zaliczeniem aresztu tymczasowego. Inaczej wygldao orzeczenie w przypadku Jerzego
Szczsnego zosta skazany na sze miesicy aresztu, z tym e nadwyk w jego wyro-
ku (jeden miesic i jeden tydzie) poddano tymczasowemu zawieszeniu wykonania kary.
Rewizja wyroku
Ptora miesica po ogoszeniu wyroku prokurator Zalewski wnis o jego rewizj. Pod-
stawowym zarzutem bya bdna ocena okolicznoci faktycznych przyjtych za podsta-
w wyroku. Prokuratura za gboko niesuszne uznawaa oddalenie zarzutw i ponownie
wnioskowaa o uznanie wszystkich czterech oskaronych za winnych popenienia zarzu-
44
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ecanych im czynw. Studenci rwnie wnioskowali o zmian wyroku pierwszej instan-
cji. Ich rewizja bya, rzecz jasna, umotywowana zgoa odmiennie od tej wniesionej przez
oskarenie. Konsekwentnie domagali si cakowitego oczyszczenia ze stawianych im za-
rzutw. Rozprawa rewizyjna odbya si 25 listopada przed Sdem Wojewdzkim w odzi
i zakoczya niekorzystnym dla studentw orzeczeniem. Nowy skad sdziowski uchyli
wczeniejszy werdykt i skaza podsdnych z artykuu 22 Dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r.
o przestpstwach szczeglnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Pastwa (popularnie
nazywanego maym kodeksem karnym), uchwalonego jeszcze w pocztkach utrwalania
wadzy ludowej w Polsce jako skuteczne narzdzie wymuszania posuszestwa przez komu-
nistw. Szczsny otrzyma kar ptora roku aresztu, Kapala i Makatrewicz rok, a Kowal-
ski mia przebywa w odosobnieniu osiem miesicy. Podobnie jak w wyroku z 13 wrzenia,
skazanym zaliczono na poczet orzeczonej kary czas spdzony w areszcie tymczasowym; zo-
stali rwnoczenie obcieni kosztami postpowania sdowego. Wyrok drugiej instancji nie
podlega zaskareniu, w zwizku z czym modzi ludzie mieli nieuchronnie traf do celi. Na
razie pozostawali na wolnoci i zgodnie z informacjami dzkiej SB nie wszyscy mieli
zamiar dobrowolnie stawi si w wizieniu. Najwczeniej, bo 9 stycznia 1969 r., znalaz si
tam Kowalski. Rwnie on jako pierwszy zosta zwolniony, na pocztku marca tr., na skutek
orzeczenia o czasowej przerwie w odbywaniu kary. W poowie tego samego miesica do Cen-
tralnego Wizienia w odzi trafli Makatrewicz i Kapala. Jak wynika z dokumentw MSW,
Jerzy Szczsny ukrywa si na tyle skutecznie, e doczeka wprowadzanej latem 1969 r.
amnestii. Na jej mocy sdy daroway kar wszystkim czterem skazanym. Dziki amnestii
mury Zakadu Karnego w Potulicach (do ktrego zostali przeniesieni z odzi) mogli osta-
tecznie opuci na przeomie lipca i sierpnia Kapala i Makatrewicz.
dzka SB nie rezygnowaa jednak z kontrolowania dalszych poczyna marcowych
wichrzycieli. W zwizku z podtrzymywaniem przez Szczsnego i Makatrewicza kontak-
tw z Karolem Gogowskim (znanym dzkim adwokatem i opozycjonist) zostali oni objci
kontrol operacyjn w ramach sprawy o kryptonimie Masoni.
Prezentowany tekst powsta na podstawie materiaw archiwalnych znajdujcych si
w gestii Archiwum IPN Oddzia w odzi oraz przy wykorzystaniu ustale m.in. J. Eislera
z pracy Polski rok 1968, Warszawa 2006 oraz K. Lesiakowskiego, zawartych w artykule do-
tyczcym tzw. wydarze marcowych w odzi, zamieszczonym w opublikowanych przez IPN
materiaach pokonferencyjnych (Oblicza Marca 1968, red. K. Rokicki, S. Stpie, Warszawa
2004). Dodatkowym rdem informacji byy relacje Jerzego Szczsnego oraz Janusza Rit-
manna - bezporednich uczestnikw opisywanych wydarze.
45
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Pawe Knap, IPN Szczecin
ANATOMiA Alu
SZCZECiN PO MiERCi STAliNA
Twoja to do na mapie
z Bugu, przez Wis, na Szczecin
krelia czerwone strzay
ktrymi wolno nadcignie
J. Putrament, List do Jzefa Stalina
Wraz z narodami Zwizku Radzieckiego szczeglnie gboko i bolenie przeywa ten
wielki cios nard polski, ktry towarzyszowi Jzefowi Stalinowi zawdzicza swe wyzwole-
nie z ponurej hitlerowskiej niewoli, swe odrodzenie, odzyskanie prastarych ziem polskich,
utrwalenie swej niepodlegoci
1
.
Tymi sowami egnay zmarego 5 marca 1953 r. Jzefa Stalina: Komitet Centralny Pol-
skiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rada Ministrw i Rada Pastwa Polskiej Rzeczypo-
spolitej Ludowej. Tego samego dnia we wszystkich zakadach pracy, instytucjach i urzdach
Szczecina zorganizowano maswki, na ktrych pod okrytym kirem portretem zmarego od-
czytywano ofcjalne komunikaty.
Jak relacjonowaa prasa, robotnikom Szczeciskich Zakadw Wkien Sztucznych wie-
ci z Moskwy przywodziy na myl [...] onierzy radzieckich, ktrzy pomagali [...] zago-
spodarowywa Ziemie Zachodnie i zapoznawali [...] ze wskazaniami Wielkiego Stalina
2
.
W stoczni: Cisza zapanowaa w wielkiej hali kadubowni [...]. Na twarzach wszystkich
gboki bl [...]. Ludzie ocieraj zy. [...] Wielu stoczniowcw obiecuje sobie w tej chwili lepiej
ni dotychczas pracowa, walczy o plan, o potg naszej ojczyzny i caego obozu pokoju
3
.
lusarz Huty Szczecin Stanisaw Skubaa na amach Gosu Szczeciskiego ostrzega
i owiadcza: Jeli wrogowie nasi myl, e zgon Towarzysza Stalina moe chociaby na
minut powstrzyma nasze pokojowe budownictwo, to si grubo myl. [...] Obecnie jeszcze
mocniej i zwarciej [sic!] pod sztandarem Lenina Stalina w nierozerwalnej przyjani ze
Zwizkiem Radzieckim bdziemy budowa lepsze i szczliwsze jutro w naszym kraju
4
.
1
Do robotnikw, chopw i inteligencji pracujcej! Do kobiet polskich i modziey! Do onierzy
polskich! Do narodu polskiego!; cyt. za: Gos Szczeciski, 6 III 1953, s. 1.
2
Robotnicy szczeciscy o Przyjacielu narodu polskiego, Gos Szczeciski, 78 III 1953, s. 2.
3
Ibidem.
4
Stalin yje w naszych sercach, ibidem; por.: Od chwili gdy kul ziemsk obiega aobna wie
o zgonie Wielkiego Stalina, wiat sta si widowni olbrzymiej manifestacji jednoci i zwartoci
wszystkich si miujcych pokj, wolno i postp. Jeli ponure moce imperialistycznej reakcji liczyy
na osabienie obozu pokoju, to zawiody si sromotnie. Imperialistyczni prowokatorzy wojenni i ich
pachoki mogli si przekona, e mier Wielkiego Wodza nie tylko nie osabia zwartoci i spoistoci
naszego obozu, lecz przeciwnie pobudzia wszystkie pokj miujce narody do cilejszego zespolenia
si pod stalinowskim sztandarem walki o pokj [...] (Archiwum Pastwowe w Szczecinie [dalej AP
Szczecin], Komitet Wojewdzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej [dalej KW PZPR] w Szcze-
cinie, 6, Sprawozdanie KW PZPR w Szczecinie na III Konferencj Wojewdzk [3031 V 1953 r.],
k. 291292.
46
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EW budynku konsulatu Zwizku Radzieckiego w Szczecinie
5
na rce konsula Borysa Zy-
bina kondolencje zoyy delegacje m.in. Stoczni Szczeciskiej, Huty Szczecin, Izby Rze-
mielniczej, Polskiego Radia i Wyszej Szkoy Ekonomicznej
6
. Odpowiednie depesze wy-
stosowano rwnie do ambasady w Warszawie
7
.
Na 7 marca 1953 r. Wadysaw Wolski, przewodniczcy Prezydium Miejskiej Rady
Narodowej, zwoa uroczyst aobn sesj MRN, na ktr zaproszono wszystkich miesz-
kacw Szczecina
8
. Dzie pniej odbyo si tzw. zgromadzenie ludowe
9
, a zaraz po nim
odprawy w Komitetach Dzielnicowych PZPR. Miasto zdominowaa czerwie sztandarw
spowitych aobnym kirem i fag opuszczonych do poowy masztw, tramwaje oraz fronto-
ny wielu domw i budynkw uytecznoci publicznej przyozdobiono wielkimi portretami.
Niemiertelne imi Stalina zawsze y bdzie w sercach narodu polskiego i caej postpo-
wej ludzkoci gosi napis na gmachu Powszechnego Domu Towarowego
10
.
Do dziaania zmobilizowano agitatorw, ktrzy w rnych punktach miasta prowadzili
gawdy, studiujc wraz z mieszkacami m.in. yciorys Stalina. Jak zanotowano w doku-
mentach partyjnych, wspomnianym gawdom towarzyszy mia powany nastrj (wi-
doczne jest uczucie alu). W ramach przygotowa do odpowiedniego uczestnictwa w uro-
czystociach aobnych w dniu pogrzebu tylko na terenie podlegym dziaalnoci Komitetu
Dzielnicowego Szczecin-Pnoc uruchomiono 168 punktw suchania radia. Jak odnotowali
partyjni aparatczycy, nie obyo si jednak bez incydentw. Przy ul. Witkiewicza 8/2 pra-
cownik Polskich Kolei Pastwowych wyprosi agitatora z mieszkania. Pozostali mieszkacy
budynku w ogle go nie wpucili na drzwiach porozwieszano kartki z napisami typu wy-
szam do cioci, jestemy u babci, wyjechalimy na chrzciny
11
.
Szczecin zamiera w bezruchu. W Moskwie odbywa si pogrzeb Wielkiego Stalina. Sa-
mochody i tramwaje zatrzymuj si w biegu. W caym rozlegym miecie, w alei Wojska
Polskiego i na Drzetowie, na Waach Chrobrego i Golcinie ludzie obnaaj gowy
12
tak
Gos Szczeciski relacjonowa pi minut z ycia miasta, pi minut (zarzdzonej) ciszy
z 9 marca 1953 r. Publikowano rwnoczenie kolejne wypowiedzi mieszkacw Szczecina,
ktrzy Stalinowi zawdziczali wszystko. Dziki niemu mona byo zdoby zawd i pra-
c, by samodzielnym i spokojnie spoglda w przyszo
13
. To on uczy nie opuszcza
nigdy rk i nie poddawa si rozpaczy, a przeciwnie, mocniej zewrze w cikich chwilach
swe szeregi i pracowa, pracowa, coraz lepiej pracowa
14
. To Stalin wreszcie by wielkim
5
Konsulat mieci si w willi przy ul. Moniuszki 20.
6
Delegacje spoeczestwa szczeciskiego zoyy kondolencje w konsulacie Zwizku Radzieckie-
go w Szczecinie, Kurier Szczeciski, 7 III 1953, s. 3.
7
Depesze od zag szczeciskich zakadw pracy do ambasady Zwizku Radzieckiego w Warsza-
wie, ibidem, s. 2.
8
aobna sesja MRN, Kurier Szczeciski, 7 III 1953, s. 4.
9
Zgromadzenie odbyo si w hali sportowej przy ul. Narutowicza 17 (Dzi Zgromadzenie Ludowe
mieszkacw Szczecina, Kurier Szczeciski, 89 III 1953, s. 1).
10
Dzi Galeria Centrum, al. Niepodlegoci 60; Szczecin czci niemierteln pami Wodza, ibi-
dem.
11
AP Szczecin, Komitet Miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej [dalej KM PZPR]
w Szczecinie, 85, Protok z posiedzenia Egzekutywy rozszerzonej, 8 III 1953 r., k. 12.
12
Szczeciska klasa robotnicza w dniu pogrzebu Wielkiego Stalina, Gos Szczeciski, 10 III
1953, s. 7.
13
Maria Rdzonek, maszyniarka ZPO im. 22 Lipca, Ludzie pracy o Wielkim Stalinie, ibidem, s. 8.
14
Wincenty Joczyk, kierownik trakcji szczeciskiej parowozowni, ibidem, s. 7.
47
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wychowawc i przyjacielem teatru, czego dowodem s myli zawarte w uchwaach KC
WKP(b)
15
i dziki jego wskazwkom nauka polska wzorujc si na przodujcej nauce
radzieckiej, bdzie dy do dalszego zwikszania swego udziau w dziele powszechnego
pokoju, w dziele zbudowania socjalizmu w naszym kraju
16
. Trudno jednak znale choby
zdanie ujawniajce czytelnikom, kim Stalin nie by, czego nie dokona i czego ludzko mu
nie zawdzicza.
Kolejne dni to spotkania otwarte w organizacjach partyjnych, powicone pamici
wielkiego Wodza i Nauczyciela mas pracujcych caego wiata. Po brzegi wypeniono m.in.
sal Domu Hutnika i sal konferencyjn szczeciskiej elektrowni
17
.
Norm miao by przekraczanie zada produkcyjnych o kilka czy kilkanacie procent
(Szczeciskie Zakady Wkien Sztucznych wykonay zadania dotyczce produkcji jedwa-
biu w 121,8 proc.), wszak w dniach cikiej aoby w wielu zakadach naszego wojewdz-
twa znacznie podniosa si wydajno pracy
18
.
Do lokalnych redakcji napyway niezliczone listy w ktrych proci ludzie pracy, robot-
nicy i chopi w wzruszajcy sposb wyraaj swj gboki bl. Wielu z nich, by jeszcze
peniej uczestniczy w realizacji nauk Wielkiego Stalina, prosio o przyjcie do partii
19
.
Tendencj t zauwayli rwnie czonkowie Egzekutywy Komitetu Wojewdzkiego PZPR
w Szczecinie
20
. Zdaniem czonka Egzekutywy i sekretarza KW PZPR Franciszka Sielaczu-
ka, partia winna wyj temu ruchowi naprzeciw, m.in. poprzez otwarte zebrania organizacji
partyjnych
21
. Do 21 marca 1953 r. w samym Szczecinie zgosio si ponad 400 osb pragn-
cych zasili szeregi partii
22
.
Tak jak uczy nas Stalin, Wzrasta ilo i jako, Przekraczaj zobowizania
23
pi-
saa w drugiej poowie marca 1953 r. prasa, tu obok doniesie z Pragi, gdzie Skadajc
hod pamici Klementa Gottwalda
24
, nard czechosowacki lubuje wzmc walk o pokj
i socjalizm.
15
Emil Chaberski, kierownik artystyczny Pastwowych Teatrw Dramatycznych w Szczecinie,
ibidem.
16
Eufemiusz Terebucha, rektor Wyszej Szkoy Ekonomicznej w Szczecinie, ibidem.
17
W cikiej dla narodu polskiego chwili czonkowie partii zwieraj swe szeregi wok Komitetu
Centralnego PZPR i jego Przewodniczcego towarzysza Bieruta, Gos Szczeciski, 11 III 1953, s. 5.
18
Dzie pracy naszych zakadw, ibidem; Wzmoon prac zaogi szczeciskich zakadw pracy
walcz o ideay Wielkiego Stalina, Kurier Szczeciski, 10 III 1953, s. 6.
19
Nasi korespondenci i czytelnicy pisz: Wzmoon prac realizowa bdziemy wskazania Jzefa
Stalina, ibidem.
20
Wyrazem zblienia partii do mas, wyrazem zrozumienia przez te masy polityki partii i Rzdu
bya postawa szerokich rzesz naszego spoeczestwa w bolesnych dniach marcowych, kiedy to po
mierci tow. Stalina wok nowej partii, wok tow. Bieruta jeszcze bardziej skupiy si masy bez-
partyjnych, wyraajc swe uczucia fal zobowiza produkcyjnych, przy czym najlepsi zgosili si
z prob o przyjcie w szeregi nowej partii (AP Szczecin, KW PZPR w Szczecinie, 47, Wytyczne Ple-
num KW PZPR w Szczecinie w sprawie walki o podniesienie poziomu pracy ideologicznej w wietle
wskaza VII Plenum Komitetu Centralnego, 7 V 1953 r., k. 76).
21
AP Szczecin, KW PZPR w Szczecinie, 158, Protok nr 10/53 z posiedzenia Egzekutywy KW
PZPR w Szczecinie, 13 III 1953 r., k. 21.
22
Ibidem, KM PZPR w Szczecinie, 34, Protok nr 2 z posiedzenia Plenum KM PZPR, 21 III 1953
r., Przemwienie kocowe I Sekretarza KM PZPR w Szczecinie Stanisawa Piotrowskiego, k. 20.
23
Dzie pracy naszych zakadw, Gos Szczeciski, 17 III 1953, s. 1.
24
Prezydent Republiki Czechosowackiej i przewodniczcy Komunistycznej Partii Czechosowa-
cji zmar 14 III 1953 r. w Pradze.
48
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Elubowania, obietnice, zapewnienia, wiersze pene blu i cierpienia pewnie niewiele
z nich oddawao autentyczne odczucia. Trudno jednak znale w prasie czy dokumentach
partyjnych informacje o czymkolwiek, co zakcioby choby w minimalny sposb czas
aoby. Nieco odmienny obraz wyania si z meldunkw funkcjonariuszy aparatu bezpie-
czestwa dotyczcych wydarze w miecie, odnotowanych w trakcie choroby
25
i po mierci
Jzefa Stalina.
Dzie przed jego mierci Ministerstwo Bezpieczestwa Publicznego wystosowao te-
lefonogram do szefw wszystkich Wojewdzkich Urzdw Bezpieczestwa Publicznego,
w ktrym zalecano m.in. wzmocnienie walki z imperialistyczn propagand radiow
czy rozpowszechniajcymi wrogie ulotki i napisy (szczeglnie w nocy miaa by wzmoc-
niona sia patroli Milicji Obywatelskiej w miastach i w pobliu obiektw przemysowych).
Funkcjonariusze aparatu bezpieczestwa otrzymali rwnie polecenie zainteresowania si
szkoami rednimi, by przeciwdziaa wrogiej propagandzie wrd modziey, oraz agen-
turalnego sprawdzenia kleru. Sugerowano stosowanie represji rozwanie, by nie dotkn
nimi osb przypadkowych
26
. Podobne w tonie zarzdzenie skierowano z centrali rwnie po
mierci Stalina
27
, teoretycznie zatem wszyscy byli przygotowani do podjcia dziaa zgod-
nych z zaleceniami ministerstwa.
W dniu pogrzebu zastpca szefa WUBP w Szczecinie ppk Wodzimierz Zwierchanow-
ski w pimie skierowanym do naczelnikw wydziaw operacyjnych, szefw struktur powia-
towych oraz komendanta wojewdzkiego MO zarzuci nadsyanym meldunkom dotyczcym
wrogich wypowiedzi, zatrzyma i aresztowa liczne niedomwienia i usterki. Nie poda-
wano w nich bowiem dokadnych danych personalnych zatrzymanych lub aresztowanych
(WUBP zainteresowany by nie tylko imieniem i nazwiskiem, dat urodzenia czy miejscem
zamieszkania, ale i pochodzeniem spoecznym, wykonywanym zawodem, przeszoci po-
lityczn, karalnoci oraz miejscem pracy), a i samo zajcie nie zawsze byo przedstawiane
w wystarczajco jasny sposb
28
. W podobnym tonie utrzymany by telefonogram nadany
dwa dni pniej przez dyrektora Biura ds. Funkcjonariuszy MBP pk. Jerzego Siedleckiego
do szefw WUBP
29
.
Mimo i od pogrzebu Stalina mino wiele dni, wci prowadzone byy dziaania majce
na celu moliwie dokadne opracowanie przebiegu dnia aoby, ze szczeglnym uwzgld-
nieniem zarzdzenia o zachowaniu piciominutowej ciszy. Naczelnicy wydziaw operacyj-
nych WUBP mieli uwzgldni aktywno czonkw rad narodowych na szczeblu wojewdz-
twa, miasta i dzielnic, opisa charakter wypowiedzi, cao przygotowa w formie oceny
25
Pierwsz informacj o chorobie podao Polskie Radio nad ranem 4 III 1953 r., powoujc si na
agencj TASS; zob. A. Bikont, J. Szczsna, Towarzysze nieudanej podry (5). Dzie, w ktrym umar
Stalin, Gazeta Wyborcza, 19 II 2000.
26
Archiwum Instytutu Pamici Narodowej w Szczecinie [dalej AIPN Sz], 008/20, Telefonogram
Ministra Bezpieczestwa Publicznego Stanisawa Radkiewicza do szefw Wojewdzkich Urzdw
Bezpieczestwa Publicznego, 4 III 1953 r., k. 75.
27
Ibidem, Telefonogram Ministra Bezpieczestwa Publicznego Stanisawa Radkiewicza do szefa
WUBP w Szczecinie, 6 III 1953 r., k. 7982.
28
AIPN Sz, 008/14, Pismo zastpcy szefa WUBP w Szczecinie Wodzimierza Zwierchanowskiego
do naczelnikw wydziaw operacyjnych WUBP, szefw PUBP oraz komendanta KW MO, 9 III 1953
r., k. 26.
29
Ibidem, Korespondencja kierownictwa, Telefonogram dyrektora Biura ds. Funkcjonariuszy
MBP pk. Jerzego Siedleckiego do szefw WUBP, 11 III 1953 r., k. 27.
49
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
politycznej i do 8 kwietnia 1953 r. przesa na rce szefa WUBP w Szczecinie ppk. Eliasza
Kotona, doczajc map terenu z uwidocznieniem zakadw i obiektw z rwnoczesnym
naniesieniem wszelkich przejaww wrogiej dziaalnoci
30
.
W jednej z analiz naczelnik Wydziau VIII
31
WUBP w Szczecinie por. Ludwik Arleth
zanotowa: Na poszczeglnych obiektach odbyway si maswki, na ktrych pracownicy
zostali zapoznani z chorob tow. Stalina i jej przebiegiem. [...] na maswkach tych notowano
na wikszoci obiektw due przygnbienie i smutek, a nawet szereg pracownikw wykazy-
wao zainteresowanie przebiegiem choroby, leczenia itp. Wiadomo o zgonie tow. Stalina
wrd pracownikw na obiektach wywara jeszcze wikszy smutek, a na niektrych [...], jak
w PKS, przy podawaniu komunikatu o zgonie dwie pracownice pakay z tego powodu
32
.
Wedle sprawozdania naczelnika Wydziau A
33
WUBP w Szczecinie por. Wacawa Ow-
czarka 9 marca 1953 r. o godzinie 10:00 przechodnie bez specjalnego nakazywania i oporu na
usyszany znak syren fabrycznych stawali na ulicach, zdejmujc okrycie gw czczc i eg-
najc tow. Stalina w piciominutowym skupieniu si, wrd matek idcych z dziemi sycha
30
Ibidem, Korespondencja kierownictwa, Pismo szefa WUBP w Szczecinie ppk. Eliasza Koto-
na do naczelnikw Wydziaw Operacyjnych WUBP, 31 III 1953 r., k. 37.
31
Sprawy transportu ldowego, lotniczego i morskiego.
32
AIPN Sz, 008/14, Analiza i ocena sytuacji na rozpracowywanych obiektach przez Wydzia
VIII w okresie choroby i mierci tow. Stalina, sporzdzona przez naczelnika Wydziau VIII WUBP
w Szczecinie por. Ludwika Arletha, 10 IV 1953 r., k. 43.
33
Obserwacja zewntrzna.
50
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ebyo wypowiedzi do dzieci, e Stalin jest chowany do gro-
bu
34
. Pojawiajce si wypowiedzi, wyraajce zadowolenie
ze mierci Stalina, bdce efektem suchania szczekaczek
zachodu, Gosu Ameryki, BBC, Londynu i innych w po-
szukiwaniu natchnienia i sw prawdy, jak pisano, nie
znajdoway podatnego gruntu. Stwierdzono rwnie poje-
dyncze przypadki uchylania si od maswek
35
.
Sprawozdanie naczelnika Wydziau IX
36
WUBP
w Szczecinie kpt. Wadysawa winogi
37
odnotowuje
znacznie wiksz liczb wrogich wypowiedzi. Jeden
z pracownikw Szczeciskich Zakadw Nawozw Fo-
sforowych stwierdzi, e tow. Stalin powinien ju dawno
pj do Piotra i e znw duo ludzi pjdzie do wi-
zienia, bo w chwili obecnej w Zwizku Radzieckim toczy
si walka o zajcie miejsca tow. Stalina. Inny owiadczy,
e Stalin poszed tam, gdzie trzeba, a za nim pjdzie jeszcze Bolek i Kostek
38
. W jednym
z hoteli pracowniczych zatrzymano stoczniowca, ktry w dniu pogrzebu przynis akordeon
i wygrywa na nim melodie taneczne. W Elektrowni Szczecin odnotowano zdziwienie
jednego z pracownikw, ktry to powiedzia w sposb ironiczny, e lekarze radzieccy nie
potrafli przeduy ycia tow. Stalinowi, a kiedy pisano w gazecie, e medycyna radziecka
stoi na tak wysokim poziomie, e mona przedua ycie ludzkie do 100 lat
39
.
Wydzia III
40
WUBP w Szczecinie zwrci uwag na fakt, e nie wszystkie rodowiska,
okrelane dotd jako wrogie, reagoway negatywnie na wiadomoci o mierci Stalina. Jed-
no z nich byo oburzone propagand Gosu Ameryki i innych stacji [...] w takim wypad-
ku, kiedy czowiek umar, nie powinno mie miejsca rozpowszechnianie wulgarnych sw
odnonie zmarego. Naczelnik Wydziau III Andrzej Cho nie sprecyzowa jednak, o jakie
rodowisko chodzi
41
.
24 kwietnia 1953 r. ppk E. Koton przesa do Ministerstwa Bezpieczestwa Publicznego
ostateczne Sprawozdanie z okresu choroby, a nastpnie mierci tow. Stalina
42
: W dniach
34
AIPN Sz, 008/14, Sprawozdanie naczelnika Wydziau A WUBP w Szczecinie por. Wacawa
Owczarka, 4 IV 1953 r., k. 38.
35
Ibidem, Ocena polityczna przebiegu dn[ia] na zakadach pracy w zwizku z chorob, a nastpnie
mierci tow. Stalina, 9 IV 1953 r., k. 3940.
36
Sprawy przemysu cikiego i specjalnego.
37
Sprawozdanie z kwietnia 1953 r. podpisane jest przez W. winog jako naczelnika Wydziau IX
WUBP w Szczecinie, cho jako data objcia stanowiska w jego teczce personalnej widnieje 31 VII
1953 r. (AIPN Sz, 0019/5889, Akta osobowe Wadysawa winogi).
38
Chodzi o Bolesawa Bieruta i Konstantego Rokossowskiego.
39
AIPN Sz, 008/14, Opracowanie przebiegu dni w zwizku z chorob, a nastpnie mierci tow. Sta-
lina z uwzgldnieniem sytuacji na poszczeglnych obiektach przemysu kluczowego nadesane przez
naczelnika Wydziau IX WUBP w Szczecinie kpt. Wadysawa winog, 14 IV 1953 r., k. 4749.
40
Walka z podziemiem niepodlegociowym.
41
AIPN Sz, 008/14, Wroga propaganda odnonie zgonu tow. Stalina na odcinku b. podziemia
politycznego, 15 IV 1953 r., k. 53.
42
Ibidem, Sprawozdanie z okresu choroby, a nastpnie mierci tow. Stalina opracowane przez
szefa WUBP w Szczecinie ppk. Eliasza Kotona, 24 IV 1953 r., k. 5562.
Ppk Eliasz Koton
51
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
choroby i nastpnie mierci tow. Stalina masy pracujce naszego wojewdztwa, wyraajc
uczucie mioci i wdzicznoci, spotgoway jeszcze bardziej swj wysiek w pracy nad re-
alizacj zada i planw gospodarczych [...]. Odbiciem powyszego w przytaczajcej wik-
szoci spoeczestwa byy nastroje na pierwszych maswkach, na zakadach pracy, instytu-
cjach i urzdach, w ktrych udzia wzili na og wszyscy zatrudnieni
43
.
Pocztek sprawozdania to liczne przykady pozytywnych wypowiedzi przepenionych
alem mieszkacw miasta i pracownikw tutejszych zakadw oraz cay szereg zobowi-
za produkcyjnych, ktrymi zamierzano odda cze zmaremu Stalinowi. W dalszej czci
omwiono wrog propagand, ktra najbardziej uwidaczniaa si wrd elementu byych
posiadaczy, akcji W
44
, podziemia i czci kleru
45
.
Ppk Koton diagnozowa, e wroga propaganda prowadzona bya w trzech kierunkach:
przez starania o podwaenie sojuszu narodu polskiego z narodami Zwizku Radzieckiego,
przez twierdzenie, i po mierci tow. Stalina dojdzie do konfiktu pomidzy Zwizkiem
Radzieckim a pastwami kapitalistycznymi, oraz przez sugestie mwice o zmianie wadzy
i ustroju u wschodniego ssiada
46
.
Aparat bezpieczestwa na terenie wojewdztwa podczas tych dni zastosowa represje
wobec 43 osb, w tym 34 osoby zatrzymano proflaktycznie, po 48 godzinach zostay zwol-
nione, za na 9 osb sprawy skierowano do sdu. Z tego przypada 35 osb na PUBP, a 8 osb
na aparat wojewdzki
47
.
Negatywne wypowiedzi odnotowane w zakadach pracy i inne przypadki wrogiej pro-
pagandy stay si zatem pretekstem do pokazania skutecznej dziaalnoci WUBP. Autorw
odnotowanych w sprawozdaniu negatywnych stwierdze aresztowano, a sprawy kierowano
do prokuratury.
Choroba i mier Jzefa Stalina wywoay gigantyczn kampani polityczno-propagan-
dow. Oczywicie nie bya to rzecz charakterystyczna dla Szczecina czy Pomorza, ale dla
caej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stojcej wwczas rami w rami z bratnim naro-
dem radzieckim. Do kampanii tej wczono struktury partyjne (od Komitetu Centralne-
go po podstawowe organizacje), wszystkie szczeble aparatu bezpieczestwa i media, ktre
przecigay si w demonstrowaniu aoby
48
. Marzec 1953 r. zdominoway wiece, pogadanki
agitatorw i rozmowy indywidualne, a wszyscy wyraajcy uczucia inne ni al i cierpienie
musieli liczy si z represjami Urzdu Bezpieczestwa.
43
W Szczecinie szef WUBP odnotowa cznie 493 maswki, w ktrych uczestniczyo ponad 50 tys.
osb (ibidem, k. 55).
44
Chodzi o akcj Wisa (28 IV15 VIII 1947 r.), ktra oprcz rozbicia zbrojnego podziemia ukra-
iskiego miaa na celu przesiedlenie i rozproszenie mniejszoci ukraiskiej na terenach tzw. Ziem
Odzyskanych.
45
Kler w tym czasie [solidaryzuje] si dowodem czego byo, e we wszystkich kocioach, za
wyjtkiem sporadycznych wypadkw, poczy bi dzwony (AIPN Sz, 008/14, Sprawozdanie z okre-
su choroby, k. 57 i 59).
46
Ibidem, k. 57.
47
Ibidem, k. 61.
48
K. Kozowski, Midzy racj stanu a stalinizmem. Pierwsze dziesi lat wadzy politycznej na
Pomorzu Zachodnim 19451955, WarszawaSzczecin 2000, s. 347348.
52
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
EEmilia witochowska-Bobowik, IPN Biaystok
CiE PAD NA ZiEMi
REAkCjE NA MiER STAliNA w wOjEwDZTwiE BiAOSTOCkiM
jzef Stalin zmar 5 marca 1953 r. uroczystoci aobne w Polsce,
podobnie jak w innych krajach obozu demokracji ludowej, mia-
y charakter masowy i podniosy. Powoany 6 marca 1953 r.
Oglnopolski komitet uczczenia Pamici jzefa Stalina przygoto-
wywa program obchodw, w ktre miao by zaangaowane cae
spoeczestwo
1
. wszystkie grupy spoeczne i zawodowe zobowi-
zane byy da wiadectwo swego blu po stracie wodza rewolucji.
Prawdziwe uczucia wikszoci Polakw rniy si jednak od mani-
festowanych ofcjalnie.
W wojewdztwie biaostockim, podobnie jak w caym kraju, wadze partyjne, zobligo-
wane wytycznymi z Komitetu Centralnego PZPR, organizoway maswki, zebrania i wiece
powicone pamici Stalina. Odbyway si one we wszystkich zakadach, szkoach, a take
w spdzielniach produkcyjnych na wsiach. Jak informowali organizatorzy, uczestnicy tych
zebra byli powani, smutni, a nawet przygnbieni. Chopi z jednej z gromad w powiecie
bielskim domagali si podobno powtrnego odczytania im komunikatw dotyczcych mier-
ci Stalina i dugo o nich dyskutowali, nie opuszczajc wietlicy. Rolnikw obligowano te
do wykazywania si spontanicznymi inicjatywami zwikszania produkcji, co miao by
przejawem szacunku dla zmarego Stalina. Chcc nie chcc, chopi podejmowali zatem prze-
rne zobowizania. W miejscowoci Ryboy w powiecie Bielsk Podlaski chopi postanowili
zakoczy siewy na cztery dni przed terminem. Podobny cel postawili przed sob rwnie
mieszkacy Chrabo. Wiele gromad zobowizywao si do zakadania nowych spdziel-
ni produkcyjnych, na przykad w Sidrze
2
. Pracownicy spdzielni produkcyjnej w Gordej-
kach w powiecie Olecko dla uczczenia pamici Stalina postanowili wybudowa kurnik dla
500 kur rasowych oraz 10 uli, a traktorzyci z Pastwowego Orodka Maszynowego w Sta-
rych Juchach wezwali inne orodki do wspzawodnictwa w wydueniu czasu pracy trakto-
rw (bez remontw) o 1400 godzin
3
. Zobowizania te, podejmowane zarwno przez chopw,
jak i robotnikw, studentw oraz przedstawicieli innych grup spoecznych i zawodowych,
byy efektem nie tyle spontanicznych decyzji, ile pracy organizacji partyjnych i zwizkw
zawodowych, ktre kontroloway liczb i wykonanie powzitych obietnic
4
.
Grup zawodow, ktra miaa by szczeglnie mocno zaangaowana w uroczystoci
uczczenia mierci Stalina, byli robotnicy. Organizacje partyjne w zakadach pracy uwiada-
1
Z. Woniczka, Katowice Stalinogrd Katowice (19531956), Dzieje Najnowsze 2007,
nr 3, s. 91.
2
Archiwum Pastwowe w Biaymstoku (dalej: APB), KW PZPR, 773, Informacja z przebiegu
maswek powiconych uczczeniu mierci tow. Stalina wysana do KC PZPR 7 III 1953 r., k. 9092.
3
Ibidem, Informacja o podejmowaniu zobowiza wysana do KC PZPR w Warszawie w dniu
1 IV 1953 r., k. 113.
4
R. Kupiecki, Natchnienie milionw. Kult Jzefa Stalina w Polsce 19441956, Warszawa 1993, s. 164.
53
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
miay im, e najwaniejszym zadaniem jest realizacja wskaza wodza rewolucji. Zgodnie
z tymi wytycznymi, w ktrych wielokrotnie pojawiay si sowa o potrzebie wytonej pra-
cy, robotnicy z warsztatw drogowych w Starosielcach zobowizali si zbudowa konstruk-
cj mostow o wadze 60 ton, wykona dwa rozjazdy wskotorowe ponad plan i wysegrego-
wa 200 ton szyn
5
.
Pod naciskiem i przy penej kontroli wadz podejmowane te byy zobowizania indy-
widualne. Zwizki zawodowe, realizujc instrukcje KC PZPR, wymuszay na robotnikach
okrelone zachowania, przedstawiajc je nastpnie jako samorzutne inicjatywy. Do KC
PZPR pyny zatem informacje o tym, e jeden z frezerw pracujcych w zakadzie w Sta-
rosielcach obieca zwikszy wydajno swojej pracy do 210 proc., inny z przodownikw zo-
bowiza si do osignicia 202 proc. normy. Wykonania tych zobowiza miay dopilnowa
Warty Stalinowskie, ktre powoano na czas jednego tygodnia (od 7 do 14 marca 1953 r.)
6
.
Piciominutow przerw w pracy ogoszono 9 marca we wszystkich zakadach, instytu-
cjach i urzdach. Obowizkiem pracownikw byo wwczas wysuchanie relacji radiowej
z uroczystoci zoenia ciaa Stalina do mauzoleum. Przechodnie zatrzymywali si i suchali
nadawanego komunikatu. Jak donosia prasa i informacje ofcjalne, wiele osb zdejmowao
czapki, niektrzy stali na baczno
7
.
Wadzom bardzo zaleao na zaangaowaniu modziey w uroczystoci po mierci Sta-
lina. Nauczyciele i uczniowie musieli przygotowywa akademie ku czci zmarego wodza
8
.
Gos Nauczycielski podawa jasne wytyczne, jak je zorganizowa. Dzieci w szkoach ca-
ego kraju miay by w tych dniach powane i skupione. Portrety Stalina zalecano przybra
kirem, a modzie zrzeszona w szeregach ZMP i Organizacji Harcerskiej miaa peni przy
nich warty honorowe
9
. Resort owiaty zadba o dostarczenie do szk tekstw pogadanek,
ktre miay by wygaszane do uczniw podczas zaj
10
. Podobnie jak w przypadku robotni-
kw i chopw, rwnie nauczyciele i ich podopieczni podejmowali przerne zobowizania,
ktrych wykonanie w mniemaniu wadz miao by wyrazem hodu oddanego zmaremu
Stalinowi. I tak, realizujc scenariusz narzucony caemu spoeczestwu, uczniowie Kolejo-
wej Szkoy Zasadniczej w Biaymstoku obiecali zebra 50 ton zomu dla polskich hut, a za
uzyskane pienidze kupi sprzt do pracowni szkolnej
11
. Dzieci ze Szkoy Podstawowej nr 14
w Biaymstoku przyrzeky poprawi wyniki w nauce tak, aby wszyscy uzyskali promocje
do nastpnej klasy. Uczennice Liceum Wychowawczy Przedszkoli w Biaymstoku tak bar-
dzo pragny uczci pami Wielkiego Nauczyciela, e postanowiy dokadniej zgbia
pogldy nie tylko Stalina, ale rwnie Marksa, Engelsa i Lenina. Ponadto, jak pisaa prasa,
cztery spord nich zgosiy ch wstpienia do ZMP
12
. Media przedstawiay te inicjatywy
5
APB, KW PZPR, 773, Informacja z przebiegu maswek powiconych uczczeniu mierci Stalina
7 III 1953, k. 9293.
6
Ibidem.
7
APB, KW PZPR, 773, Informacja odnonie przerwy 5-minutowej wysana do KC PZPR w War-
szawie w dniu 9 III 1953 r., k. 94.
8
Zob. K. Kosiski, O now mentalno. ycie codzienne w szkoach 19451956, Warszawa 2000,
s. 258.
9
Gboka aoba okrya szkoy polskie, Gos Nauczycielski 1953, nr 11.
10
R. Kupiecki, Natchnienie..., s. 168.
11
Biaostocczyzna czynem produkcyjnym skada hod Wielkiemu Stalinowi, Gazeta Biaostocka,
9 III 1953.
12
Spoeczestwo Biaegostoku wzmoon prac czci pami Wielkiego Stalina, Gazeta Biaosto-
cka, 12 III 1953.
54
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ejako wyraz cakowicie dobrowolnych i spontanicznych reakcji na mier Stalina. Wikszo
osb zdawaa sobie jednak spraw z tego, e jest to fragment starannie wyreyserowane-
go spektaklu
13
. Warto zauway, e realizacja rnego rodzaju zobowiza przez przed-
stawicieli wszystkich grup spoecznych i zawodowych bya integraln czci obchodw
wszelkich wit w PRL. Portrety przodownikw pracy, osignite przez nich wyniki i przy-
mus podejmowania kolejnych wyzwa towarzyszyy ludziom nieustannie: z okazji 1 Maja,
22 Lipca czy innych wit i rocznic, ktrych w okresie Polski Ludowej byo bardzo wiele
14
.
Wedug ofcjalnych danych mier Stalina i towarzyszce jej emocje skoniy wiele osb
do zasilenia szeregw PZPR. By wrd nich przewodniczcy Okrgu ZNP w Biaymstoku,
ktry w Gosie Nauczycielskim ze wzruszeniem opisa motywy, jakie kieroway nim przy
podjciu tej decyzji m.in. bya to ch wdroenia w ycie nauk Stalina, a tak moliwo
(zdaniem przewodniczcego) dawaa wanie przynaleno do PZPR
15
. W rzeczywistoci
proces rekrutacji do partii czy ZMP nie by wcale tak dynamiczny, jak podawano. W niekt-
rych wojewdztwach (lubelskie czy biaostockie) nie odnotowano wzmoonej chci wst-
pienia w szeregi PZPR, wiadomoci prasowe i rzdowe stanowiy wic element kreowania
rzeczywistoci, czyli po prostu kamstwo
16
.
Ofcjalne informacje o uroczystociach aobnych po mierci Stalina uskaday si na
obraz spoeczestwa rzeczywicie pogronego w blu po stracie soca ludzkoci. Nie da
si wykluczy, e jaka cz osb w istocie bolenie odczua ten fakt. Wydaje si jednak,
e Polacy nie tylko nie rozpaczali, ale raczej odczuwali rado i ulg. Ludzie spodziewali si
zarwno poprawy sytuacji w Polsce, jak i zmian na arenie midzynarodowej. Liczne byy
pogoski o wojnie, ktra jakoby miaa wybuchn w niedugim czasie, oraz o rychym kocu
ustroju socjalistycznego. Wadze partyjne i aparat bezpieczestwa zostay zobligowane, aby
takie informacje od razu dyskontowa. Mwio o tym zarzdzenie Ministra Bezpieczestwa
Publicznego z 9 marca 1953 r., zobowizujce funkcjonariuszy do maksymalnej mobilizacji
czujnoci rewolucyjnej i pogotowia bojowego wszystkich ogniw aparatu bezpieczestwa,
co miao zapobiec prbom szerzenia nastroju niepokoju i niepewnoci, rozpowszechnianiu
wrogich dywersyjnych plotek i pogosek
17
. W zwizku z realizacj tego zarzdzenia wadze
terenowe organizoway spotkania z agitatorami, ktrzy przekonywali ludzi, e socjalizm
przetrwa, a wojna na pewno nie wybuchnie
18
. Te wyjanienia nie przekonay osb, ktre
liczyy na rychy wybuch III wojny wiatowej i miay nadziej na zwycistwo Amerykanw,
a co za tym idzie, ustroju kapitalistycznego
19
. Warto doda, e dla wielu osb zwycistwo
Amerykanw byo synonimem odzyskania przez Polsk niepodlegoci.
W prywatnych rozmowach ludzie pozwalali sobie na szczere wypowiedzi na temat
mierci Stalina, tak jak mieszkanka Dobrzyniewa, ktra stwierdzia, e Ludzie pacz po
13
R. Kupiecki, Natchnienie..., s. 164.
14
Szerzej na ten temat zob. P. Oska, Rytuay stalinizmu, Warszawa 2007.
15
Gboka aoba...
16
R. Kupiecki, Natchnienie..., s. 166.
17
A. Kochaski, Polska 19441991. Informator historyczny, t. 1, Warszawa 1996, s. 483.
18
APB, KW PZPR, 773, Informacja z przebiegu maswek powiconych uczczeniu mierci tow.
Stalina wysana do KC PZPR 7 III 1953 r., k. 91.
19
Archiwum Instytutu Pamici Narodowej Oddzia w Biaymstoku (dalej: AIPN Bi), 045/535,
Sprawozdanie z pracy WUBP w Biaymstoku, 20 IV 1953 r., k. 19. O pogoskach na temat zbliajcej
si wojny w 1953 r. zob. te: A. Pasko, Mieszkacy woj. biaostockiego wobec zagroenia wojennego
w wietle pogosek z lat 19451956, Studia Podlaskie, t. XIV, Biaystok 2004, s. 59 i n.
55
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Stalinie, a nie wiedz, ile krzywdy wyrzdzi Polakom, wywoc ich na Sybir
20
. Miesz-
kaniec jednej z gromad w powiecie Wysokie Mazowieckie stwierdzi, e: gdyby Stalin
dalej rzdzi, to niedugo nie mielibymy chleba i oduczyby nas je. Opinie tego rodzaju
zdarzay si zreszt stosunkowo czsto. Cz chopw zamierzaa wycofa si ze zoo-
nych wczeniej zobowiza dotyczcych zakadania nowych spdzielni produkcyjnych.
Spowodowane to byo przekonaniem, e po mierci Stalina w ZSRR nie bdzie kochozw,
a w Polsce spdzielni produkcyjnych
21
.
Wielokrotnie w rozmowach prywatnych powoywano si na informacje z zagranicznych
rozgoni radiowych (ktrych suchanie byo przez wadze zabronione). Rzekomo z tego
rda pochodzia wiadomo ktr podzieli si ze znajomymi jeden z mieszkacw wsi
Bobrwka w gminie Jawiy jakoby mier Stalina spowodowana bya wyrzutami su-
mienia za zbrodni katysk
22
. Suchanie i komentowanie audycji zagranicznych rozgoni
radiowych stao si te przyczyn zatrzymania i przesuchania kilku nauczycieli ze szko-
y podstawowej w apach
23
. Ludzie zdawali sobie spraw ze skali inwigilacji prowadzonej
przez urzdy bezpieczestwa i ostrzegali si wzajemnie przed dziaalnoci donosicieli,
twierdzc, e teraz lepiej nic nie mwi, bo jest rozesany szalony wywiad i za byle co
mona i siedzie, o czym te miay uprzedza stacje zachodnie
24
. Spodziewano si rw-
nie zwikszonych represji ze strony aparatu bezpieczestwa, bo jak rozumowano, wadze
na pewno bd chciay zastraszy spoeczestwo, aby nie dopuci do rozpowszechniania
negatywnych informacji na temat Stalina
25
.
Postawa modziey i nauczycieli podczas uroczystoci zwizanych ze mierci Stalina
czsto odbiegaa od tej, jak chciayby widzie wadze. Wielu z nich, zmczonych nachaln
indoktrynacj stale obecn w pracy dydaktycznej i wychowawczej, liczyo na zmian sytu-
acji w Polsce po mierci troskliwego opiekuna szkoy, nauczyciela i modziey. Szeroko
komentowano przepych, z jakim zorganizowano pogrzeb Stalina. Nauczyciele ze szkoy
zawodowej w Starosielcach twierdzili, e nieludzka bieda panujca w ZSRR bardzo kon-
trastuje z bogactwem pogrzebu. Rozmow t funkcjonariusze uznali za rozpowszechnianie
wrogiej propagandy i pedagogom groziy za ni powane konsekwencje
26
.
Czstym zarzutem, jaki wadze wysuway pod adresem nauczycieli, by brak reakcji na
miechy i arty uczniw podczas obowizujcej 9 marca 1953 r. piciominutowej ciszy. Za
zupenie karygodn uznano biern postaw nauczycieli wobec przypadku wydubania oczu
w portrecie Stalina w szkole w Sokce
27
. Pedagodzy z tej miejscowoci nie zwracali te
uwagi na to, e ich wychowankowie krytycznie odnosili si do ZMP, czemu dawali wyraz
w napisach wykonywanych na cianach swojej szkoy. Inn postaw zaprezentowaa nato-
miast nauczycielka Liceum Pedagogicznego w Bielsku Podlaskim, ktra skonfskowaa list
pisany przez jedn z uczennic klasy smej tej szkoy. Dziewczyna tak zwierzaa si w nim
matce ze swoich odczu zwizanych ze mierci Stalina: Mamusiu, w czwartek wieczorem
20
AIPN Bi, 045/235, Sprawozdanie z pracy PUBP w Biaymstoku, 31 III 1953 r., k. 26.
21
APB, KW PZPR, 773, Dalekopis do KC PZPR z 12 III 1953 r., k. 98.
22
AIPN Bi, 045/235, Sprawozdanie z pracy PUBP w Biaymstoku, 31 III 1953 r., k. 26.
23
AIPN Bi, 045/1119, Sprawozdanie z pracy Wydziau V WUBP w Biaymstoku, 8 IV 1953 r., k. 60.
24
APB, KW PZPR 773, Dalekopis do KC PZPR w Warszawie z 12 III 1953 r., k. 99.
25
AIPN Bi, 045/1119, Sprawozdanie z pracy Wydziau V WUBP w Biaymstoku, 8 IV 1953 r., k. 54.
26
Ibidem, k. 60.
27
APB, KW PZPR, 773, Dalekopis do KC PZPR w Warszawie z 12 III 1953 r., k. 98.
56
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ezdech Stalin, co ci tam si u nas wyrabia, to nie ma pojcia. Tylko caymi dniami suchamy
tych audycji o tym Stalinie. Maturzyci tylko wci pacz, e ju matury nie zdadz, bo
mwi, e bdzie wojna. Na lekcjach tylko mamy rne pogadanki o tym Stalinie, i eby
wzmocni czujno, bo imperialici d do wojny i chc wykorzysta t chwil, tylko nam
tak mwi. Na caym miecie dzi s fagi czerwone i czarne. Wszystkie portrety Stalina
s poprzewizywane czarnymi wstkami. List ten w szybko traf do miejscowego UB.
Funkcjonariusze wsplnie z KP PZPR podjli decyzj, e uczennica zostanie usunita ze
szkoy i przesuchana jako podejrzana. Nie wiadomo, czy rzeczywicie poniosa a tak su-
rowe konsekwencje. Natomiast na pewno dotkny one jednego z mieszkacw Biaowie-
y, ktry odway si artowa ze Stalina. Zosta za to skazany na ptoraroczny pobyt
w obozie pracy
28
. Konsekwencje negatywnych wypowiedzi na temat Stalina ponis rwnie
przewodniczcy Prezydium Gminnej Rady Narodowej w Janowie, ktrego za kar usunito
z zajmowanego stanowiska
29
.
Na mocy rozporzdzenia wadz administracyjnych ksia, zarwno katoliccy, jak i pra-
wosawni, mieli zamanifestowa al po mierci Stalina poprzez uruchomienie dzwonw
kocielnych na czas pogrzebu. Nie wszyscy kapani zastosowali si do tego polecenia, twier-
dzc, e wice dla nich byoby zarzdzenie wadz kocielnych, a takiego nie otrzymali.
Ksidz z parafi Sura swoj odmow tumaczy faktem, e Stalin nie by katolikiem, a za-
tem dzwony kocielne nie s mu potrzebne
30
. Na bicie dzwonw kocielnych nie zgodzi-
li si ksia ze Sztabina i Zalesia. W kocioach Biaegostoku w czasie pogrzebu Stalina
rozbrzmiewa dwik dzwonw, ale jak z niezadowoleniem stwierdzali funkcjonariusze
byy to dzwony mae. Wadze zadbay zreszt o to, aby w tych parafach, gdzie istniaa
obawa, e ksia nie zechc wczy si do oglnych manifestacji, zorganizowane zostay
grupy modzieowe z ZMP, ktre miayby uruchomi dzwony. Nieco inaczej wygldaa na-
tomiast sytuacja w cerkwiach. Ksia prawosawni w wikszoci zastosowali si bowiem do
nakazu wadz. W niektrych wityniach odprawiano nawet naboestwa aobne
31
.
Mimo ofcjalnej aoby, w ktrej pogrya si Polska, mier Stalina obudzia w ludziach
nadziej na zmiany. Polacy liczyli na popraw sytuacji zarwno spoecznej, jak i gospodar-
czej. Olbrzymi rozdwik midzy ofcjalnie manifestowanymi a prawdziwymi odczuciami
spoecznymi po mierci soca komunizmu stanowi dowd na to, e prba stworzenia
nowego czowieka poprzez zbrodni, terror i kamstwo nie powioda si.
28
T. Danilecki, M. Zwolski, Urzd Bezpieczestwa Publicznego w Bielsku Podlaskim (19441956),
mps, w druku.
29
AIPN Bi, 045/1119, Sprawozdanie z pracy Wydziau V WUBP w Biaymstoku, 8 IV 1953 r., k. 102.
30
AIPN Bi, 045/235, Sprawozdanie z pracy PUBP w Biaymstoku, 31 III 1953 r., k. 27.
31
APB KW PZPR, 773, Informacja odnonie przerwy 5-minutowej wysana do KC PZPR w War-
szawie 9 III 1953 r., k. 9596; zob. te: R. Kupiecki, Natchnienie..., s. 174176.
57
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Kamil Rutecki, IPN Gdask
AOB NOSZ
NA RkAwACh
Po mierci jzefa Stalina rozptano w PRl histeryczn kampani
propagandow. Dla wyraenia szczerej aoby robotnikw zbie-
rano w halach fabrycznych na maswkach, chopw gromadzono
na zebraniach wiejskich, zmieniano rozkad zaj w szkoach i na
uczelniach. Poszczeglne grupy zawodowe przyjmoway na siebie
zobowizania produkcyjne. Partia i bezpieka zwikszay czujno
rewolucyjn. Rozgonie Polskiego Radia i placwki kultury prze-
stawiay si na stonowany repertuar. istotnym elementem uczczenia
pamici Stalina miay sta si aobne instalacje. Przebieg jednej
z kampanii wizualizacji rzekomej boleci narodu polskiego po mierci
wielkiego wodza mona czciowo odtworzy na podstawie zespo-
u archiwalnego Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdasku
1
.
Brak w nim co prawda pisma nakazujcego rozpoczcie akcji fagowania i krepowania,
ale mona zaoy, e pierwsze dyspozycje wydano 6 marca 1953 r. w godzinach porannych.
Wydzia Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej gdaskiego magistratu zobowiza pod-
legajce mu Miejskie Zarzdy Budynkw Mieszkaniowych
2
do przekazania admistratorom
budynkw polecenia wykonania dekoracji aobnych.
W pierwszej kolejnoci zawiadomienie otrzymali administratorzy rejonw, ktrzy 6 marca
osobicie odwiedzili kadego lokatora. Ponadto w cigu dnia do poszczeglnych budynkw
uda si dozorca rejonu. Do dziaania zobowizano take przewodniczcych komitetw blo-
kowych i ich zastpcw. Na wszelki wypadek wieczorem tego samego dnia podczas pobie-
rania czynszu administratorzy rejonw ponowili komunikat. Po zmasowanej akcji informa-
cyjnej, ktrej poddano najemcw pastwowych i prywatnych, pracownicy MZBM ruszyli
w teren, aby na bieco kontrolowa trwajce prace.
Z lektury korespondencji poszczeglnych MZBM do Wydziau Gospodarki Komunalnej
i Mieszkaniowej wynika jednak, e te kilkakrotnie ponawiane apele nie zawsze przynosiy
oczekiwany efekt. I tak, na terenie MZBM nr 2 mieszkacy budynkw nr 191, 208, 210 przy
al. Grunwaldzkiej dopiero po interwencji komisji 9 marca przystpili do fagowania. Tward
postaw zaprezentowali lokatorzy domu nr 236, ktrzy owiadczyli, e z powodu braku fag
oraz trudnoci w ich nabyciu nie wykonaj polecenia. Kolejny budynek, przy al. Grunwal-
dzkiej 150, stanowi wasno wojska. Tutaj mieszkacy brak dekoracji tumaczyli tym, e
nie zostali powiadomieni przez swego administratora o zaplanowanej akcji. Mimo stanowczej
interwencji cywilnej kontroli dom ten pozosta nieofagowany. Przy al. Grunwaldzkiej 65/57
1
Archiwum Pastwowe w Gdasku, Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdasku,
1166/1714.
2
MZBM nr 1 obejmowa m.in. dzielnice: Siedlce, Orunia, Olszynka i Nowy Port. MZBM nr 2
administrowa dzielnic Wrzeszcz, natomiast MZBM nr 3 dzielnic Oliwa.
58
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Emieszkali obywatele sowieccy, ktrzy przekazali komisji, e aob nosz na rkawach
i oczekuj w tej sprawie dalszego polecenia z konsulatu. Komisja z zadowoleniem przyja
fakt, e ssiednia klatka, zamieszkana przez czterech Polakw, bya ofagowana.
Mimo dwukrotnych odwiedzin administratora rejonu przy al. Grunwaldzkiej 3141 bu-
dynki te 9 marca pozostaway bez dekoracji. Zdaniem komisji byo to wyjtkowo nagan-
ne, gdy jeden z nich to blok nowo wybudowany, zamieszkay przez przodownikw pracy
zdawaoby si, ludzi uwiadomionych spoecznie i politycznie. MZBM nr 2 z wasnych
zasobw dostarczy dla tego bloku dwie fagi, ktrymi administrator udekorowa budy-
nek. Dopiero ten przykad podziaa inspirujco na kolejnych czterech lokatorw, ktrzy
przyozdobili swe okna maymi fagami. Podobny brak zaangaowania ze strony ludzi
z nomenklatury wychwycia komisja MZBM nr 1 na ul. Dugiej u przewodniczcej Ligi
Kobiet oraz przy al. Prezydenta Roosevelta (obecnie aleja Generaa Jzefa Hallera) u dy-
rektora stoczni.
Na zastanawiajcy brak wsppracy natrafano take w urzdach czy przedsibior-
stwach. Dyrekcja Poczt przy ul. Kartuskiej 54/56 nie miaa wywieszonej adnej chorgwi,
a administrator budynkw (po zwrceniu mu uwagi przez kontrolerw) oznajmi, e jego
to nie obchodzi. Z kolei Gdaskie Zjednoczenie Instalacji Przemysowych przy ul. Sobtki
2 owiadczyo, e centrala nie dostarczya ani portretu, ani chorgwi. W pomieszczeniach
nieudekorowanej Spdzielni Szewskiej im. Kiliskiego przy ul. Sobtki 22 zastano tylko
szewca, ktry nie by w stanie udzieli informacji
3
. Cay gmach Radiowza Gdask przy
ul. Piwnej 11/12 wieci pustkami, podobnie jak Pracownia Podnoszenia Oczek i Plisowania
przy ul. Way Jagielloskie 5.
Odnotowano take sukcesy. Przy al. Grunwaldzkiej 3 i 7 stwierdzono co prawda brak de-
koracji, ale po interwencji komisji budynki zostay piknie ofagowane. Ponadto MZBM
nr 2 z dum donosi, e wszystkie sklepy przy al. Grunwaldzkiej zostay udekorowane.
Skrupulatna praca komisji nie wszdzie spotykaa si ze zrozumieniem. Obecna w domu
przy ul. Na Piaskach 2 niania do dziecka zaproponowaa, aby kto inny wywiesi fag.
MZBM nr 1 odnotowa braki w ofagowaniu m.in. na nastpujcych ulicach: Robotnicza,
Jana z Kolna (co drugi budynek), Kartuska i Tarasy, Duga, Dugi Targ, Jednoci Robot-
niczej (czciowo), Swki, Tamka, Zimna, Bajki, Sienna, Kryniczna, Lawendowa, Piw-
na, Tkacka, Garbary (cakowity brak). Szokujcy sw objtoci spis przedstawia jednak
MZBM nr 2, stwierdzajc nieobecno dekoracji przy m.in.: al. Marszaka Rokossowskiego
(obecnie aleja Zwycistwa) 5 budynkw, al. Grunwaldzkiej 27 budynkw, al. Prezydenta
Roosevelta 6 budynkw, al. Wojska Polskiego 4 budynki, ul. Zamenhofa 8 budynkw,
ul. Syrokomli 10 budynkw, ul. Traugutta 12 budynkw, ul. Kiliskiego 9 budynkw,
ul. Wroniej 10 budynkw.
Jednake chyba najwiksze zaskoczenie stao si udziaem urzdnikw Wydziau Go-
spodarki Komunalnej i Mieszkaniowej PMRN, ktrzy 9 marca dokonywali kontroli wtr-
nej. Zapewne ku swemu osupieniu odkryli brak jakichkolwiek instalacji aobnych w bu-
dynkach Miejskiego Zarzdu Budynkw Mieszkaniowych nr 2 przy ul. Jesionowej 16 i 27.
Co gorsza: nie zastano nikogo. Dzi, po lekturze archiwalnych dokumentw, nie powinno
nas to dziwi, wiemy bowiem, e wszyscy pracownicy MZBM nr 2 od kilku dni przebywali
w terenie, aby w pocie czoa tropi inne nieofagowane i nieokrepowane budynki.
3
Komisja nie precyzuje niestety, czy szewc nie posiada wiedzy na temat dekoracji, czy rzeczywi-
cie nie by w stanie udzieli informacji.
59
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Piotr Gontarczyk, IPN
Radosaw Peterman, IPN d
ZAGADkA Tw lEOPOlD
Po obaleniu rzdu Jana Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r. byy szef MSW
Antoni Macierewicz ujawni, e za poprzednich rzdw Tadeusza Mazowieckiego i Jana
Krzysztofa Bieleckiego sprawdzano, kto z parlamentarzystw by w przeszoci tajnym
wsppracownikiem Suby Bezpieczestwa. Jednym ze sprawdzajcych mia by szef
MSW Andrzej Milczanowski, drugim natomiast minister Henryk Majewski. Wczeniej obaj
publicznie podwaali wiarygodno dokumentw byej SB
1
. Ponadto podwadni Maciere-
wicza z MSW ustalili, e tu po wyborach z czerwca 1989 r. podsekretarz stanu MSW gen.
Henryk Dankowski nakaza ofcjalne wyeliminowanie z sieci agenturalnej i zgromadzenie
akt tajnych wsppracownikw SB, ktrzy dostali si do Sejmu i Senatu. Dankowski pisa:
zdjcie z ewidencji nie powinno oczywicie oznacza przerwania kontaktu operacyjne-
go. Przeciwnie, naley podejmowa rnorodne dziaania, by osoby te byy coraz silniej
zwizane z nami i coraz bardziej dyspozycyjne w realizacji zada
2
. W lipcu 1989 r. na
polecenie Dankowskiego w MSW stworzono kartotek agentw wybranych do parlamentu.
Wspomniany zbir archiwalny (oznaczony numerem 560) wkrtce potem zagin
3
.
Na skutek odwoania rzdu Jana Olszewskiego i zablokowania archiww komunistycznej
policji zarwno lista sporzdzona za czasw Antoniego Macierewicza, jak i ta wykonana na
polecenie min. Milczanowskiego, byy kolportowane nieofcjalnie. Lista Milczanowskiego
zostaa opublikowana 2 czerwca 1994 r. w Gazecie Polskiej nr 22 (44). Wrd osb znajdu-
jcych si na tej licie by rwnie pose Zjednoczenia Chrzecijasko-Narodowego Stefan
Myszkiewicz-Niesioowski. Podano o nim nastpujce informacje:
Niesioowski Konstanty Stefan ur. 4.02.1944 r., pose ZChN, okrg nr 4 d. Pozy-
skany przez Wydz. III KW MO d w roku 1971 jako TW pseudonim Leopold. Dnia
26 maja 1979 r. materiay TW przekazano do Dep. I MSW za pismem nr AB-00166/79. Ma-
teriay zniszczono, daty i protokou brak
4
.
Warto zaznaczy, e Antoni Macierewicz, realizujc uchwa Sejmu z 28 maja 1992 r.
w sprawie ujawnienia nazwisk byych agentw Suby Bezpieczestwa, mia wtpliwoci
1
Milczanowski dokonywa sprawdze grupowych (serwis PAP z 30 VI 1992 r.); A. Dudek,
Historia polityczna Polski 19892005, Krakw 2007, s. 202; P. Grzelak, Bitwa o lustracj, Warszawa
2005, s. 4950; ladw nie mona zatrze Z Piotrem Woyciechowskim, byym szefem Wydziau
Studiw Gabinetu Ministra Spraw Wewntrznych Antoniego Macierewicza, rozmawiaj Piotr Wyso-
cki i Piotr Zaremba, ycie Warszawy, 2728 VI 1992; Nieuchronna prawda, rozmowa z Piotrem
Woyciechowskim, szefem Wydziau Studiw MSW, ktry przygotowa informacje przekazane Sejmowi
4 czerwca 1992 roku, Czas Krakowski, 3 VIII 1992. Zob. take: Lista Milczanowskiego Rok 1991,
Gazeta Polska nr 22 (44), 2 VI 1994; T. Bochwic, III Rzeczpospolita w odcinkach. Kalendarium
wydarze stycze 1989maj 2004, Krakw 2005, s. 255262.
2
Pismo gen. bryg. Henryka Dankowskiego z 26 VI 1989 r., cyt. za: M. Grocki, Konfdenci s
wrd nas, Warszawa 1992, s. 71. Zob. take: A. Dudek, Reglamentowana rewolucja. Rozkad dyk-
tatury komunistycznej w Polsce 19881990, Krakw 2004, s. 348349.
3
K. czyski, Midzy pastwem agenturalnym a pastwem niepodlegym [w:] Dekomunizacja
i rzeczywisto, Warszawa 1993, s. 44.
4
Lista Milczanowskiego...
60
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ew sprawie wiarygodnoci ustale swoich poprzednikw. W konsekwencji nie zamieci na
swojej licie Stefana Niesioowskiego. Jednak mimo to z powodu opublikowania listy Mil-
czanowskiego w przestrzeni publicznej zaczy funkcjonowa podejrzenia dotyczce prze-
szoci wczesnego polityka ZChN.
W zwizku z realizacj art. 22 ustawy z dnia 18 padziernika 2006 r. o ujawnianiu in-
formacji o dokumentach organw bezpieczestwa pastwa z lat 19441990 oraz treci tych
dokumentw (Dz.U. z 2007 r., Nr 63, poz. 425 z pn. zm.) zasza konieczno dokadnego
zweryfkowania wielu informacji na temat Stefana Myszkiewicza-Niesioowskiego. A po-
niewa wspomniany przez wiele lat prowadzi aktywn dziaalno opozycyjn
5
, informacje
na jego temat, nierzadko rozproszone i szcztkowe, znajdoway si w aktach i rozmaitych
pomocach ewidencyjnych po byej SB. Wszystkie te elementy musiay teraz zosta zoone
w moliwie jak najbardziej peny i komplementarny obraz jego przeszoci.
Pierwszym krokiem byo zgromadzenie wszystkich moliwych zapisw ewidencyjnych
dotyczcych Stefana Myszkiewicza-Niesioowskiego przechowywanych w Oddziaowym
Biurze Udostpniania i Archiwizacji IPN w odzi, na terenie ktrej wspomniany dziaa
przed laty. Jednoczenie kwerend naleao podj w Biurze Udostpniania i Archiwizacji
Dokumentw w Warszawie. Tu znajduj si pomoce ewidencyjne centralnej ewidencji Su-
by Bezpieczestwa (byego Biura C MSW) oraz materiay byego Departamentu I MSW.
Podstawowa kwerenda nie przyniosa adnej informacji wicej Stefana Niesioowskiego
z TW ps. Leopold. Konstatacja, e pracownicy UOP z czasw min. Milczanowskiego mogli
popeni jak pomyk, na skutek ktrej osobie niewinnej przypisano agenturaln wsp-
prac z SB, skonia pracownikw IPN do podjcia prby dokadnego wyjanienia sprawy.
Niezbdna bya wic znacznie szersza i gbsza kwerenda, obejmujca m.in. zbir aktowy
po Departamencie I MSW oraz akta Departamentu III MSW, ktremu podlega Wydzia III
SB KW MO w odzi. Dopiero poczenie wiedzy historycznej na temat dziaalnoci Stefana
Niesioowskiego ze znanymi zapisami ewidencyjnymi i aktami, a take cisa wsppraca
pracownikw IPN z Warszawy i odzi, pozwoliy na wyjanienie sprawy.
krok po kroku
Punktem wyjcia do analizy okazaa si karta E-16 z kartoteki zniszczeniowej by-
ego Wydziau C KW MO/WUSW w odzi oraz karta Mkr-2 z kartoteki b. Biura C
MSW. Ze wspomnianych kart wynika, e Stefan Myszkiewicz-Niesioowski by w prze-
szoci fgurantem sprawy operacyjnej zarchiwizowanej potem pod numerem 04114/II.
Kolejnym krokiem byo sprawdzenie zapisw, jakie znajdoway si pod wspomnianym
numerem w dzienniku archiwalnym dziau II KW MO w odzi. Rubryka nr 04114 po-
daje, e sprawa miaa 10 tomw i zostaa zarchiwizowana 5 czerwca 1973 r. przez Wy-
dzia III SB KM MO w odzi. Akta powyszej sprawy nie zachoway si, jednak
z wielu innych dokumentw (m.in. planu czynnoci operacyjno-ledczych z 1970 r.)
6

