Sie sind auf Seite 1von 12

NR 11 (7) LISTOPAD 2012

ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACI SZCZEBRZESZYNA

Pna jesie.
Pna jesie tak w polskiej fenologii okrela si listopad. Jest to miesic charakteryzujcy si nieprzychyln aur czstymi, przewlekymi opadami deszczu i niegu, silnym wiatrem i coraz niszymi temperaturami, ktrych rednia utrzymuje si niewiele powyej zera. Opady licie z wikszoci drzew, padziernikowe barwy ustpiy miejsca listopadowym szarociom. Dni staj si coraz krtsze, a ycie w przyrodzie zwalnia swj rytm. W listopadzie odlatuj ostatnie wdrowne ptaki szpaki i skowronki. Na polach i kach koczuj due stada gawronw, w zarolach i lasach ju pojawiaj si zimowi gocie. W wiecie rolin zakoczy si, niemal cakowicie okres wegetacyjny. Nadziemne czci rolin zielonych usychaj. A do nastania wiosny ich ycie tli si bdzie pod ziemi w kczach, bulwach czy cebulach. Nad polami coraz czciej spotka mona polujce gobiarze i krogulce, ktre wiosn i latem, prowadz skryty tryb ycia.

Listopad jest okresem godw dzikw. W czasie tzw. huczki dziki gromadz si w stada (watahy). Samce odyce czsto tocz ze sob walki. Ich orem s szable dwa dugie, wyrastajce po obydwu stronach uchwy, ky. Zamaro, w porwnaniu z poprzedni porami roku, ycie nad wodami. Opustoszay stawy i jeziora. Jedynie gdzieniegdzie spotka mona ostatnie wdrowne kaczki, mewy, czaple. W listopadzie odbywaj wdrwki najbarwniejsze ptaki naszych wd zimorodki. W miejsce naszych rodzimych ptakw, ktre przemieszczaj si na poudnie, przylatuj ptaki z pnocnych obszarw kontynentu.

Przysowia: -Od Rafaa (20) pogoda staa. -Po witej Katarzynie (25) pomyl o pierzynie. -Baej (29) przyspiesza kroku do Nowego Roku

SZCZEBRZESZYN

CHRZSZCZ NR 11 (7) 3 (7)

Z naszej historii.
25 XI 1796 r. ustpi z tronu Stanisaw August Poniatowski, ostatni krl Polski. Obj tron majc 32 lata. Pochodzi z monowadczego rodu, tworzcego wraz z Czartoryskimi obz polityczny - ,,famili, ktry walczy o wadz ze stronnictwem hetmaskim gdzie wrd przywdcw byli najwysi urzdnicy wojskowi. Wadca ten chcia dokona reform pastwa, ktre w znacznym stopniu byo uzalenione od krajw ssiednich, a zwaszcza Rosji, aby nie dopuci do upadku kraju. Po cakowitym zajciu ziem polskich przez ssiednie pastwa Stanisaw August jeszcze przez rok nie chcia zrzec si korony. Zmar w Paacu Zimowym carw rosyjskich. 29 XI 1930 r. wybucho Powstanie Listopadowe. Polacy yli wwczas pod panowaniem trzech pastw: Rosji, Prus i Austrii, ktre wczeniej podzieliy Polsk midzy siebie. Na ziemiach zwanych Krlestwem Polskim, nalecych do cara rosyjskiego, cigle nkani Polacy, zwaszcza w wojsku, zbuntowali si i wywoali powstanie, ktre miao przynie wolno. Na krtko Polska staa si pastwem wolnym. Niestety, walk t prowadzili tylko onierze. Po wkroczeniu silnej armii rosyjskiej, dowodzonej przez feldmarszaka Iwana Dybicza powstanie upado. 22 XI 1918 r. na mocy dekretu o najwyszej wadzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej, Jzef Pisudski zosta Tymczasowym Naczelnikiem Pastwa. Mia sprawowa wadz do momentu zwoania Sejmu Ustawodawczego, ktry mia uchwali konstytucj. Przed wybuchem I wojny wiatowej i w czasie jej trwania Jzef Pisudski opowiada si za orientacj proaustriack. By on twrc Legionw Polskich, w ktrych obj komend nad Pierwsz Brygad std jego przydomek Komendant. 10 XI 1980 r. Sd Najwyszy dokona rejestracji Niezalenego Samorzdnego Zwizku Zawodowego ,,Solidarno. Do statutu, o ktrego zapisy musiano walczy, dodano aneks o kierowniczej roli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i dwie Konwencje Midzynarodowej Organizacji Pracy. Rejestracj t wymusiy, obejmujce stopniowo cay kraj, strajki.

Listopad i listonosz
Jest listopad czarny, troch zoty, mokre lustro trzyma w rku ziemia. W oknie domu pacze al tsknoty: Nie ma listw! Listonosza nie ma! Ju nie przyjdzie ni we dnie, nie w nocy, zote patki zawiay mu oczy, wiatr mu torb otworzy przemoc, list za listem po drodze si toczy! Listonosza zasypay licie, serc i trbek zocista ulewa! ach i przepad w zamcie i wicie list, li biay z kochanego drzewa!... Maria Pawlikowska Jasnorzewska

Narodowe wito Niepodlegoci


Dzie 11 listopada ustanowiono witem Niepodlegoci dopiero ustaw z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodlegoci i do czasu wybuchu II wojny wiatowej wito obchodzono tylko dwa razy w roku 1937 i 1938. Od 1926 r. 11 listopada by dniem wolnym od pracy w administracji rzdowej i szkolnictwie na podstawie oklnika wydanego przez Prezesa Rady Ministrw Jzefa Pisudskiego. Podczas okupacji hitlerowskiej w latach 19391944 oficjalne lub jawne witowanie, podobnie jak i kade inne przejawy polskoci, byo niemoliwe. 7 listopada 1940 r. podziemna Polska Partia Socjalistyczna wystpujca pod kryptonimem "WRN" wydaa odezw w 22 rocznic niepodlegoci i pierwszego rzdu ludowego, w ktrej skrytykowaa dat wita 11 listopada na rzecz 7 listopada. W 1945 ustanowiono Narodowe wito Odrodzenia Polski, obchodzone 22 lipca, w rocznic ogoszenia Manifestu PKWN (1944); zniesiono jednoczenie wito Niepodlegoci ustanowione w 1937. W PRL organizowane tego dnia w caym kraju przez opozycj manifestacje patriotyczne byy w okresie stalinowskim i po wprowadzeniu stanu wojennego brutalnie tumione przez oddziay ZOMO, a ich uczestnicy aresztowani przez Sub Bezpieczestwa. wito obchodzone 11 listopada zostao przywrcone przez Sejm PRL-u IX kadencji ustaw z 15 lutego 1989, lecz pod nieco zmienion nazw: Narodowe wito Niepodlegoci. Dzie ten jest dniem wolnym od pracy. Gwne obchody, z udziaem najwyszych wadz pastwowych, odbywaj si w Warszawie na placu Jzefa Pisudskiego, przed Grobem Nieznanego onierza. n.

