Sie sind auf Seite 1von 112

Ruski naukowiec przeprowadza testy na pajku.

Odci mu jedno odne i mwi:


- Pajk, idi!
Pajk idzie. Rusek zapisuje:
"Po odciciu pierwszego odna pajk idzie"
Potem odcina drugie odne:
- Pajk, idi!
Pajk idzie. Sytuacja powtarza si kilkakrotnie. W kocu pajkowi zostay dwie nogi. Rusek
odci przedostatni:
- Pajk, idi!
Pajk, jedn nog, posuwa si powolnie, ale idzie. Rusek zapisuje:
"Po odciciu przedostatniego odna pajk idzie."
Po chwili odci ostatnie odne, i mwi:
- Pajk, idi!
Pajk nie idzie; nie ma jak. Rusek zapisuje w dzienniku:
"Po odciciu ostatniego odna pajk oguch."
Poszed facet do lasu.
Tak azi i azi, ze w kocu zabdzi.
Chodzi wiec po lesie i krzyczy.
W pewnym momencie co go szturcha z tylu w rami.
Odwraca gow, patrzy, a tu stoi wielki nied wied , rozespany, wkurwiony, piana z pyska
mu leci i mwi:
- Co tu robisz?
- Zgubiem si.
- Ale czego si tak drzesz?
- Bo moe kto usyszy i mi pomoe.
- No to ja usyszaem. Pomogo ci?
Wchodzi facet na dyskotek w Woominie. Przy wej ciu zatrzymuje go ochroniarz i pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie.
- A moe ma pan n?
- Nie.
- Siekier?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija o schodek butelk, daje mu j i mwi:
- To niech chocia to pan we mie...

Wane zebranie w Rosji, Stalin wygasza mow, nagle podczas tej mowy kto kichn. Stalin
ta kto to kichn, nikt sie nie przyzna. Stalin kaza rozstrzela pierwszy rzd przed nim
nowu spyta, nikt si nie przyzna i znowu kolejny rzd zosta rozstrzelany, w kocu po wie
u rzdach ten co kichn pomy la sobie: "hmm tylu zgineo, przyznam si i tak to mnie czek
i krzykn do Stalina:
- To ja kichnem towarzyszu Stalinie!
- Na zdrowie towarzyszu!

Pewnego piknego dnia, bdny rycerz jecha sobie drk na koniu, dojecha do rozstaju dr
e stay dwa drogowskazy. W lewo mwi o tym, e kto pojedzie t drog bdzie bogaty, szcz
wny, natomiast drogowskaz w prawo gosi, e kto pojedzie w t stron, tego pokrci. Bdny
rz by szcz liwy, bogaty, mia powodzenie u kobiet, wic postanowi zaryzykowa i pojecha
awo. Dojecha do miejsca gdzie droga koczya si na polanie, na rodku tej polany byo jez
oro i z tego jeziora wystawao siedem smoczych gw. C zrobi bdny rycerz? Wyj miecz
e gowy. Zostaa w kocu jedna, ktra tak naprawd dopiero wyonia si z tego jeziora. B

z wzi zamach, ju chcia t gow ci, gdy wtem smok przemwi ludzkim gosem:
- Pokrcio ci?! Ja tylko pij wod!

Z tajn misj na teren Anglii, zostali zrzuceni dwaj komandosi niemieccy. Misja bya b
ardzo wana, komandosi bardzo dugo przygotowywali si do wykonania zajcia i wietnie nau
czyli si jzyka angielskiego. Zaoyli angielskie mundury, apaszki do tych mundurw, wszy
stko po to, eby wyglda jak angielscy oficerowie. Samolot przylecia nad Angli, komando
si zeskoczyli, ukryli spadochrony i postanowili czego si napi oraz co zje . Poszli wi
o pubu, usiedli, barman zwrci si, aby ich obsuy, wic nienaganna angielszczyzn jeden
ch mwi:
- Martini please.
- Dry?
- Nein, zwei.

Samolot stoi na pasie wszyscy pasaerowie gotowi ale nie startuje zniecierpliwieni
ludzie pytaj co jest grane przecie juz jest opniony na to stewardesa e czekamy na pi
lotow. Wreszcie po 10 minutach jad, podjedzaj pod trap pasaerowie wygladaj i widz dw
pilotw idcych z laskami dla niewidomych pena konsternacja ale nikt nic nie mwi. Stew
ardesa pomaga niewidomym pilotom zaj miejsca w kokpicie, silniki nabieraja mocy sa
molot powoli kouje na koniec pasa startowego, przystaje i zaczyna si procedura sta
rtu, koa krc si coraz szybciej beton z coraz wieksz szybko ci przesowa si przed ocza
e samolot jako si nie odrywa... Pasaerowie widz ju zbliajcy si koniec pasa i nagle.
- AAAAAAAAAAAAAAAAA.
W tym momencie samolot wzbija si w gr, pierwszy pilot mwi do drugiego:
- Jak kiedy nie krzykn to si zabijemy ...

