Sie sind auf Seite 1von 9

Autor: prof. dr hab.

Jadwiga Kiwerska

Oddziaywanie czynnika amerykaskiego na stosunki polsko-niemieckie. Prognoza


Naley przyj z du doz prawdopodobiestwa, e w najbliszej przyszoci czynnik amerykaski, rozumiany jako relacje midzy Waszyngtonem a Warszaw oraz Waszyngtonem a Berlinem, nie powinien oddziaywa negatywnie na ewentualne powodzenie partnerstwa polsko-niemieckiego. Polska nie bdzie stawiana przed dylematem: sojusz z USA czy dobre relacje z Niemcami (a nawet Europ). Raczej bdzie moga zachowa formu Adenauerowskiego paradygmatu: unikania wyboru

Nr 25 / 2009
301009
INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna

w naszym wypadku - midzy Waszyngtonem a Berlinem. Jest to spowodowane kilkoma elementami: 1. Zmienia si podejcie one Polski do Stanw naszym Zjednoczonych. Pozostaj wprawdzie

najwaniejszym sojusznikiem i dobrze, e Warszawa taki


Redakcja: Joanna Dobrowolska-Polak (redaktor naczelny), Marta Gtz, Piotr Cichocki

stan rzeczy chce utrzyma. Jednak nie oznacza to ju owej nadgorliwoci wobec Waszyngtonu, jaka mwic z pewn przesad charakteryzowaa poprzednie ekipy rzdowe w Polsce. Jak pamitamy - m.in. to doprowadzio do napi w stosunkach na linii Warszawa-Berlin w okresie 2002-

2003. Wtedy to polska ocena polityki administracji George W. Busha i nasza reakcja na amerykaskie plany wobec Iraku byy zasadniczo rne od postawy i dziaa rzdu Gerharda Schrdera, ktry wraz z Wadimirem Putinem i Jacquesem Chirakiem stworzy tzw. front odmowy oraz wpdzi RFN w stan zatrutych relacji z USA. Polska natomiast znalaza si zupenie po przeciwnej stronie. Dao nam to chwilowe poczucie grania roli strategicznego partnera Stanw Zjednoczonych, ale przede wszystkim stao si przyczyn niezwykle krytycznych ocen Polski, wystawianych nam w Berlinie. Zaburzyo to w sposb bezprecedensowy biorc za punkt wyjcia 1990 r. stosunki polsko-niemieckie. Natomiast obserwowany obecnie wikszy realizm w naszym podejciu do Ameryki i rezygnacja ze zudnych jak si okazao i przed czym niektrzy przestrzegali ambicji i oczekiwa pod adresem Waszyngtonu niweluj grob ewentualnych zadranie z Niemcami na tym tle. (W tym kontekcie pene uznanie naley si premierowi Donaldowi Tuskowi, ktry z godnoci potraktowa nocny telefon amerykaskiego prezydenta i przeoy rozmow z nim na por dzienn). 2. Rezygnacja administracji Baracka Obamy z instalowania elementw tzw. tarczy antyrakietowe j w Polsce usuwa ewentualne pole zadranie na linii Berlin Warszawa. Trzeba wszake uczciwie przyzna, e politycy koalicji CDU/CSU-SPD w sprawie planw instalowania tarczy antyrakietowej w Polsce, a take podpisanego w sierpniu 2008 r. porozumienia polsko-amerykaskiego wypowiadali si stosunkowo powcigliwie i wywaenie, Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

usilnie natomiast starali si doprowadzi do sprzenia tej instalacji z natowskim systemem obrony. Jednak stanowisko niemieckiej opinii publicznej, a take wwczas opozycyjnej, a dzisiaj ju czonka koalicji rzdowej - FDP wobec tarczy Busha byo krytyczne i ten fakt mg w przyszoci jako na stosunkach polsko-niemieckich ciy. W kadym razie decyzja Obamy spotkaa si generalnie z przychylnym przyjciem w Niemczech, aczkolwiek odczytywano j jako przyjazny dla Rosji gest. 3. Mniejsze wynika niebezpieczestwo te z faktu, e ujemnego stosunki oddziaywania czynnika amerykaskiego na stan relacji Warszawa-Berlin amerykasko-niemieckie wyszy z fazy zatrucia i to ju za rzdw koalicji SPD-Zieloni. Za kanclerz Angela Merkel, ktra nawet w warunkach 2002-2003 narastajcego zachowaa antyamerykanizmu okresu