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Jzef Brandt
(1841 -1915) C.d. W 1877 roku artysta oeni si z Helen August Pruszakow, wacicielk majtku Orosko, niedaleko Radomia. Cho maestwo mieszkao w Monachium, kade lato spdzao w Orosku. W obydwu swoich domach Brandtowie prowadzili bogate ycie towarzysko-kulturalne, gocili wielu malarzy i ludzi ze sfer arystokratycznych i intelektualnych. W Orosku Brandt urzdza plenery malarskie zwane "Woln Akademi Orosk", w ktrej bywali: Wadysaw Wankie, Jan Rosen, Wadysaw Szerner, Tadeusz Ajdukiewicz, Wadysaw Czachrski, Jan Chemiski, Alfred Schoupp, Apoloniusz Kdzierski i Jzef Kania. W tym czasie malarz kilkakrotnie podrowa na Ukrain, skd za kadym razem przywozi liczne studia i szkice, a take zabytkowe przedmioty, tworzc z czasem w swoim paacu wspania kolekcj dawnej broni, strojw, instrumentw muzycznych i innych historycznych rekwizytw. Brandtowie hodowali rwnie rasowe konie, ktre byy nieodcznym tematem malarskim artysty. W drugiej poowie XIX wieku powstay najwybitniejsze dziea Brandta, a sam artysta znalaz si u szczytu sawy. Stworzy wtedy m.in. obrazy: "Czarniecki pod Koldyng" (1870),"Powstanie kozackie" (1873), "Spotkanie na mocie" (1886) czy "Wyjazd z Wilanowa Jana III z Marysiek" (1897). Janusz Waek w "Dziejach Polski w malarstwie i poezji" pisze nastpujco o ostatnim obrazie: "Malowane z niezwykym dynamizmem sceny batalistyczne: potyczki z Tatarami i Szwedami, rozpdzone konie, skbione sztandary, olniewajcy przepych wojennych upw stanowi najczstsze motywy 'barokowych' obrazw Jzefa Brandta, nalecego do czowki polskich malarzy historycznych XIX wieku. Zimowy wyjazd pary krlewskiej z Wilanowa - ulubionej rezydencji Jana III i Marysieki - jest doskonaym przykadem wczucia si artysty w klimat sarmackiej epoki: barwnoci jej obyczaju, pysznych balw, kuligw, polowa, w ktrych rozmiowany by - tak zawsze witalny - Jan III Sobieski". Obok monumentalnych kompozycji batalistycznych, ukazujcych potg dawnej Rzeczypospolitej i koloryt sarmackiego ycia, Brandt tworzy mniejsze formy - zblienia epizodw walk, wizerunki rycerzy, kadry z ycia onierskiego. Pojawiaj si take sceny rodzajowe inspirowane dumkami ukraiskimi i motywy myliwskie,

przewanie wyjazdy i powroty z polowa oraz myliwi z psami czuwajcy na stanowisku. W 1894 roku, po mierci Henryka Rodakowskiego, Jzef Brandt otrzyma propozycj objcia stanowiska dyrektora krakowskiej Szkoy Sztuk Piknych, jednak nie skorzysta niej. Do koca ycia nadsya swoje prace na wystawy organizowane w Polsce, przede wszystkim w warszawskim Towarzystwie Zachty Sztuk Piknych, ktrego by czonkiem od 1874 r., oraz w Towarzystwie Przyjaci Sztuk Piknych w Krakowie. Ku pokrzepieniu serc ycie Brandta przypado na okres rozbiorw, kiedy sztuka umacniaa ducha zniewolonego narodu i wskazywaa mu drog na przyszo. Symbolem wolnej Ojczyzny by dla artysty step, rozlega przestrze pokryta kurhanami, ktra krya tajemnic dziejw narodu. Dlatego tematyka jego twrczoci obejmowaa dawne ziemie Rzeczypospolitej, w ktrej uzewntrzniay si tsknoty i mio do kraju pozbawionego wolnoci. Ewa Micke-Broniarek podkrela, e "malarstwo Jzefa Brandta niejednokrotnie porwnywano z rycersko-szlacheck epopej stworzon przez Henryka Sienkiewicza na kartach 'Trylogii', ktra przez ponad sto lat wsptworzya kanon patriotycznego wychowania kolejnych pokole Polakw. Obydwaj - pisarz i malarz - odwoywali si do chlubnej przeszoci Rzeczypospolitej, tworzyli swoje dziea ku pokrzepieniu serc yjcego w niewoli narodu". Latem 1914 r., jak co roku Jzef Brandt uda si do Oroska, gdzie zastaa go I wojna wiatowa. Jego pracownia zostaa doszcztnie zniszczona i obrabowana przez wojska niemieckie, a zaamany i chory Brandt przenis si do Radomia. Tutaj zmar 12 czerwca 1915 roku. W 1997 r. powoana zostaa w Orosku Fundacja im. Jzefa Brandta. Jej gwnym celem jest opieka nad zabytkowym zespoem paacowo-parkowym i wspieranie dziaalnoci Centrum Rzeby Polskiej, ktre co roku organizuje "Imieniny Brandta", czyli spotkania przybliajce jego posta. Dziea artysty s ozdob m.in. Galerii Sztuki we Lwowie, Fundacji Kociuszkowskiej w Nowym Jorku i wikszoci Muzew Narodowych w Polsce. Piotr Czartoryski-Sziler Sprostowanie. Wojciech Kossak jest twrc obrazu zamieszczonego w nr 79 ,,Chrzszcza w yciorysie J. Brandta. Za pomyk przepraszam. Zygmunt Krasny

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Polska Zygmunta Klukowskiego?