wiadomo, e bya to Sprawa Operacyjnego Rozpracowania (SOR) kryptonim Omega.
5
Biogram Stefana Niesioowskiego zob.: Opozycja w PRL. Sownik biografczny 19561989, War-
szawa 2000, s. 265266. Informacje ewidencyjne na jego temat zob.: http://katalog.bip.ipn.gov.pl/.
6
Kryptonim Omega by wymieniany m.in. w sprawie ledczej przeciwko Niesioowskim
w zwizku z dziaalnoci w organizacji Ruch (AIPN Ld, pf 15/64). Kryptonim ten te jest wymie-
niany w dokumencie analizujcym przyczyny braku informacji operacyjnych o dziaalnoci Ruchu
(AIPN Ld, pf 13/403).
61
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W jej ramach rozpracowywano dzkie rodowisko nielegalnej organizacji Ruch
7
, kt-
rej aktywnym czonkiem, obok Benedykta Czumy, Jana Kapuciskiego
8
, Janusza Kenica
9
,
Elbiety ukasiewicz-Nagrodzkiej
10
, Marka Myszkiewicza-Niesioowskiego
11
, by wanie
Stefan Niesioowski
12
. Akta tej sprawy zostay jednak zniszczone w roku 1990
13
.
Prawidowe zidentyfkowanie sprawy sygn. 04114/II jako SOR Omega potwierdza in-
formacja znajdujca si w rubryce 6 stosownego zapisu z dziennika archiwalnego. Zapisano
tam numer ewidencyjny sprawy zarchiwizowanej do numeru 04114/II: 19.001. Pod powy-
szym numerem w dzienniku rejestracyjnym KW MO w odzi
14
fgurowaa wanie sprawa
operacyjna Omega. Z zapisu tego wynika, e bya zarejestrowana 14 wrzenia 1970 r.
i prowadzona przez Wydzia III KM MO w odzi. Do sprawy pocztkowo zarejestrowano
14 osb
15
. Identyfkacja wszystkich jest bardzo trudna, poniewa w dziennikach rejestra-
cyjnych najczciej nie podawano danych personalnych rejestrowanej osoby
16
. Z analizy
7
Jak wynika z dziennika rejestracyjnego, sprawa operacyjnego rozpracowywania krypt. Ome-
ga bya zaoona przez Wydzia III Komendy Miejskiej MO w odzi na dziaaczy organizacji Ruch
w dn. 4 IX 1970 r. Do tej sprawy zarejestrowano 14 osb (nr rej. 19001-19014). Prowadzenie sprawy
zakoczono 5 VI 1973 r. i materiay operacyjne zoono do archiwum Wydziau C KW MO w o-
dzi, oznaczajc je sygnatur 04114/II (AIPN Ld, 0255/2, Dziennik rejestracyjny KW MO/WUSW
w odzi; AIPN Ld, 0169/16, Dziennik archiwalny spraw ewidencji operacyjnej KWMO w odzi).
8
Zosta zarejestrowany do sprawy Omega pod nr. 19003 (kartoteka oglnoinformacyjna
b. Wydz. C KW MO/WUSW w odzi).
9
Zosta zarejestrowany do sprawy Omega pod nr. 19004 (kartoteka oglnoinformacyjna
b. Wydz. C KW MO/WUSW w odzi).
10
Zostaa zarejestrowana do sprawy Omega pod nr. 19009 (kartoteka oglnoinformacyjna
b. Wydz. C KW MO/WUSW w odzi).
11
Zosta zarejestrowany do sprawy Omega pod nr. 19007 (kartoteka oglnoinformacyjna
b. Wydz. C KW MO/WUSW w odzi).
12
Wicej o organizacji Ruch: P. Byszewski, Konspiracyjna organizacja Ruch, Glaukopis
2003, nr 1.
13
AIPN Ld, 0169/16, Dziennik archiwalny spraw ewidencji operacyjnej KW MO w odzi, Proto-
k brakowania nr 1020/90. Sam protok take si nie zachowa.
14
AIPN Ld, 0255/2, Dziennik rejestracyjny KW MO/WUSW w odzi.
15
W dzienniku rejestracyjnym w rubrykach oznaczonych numerami 1900119014 znajduj si
zapisy dotyczce sprawy operacyjnego rozpracowania krypt. Omega (AIPN Ld, 0255/2).
16
Zdarzay si przypadki, e w niektrych dziennikach rejestracyjnych takie informacje podawa-
no. W innych wpisywano tylko dane (lub inicjay) osb rejestrowanych w mniej istotnych operacyjnie
Rubryka numer 19.001 z dziennika rejestracyjnego b. KW MO w odzi (AIPN d)
62
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Edziennika rejestracyjnego
wynika jednak, e niemal
wszystkie rejestracje doko-
nane w przedziale numerw
od 19.002 do 19.014 zostay
zamknite i zarchiwizo-
wane do numeru 04114/II.
Inny jest pierwszy zapis
dotyczcy sprawy kryp-
tonim Omega nr 19.001.
Wedle normalnych regu
funkcjonowania ewidencji
operacyjnej SB
17
na przed-
ostatniej kratce rubryki
numer 19.001 dotyczcej
Daty zdjcia z ewidencji
i przekazania do archiwum
lub innej jednostki nie ma
wpisu dotyczcego roku
1973 i zarchiwizowania
sprawy krypt. Omega
pod znan ju nam sygna-
tur 04114/II. Taki zapis
w naturalny sposb powi-
nien uzupenia informa-
cje z dziennika archiwal-
nego. Ale tu sytuacja jest
inna, a tre rubryki ma
charakter nietypowy. Wy-
nika z niej, e 20 grudnia
1972 r. zmieniono katego-
ri sprawy ze Sprawy Ope-
racyjnego Rozpracowania
18