Chopak demonstruje dziewczynie swoj si woli i umiejtno przewidywania przyszo ci. St


gu ulicy i chopak mwi:
- Widzisz to okno na drugim pitrze? Za chwil otworzy je facet w brudnej podkoszulc
e.
Rzeczywi cie, za chwil otwiera si okno i wida faceta w brudnej koszulce.
- A teraz ten facet odejdzie od okna, ale potem znowu do niego podejdzie i popat
rzy na ulic.
Dzieje si tak, jak mwi chopak.
- A teraz ten facet wyrzuci przez okno kolorowy telewizor.
Ale tym razem facet podchodzi do okna, potem odchodzi, znowu podchodzi. Na jego
twarzy wyra nie rysuje si cierpienie. Wreszcie podchodzi do okna, wychyla si i krzyc
zy:
- Ale ja nie mam kolorowego telewizora!
Pewien facet przewozi przez granice papuge. Celnik mu tumaczy e inne jest co za zwi
erzta ywe, a inne za wypchane. Facet przez chwile si zastanawia, a papuga mwi:
- Nie wygupiaj si Jzek, zapa.
Po wej ciu do Polski, w 1945 roku Rosjanie werbuj Polakow do Armii Czerwonej, twier
dzc, e Polacy powinni u ich boku walczy ze wsplnym faszystowskim wrogiem. jeden z we
rbowanych zwraca si do radzieckiego oficera z pytaniem:
- Czy widzia kiedy Pan major jak dwa psy walcz o ko ?
- Widziaem.
- A czy ko braa czynny udzia w tej bjce?
Garbaty facet szed noc przez cmentarz, gdy nagle drog zastpi mu duch.
- Co masz?
- Ja...ja...mam tylko garb. -Dawaj! - rzek duch i zabra mu garb.

Uszcz liwiony facet pobieg do domu i opowiedzia onie co mu si wydarzyo. Ta powtrzya


ystko ssiadce, ktrej m by kulawy.
- Id mu na cmentarz! - ona prosi kulawego. - Gdy duch ci spyta co masz, powiedz, e ma
z kulaw nog.
Ledwo wszed na cmentarz, duch zastpi mu drog i zapyta:
- Masz garb?
- Nie mam.
- To masz!

Radziecki statek podpywa do afrykaskiego portu. Marynarz rzuca lin cumownicz na brze
g, krzyczc do Murzyna stojcego na nabrzeu:
- Dieri linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin krzyczy:
- Dieri linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski? (cisza)
- Parlez vous francais? (cisza)
- Sprechen Sie Deutsch? (cisza)
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dieri linu!
Wiea kontroli lotw. Zgasza si samolot, panika w gosie:
- Tu lot nr 766 straciem panowanie nad sterami!
Odpowied z wiey, spokojnym tonem:
- Zrozumiaem, ...skre lam.
W ciemnej uliczce napastnik przytyka do plecw ofiary pistolet:
- Oddawaj wszystkie swoje pienidze!
Ofiara odpowiada:
- Nie moesz mi tego zrobi, ja jestem posem!
Napastnik:
- To rzeczywi cie zmienia posta rzeczy, w takim razie oddawaj wszystkie moje pienidz
e!
- Z czego, wedug definicji wojskowej, skada si yka?
- Z trzymacza, przeduacza i komory zupowej
Rosjanin i Polak wybrali sie razem na polowanie. Kiedy zobaczyli jelenia, jednoc
ze nie strzelili. Jele pad.
- No to teraz podzielimy si po bratersku - proponuje Rosjanin.
- O nie - protestuje Polak - raczej po poowie.
Kowalski mwi:
- Prosz wybaczy panie kierowniku, ale w tym miesicu nie dostaem premii...
- Ale wybaczam panu - odpowiada kierownik.
- Szefie - powiada pracownik - pracuj u pana ju 5 lat, a jeszcze ani razu nie upom
niaem si o podwyk...
- I wa nie dlatego pan dalej pracuje.

Skd wyjeda czog?


- Czog wyjedza znienacka.
- Co onierz je?
- onierz je obroc granic.
- Jakie kroki naley podj, gdy spotka si w ciekego psa?
- Jak najdusze.
- Co ma onierz w butach?
- Sta na baczno !
ona wrcia z zaj kursu na prawo jazdy.
- Chciaby posucha, jak miam dzisiaj jazd, czy wolisz jutro przeczyta w gazecie?
W
-

szpitalu:
Dlaczego do tej pory nie odwiedzia pana ona?
Bo ona te ley w szpitalu.
Tragedia rodzinna?
Tak, ale ona pierwsza zacza.

ona do ma:
- Popatrz kochanie, reklama nie kamie! Po wypraniu rzeczywi cie twoja koszula jest
ienobiaa!
- Wolaem, jak bya w kratk!

Na trybunach:
- Zobaczycie, na ostatnim okreniu na prowadzenie wyjdzie ten w czerwonym krawacie!
- W jakim krawacie!? To jzyk!
Spotykaj si dwaj kibice pikarscy.
- Jak tam wczorajszy mecz?
- Eeee, nie ma o czym mwi. Sdzia nam uciek...