W gazecie Rzeczypospolita z dnia 11-12 sierpnia 2012 r. zamieszczono artyku Piotra Skwieciskiego pt. Polska Zygmunta Klukowskiego. Zamys artykuu Piotr Skwieciski podaje ju na wstpie: Zapiski pamitnikarza ze Szczebrzeszyna s kopalni wiadomoci o demoralizujcym wpywie okupacji na mieszkacw maego miasteczka i gorzkiej wiedzy o naturze ludzkiej. We wstpie autor pisze: to byy czasy rozpowszechnionego pamitnikarstwa. Ot Dziennik z lat okupacji Zamojszczyzny 1939-1944 Klukowskiego to nie pamitnik pisany po latach, kiedy pewne rzeczy si zapomina, wygadza, pomija itp. To dziennik pisany dzie po dniu, rzadko w polskim pamitnikarstwie czasw dwch okupacji. Tej drugiej, sowieckiej, autor artykuu powica wicej miejsca. Zgromadzi w jednym artykule rne, zapisane przez Klukowskiego, pojedyncze przypadki bandytyzmu, rabunkw i gwatw, ktrych sprawcami byli niektrzy uczestnicy wczesnej konspiracji. Skomasowanie przez Skwieciskiego tych, w gruncie rzeczy, marginalnych przypadkw w jednym artykule tworzy nieprawdziwy, czarny obraz ludzi podziemia. W rzeczywistoci ogromna wikszo czonkw konspiracji to byli ludzie ideowi. cigani latami przez UB i NKWD, ukrywajcy si czsto, co kilka dni w innych miejscach, bez staego wyywienia, moliwoci umycia si i zmiany bielizny, w upay i tgie zimowe mrozy. Uparcie wierzyli, e walcz o niepodleg Polsk. Ale o tym Piotr Skwieciski nie wspomina. Chc si odnie szerzej do czci artykuu Piotra Skwieciskiego o pierwszej okupacji, niemieckiej. Take i tutaj Piotr Skwieciski zebra w jednym artykule, wszystkie opisane w Dzienniku naganne, a czasami wrcz zbrodnicze czyny niektrych mieszkacw Szczebrzeszyna, pomagajcych Niemcom w zagadzie szczebrzeskich ydw. Zgromadzenie w jednym artykule tylko negatywnych przypadkw sprawia wraenie, e Klukowski pisze jedynie o zych ludziach i ich uczynkach, a wrd mieszkacw Szczebrzeszyna nie byo nawet dziesiciu sprawiedliwych. Ludzi znajcych Dziennik Klukowskiego jest w Polsce daleko mniej ni czytelnikw Rzeczypospolitej. Nie mogc skonfrontowa tego, co pisze redaktor Skwieciski z tym, co napisa Klukowski, wierz, e postawa ludnoci Szczebrzeszyna bya taka, jak opisuje Kwieciski. A przecie to nieprawda. Udzia w tych zbrodniach braa tylko nieliczna grupa mieszkacw Szczebrzeszyna. Tego te Skwieciski nie wyjania.
4

Jednak wszystkie podane w artykule przypadki s prawdziwe. Sam pamitam pdzenie duych grup szczebrzeskich ydw na stacj kolejow, skd wywoono ich do Beca. I popisy kilku rozwydrzonych wyrostkw celujcych w nich rzucanymi kamieniami. Pamitam furmanki jadce z pobliskich wsi do Szczebrzeszyna, aby rabowa dobro mordowanych ydw. Dlatego: szmalcownicy, kapusie, donosiciele na ssiadw, poszukujcy ukrywajcych si ydw, i ci, ktrzy palili, bili, prowadzili na mier i rabowali swoich wspmieszkacw powinni by cigle publicznie pitnowani. Pitnowani wbrew tym gosom, ktre publikacje o Jedwabnym nazywaj nieprawd i habieniem narodu polskiego. Ludzie(?) pomagajcy Niemcom w likwidacji ydw byli w zdecydowanej wikszoci z marginesu spoecznego, co nie jest jednak ich usprawiedliwieniem. Nie usprawiedliwia ich te to, e czasy ekstremalne ujawniaj i potguj ze instynkty, deprawuj. Ani rwnie to, e w roku 1939 podczas kilkutygodniowego pobytu wojsk sowieckich w Szczebrzeszynie dua grupa ydw (take kilku Polakw), witaa je kwiatami, a pniej utworzya czerwon milicj, ktrej szczegln dziaalnoci byo wyapywanie polskich onierzy z rozbitych jednostek i rozbrajanie, a w niektrych przypadkach rozbieranie do bielizny, co wywoao wielkie oburzenie mieszkacw. Take i to, e przed holokaustem wspycie dwch spoecznoci: polskiej i ydowskiej nie byo tak proste, jak mona dzisiaj przeczyta w niektrych opracowaniach. Cz chrzecijaska, jak j wtedy nazywano, bya przekonana, e jest warstw upoledzon, wyzyskiwan przez ydw ekonomicznie. W rynku bodaj tylko jeden dom nie nalea do ydw, w cigu sklepw po wschodniej stronie rynku, przy ulicy Zamojskiej, te tylko jeden sklep nalea do Polaka. W nowo wybudowanej hali targowej na sto straganw, ktre byy w czterech rzdach, jeden rzd zajmowali Polacy. Sprzedawali w nich miso i przetwory wieprzowe. ydzi zajmowali trzy rzdy straganw i sprzedawali: woowin, wszelkie artykuy spoywcze, materiay bawatne, gotowe ubrania i kouchy. Niema rol odgryway rozpowszechniane przekazy np. takie, e ydzi morduj chrzecijaskie dzieci, aby ich krew dodawa do macy i to, e ydzi zamordowali Chrystusa. Kilka lat po wojnie ydowski Instytut Historyczny wyda opart na podstawie Dziennika Klukowskiego broszur: Niedola i zagada ydw w Szczebrzeszynie liczc 35 stronic. I to jest jaka proporcja35 stronic do 461 caoci Dziennika. Chocia doli i niedoli ludzkiej nie mona liczy stronicami zadrukowanego papieru, to trzeba pamita,