przypadkach (zastrzeenie paszportu, zabezpieczenie pracownika przez Biuro Kadr MSW itp.). Przy-
padki te jednak s odstpstwem od powszechnie obowizujcych zasad.
17
Zob. F. Musia, Osobowe rda informacji, Biuletyn IPN 2006, nr 10 (69), s. 5367;
M. Komaniecka, Dzienniki korespondencyjne, rejestracyjne, archiwalne i koordynacyjne jako rdo
historyczne, Aparat Represji w Polsce Ludowej 19441989 2006, nr 1 (4); ta, Organizacja i funk-
cjonowanie kartotek oglnoinformacyjnej i zagadnieniowej aparatu bezpieczestwa, Zeszyty Histo-
ryczne WiN-u 2005, nr 23, s. 187214; E. Zajc, Akta operacyjne Suby Bezpieczestwa wybrane
problemy warsztatowe w wietle przepisw i procedur obowizujcych w pionie C, Zeszyty Hi-
storyczne WiN-u 2003, nr 1920, s. 341360; ta, lad pozostaje w aktach. Wybrane zagadnienia
dotyczce funkcjonowania ewidencji operacyjnej w latach 19621989, Biuletyn IPN 2006, nr 12
(6061), s. 2136.
18
W dzienniku rejestracyjnym nazwa tej dokumentacji zostaa opatrzona skrtem operac[yjne]-
rozprac[owanie] (AIPN Ld, 0255/2, Dziennik rejestracyjny KW MO/WUSW w odzi).
Karta E-16 z kartoteki zniszczeniowej b. WUSW w odzi
(AIPN d)
63
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
na kategori Tajnego Wsppracownika, a kryptonim sprawy Omega zmieniono na pseu-
donim TW Leopold. Dodatkowo w rubryce znajduje si informacja, e spraw tego TW
prowadzono do 1979 r. Wwczas to akta sprawy przekazano pismem AB-00166/79 do De-
partamentu I MSW
19
. Nie ma wtpliwoci, e chodzi o tego TW Leopold, ktrego na tzw.
licie Milczanowskiego utosamiono ze Stefanem Niesioowskim.
Sprawa zapisw znajdujcych si w dzienniku rejestracyjnym b. KW MO w odzi pod
numerem 19.001 wymaga szczegowego wyjanienia. Oczywicie jest niemoliwe, by spra-
w dotyczc 14 rozpracowywanych osb w cigu jednego dnia zmieniono na spraw 14 pro-
wadzonych pod pseudonimem Leopold agentw. Wniosek moe by tylko jeden: ta osoba,
ktra zostaa zarejestrowana jako pierwsza do sprawy kryptonim Omega, pod numerem
19.001, zostaa pozyskana do wsppracy w grudniu 1972 r. i bya prowadzona przez Wy-
dzia III SB w odzi do 1979 r. Zostaa wic niejako wyczona (wyrejestrowana) ze sprawy
Omega, ktr prowadzono dalej pod tym samym numerem rejestracyjnym: 19.001, a po-
tem zarchiwizowano do numeru 04114/II. Przez kilka miesicy (od rejestracji TW Leopold
20 grudnia 1972 r. do zamknicia sprawy Omega 5 czerwca 1973 r.) doszo wic do bardzo
rzadkiego przypadku w ewidencji operacyjnej SB, kiedy to dwie sprawy funkcjonoway
pod tym samym numerem rejestracyjnym. Chcc ostatecznie wyjani ca spraw, naleao
jeszcze ustali, kto by rejestrowany jako TW ps. Leopold.
Poszukiwanie igy w stogu siana
Znalezienie agenta o tym pseudonimie w kartotece pomocniczej (pseudonimowej) nie
byo moliwe, poniewa taka kartoteka zostaa w dzkiej SB zniszczona na przeomie 1989
i 1990 r. Odnalezienie Leopolda w kartotekach oglnoinformacyjnych i odtworzeniowych
byo z gry skazane na niepowodzenie. Te s uoone alfabetycznie
20
, a kluczem jest nazwi-
sko osoby, ktrej karta dotyczy. Prba znalezienia osoby, ktra jako TW Leopold bya
zarejestrowana do numeru 19.001 w odzi (inaczej: nr rej. Ld 19.001), oznaczaaby koniecz-
no przeszukiwania wszystkich kart po kolei, co w przypadku kartotek po byym Biurze
C MSW (ponad 7 mln kart) mogoby potrwa lata.
Poniewa w Oddziaowym Biurze Udostpniania i Archiwizacji w odzi nie odnale-
ziono adnych ladw pozwalajcych na zidentyfkowanie TW Leopold nr rej. Ld 19.001,
naleao podj szersz kwerend w aktach zgromadzonych w BUiAD w Warszawie. Szcze-
glnie wane w takich kwerendach s materiay dotyczce nadzoru i kontroli nad sprawami
prowadzonymi przez Wydzia III SB KW MO w odzi z lat 19731979, czyli z czasw,
kiedy na tym terenie dziaa TW ps. Leopold. Kontrole takie baday prawidowo prowa-
dzenia spraw przez Gwny Inspektorat Ministra, a take przez jednostk nadzorujc me-
rytoryczn dziaalno Wydziaw III w terenie, czyli Departament III MSW. Warto ww-
czas przejrze wszystkie inne znane materiay dotyczce danej jednostki SB, szczeglnie
administracyjne, ktre mog dostarczy istotnych informacji.
Przeomowe okazay si dokumenty pochodzce z kontroli przeprowadzanych w latach
19771978 przez funkcjonariuszy Wydziau IV Departamentu III MSW zajmujcego si
zabezpieczeniem operacyjnym rodowisk twrczych i artystycznych. Wspomniane kon-
trole miay doprowadzi do zintensyfkowania dziaa SB w celu rozpoznania, inwigilacji
19
Ibidem, Rubryka 7 i 8 pozycji nr 19001 dziennika rejestracyjnego b. Wydziau C KW MO
w odzi.
20
Niektre fonetycznie lub cilej, mieszane fonetyczno-alfabetyczne.
64
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ei dezintegrowania rodzcych si w Warszawie i innych wikszych miastach Polski inicjatyw
opozycyjnych. Jednym z priorytetowych rodkw operacyjnych, ktre stosowano wobec
Komitetu Obrony Robotnikw (KOR), wydawcw Zapisu i kolportau innych nielegal-
nych wydawnictw, bya ofensywna dziaalno Osobowych rde Informacji (OZI). Agen-
tura miaa nie tylko zabezpieczy lokalne rodowiska inteligenckie przed oddziaywaniem
opozycji. Waniejszym zadaniem wydaje si wybr i ukierunkowanie lokalnej tzw. agen-
tury manewrowej i przygotowanie jej do penienia funkcji kontaktw warszawskich grup
opozycyjnych na terenie kraju
21
. Gwn rol w powyszych zadaniach odgrywao trzech
funkcjonariuszy Wydziau IV Departamentu III MSW: ppk Krzysztof Majchrowski, ppk
Wiesaw Komorowski oraz kpt. Zygmunt Bielecki, ktrzy opracowywali zaoenia taktyki
SB wobec zorganizowanej opozycji w rodowiskach intelektualnych i nadzorowali dziaal-
no sekcji IV Wydziaw III SB poszczeglnych komend wojewdzkich MO. W ramach
wspomnianych dziaa wymienieni funkcjonariusze w dniach 2526 sierpnia 1977 r. wizy-
towali Wydzia III SB KW MO w odzi. Celem wyjazdu byo zapoznanie si z teczkami
personalnymi i roboczymi tajnych wsppracownikw wytypowanych przez Wydz. III KW
MO w odzi, jako rda informacji posiadajce moliwoci dotarcia do czoowych fguran-
tw prowadzcych zorganizowan dziaalno antysocjalistyczn
22
napisa potem w spra-
wozdaniu ppk W. Komorowski.
Funkcjonariusze Wydziau III wytypowali wstpnie dziewiciu agentw, ktrych ma-
teriay przeanalizowali i zaopiniowali funkcjonariusze centrali, opisujc dane biografczne
TW, ich skrtow histori oraz moliwoci operacyjne. Pierwszym z wymienionych by TW
ps. Leopold: ur. 1943 r., dr biologii, pracownik A[kademii] M[edycznej] w odzi, pozy-
skany do wsppracy w grudniu 1972 r. Byy czonek nielegalnej organizacji Ruch, ska-
zany za nielegaln dziaalno na 2 lata wizienia. Utrzymuje bliskie kontakty z M[arkiem]
i S[tefanem] Niesioowskimi, B[enedyktem] i A[ndrzejem] Czumami, [Witoldem] Su-
kowskim, [Janem] Kapuciskim. S. Niesioowski wielokrotnie udostpnia TW Opinie
i U progu, zalecajc kolporta tych pism wrd zaufanych. Ponadto TW angaowany by
do zbirki pienidzy na KOR. Kierunkowy plan wykorzystania TW z dnia 13.01.77 r. nie
uwzgldnia w peni dobrych warunkw pozwalajcych na gbsze wprowadzenie TW do
ww. osb. Uzgodniono potrzeb opracowania nowego planu kierunkowego, uwzgldniaj-
cego moliwoci i predyspozycje TW oraz aktualn sytuacj operacyjn. W pracy z TW
Leopold naley wypracowa zaoenia pozwalajce TW Leopold sta si uytecznym
dla Niesioowskiego, Czumy, Sukowskiego, przez wykonywanie pod [nasz] kontrol ich
zalece, udostpnianie im ciekawszej prasy zagranicznej (dostarczonej przez Dep[artament]
III) itp.
23
rodowisko, w ktrym dziaa poszukiwany TW, oraz zbieno podanej w cytowanym
fragmencie daty jego pozyskania (grudzie 1972 r.) z informacj zawart w rubryce nr 19.001
dziennika rejestracyjnego KW MO w odzi (21 grudnia 1972 r.) nie pozostawia wikszych
wtpliwoci. To jest ten TW Leopold, ktry zosta zarejestrowany do numeru 19.001. Ze
wzgldu na znaczn rozbieno pomidzy danymi biografcznymi (S. Niesioowski by uro-
21
AIPN BU, 0296/62, Informacja z narady polityczno-operacyjnej Wydziau IV Departamentu III
MSW z udziaem 22 kierownikw Sekcji IV Wydziaw III KW MO z 28 II 1977 r., k. 18.
22
Ibidem, k. 21.
23
Ibidem, Sprawozdanie z pobytu subowego w Wydz. III KW MO w odzi w dniach 2526 VIII
1977 r., k. 35.
65
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
dzony w 1944, a nie 1943 r.) oraz podan wysoko wyroku (S. Niesioowski otrzyma kar
7, a nie 2 lat wizienia), a take ze wzgldu na opisane kontakty TW Leopold ze Stefanem
Niesioowskim mona byo wykluczy, e to jedna i ta sama osoba.
kim by Tw leopold?
Konfrontacja treci sprawozdania ppk. Wiesawa Komorowskiego z wiedz historyczn
na temat dziaalnoci Ruchu oraz biografami jego dziaaczy pozwolia na wstpne wyty-
powanie osoby, ktrej dane zgadzaj si z opisem zawartym w treci notatki pk. Komorow-
skiego. Jej nazwisko naleao sprawdzi w stosownych kartotekach.
Sprawdzenie w pomocach ewidencyjnych po byej SB w odzi nie dao adnych rezulta-
tw. Natomiast w Warszawie odnaleziono trzy karty ewidencyjne dotyczce wytypowanej
osoby. Jedna z nich daa rozwizanie zagadki. Bya to karta EO-4-A/77 znajdujca si w kar-
totece odtworzeniowej po byym Biurze C MSW. Z karty tej wynikao, e wytypowana
osoba zostaa 26 czerwca 1979 r. zarejestrowana w Biurze C MSW do numeru 56.420.
Jako powd rejestracji podano zaoenie Segregatora Materiaw Wstpnych (SMW) o syg-
naturze SMW XI-1222. Z karty wynika te, e spraw prowadzi funkcjonariusz Wydziau
XI Departamentu I MSW ppor. Zbigniew Rapacki. Jednostka ta zajmowaa si rozpracowy-
waniem rodowisk polskich za granic. W bliej nieznanym momencie zmieniono kategori
sprawy na Rozpracowanie Operacyjne (RO) kryptonim Falon. Spraw zamknito w stycz-
niu 1990 r., a jej akta zniszczono
24
.
24
Na podst.: AIPN BU, 01746/4, kartoteka odtworzeniowa b. Biura C MSW, protok zniszcze-
nia akt krypt. Falon, k. 112. Akta krypt. Falon niszczyli funkcjonariusze Wydziau IX Departa-
Karta ewidencyjna E-14 (AIPN)
66
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
Na awersie opisywanej karty z kartoteki odtworzeniowej byego Biura C MSW znaj-
duj si dokadne dane personalne wytypowanej wczeniej osoby. Na rewersie za jest in-
formacja: mat[eriay] Wydz. III KW MO w odzi nr 19.001 przekazano dn. 22.V.79 r. do
Dep. I MSW tow. Rapacki za l. dz. AB-00166/79
25
. Numer rejestracyjny podany na kar-
cie jest tosamy z numerem TW Leopold. Ponadto podany numer pisma jest identyczny
z tym, ktry znajduje si w rubryce 19.001 dziennika rejestracyjnego. Oba elementy nie
pozostawiaj wtpliwoci, e dane personalne znajdujce si na awersie karty s danymi
poszukiwanej osoby. Chodzi o Jacka Bartkowiaka urodzonego 6 grudnia 1943 r. Jak wynika
z kolejnej karty zachowanej w kartotece oglnoinformacyjnej b. Biura C MSW, wspo-
mniany zosta 8 lipca 1971 r. wyrokiem Sdu Powiatowego dla miasta odzi skazany na
2 lata pozbawienia wolnoci
26
. Z ostatniej ze wspomnianych kart wynika, e w 1979 r. Jacek
Bartkowiak by doktorem biologii na Akademii Medycznej w odzi, co rwnie pokrywa
si z danymi zawartymi w notatce ppk. Komorowskiego
27
. Zainteresowanie operacyjne De-
partamentu I MSW mogo by zwizane z wyjazdem J. Bartkowiaka na rok (od 1 grudnia
mentu I MSW, ktry na krtko przed rozwizaniem SB zosta przemianowany z dawnego Wydziau
XI. Warto pamita, e w kategorii Rozpracowanie Operacyjne bardzo czsto prowadzono agentw
wywiadu PRL za granic.
25
Karta EO-4-A/77 z kartoteki odtworzeniowej b. Biura C MSW.
26
Karta E-16 z kartoteki oglnoinformacyjnej b. Biura C MSW.
27
Karta EO-4/77 z kartoteki odtworzeniowej b. Biura C MSW.
Karta ewidencyjna EO-4 (AIPN)
67
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
1979 r. do 30 listopada 1980 r.) do Kanady na sta naukowy
28
. Zagadka, kto by rejestrowany
jako TW Leopold nr rej. Ld 19.001, zostaa rozwizana.
Bd uOP
Nie ma wtpliwoci, e przypisanie Stefanowi Myszkiewiczowi-Niesioowskiemu re-
jestracji dotyczcej TW Leopold byo bdem pracownikw Urzdu Ochrony Pastwa
dokonujcych sprawdze w 1991 r. Jego geneza nie jest trudna do odtworzenia. Po stwier-
dzeniu, e Niesioowski by rejestrowany do sprawy zarchiwizowanej do numeru 04114/II,
sprawdzono, jakiego numeru rejestracyjnego sprawa dotyczy. Po odnalezieniu w stosownej
rubryce numeru 19.001 spisano stamtd informacje o tym, e zapis dotyczy TW ps. Leo-
pold. Jednak wtpliwoci zestawiajcego informacje powinno wzbudzi wiele nawzajem
wykluczajcych si informacji w rubryce dziennika archiwalnego i rejestracyjnego. Jeeli
bowiem sprawa 19.001 dotyczyaby wycznie tajnego wsppracownika, to nie powinna by
archiwizowania w dzienniku archiwalnym dziau II. Tu w zasadzie rejestruje si wycznie
sprawy na fgurantw. Pod takim numerem zarejestrowano spraw krypt. Omega (04114/
II). Nadto fakt zarchiwizowania do wspomnianego numeru by sprzeczny z informacj znaj-
dujc si w dzienniku rejestracyjnym. Jeeli spraw TW Leopold przekazano w 1979 r.
do Departamentu I MSW, to nie mona byo jej zarchiwizowa do numeru 04114/II w 1973 r.
Do nietypowa konstrukcja zapisu rubryki 19.001 niczego nie usprawiedliwia. Tok rozumo-
wania, w ktrym poczono osob Stefana Myszkiewicza-Niesioowskiego z TW Leopold,
by wic skutkiem mechanicznego, sprzecznego z logik i wiedz dotyczc ewidencji ope-
racyjnej SB poczenia dwch niepasujcych do siebie informacji.
Caa sprawa powinna by wic przestrog dla wszystkich osb wykorzystujcych w pra-
cy naukowej zapisy kartoteczne i odpowiadajce im rubryki w dziennikach rejestracyjnych
i archiwalnych byej Suby Bezpieczestwa. W ich wypenianiu zdarzaj si bowiem roz-
maite, czasem istotne odstpstwa wynikajce z lokalnych odmiennoci i indywidualnych
nawykw poszczeglnych pracownikw pionu ewidencji SB. Szczeglnie skomplikowane
i zrnicowane s zapisy w dziennikach rejestracyjnych, ktrych rubryki nie powinny by
interpretowane bez znajomoci nieformalnych zasad praktycznych przyjtych przy prowa-
dzeniu kadego konkretnego dziennika. Odczytane informacje naley, tam gdzie jest to
moliwe, weryfkowa za pomoc innych rodkw ewidencyjnych, a wtpliwoci wyja-
nia, posugujc si nie tylko teori funkcjonowania ewidencji operacyjnej SB, lecz take
wiedz historyczn na temat osb i spraw, ktrych wtpliwe zapisy dotycz. Zlekcewaenie
powyszych zasad moe spowodowa popenienie fatalnego w skutkach bdu. Takiego,
jakim byo na przykad zamieszczenie nazwiska dziaacza opozycji Stefana Niesioowskiego
na tzw. licie Milczanowskiego.
28
AIPN Ld, 0133/50561, Akta paszportowe Jacka Bartkowiaka. W zwizku z odmow wydania
paszportu przed kolejnym wyjazdem w 1986 r. Bartkowiak napisa odwoanie, w ktrym sugerowa,
e dane do rozpatrzenia jego odwoania naley rozstrzyga w oparciu o wszelkie, niewtpliwie
szersze dane, jakimi dysponuje urzd centralny. Niewykluczone, e w ten sposb odwoywa si
do swoich kontaktw z SB. Stefan Myszkiewicz-Niesioowski wystpi o paszport na wyjazd zagra-
niczny rok pniej, w 1980 r. Otrzyma decyzj odmown (AIPN Ld, 0147/19499, Akta paszportowe
S. Myszkiewicza-Niesioowskiego).
68
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eukasz Kamiski, IPN
ZwyCiSki luTy
kOMuNiSTyCZNy ZAMACh STANu w CZEChOSOwACji
60 lat temu komunici przejli peni wadzy w Czechosowacji.
Przez dziesiciolecia ofcjalna propaganda okrelaa te wydarzenia
mianem zwyciskiego lutego (czes. Vtzn nor). Dla milionw
Czechw i Sowakw oznaczay one kres nadziei na moliwo przy-
jaznego uoenia stosunkw z Sowietami, zachowania suwerennoci
i demokracji.
Przez dwa lata po zakoczeniu wojny wydawa si mogo, e Czechosowacja pody
inn drog ni pozostae pastwa Europy rodkowo-Wschodniej. Dobre stosunki prezyden-
ta Edwarda Benesza ze Stalinem pozwoliy mu na zachowanie wadzy i powrt z emigracji
do kraju. Utworzony w kwietniu 1945 r. nowy rzd, pod przewodnictwem socjaldemokraty
Zdenka Fierlingera, opiera si na koalicji piciu partii (tworzcych Front Narodowy), ze
znacznym udziaem Komunistycznej Partii Czechosowacji (KPCz). Ogosi on centrolewi-
cowy program koszycki, ktry zakada m.in. reform roln, konfskat majtku zdraj-
cw ojczyzny, wysiedlenie Niemcw i Wgrw; zapowiadano take czciow nacjonali-
zacj przemysu.
Jeszcze w 1945 r. Czechosowacj opucili onierze sowieccy (podobnie jak ameryka-
scy, ktrzy wyzwolili zachodni cz Czech). Na rzecz ZSRS utracono Ru Zakarpack,
czego ze wzgldu na jej historyczn odrbno nie odczuwano powszechnie jako straty.
Stopniowej odbudowie ulegao ycie kulturalne, naukowe i spoeczne. Pozornie wic, poza
wzrostem znaczenia partii komunistycznej, niewiele zmienio si w stosunku do okresu mi-
dzywojennego, gdy Czechosowacja bya w tej czci Europy oaz demokracji i stabilnoci.
Uwany obserwator mg jednak dostrzec powane rysy na tym idyllicznym obrazie.
Aczkolwiek zachowywano wszystkie procedury demokratyczne, to do legalnego istnienia
dopuszczono zaledwie kilka partii. Zakaz dziaania obj m.in. najwiksz przedwojenn
si polityczn parti agrarn, oskaran o kolaboracj z Niemcami. Komunici obsadzili
szereg kluczowych resortw, z ministerstwem spraw wewntrznych na czele, ograniczajc
wpyw innych stronnictw na tworzony od podstaw aparat bezpieczestwa. Kilka tysicy
obywateli, przede wszystkim ze Sowacji, zostao deportowanych do ZSRS. Wbrew wcze-
niejszym obietnicom, pozycja Czech i Sowacji w pastwie nie bya rwnowana.
Pierwsz powan prb si midzy komunistami a pozostaymi ugrupowaniami poli-
tycznymi byy wybory z 26 maja 1946 r. Centralny organ KPCz Rud Prvo ju nazajutrz
wielkimi literami obwieci na pierwszej stronie: Komunici s wiodc si narodu. Nigdy
adna sia polityczna nie otrzymaa tak wielkiego zaufania. Trzeba przyzna, e komunici
uzyskali niespotykane gdzie indziej poparcie, sigajce 38 proc. w skali kraju. Byo ono jed-
nak zrnicowane na Sowacji otrzymali 30 proc. gosw, bezapelacyjnie za zwyciya
Partia Demokratyczna (61 proc.).
W efekcie komunici obsadzili 114 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Niezbdne
okazao si ponowne zawarcie koalicji piciu partii. Tym razem zdecydowanie dominowaa
KPCz, ktra obsadzia urzd premiera (zosta nim lider partii Klement Gottwald) oraz blisko
69
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
poow ministerstw. W skad rzdu ponownie weszy take Partia Demokratyczna, Czecho-
sowacka Partia Ludowa, Czechosowacka Socjaldemokracja i Czechosowacka Partia Naro-
dowosocjalistyczna (poza sw historyczn nazw niemajca nic wsplnego z nazizmem).
Nie ulega wtpliwoci, e co najmniej od 1946 r. partia komunistyczna przygotowywaa
si do przejcia peni wadzy. wiadcz o tym jej dugofalowe posunicia, przede wszyst-
kim akcja werbowania agentury w innych ugrupowaniach politycznych oraz wprowadzania
w ich szeregi wasnych zwolennikw lub nawet utajnionych czonkw KPCz. Dziaania te
nadzorowa Wydzia Ewidencji Komitetu Centralnego KPCz, ktry prowadzi rwnie akta
osobowe tzw. informatorw. Umieszczenie ich w kluczowych strukturach poszczeglnych
partii nie tylko pozwalao na uzyskiwanie biecych informacji o dziaaniach przeciwnikw
politycznych, lecz take stwarzao moliwo przejcia kontroli nad tymi ugrupowaniami
w sprzyjajcym momencie. Stosunkowo najmniejsze sukcesy osignito w tym zakresie
w przypadku sowackiej Partii Demokratycznej, co skonio komunistw do poszukiwania
innej drogi do osabienia jej wpyww. Wasn sie agenturaln budowaa rwnie, co oczy-
wiste, kontrolowana przez KPCz bezpieka (Sttn Bezpenost, StB).
Wymuszenie przez Moskw latem 1947 r. rezygnacji z przyjcia przez Czechosowacj
planu Marshalla bya wyranym sygnaem, e z punktu widzenia wadz sowieckich pastwo
to znajduje si w ich strefe wpyww. A jako takie byo zdecydowanie zapnione na
drodze przejcia peni wadzy przez parti komunistyczn. Nic wic dziwnego, e 21 sierp-
nia 1947 r. kierownictwo KPCz podjo decyzj o przeprowadzeniu jesiennej ofensywy.
Zakadaa ona zarwno podjcie nasilonych dziaa propagandowych, politycznych (w tym
powoanie lewicowych frakcji w partii socjaldemokratycznej i narodowosocjalistycznej), jak
i wykorzystanie kontrolowanego przez komunistw aparatu bezpieczestwa.
Ten odgrywa wiodc rol w przeprowadzonych wkrtce prowokacjach wymierzonych
w politykw partii demokratycznych. Drobniejsze z nich obejmoway najcia nieznanych
sprawcw, rozbijanie wiecw i zebra, wysyk faszywej korespondencji na oryginalnym
papierze frmowym kierownictwa partii itp. 10 wrzenia do sekretariatw trzech ministrw
(Prokop Drtina, Jan Masaryk, Petr Zenkl) nadesano listy-puapki zawierajce materiay wy-
buchowe. Dwa dni pniej komunici ogosili, e caa sprawa jest... prowokacj narodowych
socjalistw. Wyjanienie prby zamachu stao si swoist prb si midzy aparatem bezpie-
czestwa a ministerstwem sprawiedliwoci (kierowanym przez Drtin). Atmosfer dodatko-
wo podgrzewa spr o tak zwany podatek dla milionerw, populistyczn propozycj KPCz,
zmierzajc do wywoania podziau w pozostaych partiach. Tropy ledztwa stosunkowo
szybko zawiody do komrki partii komunistycznej w wiosce Krma niedaleko Oomuca.
Sprawy nie udao si w peni wyjani przed wydarzeniami z lutego 1948 r., po ktrych staa
si ona ju jedynie dowodem na przygotowywanie antykomunistycznego puczu.
Rwnie we wrzeniu doszo do realizacji przygotowywanej od wielu miesicy prowoka-
cji na Sowacji i wykrycia szeroko rozgazionego spisku. Mia on polega na utrzymy-
waniu przez grup dziaaczy Partii Demokratycznej kontaktw z emigracj ludack (partia
ludacka sprawowaa wadz w sprzymierzonym z Niemcami pastwie sowackim w okresie
II wojny wiatowej). Gwn rol w nawizywaniu kontaktw midzy krajem a emigracj
odgrywa prowokator StB. Od poowy wrzenia 1947 r. co kilka dni ogaszano o wykry-
ciu kolejnej antypastwowej grupy. Celem konspiratorw miao by ponowne oderwa-
nie Sowacji, ich kontakty siga za miay do czoowych politykw Partii Demokratycz-
nej. Od parlamentu zadano pozbawienia immunitetu dwu posw (Miloa Bugra i Jna
Kempnho), ktrzy, co prawda z inicjatywy tego prowokatora, spotkali si z nim, obaj
70
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Ejednak natychmiast poinformowali o tym organa bezpieczestwa. Gottwald wprost grozi,
e gosowanie przeciw uchyleniu immunitetu oznacza bdzie wspieranie zdrady pastwa.
Pod presj zgodzono si na aresztowanie obu posw. Sprawa posuya do przeprowadze-
nia szerokiej kampanii politycznej, w efekcie ktrej znaczco ograniczono wpywy Partii
Demokratycznej. W ten sposb z jednej strony przewiczono proces przejmowania peni
wadzy w caym pastwie, a z drugiej osabiono najsilniejszego rywala.
Kolejna prowokacja, znana jako afera mostecka (od nazwy miejscowoci Most), wy-
mierzona bya w parti narodowosocjalistyczn. Jej celem byo ukazanie zwizkw kierow-
nictwa partii z nielegalnymi grupami zbrojnymi. W tym celu prowokatorzy StB prbowali
nawiza kontakt z osobami niezadowolonymi ze wzrastajcych wpyww komunistw,
przedstawiajc si im jako wysannicy z Zachodu, posiadajcy przy tym czno z niekt-
rymi ministrami. W listopadzie 1947 r. przystpiono do aresztowa, zeznania podejrzanych
miay dostarczy dowodw przeciwko wybranym politykom. Sprawa szybko zostaa zde-
maskowana jako prowokacja, zaczto domaga si ukarania winnych. W styczniu 1948 r.
gwni oskareni odwoali swoje wczeniejsze zeznania jako wymuszone biciem, przed s-
dem zeznali rwnie o otrzymanych propozycjach pogrenia wskazanych politykw w za-
mian za odzyskanie wolnoci. Minister sprawiedliwoci zada przeprowadzenia kontroli
w ministerstwie spraw wewntrznych, a take zaprzestania dalszych prowokacji. Dalsze
ledztwo uniemoliwia odmowa wydania prowokatorw funkcjonariuszy StB ktrzy
zdaniem MSW podlega mieli sdownictwu wojskowemu, a nie powszechnemu. Kilka mie-
sicy po przeprowadzeniu puczu komunici postawili rzekomych szpiegw przed sdem,
zapady trzy wyroki mierci.
Podtrzymywaniu napicia oprcz prowokacji suyy kolejne, po podatku dla milione-
rw, akcje polityczne komunistw. Na przeomie 1947 i 1948 r. pierwszoplanowymi prob-
lemami politycznymi stay si... skup podw rolnych oraz system dystrybucji materiaw
tekstylnych (przy okazji aresztowano wielu hurtownikw). Prby zorganizowania oporu
przeciw ofensywie komunistw spezy na niczym. Politykw partii demokratycznych para-
lioway obawy przed oskareniami o dziaalno antypastwow, niepewno co do jed-
nolitoci wasnych ugrupowa, uwikanie we wspprac z komunistami (na przykad przy
masowych wysiedleniach ludnoci niemieckiej). adnej aktywnoci nie przejawia w tym
czasie prezydent Benesz. Nadziej pozostaway dla nich przewidziane na maj 1948 r. kolejne
wybory parlamentarne, zwaszcza e sondae odnotowyway spadek poparcia dla KPCz. Dla
obserwatorw zewntrznych sytuacja bya jasna. Jeli komunici nie zdobd wikszoci,
to wedug powszechnej opinii zdecyduj si na zamach stanu donosi w styczniu 1948 r.
londyski Dziennik Polski i Dziennik onierza.
Wydarzenia potoczyy si znacznie szybciej. Przygrywk okaza si konfikt rzdu z kon-
trolowanymi przez komunistw zwizkami zawodowymi. Wywoaa go sprawa podwyek
dla urzdnikw pastwowych i kwestia uregulowania ich statusu rada ministrw odrzucia
projekt komunistw (uzgodniony ze zwizkami) i przyja propozycj socjalistw. W od-
powiedzi przewodniczcy Centralnej Rady Zwizkw Zawodowych, Antonn Zpotock,
zapowiedzia, e zwizki znajd drog dla przeprowadzenia swych da, i zapowiedzia
zwoanie oglnokrajowego zjazdu rad zakadowych.
Bezporednim pocztkiem kryzysu stao si posiedzenie rzdu 13 lutego 1948 r. Minister
sprawiedliwoci Drtina przedstawi na nim efekty ledztwa w sprawie wrzeniowych prb
zamachw, ktre stay si asumptem do oskarenia komunistw o przejcie kontroli nad
aparatem bezpieczestwa i wykorzystywanie go do osigania wasnych celw politycznych.
71
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
W trakcie burzliwej dyskusji socjalista Vclav Majer przedstawi informacj, z ktrej wyni-
kao, e w praskiej policji rozpocza si czystka, w toku ktrej niekomunistyczni funkcjona-
riusze zastpowani czonkami KPCz. Wikszo ministrw uznaa, e sytuacj w aparacie
bezpieczestwa powinno zbada prezydium rzdu, a do dnia przedstawienia efektw prac
(24 lutego) naley zakaza dokonywania dalszych zmian personalnych. Gottwald otwarcie
owiadczy, e nie zamierza zastosowa si do tych decyzji. Tak te si stao nawet formal-
nie nie przekazano ich MSW.
W kolejnych dniach niekomunistyczni ministrowie dyskutowali nad strategi dalszego
postpowania. Do kolejnego posiedzenia rzdu, 17 lutego, nic nie uzgodniono. Samo posie-
dzenie nie przynioso take rozstrzygni. Tymczasem kierownictwo KPCz podjo decyzj
o mobilizacji mas, wydao rwnie ostre owiadczenie, w ktrym o sprowokowanie kry-
zysu oskarono reakcj.
19 lutego socjaldemokraci odrzucili propozycj KPCz powoania nowego rzdu zbudowa-
nego z koalicji dwu partii, owiadczyli jednak, e nie popr rzdu antykomunistycznego.
Narodowi socjalici z kolei wezwali ludowcw i demokratw do podania swoich ministrw
do dymisji w przypadku braku ustpstw ze strony komunistw. Celem takiego posunicia
byo wywoanie kryzysu rzdowego i umoliwienie rozpisania wczeniejszych wyborw lub
utworzenie rzdu w innym skadzie. Tego samego dnia w Pradze wyldowa wysannik Sta-
lina wiceminister spraw zagranicznych Zwizku Sowieckiego, Walerian Zorin (wczeniej
ambasador w Pradze). Jego zadaniem byo przede wszystkim obserwowanie sytuacji, dora-
dzanie przywdcom KPCz, wywieranie nacisku na niekomunistycznych politykw i sanie
raportw do Moskwy. Naprdce rozpoczto tworzenie w poszczeglnych przedsibiorstwach
oddziaw Milicji Ludowych, podporzdkowanych partii komunistycznej.
20 lutego do dymisji podao si 12 ministrw trzech partii, liczc, e ich ladem pjd
socjaldemokraci oraz bezpartyjny minister spraw zagranicznych, Masaryk (syn pierwszego
Oddziay Milicji Ludowej na mocie Karola w Pradze, luty 1948 r.
F
o
t
.