proamerykask postaw, uczynia wiele, aby przywrci dobr atmosfer w stosunkach USA-Niemcy. Warto przy okazji jednak zauway, e midzy kanclerz Merkel a powszechnie nie lubianym prezydentem Bushem istniaa wyrana ni sympatii, co czynio z niej przywdc bliszego przedstawicielom wadz polskich (i to zarwno z PiS, jak i z PO). Natomiast w relacjach z prezydent em Obam jak twierdz obserwatorzy jest wikszy dystans i powcigliwo (casus wizyty kandydata na urzd prezydenta w Berlinie w lipcu 2008 r., gdy to Merkel nie zgodzia okazje). si na wystpienie Obamy przed na Bram Brandenbursk, jakby zarezerwowan wyjtkowe

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Z drugiej strony warto te zauway, e prezydent Obama zdy ju dwukrotnie odwiedzi Niemcy, podczas gdy Polska takiej wizyty jeszcze si nie doczekaa. 4. Z t ostatni uwag wie si kolejna refleksja: RFN nie tylko ze wzgldu na tradycyjne (ze stosunkowo krtk przerw w okresie kryzysu irackiego) penienie roli lojalnego sojusznika Ameryki postrzegana jest w Waszyngtonie jako wane pastwo. Tym razem chodzi te o jej potencja gospodarczy, rosnc pozycj w wiecie, potencjalne moliwoci militarne w ramach NATO (Afganistan) oraz rol w Unii Europejskiej. A zatem skonstatowanie faktu, e Ameryka w procesie rozwizywaniu problemw wiata i przezwyciania na wyzwa potrzebuje multilateralne, amerykaskich pomocy oraz wsparcia innych mocarstw i w rezultacie stawianie przede wszystkim Berlin dziaania na licie prowadzenie sojusznikw. negocjacji i budowanie porozumie, ponownie sytuuje wysoko Dyplomacja polska musi wic bra ten czynnik pod uwag i uzna oraz wkomponowa w swoj strategi znaczenie Niemiec w polityce amerykaskiej. 5. Naley podkreli jeszcze jedn rzecz cho stosunki transatlantyckie pozostaj wanym elementem zewntrznych relacji Berlina to mona zaoy, e sytuacja i tutaj zmienia si nieuchronnie. Waga tych relacji podkrelona take w najnowszej umowie koalicyjnej pozostaje jednak, moim zdaniem, w sferze retoryki, a bieg spraw moe rang tego ukadu osabia. Choby przez ksztatowanie si wiata zrnicowanych potg i sabnc pozycj Stanw Zjednoczonych. Poza tym Niemcy po dowiadczeniach czasu Schrdera wiedz ju, e Ameryce Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

mona si przeciwstawi i obowizek lojalnoci oraz spolegliwoci (we waciwym rozumieniu tego sowa) nie jest dogmatem tak jak to byo w okresie zimnowojennym. Niemcy bd z tego odkrycia korzysta, co zreszt dowioda sama kanclerz Merkel, krytykujc w Waszyngtonie np. Guantanamo, pniej przeciwstawiajc si objciu Ukrainy i Gruzji programem MAP oraz wbrew apelom prezydenta Obamy jasnemu zadeklarowaniu woli przyjcia Turcji do UE. A zatem Niemcy staj si obecnie partnerem bez kompleksw, miao przedstawiajcym na gruncie amerykaskim swj punkt widzenia, krytykujcym polityk amerykask bez obaw o reakcj. 6. To dowiadczenie chwilowego rozejcia si Berlina i Waszyngtonu oraz wiadomo tego, e nie zawsze trzeba si zgadza z amerykaskim partnerem, nie byy dotychczas udziaem Polski. Lepiej zreszt, ebymy zwaszcza tego pierwszego przypadku - nie przeyli. Jednak powinnimy skorzysta z niemieckiego dowiadczenia zachowania pewnej niezalenoci wobec USA i moliwoci krytycznej oceny dziaa Waszyngtonu. Nie mona te wykluczy, e w niektrych przypadkach zajmiemy zgodne z Niemcami stanowisko, cho bdzie ono krytyczne lub nawet przeciwstawne amerykaskiemu punktowi widzenia. Powinno to by zarwno efektem gbokiej refleksji i kalkulacji, jak i podyktowane zgodnoci z naszym interesem oraz przekonaniem o susznoci naszych racji, a nie tylko przewiadczeniem, e w ten sposb umacniamy partnerstwo z Niemcami. Taka sytuacja wydaje si dzisiaj jednak znacznie bardziej prawdopodobna ni byo to jeszcze kilka miesicy temu. Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