CHRZSZCZ NR 11 (7)

e w pozostaej czci Dziennika Klukowski opisuje gehenn polskiej ludnoci Zamojszczyzny. Ponad 110 tysicy wysiedlonych, tysice zamordowanych. Wsie otaczane, palone, ludno mordowana, a dzieci odbierane rodzicom i wywoone na zniemczenie. Ale o tym Skwieciski te ani wspomni. Podczas zagady ydw nie tylko mae miasteczko Szczebrzeszyn byo widowni nagannego dziaania niektrych jego mieszkacw, ale take i inne miejscowoci, nie wyczajc duej Warszawy. Szczeglnie tych pooonych w dawnym zaborze rosyjskim, gdzie byy najwiksze skupiska ydw uciekajcych przed pogromami w Rosji, i gdzie ya jeszcze pami tych pogromw. Piotr Skwieciski ma prawo do umieszczenia w artykule czynw nagannych, czasami wrcz barbarzyskich, jako ilustracji swojej tezy o demoralizujcym wpywie okupacji. Ale powinien da take pewien, nawet krtki, kilkuzdaniowy komentarz dla tych, ktrzy nie znaj Dziennika Klukowskiego. O tym, e deprawacji ulega niewielka grupa ludnoci Szczebrzeszyna, a zdecydowana wikszoci mieszkacw jej nie ulega. Brak takiego komentarza wyrzdzi krzywd Klukowskiemu, Szczebrzeszynowi i jego mieszkacom. Nie moe by zgody, a wrcz wywouje moje oburzenie tytu: Polska Zygmunta Klukowskiego. To nieprawda, e taka bya Polska Klukowskiego. Jego Polska przestawiona w Dzienniku to opis ycia codziennego mieszkacw Szczebrzeszyna i Zamojszczyzny w czasach strasznego terroru, mordw, wysiedle, ale rwnie solidarnoci ludzkiej, powicenia si, niebywaego patriotyzmu, powszechnej walki zbrojnej z niemieckim okupantem zakoczonej najwiksz bitw partyzanck w Polsce z liczc ponad 30000 onierzy niemieck ekspedycj karn. I dlatego na pewno powinien by inny tytu ni Polska Zygmunta Klukowskiego. Np. taki.: I to te bya Polska. Romuald Koodziejczyk

Wspomnienia z lat okupacji


,, Ocalae nie po to aby y masz mao czasu trzeba da wiadectwo ( Z. Herbert ) ,, Wyuczyli Ci syneczku, ziemi twej na pami, Gdy jej cieki powycina elaznymi zami. Odchowali Ci w ciemnoci, odkarmili bochnem trwg. Przemierzye po omacku najwstydliwsze z ludzkich drg. (K.K.Baczyski)

Zamojszczyzna to szczeglny poligon w teatrze dziaa II wojny wiatowej. Wrd wielu zbrodni popenionych przez hitlerowcw na narodzie polskim jedna bya szczeglna pacyfikacja Ziemi Zamojskiej. Zamojszczyzna staa si swoistym terenem dowiadczalnym SS. Tu wypracowana metoda miaa posuy wielkiemu planowi ,,OST. Na ogln liczb 600 wsi -wysiedlono, spalono i spacyfikowano 297. Znikny z powierzchni ziemi cae wsie. Doroli mieszkacy zostali wypdzeni, ginli na miejscu lub w obozach zagady. 110 tysicy ludzi zgino w obozach mierci: Majdanek, Treblinka, Beec, Sobibr, Rotunda Zamojska. W szczeglny sposb eksterminacja dotkna dzieci i modzie Zamojszczyzny. Zniszczy dzieci to podci korzenie narodu, skaza go na zagad w najbliszej przyszoci. 2 lipca 1943 roku byem aresztowany i uwiziony w obozie w Zwierzycu, a nastpnie w Zamociu. Miaem ukoczone 15 lat, a wic nie byem ju, wedug niemieckich przepisw, dzieckiem (wiek dziecicy liczono do 14 roku ycia). Byem najmodszym winiem i przebywaem w obozie nie z wysiedlecami lecz z tak zwanymi bandytami (ludmi oskaronymi o dziaalno partyzanck ,,wywrotowcami). Tu przeyem niewyobraaln gehenn ludzkiej niedoli, koszmar tragicznych wydarze oraz pokaz zdziczaej pychy ,,panw i wadcw - zadawanie blu bez powodu, w imi niepojtej zbrodniczej idei. Stoczeni na dwu- i trzypoziomowych pryczach, godni i spragnieni, codziennie z przeraeniem wyczekiwalimy na przypadkowe, wyrywkowe wezwanie na tzw. ,,przesuchania, ktre koczyy si potwornym biciem do utraty przytomnoci. Krzyki, jki, a nawet trzask amanych koci i przeraajce wycie z blu katowanych nieszcznikw to ju wystarczajcy powody do koszmarnych przey. Obrazy, ktrych nigdy nie zapomn, to widok ludzi wracajcych ze ,,spotkania z przedstawicielami rasy panw. Wracali broczcy krwi, pywi, widziaem, jak zniewaano, upokarzano, bito i kopano kapanw, ktrzy z rozkazu oprawcw SS rozrywali wasne race i poniewierali brewiarze, na ktrych modlili si i dodawali innym winiom otuchy. Czuem si winny, e biernie stoj i patrz na straszn zbrodni. Na cierpienie i bestialskie zachowanie katw. W domu uczono mnie szacunku dla ludzi, obrony sabszych, a ja staem sparaliowany strachem. Nigdy nie zapomn tych obrazw. Towarzysz mi przez cae ycie. Jako dorosy czowiek wiadomie wracaem w miejsca kani, eby wydrze z pamici wojenne koszmary.
5

CHRZSZCZ NR 11 (7)

I cho rosn tam teraz lasy, stoi koci, to echa zbrodni wracaj i nie pozwalaj cieszy si normalnym yciem. W obozie panowa potworny gd, na skutek ktrego winiowie tracili czciowo wzrok, ich ciaa puchy i byy plastyczne niczym plastelina. Patrzc na obz przesiedlecw widziao si ludzi pdzonych i popychanych, ale trzymajcych si w grupie rodzinnej, szukajcych niejako bezpieczestwa. W rkach trzymali cay swj dobytek. Tu przy wejciu odbierano matkom mae dzieci. Towarzyszy temu lament, pacz , przeklestwa, a nawet rwanie wosw z gowy kompletna bezradno i bezsilno. Widziaem onierzy niemieckich strzelajcych do ludzi jak do dzikich kaczek. Pewnego dnia staem do blisko drutw dzielcych nasz obz od obozu przesiedlecw i widziaem, jak onierz niemiecki strzeli z wiey strzelniczej do siedzcego czowieka. Strza by celny. Mzg tego nieszcznika rozbryzga si wok a jego czci obsypay take mnie. Podobno za taki wyczyn ,,bohaterowie dostawali urlopy i mogli wyjecha do swoich rodzin do Niemiec. Nie bez znaczenia bya te plaga robactwa pchy, wszy i pluskwy. W baraku, w ktrym przebywaem, mier codziennie zbieraa swoje niwo. Kadego dnia umierao kilkoro najmodszych, nieporadnych, bezbronnych dzieci. Pluskwy wycigay z nich krew lub dusiy potwornym fetorem, jaki wydzielay podczas rozgniatania. W obozie zamojskim znalazem si wrd wysiedlecw. Na pocztku stalimy si towarem do kwalifikacji rasowej. Tu mona byo by skierowanym do zgermanizowania lub do pracy fizycznej w Niemczech, bd w Generalnej Guberni, do obozu na Majdanku lub do Owicimia. Na skutek rnych stara miejscowej placwki AK udao mi si uzyska zwolnienie od robt w GG, a nastpnie uciec. Zbrodnicze czyny hitlerowcw paraliowane byy przez liczne akcje partyzantw. Na Zamojszczynie ruch partyzancki rozwin si na szerok skal. W lasach dziaay AK, BCH, GL oraz oddziay radzieckie. Hitlerowcy, pacyfikujc wsie zamojskie, musieli trzyma na tym terenie potne siy (np. w czasie akcji Sturmwind II bitwa w Puszczy Solskiej, walczyy 3 dywizje wojskowe, I dywizja SS oraz jednostki wspomagajce, posterunki miejscowe, samoloty). Siy te nieustannie wizane byy walkami z lenymi onierzami.
6