P
A
P
/
C
A
F
72
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
Eprezydenta Czechosowacji). Powodzenie caej akcji zaleao take od zdecydowania prezy-
denta Benesza. Ju wieczorem tego samego dnia kierownictwo partii socjaldemokratycznej
zajo stanowisko neutralne wobec konfiktu, de facto wspierajc tym samym komunistw.
Rwnie Masaryk nie przyczy si do protestu. Tym samym nie doszo do dymisji caego
rzdu, lecz jedynie poszczeglnych ministrw, a inicjatyw mogli przej komunici. Jesz-
cze tego samego dnia Gottwald zada od Benesza przyjcia dymisji i reorganizacji rzdu.
Prezydent odmwi, zalecajc rozpoczcie negocjacji.
Nazajutrz KPCz przesza do kontrofensywy. W caym kraju zaczy powstawa tzw.
Komitety Dziaania, przejmujce kontrol nad przedsibiorstwami, urzdami, instytucjami
itd. Na rynku Starego Miasta w Pradze zorganizowano stutysiczn demonstracj, w trakcie
ktrej pomienne przemwienie wygosi Gottwald. Oskary on politykw demokratycz-
nych o zawizanie wsplnie z zagranicznymi koami imperialistycznymi spisku prze-
ciwko Republice, przedstawi te swoj koncepcj zakoczenia kryzysu przyjcie dymisji
ministrw i powoanie nowych, wskazanych osobicie przez premiera, a nie przywdcw
poszczeglnych partii. W celu poparcia tych da zorganizowano oglnokrajow akcj
przyjmowania rezolucji adresowanych do prezydenta.
22 lutego odby si, zapowiadany wczeniej, zjazd przedstawicieli rad zakadowych,
ktry zgromadzi okoo 8000 delegatw, w zdecydowanej wikszoci komunistw. Prokla-
mowa on program przyspieszenia budowy socjalizmu, a take powoa Centralny Komitet
Dziaania. Liderzy KPCz podjli kolejne decyzje: o pozbawieniu prasy opozycyjnej dostpu
do papieru, aresztowaniach wrd ofcerw wojska i dziaaczy partii opozycyjnych, uzbroje-
niu Milicji Ludowych, zajciu budynkw publicznych.
Kolejny dzie nie przynis rozstrzygnicia. Benesz w trakcie spotkania z Gottwaldem
przedstawi swoj propozycj, aby rekonstrukcja rzdu nastpia na podstawie uzgodnie
z kierownictwem poszczeglnych partii. Swoj nieustpliwo w tej kwestii prezydent za-
prezentowa podczas spotkania z politykami narodowosocjalistycznymi. Stwierdzi nawet,
e w razie potrzeby sam poda si do dymisji. Tymczasem cay kraj przechodzi pod kontrol
Komitetw Dziaania i partii komunistycznej, trway aresztowania, masowo dokonywano
rewizji w lokalach partii opozycyjnych, na ulicach miast pojawiy si uzbrojone patrole mi-
licji. Jedynym przejawem oporu bya kilkutysiczna manifestacja praskich studentw i li-
cealistw, rozpdzona strzaami z broni palnej. Partia socjaldemokratyczna wci trzymaa
si centrowego kursu, nie mogc zdoby si na otwarte poparcie ani komunistw, ani
politykw demokratycznych.
24 lutego zwizki zawodowe zorganizoway jednogodzinny strajk dla wsparcia da
Gottwalda. Ukaza on si partii komunistycznej, obejmujc wszystkie przedsibiorstwa
i urzdy. Nielicznych odmawiajcych udziau w strajku po prostu zwalniano z pracy. Nie
ulega wtpliwoci, e w odrnieniu od innych pastw regionu, przejcie wadzy przez ko-
munistw odbyo si przy duym udziale spoeczestwa. W partii socjaldemokratycznej
przeprowadzono swoisty zamach stanu (frakcja prokomunistyczna obsadzia przy wsparciu
policji sekretariat partii), si wymuszajc zmian jej linii i wyrzucenie przedstawicieli pra-
wego skrzyda. Po kilku miesicach zostaa ona wchonita przez KPCz. Parti narodowo-
socjalistyczn otwarcie oskarono o spisek i przygotowywanie puczu.
25 lutego nie ukaza si ju aden z dziennikw partii opozycyjnych. Prezydent Benesz
skapitulowa przyj dymisj 12 ministrw, na ich miejsce powoujc osoby wskazane
przez Gottwalda (w tym prokomunistycznych ludowcw i narodowych socjalistw). Wadz
w partiach niekomunistycznych zaczy przejmowa Komitety Dziaania, tworzone przez
73
K
O
M
E
N
T
A
R
Z
E

H
I
S
T
O
R
Y
C
Z
N
E
wczeniej pozyskanych agentw lub kryptokomunistw. Na placu Wacawa 200 tysicy ludzi
oklaskiwao tryumfujcego Gottwalda i obejrzao deflad oddziaw Milicji Ludowych.
Kolejne tygodnie przyniosy masowe czystki i represje. W pierwszym rzdzie objy one
urzdy pastwowe, a take niekomunistyczne partie. cznie usunito ze stanowisk ponad
wier miliona osb. Posw, ktrzy omielili si gosowa przeciw rzdowi, pozbawiono
mandatw i wkrtce w wikszoci aresztowano. Pozostali posusznie przyjmowali wszelkie
ustawy proponowane przez rzd. Dziesitki tysicy ludzi ucieko z kraju. 10 marca samobj-
stwo popeni Jan Masaryk, by moe nie mogc si pogodzi z wasn biernoci w trakcie
komunistycznego puczu. 30 maja przeprowadzono wybory, w ktrych mona byo gosowa
tylko na list Frontu Narodowego. Nowy parlament przyj now konstytucj, po ktrej pod-
pisaniu prezydent Benesz poda si do dymisji (kilka miesicy potem zmar). Gow pastwa
zosta Klement Gottwald.
W cigu kilku miesicy Czechosowacja nadrobia opnienia w sowietyzacji kraju,
na wiele lat zapada ciemna noc stalinizmu. Na tych, ktrzy omielili si przeciwstawi ko-
munistom, spady surowe represje. Do 1954 r. skazano ponad 100 tysicy osb, z tego ponad
200 na kar mierci. Symbolem represji pozostaje proces posanki narodowosocjalistycznej
Milady Horkovej. Za rzekome organizowanie spisku przeciw republice skazano j wraz
z trzema osobami na kar mierci, ktr wkrtce wykonano. Wyrok ten zapocztkowa seri
dalszych procesw, w ktrych skazano cznie 639 osb, z tego 10 na kar mierci, 48 za na
doywocie. rednia wysoko wyrokw pozbawienia wolnoci wynosia blisko 15 lat.
***
Przejcie wadzy przez komunistw w Czechosowacji byo otrzewiajcym szokiem dla
Zachodu. Stanowio przestrog przed powtrzeniem podobnych wydarze w innych pa-
stwach o duych wpywach partii komunistycznych, przede wszystkim we Francji i Wo-
szech. Praski zamach przyspieszy prace nad stworzeniem wsplnoty obronnej, przyczynia-
jc si do powstania NATO. Przez wiele lat wspomnienie lutego 1948 r. powstrzymywao
przed dopuszczaniem komunistw do udziau w sprawowaniu wadzy.
Przez kilka zaledwie dni lutego 1948 r. Czechosowacja z pastwa demokratycznego
staa si komunistyczn dyktatur. Dziennik Polski i Dziennik onierza w gorzkim ko-
mentarzu zatytuowanym Eksperyment dobiega koca pisa nastpujco: Eksperyment dra
Benesza trwa nadspodziewanie dugo, zanim spotka si z nieuchronnym niepowodzeniem.
Jego trwanie sprzyjao pogbianiu si zudze w wiecie zachodnim; Czechosowacja cyto-
wana bya jako dowd, e nie ma elaznej kurtyny albo e przynajmniej nie jest ona cako-
wita. Nam, Polakom, stawiano Czechw za przykad realizmu politycznego i dowodzono, e
nard, ktry umie godzi si z rzeczywistoci, jest w stanie uoy swe stosunki z Sowie-
tami i zachowa wolno i samodzielno. [...] Wydarzenia w Czechosowacji s now, a ze
wzgldu na okolicznoci i dotychczasowe zudzenia szczeglnie pouczajc lekcj dla wia-
ta. Dowodz, e ulego wobec komunistw nie popaca, e kompromisu ze zem by nie
moe, e Moskwa nie ma uytku dla najbardziej oddanych przyjaci, a jedynie dla lepych
wykonawcw swej woli. Kapitulacja albo walka do zwycistwa innej moliwoci w sto-
sunkach z komunistami nie ma. Trudno o lepszy komentarz do wydarze sprzed 60 lat.
Podstawowa literatura
F. Fejt, Praski zamach stanu 1948, Warszawa 1984
K. Kaplan, Pt kapitol o noru, Brno 1997
Soudob Djniny 1998, nr 23 (wikszo numeru o wydarzeniach lutego 1948 r.)
74
D
O
K
U
M
E
N
T
YWojciech Frazik, IPN Krakw
DLA UCZCZENIA
NiEMiERTElNEj PAMiCi
Gdy po 55 latach ledzi si ofcjalne reakcje na mier jzefa Stalina,
ma si wraenie cakowitego surrealizmu lub zbiorowej histerii. jest
to jednak przygnbiajcy obraz upadku ducha w czasach totalitar-
nej dyktatury.
mier sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Zwizku Radzieckiego Jzefa Sta-
lina 5 marca 1953 r. oznaczaa apogeum niemal boskiego kultu, jakim otaczano jego osob
we wszystkich krajach demokracji ludowej. To wwczas powstao najwicej bawochwal-
czych pieni, poematw, wierszy, do wyraenia publicznie alu skoniono ludzi znanych
i cakowicie anonimowych, o przymiotach i zasugach genialnego Stalina pisano nie tylko
w prasie codziennej, ale take w czasopismach specjalistycznych wedug autorw tych
wypowiedzi mia on bowiem dobroczynny wpyw na wszystkie dziedziny ycia spoecz-
nego, gospodarczego czy naukowego. W Polsce w reakcji na mier najwikszego z ludzi
na ziemi aobne wiersze ogosili midzy innymi Konstanty Ildefons Gaczyski, Jerzy
Ficowski, Artur Midzyrzecki, Witold Wirpsza, Anatol Stern, Wisawa Szymborska. W za-
kadach pracy zacigano warty stalinowskie, podejmowano zobowizania produkcyjne.
Na polecenie wadz w dniu pogrzebu Stalina miay przez p godziny bi dzwony kocielne,
a tam, gdzie ksia odmwili jego wykonania, niejednokrotnie dzwony uruchamiali aktywi-
ci ZMP lub partii komunistycznej.
Niektrzy, jak Maria Dbrowska w dziennikach, pozostawili gboko wwczas skry-
wane wiadectwo, jaki naprawd mieli stosunek do tej mierci i wasnych publicznych wy-
powiedzi. Inne wiadectwa spontanicznych reakcji, zwykle daleko odbiegajcych od tych,
ktre mona byo znale w rodkach masowego przekazu, zawieraj sporzdzane w tam-
tych dniach szczegowe raporty Urzdu Bezpieczestwa o stanie nastrojw spoecznych
i biuletyny zawierajce wycigi z ocenzurowanej korespondencji.
Mogoby si wydawa, e cay ten rytua by istotny, jeeli dotyczy sfery publicznej.
Poniszy dokument wiadczy o tym, e zjawisko rnorakich deklaracji i zobowiza si-
gao gbiej. Jest to zobowizanie agenta MBP ps. Teodor Mariana Struyskiego (zna-
nego pniej jako literat Marian Reniak)
1
, ktry po odegraniu kluczowej roli w prowokacji
1
Marian Struyski (19222004), urodzony w rodzinie ziemiaskiej w Krakowie, w latach 1944
1945 onierz AK, nastpnie w DSZ na Grnym lsku. W lutym 1946 r. ujawni si ze suby w AK,
jednoczenie podj dziaalno w Okrgu Krakowskim WiN jako gwny cznik. Czonek bliej nie-
okrelonej grupy zbrojnej wykonujcej akcje rekwizycyjne. Aresztowany we wrzeniu 1946 r., zwol-
niony z braku dowodw winy w lutym 1947 r. W czerwcu 1947 r. zwerbowany do wsppracy z UB.
Ponownie aresztowany w padzierniku 1947 r. za napady z broni w rku, w marcu 1948 r. zwolniony
jako niepoczytalny. Od grudnia 1948 r. ponownie wykorzystywany jako agent, wyspecjalizowa si
w przenikaniu do grup konspiracyjnych i doprowadzaniu do ich rozbijania. Od lipca 1951 do grudnia
1952 r. jeden z najwaniejszych agentw w operacji Cezary. W latach 19571964 kadrowy ofcer SB,
nastpnie literat wystpujcy pod nazwiskiem Marian Reniak. Szczegowy biogram zob. W. Frazik,
75
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
krypt. Cezary (wymierzonej w konspiracj niepodlegociow) funkcjonowa na stopie
plegalnej (ofcjalnie porzuci prac i by poszukiwany przez krakowsk milicj) i otrzy-
mywa pensj z resortu. Nie bdc pracownikiem adnej instytucji czy zakadu pracy, swoje
zobowizanie zoy ofcerowi prowadzcemu. Pozostaje pytanie, czy bya to jego wasna
inicjatywa, czy zrobi to pod wpywem sugestii?
Dokument
Zobowizanie
Dla uczczenia niemiertelnej pamici i dziea Towarzysza Stalina zobo-
wizuj si:
1) Do przestudiowania i pogbienia znajomoci Jego genialnych prac:
a. O podstawach leninizmu.
b. Historia WKP(b).
c. Marksizm a zagadnienia jzykoznawstwa.
d. Ekonomiczne problemy socjalizmu w ZSRR.
2) Do gruntownego przestudiowania materiaw XIX Zjazdu Komunistycznej
Partii Zwizku Radzieckiego jako ostatniego Zjazdu Partii przygotowanego
pod genialnym kierownictwem Towarzysza Jzefa Stalina.
3) Do szczegowego przyswojenia sobie yciorysu J. Stalina Jego drogi
ycia i walki o budow socjalizmu i szczcie ludzkoci.
4) Zobowizuj si na kadym kroku w praktycznej dziaalnoci stan sil-
niej na gruncie moralnoci socjalistycznej i w codziennym swym yciu zwalcza
bezkompromisowo wszystko, co sprzeczne jest z t moralnoci. Tym samym
zobowizuj si do bezwzgldnego wyeliminowania w mym yciu wypad-
kw naduywania alkoholu, ktre zdarzay si co jaki czas w mojej pracy
2
.
Rwnoczenie zobowizuj si do surowszego podejcia samokrytycznego
w stosunku do siebie i do skadania szczerej samokrytyki memu kierownictwu
w razie jakichkolwiek uchybie w mej pracy i yciu prywatnym czy te natra-
fenia na jakiekolwiek trudnoci ideologiczne czy te inne.
lubuj bezwzgldn wierno interesom klasy robotniczej i jej partii Pol-
skiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
lubuj do koca mego ycia wciela w czyn wielkie idee, o ktre walczy
Towarzysz Stalin, idee, o ktre walczy nasza Partia pod przewodnictwem
Towarzysza Bolesawa Bieruta.
Na kadym kroku bd przestrzega wskaza Partii i walczy o jej interesy
na drodze realizacji socjalizmu w Polsce i na caym wiecie.
lubuj wszystkie swe siy odda jak najofarniejszej walce z wrogiem
klasowym, by silnym i bezkompromisowym w demaskowaniu kadej roboty,
ktrej celem byoby przeszkodzenie czy zahamowanie naszego budownictwa
szczliwego jutra naszej Ojczyzny.
Marian Struyski vel Marian Reniak (19222004), agent wszechstronnie sprawdzony, funkcjona-
riusz SB, literat, Aparat Represji w Polsce Ludowej 19441989 2007, t. 1(5), s. 511522.
2
Nie bya to inicjatywa oryginalna. Podobne zobowizanie z okazji rocznicy urodzin Bolesawa
Bieruta podj traktorzysta Flis z Pastwowego Orodka Maszynowego Mylibrz, co w specjalnym
wierszu opisa Wiktor Woroszylski.
76
D
O
K
U
M
E
N
T
YZobowizanie powysze podejmuj jako wyraenie najgbszego hodu
Najwikszemu Czowiekowi naszych dni Wodzowi, Nauczycielowi i Przy-
jacielowi mas pracujcych caego wiata i kadego czowieka walczcego
o szczcie ludzkoci Towarzyszowi Jzefowi Stalinowi.
Warszawa, dnia 9 marca 1953 r. () Teodor
rdo: AIPN BU, 00170/275, t. 1, Teczka personalna agenta ps. Irka, Robert, Teo-
dor Mariana Struyskiego, k. 333.
Podstawowa literatura:
Robert Kupiecki, Natchnienie milionw. Kult Jzefa Stalina w Polsce 19441956, War-
szawa 1993.
Bohdan Urbankowski, Czerwona msza, czyli Umiech Stalina, Warszawa 1998.
Grzegorz Miernik, Reakcje Polakw na mier Stalina (na przykadzie wojewdztwa
kieleckiego), Kieleckie Studia Historyczne 1994, t. 12, s. 167176.
Zbigniew Nawrocki, Rzeszowski aparat bezpieczestwa wobec nastrojw spoecznych
zwizanych z chorob i mierci Jzefa Stalina, Studia Rzeszowskie 1997, t. 4, s. 115124.
Janusz Stefaniak, Dzie pogrzebu Stalina dzwoni czy nie dzwoni?, Przegld Po-
wszechny 2000, nr 3, s. 298307.
To nie wiatr, to szloch, wybra i poda do druku Micha Zarzycki, Karta 2003, nr 37,
s. 5485.
Marcin Zaremba, Opinia publiczna w Polsce wobec choroby i mierci Jzefa Stalina
[w:] Wadza a spoeczestwo w PRL. Studia historyczne, red. A. Friszke, Warszawa 2003,
s. 1953.
Ewa Marcinkowska, Przestao bi serce wodza ludzkoci. Nekrologia Jzefa Wissa-
rionowicza Stalina w Trybunie Ludu [w:] Problemy wspczesnej tanatologii. Medycyna
antropologia kultury humanistyka, t. 6, Materiay VI Krajowej Konferencji TANATOS
2002, Wrocaw 2002, s. 272279.
77
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
Franciszek Dbrowski, IPN
PRZED MARCEM
ORZECZENIE KOMISJI DYSCYPLINARNEJ DLA STUDENTW UW
Z 11 liSTOPADA 1965 R.
Prezentowany tekst uzasadnienia orzeczenia komisji dyscyplinarnej dotyczy istotnego
wydarzenia, ktre byo jednym z etapw formowania rodowiska komandosw. Postawie-
nie studentw
1
przed uczelnian komisj miao w zamyle wadz suy ukaraniu zwolenni-
kw przestpczej grupy Karola Modzelewskiego i Jacka Kuronia za czyny, ktrych prno
by szuka w kodeksie karnym za demonstracyjne okazywanie uwizionym wspczucia
oraz za przeprowadzenie zbirki pienidzy na rzecz ich rodzin. Motywacja obwinienia
zaszkodzenie dobremu imieniu Uniwersytetu i uchybienie godnoci studenta bya
czysto polityczna. Celem wadz byo rozszerzenie krgu represji na osoby spoza wskiego
krgu autorw Programu (Memoriau), ktry sta si podstaw do opracowaniu Listu
Otwartego Modzelewskiego i Kuronia. Zdawienie zarzewia nielegalnej dziaalnoci jed-
nak si nie udao, a przeprowadzenie postpowania dyscyplinarnego przyczynio si raczej
do jego rozniecenia.
Tre orzeczenia posugujc si wasnymi notatkami opisa Marcin Kula, opatrujc
dodatkowo listem z listopada 1965 r. swego ojca, Witolda Kuli, do Henryka Greniewskiego,
zawierajcym wystpienie w obronie Seweryna Blumsztajna
2
. Zawarto publikowanego
niej dokumentu zreferowa Andrzej Friszke, ktry zapozna si z nim w 1981 r.
3
Friszke
rwnie szczegowo przedstawi znaczenie tego postpowania dyscyplinarnego dla dalsze-
go rozwoju sytuacji na uniwersytecie
4
. Istotne uwagi powici postpowaniu dyscyplinar-
nemu z 1965 r. Jerzy Eisler
5
.
Warto zwrci uwag na ideow zawarto orzeczenia; z jego treci wynika, e co
prawda formalnym powodem ukarania studentw byo rzekome niezachowanie przez nich
nienagannej postawy obywatelskiej i zlekcewaenie unikania w swym postpowania
wszystkiego, co mogoby zaszkodzi dobremu imieniu Szkoy i godnoci studenta, ale owe
przekroczenia miay polega na dziaalnoci solidarnociowej i politycznej, a nie krymi-
nalnej czy obyczajowej. Najistotniejszy jest passus: dziaalno Karola Modzelewskiego
i Jacka Kuronia, ich zamiary i napisane przez nich dokumenty powinny spotka si w rodo-
wisku uniwersyteckim z powszechn i publiczn dezaprobat. W tej sprawie nikt z nas nie
moe si uchyli od zajcia jednoznacznego stanowiska. Jako niesuszne i spoecznie szkod-
liwe naley wic okreli takie postawy i zachowania si poszczeglnych osb, ktre mog
1
Byli to: Adam Michnik, Wiktor Nagrski, Seweryn Blumsztajn, Eugeniusz Chyla, Maciej Cze-
chowski, Jan Szczytt-Niemirowicz, Wodzimierz Molski i Ryszard Mojsiewicz.
2
M. Kula, Gra z wadz (przypadek pewnej dyscyplinarki) [w:] Komunizm. Ideologia, system,
ludzie, red. T. Szarota, Warszawa 2001, s. 303312.
3
A. Friszke, Nad genez Marca 1968. Konfikt w PZPR na Uniwersytecie Warszawskim 19651967
[w:] Polskie przemiany. Uwarunkowania i spory. Refeksje z okazji jubileuszu prof. Tadeusza Kowali-
ka, red. R. Bugaj, J. Halbersztadt, Warszawa 2002, s. 3266.
4
Ibidem, s. 4045.
5
J. Eisler, Marzec 68, Warszawa 1991, s. 104105.
78
D
O
K
U
M
E
N
T
Yrobi wraenie, i pewne grupy studentw naszej Uczelni solidaryzuj si z postaw repre-
zentowan przez Karola Modzelewskiego i Jacka Kuronia. Jest to esencja komunistycznego
rozumienia autonomii wyszych uczelni mimo zachowania formalnej niezalenoci uni-
wersytetu obowizywa przymus politycznego zadeklarowania si i podporzdkowania par-
tyjnej linii. Przymus powtarzania kamliwych ocen, sformuowanych poza uniwersytetem
i niepoddanych jakiejkolwiek dyskusji (a doda naley, e takowe skutecznie stumiono),
jest tu szczeglnie racy. W skad komisji wczenie wchodzili: Andrzej Murzynowski
(przewodniczcy)
6
, Eugenia Zimnoch
7
, Mirosaw Bauer, rzecznikiem dyscyplinarnym by
Witold Woodkiewicz
8
. Paradoksalnie, orzeczenie komisji uwaano za skuteczne postawie-
nie oporu partyjnemu dyktatowi obwinionych studentw nie relegowano z uczelni, jak si
powszechnie spodziewano
9
. Dobrego imienia uczelni bronili ci z pracownikw naukowych,
ktrzy stanli po stronie studentw
10
.
Dokument
Orzeczenie Komisji Dyscyplinarnej dla Studentw Uniwersytetu Warszaw-
skiego z dnia 11 listopada 1965 r. [...]
Uzasadnienie
W listopadzie 1964 r. wadze bezpieczestwa ujawniy fakt opracowywania
przez Karola Modzelewskiego i Jacka Kuronia materiaw propagandowych
o treci nielegalnej, ktre potem zostay okrelone mianem Elaboratu Modze-
lewskiego i Kuronia. W elaboracie tym autorzy dokonali szeregu jednostron-
nych, tendencyjnych, wypaczonych lub zgoa nieprawdziwych ocen naszych
obecnych stosunkw gospodarczych, spoecznych i politycznych, a nastpnie
przedstawili program nielegalnej dziaalnoci zmierzajcej do zdyskredytowa-
nia, a nastpnie do obalenia obecnego systemu wadzy pastwowej. Program
ten autorzy Elaboratu pragnli zrealizowa przy uyciu bardzo rozmaitych
metod, wcznie z wykorzystaniem rodkw nielegalnych (np. organizowanie
grup konspiracyjnych, namawianie robotnikw do obniania wydajnoci pracy)
oraz spoecznie szkodliwych (np. organizowanie strajkw politycznych). W mar-
cu 1965 r. tj. ju po wszczciu przeciwko nim postpowania karnego oraz po
zastosowaniu wobec nich okrelonych rodkw dyscyplinarnych (patrz niej)
Karol Modzelewski i Jacek Kuro sporzdzili nowy dokument, zawierajcy
wikszo zawartych w omawianym wyej Elaboracie tez, ktry pod nazw
listu otwartego zoyli w Komitecie Uczelnianym PZPR oraz w Zarzdzie
6
Ur. 1926, prawnik, prof. dr hab., wykadowca UW, przewodniczcy komisji dyscyplinarnej
19651966 (AUW, Ac 357).
7
Ur. 1920, geolog, dr hab., wykadowca UW, czonek komisji dyscyplinarnej 19651967 (ibidem
oraz Ac 362).
8
Ur. 1929, prawnik, prof. dr hab., wykadowca UW, rzecznik dyscyplinarny UW w 1965 r.
9
A. Michnika ukarano rokiem zawieszenia w prawach studenta (z zaliczeniem okresu od 26 III
1965 r.), W. Nagrskiego rokiem zawieszenia (z zaliczeniem od 24 VI 1965 r.), E. Chyl rokiem zawie-
szenia (z zaliczeniem od 19 Vi 1965 r.), S. Blumsztajna i M. Czechowskiego nagan z ostrzeeniem,
J. Szczytta-Niemirowicza nagan, W. Molskiego i R. Mojsiewicza uniewinniono.
10
Naley wspomnie przede wszystkim prof. Witolda Kul i doc. Janin Zakrzewsk-Gwidow.
79
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
Uczelnianym ZMS, a rwnoczenie
rozpowszechnili jego tekst w pewnej
iloci egzemplarzy w rnych rodo-
wiskach studenckich, przekazujc
np. jeden egzemplarz dla organizacji
ZMS na Wydziale Matematyczno-Fi-
zycznym. [...] Niezalenie od tego ich
dziaalno bya take przedmiotem
krytycznej oceny i susznego pot-
pienia na terenie Uniwersytetu War-
szawskiego, gdzie ponieli oni rwnie
pewne konsekwencje swego postpo-
wania (usunicie K[arola] Modzelew-
skiego i J[acka] Kuronia z szeregw
PZPR, dyscyplinarne pozbawienie
K[arola] Modzelewskiego stypendium
doktoranckiego i przeniesienie go do
pracy w Archiwum). Caa ta sprawa
bya szeroko i krytycznie omawiana
na zebraniach Oddziaowych Organi-
zacji Partyjnych, na zebraniach ZMS
oraz w rnych innych jeszcze ro-
dowiskach studenckich i informacje
o dziaalnoci Karola Modzelewskiego
i Jacka Kuronia oraz jej ocena znane
byy licznemu gronu studentw naszej
Uczelni. [...]
W tej sprawie nikt z nas nie moe
si uchyli od zajcia jednoznacznego stanowiska. Jako niesuszne i spoecznie
szkodliwe naley wic okreli takie postawy i zachowania si poszczeglnych
osb, ktre mog robi wraenie, i pewne grupy studentw naszej Uczelni
solidaryzuj si z postaw reprezentowan przez Karola Modzelewskiego
i Jacka Kuronia, rodzc dezorientacj wrd naszej modziey oraz w szerszych
krgach spoeczestwa.
Spjrzmy z tego punktu widzenia na czyny obwinionych.
Obwinieni Adam Michnik, Wiktor Nagrski, Seweryn Blumsztajn, Eugeniusz
Chyla i Maciej Czechowski byli silnie powizani z Karolem Modzelewskim
i Jackiem Kuroniem uczuciami osobistej sympatii, przyjani oraz kolee-
skiej wsppracy. Nie byy to wszake zwizki nielegalne, poniewa przewd
rozprawy dyscyplinarnej nie wykaza, aby ktrykolwiek z obwinionych bra
udzia w tworzeniu nielegalnych dokumentw napisanych przez Karola Mo-
dzelewskiego i Jacka Kuronia lub te bra udzia w realizacji ich programu
nielegalnej dziaalnoci. [...] Na rozprawie obwinieni: Adam Michnik, Wiktor
Nagrski, Seweryn Blumsztajn, Eugeniusz Chyla i Maciej Czechowski odcili
si od treci Elaboratu i listu otwartego, czynic to zwaszcza z du sta-
nowczoci po ujawnieniu im przez Komisj charakterystycznych fragmentw
Seweryn Blumsztajn
Wiktor Nagrski
F
o
t
.

A
I
P
N
F
o
t
.

A
I
P
N
80
D
O
K
U
M
E
N
T
Ytych dokumentw, i ich owiadczenia w tym wzgldzie
Komisja uznaa za szczere. Pewn rol w rozpowszech-
nianiu listu otwartego Karola Modzelewskiego i Jacka
Kuronia udowodniono jedynie obwinionemu W[iktorowi]
Nagrskiemu. Przej on mianowicie list otwarty od
K[arola] Modzelewskiego i przekaza go Zarzdowi Wy-
dziaowemu ZMS na Wydziale Matematyczno-Fizycznym
celem poinformowania czonkw ZMS na tym wydziale.
W dziaaniu tym nie byoby jeszcze nic zdronego, mona
by co najwyej dopatrywa si w nim braku politycznego
rozeznania W[iktora] Nagrskiego w caej sprawie oraz
w celach dziaania autorw listu otwartego, dcych
do narzucenia organizacji ZMS dyskusji nad ich doku-
mentami, gdyby nie nastpujce okolicznoci:
a. fakt przejcia listu od K[arola] Modzelewskiego
Wiktor Nagrski ukry przed Prezydium Zarzdu Uczelnianego ZMS;
b. ukry rwnie przed Prezydium tego Zarzdu fakt organizowania zebra-
nia Wydziaowej Organizacji ZMS, na ktrym miaa by m.in. zreferowana
sprawa tego listu, a ktrego organizacj osobicie si zajmowa;
c. W[iktor] Nagrski nie poinformowa Prezydium Zarzdu Uczelnianego
o tych faktach, mimo e w pewnym stopniu zapozna si z treci listu ot-
wartego oraz uwaa, e mia po temu bezporedni sposobno wtedy, gdy
rozmawia w Zarzdzie Uczelnianym na temat uzyskania piecztki na pimie
w sprawie przydzielenia sali na wspomniane zebranie;
d. sprawa dziaalnoci i programu dziaania K[arola] Modzelewskiego
i J[acka] Kuronia bya ju wtedy na tyle szeroko znana w rodowisku uniwersy-
teckim, i dziaacz ZMS powinien z otrzymanym listem postpi z naleyt roz-
wag i nie tai przed Prezydium Zarzdu Uczelnianego faktu jego otrzymania.
[...] Take z zezna wiadka owkisa wynika, i w onie Zarzdu Wydziaowego
ZMS na Wydziale Matematyczno-Fizycznym panoway tendencje, by zbyt
wczenie nie powiadamia Prezydium Zarzdu Uczelnianego ZMS o fakcie
zoenia listu oraz o projekcie zwoania zebrania czonkw organizacji, by nie
doszo do odwoania zebrania. Zeznaniom wiadka owkisa, jako wiarygod-
nym i zoonym w sposb bardzo obiektywny, Komisja daa w tym wzgldzie
wiar. Osobiste zwizki przyjani obwinionych: A[dama] Michnika, W[iktora]
Nagrskiego, S[eweryna] Blumsztajna, E[ugeniusza] Chyli i M[acieja]
Czechowskiego z Karolem Modzelewskim i Jackiem Kuroniem sprawiy, e
w okresie trwania ich procesu dawali oni publiczny wyraz wspczucia dla
oskaronych, a nawet pewnego rodzaju solidarnoci z nimi w taki sposb,
e mogo to sprawia i w istocie sprawiao wraenie, e solidaryzuj si oni
take z ich postaw polityczn oraz z ich programem dziaania. We wniosku
o ukaranie mowa jest o trzech najwaniejszych akcjach solidarnociowych
o charakterze demonstracji politycznej: a. przeprowadzanie przez poszczegl-
nych obwinionych zbirki pieninej w Domach Studenckich przy ul. Kickiego
9 oraz przy ul. Anielewicza 10a na rzecz rodzin aresztowanych: K[arola]
Modzelewskiego, J[acka] Kuronia i L[udwika] Hassa; b. manifestowanie
Adam Michnik
F
o
t
.