W zakadzie fryzjerskim ucze zacz goli faceta. Niechccy zaci go, a szef zakadu widz
achn si na ucznia pi ci, aby wymierzy mu kar. Ucze uchyli si i cios wyldowa na.
a. Ucze goli dalej, ale rce zaczy mu si trz ze strachu, wic zaci ponownie faceta
hcia uderzy ucznia, lecz ten znw si odchyli i facet dosta w gb. Ucze goli faceta d
trzsie si jak galareta. Z tego strachu obsuna mu si rka i obci facetowi ucho. Ten w
szony szepcze:
- Kopnij pan to ucho pod st, bo jak szef zobaczy, to mnie chyba zabije!

W szpitalu trzej faceci opowiadaj o tym, jak si tam znale li. Pierwszy mwi:
- Przychodz z pracy, patrz a ona naga ley w ku! To ja cap lodwk i za okno. Bya ta
naderwaem sobie cigna.
Drugi mwi:
- Opalam si spokojnie na balkonie, a tu jaki dure rzuca na mnie lodwk.
Mwi trzeci:
- Siedz sobie spokojnie w lodowce...

Czym onierz myje zby?


- onierz myje zby czym prdzej.
W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Sz
pieg trafi do chaty tubylca, ktry zaproponowa mu nocleg. Na drugi dzie tubylec mwi:
- Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz!
- Paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin.
- A potomu, szto u nas cziornych niet!

Do hotelu w Zwizku Radzieckim p n por przyby podrny:


- Poprosz o pokj na jedn noc
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju picioosobowym
- Moe by, w kocu to tylko jedna noc - odpowiedzia podrozny i pomaszerowa do wskazaneg
o pokoju
Uozy si wygodnie i zamierza zasn, ale wsptowarzysze grali w bryda, opowiadali sobi
i co chwila wybuchali go nym miechem. Podrny ubra si i zszed do recepcji:
- Poprosz 5 herbat na gr za jakie 10 minut
Wrci do pokoju i mwi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecie tutaj moe by zaoony pods
ch
- Co pan! W hotelu?
- Moemy to atwo sprawdzi - i krzyczy do lampy - panie kapitanie! Poprosz pi herbat do
pokoju nr 14.
Rzeczywi cie, w tym momencie przynosz herbat. Wsptowarzysze z lekk obaw kad si spa
rny wstaje i widzi, e prcz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co si stao z moimi wsplokatorami?
- Rano zabraa ich milicja
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodoba si kawa z herbat.
Ukraina. Ile lat po wielkiej awarii. W szkole lekarka kontroluje stan uczniw.
- Jak tam wzrok?
- Nie za bardzo...
- Okularkw czemu nie nosi, a?
- Noska nie mam... spadaj.
- Moe oprawki inne, jakie sprytne?
- Ale uszek nie mam... to jak zahaczy?
- No to soczewki kontaktowe!
- Siedem soczewek? Drogo troch...
Wczesne lata osiemdziesite. Wchodzi facet do misnego i rozglda si za czymkolwiek. Po
dchodzi ekspedientka.
- Co dla pana?
- Pytanko mam szybkie. Te haki to czyste s?
- ??
- No czy je pani umya?
- ...nooo... nie...
- To poprosz dwa. Na zup
Po wielu pro bach obywateli pastwo uruchomio w kocu usug "wszystko w jednym okienku".
u nie musicie si buja po podatkowym, prokuraturze, szpitalu, ZUS, drogwce i innych t
ego typu instytucjach. Od dzisiaj wszystkie apwki mona opaca w jednym miejscu...

Siedzi wdkarz w tundrze nad rzek i owi ryby. Podchodzi do niego Czukcza i mwi:
- Ej! Tu nie mona owi bez zgody Rybnadzora!
- A gdzie ja znajd tego Rybnadzora tutaj, w samym rodku tundry?
- No, ja jestem na tym terenie Rybnadzorem.
- No to mona owi?
- Mona.
- Iwanow! Znowu picie w pracy!
- Szefie, przepraszam, mam mae dziecko, spa mi w nocy nie daje...
- To przyno cie je tutaj, niech wam tu spa nie daje.
-

A Ty kim chcesz zosta jak doro niesz?


Chc kontynuowa prac mojego ojca, ktry odziedziczy j po dziadku, a ten po pradziadku
To znaczy?
Zostan lektorem w ''Modzie na sukces''.

Hrabia z Hrabin tacz na walca na wielkim balu.


- Psst, hrabino, teraz krcimy si w drug stron.
- Dlaczeg to, mj hrabio?
- Koczy mi si gwint w protezie...
Policjant zatrzymuje ciarwk:
- Po raz kolejny panu mwi, e gubi pan towar.
- A ja po raz kolejny panu odpowiadam, e jest gooled , a ja jed piaskark.
Wsiada baba do autobusu i pyta si kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No, ale dokd?
- Do poowy, dalej s szyby.