Po ucieczce z obozu mierci udaem si do Radecznicy, zatrzymujc si u pp. Jasinw. Pan Jasina by koleg mego ojca z legionw, a nastpnie w pracy w policji. W Radecznicy odbyem przeszkolenie wojskowe w miejscowej ,,placwce AK i nawizaem kontakt z partyzantami ,,Zapory, ktrego nazywalimy ,,zrzutkiem. Zosta do nas przysany z Armii Polskiej z Londynu. ,,Zapora by niezmiernie szanowany i lubiany przez wszystkich onierzy. Jego bunkier mieci si na ,,ycu w lasach wok Hoszni. Cho nie byem jeszcze formalnie onierzem ,,Zapory, uczestniczyem w ramach ,,placwki w niektrych wsplnych akcjach. Radecznica wywara na mnie silne wraenia. Po tragicznych przejciach w obozie w Zwierzycu, po codziennych, przeraajcych spotkaniach z andarmeri, cigym zastraszeniem i niepewnoci swego losu nagle znalazem si w innym wiecie.. Tutaj Niemcy prawie nie docierali. Partyzanci AK czsto pokazywali si z broni. Tu odczuwao si Polsk niepokonan. Klasztor pooony na wysokiej grze i jego Ojcowie dodawali otuchy i wiary w zwycistwo. Miejscowe koo AK nastawione gwnie na aprowizacj w ywno dla Oddziaw Lenych.. Miejscowa piekarnia wypiekaa wicej chleba dla partyzantw ni dla ludnoci cywilnej. Piekarnia bya bastionem AK. Tu poznaem i zaprzyjaniem si z kol. Marianem (Ryszardem) Zawilakiem ps. ,,Boruta, z ktrym pniej wsplnie walczyem w oddziale ,,Podkowy. Matka ,,Boruty bya osadzona w wizieniu za dziaalno polityczn a ojciec ukrywa si przed aresztowaniem (by oficerem AK). Dom rodzinny zastpowa mu szef piekarni Melchior Batorski ps. ,,Zemsta, ktrego tutaj poznaem. Na krtko przybyem do domu w Brodach Maych i po kilku miesicach wrciem, ale ju do oddziau ,,Podkowy. Matka pozwolia mi odej mimo rozpaczy. Szlochajc nakrelia znak krzya na moim czole. Wiedziaa, e moe mnie straci. Zachowaa si jak prawdziwa Matka Polka. Polska walczca czekaa przecie na swoich obrocw. wymagaa nawet oddania ycia. W tym czasie oddzia ,,Podkowy biwakowa wanie na ,,ycu w bunkrach ,,Zapory. Obozowisko znajdowao si na skraju lasu midzy Radecznic a Hoszni Ordynack. By to rejon ,,Wolnej Rzeczypospolitej, jak nazywali go mieszkacy wios i ,,Banditengebite okrelany przez Niemcw. Konfiguracja terenu tej czci Roztocza, pagrki i zespoy lene oraz liczne wwozy, byy idealnym miejscem dla partyzantw przemieszczania operacyjnej dziaalnoci. Dla Niemcw za by to teren specjalnego zagroenia i uwagi. Marian Bronikowski C.d.n.

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Ocali od zapomnienia
Jan Koodziejczyk (1896 1980) Urodzi si 20 maja 1896 roku w Szczebrzeszynie w rodzinie patriotycznej uczestnikw powstania styczniowego 1963 r. Wychowany zosta wedug postpowych tradycji rewolucyjnych i niepodlegociowych; de Polakw tamtego okresu. Wyksztacony na tajnych kompletach rozpocz prac nauczycielsk 16 wrzenia 1918 r. W swej dugoletniej pracy z modzie przeszed wszystkie szczeble kariery nauczycielskiej. Pracowa jako nauczyciel w Korczowie, Komorowie, a take w synnym liceum w Krzemiecu. Z rodzinnym Szczebrzeszynem zwiza si w 1947 r. jako wykadowca przedmiotw pedagogicznych w liceum pedagogicznym. W latach1949 1950 peni funkcj dyrektora szkoy. Dobrowolnie zrzek si funkcji administracyjnej, by powici si pracy pedagogicznej i dydaktycznej. Przez cay czas uczy pedagogiki i metodyki nauczania pocztkowego. Przez wiele lat peni rwnie funkcj kierownika praktyk pedagogicznych. Bardzo duo pracowa spoecznie na rzecz rodowiska. Z jego inicjatywy powstao (istniejce do dzi) Kko Rolnicze w Przedmieciu Zamojskim, nowoczesna mleczarnia, wietlica i sklep. W latach 1955 1969 piastowa mandat radnego Miejskiej Rady Narodowej w Szczebrzeszynie. Pocztkowo pracowa w Komisji Owiaty i Kultury, a pniej, przez dwie kadencje, by przewodniczcym Komisji Finansw i Budetu. W 1968 r., po 50 latach pracy, odszed na emerytur, pozostawiajc w szkole wiele lat twrczo spdzonego ycia i olbrzymi dorobek wychowawczy i pedagogiczny, zwaszcza na polu ksztacenia rzesz profesjonalnych, modych nauczycieli. Przez cae ycie by wielkim przyjacielem modziey, patriot i spoecznikiem. Walczy jako legionista o niepodlego, granice Polski, a pniej uczy modzie, jak wciela w ycie te wartoci. Do koca ycia lubiany przez uczniw i absolwentw, ceniony przez grono pedagogiczne ( ktrego czonkiem by rwnie piszcy ten tekst), szanowany przez spoeczestwo Szczebrzeszyna i okolic. Zmar 17 listopada 1980 r. w Lublinie. Zosta pochowany na cmentarzu przy ulicy Lipowej. Aleksander Przysada

Warunki socjalno - bytowe mieszkacw gminy Radecznica w okresie midzywojennym.