A
I
P
N
81
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
przez poszczeglnych obwinionych swej solidarnoci osobistej z K[arolem]
Modzelewskim i J[ackiem] Kuroniem w czasie ich rozprawy w Sdzie Woje-
wdzkim; c. udzia obwinionych w uroczystoci uczczenia pamici Zygmunta
Modzelewskiego, ktra odbya si w dniu 19 czerwca 1965 r. na Cmentarzu
w zwizku z rocznic jego mierci.
Z tych trzech wspomnianych akcji Komisja wycza ostatni, poniewa
dotyczya ona uczczenia pamici dziaacza, ktry sobie na to w peni zasuy,
i nawet jeeli kto z obecnych na tej uroczystoci rzeczywicie przyby tam take
w celach manifestacji politycznej z powodu procesu K[arola] Modzelewskiego
i J[acka] Kuronia, to motyw taki nie da si tu wyrni i naley ca t spraw
pozostawi na uboczu rozwaa Komisji Dyscyplinarnej.
Komisja natomiast dopatrzya si niewaciwego postpowania poszcze-
glnych obwinionych w pozostaych dwch sprawach. Komisja uznaa za
udowodnione, i niewaciwe byo zachowanie si w Sdzie Wojewdzkim
obwinionych: A[dama] Michnika, W[iktora] Nagrskiego i M[acieja] Cze-
chowskiego, wwczas gdy manifestowali oni swe wspczucie i solidarno
z oskaronymi w sposb demonstracyjny, tj. rzucajcy si w oczy licznie
zgromadzonej na korytarzu sdu publicznoci. Zachowania si obwinionych
nie usprawiedliwia fakt ich przyjaznych stosunkw z oskaronymi, cho
niewtpliwie ich win w tej sprawie agodzi. Uczucia osobiste, ktrymi kiero-
wali si obwinieni, nie powinny skania ich do publicznego manifestowania
solidarnoci z oskaronymi wwczas, gdy ich postpowanie zasuguje na
publiczne potpienie. Zachowania tego nie usprawiedliwia take tumacze-
nie obwinionych, i w ten sposb zareagowali oni na sposb postpowania
organw wadz z oskaronymi, ktrych prowadzono w kajdankach, poniewa:
a. zachowanie si obwinionych mogo by z atwoci zrozumiane jako wyraz
publicznej i demonstracyjnej krytyki wyroku sdowego i w istocie dostarczao
ono do tego podstaw; b. nawet wwczas, gdy nie podoba si obywatelowi
jakie postpowanie organw wadzy, nie naley dawa wyrazu swego nie-
zadowolenia w formie publicznej demonstracji. Za niewaciwe i sprzeczne
z wzorow postaw studenta naley wic uzna zachowanie si A[dama]
Michnika wwczas, gdy publicznie wyraa si do oskaronych mniej wicej
tak jestemy z wami, nie damy was (porwnaj zeznania wiadka Gurtata
11
)
oraz gdy publicznie w czasie wyprowadzenia oskaronych z sali wypowiada
sowa taki wyrok to haba (zeznania wiadka Gurtata), lub te haba,
wstyd (wyjanienia A[dama] Michnika).
Niewaciwe byo rwnie zaintonowanie przez niego Midzynarodwki
jako wyraz protestu przeciwko postpowaniu wadz jak rwnie udzia w tym
piewie obwinionych W[iktora] Nagrskiego i M[acieja] Czechowskiego,
poniewa cel odpiewania tej pieni nie by suszny. [...]
Komisja pragnie tu pewn rzecz wyjani. Nie potpiamy obwinionych
za ich osobiste uczucia sympatii dla K[arola] Modzelewskiego i J[acka]
11
Edward Gurtat, kpt./mjr, funkcjonariusz SB, zastpca naczelnika Wydziau III Komendy MO
m.st. Warszawy (19681972), Wydziau III-A Komendy MO m.st. Warszawy/KSMO (19721975)
(Aparat bezpieczestwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. 2: 19561975, red. P. Piotrowski, Warszawa
2006, s. 158).
82
D
O
K
U
M
E
N
T
YKuronia oraz takie przejawy ludzkiego stosunku do oskaronych, jak podanie
im pokarmu, osobista pomoc fnansowa rodzinom skazanych itd. Ale trzeba
rwnoczenie oczekiwa od obwinionych tego, by nie czynili ze swych uczu
osobistych aktw publicznej demonstracji solidarnoci z oskaronymi. Ocze-
kiwana od obwinionych postawa jest niezbdna zarwno ze spoecznego
punktu widzenia, jak i ze wzgldu na obiektywne interesy samych skazanych
K[arola] Modzelewskiego i J[acka] Kuronia. Chodzi o to, aby po wykonaniu
kary skazani mogli powrci do spoeczestwa, jako ci, ktrzy po zrozumieniu
swych bdw przycz si do budownictwa socjalizmu. Niezbdnym do tego
warunkiem jest midzy innymi to, aby w ich wiadomoci nie trwao przeko-
nanie, e ich pogldy i program nielegalnej dziaalnoci posiada poparcie
ze strony pewnego grona studentw, w tym take ze strony grona ich kolegw
i przyjaci.
Osobny problem stanowi czyny A[dama] Michnika i S[eweryna] Blum-
sztajna zwizane z przechowywaniem nielegalnej literatury. Komisja opara
si w tym wzgldzie przede wszystkim na wyjanieniach samych obwinionych.
Uznaa za udowodniony fakt, e A[dam] Michnik przechowywa u siebie
broszur pt. Chamy i ydy, o wrogiej treci dla Polski Ludowej, ktr to
broszur otrzyma z nieznanego dla siebie zagranicznego rda. S[eweryn]
Blumsztajn broszur t wzi z mieszkania A[dama] Michnika bez jego wiedzy
i po jej przeczytaniu przechowywa j w swoim ksigozbiorze. Rozumiemy, e
modych studentw moe ciekawi tre rozmaitych ksiek i broszur. Jest
jednak w naszym kraju ustalony pewien porzdek prawny, ktry przewiduje,
e pewnych lektur o wrogiej treci nie udostpnia si do powszechnego czy-
tania, i fakt ten znany by obwinionym. Jeli obwinieni chcieli zapozna si
z treci danej lektury, powinni to uczyni w drodze uzyskania jej z legalnych
rde bibliotecznych. Jest wtedy gwarancja, e lektura przeczytana zostanie
przez kogo bardziej kompetentnego waciwie skomentowana. Nie jest rw-
nie obojtny fakt, z jakiego rda pochodzia ta broszura. Pochodzia ona
z niewiadomego rda zagranicznego. Obywatele naszego pastwa powinni
zdawa sobie spraw, e wrogie nam orodki czyni wiele, by dotrze ze sw
propagand wprost do polskich odbiorcw. Te usiowania powinny spotka
si z dezaprobat. Nie naley godzi si na dobieranie i uzupenianie wasnej
lektury przez wrogie lub bliej nieznane orodki zagraniczne.
Komisja, oceniajc czyny obwinionych we waciwych proporcjach, zasto-
sowaa takie rodki dyscyplinarne, by nikomu z obwinionych nie uniemoliwi
dalszych studiw. Okrelajc zastosowane rodki dyscyplinarne, wzito pod
uwag szeroki wachlarz okolicznoci rodzinnych i osobistych obwinionych.
W czasie rozprawy Komisja dowiedziaa si z ust szeregu wiadkw o tym,
e niektrzy z obwinionych pochodz z rodzin o dobrych tradycjach rewolu-
cyjnych. Tych okolicznoci Komisja nie uwzgldnia na korzy obwinionych,
poniewa w ich wietle naleao od nich wymaga wicej rozwagi politycz-
nej. Wzilimy natomiast pod uwag pewne osobiste przymioty obwinionych
ich ch nauki i opinie o ich postpach w nauce oraz zachowaniu si jako
studentw. W tym zakresie zreszt obrona dostarczya Komisji bogatego
materiau dowodowego, ktry zosta przez ni wykorzystany w odpowiednich
83
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
proporcjach, cho nieraz krytycznie. Uwaamy, e we wszystkich wypadkach
zastosowane rodki dyscyplinarne speni waciwie sw rol wychowawcz
i pozwol, by kady z obwinionych po dobrym ukoczeniu studiw sta si po-
ytecznym obywatelem kraju i dobrym fachowcem swej specjalnoci. W trzech
przypadkach studia obwinionych ulegn chwilowej przerwie. Czas ten naley
wykorzysta na nauk i przygotowanie si do podjcia regularnych studiw
po okresie zawieszenia.
Stosujc przewidziane przez Ustaw rodki dyscyplinarne, Komisja zwraca
si do Ob. Rektora z propozycj powoania dla obwinionych kuratorw
12
. Po-
winni to by yciowi doradcy obwinionych w niewtpliwie trudnym okresie ich
ycia. Komisja uznaa, e ta instytucja cho przez Ustaw nie przewidziana
moe by poyteczna, jeli funkcj kuratorw podejm wysoko kwalifkowa-
ni intelektualnie i moralnie, a przy tym cieszcy si zaufaniem obwinionych
pracownicy nauki. Obwinionym potrzebne bd wielorakie rady i pomoc,
w tym take z dziedziny wyjanienia sobie wielu wtpliwoci i uksztatowania
waciwych pogldw. Pogldy obwinionych niewtpliwie musz interesowa
wychowawcw naszej Uczelni, tak zreszt jak powinny ich interesowa pogldy
ogu studentw. Ksztatowanie pogldw modziey jest wanym zadaniem
wychowawczym personelu nauczajcego, czsto bardzo zaniedbywanym.
Pogldy ludzi okrelaj sposb ich dziaania. Moe to by dziaanie faszywe
i dla sprawy budownictwa socjalizmu szkodliwe, jeli pogldy poszczeglnych
ludzi s bdne. Moe to by dziaanie niezwykle poyteczne, jeli uda nam
si dla sprawy socjalizmu pozyska umysy i serca modych ludzi. W tym te
kierunku nie naley szczdzi trudu i ten cel przywieca rwnie Komisji przy
podejmowaniu decyzji w rozpatrywanej sprawie. [...]
rdo: Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, Sprawy dyscyplinarne studentw opi-
nie, decyzje prorektora 1947/48 1966/67, Ac 362. Dokument, w postaci odpisu, zosta udo-
stpniony przez Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego w ramach kwerendy wykonywanej
na potrzeby projektu wydawniczego Marzec 1968 w dokumentach MSW prowadzonego
w Wydziale Bada Archiwalnych i Edycji rde BUiAD IPN w Warszawie. Skrty w wyda-
niu pochodz od Redakcji.
12
Na funkcj kuratorw rektor UW powoa w styczniu 1966 r.: prof. Seweryna urawieckiego,
wykadowc Wydziau Ekonomii Politycznej UW, ktry nie zgodzi si na przyjcie tej funkcji dla
Wiktora Nagrskiego; prof. Witolda Kul, wykadowc Instytutu Historycznego UW dla Seweryna
Blumsztajna; prof. Arnolda Gubiskiego, wykadowc Wydziau Prawa UW dla Macieja Czechow-
skiego; doc. Janin Zakrzewsk, wykadowczyni jw. dla Adama Michnika; dr. Jerzego Senkow-
skiego, wykadowc jw. dla Eugeniusza Chyli (AUW, Ac 362).
84
D
O
K
U
M
E
N
T
YFranciszek Dbrowski, IPN
NIEOCZEKIWANY
kONiEC wSPPRACy
Tw EliSAw i MARZEC 1968
W trakcie prac nad edycj dokumentw tyczcych si wydarze marcowych 1968 r.
w aktach rnych spraw operacyjnych odnaleziono donosy konfdenta o oryginalnym
pseudonimie elisaw. Zainteresowanie budzi nie tylko pseudonim (zapewne wzity
z kroniki Galla Anonima albo Wincentego Kadubka)
1
, ale rwnie zakres informacji, kt-
rymi dysponowa, oraz krg osb, pord ktrych si obraca. elisaw pozna midzy
innymi Eugeniusza Chyl, Adama Michnika, Wiktora Nagrskiego, Juliana Srebrnego, J-
zefa Dajczgewanda. Zidentyfkowano jego osob (wedug zachowanych dokumentw SB
mia nim by Zbigniew Suek), oraz, co znacznie waniejsze, odnaleziono zachowane akta
wsppracy z SB
2
. Istotne informacje niosa nie tylko zawarto zachowanej teczki pracy
konfdenta, lecz take kilka ostatnich kart z teczki personalnej elisawa. Jego kontakty
z SB datoway si od 1961 r.; sdzc z kilkudziesiciu sygnowanych pseudonimem pokwito-
wa, by on regularnie wynagradzany.
Lata 19641967 stanowi apogeum jego dziaalnoci wewntrz formujcej si na Uni-
wersytecie Warszawskim opozycji przedmarcowej. elisaw nie nalea do adnego
z krgw, z ktrych w duej czci wywodzili si jego rozmwcy: nie by ani harcerzem
Hufca Walterowskiego, ani nie nalea do Klubu Poszukiwaczy Sprzecznoci, nie uczy si
w II, VI czy XXXIV LO w Warszawie. Przyszych komandosw pozna na studiach
uzyska kontakt z wikszoci z nich czy to samodzielnie (jak w przypadku osb studiu-
jcych na Wydziale Matematyki i Fizyki UW), czy za porednictwem Eugeniusza Chyli,
bdcego rwnie najczciej wymienian osob w jego doniesieniach. Zakoczenie stu-
diw spowodowao, e okazji do spotka z osobami znajdujcymi si w operacyjnym za-
interesowaniu SB byo coraz mniej; z kolei komandosw interesowao dotarcie za jego
porednictwem z Listem otwartym Kuronia i Modzelewskiego do modych robotnikw z
Zakadw Radiowych im. M. Kasprzaka, gdzie pracowa (ofcer prowadzcy poleca e-
lisawowi wyhamowywa takie starania). elisaw coraz czciej mia do opowiedzenia
tylko tyle, co wiedzia o Chyli (ktry pracowa w tym samym dziale zakadu pracy), ten
bowiem stopniowo wycofywa si z dziaalnoci opozycyjnej. Od jesieni 1967 r. do lutego
1968 r. zoy zaledwie kilka niewiele znaczcych doniesie na temat sytuacji w Zakadach
im. Kasprzaka. Nic jednak nie wskazywao, aby mia zamiar zerwa wspprac lub jej
unika. Wydarzenia marcowe musiay jednak skoni elisawa do zasadniczych prze-
myle co do swojej dotychczasowej roli i podjcia decyzji o zakoczeniu wsppracy z SB.
W kwietniu 1968 r. w rozmowie z kpt. Andrzejem Kwiatkowskim, jak si zdaje gwatow-
1
Anonim tzw. Gall, Kronika polska, prze. R. Grodecki, opr. M. Plezia, Wrocaw 1996, wyd. 7,
ks. II, rozdz. 25, s. 93; Mistrz Wincenty (tzw. Kadubek), Kronika polska, prze. B. Krbis, Wrocaw
1996, wyd. 2, s. 95.
2
AIPN 00225/161, t. 14.
85
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
nie skwitowa rozwj wydarze i odmwi dalszej wsppracy oraz napisa na t okolicz-
no krtkie, lecz znaczce owiadczenie.
Istotny jest mechanizm, jaki spowodowa, e tajny wsppracownik zerwa wi z SB.
Z kocowej charakterystyki wynikaoby, e elisaw podczas wielu spotka mia dysku-
towa z funkcjonariuszem, jednak dotd dawa si przekona zatem wtpliwoci wobec
swojej roli mg posiada ju wczeniej. Poniekd wynika to z tekstu jego owiadczenia
majcego waciwie charakter ideowy. Jeli elisaw mia uprzednio jakie zudzenia,
to najwyraniej przebieg samych wydarze marcowych, gwatowno pastwowo-par-
tyjnej kampanii propagandowej, wreszcie przebieg sesji sejmowej 911 kwietnia, zudze
go pozbawi. Warto zauway, e robotnicy z jego miejsca pracy, tj. z Kasprzaka, byli
w grupie aktywu partyjnego wysanego 8 marca na uniwersytet w celu rozpdzenia wiecu
studenckiego.
Zarwno wniosek o zarchiwizowanie akt konfdenta, jak i kocowa charakterystyka za-
wieraj wniosek kpt. Kwiatkowskiego o objcie zainteresowaniem operacyjnym byego
konfdenta w miejscu pracy nie zachowaa si jednak osobna sprawa operacyjna na
zaoona, przypuszcza naley, e inwigilowano go w ramach tzw. sprawy obiektowej.
Dokumenty
Nr 1
1968, kwiecie 18, Warszawa Owiadczenie TW ps. elisaw, zamyka-
jce wspprac z SB
Majc na uwadze zmiany, jakie zaszy w naszym kraju, a mianowicie:
rozbudzenie jawnego antysemityzmu, braku wolnoci sowa, cenzur ktra
nawet posom nie pozwala mwi na amach prasy, gdzie obrady Sejmu PRL s
w pewnej czci tajne, uwaam, e dalsza wsppraca mojej osoby elisawa
z Aparatem Bezpieczestwa jest niemoliwa.
Zbigniew Suek
Warszawa, 18 IV 1968 r.
AIPN 00225/161, t. 1, k. 146, rkps
Nr 2
1968, czerwiec 10, Warszawa Charakterystyka TW ps. elisaw
Warszawa, dnia
a
10
a
czerwca 1968 r.
3
Tajne specjalnego znaczenia
Egz. nr
a
2
ab4
Charakterystyka
Tajny wsppracownik ps. elisaw pozyskany zosta do wsppracy
w dniu 5 grudnia 1961 r. na zasadzie dobrowolnoci.
aa
Wpisano odrcznie.
b
Poniej piecz z odrcznie wpisanym numerem archiwalnym: Archiwum KSMO w Warszawie
nr 8904/I.
86
D
O
K
U
M
E
N
T
YUrodzi si w dniu 21 maja 1942 r. w Kowlu (ZSRR). Po wyzwoleniu zamiesz-
kiwa razem z rodzicami w Chemie Lubelskim, gdzie jego ojciec peni sub
wojskow w charakterze ofcera politycznego. Z wojska zosta zwolniony (jak
podaje S[uba] Bezp[ieczestwa] KP MO Nowy Dwr) w 1952 r. dyscyplinarnie
za niewaciw postaw wobec PRL. Od 1952 r. do 1954 by on administra-
torem w Jednostce Wojskowej w Biaobrzegach. Zmar w 1954 r. Prac po nim
przeja matka TW. Brat matki podczas okupacji nalea do nacjonalistycznej
organizacji ukraiskiej i wsppracowa z okupantem zgin w 1944 r.
TW do 1960 r. uczszcza do Liceum Oglnoksztaccego w Legionowie.
Podczas nauki w Liceum nie posiada dobrej opinii. W 1959 r. wsplnie z in-
nymi kolegami usiowa zorganizowa nielegaln organizacj i namawia do
zdobycia broni. Do powstania organizacji nie doszo.
Po ukoczeniu nauki w szkole redniej wstpi do Pastwowej Szkoy Tech-
nicznej w Warszawie, Wydzia Mikrofalowy. Nalea do ZMS.
W 1961 r. rozpocz studia na Wydziale Matematyczno-Fizycznym UW. Ze
wzgldu na brak postpw w nauce powtarza kilkakrotnie lata studiw. W
1964 r. zosta skrelony z listy studentw II r. [Wydziau] Mat[ematyki i ] Fiz[yki].
Wznowi studia na Wydziale Ekonomii Politycznej. W 1966 r. zosta skrelony z
listy studentw. Rozpocz prac w
c
Zakadach Radiowych [im.] Kasprzaka w
dziale Maszyn Matematycznych gdzie pracuje do chwili obecnej.
c5
W czasie studiw na Wydziale Mat[ematyczno-]Fizycznym nawiza kontakt
z grup studentw nastawionych opozycyjnie do polityki Partii i Rzdu PRL.
Jednym z jego nauczycieli by Stanisaw Gomuka wsptwrca Listu
Otwartego K[arola] Modzelewskiego i J[acka] Kuronia.
W okresie tym zwiza si rwnie z Eugeniuszem Chyl usiujcym zor-
ganizowa wasn grup dyskusyjn wrd studentw.
elisaw bra udzia w spotkaniach dyskusyjnych rnych grup z UW.
M[idzy] innymi kontaktowa si z A[damem] Michnikiem, W[iktorem] Nagr-
skim, J[anuszem] Korwinem
d
-Mikke (wszyscy zatrzymani w czasie wydarze
marcowych). Mia stay dostp do literatury rewizjonistycznej, kolportowanej
przez te grupy. Kilkakrotnie w czasie spotka zajmowa stanowisko zbiene z
goszonymi pogldami przez w[yej] wym[ienionych]. Po wymianie pogldw
na spotkanie zmienia zdanie.
6
W 1967 r. zosta wprowadzony do Klubu Babel, gdzie zetkn si z gronem
modziey ydowskiej o nastawieniu syjonistycznym. Jednym z jego najbliszych
kontaktw z tego grona jest Natan Erdberg.
W toku wsppracy z naoonych na obowizkw wywizywa si wzorowo.
By sumienny i zdyscyplinowany.
Przedstawia szczegowe informacje na pimie. Powica wiele czasu na
wykonywanie zleconych mu zada. By systematycznie wynagradzany.
Po wydarzeniach marcowych odmwi wsppracy ze Sub Bezpiecze-
stwa. W rozmowie w gmachu Stoecznej Komendy MO wysun twierdzenie
o rzekomym rozbudzeniu antysemityzmu w PRL, braku wolnoci sowa
c
Odrcznie podkrelone.
d
W oryginale: Karwinem.
87
D
O
K
U
M
E
N
T
Y
i innych swobd obywatelskich. Na stanowisku tym sta uparcie i nie dawa
si przekona. Ponadto stwierdzi, i ujawni fakt swej wsppracy ze S[ub]
Bezp[ieczestwa] wobec najbliszych mu osb.
W powyszej sytuacji zrezygnowano z dalszych kontaktw z TW eli-
saw.
TW zatrudniony jest w Zakadach Radiowych [im.] Kasprzaka. W jednym
dziale z nim pracuje rwnie E[ugeniusz] Chyla. Maj oni naturalne warunki
dotarcia do robotnikw i oddziaywania na rodowisko. Ze wzgldu na zajte
przez TW elisaw wrogie stanowisko wobec aktualnej polityki Partii i Rz-
du PRL uwaam za konieczne zainteresowanie si jego aktualn postaw
i dziaalnoci miejscu pracy.
b
Kierownik Grupy IVa Wydz[iau] III
e
7
(-) kpt. A[ndrzej] Kwiatkowski
Odb[ito] w 2 egz.
Egz. nr
a
2
a
teczka personalna TW
Egz. nr
a
1
a
Grupa VI do zainteresowania si TW
Druk. HZ (opr. AK)/IVa
AIPN 00225/161, t. 1, k. 9294, mps
e
Poniej czciowo czytelny odrczny podpis: Kwiatko[].
88
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Antoni Zambrowski
ROZwAANiA
O CZTERDZIESTOLECIU
MARCA 68
w obronie honoru narodowego
Wydarzenia marcowe 1968 roku maj wyranie dwie warstwy, ktre naley odrnia.
Pierwsza to protest polskich studentw stajcych w caym kraju w obronie honoru na-
rodowego. Wadza komunistyczna w osobie I sekretarza KC PZPR Wadysawa Gomuki
z poduszczenia jego najbliszego wsppracownika (drugiego w hierarchii partyjnej) Zeno-
na Kliszki zarzdzia w imi odwiecznej przyjani polsko-radzieckiej zdjcie dramatu naro-
dowego wieszcza Dziady ze sceny Teatru Narodowego w Warszawie. I studenci caego kraju,
od stolicy poczynajc, stawili temu pokojowy opr, protestujc poprzez wiece i strajki prze-
ciwko skandalicznej decyzji wadz. Partia odpowiedziaa na to brutaln represj. Studentw
(a zwaszcza studentki) bito, w Katowicach poszczuto policyjnymi psami. Co najmniej kilka
osb zabito, czego wadza cynicznie si wypara. Nie byem oczywicie wiadkiem zamor-
dowania kogokolwiek, mimo to otarem si o wiadectwo w tej sprawie. Wieczorem 11 mar-
ca 1968 r. zapytaem swoj bratow Anit z Wazowskich Zambrowsk, ktra ju wtedy bya
lekark, co w wiecie medycznym mwi si o zabitych przez ZOMO studentkach. Odpowie-
dziaa mi: Ruda miaa 8 marca dyur w szpitalu na Solcu. Wykrcia jej numer i usy-
szaa odpowied: Dwa zejcia miertelne. Rozmowa nie na telefon. Chodzio rzecz jasna
o moliwo podsuchu ze strony SB i ewentualne konsekwencje takiej podsuchanej rozmo-
wy. Oczywicie, gdyby przemilczany z ostronoci fakt dwch zgonw w szpitalu by obo-
jtny dla SB, nie byoby potrzeby przerywania rozmowy. Niestety, nastpnego dnia zostaem
zatrzymany przez SB i osadzony w wizieniu mokotowskim na Rakowieckiej 37, nie byem
w stanie wic doprowadzi mego dociekania prawdy do koca. Zakad karny w Barczewie
opuciem dopiero w kocu lipca nastpnego roku. Wkrtce Ruda, czyli Zosia Olszewska,
crka niegdy prominentnego dziaacza PZPR, opucia wraz z mem na tzw. ydowskich
papierach PRL i wyjechaa do Danii. Spotkaem si z ni przed ich wyjazdem, ale rozmawia-
em nie o zgonach w szpitalu, lecz o mej dezaprobacie dla wyjazdw z Polski prominenckich
dzieci, gdy miliony Polakw
nie mog uciec z budowane-
go przez PZPR raju.
Pniej si okazao, e
Zosia z Olszewskich Gr-
ska miaa dyur nie na Sol-
cu, lecz w Szpitalu Praskim
(przed komun oraz dzi
pod wezwaniem Przemie-
nienia Paskiego). Ponadto
ju jako dziennikarz w III
RP dowiedziaem si, e
F
o
t
.