Majster poucza budowlacw:


- Suchajcie, jutro przyjeda komisja odbiorcza. Cokolwiek by si nie dziao, udawajcie,
tak miao by.
Nastpnego dnia komisja oglda budynek, a tu nagle up - jedna ze cian wali si z hukiem.
Inspektorzy odskakuj przeraeni, a stojcy obok robotnik spokojnie spogldajc na zegare
k oznajmia:
- No tak, 10.43. Wszystko zgodnie z harmonogramem.
W
e
-

szpitalu ley nieprzytomny mczyzna, przy nim siedzi troskliwa ona. W pewnym momenci
chory budzi si, patrzy na on i pyta:
Bya przy mnie zawsze, kiedy spotykao mnie jakie nieszcz cie, prawda?
Tak, kochanie.
Bya przy mnie, kiedy mnie z pracy wywalili?
Tak, kochanie.
A gdy moja firma zbankrutowaa, te przy mnie bya ?
Tak, kochanie.
A gdy nam si chaupa spalia?
Te przy tobie byam, kochanie.
Teraz, gdy miaem ten cholerny wylew, te przy mnie jeste ?
Tak, kochanie.
Wiesz co? Ty mi przynosisz pecha!

Kelner w restauracji podchodzi do konsumujcego go cia:


- Przepraszam, ale czy mgby Pan t ryb, ktr niedawno przyniosem je nieco szybciej?
- Ale dlaczego? Dopiero mi j Pan przynis!
- Sanepid mamy na zapleczu.

Polak spotyka si ze Szkotem w Paryu. Rozmawiaj i nagle Szkot mwi:


- A Ty wiesz, e ja tu ju od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdroszych restauracja
ch i nic nie pac?
- Jak to?! - wykrzykn Polak.
- Mam na to super sposb. - mwi Szkot
- Wchodz do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdrosz z moliwych zup,
potem drugie danie... Oczywi cie najlepsze wino, a na koniec deser i kaw. Zjadam to
wszystko, a potem powoli pije kaw. Pije ja tak wolno, a wszyscy kelnerzy ju pjd do d
omu oprcz gwnego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zapat rachunku, to ja mu mwi,
zapaciem innemu kelnerowi. Gwny kelner wtedy przeprasza, a ja id do domu.
Polakowi bardzo spodoba si ten sposb i uprosi Szkota, eby ten wybra si z nim dzi wi
em na kolacje. No wic panowie spotkali si wieczorkiem w umwionej restauracji i kole
jno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urs do kwoty 2 000 frankw oboje zamw
ili kaw. Oczywi cie, pili j tak wolno, a w lokalu zosta tylko gwny kelner. I kiedy sk
li pic kaw, ten upomnia si o zapat rachunku.
- Ale my ju zapacili my innemu kelnerowi... - zacz tumaczy si Szkot.
- Wa nie, wa nie! - wtrowa mu Polak - I do tej pory jeszcze nie dostali my reszty!
W Korei odbya si wystawa psw wraz z degustacj.
W maej remizie dzwoni telefon, odbiera komendant i powoli odkada suchawk. Potem rwnie
powoli wchodzi schodami do gabinetu, powolutku robi sobie kaw. Siada powoli na k
rze le wcza mikrofon i mwi:
- No, chopaki zbieramy si, pali si urzd skarbowy.
-

Co ci si stao w oko?
Dostaem rubokrtem od ssiadki.
Przez przypadek?
Nie, przez dziurk od klucza.

Je li drog przebiegnie ci czarna babcia, czarna wnuczka, czarny Mruczek, czarna Kic
ia, czarna kurka, czarna gska, czarny bociek, czarna abka, a na ostatku kawka, te c
zarna, to znaczy, e dziadek zamiast rzepki wycign kabel wysokiego napicia.

Dwie babcie ogldaj walk boksersk w tv. Po serii ciosw jeden z zawodnikw pada na deski
Sdzia zaczyna liczy, tum szaleje! Wstanie?! Nie wstanie?! Wstanie?! Nie wstanie?!
- Nie wstanie - komentuje jedna z bab - znam chama z tramwaju.

Narkoman trafi do pieka. Otwieraj si wrota, a tu cae any marihuany. Narkoman napalony
biegnie i rwie cae narcza. Nagle syszy gos diaba:
- No i po co rwiesz, jak tam peno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie peno wieego ziela. Biegnie i zaczyna przerzuca, eby scho. A t
diabe:
- I po co suszysz, jak ju tam ususzone!
I rzeczywi cie. Narkoman podbiega i zaczyna skrca skrty. Skrca, skrca, na co diabe:
- I czego skrcasz, jak tam tyle naskrcane!
Narkoman patrzy, a tu gry skrtw! Wybiera najwikszego i pyta diaba:

- Masz moe ogie?


A diabe z u miechem:
- Byby ogie, byby raj!
Facet mia tak niskie mieszkanie, e jad tylko nale niki.
Delegacja nauczycieli przychodzi na spotkanie z ministrem.
- Panie ministrze, my w ogle nie mamy pienidzy!
- Trudno... Wchod cie...
Mechanik powiedzia mi: Nie mogem naprawi hamulcw, wic podkrciem klakson.
Rozmowa dwch kumpli:
- Syszae , e Stefana wczoraj dresiarze 2 razy pobili?
- Nie, a dlaczego?
- Pierwszy raz dosta bo nie chcia odda komrki. Ale w kocu odda.
- A drugi raz?
- To by Sagem.
Nauczycielka (rok 1945) pyta dzieci:
- Dzieci kto i jak z was pomaga onierzom na fronciei?
Nastia:
- Wysyaam na front tabak i tyto.
Masza?:
- Pomagaam mamie robi opatrunki.
Nauczycielka:
- Zuchy! Wowa a Ty:
- A donosiem onierzom pociski!
- Wowa, to ty jeste bohaterem dzisiejszego dnia! A czy Tobie podzikowali?
- Tak, powiedzieli mi "Sehr gut, Wadimir!"
W
-

nocy ona
Syszysz?
To co mam
Id obud

budzi ma:
Kto si do nas wamuje!
zrobi?
psa!