Po odzyskaniu przez Polsk niepodlegoci spoeczestwo powiatu zamojskiego przystpio ze zdwojon energi do odbudowy ycia spoeczno kulturalnego, politycznego, gospodarczego. Nieco gorzej przedstawiaa si sytuacja zdrowotna w skali powiatu i gminy Radecznica, o ktrej traktuje poniszy tekst. Brak lekarzy, domowe sposoby leczenia, zwaszcza w miejscowociach pooonych zbyt daleko od najbliszego szpitala, by moga by udzielona skuteczna i w miar szybka pomoc lekarza. Plag tamtych lat byy czsto wykonywane na zamojskich wioskach aborcje, o czym pisa w swoich wspomnieniach dr Zygmunt Klukowski (Praktyka w Szczebrzeszynie Karta nr 42, 2004 s. 22-23). Podczas rozmw z najstarszymi mieszkacami gminy Radecznica udao mi si zebra nieco informacji o tym, jak si wwczas yo . Wszyscy byli zgodni co do tego, e byy to bardzo trudne lata - panowaa po prostu bieda. Ludno zamieszkujca na terenie gminy rnia si pod wzgldem stanu posiadania. Byli to rolnicy gospodarujcy na niewielkiej iloci gruntu, nieco bogatsi,( w tej grupie znajdowao si maestwo Michaa i Katarzyny z Kazirodw Sykaw w Gorajcu fundatorw otarza bocznego p.w. Matki Boej Czstochowskiej w Mokrymlipiu -relacja Zofii Sykaa), u ktrych ci biedniejsi mogli znale zatrudnienie, zwaszcza w okresie natonych prac polowych. Znajdoway si take folwarki dajce zatrudnienie troch wikszej liczbie osb, myny i wiatraki, tutaj pracowali zazwyczaj najblisi czonkowie rodziny. Wg danych z 1921 roku zawartych w Sowniku Geograficznym Krlestwa Polskiego wypisy dla woj. Lubelskiego, Lublin 1974,w Ksidze Adresowej Polski wraz z Wolnym Miastem Gdaskiem dla przemysu rzemiosa i rolnictwa 1929, Warszawa 1929) folwarki znajdoway si w Mokrymlipiu, Podlesiu - dzierawc by Adam widerski, ktry odkupi majtek od rodziny Zamoyskich, bowiem wg danych z roku 1929 posiada w Podlesiu (wwczas nie podzielonym jeszcze na Mae i Due) 232 ha ziemi,( Ksiga adresowa jw. s.568) Radecznicy. Ich obecno, o czym wspominaam powyej, zapewniaa zatrudnienie stae i sezonowe (okres niw, kopania ziemniakw, sianokosw, mcki zboa). Dane z lat 1929 - 1930 dostarczaj informacji o sporych majtkach ziemskich zlokalizowanych w obrbie wsi: Gorajec, Gruszka Zaporska, Mokrelipie, Zaburze. Z informacji przekazanych przez Katarzyn z Pastuszakw Sobczakow z Gaju Gruszczaskiego wiadomo, e u Adama Bramskiego

CHRZSZCZ NR 11 (7)

pracowa m. in. jej ojciec Pawe Pastuszak. Folwark dzierawiony przez A. Bramskiego znajdowa si w Gruszce Zaporskiej. Pawe Pastuszak otrzyma od niego k i kawaek gruntu na swj uytek, za ktre pracowa u dzierawcy bezpatnie. Po godzinach pracy w folwarku dorabia sobie na terenie swojej wsi, zatrudniajc si u wdowy o nazwisku Sobieraj (Sobierajki, jak mwi w Gaju Gruszczaskim), matki kilkorga dzieci. Poza wynajmowaniem si do pracy u bogatszych gospodarzy niektrzy znajdowali zatrudnienie w funkcjonujcych na terenie gminy mynach, byo to jednak zaledwie kilka osb, najczciej czonkw rodziny wacicieli. Myny, co odnotowano w Ksidze Adresowej Polski wraz z Wolnym Miastem Gdaskiem (dla przemysu, rzemiosa i rolnictwa 1929). Warszawa 1929, znajdoway si w Czarnymstoku, wacicielem by Stanisaw Kozowski, (nalea do bogatszych mieszkacw Czarnegostoku do dzi znajduje si we wsi figura z 1921 r. o inskrypcji Ktry za nas cierpia rany, Jezu Chryste zmiuj si nad nami. Matko Boska przyczy si za nami). Myn zlokalizowany by na rzece Gorajce, w czci wsi zwanej "Rusi"( cz wioski nazwana tak dlatego i w czasach rozbiorw istniaa tam stanica kozacka relacja Stanisawa Kwiatkowskiego). W Mokrymlipiu myn nalea do T. Piszcza, w Zaburzu myn prowadzi A. Molda, w Latyczynie - (...) Czajkowski. Jako zupenie now rzecz naley odnotowa istnienie w Radecznicy myna parowego, wacicielem ktrego by w 1929 roku S. Kwoczyski. Innym rdem zarobkowania byy wyjazdy za granic. Z relacji Katarzyny z Pastuszakw Sobczakowej dowiadujemy si, e jej ojciec wyjeda do Niemiec i Kanady, do Kanady wyjedao take rodzestwo: Maria, Jadwiga i Jan Sobierajowie, mieszkacy Gaju Gruszczaskiego. Wyjazdy za granic stwarzay moliwo zarobienia godziwych pienidzy, za ktre po powrocie do kraju mona byo zakupi ziemi, pobudowa dom, zapewni sobie w miar godziwe warunki do ycia. W okresie midzywojennym mieszkacom gminy Radecznica yo si raczej skromnie, czsto ubogo, brak dbr materialnych nie stanowi jednak przeszkody w zajmowaniu si dziaalnoci spoeczn, kulturaln, o czym wiadczy choby taka notatka sporzdzona przez Stanisawa Zyba: pocztki radecznickiego teatru amatorskiego sigaj roku 1918 - w byym gimnazjum rosyjskim nauczyciele z trzech powiatw: zamojskiego, bigorajskiego i tomaszowskiego odbywali kurs wakacyjny.
8

Na zakoczenie zaj kursowych urzdzili poegnalny wystp: recytacje, piewy solowe i chralne; przedstawienie sztuki A. Staszczyka "Dziesity Pawilon", oraz zbiorowa deklamacja wiersza Marii Konopnickiej "A jak poszed krl na wojn". Urzeczeni wystpem mieszkacy Radecznicy zapragnli kontynuowa t form dziaalnoci, std pniejsze obrazki sceniczne w sadkach, w zapolach stod, na przychaciach i wreszcie w remizach straackich ( opis dziaalnoci teatru na stronie internetowej www.horajec.republika.pl/ w panelu ,,Publikacja).