A
I
P
N
89
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
wszystkich ciko pobitych studentw hospitalizowano w szpitalu wojskowym na Szaserw,
ale zabroniono tamtejszym lekarzom rozmawiania z kimkolwiek na temat tych pacjentw.
Sapienti sat (mdremu wystarczy) jak mawiali staroytni Rzymianie
*
.
1
Nie byem uczestnikiem wydarze marcowych, nie braem udziau w protestach studen-
tw, ale byem caym sercem po ich stronie. Polscy studenci wykazali si wiksz odpowie-
dzialnoci obywatelsk ni studenci i intelektualici rosyjscy, ktrzy nie zareagowali na
zdjcie ze sceny teatru w Leningradzie gonej sztuki wspczesnego Mickiewiczowi autora
rosyjskiego, Aleksandra Gribojedowa Gorie ot uma (Mdremu biada). Wadzom sowieckim
podobnie jak Gomuce nie spodobaa si reakcja publicznoci na zbyt aktualny wydwik
sztuki, zareagoway wic podobnie jak tow. Wiesaw zakazem, ale napicia w Rosji nie
byy tak ostre jak w PRL i skandaliczny zamach na skarb literatury rosyjskiej przeszed bez
echa. Natomiast polscy studenci takiej zniewagi pazem nie pucili.
Zostaem uwikany
Czytelnikom naley si kilka sw wyjanienia na temat mego udziau w wydarzeniach
marcowych 1968 r. oraz rde mej wiedzy w tym zakresie. Ot jestem najstarszym synem
znanego dziaacza komunistycznego Romana Zambrowskiego i z tego powodu, bez wasnych
zasug w tym wzgldzie, zostaem uwikany w odpowiedzialno sdow w zwizku z Ru-
chem 8 Marca. Roman Zambrowski przed wojn I sekretarz KC KZM Polski, nastpnie
ofcer polityczny w I Armii gen. Zygmunta Berlinga, po wyzwoleniu w 1944 r. Lublina zo-
sta wkrtce praw rk sekretarza generalnego KC PPR tow. Wiesawa, czyli Wadysawa
Gomuki. Po sfaszowanych przez komunistw wyborach by wicemarszakiem Sejmu oraz
przewodniczcym Komisji Specjalnej do Walki z Naduyciami i Szkodnictwem Gospo-
darczym zwalczajcej spekulacj, a w gruncie rzeczy niszczcej tzw. inicjatyw prywatn
w handlu. W 1948 r. zdradzi swego przyjaciela i szefa, oskaronego o odchylenie prawico-
wo-nacjonalistyczne, i wraz z innymi przywdcami PPR popar prezydenta Bolesawa Bieru-
ta. Po mierci tow. Tomasza w marcu 1956 r. by praw rk jego nastpcy Edwarda Ochaba
(swego przyjaciela z wojska), ale jesieni 1956 r. spotka si potajemnie z Gomuk i uzna,
e jest on lepszym wyjciem na trudne dla partii czasy. Namwi wic Edwarda Ochaba, by
ten ustpi Wiesawowi, co si stao na VIII padziernikowym Plenum KC PZPR. Po wielu
latach wsppracy z Gomuk Roman Zambrowski, coraz bardziej zniechcony prowadzon
przez Wiesawa polityk, zwaszcza wycofaniem si z programu reform spoecznych i go-
spodarczych przyrzeczonych narodowi w Padzierniku 56, poda si do dymisji, rezygnujc
ze stanowisk w Sekretariacie KC i Biurze Politycznym. Stao si to w kwietniu 1963 r.
W powanym stopniu ponosiem skutki rnych intryg wok mego ojca. Cho byem
czonkiem komunistycznego Zwizku Walki Modych od padziernika 1947 r., a nastpnie
dziaaczem ZMP w LO im. Tadeusza Reytana (czonkiem Zarzdu Szkolnego oraz Zarz-
du Dzielnicowego na Mokotowie), moja organizacja partyjna na studiach na Uniwersytecie
Moskiewskim im. omonosowa kilkakrotnie odmwia mi przyjcia do partii. Zostaem
kandydatem dopiero w 1956 r., na ostatnim roku studiw.
Po powrocie do kraju w 1956 r. braem czynny udzia w wydarzeniach padziernika
i listopada w Warszawie. W Zakadach Wytwrczych Urzdze Telefonicznych Komuna
Paryska na Kamionku zaoyem na gruzach ZMP organizacj Rewolucyjnego Zwizku
* Wedug J. Eislera, Polski rok 1968, Warszawa 2006, s. 254263, ofar miertelnych nie byo
(przyp. red.).
90
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Modziey. Pniej wybrano mnie na I sekretarza Tymczasowego Komitetu Dzielnicowego
RZM na Grochowie. Braem udzia w zjednoczeniu RZM oraz Robotniczego Zwizku Mo-
dziey w niezaleny pocztkowo od wadz partyjnych Zwizek Modziey Socjalistycznej.
Zajmowaem w ZMS stanowiska czonka TKW oraz TKC. Wystpiem z ZMS na znak pro-
testu przeciwko zamkniciu tygodnika Po prostu w padzierniku 1957 r. Z tamtych cza-
sw przyjaniem si z Karolem Modzelewskim. W 1962 r. za jego porednictwem poznaem
Jacka Kuronia, o ktrym przedtem wiele syszaem. Braem udzia w posiedzeniach Klubu
Dyskusyjnego ZMS na UW, prowadzonego przez nich za przyzwoleniem przewodniczcego
ZU ZMS Stefana Mellera. Gdy wadze zamkny klub, byem jednym z wielu, ktrzy udo-
stpnili Jackowi i Karolowi swe mieszkania na spotkania dyskusyjne. Ze wzgldu na rnice
zda nie braem udziau w dyskusjach nad napisanym przez Jacka manifestem rewolucyj-
nym, znalezionym przez SB w mieszkaniu u Stanisawa Gomuki mego kolegi z wydziau
ekonomicznego UW, gdzie pracowaem od 1963 r. jako starszy asystent oraz doktorant prof.
Wodzimierza Brusa. Adam Michnik, zwolniony z wizienia po rozpowszechnieniu listu
otwartego do PZPR (napisanego przez Karola Modzelewskiego), powiedzia mi, e ofce-
rowie ledczy wiele razy go o mnie pytali. W 1966 r. zostaem wydalony z PZPR decyzj
Warszawskiej Komisji Kontroli Partyjnej gwnie za krytyk polityki konfrontacji z Episko-
patem, z ks. Prymasem kardynaem Stefanem Wyszyskim na czele. Poniewa pomidzy
komandosami z Adamem Michnikiem na czele a mn byy rozbienoci, ze Staszkiem
Gomuk i jego on Joann Majerczyk zaoylimy odrbne kko dyskusyjne. Zbierao si
ono pocztkowo u nich na Kole, ale pniej spotykalimy si w wygodniej pooonej garso-
nierze Bernarda Tejkowskiego na Hoej. W czerwcu 1966 r. wzilimy udzia w obchodach
Milenium chrzecijastwa w Warszawie, w tym w manifestacji modziey katolickiej roz-
pdzonej brutalnie przez ZOMO.
Cho nie miaem nic wsplnego z udziaem w wiecu studentw przed BUW ani jego
organizacj, zostaem pod tym zarzutem aresztowany 12 marca 1968 r. Po rocznym ledz-
twie oskarono mnie o szkalowanie pastwa, czyli PRL, gwnie przez okrelenie polityki
konfrontacji z Kocioem jako Kulturkampfu (art. 29 mkk), oraz o szkalowanie narodu
polskiego (art. 28 mkk). Z braku laku wykorzystano zeznania Bernarda (dzi Bolesa-
wa) Tejkowskiego i grupy jego zwolennikw przeciwko mnie, gwnie sformuowanie, e
przerobiem znane przysowie mdry Polak po szkodzie na wierszyk: now przypowie
Polak sobie kupi, e i przed szkod, i po szkodzie gupi. Ani sd wojewdzki pod przewod-
nictwem Alojzego Derkacza, ani Sd Najwyszy z Romanem Krye nie chciay uzna faktu,
i autorem tych sw jest Jan Kochanowski z Czarnolasu.
W wizieniu siedziaem z kilkoma uczestnikami Ruchu 8 Marca, m.in. Leszkiem Wirp-
sz-Szarug i Piotrem ebruniem. Pniej czytaem akta sprawy Karola Modzelewskiego
i innych std moje rozeznanie w wielu sprawach. Przez dugie lata pniej rozmawiaem
z ludmi, ktrzy byli wiadkami Historii, oraz czytaem rne wspomnienia i dokumenty.
Swoje przemylenia prezentuj poniej.
Czystka elementw niepewnych z punktu widzenia kremla
Druga warstwa wydarze marcowych wie si ze studenckim protestem tylko chrono-
logicznie. Niektrym osobom Marzec 68 kojarzy si wycznie z antysemick nagonk. Jest
to jedynie czstka prawdy, gdy pierwsza rzecz w Marcu to dzielna postawa polskich stu-
dentw w obronie honoru narodowego. Rzecz druga to dziaanie sowieckich sub w celu
wikszego uzalenienia Polski od moskiewskiego hegemona. Od historycznych wydarze
91
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Padziernika 56 sowieckie suby nadzorujce przy pomocy swej agentury ycie polityczne
w Polsce szykoway czystki w aparacie wadzy. Chodzio o wyeliminowanie stamtd osb,
ktre w Padzierniku 56 wykazay si niezalen postaw wobec sowieckich mocodawcw.
T czystk szykowano w sposb metodyczny i planowy od lat. wiadcz o tym dwa niezwi-
zane ze sob wydarzenia.
Paszkwil na Padziernik 56
W roku 1962 byy dziaacz Klubu Krzywego Koa Witold Jedlicki, w czasach stalinow-
skich tajny wsppracownik UB, w latach odwily uznawany powszechnie za zwolennika
reform, zosta wysany przez gen. Mieczysawa Moczara (wac. Nikoaj Tichonowicz Diom-
ko) na Zachd (docelowo do Izraela) i tam w Instytucie Literackim w Paryu wyda broszur
Chamy i ydy. Oplu w niej wielkie pokojowe zwycistwo Polakw w Padzierniku 56,
prezentujc je jako zrczn manipulacj ydowskich stalinowcw przebranych za partyjnych
liberaw. Wmwili oni rzekomo milionom Polakw wielkie przemiany, ktrych w istocie
nie byo. W rzeczywistoci dziki padziernikowym przemianom zosta uwolniony z inter-
nowania ks. Prymas kardyna Stefan Wyszyski, rozwizano kochozy i przetrcono grzbiet
programowi przymusowej kolektywizacji polskiej wsi, ograniczono samowol bezpieki
i rozpdzono na cztery wiatry stalinowski Zwizek Modziey Polskiej. Podczas swej wizy-
ty w Moskwie W. Gomuka uzyska umorzenie dugu PRL w zamian za na wp darmowe
dostawy wgla do Zwizku Rad. Byy to namacalne wyniki padziernikowych przemian.
Korzystajc z braku jawnoci ycia politycznego w PRL, W. Jedlicki baamutnie opisa
walk na szczytach wadzy dwch koterii (frakcje partyjne byy nie do pogodzenia ze sta-
tutem partii typu stalinowskiego) konserwatywnych natoliczykw oraz liberalnych,
czyli reformatorskich puawian. Wmawia on jej uczestnikom, i wyzywali si nawzajem
od chamw i ydw, co byo wierutnym kamstwem, gdy w obydwu frakcjach panowa
kult proletariackiego chamstwa i roio si od osb ydowskiego pochodzenia. Chodzio o to,
e ten paszkwil na polski Padziernik przygotowywa grunt pod przysze czystki tej czci
aktywu partyjnego i pastwowego, ktra odznaczya si poparciem dla przemian w owym
czasie, przyklei jej bowiem nader skutecznie etykietk ydw. Trzeba doda z uznaniem,
e w odrnieniu od red. Jerzego Giedroycia, ktry wydrukowa w paszkwil, dyrektor
polskiej rozgoni RWE Jan Nowak-Jezioraski nie da si nabra na owe moczarowe plewy
i w swych dyskusjach na falach eteru demaskowa kamstwa W. Jedlickiego.
Afera gen. Duszyskiego
Innym dowodem wieloletnich przygotowa do czystki elementw niepewnych z punktu
widzenia Kremla by los gen. Zygmunta Duszyskiego najbliszego wsppracownika
marszaka Mariana Spychalskiego w MON. Sowieccy marszakowie nie darzyli zaufaniem
M. Spychalskiego i planowali jego wymian na swego czowieka gen. Wojciecha Jaru-
zelskiego. Na przeszkodzie jednak sta gen. Z. Duszyski, rwnie niecieszcy si sympa-
ti w Moskwie. By uplasowany wyej od gen. W. Jaruzelskiego w hierarchii wojskowej,
wic ubiegby go przy awansie w razie odejcia marszaka M. Spychalskiego. Gen. Du-
szyski lepiej od swego szefa zna si na wojskowoci (o Spychalskim z przeksem mawia-
no harcerz), ale mimo to by le notowany w Moskwie, poniewa jako stary komunista
i autentyczny partyzant mia poczucie wasnej wartoci i nie kania si w pas Rosjanom.
Sprokurowano wic mu polsk afer Profumo i usunito pod pretekstem skandalu seksualno-
obyczajowego z MON. Tak przygotowano grunt pod zmiany personalne w MON. W 1968 r.
92
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
podczas antysemickiej kampanii czystek ludzie generaw Jaruzelskiego i Urbanowicza
zorganizowali nagonk na marszaka Mariana Spychalskiego jako rzekomego yda (Na ze-
braniach partyjnych ofcerowie wznosili okrzyki przeciwko niemu: Nie bdziemy suy
pod Mokiem!). Wskutek ustawicznej presji wymuszono na Gomuce usunicie marsza-
ka z ministerstwa metod tzw. kopniaka w gr i mianowanie go przewodniczcym Rady
Pastwa w miejsce ustpujcego na znak protestu Edwarda Ochaba. Na miejsce marszaka
Spychalskiego awansowa gen. W. Jaruzelski.
Moskiewska inspiracja antysemickiej czystki
Nadzorujce Polsk sowieckie suby od lat podsycay nastroje antysemickie wrd swo-
ich ludzi w PRL. Tak byo w czasach stalinowskich, nastpnie w 1956 r., kiedy to koteria
promoskiewska wspierana przez ambasad sowieck wysuwaa hasa antysemickiej czystki.
W Padzierniku 56 ta kampania nie chwycia, gdy spotkaa si z reakcj w rodkach prze-
kazu, w owym okresie stosunkowo wolnych od ingerencji cenzury. Nie oznaczao to jednak,
by Kreml zrezygnowa ze swych zamiarw w tym wzgldzie. Wobec tego sowiecka agen-
tura w PRL, korzystajc z rzeczywistej nadreprezentacji ydw oraz Polakw ydowskiego
pochodzenia w aparacie partyjnym i pastwowym, wci wracaa do hase regulacji naro-
dowociowej w polityce kadrowej. Sytuacja ulega zaostrzeniu po klsce krajw arabskich
w wojnie szeciodniowej w czerwcu 1967 r. Wedug relacji Piotra Kostikowa szefa sektora
polskiego w wydziale zagranicznym KC KPZR Leonid Brieniew skary si podczas roz-
mowy na Kremlu Gomuce, e towarzysze ydowscy w Polsce kwestionuj otwarcie popar-
cie Zwizku Rad dla krajw arabskich. Bya to oczywista pprawda, gdy to polska ulica ot-
warcie witowaa zwycistwo prozachodniego Izraela nad arabskimi sojusznikami ZSRR.
W kadym razie Gomuka owiadczy Brieniewowi, e nie bdzie tolerowa syjonistycznej
pitej kolumny w Polsce. Sowa te powtrzy nastpnie w ofcjalnym przemwieniu w Polsce
19 czerwca 1967 r. na VI Kongresie Zwizkw Zawodowych transmitowanym przez Polskie
Radio i TVP (W wersji prasowej ten passus usunito na danie Edwarda Ochaba).
Ofar antysemickiej czystki padali rwnie rodowici Polacy
Czystka syjonistw trwaa wic od lata 1967 r., przy czym jej ofarami w Ludowym
Wojsku Polskim padali pospou ydzi, Polacy ydowskiego pochodzenia, rodowici Polacy
posiadajcy ony ydwki lub Polki ydowskiego pochodzenia, a nade wszystko rodowi-
ci Polacy le notowani w Moskwie. Warto byoby zbada na podstawie dokumentw, czy
wbrew stereotypom rodowici Polacy nie przewaali jako ofary antysemickiej czyst-
ki. Klinicznym tego przykadem s losy gen. Tadeusza Bocza-Piry wydalonego z wojska
wskutek decyzji Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej o usuniciu go z szeregw PZPR
za ukrycie przed parti swego prawdziwego nazwiska Feder. Gen. Tadeusz Bocza-Pi-
ro pochodzi z rodziny ziemiaskiej i by za to szykanowany przez Informacj Wojskow
w okresie stalinowskim. O usuniciu decydowao wic nie faktyczne pochodzenie, lecz pa-
triotyczna postawa w Padzierniku 56. Zreszt jak mawia mj kolega w celi wiziennej
Piotr ebru, nie ten yd, kto yd, lecz kogo partia wskae.
Innym sloganem uywanym podczas czystki byo wmawianie ludziom, e Marzec jest
kontynuacj Padziernika 56. Miao z tego wynika, e czystka wymierzona jest w daw-
nych stalinowcw. Bya to kolejna manipulacja propagandowa, gdy usuwano ludzi zasu-
onych podczas przemian padziernikowych. Najlepszym tego dowodem jest fakt, e gen.
Jaruzelski wyrzuci w czasie antysemickiej czystki z LWP gen. Jzefa Kuropiesk oraz
93
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
gen. Adama Uzib rodowitych Polakw wizionych w okresie stalinowskim przez Infor-
macj Wojskow. W warunkach monopolu na informacj kade kamstwo byo dobre.
Kampania antysemicka i Marzec
Teraz funkcjonuje utworzona post factum zbitka pojciowa o Marcu 68 jako okresie
antysemickiej kampanii czystek. Jest to poniekd nieporozumienie, gdy czystka trwaa ju
od lata 1967 r. Powstao takie wraenie, gdy zaskoczone przez wydarzenia marcowe wa-
dze partyjne zgodziy si na podjcie przez rodki przekazu otwartej kampanii przeciwko
syjonistom, zainicjowanej apelem do studentw Uniwersytetu Warszawskiego na amach
Paxowskiego Sowa Powszechnego. Autorami tego apelu byli Bolesaw Piasecki prezes
stowarzyszenia PAX, oraz tow. Ryszard Frelek wczesny sekretarz tow. Zenona Kliszki
osoby nr 2 w partii. Oskaryli oni o zorganizowanie wiecu studentw przed BUW 8 mar-
ca bywalcw ydowskiego Klubu Babel (nazwanego tak na cze rosyjsko-ydowskiego
pisarza Izaaka Babla), co miao by inspirowane ich niechci do Wadysawa Gomuki za
jego poparcie dla krajw arabskich podczas wojny na Bliskim Wschodzie.
Na czele listy owych organizatorw i prowodyrw umiecili Antoniego Zambrowskiego
syna Romana Zambrowskiego, co byo wierutnym i wielokrotnym kamstwem. Nie byem
organizatorem ani nawet uczestnikiem owego wiecu, nie miaem z nim nic wsplnego. Wal-
demar Kuczyski przyszed do mnie z propozycj od Jacka Kuronia, bym wczy si do tej
akcji, ale odmwiem. Nie miaem te nic wsplnego z Klubem Babel. Nie syszaem nawet
o istnieniu takiego klubu przy Towarzystwie Spoeczno-Kulturalnym ydw, tym bardziej
nigdy tam moja noga nie postaa. W konfikcie na Bliskim Wschodzie trzymaem wbrew
powszechnym w Polsce nastrojom stron prezydenta Nasera, poniewa by on przyjacielem
prezydenta niezalenej od Moskwy Jugosawii, marszaka Josipa Broza Tita. Co wicej,
w swym owiadczeniu dla Warszawskiej Komisji Kontroli Partyjnej, stawiajc naszej partii
za wzr komunistw woskich oraz Zwizek Komunistw Jugosawii, powoywaem si na
przykad Egiptu, postulujc reform prawa wyborczego w PRL w kierunku pluralizmu per-
sonalnego (konkurowania o gosy kilku kandydatw z tej samej partii).
Inne nazwiska przytoczone w apelu Sowa Powszechnego dotyczyy istotnie uczest-
nikw Ruchu 8 Marca, cho brakowao z niewiadomych mi przyczyn gwnych przywd-
cw tego ruchu, czyli Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego oraz Adama Michnika. Nie
wiem, czy osoby wymienione istotnie byway w Klubie Babel, ale niewiele z tego wynika-
o. Adam Michnik bywa w klubie dyskusyjnym PAX i zabiera nawet tam gos. I co z tego?!
W kadym razie supozycja, e owe osoby przeszy do opozycji wskutek rozgoryczenia sta-
nowiskiem tow. Wiesawa w sprawie konfiktu na Bliskim Wschodzie, bya faszywa, gdy
Kuro i Modzelewski zostali skazani za list otwarty do partii grubo wczeniej na par
adnych lat przed wojn na Bliskim Wschodzie.
Jacek Kuro w pewnym sensie sam poda pik antysemickim propagandzistom w PZPR
i PAX, gdy wok niego zebrao si wielu modych ludzi o lepiej czy gorzej uwiadomio-
nym ydowskim rodowodzie. Stao si to jednak znacznie wczeniej, i to w zwizku z wy-
darzeniami Padziernika 56. Jedn ze zdobyczy Padziernika byo reaktywowanie ZHP
w dawnym tradycyjnym ksztacie. Jacek Kuro kontestowa ten nawrt do bogoojczynianej
tradycji ZHP symbolizowanej przez posta autora Kamieni na szaniec Aleksandra Kami-
skiego i powoa hufec im. gen. Waltera, w ktrym propagowa treci lewicowe i interna-
cjonalistyczne. Dlatego rodzice z rodzin komunistycznych oraz o ydowskim rodowodzie
chtniej posyali swoje dzieci do walterowcw ni do zwyczajnych szkolnych druyn har-
cerskich, odbieranych jako nacjonalistyczne i klerykalne. Pniej partia opanowaa ZHP
94
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
i osobne czerwone harcerstwo okazao si niepotrzebne. Uraony tym Jacek Kuro zaj si
dziaalnoci opozycyjn w Klubie Dyskusyjnym ZMS na UW i tam przeszli wraz z nim
jego dawni wychowankowie. Pniej ju po jego uwizieniu rozgorza konfikt midzy
parti a episkopatem o list polskich biskupw do biskupw niemieckich, a nastpnie o pro-
gram obchodw Milenium chrzecijastwa w Polsce. Na zebraniu Oddziaowej Organizacji
Partyjnej PZPR przy wydziale ekonomii UW skrytykowaem wojn z Kocioem, ostrze-
gajc, e szerokie rzesze wiernych odbieraj to jako Kulturkampf z Kocioem. Doczy
do mnie wkrtce staysta w naszej katedrze Ekonomii Politycznej II Waldemar Kuczyski
i razem wobec odmowy samokrytyki zostalimy wydaleni z szeregw PZPR decyzj
Warszawskiej Komisji Kontroli Partyjnej z tow. Lucjanem Kiewiczem na czele.
Ponadto uwaaem, e w dyskusji z moczarowcami zwolennicy Kuronia zbyt atwo
oddaj im monopol na hasa patriotyczne. Na spotkaniu dyskusyjnym w akademiku przy
ul. Kickiego wszyscy zebrani walili jak w kaczy kuper w pk. Zbigniewa Zauskiego
rzecznika polskiego patriotyzmu, traktowanego jako agent wpywu gen. Moczara. Wszyscy
stwierdzali w polemice z nim, e marksizm odrzuca nacjonalizm. Zabraem gos (wtedy
jeszcze jako czonek PZPR) i powiedziaem, e deklaruj si jako marksista i zarazem pol-
ski patriota, co u zebranych wywoao miech (e niby godz ogie i wod).W odpowiedzi
powoaem si na samego Karola Marksa, ktry wraz z Fryderykiem Engelsem niezmiennie
popiera polskie ruchy niepodlegociowe, a nastpnie powiedziaem, e i obecnie polski
patriotyzm nie jest uczuciem anachronicznym. Dostaem brawa.
Powoalimy kko dyskusyjne konkurencyjne wobec komandosw, ktrzy uwaali
nasze grono za bogoojczyniane. Mecenas Karol Gogowski z odzi uczestnik naszych
dyskusji spdzi wiele godzin u Jacka Kuronia, z ktrym go poznaem, usiujc przeko-
na go do polskiego patriotyzmu, cho Jacek wci go negowa w imi internacjonalizmu
(Jacek powiedzia mi kiedy, e nard polski to hipostaza, czyli byt nierealny. Tak mnie
zatkao, e nie zapytaem go, czy uznaje, i jzyk polski istnieje realnie). W kadym razie
gdy wypyna sprawa reakcji na zdjcie Dziadw, Jacek Kuro by ju skonny wysuwa
hasa patriotyczne jak niepodlego bez cenzury. Niestety, krg jego wychowankw
z czerwonego harcerstwa spod znaku gen. Waltera wci stanowi podstawowy zrb or-
ganizowanego przez niego ruchu opozycyjnego, okrelanego pniej przez Biuro ledcze
MSW jako Ruch 8 Marca. Przewaali w nim modzi ludzie z komunistycznych rodzin,
w powanym stopniu o ydowskim rodowodzie (Kolega, ktry bra udzia w spotkaniu
u Jacka Kuronia w dniu 3 marca 1968 r., na ktrym podjto decyzj o wiecu 8 marca pod
BUW, opowiada, e nigdy w yciu nie widzia tylu ydw naraz). Jacek nawet zdawa
sobie spraw z tej cechy prowadzonej przez niego grupy opozycyjnej (tak przynajmniej re-
lacjonowaa mi spraw Irena Lasotwna), ale najwyraniej nie przewidzia, e propaganda
partyjna a tak wykorzysta motywy antysemickie w odpowiedzi na ich protest. Wielu jego
wychowankw bardzo bolenie odczuo pniej syndrom odrzucenia wobec zakwestiono-
wania przez czynniki urzdowe, zwaszcza SB, ich polskoci. Mona to zaobserwowa,
czytajc Gazet Wyborcz.
Podejmujc konfrontacj z wadz, nie uwzgldniono rwnie tragicznych nastpstw
partyjnego odwetu dla kultury polskiej. Cay dorobek nauk humanistycznych w PRL po
Padzierniku 56, zwaszcza w dziedzinie rozwoju polskiej szkoy ekonomii, zosta zaprze-
paszczony przez wyrugowanie syjonistw i rewizjonistw z wyszych uczelni. Zaiste,
zgubne efekty jak to okreli Stefan Kisielewski na zebraniu Warszawskiego Oddziau
Zwizku Literatw Polskich skandalicznej dyktatury ciemniakw nad kultur polsk.
95
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
Trzeba przyzna, e sytuacja w PRL pod rzdami Gomuki zmieniaa si tak szybko, i
opozycja nie zdawaa sobie sprawy z jej grozy. Przecie wiec studentw UW zorganizowany
w lecie 1964 r. dla poparcia Listu 34 do premiera Jzefa Cyrankiewicza nie wywoa tak
tragicznych nastpstw jak taki sam wiec po czterech latach. A tu takie brutalne represje.
Morze kamstw
Oprcz represji spotkalimy si z morzem kamstw. Zaskoczone tak yw reakcj studen-
tw na bicie kolegw (a zwaszcza koleanek) przez ZOMO wadze oskaryy zupenie bezpod-
stawnie Romana Zambrowskiego oraz Stefana Staszewskiego o przewodzenie antysocjalistycz-
nej rewolcie. Stefan Staszewski wrcz przeciwnie odradza Jackowi Kuroniowi i Adamowi
Michnikowi wszelkie awanturnictwo w przypadkowej rozmowie przed wiecem 8 marca. Nato-
miast Roman Zambrowski w ogle nie mia z wczesnym ruchem kontestacyjnym nic wsplne-
go. Po swojej niespodziewanej dla Gomuki dymisji 6 kwietnia 1963 r. ze stanowiska sekretarza
KC i czonka Biura Politycznego KC, a zwaszcza po wygoszeniu na XV Plenum KC w dniu
13 marca 1964 r. krytycznego przemwienia o zaoeniach nowej piciolatki, uznanego przez
Gomuk za platform opozycyjn, Roman Zambrowski wyparowa ze rodkw przekazu
i modzie studencka go w ogle nie znaa. Z kolei przywdcy Ruchu 8 Marca mieli wasne
ambicje i nie zamierzali wasnymi rkami wyciga kasztanw z ognia dla dawnych pua-
wian. Gomuka za nie mg mu wybaczy ostrzeenia, e jeli si nie zrewiduje gruntownie
zaoe piciolatki (19661970) i nie podejmie inwestycji w ludzi pracy, to pod koniec tego
okresu planowego partia znajdzie si w konfikcie z klas robotnicz (co si sprawdzio co do
joty w postaci krwawych rozruchw robotniczych na Wybrzeu w grudniu 1970 r.).
Gen. Moczar przez swych agentw infltrujcych wiece i pochody studenckie usiowa
stworzy wraenie, e modzie domaga si powrotu Romana Zambrowskiego do wadz par-
tyjnych, wznoszc hasa Chcemy Zambrowskiego, Zambrowski do Biura. By to czysty
surrealizm, ale Gomuka da mu wiar, gdy 11 marca 1968 r. pochd studencki zosta celo-
wo dopuszczony pod okna gabinetu Gomuki w siedzibie KC i ubole wznosili takie wanie
okrzyki, potraktowane przez tow. Wiesawa cakiem serio. Tote gdy Roman Zambrow-
ski napisa do niego list zawierajcy protest przeciwko goosownym zarzutom w rodkach
przekazu, Gomuka owiadczy na posiedzeniu Biura Politycznego: W imi czego on si
wypiera, kiedy my te hasa syszelimy na wasne uszy. Prawdziwy cel manipulacji M. Mo-
czara ujawnia okadka ksiki o nim autorstwa Krzysztofa Lesiakowskiego, wydanej przez
wydawnictwo Rytm w 1998 r., na ktrej umieszczono zdjcie z jednego z wiecw popar-
cia dla tow. Wiesawa w marcu 1968 r. (Chodzi o wiec w Bydgoszczy 20 marca 1968 r.,
organizowany przez KW PZPR). Na nim towarzysze trzymaj transparenty m.in. z hasa-
mi: Chcemy M. Moczara oraz Moczar do Biura Politycznego. Mielimy zatem sytuacj
zodzieja, ktry biegnie, woajc dla zmyki: apcie zodzieja!. Skutkiem tej manipulacji
byo wydalenie Romana Zambrowskiego z szeregw PZPR 12 marca 1968 r. przez jego ma-
cierzyst organizacj partyjn w NIK, gdzie by wiceprezesem (pod nieobecno zaintere-
sowanego, co stanowio zamanie przepisw statutu PZPR), natomiast lipcowe XII Plenum
KC zaakceptowao propozycj Gomuki, by gen. Moczar zosta sekretarzem KC i zastpc
czonka Biura Politycznego.
Zmiana ukadw personalnych w kGB udaremnia plany Moczara
Moczar przez swe intrygi przeciwko Gomuce podcina ga, na ktrej siedzia, gdy
awans Jurija Andropowa na szefa KGB w maju 1967 r. na miejsce Wadimira Semiczastnego
96
W
S
P
O
M
N
I
E
N
I
A
pozbawia go moskiewskiego parasola. Andropow w odrnieniu od tzw. rusitw by
przeciwnikiem rozpalania nacjonalizmu rosyjskiego w ZSRR, bojc si skutkw ubocznych
nacjonalistycznej demagogii. W decydujcej chwili zablokowa mianowanie Moczara jako
czowieka swych poprzednikw i rywali w KGB Aleksandra Szelepina oraz Wadimira
Semiczastnego. Na miejsce Gomuki Kreml wola nie Moczara, lecz spokojnego Edwarda
Gierka lansowanego przez Kostikowa, ktry jako byy redaktor polskojzycznego Kraju
Rad, a nastpnie szef sektora polskiego w KC KPZR, mocno si angaowa w zwalczanie
gen. Moczara. Gdyby nie te zakulisowe przeciwdziaania, gen. Moczar mgby zaj miejsce
Gomuki i stwarza Moskwie problemy jako polski odpowiednik Nicolae Ceauescu. Ale,
jak wiadomo przyroda dba, by drzewa nie rosy do nieba.
Podsumowanie
Przeylimy w Polsce w cigu paru lat kilka spoecznych sztormw, ktre przyczyniy
si do obalenia samowadztwa Gomuki. Najpierw podpuszczony przez gen. Moczara Go-
muka wda si w wojn z episkopatem z kardynaem Stefanem Wyszyskim na czele, przez
co narazi si szerokim rzeszom katolikw. Nastpnie po upywie dwch lat wczy si
w konfikt ze studentami i intelektualistami, co podkopao jego pozycje na szczytach wa-
dzy. Bez tego nie do pomylenia byoby zakwestionowanie jego przywdztwa w Grudniu
1970. W ten sposb spory o Milenium chrzecijastwa w 1966 r., wojna o mickiewiczowskie
Dziady oraz konfikt na Wybrzeu doprowadziy do kolejnej przerwy cigoci komuni-
stycznej wadzy, co ma taki poniekd demokratyczny skutek w wychowaniu spoecznym,
jak rotacja przy piastowaniu urzdw. Dlatego PRL stawaa si coraz bardziej znonym ba-
rakiem w obozie socjalizmu.
Marzec 68 mia wielki wpyw na modzie polsk. Pamitam, e kady internowany
w stanie wojennym dziaacz Solidarnoci, z ktrym rozmawiaem w obozie internowania
w wizieniu na Biaoce, jeli by inteligentem, a nie robotnikiem, opowiada mi o swych
dowiadczeniach z SB w czasie wydarze marcowych. Paowanie modziey odegrao swoj
rol edukacyjn. Dlatego nie naley przeciwstawia spoecznych dowiadcze roku 1966
i roku 1968, gdy byy to ogniwa tego samego acucha, a raczej kolejne fale rozwalajce
mury komunistycznej twierdzy. W Warszawie zreszt paowanie najpierw stao si udzia-
em modziey katolickiej w czerwcu 1966 r., rozpdzanej przez ZOMO akurat w okolicach
Uniwersytetu Warszawskiego. Pniej w 1968 r. wanie ks. Prymas Stefan Wyszyski
stan murem za bit przez wadze modzie studenck. Rwnie posowie wspieranego
przez ksidza Prymasa katolickiego klubu Znak z Jerzym Zawieyskim na czele potpili
brutalne bicie modziey, zgaszajc w tej sprawie interpelacj do premiera Jzefa Cyran-
kiewicza. Trzeba stwierdzi, e wywodzce si z Ruchu 8 Marca rodowisko Gazety
Wyborczej piknie si odwdziczyo Sudze Boemu ks. Prymasowi Stefanowi Wyszy-
skiemu, wspierajc oszczerstwa Jana Tomasza Grossa pod jego adresem. Niegdy, przed laty
Adam Michnik pokazywa mi z dum Pismo wite ofarowane mu osobicie przez Prymasa
Tysiclecia z dedykacj Zjedz t ksig. Niestety, Adam sprawi zawd ks. Prymasowi
i odstawi Ewangeli na pk. A teraz obserwujemy skutki tych wyborw ideowych. Ale
wszystko do czasu. Gdybym w 1966 r. na zebraniu partyjnym powiedzia, e wkrtce koo
uniwersytetu bdzie sta pomnik Ksidza Prymasa, o Gomuce za bdzie si mwio jak
najgorzej towarzysze wezwaliby do mnie pogotowie psychiatryczne. A przecie tak si
wanie stao. Niech wic ywi nie trac nadziei.
97
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
E
Tadeusz Pawe Rutkowski, Uniwersytet Warszawski
wADZE PRl i hiSTORyCy
OkRES GOMukOwSki (19561970)
Przeom padziernikowy 1956 r. w Polsce spowodowa rwnie za-
godzenie warunkw uprawiania nauki historycznej i jej organizacji.
Nastpio w znacznym stopniu odejcie od stalinowskiego modelu
historiografi, ktry z rnymi skutkami i nateniem prbowano
narzuci polskiej nauce w latach 19481955.
Dotyczyo to zwaszcza historii dawniejszej (do koca wieku XVIII wcznie), w ktrej
moliwe stao si uprawianie prawdziwej w rnym stopniu nauki, przy zachowaniu de-
klaracji stosowania w badaniach metody marksistowskiej
1
. Znacznemu ograniczeniu ule-
ga rola odgrywana przez partyjne instytucje naukowe, ktrych dziaalno zostaa poddana
ostrej krytyce zarwno w rodowiskach historycznych, jak i w prasie. Rozwizany zosta
(formalnie w sierpniu 1957 r.) Instytut Nauk Spoecznych przy KC PZPR, ksztaccy par-
tyjne kadry naukowe, majce wedug intencji wadz PZPR zastpi star, reakcyjn pro-
fesur. Zlikwidowany zosta rwnie (w styczniu 1957 r.) Wydzia Historii Partii KC PZPR,
stanowicy swoisty orodek polityki historycznej wadz, tworzcy obraz historii ruchu ko-
munistycznego i najnowszej historii Polski zgodnie z aktualn polityk kierownictwa PZPR.
Ostra krytyka rodowiskowa, wychodzca take z grona partyjnych historykw, zmusza-
nych do faszowania rde i tworzenia wizji historii niezgodnej z przekazami rdowymi,
spowodowaa ograniczenie roli odgrywanej przez dotychczasowych koryfeuszy partyjnej
nauki: kierownika WHP przy KC PZPR Tadeusza Daniszewskiego, jego zastpcy Jzefa
Kowalskiego czy wicedyrektora Instytutu Historii PAN i jego partyjnego nadzorcy, prof.
Leona Grosfelda. Ten ostatni, oskarany o dokonanie plagiatu, zosta zmuszony do podania
si do dymisji z funkcji wicedyrektora IH PAN
2
.
Mimo gorcej atmosfery panujcej w rodowiskach historycznych jesieni 1956 r. i istot-
nych zmian, jakie zaszy w warunkach uprawiania nauki, wadzom udao si utrzyma pod-
stawowe osignicia uzyskane w okresie minionym, w tym przede wszystkim w kwestiach
kadrowych. Osabienie partyjnej nauki w pewnym stopniu zostao zniwelowane przez
przejcie najzdolniejszych absolwentw i pracownikw INS w struktury nauki uniwersyte-
ckiej. Tak np. na Uniwersytet Marii Curie-Skodowskiej skierowani zostali Adam Kersten
i Zygmunt Makowski, do IH UW Anna arnowska, do IH PAN przesza Walentyna
Najdus. Na miejsce WHP przy KC PZPR powsta Zakad Historii Partii przy KC PZPR,
ktrego kierownictwo wywodzio si w prostej linii ze zlikwidowanego wydziau
3
. Wiksze
1
O polskiej historiografi okresu stalinowskiego zob. R. Stobiecki, Historia pod nadzorem. Spory
o nowy model historii w Polsce (II poowa lat czterdziestych pocztek lat pidziesitych), d
1993, idem, Historiografa PRL. Ani dobra, ani mdra, ani pikna... ale skomplikowana, Warszawa
2007 oraz M. Grny, Przede wszystkim ma by nard. Marksistowskie historiografe w Europie rod-
kowo-Wschodniej, Warszawa 2007.
2
Pozosta jednak co charakterystyczne zarwno pracownikiem naukowym IH PAN, jak i wy-
kadowc powoanej w lutym 1957 r. Wyszej Szkoy Nauk Spoecznych przy KC PZPR.
3
Mimo pierwotnych planw mianowania na stanowisko dyrektora zakadu prof. Natalii G-
siorowskiej-Grabowskiej, czonka PZPR, ale posiadajcej autentyczny, cho przeceniany dorobek
98
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
Ezmiany zaszy pocztkowo w nauce uniwersyteckiej, w ktrej do gosu i stanowisk kierow-
niczych w nauce dosza w duym stopniu profesura z przedwojennym rodowodem: m.in.
prof. prof. Aleksander Gieysztor, Karol Grski, Jadwiga Lechicka, Janusz Pajewski,
Kazimierz Tymieniecki, Henryk Wereszycki. Dyrektorem IH PAN pozosta mianowany
w kocu 1952 r. przedstawiciel starej nauki prof. Tadeusz Manteuffel, a miejsce L. Gros-
felda zaj prof. Stefan Kieniewicz.
Zmiany nastpiy take w systemie kierowania nauk. W miejsce istniejcego do 1957 r.
Wydziau Nauki i Owiaty KC PZPR powstaa Komisja Nauki KC PZPR, w ktrej skad
weszli partyjni uczeni z rnych orodkw naukowych. Przewodniczcym komisji zosta
prof. Henryk Jaboski. W 1959 r. zostaa powoana Sekcja Historyczna KN, ktrej prze-
wodniczcym zosta rwnie Jaboski, wwczas czoowy partyjny historyk dziejw naj-
nowszych i zarazem sekretarz naukowy Polskiej Akademii Nauk. W skad sekcji wchodzili
uczeni, ktrzy karier naukow zrobili prawie bez wyjtku w latach pidziesitych i ode-
grali znaczn rol w stalinizacji polskiej nauki
4
.
Przywracanie cisej kontroli wadz PZPR nad yciem spoecznym w Polsce, w tym tak-
e nauk, spowodowao, e formua Komisji KC szybko okazaa si niewystarczajca dla
wypeniania zada zlecanych aparatowi KC przez wadze partii i w grudniu 1959 r. powoa-
no Wydzia Nauki i Owiaty KC PZPR, na ktrego czele stan pracownik aparatu partyjne-
go modszego pokolenia (ur. w 1924 r.) Andrzej Werblan. Przy wydziale zostaa zachowana
Komisja Nauki KC i jej Sekcja Historyczna, ich rola jednak stopniowo malaa, ograniczajc
si do opiniowania oraz transmisji zalece wadz partyjnych do mas czonkowskich PZPR
oraz wadz uczelni i instytucji naukowych. Odpowiedniki WNiO powstay take w Komite-
tach Wojewdzkich PZPR w orodkach naukowych, gdzie istniay Komisje Nauki.
Postawy rodowisk historycznych wobec polityki wadz w okresie popadziernikowym
byy mocno zrnicowane. Mimo utrzymania pocztkowo dominujcej pozycji w naukach hi-
storycznych przez przedwojenn profesur bd uczonych, ktrzy wywodzili si z przedwo-
jennej tradycji uprawiania nauki, wyranie widoczne byy ju efekty polityki kadrowej wadz
PRL prowadzonej od 1945 r. Istniaa ju na uczelniach stosunkowo liczna grupa profesorw
i samodzielnych pracownikw naukowych czonkw PZPR, partia posiadaa rwnie opar-
cie w pewnej liczbie kadry naukowej zachowujcej z rnych przyczyn postaw serwi-
listyczn wobec wadz. Do tego dochodzia modsza kadra naukowa, dobierana ju gwnie
w okresie stalinowskim i w znacznie wikszym stopniu zwizana z PZPR. Najsilniej zmia-
ny te byo wida wrd historykw dziejw gospodarczych i najnowszych (XIX i XX w.)
5
.
Wrd tych ostatnich szybk karier robili popierani przez wadze absolwenci IKKN/INS,
ktrzy dominowali zwaszcza w orodku warszawskim
6
. Stabilizacja sytuacji politycznej
naukowy, stanowisko to obj T. Daniszewski, a jego zastpcami zostali J. Kowalski i Henryka Ci-
chocka, czyli w niezmienionym skadzie kierownictwo b. WHP.
4
M.in.: Stanisaw Arnold, Henryk Altman (naczelny dyrektor Archiww Pastwowych), Ju-
liusz Bardach, Celina Bobiska, T. Daniszewski, N. Gsiorowska, L. Grosfeld, . Kormanowa,
J. Kowalski, Bogusaw Lenodorski, Czesaw Madajczyk, Ewa Maleczyska, Henryk Zieliski.
5
W przygotowywanej w 1963 r. analizie sytuacji kadrowej w nauce historycznej stwierdzono
m.in., e upartyjnienie samodzielnej kadry naukowej wzrastao od najstarszych okresw historii
(mediewistyka polska 4,9%) do okresw nowszych (historia XX w. i ruchu robotniczego 50,5%),
AAN, 237/XVI397, k. 202219.
6
Spord historykw dziejw najnowszych IKKN/INS ukoczyli, oprcz wymienionych wyej,
m.in.: Jan Borkowski, Marian M. Drozdowski, Karol Grnberg, Emanuel Halicz, Jerzy Holzer,
99
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
E
i stopniowe przywracanie cisej kontroli PZPR nad yciem politycznym kraju powodowa-
y przyjmowanie przez pracownikw naukowych o niekomunistycznym rodowodzie postaw
mimikry i nieafszowania si z negatywnym stosunkiem do polityki wadz. Zachowania takie
warunkoway wykonywanie zawodu, w tym zwaszcza moliwo wyjazdw za granic (nie-
zbdnych dla utrzymania kontaktu z nauk zachodni i dostpu do literatury obcojzycznej),
oraz awans zawodowy. W zwizku z tym, a zwaszcza z faktem istnienia wrd historykw
znacznej liczby uczonych czonkw PZPR, sytuacja w nauce historycznej bya dugo oce-
niana przez wadze PZPR jako dobra i niebudzca obaw z punktu widzenia ideologicznego.
Jeszcze w 1963 r. czonkowie SH KN KC PZPR oceniali sytuacj kadrow w nauce historycz-
nej nastpujco: Wikszo samodzielnych pracownikw naukowych uprawia marksistow-
sk praktyk metodologiczn na co dzie, nawet wwczas jeli teoretycznie na co dzie j nie
cakiem akcentuje. Z postaw starych najczciej mona spotka postaw ideowego idiograf-
zmu
7
. W kadym razie nie mona dzisiaj mwi o jakiej grupie reakcyjnej profesury. W tych
czy innych orodkach raczej poza Warszaw s jeszcze osoby abstynujce si, utrzymujce
postaw podkrelonego niezaangaowania si, ale nale do rzadkoci
8
.
Przywracanie penej kontroli nad dziedzinami ycia wanymi z ideologicznego punktu
widzenia wizao si rwnie z zaostrzeniem cenzury, polityki kadrowej oraz promowaniem
bada z dziedziny historii najnowszej. Przejawem tej polityki byy m.in. ponowna nominacja
L. Grosfelda na stanowisko wicedyrektora IH PAN (1961), wzrost roli odgrywanej przez Za-
kad Historii Partii (skupiajcy najbardziej dogmatycznych historykw) oraz podjcie na po-
cztku lat szedziesitych dziaa w kierunku ideologizacji programu studiw historycznych.
Forsowanie historii najnowszej znalazo wyraz m.in. w programie IX Powszechnego Zjazdu
Historykw Polskich, ktry odby si 1316 wrzenia 1963 r. w Warszawie. Pod naciskiem
wadz PZPR (a za porednictwem czonkw partii zasiadajcych we wadzach PTH) wprowa-
dzono do programu zjazdu referat z historii Polski Ludowej, a ju w trakcie przygotowa zde-
cydowano o zorganizowaniu czternastu spotka specjalistycznych powiconych kwestiom
istotnym z ideologicznego punktu widzenia (m.in. metodologii, historii ruchu robotniczego
i ruchu ludowego)
9
. Z obawy przed wymkniciem si przebiegu obrad spod kontroli (co na-
stpio w pewnym stopniu na VIII PZHP w 1958 r.) znacznie ograniczono liczb uczestnikw
zjazdu, a wszystkie referaty poddano cisej wielostopniowej cenzurze rodowiskowej. Posu-
nicia te byy w znacznym stopniu efektem kolejnej ofensywy wadz w dziedzinie ideologii,
ktr ogoszono ofcjalnie na XIII Plenum KC PZPR (46 lipca 1963 r.). Tame, po raz pierw-
szy, sytuacja w naukach historycznych znalaza odbicie w referacie plenarnym wczesnego
I sekretarza KC PZPR, Wadysawa Gomuki, ktry stwierdzi m.in.: Sabo marksistow-
skiej popularyzacji historycznej powoduje, e teren najwikszego oddziaywania spoecznego
Jan Kancewicz, Ryszard Koodziejczyk, Marian Malinowski, Jan Molenda, W. Najdus, Ryszard
Nazarewicz, Henryk Sabek, Jerzy Tomaszewski, Maria Turlejska, Feliks Tych, Janusz arnow-
ski, Marian ychowski.
7
Idiografzm stanowisko w metodologii, nawizujce do klasyfkacji Wilhelma Windelbanda
i Heinricha Rickerta, wedug ktrego nauki historyczne maj charakter wycznie opisowy i wyja-
niajcy, bez formuowania praw i regu naukowych.
8
AAN, 237/XVI397, k. 226. Ocena modszej kadry naukowej wygldaa nieco odmiennie:
Poziom naukowy, warsztatowy, erudycyjny pomocniczych pracownikw na uniwersytetach oraz
w IH i PAN jest na og dobry, natomiast gorzej jest z zainteresowaniami metodologicznymi, teore-
tycznymi, z zaangaowaniem ideologicznym (ibidem, k. 227).
9
Kwartalnik Historyczny 1963, nr 2, s. 522.
100
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
Ehistorii oddajemy w rce historykw lub pisarzy mylcych konserwatywnie, trzymajcych
si buruazyjnych szablonw mylenia, nie rozumiejcych istotnego sensu dziejw. Histo-
rycy-marksici publikuj poyteczne i cenne, lecz przystpne tylko dla specjalistw ksiki,
a w popularyzacji historii krluj: [Stanisaw] Mackiewicz, [Pawe] Jasienica czy [Melchior]
Wakowicz
10
. Podkreli dalej, e: Swoboda dyskusji w historycznych towarzystwach na-
ukowych nie moe by rozumiana jako zasada rwnorzdnej prezentacji rnorodnych pogl-
dw, bez naleytego podejmowania zdecydowanej polemiki z bdnymi pogldami
11
.
Wytyczne XIII Plenum spowodoway wzrost politycznego nacisku na historykw,
zwaszcza dziejw najnowszych. Znalazo to wyraz rwnie w coraz wikszym zaanga-
owaniu historykw w propagandowe dziaania wadz. Taki charakter przybray zainicjo-
wane w 1957 r. obchody Tysiclecia Pastwa Polskiego, ktre w miar narastania konfiktu
wadz PZPR z Kocioem katolickim stay si w znacznym stopniu imprez skierowan
przeciw Kocioowi. Dotyczyo to rwnie naukowej czci obchodw Milenium i bior-
cych w niej udzia historykw. Szczytowy okres obchodw Tysiclecia splt si z kampani
propagandow rozptan przeciwko polskim biskupom w zwizku z ich gonym listem do
biskupw niemieckich z 18 listopada 1965 r. Zaostrzenie si polityki wadz PRL wobec Ko-
cioa (zwaszcza e przedmiotem sporu oprcz kwestii ideologicznych bya historia Polski,
w tym jej dzieje najnowsze, ujte w licie biskupw) spowodowao wiksze ni dotychczas
wykorzystanie przez wadze historykw w walce z Kocioem. Zaangaowanie uczonych
w kampani propagandow zwizan z listem biskupw miao rny wyraz, poczwszy od
deklaracji skadanych na zebraniach partyjnych i zwizkowych, przez udzia w akcji propa-
gandowej w charakterze lektorw KC i KW PZPR, publikacje w prasie, po autorstwo bro-
szur propagandowych. Na posiedzeniu Sekcji Historycznej KN KC PZPR 22 grudnia 1965 r.
H. Jaboski przedstawi zadania, jakie wadze wyznaczyy w sprawie listu rodowiskom
historycznym: udzia w dyskusji prasowej, przygotowanie lektorw partyjnych oraz w-
czenie si PTH do akcji propagandowej
12
. Zgodnie z tymi zaleceniami w prasie ukazay si
artykuy dotyczce kwestii historycznych poruszonych w licie biskupw. We Wspczes-
noci gos w sprawie ksiki Oskara Haleckiego Historia Polski, na ktr powoywali si
biskupi, zabrali gos prof. prof.: M. Maowist, B. Lenodorski i Cz. Madajczyk, poddajc
j co oczywiste gruntownej krytyce
13
. Cykl publikacji milenijnych autorstwa znanych
historykw zamieciy m.in. Trybuna Ludu i Polityka
14
. Konieczno zdynamizowania
dziaalnoci PZPR w konfrontacji z Kocioem spowodowaa prby mobilizacji przez PZPR
zwizanych z ni historykw. Elementem tej akcji byo m.in. seminarium powicone naj-
10
Ibidem.
11
AAN, 237/II36, Stenogram XIII Plenum KC PZPR, k. 3738.
12
AAN, 237/XVI387, Sekcja historyczna, 22 XII 1965 r., k. 123125.
13
M. Maowist, O niektrych ujciach historii redniowiecza polskiego, B. Lenodorski, Od szla-
checkiego do nowoczesnego narodu, Cz. Madajczyk, Od idei jagielloskiej do piastowskiej, Wsp-
czesno, nr 3, 215 II 1966, s. 2. Maowist, zaznaczajc, e polemika z zasuonym i wiekowym ju
uczonym jest dla niego trudna, oceni, i Historia Polski Oskara Haleckiego jest przede wszystkim
ksik bardzo przestarza [...] jest wyrazem skrajnego konserwatyzmu naukowego i politycznego.
14
W Trybunie Ludu w okresie grudzie 1965 luty 1966 cykl 12 artykuw zamieci B. Le-
nodorski. W Polityce z kolei w cigu 1966 r. ukazao si 17 artykuw pira wybitnych historykw,
w tym. J. Bardacha, Konstantego Grzybowskiego, Stanisawa Herbsta, J. Pajewskiego, Jerzego
Topolskiego, Adama Vetulaniego.
101
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
E
nowszej historii Kocioa katolickiego zorganizowane 27 kwietnia 1966 r. w harcerskim
Orodku Turystycznym na polanie Godwka w Tatrach
15
.
Pierwsza poowa lat szedziesitych zaznaczya si rosncym wpywem frakcji party-
zanckiej w PZPR, skupionej wok ministra spraw wewntrznych (do 1964 r. wiceministra)
Mieczysawa Moczara. Partyzanci odwoywali si do patriotyzmu i wybirczo ujmowanej
historii Polski, zwaszcza czynu zbrojnego w czasie II wojny wiatowej. Przejawem propa-
gandy tej frakcji byy m.in. gone w tym okresie ksiki pukownika Zbigniewa Zauskie-
go, w tym zwaszcza Siedem polskich grzechw gwnych (Warszawa 1962)
16
. Patriotyczne
hasa partyzantw spotkay si z pozytywnym przyjciem przez niektrych historykw
(zwaszcza dziejw najnowszych), jako pozwalajce na odczernienie urzdowego obrazu
dziejw. Jednoczenie nacjonalizm i skryty antysemityzm coraz wyraniej wyzierajcy
z hase partyzantw wywoywa opr czci uczonych o lewicowych pogldach. Proces
ten przybra na sile w drugiej poowie lat szedziesitych, znajdujc swj wyraz m.in. w na-
sileniu nastrojw rewizjonistycznych wrd uczonych, zwaszcza na Uniwersytecie War-
szawskim, w mniejszym stopniu w Polskiej Akademii Nauk. Byy one wrd historykw
znacznie mniejsze ni w rodowiskach flozofw, socjologw czy ekonomistw
17
. Nastroje te
ujawniy si m.in. przy okazji wystpienia Leszka Koakowskiego na Wydziale Historycz-
nym UW 21 padziernika 1966 r.
18
Katalizatorem niezadowolenia z polityki wadz w ro-
dowiskach naukowych stay si wydarzenia marcowe. Represje z nimi zwizane dotkny
rodowisk historycznych w ograniczonym stopniu. Najmocniej dotknite zostao rodowi-
sko dzkie do odejcia z Instytutu Historycznego U zostao zmuszonych dwch jego
pracownikw (doc. Pawe Korzec i doc. Leon T. Baszczyk). Z Instytutu Historycznego
UW, za zdecydowan krytyk dziaa wadz, usunito prof. T. Manteuffa, dyrektora Insty-
tutu Historii PAN, odsuwajc go tym samym od pracy z modzie.
Efektem wydarze marcowych byy znaczne zmiany organizacyjne i personalne
w polskiej nauce, rwnie historycznej. Ujednolicony zosta model organizacyjny wyszych
uczelni przez stworzenie jednolitego i sformalizowanego systemu instytutowego na wy-
szych uczelniach, reorganizacj IH PAN oraz nominacje na stanowiska kierownicze osb,
ktre w trakcie wydarze marcowych czynnie popary polityk PZPR, a w kadym razie
15
AAN, 237/XVI452, Notatka w sprawie seminarium naukowego powiconego najnowszej
historii Kocioa katolickiego i wspczesnym problemom katolicyzmu, ktre odbyo si w dniach
27 IV 1966 r. w Godwce, k. 28; J. Grudzie, Problemy nowoytne i najnowsze dziejw Kocioa
katolickiego w Polsce, Kwartalnik Historyczny 1966, nr 4, s. 10251026. Referaty wygosili: Ma-
rian ychowski (WSNS), Marian Orzechowski (UWr), Wiesaw Mysek (WSNS), K. Grzybowski
(UJ), Irena Koberdowa (WSNS), Jzef Buszko (UJ). Oprcz nich udzia w seminarium wzili m.in.:
Bohdan Baranowski (U), Marian Wojciechowski (UMK), Antoni Czubiski (UAM), Lech Trze-
ciakowski (UAM), Jan Kancewicz (UW), Andrzej Pilch (UJ).
16
Szerzej o dyskusji wok tej ksiki zob. M. Zaremba, Komunizm, legitymizacja, nacjonalizm.
Nacjonalistyczna legitymizacja wadzy komunistycznej w Polsce, Warszawa 2001, s. 291293.
17
Wizao si to w znacznym stopniu z mniejszymi osigniciami wadz w przebudowie nauki
historycznej w latach pidziesitych oraz wyranie wikszym potencjaem nauki historycznej w po-
rwnaniu z innymi naukami humanistycznymi.
18
O narastaniu fermentu w organizacji partyjnej PZPR UW pisa A. Friszke, opierajc si jednak
na stosunkowo wskiej bazie rdowej (A. Friszke, Nad genez marca 1968. Konfikt w PZPR na
Uniwersytecie Warszawskim 19651967 [w:] Polskie przemiany, uwarunkowania i spory. Refeksje
z okazji jubileuszu prof. Tadeusza Kowalika, Warszawa 2002).
102
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
Ezostay przez ni uznane za lojalne
19
. Do znacznych zmian doszo take w Zakadzie Historii
Partii w wyniku buntu czci pracownikw zakadu zdymisjonowano cae niemal kierow-
nictwo (w tym jego dyrektora T. Daniszewskiego i jego zastpc J. Kowalskiego), a sam
zakad zosta ostatecznie zlikwidowany w 1971 r. (jego funkcj przej Instytut Historii
Ruchu Robotniczego Wyszej Szkoy Nauk Spoecznych przy KC PZPR).
W wyniku nagonki antysyjonistycznej rozptanej przez wadze po wydarzeniach mar-
cowych wyemigrowao z Polski okoo 20 historykw, brak wrd nich byo jednak nazwisk
znaczcych w polskiej historiografi
20
. Najbardziej dotknity zosta ydowski Instytut Hi-
storyczny, ktrego niemal wszyscy pracownicy wyemigrowali z Polski
21
.
Istotnym elementem polityki wadz wobec nauki po marcu 1968 r. byy nominacje na
stanowiska docenta osb bez habilitacji, czyli tzw. docentw marcowych. W naukach hi-
storycznych liczba takich nominacji bya stosunkowo niewielka otrzymali je m.in.: Alina
Barszczewska-Krupa (U), Andrzej Garlicki (UW), Wadysaw Lewandowski (UMK),
Mariusz Kulczykowski (UJ), Jzef Morzy (UAM), Mieczysaw Pater (UWr), A. Pilch
(UJ), Wadysaw A. Serczyk (UJ), Jzef miaowski (U) i Barbara Wachowska (U)
22
.
Efektem reorganizacji nauki historycznej byy take zmiany wrd grona uczonych czon-
kw partii realizujcych partyjn lini wobec nauki. W nowym skadzie Sekcji Historycznej
WNiO KC PZPR dominowali historycy dziejw najnowszych i gospodarczych, urodzeni
w latach dwudziestych, ktrzy karier naukow rozpoczynali w latach pidziesitych
23
.
Latem 1968 r., wkrtce po ustabilizowaniu si sytuacji politycznej, wadze zdecydoway
si nie tylko na wyciszenie nagonki antysemickiej, ale rwnie na postawienie tamy rewi-
zjonistycznym wobec ofcjalnej wizji dziejw nastrojom wrd (partyjnych w wikszoci)
historykw dziejw najnowszych, ktre na fali ofensywy partyzantw znalazy swj wy-
raz m.in. w dyskusjach prasowych zwizanych z 50. rocznic odzyskania niepodlegoci
przez Polsk
24
. Stosunek wadz PZPR do niemiaych prb rehabilitacji II Rzeczypospoli-
19
Wyjtkiem by tutaj dyrektor IH PAN, prof. T. Manteuffel, ktry pozosta na swoim stanowisku
mimo zajmowania postawy jednoznacznie krytycznej wobec polityki wadz. Wynikao to z ogromne-
go autorytetu, jakim Manteuffel cieszy si wrd historykw, take tych odgrywajcych istotn rol
w okresie pomarcowym.
20
Wyemigrowali m.in.: dr Lucjan Dobroszycki, doc. Dawid Fajnhauz, doc. ukasz Hirszo-
wicz, dr Jzef Lewandowski (wszyscy z IH PAN), prof. Emanuel Halicz (WAP), doc. Pawe Korzec
(IH U), prof. Henryk Katz (IH U, nastpnie PISM), prof. Karol Lapter, Aleksander Litwin
(em. pracownik Zakadu Historii Partii przy KC PZPR).
21
Wyemigrowali m.in.: Stefan (Szmul) Krakowski (dyrektor archiwum IH), Tatiana Beren-
stein, Adam Rutkowski.
22
Spord nich habilitowali si: A. Barszczewska-Krupa (1978), A. Garlicki (1972), M. Kulczy-
kowski (1972), A. Pilch (1973), W.A. Serczyk (1968), J. miaowski (1973), B. Wachowska (1974).
23
Z poprzednich czonkw sekcji pozostali w niej m.in.: H. Jaboski, Tadeusz Jdruszczak,
B. Lenodorski, Cz. Madajczyk, Kazimierz Majewski, Witold Stankiewicz, H. Zieliski, M. y-
chowski. Doszli za m.in. A. Barszczewska (1932), A. Czubiski (1928), Bogdan Dopieraa (1922),
M.M. Drozdowski (1932), Janusz Gobiowski (1928), A. Garlicki (1935), Roman Heck (1924),
Ryszard Koodziejczyk (1923), Czesaw uczak (1922), Jarema Maciszewski (1930), Ryszard Na-
zarewicz (1921), M. Orzechowski (1931), Henryk Rechowicz (1929), Henryk Samsonowicz (1930),
J. Topolski (1928), M. Wojciechowski (1927).
24
Obchody tej rocznicy miay w planach wadz PZPR mie ograniczony charakter, ale pod wpy-
wem nacisku opinii publicznej i kryzysu wywoanego tarciami frakcyjnymi w PZPR przekroczyy
znacznie zakrelone ramy, czego wyrazem byy m.in. dyskusje na temat II RP z udziaem zawodo-
103
A
B
C