7. Czynnik amerykaski nie nabierze negatywnego wymiaru take i z tego powodu, e trudno wyobrazi sobie, aby administracja Obamy chciaa stosowa taktyk dzielenia europejskich sojusznikw i wygrywania ich dla swoich celw. Zreszt dostrzegaj to take niemieccy obserwatorzy i eksperci, ktrzy - nawizujc do synnej

formuy Donalda Rumsfelda o starej i nowej Europie pisz wprost o kocu nowej Europy. Dowodz oni nie tylko osabienia zainteresowania administracji Obamy dla naszej czci kontynentu, ale przede wszystkim zauwaaj, e zamiarem dyplomacji amerykaskiej nie bdzie rozgrywanie Europejczykw przeciwko sobie, dzielenie ich po to, aby atwiej byo nimi manipulowa i ogrywa ich, ale przede wszystkim wykorzystywa dla swoich celw. Obamie takie dziaania nie przystoj, biorc pod uwag jego retoryk, kreowany wizerunek i preferowan taktyk. (Takich dziaa w dalszej perspektywie wykluczy jednak nie mona: wszak silna, bogata i zintegrowana UE to naturalny konkurent USA. Ale t opcj wiadomie bior w nawias). Naley raczej odwrci sytuacj i zastanowi si, czy dobrze rozwijajce si partnerstwo polsko-niemieckie, wsppraca kierunkach czynnikiem z Berlinem na pewnych szczeglnych (np. odbudowa skutecznoci i wiarygodnoci wzmacniajcym nasze notowania

NATO, realizacja Partnerstwa Wschodniego) nie bdzie w Waszyngtonie, zwikszajcym rang Polski nie tylko w UE, ale take w stosunkach transatlantyckich. Niemiecki ekspert mwi nawet o transatlantiche Ostpolitik (wraz ze Stanami Zjednoczonymi). Byoby to zreszt zgodne z tym, co od dawna powtarza Zbigniew Brzeziski, e Polska Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

dobrze wsppracujca z Niemcami (podobnie jak cieszca si siln pozycj w UE) bdzie dysponowaa cennymi dla Stanw Zjednoczonych atrybutami. Choby wpywajc na ksztatowanie yczliwego USA oblicza Unii Europejskiej. 8. Trudno nie odnotowa generalnej zmiany nastrojw w Polsce wobec Stanw Zjednoczonych. Nie jest to jedynie efektem caej sytuacji zwizanej z decyzj administracji Obamy o rezygnacji z tarczy antyrakietowej w wersji Busha. Jakkolwiek okolicznoci, czas i sposb ogoszenia tej decyzji wywar w Polsce bardzo ze wrae nie i z pewnoci sympatii stronie amerykaskiej nie przysporzy. Problem jest jednak gbszy polska opinia publiczna coraz wyraniej wpisuje si w trend rosncego antyamerykanizmu, co uwaam za proces wysoce niekorzystny, cho przyzna musimy zawiniony take przez samych Amerykanw. Z takimi nastrojami wadze niemieckie maj do czynienia ju od dawna (wybr uwielbianego w Niemczech Obamy najwyej te tendencje przyhamowa i warto, aby tak zostao). Pod tym wzgldem zaczynamy si upodabnia do Niemcw, a take wikszoci spoecznoci innych krajw europejskich. Naley si jednak zastanowi, co Polska i Niemcy mog wsplnie zrobi, aby szkodliwy trend antyamerykanizmu odwrci i tym samym wzmocni ukad transatlantycki, stanowicy niezbywalny element naszego bezpieczestwa. Polska i Niemcy jako partnerzy w budowaniu proamerykaskiej Europy wydaje si pontnym hasem. 9. Nie mona te nie dostrzega, e w nadchodzcych latach Stany Zjednoczone bd skupiay sw uwag na innych ni Europa regionach wiata, co Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