Gustaw Bczkowski, farmaceuta radecznicki (ze zbiorw Stanisawa Zybay).

Nieco gorzej przedstawiaa si w omawianym okresie sytuacja zdrowotna. Najbliszy szpital, dyrektorem ktrego od 1919 roku by dr Zygmunt Klukowski, znajdowa si w Szczebrzeszynie; by si tam dosta trzeba byo po prostu zawie chorego furmank. Lejsze przypadki zachorowa z powodzeniem leczy radecznicki farmaceuta Gustaw Bczkowski, waciciel apteki. Porody odbieray miejscowe "babki", jak je nazywano. Nie ma informacji, czy dokonyway aborcji, zreszt to by temat tabu, z przyczyn wiadomych, chocia jak opowiada Marianna Smoter, jeli ktra z kobiet chciaa si pozby dziecka (czsto niechcianego, bo ju kilkoro byo w domu albo nielubnego) moga nie zawiza mu ppowiny albo dawa do ssania gaganek nasczony wydzielin z maku. Wg zapisw w Kronice Szkoy w Czarnymstoku do koca stycznia 1926 roku w tej wiosce zmaro 11 dzieci na szkarlatyn. Ich pochwki (z wyjtkiem jednego, o czym poniej) znajdoway si w starej czci cmentarza w Trzsinach (trudno je teraz odnale, na nagrobkach nie zamieszczano napisw, byy to groby ziemne, czsto drewniane krzyyki, ktre zniszczy upyw czasu). Ten wspomniany wyjtek to pochwek Franciszki Kadamus na cmentarzu w Szczebrzeszynie. Jej rodzice wracali ze Stanw Zjednoczonych, dokd wyjechali w celach zarobkowych, dziewczyna na statku zarazia si szkarlatyn.

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Zmara po przyjedzie do Czarnegostoku ( relacja Elbiety z Picirkw Mielnikowej pochodzcej z Czarnegostoku obecnie mieszka na Moryniu. W rodzinie Picirkw zmaro w okresie midzywojennym trzech chopcw, w tym dwu w wieku niemowlcym, pochowani s na cmentarzu w Trzsinach) . Regina Smoter Grzeszkiewicz

Emanuel Chmielasz Ulica w Szczebrzeszynie


Na ulicy, na ktrej mieszkalimy, ulicy Zielonej, byli ydowscy rzemielnicy wszelkiego rodzaju, i wszelkiej maci: kupcy, szewcy, szwacze, krawcy, tokarze, woziwody, ogrodnicy, wonice, pracownicy ani, rzenicy, sprzedawcy ywnoci i innych artykuw, niwiarze, pastuchy oraz ci, ktrzy dostarczali owoce z sadw i nabia, itd. Bya te fabryka opakowa do papierosw. Najpikniejszy dom w Szczebrzeszynie te si znajdowa na Zielonej, dom Mordechaja Flajszera, najwikszego magnata w miecie. W piwnicach tego domu by skad jabek na zim i szafa, po otwarciu ktrej ukazyway si schody prowadzce w d, do strumienia z pitn wod. Na skraju domu znajdowao si na stae pomieszczenie do zamieszkania w czasie wita Kuczek, Byo ono w rodku ustrojone rysunkami, wyobraeniami czcigodnych ydw z wieloma [biblijnymi] cytatami. Z boku ulicy Zielonej znajdoway si drzwi z cementowymi schodami- prowadzcymi w gr, do domu Ester'sheh, crki Mordechaja Flajszera. Na grze mieszkay [jego] crki z mami i dziemi. Mem Faygel'eh by R'Yirmiah Rabinovicz, pochodzcy z linii Rabina zamieszkujcego Biaobrzegi. Faygel'eh ze swoj siostr, Matcheh, miay du wspln kuchni. Chana'keh i jej m Reuven Mintzberg z dziemi mieszkali w innej posiadoci. Jedyny syn Mordechaja Flajszera, Dan'cheh, mieszka na dole z oknami wychodzcymi na ulic Zielon wraz ze swoj on Dwor'leh i synkiem- jedynakiem- Siomkiem. Imperium Mordechaja Flajszera Wszyscy jego ziciowie i synowa pochodzili ze znamienitych rodzin. Przez cae ycie Mordechaja Flajszera wszyscy jego ziciowie byli zatrudnieni w jego Imperium- mynie i fabryce. Latem, w pitek po poudniu, dzieci Mordechaja Flajszera sadowiy si na frontowych schodach, gdzie ssiedzi mieli zwyczaj wpada na pogawdki. Sam Mordechaj Flajszer siadywa w otwartych drzwiach wejciowych na krzele ojca rodu wsparty w zapraszajcy sposb,