K
O
M
U
N
I
Z
M
U

W

P
O
L
S
C
E
tej i w ogle do sposobu uprawiania nauki historycznej wyrazi Wadysaw Gomuka na
spotkaniu z pracownikami naukowymi 15 padziernika 1968 r., na ktrym stwierdzi m.in.:
w dziedzinie prawidowego owietlania tradycji historycznych wielkie zadania stoj przed
naukami historycznymi. [...]. Czytaem ostatnio szereg publikacji modych historykw, do-
brych zreszt towarzyszy. Doceniamy ich wysiki i postaw, ale nie bd tai, e niektre po-
gldy wyraone w nich budz mj niepokj. Nie jestem pewien, czy rodowiska historyczne,
doceniajc w peni wag dobrych postpowych tradycji i patriotyzm, rwnoczenie zdaj
sobie spraw z koniecznoci zabezpieczenia si przed wsko nacjonalistycznym podejciem
do omawianych problemw. W niektrych publikacjach odnajduj takie niebezpiecze-
stwo i obawiam si, e jeliby te tendencje rozwijay si, to po pewnym czasie [...] w jakim
skomplikowanym okresie historycznym mogyby przynie bardzo niekorzystne wyniki,
mogyby doprowadzi do takich zjawisk, do jakich w marcu doprowadzi rewizjonizm. [...].
Od analizy rzeczywistoci nie wolno uchyla si, ale trzeba nawietla t rzeczywisto
z punktu widzenia klasowego
25
. W lad za wystpieniem Gomuki Nowe Drogi opubli-
koway majcy taki sam sens artyku H. Jaboskiego
26
. Dziaania te ponownie ograniczyy
i tak bardzo niewielkie rozlunienie ogranicze cenzuralnych w uprawianiu historii naj-
nowszej. Zmiany w tej kwestii zaszy (zwaszcza w odniesieniu do II RP) dopiero w latach
siedemdziesitych, po upadku ekipy Gomuki.
Polityka wadz PZPR w stosunku do nauki historycznej w latach 19561970 doprowadzi-
a do znacznego wzrostu liczby uczonych zajmujcych si histori najnowsz, kosztem bada-
czy innych epok, zwaszcza redniowiecza. W lad za tym sza dua liczba publikacji z tego
okresu, ktrych warto naukowa bya przewanie bardzo niska szacunkowo mona oce-
ni, e warto naukow do dzi zachowao najwyej kilkanacie pozycji monografcznych
z zakresu historii najnowszej wydanych w latach szedziesitych. Mimo jednak nacisku
cenzury i wadz PZPR mona zaobserwowa wczenie powolne przeamywanie w polskiej
historiografi jednoznacznie ciemnego i negatywnego obrazu dziejw Polski, uksztatowa-
nego w okresie poprzednim. Opr czci starej profesury i niektrych historykw modszego
pokolenia wobec polityki wadz PZPR w dziedzinie historii, wymuszajcej dostosowanie
pracy uczonych do propagandowych i ideologicznych celw wadz, spowodowa koniecz-
no podjcia przez nie dziaa w celu wzmocnienia administracyjnego nadzoru nad nauk.
Kulminacja tego procesu nastpia po wydarzeniach marcowych. Wzmocnieniu admini-
stracyjnej kontroli nad nauk towarzyszy wzrost konformizmu i karierowiczostwa uczonych
z jednej strony, a z drugiej taktyka mimikry w rodowiskach historycznych, przy jedno-
czesnym zwikszeniu nastrojw niechtnych wobec polityki PZPR bd j kontestujcych.
wych historykw publikowane m.in. w Miesiczniku Literackim, yciu Literackim, Kulturze
(warszawskiej), Kwartalniku Historycznym oraz liczne artykuy i publikacje w innych czasopis-
mach, zwaszcza w Tygodniku Powszechnym.
25
AAN, 237/XVI539, Spotkanie przedzjazdowe kierownictwa Partii z pracownikami nauki
i szkolnictwa wyszego 15 X 1968 r., k. 37.
26
H. Jaboski, W 50 rocznic odbudowy pastwowoci polskiej, Nowe Drogi 1968, nr 11,
s. 325. Ten sam tekst zosta wczeniej zamieszczony w Biuletynie Redakcji Wydawnictw Wydzia-
u Propagandy i Agitacji KC PZPR, nr 24 z 1968 r.
104
k
S
i

k
i
W marcu traf do ksigar pierwszy tom wy-
dawnictwa IPN Marzec 1968 w dokumentach MSW
pt. Niepokorni powicony niektrym aspektom
genezy Marca 68. Tom drugi bdzie kronik wyda-
rze w Warszawie od 30 stycznia do 3 maja 1968 r.
zestawion z informacji, meldunkw i notatek r-
nych jednostek MSW i wydziaw Komendy MO
m.st. Warszawy, uzupenion dokumentami uka-
zujcymi stosunek Kocioa rzymskokatolickiego
do wspomnianych wydarze. W tomie trzecim
i czwartym zostan zaprezentowane dokumenty
dotyczce ledztwa, represji oraz inwigilacji przez
SB uczestnikw Marca 68.
Tom pierwszy skada si z trzech rozdziaw
powiconych: klubom dyskusyjnym (rozdzia I),
rodowisku literackiemu (rozdzia II) i opozycji
na Uniwersytecie Warszawskim (rozdzia III).
Zamieszczono w nim 255 dokumentw. Rozdzia
pierwszy powicono dziaalnoci warszawskich
klubw dyskusyjnych. Na podstawie przedsta-
wionych dokumentw mona si przekona, e po
rozwizaniu Klubu Krzywego Koa warszawska
inteligencja szukaa innych moliwoci rozmo-
wy i wymiany myli w ofcjalnych strukturach.
Miejscami stwarzajcymi takie moliwoci byy
Klub Literacki Ognisko, Towarzystwo Kultury
Moralnej, Klub Dobrej Roboty i Klub Ludzi Inte-
resujcych. SB uwanie obserwowaa ich dziaal-
no, uznajc je za ogniska opozycji. Dokumenty
dotyczce klubw to przyczynek do dziejw fer-
mentu ideowego lat szedziesitych, o ktrym
w kontekcie Marca 68 warto pamita. Wrd
dokumentw dotyczcych klubw na uwag za-
suguje notatka SB dotyczca Klubu Poszukiwa-
czy Sprzecznoci, wielu jego czonkw bowiem
odegrao istotn rol w dziaaniach opozycyjnych
i wydarzeniach Marca 68.
W rozdziale drugim zamieszczono doku-
menty dotyczce rodowiska literackiego w la-
tach 19641967, ktre ukazuj skal inwigilacji
rodowiska literackiego oraz fasadowo tego
rodzaju imprez zakcanych jedynie przez gosy
nielicznych niepokornych.
Najwicej miejsca powicono opozycji na
Uniwersytecie Warszawskim. Znajduj si wrd
nich dokumenty dotyczce Klubu Dyskusyjnego
ZMS na UW, inwigilacji przez SB grupy Kuronia
i Modzelewskiego, rnych grup studenckich,
m.in. grup samoksztaceniowych oraz grupy
Nowe Formy, a take niektrych pracownikw
naukowych UW, m.in. Leszka Koakowskiego,
Wodzimierza Brusa i Janiny Zakrzewskiej.
Czytelnik bdzie mg pozna plany dziaania
SB wobec wymienionych osb i rodowisk oraz
ich realizacj i stosowane metody. Publikowane
notatki przybli m.in. przebieg i gorc atmo-
sfer spotka organizowanych na uniwersytecie,
podczas ktrych dochodzio do dyskusji z udzia-
em studentw ze rodowiska komandosw.
PT
ESBECKIE DOKUMENTY O MARCU

Marzec 1968 w dokumentach MSW, t. i: Niepokorni, red. nauk. i wstp F. D-
browski, P. Gontarczyk, P. Tomasik, wybr F. Dbrowski, P. Gontarczyk,
P. Tomasik, C. wilanowski, opracowanie M. Bieaszko, P. Byszewski, F. D-
browski, M. Filipiak, j. Gobiewski, j. karbasz, w. kujawa, A.k. Piekarska,
P. Tomasik, C. wilanowski, j. woyno, warszawa 2008, s. XXX, 933.
105
R
E
C
E
N
Z
J
E
wSPlNA wERSjA hiSTORii?
Magorzata Ruchniewicz, krzysztof Ruchniewicz, Tobias weger, kazimierz
Wycicki, Zrozumie histori ksztatowa przyszo. Stosunki polsko-nie-
mieckie w latach 19331949. Materiay pomocnicze do nauczania historii,
red. kinga hartmann, wrocawDrezno 2007, ss. 270
Magorzata Ruchniewicz, krzysztof Ruchniewicz, Tobias weger, kazimierz
Wycicki, Geschichte verstehen Zukunft gestalten. Die deutsch-polnischen
Beziehungen in den Jahren 19331949. Ergnzende Unterrichtsmaterialien fr
das Fach Geschichte, herausgegeben von kinga hartmann, Dresdenwrocaw
2007, ss. 299
Marek Rzeszotarski
PRZySZO w kRAju BEZ hiSTORii
Omawiana ksika, okrelona w podtytule
jako materiay pomocnicze do nauczania histo-
rii, przeznaczona jest dla uczniw jedenastej
i dwunastej klasy (wedug cytatu z Schsische
Zeitung umieszczonego na okadce). Ksi-
ka powstaa w ramach projektu Interreg IIIA
pod tytuem Zrozumie histori ksztatowa
przyszo. Stosunki polsko-niemieckie w latach
19331949, realizowanego przez Saksosk
Agencj Owiatow Oddzia w Budziszynie/
Bautzen (Schsische Bildungsagentur, Regio-
nalstelle Bautzen) regionalny oddzia ministe-
rialnego nadzoru pedagogicznego Saksonii pod
auspicjami landowych (krajowych) wadz owia-
towych (s. 13).
Ksika skada si z trzech czci wyznaczo-
nych datami: 19331939, 19391945 i 19451949.
Autorzy zajmuj si stosunkami polsko-niemiec-
kimi z ambicj ukazania ich w kontekcie eu-
ropejskim, kadc przy tym nacisk na polityk
narodowociow Niemiec i ZSRS oraz na prze-
mieszczenia i losy ludnoci gwnie polskiej,
w tym polskich ydw oraz ludnoci niemiec-
kiej. Dwa kocowe rozdziay (18 i 19) zawiera-
j rozwaania dotyczce pamici historycznej
i rozrachunku z przeszoci. Ksik uzupe-
niaj relacje wiadkw historii: dwch Niemek
o ich ucieczce ze stron ojczystych przed wojska-
mi sowieckimi oraz Polaka o deportacji z okolic
Tarnopola do Kazachstanu i o pniejszym przy-
jedzie na Dolny lsk. Kady rozdzia zawiera
wyodrbnione Materiay rdowe. Na szcze-
glne uznanie zasuguje umieszczenie w ksice
rozdziaw przedstawiajcych losy Polakw za-
rwno w ZSRS, jak i nastpnie na terenach przez
ZSRS okupowanych i do wczonych.
Charakter ksiki (materiay pomocnicze)
pozwoliby na uoglnienia historiografczne,
ukazujce uczniom kontekst prezentowanych
materiaw, np. przez zwrcenie uwagi na istotn
dysproporcj szans Niemiec i Polski w okrela-
niu po 1918 r. swego miejsca w wczesnej Euro-
pie. Pozycja midzynarodowa odrodzonej Polski
bya gorsza ni pozycja starego mocarstwa eu-
ropejskiego, nawet mimo przegranej wojny. Ist-
nienie pastwa niemieckiego byo oczywistoci
nawet dla jego najwikszych byych i aktualnych
wrogw, natomiast powstanie Polski traktowano
czstokro jako naruszenie dotychczasowego
adu w Europie. W stosunku do adnego pastwa
z wyjtkiem Polski ssiadujce z nim mocar-
stwa nie gosiy programu jego likwidacji. Mo-
na wskaza wiele innych przykadw powyszej
dysproporcji. W bilateralnych za stosunkach
zderzyy si dodatkowo wwczas: ponadstulet-
nia tradycja i praktyka konsekwentnej polityki
pastwa pruskiego/niemieckiego wobec proble-
mu polskiego z koniecznoci wypracowania
przez Polsk modus operandi w celu zapewnie-
nia swego bytu narodowego.
Nie przekonuje czytelnika koncepcja prezen-
towania uczniom stosunkw polsko-niemieckich
zamknitych w latach 19331949 w oderwaniu
od okresu wyznaczonego istnieniem Republi-
ki Weimarskiej. Hitler i jego rzd tylko bo-
wiem przyspieszyli, zbrodniczo zbrutalizowali
106
R
E
C
E
N
Z
J
E
1
Zob. http://www.sachsen-machtschule.de/apps/lehrplandb/downloads/lehrplaene/lp_gy_gf2001_geschich-
te.pdf
i zrealizowali cele polityki Republiki wobec Pol-
ski. O tym za, e cele te tkwiy nadal w gowach
jej byych politykw, znajdujcych si w opo-
zycji do Hitlera i pracujcych nad koncepcj
Niemiec po planowanym usuniciu dyktatora,
wiadczy choby zamiar przywrcenia przez
nich wschodniej granicy Niemiec wedug stanu
z 1914 r. Napicia polsko-niemieckie z okresu
Republiki Weimarskiej, wynikajce m.in. z nie-
pogodzenia si z granicami pastwowymi, poja-
wiy si w Niemczech, w innym ksztacie, i po
klsce III Rzeszy.
Za koniecznoci umieszczenia zagadnie
omawianej ksiki w kontekcie stosunkw pol-
sko-niemieckich z okresu Republiki Weimar-
skiej przemawia analiza programw nauczania
w Saksonii
1
, traktujcych zawsze cznie tematy-
k okresu Republiki z czasami III Rzeszy. Na
niektrych poziomach nauczania powica
si Republice Weimarskiej w szkoach Sak-
sonii o kilka jednostek lekcyjnych wicej ni
III Rzeszy (odpowiednio 24 lekcji wobec 20).
Bez wiedzy o zaznaczonych wyej uwarun-
kowaniach polityki Republiki Weimarskiej
wobec Polski, w rozdziale 3 (s. 4247) po-
wiconym miejscu Polski midzy Niemca-
mi a Rosj (dlaczego nie: ZSRS?) nie mo-
na zrozumie, logicznej skdind, polityki
polskiej wobec Niemiec w momencie dojcia
partii Hitlera do wadzy. W rozdziale nie ma
mowy o tym, e wszystkie siy polityczne w-
czesnych Niemiec dyy do rewizji Traktatu
Wersalskiego, gwnie kosztem Polski, majc
do tego stae albo okresowe poparcie nie tyl-
ko ZSRS. W ksice pojawia si w pewnym
miejscu dygresja o nieufnoci Polakw wo-
bec niektrych przejaww bilateralnej wsp-
pracy niemiecko-rosyjskiej, ktr rzekomo
wida czasem m.in. w polskiej polityce za-
granicznej (s. 60). Nie podano za informacji
choby o tym, e od zarania istnienia ZSRS
i Republiki Weimarskiej trwaa, za przyzwo-
leniem kolejnych rzdw niemieckich, nie-
legalna wsppraca wojskowa midzy tymi
pastwami, ktra w przekonaniu politykw
i wojskowych niemieckich stwarzaa podsta-
wy do wsplnej likwidacji pastwa polskiego.
Polska o tym doskonale wiedziaa. To, e Hitler
przerwa t wspprac, take wpywao na jego
ocen przez politykw polskich. Wspominajc
o wojnie celnej (s. 45), warto doda, e miaa ona
na celu spowodowanie zaamania si gospodarki
polskiej.
W podsumowaniu (s. 47) nierozwizywal-
nych w gruncie rzeczy wczesnych dylematw
polityki Polski wobec Niemiec i ZSRS nalea-
oby pooy akcent raczej na to, e polityka ta
uwieczona zostaa jednak traktatami stanowi-
cymi na miar tych czasw wystarczajce
formalnie gwarancje polityczne dla Polski, oraz
na to, e spowodoway one sytuacj midzyna-
rodow, w ktrej Niemcom po napaci na Polsk
nie udao si ju zlokalizowa konfiktu pol-
107
R
E
C
E
N
Z
J
E
sko-niemieckiego. Wybuch wojny polsko-nie-
mieckiej 1 wrzenia 1939 r. oznacza w gruncie
rzeczy fasko polityki Hitlera.
Trudno jest przyj bezkrytycznie stwier-
dzenia (s. 55), odnoszce si do polityki II Rze-
czypospolitej, e Polska w 1938 r. wprawdzie
w maym stopniu wzia udzia w podwaa-
niu europejskiego status quo lub w odniesieniu
do zajcia Zaolzia, e suszne postulaty pol-
skie wpisay si w dziaania Hitlera i cigny
na Polsk midzynarodow dezaprobat. By
moe, nie jest to miejsce na parafraz obiego-
wego porwnania, ale to wprawdzie w maym
stopniu przypomina owo zaj w maym stop-
niu w ci. Przy caej krytyce polityki zagra-
nicznej II RP naley unika powielania choby
cienia supozycji o zwasalizowaniu jej przez Hit-
lera.
Odnosi si ponadto wraenie, e sformuo-
wania w niemieckiej wersji ksiki (s. 5658)
dotyczce powyszej kwestii brzmi dobit-
niej. propos wersji jzykowych: przytoczone
wczeniej zdanie o tym, e nieufno wobec [...]
wsppracy niemiecko-rosyjskiej, ktr rzeko-
mo wida [...] m.in. w polskiej [podkr. M.R.]
polityce zagranicznej (s. 60), w wersji niemiec-
kiej brzmi odpowiednio: in der Aussenpolitik
i ju zupenie nie ma sensu.
Zdanie o wkroczeniu 17 wrzenia 1939 r.
wojsk sowieckich do Polski (s. 58) powinno nie-
jako automatycznie informowa o tym, e agre-
sja ta spowodowaa stan wojny midzy Polsk
a ZSRS, z wszelkimi konsekwencjami dla sto-
sunkw polsko-sowieckich w czasie wojny i dla
podejcia Polakw do polityki ZSRS take po
wojnie.
Rozdzia nie zawiera niestety adnych infor-
macji o szalenie intensywnej i brutalnej propa-
gandzie antypolskiej, poprzedzajcej napad na
Polsk, stanowicej element szczeglnie sku-
tecznej indoktrynacji spoeczestwa niemieckie-
go. Ta propaganda, stanowica po 1918 r. stay
element polityki niemieckiej wobec Polski, kon-
tynuowana w czasie wojny, znalaza sobie miej-
sce pod innymi postaciami take w rzeczywi-
stoci powojennej. Bez zbytniej przesady mona
stwierdzi, e jej skutki odczuwamy do dzisiaj.
Razi w kontekcie mordu obrocw Pocz-
ty Gdaskiej, uznanego w 1998 r. przez Sd
Krajowy w Lubece za zbrodni sdow, nie-
stosowno moralizowania, e w myl prawa
midzynarodowego ludno cywilna nie powin-
na angaowa si w dziaania zbrojne (s. 72).
Budzi zdecydowany sprzeciw zestawienie na
jednej paszczynie (s. 73) wbrew zwizkom
przyczynowo-skutkowym dziaa i reakcji
polskich i niemieckich w Bydgoszczy w pierw-
szych dniach wrzenia 1939 r. (krwawa niedzie-
la) i pozostawienie bez komentarza liczby w in-
formacji o bestialskim zamordowaniu prawie
60 tysicy volksdeutschw (s. 89) w Materiale
rdowym 4 hitlerowskiej instrukcji z 1942 r.,
jako odnoszcej si do tragicznych bydgoskich
wydarze.
W rozdziale Polska podczas okupacji nie-
mieckiej 19391945 (s. 8386), cho wyrany
jest zamiar autora, by odda peny i obiektywny
obraz tego okresu, nasuwa si wraenie dyspro-
porcji w przedstawianiu poszczeglnych zagad-
nie. Autor do obszernie ukazuje chronologi
administracyjnego organizowania okupowanych
terenw i wiele miejsca powica sprawie ro-
botnikw przymusowych. W obszerny sposb
jak na objto rozdziau informuje o losach
ludnoci ydowskiej. Przy rzetelnym, niejako
hasowym wymienieniu eksterminacyjnych
form dziaalnoci wadz okupacyjnych wg wy-
tycznych Hitlera (s. 84) nie udao mu si odda
zbrodniczego charakteru polityki III Rzeszy
w okupowanej Polsce, a zwaszcza podobnie
jak w caej ksice przedstawi podstaw ideo-
logii hitlerowskiej. Nie mona znale informa-
cji o koncepcji zdobycia przestrzeni yciowej
(niem. Lebensraum) ani tym bardziej o Gene-
ralplan Ost. Planowa eksterminacja warstwy
przywdczej narodu okrelona jest w wersji nie-
mieckiej jako die gezielten Manahmen gegen
polnische Fhrungskrfte (s. 92 wyd. niem.).
Nie ma mowy o tym, e zanim powsta obz KL
Auschwitz, wadze okupacyjne wysyay trans-
porty gwnie przedstawicieli rodowisk inteli-
genckich do istniejcych wczeniej niemieckich
obozw koncentracyjnych. Nie wspomina si
o publicznych egzekucjach zakadnikw jako
o staym elemencie terroru, o losie pacyfkowa-
nych wielu wsi polskich, o pauperyzacji szero-
kich grup spoeczestwa polskiego przez pozba-
wienie ich podstaw egzystencji.
Jedno zdanie kwituje fakt i charakter maso-
wych wypdze Polakw z terenw przyczo-
nych do Rzeszy (przesiedlono w sposb brutal-
ny s. 86, w wersji niemieckiej: unter brutaler
108
R
E
C
E
N
Z
J
EGewaltanwendung [...] zwangsumgesiedelt
s. 91 wyd. niem.). Jedno za zdanie mwi, e na
terenie GG doszo rwnie do wysiedle Pola-
kw (s. 86). Ksika nie informuje o oglnej
liczbie ludnoci polskiej rugowanej przez oku-
panta niemieckiego.
Natomiast rozdziay Przesiedlenia ludnoci
niemieckiej i osiedlanie jej w okupowanej Polsce
(s. 111114) i Ucieczka i wypdzenie niemieckiej
ludnoci po 1945 r. (s. 186190) kady z nich
jest nota bene obszerniejszy od rozdziau o nie-
mieckiej okupacji w Polsce powoduj powsta-
nie duej dysproporcji w ukazywaniu charakteru
przymusowych przemieszcze ludnoci polskiej
i ludnoci niemieckiej w czasie i w wyniku II
wojny wiatowej.
Zdecydowanie nie mona zaakceptowa spo-
sobu operowania przez autorw ksiki termino-
logi majc odda charakter tych przemieszcze.
O ile w odniesieniu do losw Polakw stosowane
s generalnie terminy deportacja, zesanie,
przesiedlenie, wysiedlanie, sporadycznie cza-
sownik wypdzi, o tyle w rozdziaach Uciecz-
ka i wypdzenie niemieckiej ludnoci po 1945 r.
(s. 186190) i Przyjmowanie uchodcw i ucie-
kinierw w radzieckiej strefe okupacyjnej oraz
w NRD (s. 214218) dominuje konsekwentnie po-
wtrzone kilkadziesit razy sowo wypdzenia
i wypdzeni. Sowo to uyte jest nawet w tytu-
le jednego z Materiaw rdowych (s. 221),
cho sam Materia informuje nie o wypdzo-
nych, lecz o przesiedlonych. Trudno uzna za
przypadek, e sowo uciekinierzy z tytuu roz-
dziau Przyjmowanie uchodcw i uciekinierw
w radzieckiej strefe okupacyjnej oraz w NRD
zastpione zostao w niemieckiej wersji tytuu
sowem Vertriebenen (wypdzeni). Kontekst
wielokrotnego uycia w tekcie terminw wy-
pdzenia bd wypdzeni w odniesieniu do
losw ludnoci niemieckiej wskazuje, e jest to
po prostu polityczny terminus technicus jeszcze
z okresu zimnej wojny, stosowany do wszyst-
kich form przemieszcze ludnoci niemieckiej
z ziem zachodnich i pnocnych. Dotyczy on
ewidentnie sytuacji, w ktrych w stosunku do
losw Polakw pod okupacj niemieck stosuje
si inne okrelenia.
2
Ten zdobdzie przyszo w kraju bez historii, kto wypeni wspomnienie, uksztatuje pojcia i zinterpretuje
przeszo.
Szkoda, e nie tylko autorzy ksiki, ale
i recenzenci, zwizani instytucjonalnie z Polsko-
-Niemieck Komisj Podrcznikow, nie skorzy-
stali z jej dorobku i nie zastosowali praktycznie
jej zalece dotyczcych tej problematyki.
Nasuwa si si rzeczy refeksja, e mamy
po latach do czynienia ze skutkami sporu hi-
storykw niemieckich (Historikerstreit), ktre-
go celem byo, jak to okreli profesor Michael
Strmer: in geschichtslosem Land die Zukunft
gewinnt, wer die Erinnerung fllt, die Begriffe
prgt und die Vergangenheit deutet
2
.
Nie mona si take zgodzi z kocowym zda-
niem rozdziau 15 o tym, e w wyniku Ucieczki
i wypdzenia niemieckiej ludnoci po 1945 r. (tak
brzmi tytu rozdziau) z terenw ziem zachodnich
i pnocnych pomniki i inne oznaki niemieckiej
kultury ulegy zniszczeniu (s. 190).
W obszernym rozdziale o polskim rzdzie
na uchodstwie (s. 135139) warto byoby wspo-
mnie o tym, e na koncepcje naszego rzdu
odnonie do powojennej granicy polsko-niemiec-
kiej wpywaa eksterminacyjna polityka wobec
Polakw ju w pierwszych tygodniach wojny.
Zabrako take w tym rozdziale informacji o sta-
raniach rzdu polskiego, by przekaza wiatowej
opinii publicznej prawd o eksterminacji ludno-
ci ydowskiej w Polsce.
Rozczarowuje rozdzia Opozycja antyhitle-
rowska (s. 143146), nie tylko dlatego, e wbrew
do eufemistycznemu tytuowi przedstawia on
jedn form tylko niemieckiej opozycji, ale i dla-
tego, e zbyt infantylnie, cho lirycznie, podsu-
mowuje dziaania i losy wielu szlachetnych ludzi
z Kreisauer Kreis: ot nie wycznie za dysku-
towanie i mylenie (s. 146) spotkaa ich mier,
ale za to, e czynnie uczestniczyli w przygoto-
waniach do zamachu stanu, e podtrzymywa-
li kontakty z wrogami reimu hitlerowskiego
na emigracji i z pastwami bdcymi w stanie
wojny z III Rzesz, e wsppracowali z Komu-
nistyczn Parti Niemiec (stanowic przecie
agentur sowieck), e powizani byli z organi-
zatorami zamachu na Hitlera, itd. itd.
Niezrozumiay jest w kontekcie powyszego
rozdziau cakowity brak take w caej ksice
informacji o Polskim Pastwie Podziemnym,
109
R
E
C
E
N
Z
J
E
zwaszcza e ukazanie jego fenomenu, stopnia
zorganizowania i zakresu dziaalnoci zaprze-
czaoby, na miar moliwoci ksiki, cigle ak-
tualnym stereotypom niemieckim o niezdolnoci
Polakw do ksztatowania wasnej pastwowoci.
O Powstaniu Warszawskim napomknito w ksi-
ce pgbkiem, dosownie w zdaniu podrzdnym
(s. 152), bez jakiejkolwiek uwagi o jego miejscu
w pamici narodu, jego znaczeniu dla wiado-
moci narodowej i edukacji politycznej Polakw.
Nie ma take oczywicie mowy o tym, e mord
ludnoci cywilnej Warszawy w czasie Powstania
by jednym z najwikszych aktw barbarzystwa
hitlerowskiego w okresie II wojny wiatowej.
Lekturze sw o ogromnym znaczeniu mo-
ralnym (s. 146) uytych w tekcie jedynie
w odniesieniu do oceny istnienia Krgu z Krzy-
owej dla powojennych Niemiec (co, nawia-
sem mwic, nie do koca trafnie oddaje podej-
cie ogu Niemcw do rodzimej opozycji wobec
Hitlera i III Rzeszy) towarzyszy poczucie kolejnej
dysproporcji w sposobie przedstawianiu historii
uczniom polskim i niemieckim. Rozdzia Opo-
zycja antyhitlerowska w niemieckiej wersji jzy-
kowej zatytuowany jest nieco trafniej: Deutsche
Opposition gegen Hitler i podobnie jak w wersji
polskiej zajmuje si tylko Kreisauer Kreis.
W czasie lektury ksiki zwraca uwag po-
wany bd rzeczowy w informacji o mordzie 30
tysicy polskich ofcerw w Katyniu (s. 233).
Oddzielne uwagi nasuwaj si przy analizie
Materiaw rdowych, ale ze wzgldu na
brak pod rk zwaszcza podrcznikw sakso-
skich trudno oceni trafno zawartych w nich
tekstw. By moe podrczniki te zawieraj ma-
teriay trafniej ukazujce cele polityki Hitlera
wobec Polski i Europy ni cytowany fragment
przemwienia Hitlera w Reichstagu 28 kwiet-
nia 1939 r. (s. 61). By moe take, ze wzgldu
na ich treci odnoszce si do polityki Republiki
Weimarskiej wobec Polski, nie ma potrzeby si-
gania do tekstw takich jak choby: Even more
than France, Poland was the hated and despised
3
Polska bya w mentalnoci Niemcw wrogiem jeszcze bardziej znienawidzonym i pogardzanym ni Francja.
4
Nie znalazby si aden Niemiec, od byego cesarza poczynajc, a na najbiedniejszym komunicie koczc,
ktry kiedykolwiek uznaby obecn granic niemiecko-polsk.
5
Porozumienie z Polsk nie jest ani moliwe, ani podane. Musimy podtrzymywa stale pewne napicie
niemiecko-polskie, by reszta wiata bya zainteresowana naszymi roszczeniami i by przydusza Polsk do ziemi
politycznie i gospodarczo.
6
Warszawa grozi ostrzaem Gdaska! Niewiarygodny wytwr polskiej manii wielkoci!
enemy in the minds of the Germans
3
(W.L. Shi-
rer), bd do wypowiedzi Gustava Stresemanna
o tym, e es gbe auch keinen Deutschen, vom
Exkaiser bis zum rmsten Kommunisten, der
jemals die heutige deutsch-polnische Grenze
anerkennen wrde
4
, czy materiau Bernharda
von Blow, sekretarza stanu MSZ, sporzdzone-
go w niespena dwa miesice po objciu wadzy
przez Hitlera: Eine Verstndigung mit Polen ist
weder mglich noch erwnscht. Ein gewisses
Ma deutsch-polnischer Spannung mssen wir
erhalten, um die brige Welt fr unsere Revisions-
forderungen zu interessieren und um Polen poli-
tisch und wirtschaftlich niederzuhalten
5
. Jednak,
czy cytat cynicznej wypowiedzi Hansa Franka
ze zowieszczym porwnaniem realiw okupacji
Czech i Polski nie oddaby trafniej polityki hit-
lerowskiej ni Materia rdowy informujcy
o rozstrzelaniu dziesiciu Polakw za podpalenie
przez polskich bandytw domu niemieckiego
urzdnika i o jego mierci na zawa (s. 87)?
Zastrzeenia budzi wybirczo w cytowa-
niu J.J. Lipskiego, ktrego esej Dwie ojczyzny
dwa patriotyzmy (uwagi o megalomanii naro-
dowej i ksenofobii Polakw) ju wczeniej wyko-
rzystywany by z takim skutkiem, e jak pisa
jego wydawca niektre krgi w Niemczech,
nieprzyjazne Polsce, powoyway si na samo-
krytyczne teksty Lipskiego w celu potwierdzenia
swych tez. Czy warto nadal powiela w odniesie-
niu do Polakw stereotyp Grenwahn (mania
wielkoci), zawarty w niemieckim tytule eseju,
bdcy staym elementem propagandy nie tylko
hitlerowskiej wobec Polski? Warschau droht
mit Beschiessung Danzigs! Unglaubliche Aus-
geburt polnischen Grenwahns!
6
woa tytu
jednej z gazet niemieckich w sierpniu 1939 r.
Przytoczenie Ordzia biskupw polskich do bi-
skupw niemieckich, ktre wywaro nieporw-
nywalnie istotniejszy wpyw na ksztatowanie
opinii publicznej o stosunkach polsko-niemiec-
kich, miaoby oczywicie duo wikszy sens
i ciar gatunkowy.
110
R
E
C
E
N
Z
J
E
Bogusaw Kopka, IPN
kSZTATOwANiE hiSTORii
Pastwo polskie musi znale rodki na wsplne polsko-niemieckie projekty
edukacyjne i wydawnicze traktujce o najnowszej historii ssiadujcych ze
sob krajw. w relacjach midzy Niemcami a Polsk winny panowa part-
nerskie stosunki w ksztatowaniu pamici historycznej obu narodw.
Prezentowana publikacja nie jest pierwszym
tego typu podrcznikiem. Ju wczeniej Polsko-Nie-
miecka Komisja Podrcznikowa wydaa przewodnik
metodyczny
1
, a Orodek Karta zbir relacji, wyr-
nionych na organizowanych w Polsce i w Niemczech
konkursach historycznych dla modziey
2
.
Ramy czasowe pracy wyznaczaj lata 1933
1949. O ile rok 1933 nie budzi wikszych za-
strzee pocztek rzdw nazistw w Niem-
czech, koniec Republiki Weimarskiej, o tyle rok
1949 mona uzna za dyskusyjny. Rozumiem, e
tak dat graniczn dla Autorw tomu stanowi
powstanie dwch pastw niemieckich: Republiki
Federalnej Niemiec i Niemieckiej Republiki De-
mokratycznej. Jednak myl, e dla mieszka-
cw zwaszcza wschodnich Niemiec waniejsz
dat byo formalne zniesienie wojskowej okupa-
cji sowieckiej w 1954 r. i przystpienie w roku
nastpnym NRD do paktu warszawskiego. Roz-
szerzenie ram czasowych o schykowy okres
stalinizmu zdecydowanie wzmocnioby cao
wykadu, zwaszcza jeli chodzi o formuowane
wnioski w rozdziaach kocowych Pami histo-
ryczna oraz Rozrachunek z histori.
Mocn stron tomu jest wybr rde, na
ktry skadaj si zarwno fragmenty najwa-
niejszych traktatw, umw midzynarodowych,
noty dyplomatyczne, wycigi z raportw nie-
mieckiej i sowieckiej policji politycznej traktu-
jce o sytuacji narodowociowej na podbitych
terenach, przemwienia politykw, artykuy
publicystyczne, jak i reprodukcje rysunkw sa-
tyrycznych z prasy codziennej i tygodnikw
z sugestywnymi komentarzami politycznymi,
fragmenty prywatnej korespondencji oraz za-
mieszczone na kocu indywidualne wiadectwa
wiadkw historii. Dobrze ilustruj zachodzce
zmiany na mapie politycznej Europy w ostatnich
latach pokoju, wojny i tu po wojnie.
Ksika powstaa w ramach projektu Zrozu-
mie histori ksztatowa przyszo Sakso-
skiej Agencji Owiatowej Oddzia w Budziszy-
nie. Autorami s niemieccy i polscy historycy. Jej
recenzentem jest prof. dr hab. Robert Traba, szef
1
Polska i Niemcy w XX wieku. Wskazwki i materiay do nauczania historii, red. U.A.J. Becher, W. Borodziej,
K. Ruchniewicz, Wydawnictwo Poznaskie, Pozna 2001, ss. 292. Charakter publikacji ukazuje zamieszczony
w niej wybr rde i materiaw (s. 117266), w ktrym pomieszano teksty rdowe historyczne, publicy-
styczne i literackie, w tym zamieszczono taki materia jak wiersz Campo di Fiori Miosza. Charakterystycz-
ny komentarz autorski do tego typu materiaw brzmi: Na tym przykadzie mona pokaza, jak stereotypy
i uprzedzenia mog doprowadzi do dyskryminacji, a nawet zbrodni (K. Ruchniewicz, Wskazwki dydaktycz-
ne, ibidem, s. 96). O wartoci rdowej wiersza Miosza zob. artyku T. Szaroty, Czy miay si tumy we-
soe?, Rzeczpospolita, 2829 II 2004, nr 50 (6733), s. A89, Internet: http://www.forum-znak.org.pl/index.
php?t=przeglad&id=2113.
2
Dowiadczenia graniczne. Modzie bada polsko-niemieck histori, red. A. Wancerz-Gluza, G. Bucher-
-Ding, wstp W. Bartoszewski, R. von Weizscker, Orodek Karta, Warszawa 2003, ss. 370.
Uwagi na temat ksiki mona by mnoy.
Pomys wprowadzania jej w obecnym ksztacie
do szk powinien sta si przedmiotem uwagi
naszych wadz owiatowych i polskich history-
kw. Zwaszcza e w planach jest te napisanie
podrcznika obejmujcego ca histori polsko-
niemieckiego ssiedztwa. Podrcznik z Saksonii
to pierwszy krok w tym kierunku (Deutsche
Welle DW-WORLD.DE, 31 I 2008).
Autor uczestniczy w pracach Polsko-Niemieckiej
Komisji Podrcznikowej w l. 19771990, pracow-
nik naukowy Instytutu Zachodniego w Pozna-
niu w l. 19861990, od 1991 pracownik suby
zagranicznej.
111
R
E
C
E
N
Z
J
E
Centrum Bada Historycznych PAN w Berlinie.
Praca, jak sugeruje podtytu, nie ma by trady-
cyjnym podrcznikiem, lecz materiaem po-
mocniczym do nauczania historii. Znajdziemy
w niej wykady historykw, abstrakty tekstw
rdowych oraz kolorowe mapy i fotografe.
Przede wszystkim w tekcie tomu wystpuje
raca asymetria w uyciu terminw i poj, kt-
re z gry sugeruj ocen wydarze. I tak, w przy-
padku Polakw mamy do czynienia z przesied-
leniami ludnoci polskiej z ziem wczonych
do ZSRR w latach 19441947, a w przypadku
Niemcw Ucieczka i wypdzenie niemiec-
kiej ludnoci po 1945 r., jak zatytuowano je-
den z rozdziaw. Znamienne s przemilczenia.
W ksice brak jest w ogle odniesie do historii
Polskiego Pastwa Podziemnego, Armii Krajo-
wej czy Powstania Warszawskiego (do niedawna
czsto mylonego na Zachodzie z Powstaniem
w Getcie Warszawskim). Za to otrzymujemy
gar informacji o opozycji antyhitlerowskiej
w III Rzeszy. W rozdziale trzecim Polska mi-
dzy Niemcami a Rosj mowa jest o dylematach
polskiej polityki zagranicznej, za to nie wspomi-
na si o wczesnej cisej wsppracy wojskowej
i gospodarczej Berlina i Moskwy, i to na dugo
przed podpisaniem paktu Ribbentrop-Mootow
w sierpniu 1939 r. Czy aby na pewno jak pr-
buje nam sugerowa Autor (i to polski historyk!)
w roku 1945 miaa skoczy si na ziemiach
polskich okupacja sowiecka? Odnosimy wrae-
nie, e strona niemiecka w peni moga zapro-
ponowa wasn wizj historii i dziki temu
stosowa wasn terminologi, a polska musia-
a si dostosowa do warunkw niemieckiego
wydawcy, a tym samym pj na daleko idce
ustpstwa.
Nie dostrzegam wikszej rnicy w narracji
midzy zwykym podrcznikiem, tradycyjnie
obcionym faktograf, nazwami niezliczonych
instytucji, fachow terminologi, a jak to uj-
to w podtytule materiaem pomocniczym.
Czym zatem powinien by wspomniany materia
pomocniczy dla dzisiejszego odbiorcy? Skoro
nie mia to by zwyky podrcznik, oczekiwa
by mona bardziej krytycznego (co nie znaczy
3
Przypomnijmy, na mocy zbrodniczej decyzji Stalina i kierownictwa partii komunistycznej ZSRS z 5 marca
1940 r., wiosn tr. NKWD rozstrzelao w Katyniu, Charkowie i Kalininie (dzi Twer) ponad 14 tys. polskich je-
cw wojennych z obozw w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.
4
Dwugos w sprawie recenzowanej ksiki zob. w Rzeczpospolitej, 20 II 2008, s. A16.
hermetycznie naukowego) przekazu, w ktrym
stawiano by pytania, prbowano przedstawia
rne drogi, warianty dochodzenia do prawdy
historycznej; wicej winno by dyskusji, a za to
mniej monologu. A nuc czasami faktograf
mona byo uj w kalendarium, uzupenionym
sowniczkiem terminw i poj historycznych
z historii najnowszej Polski i Niemiec.
W nastpnych wydaniach zapewne zostan
poprawione bdy rzeczowe, takie choby jak:
oznakowanie na mapie Kulmhof an der Nehr
(Chemno nad Nerem) jako obozu koncentra-
cyjnego, a nie jako orodka zagady (niem. Ver-
nichtungslager); w Katyniu nie zamordowano
30 tysicy polskich ofcerw, lecz ok. 4,5 tys.
(a caa zbrodnia katyska obejmuje 22 tys. Po-
lakw)
3
. Wikszym problemem od zwykych
pomyek, ktre w kadej, nawet najlepszej pub-
likacji mog si przytraf, jest powielanie w nie-
ktrych tekstach stereotypw czy uproszcze in-
terpretacyjnych, pod wpywem ktrych starszy
czytelnik moe przypomnie sobie minion epo-
k, ale modszy zostanie wprowadzony w bd.
Na stronie 30 mamy klasyczny przykad, jak
przedstawiono dwie czoowe postacie z historii
Rosji i Zwizku Sowieckiego Lenina i Stalina,
w konwencji dobry Lenin, zy Stalin: Lenin
by zwolennikiem koncepcji sporej autonomii
[republik sowieckich], jednak po jego mierci
w 1924 r. gwnym kreatorem polityki ZSRR
sta si Jzef Stalin. Ten, cho Gruzin z pocho-
dzenia, w imi budowy scentralizowanego i po-
tnego pastwa niszczy wszelkie odrbnoci
i enklawy. W czasach cenzury zrozumiabym
taki wywd Autorki, ale dzisiaj?
Wydaje si, e publikacja ta wiksze zainte-
resowanie wzbudzi w Niemczech (gwnie we
wschodnich landach) ni w Polsce. Nasi czytel-
nicy posiadaj zdecydowanie wiksz wiedz
o historii zachodnich ssiadw (cho zgadzam
si z opini wielu ekspertw, e zbyt encyklope-
dyczn) ni czytelnik niemiecki o Polsce.
Pozostaje wic czeka na kolejne, wsplne
przedsiwzicia edukacyjne, niekoniecznie wy-
dane tylko w ramach jednego projektu fnanso-
wanego przez niemieckiego podatnika
4
.
112
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
POlSkiE FilMy w wilNiE 11 luTEGO
Dom Kultury Polskiej w Wilnie zainaugurowa Edukacyjny Przegld Filmowy Kino pamici.
Polskie miesice, skierowany do modziey szk polskich w Wilnie. Wykad wprowadzajcy do
flmu wygosi dyrektor Oddziau IPN w Biaymstoku Cezary Kuklo. Po obejrzeniu flmu dokumen-
talnego Zapomniana odyseja, w reyserii Jagny Wright, zgromadzona na pokazie modzie otrzymaa
materiay edukacyjne Atlasu podziemia niepodlegociowego w Polsce 19441956 dotyczce podzie-
mia niepodlegociowego na Litwie. Nauczyciele ze szk wileskich, ktrzy przybyli z modzie,
otrzymali take egzemplarze Biuletynu IPN.
luTy 1948 i SOwACjA kONFERENCjA uPN
w BRATySAwiE, 1415 luTEGO
Zwyciski luty jak go nazywaa komunistyczna propaganda to z polskiej perspektywy je-
dynie niewielki epizod, a dla naszych poudniowych ssiadw wydarzenie przeomowe. W zwizku
z tym w dniach 1415 lutego 2008 r. sowacki stav pamti nroda zorganizowa midzynarodow
konferencj Februr 1948 a Slovensko. Obrady odbyway si w Auli Wydziau Prawa Uniwersytetu
Komenskiego w Bratysawie. Do udziau w konferencji zaproszono trzydziestu referentw ze Sowa-
cji, Czech, Austrii i Polski.
Sytuacja pierwszych lat powojennych w Polsce i w Czechosowacji to dwa rne porzdki poli-
tyczne. W Czechosowacji do lutego 1948 r. istnia system Frontu Narodowego, do ktrego dopuszczo-
ne zostay rwnie wywodzce si z emigracji niekomunistyczne ugrupowania lewicowe i centrowe,
cho ich moliwoci oddziaywania byy znikome. Dopiero komunistyczny przewrt w lutym 1948 r.
w sposb gwatowny wprowadzi pastwo czechosowackie w nowe realia.
Konferencja skadaa si z trzech blokw tematycznych: Midzynarodowe uwarunkowania wyda-
rze lutowych, Od jesiennego kryzysu 1947 do lutego 1948 i Luty 1948 i spoeczestwo sowackie.
W trakcie pierwszej sesji przedstawiono m.in.odbir czechosowackich wydarze w innych pastwach,
w tym m.in. dr Norbert Wjtowicz (BEP IPN) zarysowa polskie reakcje na to, co dziao si w Czecho-
sowacji od jesieni 1947, a po oceny skutkw komunistycznego przewrotu. W ramach drugiego bloku
szczegowo ukazano zmiany zachodzce w omawianym okresie na Sowacji: funkcjonujacy po II woj-
nie wiatowej reim, jesienny kryzys z 1947 r., polityk poszczeglnych ugrupowa, oraz dziaalno
tB w przededniu i trakcie lutowych wydarze. Trzeci blok tematyczny stanowi prb pokazania
zmian, jakie zaszy w wyniku komunistycznego przewrotu w kulturze, ekonomii i systemie bankowym.
W czci tej przedstawiona zostaa rwnie wczesna sytuacja Kocioa katolickiego i Kociow nie-
katolickich oraz dziaalno
armii i milicji ludowych. Ma-
teriay z konferencji uka si
drukiem.
Konferencji Februr
1948 a Slovensko towarzy-
szya wystawa w Galerii Bi-
blioteki miasta Bratysawy.
Podczas otwarcia ekspozycji
pokazano archiwalne na-
grania flmowe pozwalajce
odczu atmosfer tamtych
czasw.
W
F
o
t
.

