Beruflich Dokumente
Kultur Dokumente
Sta bdzie...
Sta bdzie
Biae re
Rozkwitay pki biaych r,
Wr, Jasieku, z tej wojenki, wr.
/Wr, ucauj, jak za dawnych lat,
Dam ci za to ry najpikniejszy kwiat!/bis
Kadam ci ja, idcemu w bj,
Bia r na karabin twj.
/Nime odszed, mj Jasieku, std,
Nime prg przestpi, kwiat na ziemi zwid./bis
Ponad stepem nieprzejrzana mga,
Wiatr w burzanach cichuteko ka.
/Przysza zima, opad ry kwiat,
Poszed w wiat Jasieko, zgin za nim lad./bis
Ju przekwity pki biaych r,
Przeszo lato, jesie, zima ju.
/C ci teraz dam, Jasieku, hej,
Gdy z wojenki wrcisz do dziewczyny swej?/bis
Jasiekowi nic nie trzeba ju,
Bo mu kwitn pki biaych r.
/Tam nad jarem, gdzie w wojence pad,
Wyrs na mogile biay ry kwiat./bis
Nie rozpaczaj, lube dziewcze, nie.
W polskiej ziemi nie bdzie mu le.
/Policzony bdzie trud i znj,
Za Ojczyzn poleg ukochany twj./bis
Mazurek Dbrowskiego
Jeszcze Polska nie zgina,
Kiedy my yjemy.
Co nam obca przemoc wzia,
Szabl odbierzemy.
Marsz, marsz Dbrowski,
Z ziemi woskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Zczym si z narodem.
Przejdziem Wis, przejdziem Wart,
Bdziem Polakami.
Da nam przykad Bonaparte,
Jak zwycia mamy.
Rota
Nie rzucim ziemi skd nasz rd!
Nie damy pogrze mowy.
Polski my nard, polski lud,
Krlewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas gnbi wrg!
Tak nam dopom Bg!
Tak nam dopom Bg!
Do krwi ostatniej kropli z y
Broni bdziemy ducha,
A si rozpadnie w proch i w py
Krzyacka zawierucha.
Marsz, marsz...
Marsz, marsz...
Modlitwa partyzancka
O Panie, ktry jest na niebie,
Wycignij sprawiedliw do,
Woamy ze wszech stron do Ciebie
O polsk moc i polsk bro.
O Panie, skrusz ten miecz, co siek nasz kraj,
Do wolnej Polski nam powrci daj,
By sta si rdem nowej siy
Nasz dom, nasz kraj.
O Panie, usysz proby nasze,
Wysuchaj nasz tuaczy piew,
Znad Wilii, Niemna, Bugu, Sanu,
Mczeska do Ci woa krew.
O Panie, skrusz ten miecz, co siek nasz kraj...
O Panie, wejrzyj sprawiedliwie
Na walk nasz w ciemn noc.
Modlimy si o to gorliwie,
By okupanta zama moc.
O Panie, skrusz ten miecz, co siek nasz kraj...
W poszumie drzew, o Twrco Panie,
Bogosaw nasz onierski trud.
Cokolwiek stao si lub stanie,
Nie damy Kresw to nasz lub.
O Panie, skrusz ten miecz, co siek nasz kraj...
Kadrwka
Wymarsz uderzenia
1. Raduje si serce, raduje si dusza,
gdy pierwsza kadrowa na Moskala rusza.
Oj da, oj da dana, kompanio kochana,
Nie masz to jak pierwsza, nie!
2. Chocia do Warszawy mamy dug drog,
Ale przecie dojdziem, byleby i w nog
Oj da, oj da dana...
3. Kiedy Moskal zdrajca drog nam zastpi,
To kul z manlichera nikt mu nie poskpi.
Oj da, oj da dana...
4. A gdyby on jeszcze mia udawa zucha,
Kady z nas bagnetem trafi mu do brzucha.
Oj da, oj da dana...
5. A gdy si szczliwie zakoczy powstanie,
To pierwsza kadrowa gwardyj zostanie.
Oj da, oj da dana...
6. A wic piersi naprzd, podniesiona gowa,
Bomy przecie pierwsza kompania kadrowa.
Oj da, oj da dana...
Wojenko, wojenko, ce ty
za pani
Wojenko, wojenko, ce ty za pani,
/e za tob id, e za tob id
Chopcy malowani?/bis
Chopcy malowani, sami wybierani,
/Wojenko, wojenko, wojenko, wojenko,
Ce ty za pani./bis
Na wojence adnie, kto Boga uprosi,
/onierze strzelaj, onierze strzelaj
Pan Bg kule nosi./bis
Maszeruje wiara, pot si krwawy leje,
/Raz, dwa stpaj bracie, raz, dwa stpaj bracie,
To tak Polska grzeje./bis
Wojenko, wojenko, ce tak szalona,
/Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
Jeli nie powstaca?/bis
Jeli nie powstaca, jeli nie piechura,
/A za tob idzie, a za tob idzie
Uskrzydlona chmura./bis
Wojenko, wojenko, co za moc jest w tobie,
/Kogo ty pokochasz, kogo ty pokochasz,
W zimnym ley grobie./bis
O mj rozmarynie
O mj rozmarynie, rozwijaj si
O mj rozmarynie rozwijaj si
Pjd do dziewczyny, pjd do jedynej
Zapytam si.
A jak mi odpowie: nie kocham ci,
A jak mi odpowie nie kocham ci,
Uani werbuj, strzelcy maszeruj
Zacign si.
Dadz mi konika cisawego
Dadz mi konika cisawego
I ostr szabelk, i ostr szabelk
Do boku mego.
Dadz mi kabacik z wyogami
Dadz mi kabacik z wyogami
I czarne buciki i czarne buciki
Z ostrogami
Dadz mi manierk z gorzaczyn
Dadz mi manierk z gorzaczyn
Aebym nie tskni, aebym nie tskni
Za dziewczyn.
Pjdziemy z okopw na bagnety,
Pjdziemy z okopw na bagnety,
Bagnet mnie ukuje, mier mnie ucauje,
Ale nie ty.
Id leni
Uani uani
Malowane dzieci,
Niejedna panienka
Za wami poleci.
onierski szlak
Polak ju nie raz przemierza,
Drogi wiodce przez wiat!
Buty polskiego onierza,
Wszdzie znaczyy swj lad!
Poprzez Tobruk i poprzez Gazal,
Poprzez lata, miesice i dni,
Ale naprzd, wci dalej i dalej,
Ale Polska bez przerwy si ni!
Poprzez Narwik i Monte Cassino,
Przez Ancon wrd ognia i bomb,
Czasem gr, a czasem dolin
Byle ujrze rodzinny swj dom!
Czasem gr, a czasem dolin,
Byle ujrze rodzinny swj dom.
Ciko w sonecznej spiekocie
Twardy karabin swj nie!
Ciko po niegu i bocie
I i wojowa za cze!
Poprzez Tobruk i poprzez Gazel
Duo jest w krg niepowodze,
Duo ciernistych jest drg!
Nikt nie zatrzyma si w drodze
Cho nie raz wali si z ng!
Poprzez Tobruk i poprzez Gazel
Piechota
Marsz Strzelcw