Wrka:
- Nie bd ukrywa. Karty mwi, e Pani m zginie
- A czy zostanie mi to udowodnione?
Co zamawiaj ko ciotrupy w restauracji?
- eberka.
Co robi pranie w japoskiej restauracji?
- Suszi si.
ona latarnika woa do ma:
- Kochanie, wygrali my w konkursie.
- Cudownie, ale co?
- Dwutygodniowe wakacje nad morzem.

mierci tragiczn.

ona do ma:
- Musimy zwolni naszego szofera... Dzisiaj o mao mnie nie zabi!
- Zaraz zwolni... Dajmy mu drug szans.
Siedzi sobie sroka na so nie, a tu niespodziewanie do sosny podchodzi krowa i zacz
yna si wspina. Sroka w szoku obserwuje jak krowa powolutku siada koo niej na gazi. Wr
eszcie pyta krow:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszam sobie wisienek poje .
- Ty Krowa... ale to jest sosna, a nie wi nia.
- Spoko... Wisienki mam w soiczku!
A judge enters the courtroom, strikes the gavel and says:
Before I begin this trial, I have an announcement to make. The lawyer for the def
ense has paid me $15,000 to swing the case his way. The lawyer for the plaintiff
has paid me $10,000 to swing the case her way. In order to make this a fair tri
al, I am returning $5,000 to the defense.
>>>>>>>>>>>>>>
Juropian Englisz.
The European Commission have just announced an agreement whereby English will be
the official language of the EU rather than German, wich was the other possibil
ity. As part of negotiations, Her Majesty's Government conceded that English spe
elig had some room for improvement and has accepted a 5 year phase in plan that
would be known as "EuroEnglish": In the first year, "s" will replace the soft "c
".
Sertainly, this will make the sivil servants jump for joy. The hard "c" will be
dropped of the "k". This should klear up konfusion and keyboards kan have 1 less
letter. There will be growing publik enthusiasm in the sekond year, when the tr
ouble- some "ph" will be replaced with the "f". This will make words like "fotog
raf" 20% shorter.
In the 3rd year, publik akseptanse of the new spelling kan be expekted to reach
the stage where more komplikated changes are possible. Governments will enkourag
e the removal of double letters, which have always ben a deterent to akurate spe
ling. Also, al wil agre that with the horible mes of the silent "e"'s, the langu
age is disgraceful, and they should go away. By the 4th yar, peopl wil be resept
iv to steps such as replasing "th" with "z" and "w" with "v". During ze fifz yar
, ze unesesary "o" kan be dropd from vords kontaining "ou" and similar changes v
ud of kurs be aplid to ozer kombinations of leters. After zis fifz yar, ve vil h
av a reil sesibl riten styl. zer vil be no mor trubls or difikultis and evrivun
vil find it ezi tu understand ech ozer. ZE DREM VIL FINALI KOM TRU !!!
<<<<<<<<<<<<<<
>>>>>>>>>>>>>>
Why is English so difficult?
Some reasons to be grateful if you grew up speaking English:

1) The bandage was wound around the wound.


2) The farm was used to produce produce.
3) The dump was so full that it had to refuse more refuse.
4) We must polish the Polish furniture.
5) He could lead if he would get the lead out.
6) The soldier decided to desert his dessert in the desert.
7) Since there is no time like the present, he thought it was time to present th
e present.
8) A bass was painted on the head of the bass drum.
9) When shot at, the dove dove into the bushes.
10) I did not object to the object.
11) The insurance was invalid for the invalid.
12) There was a row among the oarsmen about how to row.
13) They were too close to the door to close it.
14) The buck does funny things when the does are present.
15) A seamstress and a sewer fell down into a sewer line.
16) To help with planting, the farmer taught his sow to sow.
17) The wind was too strong to wind the sail.
18) After a number of injections my jaw got number.
19) Upon seeing the tear in the painting I shed a tear.
20) I had to subject the subject to a series of tests.
21) How can I intimate this to my most intimate friend?
Let's face it - English is a crazy language.
There is no egg in eggplant nor ham in hamburger; neither apple nor pine in pine
apple. English muffins weren't invented in England or French fries in France. Sw
eetmeats are candies while sweetbreads, which aren't sweet, are meat. We take En
glish for granted. But if we explore its paradoxes, we find that quicksand can w
ork slowly, boxing rings are square and a guinea pig is neither from Guinea nor
is it a pig. And why is it that writers write but fingers don't fing, grocers do
n't groce and hammers don't ham? If the plural of tooth is teeth, why isn't the
plural of booth beeth? One goose, 2 geese. So one moose, 2 meese? One index, 2 i
ndices? Doesn't it seem crazy that you can make amends but not one amend? If yo
u have a bunch of odds and ends and get rid of all but one of them, what do you
call it? If teachers taught, why didn't preachers praught? If a vegetarian eats
vegetables, what does a humanitarian eat?
Sometimes I think all the folks who grew up speaking English should be committed
to an asylum for the verbally insane. In what language do people recite at a pl
ay and play at a recital? Ship by truck and send cargo by ship? Have noses that
run and feet that smell? How can a slim chance and a fat chance be the same, whi
le a wise man and a wise guy are opposites?
You have to marvel at the unique lunacy of a language in which your house can bu
rn up as it burns down, in which you fill in a form by filling it out and in whi
ch an alarm goes off by going on. English was invented by people, across the age
s, and it reflects the creativity of the human race (which, of course, isn't a r
ace at all). That is why, when the stars are out, they are visible, but when the
lights are out, they are invisible.
<<<<<<<<<<<<<<
An airplane takes off from the airport. The captain is Jewish and the First Offi
cer is Chinese. It is the first time they have flown together and it is obvious
by the silence that they do not get along. After thirty minutes, the Jewish Capt
ain mutters:
- I do not like Chinese.
The First Officer replies:

- Oooooh, no likee Chinese? Why dat?


- You bombed Pearl harbor. That is why I do not like Chinese.
- Nooooo, noooo... Chinese not bomb Peahl Hahbah. That Japanese, not Chinese.
- Chinese, Japanese, Vietnamese...it does not matter, they are all alike.
Another thirty minutes of silence. Finally the First Officer says:
- No likee Jew.
- Why not? Why do not you like Jews?
- Jews sink Titanic.
- No, no. The Jews did not sink the Titanic. It was an iceberg.
- Iceberg, Goldberg, Greenberg, Rosenberg, no mattah... all same
Dlaczego ekolodzy s przeciwni futrom, a nie skrom?
- Bo atwiej si dokucza bogatym paniusiom, ni motocyklistom.
- Trocin i makulatury do parwek nie dodajemy - o wiadczy rzecznik zakadw misnych.
Po czym doda:
- To by za drogo wychodzio.
- Ile zajmuje Windows Vista?
- Ile znajdzie, tyle zajmie.
Czasy prehistoryczne- Tata jaskiniowiec przeglda wiadectwo szkoklne synka:
-Wiesz synku rozumiem e masz 3 z my liwstwa, poniewa jeste jeszcze mody
-Ale z Historii?-Dodaje Tata-Przecie to byy tylko 2 kartki do nauczenia!!!
Jedzie sobie chop furmanka drog ekspresowa nagle mij go jeden motocylkista bez gowy,
potem drugi, znow sytuacja sie powtarza.Chop odwraca si do ony i mwi:
- EEE Zocha, kosa nam si na wozie przekrecia
Marysia pyta si krasnoludkw:
-Co dzisiaj robili cie w lesie?
-Ja zbieraem jagody, na kompot! - odpowiada jeden krasnoludek
-A co ty robie ? -pyta Marysia
-Ja zbieraem mak. Te na kompot.

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwieraj si drzwi od lodwki. Wychodzi z niej spasiona


mysz. W jednej apie trzyma wielki kawa tego sera, a drug cignie za sob wielkie pt
y. Kieruje si do pokoju, skd rozlega si potne chrapanie gospodarzy. Taszczy ten cay m
jdan z arciem przez rodek pokoju w stron szafy, pod ktr ma wej cie do swojej norki. Ju
rawie przy wej ciu do swej norki, dostrzega puapk na myszy, a na niej malutki kawaecz
ek soninki. Mysz krci z dezaprobat gow i mruczy:
- Jak dzieci, jak dzieci!
Jedzie Czerwony Kaputrek przez las do babci na rowerku i jak to w bajce o Czerwo
nym Kapturku bywa zza krzaka wyskoczy wilk i poama Kapturkowi rowerek. Na to Kaptur
ek w pacz i na skarge do misia
- Co sie stao? - pyta mi .
- Wilk poama mi mj rowerek.
- Nie pacz zaraz to zaatwimy - i poszli do wilka.
Niedzwiedz wkurzony zapal wilka za futro i mwi:
- Jak za chwile nie pospawasz tego rowerka to masz przewalone!
Wilk sie przestraszyl wzi spawarke i naprawi rowerek. Czerwony Kapturek pojecha dale

j do babci. Wilk nie da za wygran i pobieg na skrty do babci zjad j, przebra si i w


y do lka. Przyjecha Kapturek do domu babci:
- Babciu a czemu ty masz takie duze uszy?
- eby cie lepiej slysze.
- A czemu masz takie czerwone oczy?
- OD SPAWANIA !!!