a nadchodzi czas na zapalenie wiec [szabasowych]. Rozdawa pienidze swoim wnukom i wnuczkom, a nastpnie szli do sklepu ze sodyczami Szymona Goldmana ( znajdowa si dokadnie po przektnej), aby kupi rzeczy do chrupania. Flajszerowie zaoyli rwnie Bet HaMedrash [dom modlitwy] i tam wanie Mordechaj Flajszer i jego ziciowie oraz ssiedzi mieli zwyczaj si modli. W Szabas bya tam zawsze podawana Trzecia Uczta z produktw dostarczanych przez dom Flajszerw. R'Yimirah Rabinovicz zwyk przemawia o Torze, a take piewano pieni szabasowe. Zi Yankl'eh Mintzberg, ktry mieszka w Lublinie, czsto przyjeda do Szczebrzeszyna. W Szabas oferowa swoje usugi w prowadzeniu modlitw kongregacji. Modlcy byli tym podniesieni na duchu, poniewa mia on bardzo pikny gos. W pitek wieczorem lub w sobot przez cay dzie wiele osb przychodzio i stawao pod oknami, aby sucha jego piewu. Po mierci Mordechaja Flajszera jego przedsibiorstwo podupado. Imperium zaczo si rozpada i nie dawao utrzymania. R'Yirmiah Rabinowicz wyjecha na krtko. Mwio si, e uda si do [miasteczka] Bez, aby poprosi o porad Rabina, czy on sam te powinien zosta Rabinem. Bezki Rabin da mu swe bogosawiestwo i R'Yirmiah wrci do swojej rodziny jako Rabin. Wkrtce potem zaj posiado w Warszawie i wykonywa tam obowizki Rabina. Gdy przybyem do Warszawy w poszukiwaniu pracy, Rabin pomg mi uzyska posad w fabryce butw i to bya moja pierwsza praca w Warszawie. Dobroduszny wonica Na podwrzu Mordechaja Flajszera by te silos zboowy, gdzie mj ojciec- kupiec zboowyskadowa ziarno a do czasu sprzeday. Pniej zamieszka tam Hona, wonica. Mieszka [on] ze swoj on [ o imieniu] Menucha i dziemi. [Do domu] przylegaa stajnia dla jego koni. W poddaszu stajni, Hona wycieli oe ze somy i udziela noclegu ubogim ludziom z innych miasteczek, ktrzy przybywali do Szczebrzeszyna za prob. ydzi z okolicznych wiosek przyjedajcy do miasta na targ wanie tu znajdowali stancj dla koni i wozw. Recepta Rabina Izrael David, Shokhet [rzenik dokonujcy uboju rytualnego (przyp. t.)] i jego rodzina mieszkali w nowym drewnianym, jednopitrowym budynku.
9

CHRZSZCZ NR 11 (7)

By on Gerrer Hasydem [odam religijny, wywodzcy si z Ger, czyli Gry Kalwarii (przyp. t.)], znanym pod przydomkiem Shoketa z Wwolnicy. Jedno z jego dzieci, Binyomeh'leh, zachorowao i miao gorczk. Trzech lekarzy przybyo na konsultacje: Klukowski, Kozicki i pewien doktor z Zamocia. Przywieziono recept od Rabina z Sokoowa, R'Zeliga Morgensterna. Lekarze byli zdumieni t recept, ale ona pomoga. Dziecko wyzdrowiao. Montreal (Kanada) padziernik, 1980. tum. Magorzata Piat

Jesienne spotkanie seniorw


We wtorek 23 padziernika 2012r. w Wiejskim Domu Kultury w Kawczynie miao miejsce jesienne spotkanie seniorw. W zorganizowanym przez szczebrzeszyski Klub Seniora spotkaniu wziy udzia zaprzyjanione kluby ze Zwierzyca, Jzefowa, Krasnegostawu, Tarnogrodu i Dohobyczowa. Zdjcia do obejrzenia w naszej fotogalerii.

Jedna z nagrodzonych prac MDK Szczebrzeszyn

Narodowe Swito Niepodlegoci w Szczebrzeszynie.


W niedziel 11 listopada b.r. odbyy si obchody MDK Szczebrzeszyn Narodowego wita Niepodlegoci w Szczebrzeszynie. Twrczyni ze Szczebrzeszyna laureatk Poczty sztandarowe i uczestnicy manifestacji konkursu wojewdzkiego zebrali si przy Urzdzie Miasta, skd Prace Wandy Pomaraskiej z Klubu Amatora Plastyka przemaszerowali do kocioa p.w. w. Mikoaja. Na MDK zostay nagrodzone w III edycji Triennale Sztuki czele manifestacji sza orkiestra dta Miejskiego Rzeba 2012 organizowanym przez Wojewdzki Domu Kultury i czonkowie Ochotniczych Stray Orodek Kultury w Lublinie. ANIO NADZIEI, Poarnych z terenu gminy. ANIO ZATROSKANY oraz ANIO O godz. 10.30 w kociele, po wystpieniu KLCZCY zasuyy na uznanie komisji i III burmistrza miasta Mariana Mazura, odbya si cz miejsce w konkursie. Rzeby powstay w Pracowni artystyczna w wykonaniu modziey z ZSP Nr 1 Ceramiki Artystycznej prowadzonej przez Ann (l9ceum) w Szczebrzeszynie. Ciebie gwnego instruktora MDK. Msz wit dzikczynn sprawowa proboszcz parafii w. Mikoaja Andrzej Pikula. Nastpnie zoono wiece w miejscach pamici. R. Mini fotoreporta na stronie 11.
10

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Propozycje wydawnicze
Miejsko Gminna Biblioteka Publiczna w Szczebrzeszynie proponuje Pastwu kolejne nowoci wydawnicze. ,, Kiedy byam ksin Jacqueline Pascal to autobiografia kobiety, ktra ju od pocztku swojego ycia nie zaznaa szczcia. Opuszczona przez ojca w pi dni po narodzinach, oddzielona od babci, musiaa zamieszka z niezrwnowaon psychicznie matk i jej konkubentem. Mczyzna przy aprobacie matki, znca si nad dziewczynk i wykorzystywa j seksualnie. Gdy jako nastolatka poznaa romantycznego Bahrina, przystojnego studenta architektury i jak si okazao malezyjskiego ksicia, bya przekonana, e w kocu odnalaza szczcie i spokj. Przekonuje si jednak bardzo szybko, jak tragicznie si pomylia. ,, Uwizieni w Raju Mitchella Zuckoffa to druga proponowana pozycja. 13 maja 1945 roku samolot wojskowy z grup Amerykanw, leccy nad Now Gwine, rozbija si w rejonie zamieszkanym przez plemiona, ktre jeszcze nigdy nie widziay biaego czowieka. Rozpoczyna si walka o ycie zaginionych w nieprzebytej dungli. Zapraszamy. M.G.Biblioteka Publiczna w Szczebrzeszynie
11

CHRZSZCZ NR 11 (7)

Niepublikowane nigdzie zdjcie pochodzi z lat 1934-35. Jeli kto rozpoznaje osoby znajdujce si na tym zdjciu, prosimy o kontakt z redakcj Chrzszcza.
Chrzszcz miesicznik informacyjny Wydawca Stowarzyszenie Przyjaci Szczebrzeszyna Redakcja Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Mateusz Sirko Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kociuszki 1 E-mail: sps@onet.eu Projekt rysunku Chrzszcza Monika Niechaj 12

www.chrzaszcz.com.pl

Das könnte Ihnen auch gefallen