automatycznie bdzie osabiao oddziaywanie czynnika amerykaskiego na stan relacji polsko-niemieckich i proces budowania naszego take partnerstwa. Bliski Wschd mie oraz bdzie bdzie Szczeglne Ameryka Ameryka w ich zainteresowanie Waszyngtonu wzbudza bd Chiny i teatr dalekowschodni, wsppracujcych wspczesnoci, przezwycianiu. wiadomo. 10. Pozostaje jednak nieuchronna zmienno sytuacji midzynarodowej i trudne do jednoznacznego okrelenia zjawiska i problemy, ktre mog zachwia najbardziej wydawaoby si realnymi prognozami. Nie mona zatem wykluczy coraz gbszego rnicowania si interesw USA i Niemiec (zakadam, e w przypadku Polski i Stanw Zjednoczonych bdzie istniaa na wielu polach przede wszystkim odmienno interesw), co utrudni nawet funkcjonowanie ukadu transatlantyckiego (jako e odnie to bdzie mona take do innych pastw europejskich). Nie zmienia to jednak pogldu, e silne i oparte na zaufaniu partnerstwo polsko-niemieckie takie zagroenia przetrwa i chwilowa zmiana atmosfery w umownym trjkcie Polska Niemcy-Stany Zjednoczone adnego z tych ramio n w sposb naprawd frapujcy nie naruszy. aciska. Jednak im wicej zgodnych i dobrze ze sob sojusznikw tym w swych zmaganiach z wyzwaniami i zagroeniami skuteczniejsza Waszyngton niewtpliwie ma t

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

CZASOPISMA INSTYTUTU ZACHODNIEGO: Przegld Zachodni WeltTrends. Zeitschrift fr internationale Politik Siedlisko. Dziedzictwo kulturowe i tosamo spoecznoci na Ziemiach Zachodnich i Pnocnych Biuletyn Instytutu Zachodniego

NOWOCI WYDAWCZNICZE INSTYTUTU ZACHODNIEGO: M. Rutowska, Lager Glowna. Niemiecki obz przesiedleczy na Gwnej w Poznaniu dla ludnoci polskiej (1939 -1940), Pozna 2009; Transformacja w Polsce i Niemczech Wschodnich. Prba bilansu, red. A. Sakson, Pozna 2009; lzacy, Kaszubi, Mazurzy i Warmiacy midzy polskoci a niemieckoci, red. A. Sakson, Pozna 2008; B. Koszel, Polska i Niemcy w Unii Europejskiej. Pola konfliktw i paszczyzny wsppracy, Pozna 2008; P. Cichocki, Wybrane problemy bada nad tosamoci europejsk, Zeszyty Instytutu Zachodniego n r 53/2009; B. Koszel, Integracja Turcji z Unia Europejsk z perspektywy RFN, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 52/2009; I. Romiszewska, Banki niemieckie w Unii Europejskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego: nr 51/2009 , Pozna 2009; J. Kiwerska, Osabione mocarstwo. Pozycja USA w wiecie po omiu latach prezydentury Georgea Busha, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 50/2008, Pozna 2008; P. Kubiak, Pocztki wielkiej koalicji w Niemczech (2005), Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 49/2008, Pozna 2008; M. Gtz, Czynniki wzrostu gospodarczego zwizane z wiedz. Niemcy na tle Unii Europejskiej, Zeszyty Instytutu Zachodniego nr 48/2008, Pozna 2008.

Nr 25 / 2009
INSTYTUT ZACHODNI im. Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Naukowo-Badawczy, Pozna ul. Mostowa 27 A, 61-854 Pozna, tel. 061/852 76 91, fax 061/852 49 05, e-mail: izpozpl@iz.poznan.pl, www.iz.poznan.pl

Biuletyn Instytutu Zachodniego www.iz.poznan.pl

Das könnte Ihnen auch gefallen