14 lipca 1410 roku, w przeddzie sawnej bitwy pod Grunwaldem, wojska polskie i krzya
ckie podobnie jak ich wodzowie, Jagieo i Urlich von Jungingen tgo sobie popili. Na
drugi dzie, kiedy miaa si rozegra bitwa, wszyscy mieli kaca i nikt nie mia si na walk
Wodzowie uradzili, e wystawi po jednym zawodniku z kadego obozu, a ci bd bili si na
r i ycie. Ten, ktry wygra da wygran swojemu pastwu. Krzyacy wystawili ogromnego rycer
a w zbroi, na wielkim koniu okutanym rwnie w kosk zbroj. Jagieo wszed do polskiego
i zapyta:
- Kto z Was dzielni wojowie zmierzy si z tym rycerzem?
Z obozu doszy go tylko jki skacowanych wojw. Nagle podnis si 80-letni dziadunio i mw
- Ja pjd, Wasza Wysoko .
Jagieo domy lajc si, e bitwa i tak jest ju przegrana zgodzi si na to. Polacy wystaw
adka, ktry ledwo trzyma ogromny miecz cay si trzsc. Kiedy polscy rycerze zobaczyli,
rzyak naciera z impetem na dziadka, zaczli krzycze:
- Dziaaaadeek w nooogiii! W nooogiii!!!
Zakotowao si, w powietrze wzbiy si tumany kurzu, kiedy Krzyak dopad dziadunia. Gdy k
opad, wszyscy spojrzeli na pole walki, a tam lea Krzyak z odrbanymi nogami a nad nim
dziadek trzsc si mwi:
- Masz szcz cie, e krzyczeli "w nogi", bo bym Ci eb odrba!
Dentystka wcza maszyn do borowania i mwi do siedzcego w fotelu pacjenta:
- A pamitasz, jak w szkole cigne mnie za warkocze?

Piciu ydw gra w pokera. Mejerowicz w jednym rozdaniu traci 500 dolarw, wstaje, chwyt
a si w szoku za pier i pada martwy na podog. Pozostali kontynuuj gr na stojco, dla o
ania szacunku swojemu kumplowi. Po zakoczonej grze jeden wstaje i mwi:
- Kto pjdzie i powie onie Mejerowicza?
Losuj, cign patyki. Nordchaim, ktry zawsze przegrywa, wyciga najkrtszy. Koledzy inst
j go, aby by delikatny i dyskretny, aby nie pogorsza sytuacji.
- Dyskretny? mwi Nordchaim. Jestem mistrzem dyskrecji i dyplomacji, zaufajcie mi.
Idzie do domu Mejerowiczw, puka do drzwi, otwiera ona Mejerowicza i pyta si czego c
hce.
- Twj m straci wa nie 500 dolarw i boi si wrci do domu.
ona wzburzona mwi:
- Powiedz mu, niech si ywy nie pokazuje w domu! eby tak pad martwy, ajdak...
- Tak mu powiem.

Zima. Legowisko nied wiedzi. May nied wiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajk!
- pij... - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to poka teatrzyk! Ja chc teatrzyk! - krzyczy may.
- No dooobrze... - sapie dziadek gramolc si pod ko i wyjmujc stamtd dwie ludzkie cza
i.
Wkada w nie apy i wycigajc je przed siebie mwi:
- Docencie Nowak, co tak halasuje w zaro lach?
- To na pewno wistaki, panie profesorze...
Do lekarza psychiatry przychodzi kobieta i mwi:
- Panie doktorze, z moim mem dzieje si co dziwnego. Jak wypije kaw, wpada w szal i zj

ada cala filiank.


Zostawia tylko uszko.
- A to faktycznie dziwne. Uszko jest najlepsze.

y kiedy pewien ksiz.Niestety gdy by may, za wied ma rzucia na niego kltw. Polega
ze ksie w cigu jednego roku m powiedzie tylko jedno slowo.Gdy go nie powiedzia to s
przechodzio" mu na nastpny rok i wtedy ju mg powiedzie dwa sowa, itd...Pewnego razu
tka pikn ksiniczk.Chcia jej powiedzie "Jeste bardzo pikna". Wic poczeka 3 lata,
omy la sobie: "skoro przeczekaem ju 3 lata, to poczekam nastpne 3 i powiem jej"Bardzo
ci kocham".No wic poczeka te 3 lata.I wtedy pomy la: Poczekam jeszcze 4 lata i zapytam
si jej "Czy wyjdziesz za mnie?" I gdy poczeka ju te 4 lata, spotka si z ksiniczk,
li na awce i w kocu jej to powiedzia:
- Jeste bardzo pikna.Bardzo ci kocham.Czy wyjdziesz za mnie?
A ksiniczka tak siedzi zadumana, bawi si wosami, odwraca si do niego i mwi:
- Przepraszam, co mwie ?

Baco, czym zabili cie ssiada?


A syneck, Wysoki Sdzie...
Wieprzow, czy woow?
Kolejow..

Przed operacj.....
- Panie ordynatorze, czy bdzie mnie pan osobi cie operowa???
- Tak, lubi przynajmniej raz na rok sprawdzi, czy jeszcze co

pamitam...

Do warzywniaka wchodzi mczyzna i mwi:


- Chciabym kupi wszystkie pomidory, ktre macie w sprzeday.
- Czyby wybiera si pan na koncert tego muzyka, ktry ma dzi wystpi w naszym miasteczk
- Nie, to ja jestem tym muzykiem.