u
b
o
m

u
t
i
n
a
,

A
r
c
h

P
N

B
r
a
t
i
s
l
a
v
a
113
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
wyGNACy w BRukSEli 37 MARCA
W gmachu Parlamentu Europejskiego w Brukseli 4 marca zostaa otwarta wystawa Wygnacy
przygotowana przez Instytut Pamici Narodowej. Prezentacj wystawy zorganizowano przy wsparciu
Ambasady RP w Krlestwie Belgii. Po pokazie w Parlamencie Europejskim IPN zamierza pokaza t
ekspozycj w wielu krajach Europy.
Wystawa skada si z kilkudziesiciu plansz, ukazujcych przymusowe deportacje i wysiedlenia,
ktre dotkny obywateli polskich po wybuchu II wojny wiatowej ze strony dwch okupan-
tw: niemieckiego i sowieckiego. Tekst uzupeniaj duego formatu
zdjcia i mapy oraz prezentowane na trzech monitorach LCD rela-
cje wiadkw tych wydarze. Aby podkreli, e w polskiej pamici
o II wojnie wiatowej wysiedlenia nie s najwaniejszym elementem,
na monitorze w centrum wystawy wywietlano prezentacj multime-
dialn mwic o martyrologii obywateli polskich (zbrodnie na ludno-
ci cywilnej i jecach wojennych w 1939 r., egzekucje, Katy, Palmiry,
obozy koncentracyjne).
Wystawie towarzyszy folder w jzyku angielskim i francuskim.
Poniej zamieszczamy fragmenty polskiej wersji tekstu z folderu oraz
wybrane zdjcia.
***
II wojna wiatowa przyniosa kres II Rzeczypospolitej Polskiej, pa-
stwa zamieszkanego przez wiele narodowoci, wrd ktrych najliczniej-
si byli Polacy, Ukraicy i ydzi. Niemiecka agresja na Polsk 1 wrzenia
1939 r. moliwa bya dziki podpisaniu 23 sierpnia 1939 r. niemiecko-so-
wieckiego paktu, w ktrym podzielono strefy wpyww w Europie rod-
kowo-Wschodniej. Wypeniajc postanowienia paktu, Sowieci zaatakowa-
li Polsk 17 wrzenia 1939 r. Obaj okupanci od pierwszych dni prowadzili
represyjn polityk wobec obywateli polskich, jej istotnym elementem byy
przymusowe przesiedlenia i deportacje.
Wysiedlenia Polakw planowane byy przez Niemcw jeszcze przed
wybuchem wojny, ktrej celem byo wszak midzy innymi zdobycie prze-
strzeni yciowej (Lebensraum). Nic wic dziwnego, e pierwsze wysied-
lenia przeprowadzono jeszcze podczas trwania dziaa wojennych we wrzeniu
1939 r. Po wczeniu czci ziem polskich do Rzeszy przesiedlenia nabray systematycznego charak-
teru. cznie z inkorporowanych terytoriw brutalnie wysiedlono ponad 900 tys. Polakw. Na ich
miejsce sprowadzano osadnikw niemieckich.
W tym samym czasie wadze sowieckie przeprowadziy cztery wielkie akcje deportacyjne, w wy-
niku ktrych w gb ZSRS przesiedlono ponad 320 tys. obywateli polskich. Dziesitki tysicy aresz-
towano i osadzono w agrach. Ponadto 138 tys. osb wysiedlono z terenw przygranicznych. Cikie
warunki transportu i zamieszkania powodoway bardzo wysok miertelno wrd zesacw i a-
giernikw.
Plany niemieckie obejmoway nie tylko ziemie polskie wczone do Rzeszy. W 1941 r., po wy-
buchu wojny niemiecko-sowieckiej, wszystkie ziemie polskie znalazy si pod niemieck okupacj.
Opracowano wwczas Generalny Plan Wschodni (Generalplan Ost), ktry zakada wysiedlenie wik-
szoci narodw sowiaskich, w tym Polakw, z Europy na Syberi. Tych dalekosinych zamiarw
nie zrealizowano w caoci, podejmowano jednak fragmentaryczne prby. Ich symbolem pozostaje
wysiedlenie mieszkacw Zamojszczyzny rozpoczte w listopadzie 1942 r. W toku tej akcji depor-
towano ponad 110 tys. Polakw, w caoci wysiedlajc 293 wsi. Na ich miejsce sprowadzono 12 tys.
osadnikw niemieckich. Najbardziej tragicznym elementem tej operacji byo odebranie rodzicom
okoo 4500 maych dzieci, ktre nastpnie poddano germanizacji.
114
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
Take Holocaust poprzedziy wysiedlenia ydw
z mieszka i przymusowe osadzanie ich w gettach. Czci
ydw udao si uciec na terytoria okupowane przez ZSRS,
skd jednak w wikszoci zostali deportowani na wschd.
Po klsce Powstania Warszawskiego Niemcy wysiedlili
ze stolicy Polski p miliona jej mieszkacw, samo miasto
za w sposb systematyczny i zorganizowany zniszczyli.
Do pracy przymusowej w Niemczech i innych krajach
deportowano 2 mln 857 tys. obywateli polskich.
Wkroczenie Armii Czerwonej na ziemie polskie
w 1944 r. przynioso kolejne represje. 27 tys. osb, gwnie
onierzy Armii Krajowej i dziaaczy Polskiego Pastwa
Podziemnego, wywieziono do obozw w gb ZSRS. Do
pracy w ZSRS deportowano 17 tys. Polakw z Pomorza,
oraz kilkadziesit tysicy Polakw i Niemcw ze lska.
Zakoczenie II wojny wiatowej nie przynioso ko-
ca przymusowym migracjom. Zagarnicie przez Zwizek
Sowiecki blisko poowy przedwojennego terytorium Pol-
ski wymusio kolejne masowe ruchy ludnoci. Do Polski
w jej nowych granicach przesiedlono ponad 1,2 mln Po-
lakw, 300 tys. znalazo si w nowych granicach w toku
dziaa wojennych, 270 tys. za pozwolono powrci z g-
bi Zwizku Sowieckiego. Do ZSRS przesiedlono z kolei
z ziem polskich kilkadziesit tysicy Litwinw i Biaoru-
sinw, oraz blisko p miliona Ukraicw, tych ostatnich
czsto przymusowo.
Z ziem przyznanych Polsce podczas konferencji
w Poczdamie, na mocy midzynarodowych uzgodnie wy-
siedlano Niemcw. Ju wczeniej ok. 4 mln z nich ucieky
przed zbliajcym si frontem. Do koca 1947 r. do bry-
tyjskiej i sowieckiej strefy okupacyjnej wysiedlono dalsze
3,3 mln Niemcw. Wiosn 1947 r. wadze komunistyczne
w ramach akcji Wisa wysiedliy z poudniowo-wschod-
niej Polski 140 tys. Ukraicw, usprawiedliwiajc t ope-
racj koniecznoci zakoczenia proce-
su likwidacji oddziaw partyzanckich
Ukraiskiej Powstaczej Armii (UPA).
W efekcie narzucenia powojennej Pol-
sce reimu komunistycznego okoo p
miliona jej obywateli, ktrych losy wojny
rzuciy na Zachd, zostao zmuszonych do
pozostania na emigracji. Wikszo z nich
ju nigdy nawet nie odwiedzia ojczyzny.
Ostatnie masowe migracje przypada-
j na lata 19561959, gdy na fali destali-
nizacji z ZSRS wrcio do Polski 250 tys.
osb, wrd nich wielu zwolnionych z a-
grw i zesania.
Tragiczne losy przymusowych prze-
siedlecw pozostaj w cieniu innych,
okrutniejszych zbrodni. Miliony ludzi
F
o
t
.

A
I
P
N
Fot. AIPN
F
o
t
.

A
I
P
N
115
W
Y
D
A
R
Z
E
N
I
A
zginy w wyniku Holocaustu, setki tysicy pady ofar niemieckich obozw koncentracyjnych i so-
wieckiego GU-agu czy te polityki eksterminacji elit polskich prowadzonej przez obu okupantw,
ktrej symbolem pozostaje Katy i niemiecka akcja AB.
Pami jestemy jednak winni wszystkim ofarom II wojny wiatowej. Pami umoliwia zrozu-
mienie trudnych losw Europy w XX wieku. Prawdziwe pojednanie moliwe jest tylko z zachowa-
niem pamici.
ukasz Kamiski
ZAPROSZENiE CAll FOR PAPERS
Midzynarodowa konferencja naukowa
EuROPA RODkOwO-wSChODNiA
w ZiMNEj wOjNiE 19451989
Warszawa, 1618 padziernika 2008 r.
Dziki rewolucji archiwalnej, ktra nastpia od lat 90. w nastpstwie udostpnienia wielu
zasobw archiwalnych z czasw komunistycznych, nasza wiedza o zimnej wojnie, a zwaszcza
o jej wpywie na kraje Europy rodkowo-Wschodniej i ich roli w tym konfikcie, znacznie si
powikszya. Liczne tematy, ktre kiedy byy domen spekulacji, mona dzi przedstawi w spo-
sb rdowo ugruntowany. Celem konferencji jest prezentacja najnowszych bada w tej dziedzi-
nie i umoliwienie dyskusji w gronie wiodcych specjalistw z ronych krajw.
Organizatorzy konferencji:
Instytut Pamici Narodowej,
Instytut Studiw Politycznych Polskiej Akademii Nauk, dziaajcy jako czonek midzynaro-
dowej sieci akademickiej EurhistXX
Cold War International History Project of the Woodrow Wilson International Center for
Scholars w Waszyngtonie
serdecznie zapraszaj do zgaszania propozycji referatw.
Program konferencji obejmuje siedem blokw tematycznych:
Zgoszenia udziau w konferencji osb pragncych wygosi referat
przyjmowane s do 15 kwietnia 2008 r.
Wicej informacji i formularze zgoszeniowe: www.ipn.gov.pl
Kontakt z organizatorami: Anna Piekarska anna.piekarska@ ipn.gov.pl
1. Dziaania europejskich pastw bloku so-
wieckiego wobec Zachodu podczas zimnej
wojny
2. Kraje Europy Zachodniej wobec Europy rod-
kowo-Wschodniej podczas zimnej wojny
3. Rozdwiki midzy europejskimi krajami
bloku komunistycznego i ich wykorzystanie
przez Zachd
4. Kraje Europy rodkowo-Wschodniej wobec
konfiktu sowiecko-chiskiego i innych na-
pi w bloku komunistycznym
5. Rola Europy rodkowo-Wschodniej w so-
wieckiej polityce wobec pastw Trzeciego
wiata
6. Militarne aspekty zimnej wojny rola kra-
jw Europy rodkowo-Wschodniej w Uka-
dzie Warszawskim i ich miejsce w planach
wojennych Wschodu i Zachodu
7. Demobilizacja w Europie po zimnej wojnie
militarna, gospodarcza, polityczna i kul-
turowa.
116
N
O
T
Y

O

A
U
T
O
R
A
C
H
Andrzej Chojnowski prof. historii, zajmuje si histori najnowsz, pracownik Instytutu
Historycznego UW, Przewodniczcy Kolegium IPN. Redaktor niezalenego wydawnictwa Krg
19821984, czonek rady programowej rocznika Polin. A Journal of Polish-Jewish Studies, czo-
nek Rady Naukowej Polskiego Sownika Biografcznego.
Andrzej Czyewski historyk, pracownik OBEP IPN w odzi. Autor pracy Proces destalinizacji
polskiej nauki historycznej w drugiej poowie lat 50. XX w. (w druku).
Franciszek Dbrowski dr historii, mediewista, archiwista, absolwent Instytutu Historycznego
UW, pracownik BUiAD IPN. Wspautor wydawnictwa Marzec 1968 w dokumentach MSW.
Wojciech Frazik historyk, redaktor Zeszytw Historycznych WiN-u, naczelnik OBEP IPN
w Krakowie, zajmuje si m.in. powojennym podziemiem niepodlegociowym.
Urszula Gierasimiuk absolwentka historii Uniwersytetu w Biaymstoku, archiwistka w OBUiAD
IPN w Biaymstoku, zajmuje si dziejami najnowszymi Podlasia.
Piotr Gontarczyk dr politologii, p.o. dyrektora Biura Lustracyjnego IPN, wspautor Tajne ob-
licze GL-AL, PPR. Dokumenty, autor Polska Partia Robotnicza. Droga do wadzy 19411944 oraz
wielu artykuw i recenzji.
ukasz Kamiski dr historii, badacz opozycji i oporu spoecznego w PRL, autor publikacji powi-
conych najnowszej historii Polski, pracownik Uniwersytetu Wrocawskiego, wicedyrektor BEP IPN.
Bogusaw Kleszczyski historyk, absolwent UMCS w Lublinie, pracownik OBEP IPN
w Rzeszowie. Zajmuje si problematyk kwalifkacji materiaw archiwalnych oraz histori spo-
eczn i wojskowoci XX w.
Pawe Knap absolwent Instytutu Historii Uniwersytetu Szczeciskiego, pracownik naukowy
OBEP IPN w Szczecinie, redaktor naczelny pisma popularyzujcego histori miasta sedina.pl ma-
gazyn. Rocznik Mionikw Dawnego Szczecina.
Arkadiusz Mayszka historyk, pracownik OBUiAD IPN w Poznaniu, zajmuje si histori
Wielkopolski (powiat poznaski, Swarzdz) oraz histori Polski w l. 50. i 60., autor tekstw popular-
nonaukowych w prasie regionalnej.
Radosaw Peterman archiwista, pracownik OBL w odzi, autor artykuw o Kociele dzkim,
NZS i o niszczeniu akt przez SB.
Kamil Rutecki pracownik OBEP IPN w Gdasku, doktorant historii na Uniwersytecie Gdaskim,
prowadzi badania naukowe zwizane z funkcjonowaniem WUKPPiW w Gdasku.
Tadeusz Pawe Rutkowski dr historii, pracownik Instytutu Historycznego UW, autor monografi
Stanisaw Kot (18851975). Biografa polityczna, w druku Nauki historyczne w Polsce 19441970.
Zagadnienia polityczne i organizacyjne.
Emilia witochowska-Bobowik historyk, pracowniczka OBEP IPN w Biaymstoku. Zaintereso-
wania badawcze historia szkolnictwa i wychowania w PRL. Autorka publikacji na temat szk wo-
jewdztwa biaostockiego w latach 19451956.
Pawe Tomasik politolog, pracownik BUiAD IPN, wspautor publikacji Marzec 1968 w doku-
mentach MSW oraz Plany pracy Departamentu IV MSW na lata 19721979.
Antoni Zambrowski urodzony w rodzinie dziaaczy komunistycznych, czonek PZPR do 1966 r.;
wsppracownik KOR i TKN, dziaacz Solidarnoci, internowany, dwukrotnie wiziony.
Dziennikarz Tygodnika Solidarno, Gazety Polskiej, www.asme.pl Antysocjalistyczne
Mazowsze.
Jan aryn dr hab. historii, prof. UKSW, wykadowca akademicki, publicysta. Specjalizuje si
w dziejach najnowszych, szczeglnie w historii Kocioa katolickiego w Polsce, obozu narodowego,
w dziejach politycznych emigracji po 1945 r., dyrektor BEP IPN.
oddZiay ipn adresy i teleFony
ul. Warsztatowa 1a, 15-637 Biaystok
tel. (0-85) 664 57 03
ul. Witomiska 19, 81-311 Gdynia
tel. (0-58) 660 67 00
fax (0-58) 660 67 01
ul. Kiliskiego 9, 40-061 Katowice
tel. (0-32) 609 98 40
ul. Reformacka 3, 31-012 Krakw
tel. (0-12) 421 11 00
ul. Szewska 2, 20-086 Lublin
tel. (0-81) 536 34 01
ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 d
tel. (0-42) 616 27 45
ul. Rolna 45a, 61-487 Pozna
tel. (0-61) 835 69 00
ul. Sowackiego 18, 35-060 Rzeszw
tel. (0-17) 860 60 18
ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin
tel. (0-91) 484 98 00
pl. Krasiskich 2/4/6, 00-207 Warszawa
tel. (0-22) 530 86 25
ul. Sotysowicka 21a, 51-168 Wrocaw
tel. (0-71) 326 76 00
BIAYSTOK
GDASK
KATOWICE
KRAKW
LUBLIN
D
POZNA
RZESZW
SZCZECIN
WARSZAWA
WROCAW
oddZiay ipn adresy i teleFony
BIULETYN INSTYTUTU PAMICI NARODOWEJ
Kolegium: Jan aryn przewodniczcy,
ukasz Kamiski, Kazimierz Krajewski, Filip Musia,
Barbara Polak, Leszek Prchniak, Jan M. Ruman, Jacek urek
Redaguje zesp: Jan M. Ruman redaktor naczelny (tel. 0-22 431-83-74), jan.ruman@ipn.gov.pl
Barbara Polak zastpca redaktora naczelnego (tel. 0-22 431-83-75), barbara.polak@ipn.gov.pl
Jacek urek sekretarz redakcji (tel. 0-22 431-83-55), jacek.zurek@ipn.gov.pl
Piotr ycieski fotograf (tel. 0-22 431-83-95), piotr.zycienski@ipn.gov.pl
sekretariat Maria Winiewska (tel. 0-22 431-83-47), maria.wisniewska@ipn.gov.pl
Projekt grafczny: Krzysztof Findziski; redakcja techniczna: Andrzej Broniak;
amanie: Tomasz Ginter; korekta: Anna Kaniewska
Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa
Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa
www.ipn.gov.pl
Druk: 2 K s.c., ul. Pocka 35/43, 93-134 d
Prezes Instytutu Pamici Narodowej
w 2002 r. ustanowi Nagrod Kustosz
Pamici Narodowej. Nagroda przyznawana jest
polskim oraz zagranicznym instytucjom, organizacjom
spoecznym i osobom fzycznym za szczeglnie aktywny
udzia w upamitnianiu historii Narodu Polskiego
w latach 19391989, a take za dziaalno publiczn,
zbien z ustawowymi celami Instytutu Pamici Narodowej.
IPN zaprasza instytucje, organizacje spoeczne i osoby
fzyczne do zgaszania kandydatw do nagrody. Zgoszenia wraz
z yciorysem (w ktrym szczegln uwag naley zwrci na
dziaalno na rzecz niepodlegej Ojczyzny oraz prace polegajce
na zbieraniu, gromadzeniu, opracowywaniu archiwaliw oraz
upowszechnianiu historii Polski) oraz ze zdjciem kandydata
prosimy przesya do 31 marca 2008 r. na adres:
Instytut Pamici Narodowej
Komisja cigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Sekretariat Prezesa
ul. Towarowa 28
00 - 839 Warszawa
(z dopiskiem NAGRODA)
sekretariat.ipn@ipn.gov.pl
W przypadku dokonanych w ubiegych latach zgosze prosimy o ich
ponowienie. Nadsyane materiay, w miar moliwoci prosimy przeka-
zywa drog elektroniczn.
nagroda ipn
KustosZ
pamici
narodowej
Bezpatny dodatek: flm DVD
Bezpieka. Pretorianie komunizmu
cena 7 z (w tym 0% VAT)
numer indeksu 374431
nakad 15000 egz.
Marzec '68
Marzec '68
Ryszard Gontarz ubek i dziennikarz
Zagadka TW Leopold
Polska po mierci Stalina
Ryszard Gontarz ubek i dziennikarz
Zagadka TW Leopold
Polska po mierci Stalina
B I U L E T Y N
B I U L E T Y N
i ns t y t ut u pami c i narodowe j
i ns t y t ut u pami c i narodowe j
b
i
u
l
e
t
y
n

i
n
s
t
y
t
u
t
u

p
a
m
i

c
i

n
a
r
o
d
o
w
e
j
3

(
8
6
)

2
0
0
8
N R 3 ( 8 6 )
ma r z e c
2 0 0 8

Das könnte Ihnen auch gefallen