Pewna pani wybraa si do Afryki na safari i zabraa ze sob swojego pupila - pudelka. W
trakcie wyprawy piesek wypad z jeepa, czego nikt nie zauway. Bieg za samochodem, bi
eg, bieg... ale nie dogoni. Nagle syszy gdzie za sob szelest i ktem oka dostrzega zb
ego si lamparta. Zadra ze strachu, przed oczami przeleciao mu cae ycie. Wtem jednak p
trzy, a kawaek dalej w trawie le jakie poobgryzane szcztki.
- Moe nie wszystko stracone - my li pudelek i dopada do padliny.
Lampart wyazi z krzakw, patrzy - a tam jaki dziwaczny may stwr co zajada, ciamka, mla
ka. Lampart ju - ju ma na niego skoczy, ale syszy jak stwr mruczy do siebie:
- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... misko palce liza... a kosteczki co za rozkosz...
Lampart przerazi si i da nura w krzaki.
- Cae szcz cie, e mnie nie widzia ten may diabe, bo zearby mnie jak dwa razy dwa iekajc.
Pudelek odetchn, ale zauway, e na drzewie siedzi mapa, ktra najwyra niej obserwowaa
cj, bo min ma zdziwion. Nagle mapa puszcza si biegiem za lampartem i wrzeszczy.
- Oj, niedobrze - my li pudelek - Ta cholerna mapa wszystko mu wygada. Co robi?
Mapa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to zosta wystrychnity na dudka.
Lampart wnerwi si strasznie. Kaza mapie wsi mu na grzbiet i wrci ze sob na polank
dkiem tego, jak rozprawi si z tym stworem. Wracaj, patrz, a tam pudelek rozwalony n
a grzbiecie, dubie w zbach pazurem i gada do siebie:
- Gdzie ta mapa? Wysaem j po kolejnego lamparta, a ta cholera, nie wraca i nie wraca
...

Brzydki, listopadowy poranek. Zib przenika do ko ci, nieg wciska si za konierze. W pon
urym gmaszysku odbywa si wa nie egzamin z asertywno ci. Na sal wchodzi prowadzcy.
- Witam na egzaminie z asertywno ci, dzie dobry.
- Dzie dobry - odpowiada sala
- Ojjj... przykro mi, nie zdali pastwo.
Co mwi Kat do skazaca pod szubienic?
-Gowa do gry...

Wnuczka do babci:
- Babciu! Babciu! Co to jest kochanek?
Babcia przeraona biegnie szybko do szafy, uchyla drzwiczki a tam ko ci si wysypuj...
- O kurcze! Zapomniaam!....
Idzie sobie chopak ulic w Nowej Hucie. Podchodzi do niego kilku typkw w dresach i p
yta:
- Wisa czy Cracovia?
- Spokojnie panowie. Ja z Warszawy jestem.

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym go zapyta dyrektora jakie kryteria stosuj,


aby zdecydowa czy kto powinien zosta zamknity w zakadzie czy nie. Dyrektor odpowiedz
ia:
- Napeniamy wann, a potem dajemy tej osobie yeczk do herbaty, kubek i wiadro i prosim
y, aby oprni wann.
- Aha, rozumiem - powiedzia go - normalna osoba uyje wiadra, bo jest wiksze ni yecz
y kubek.
- Nie - powiedzia dyrektor - normalna osoba pocignaby za korek. Chce Pan pokj z widok
iem czy bez?
Klient siedzi w fotelu i czyta gazet, a na kanale stoi samochd. Przychodzi mechani
k i zabiera si za auto. Po chwili mwi do klienta:
- Przydaoby si wymieni wiece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, e zapa frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrzdu te do wymiany. Klocki i tarcze te. I pyn hamulcowy, i w
chodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skoczy, odstawi samochd i mwi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mwi klient pokazujc palcem samochd przed warsztatem - bierz si pan z
a mj!

Przychodzi may Ja do szkoy. Ma ca opuchnit i czerwon twarz. Pani si pyta:


- Co si stao Jasiu?
- Ooossss...
- No co si stao....?
- Ooooosssssaaaaa.
- Co osa?? Ugryza ci??
- Nie. Tato opat zabi!

Zdarzyo si pewnego razu, e ucze Mistrza Kung-Fu przeszed z powodzeniem nauki wstpne i
przystpi do Ostatecznej Prby. Rzek mu tedy Mistrz:
- Sta na placu przed wityni i przepow goymi rkami desk, ktr ujrzysz opart o kam
Poszed tedy ucze i ujrza ledwo ociosan kod twardego drewna. Nie ulk si jednak i go
y w ni tak mocno, e pka i dwie powki spady na ziemi.
- Dobrze wykona zadanie - rzek Mistrz - Teraz czeka ci drugi sprawdzian. Pjdziesz ze
mn do gospody w mie cie.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwch zoczycw bijcych niewinnego kupca.
- Czy co trzeba - rozkaza Mistrz.
Rzuci si tedy ucze w wir walki i wnet wylecia za drzwi z podbitym okiem i bez zbw. Wr
te zaraz w niesawie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzek:
- To samo co rok temu. Plac poszed dobrze, ale oblaem na mie cie.
Inspekcja Sanepidu kontroluje wytwrnie wielkanocnych pasztetow. Inspektor pyta je
dnego z pracownikw:
- Czy te wasze zajcze pasztety rzeczywiscie s robione z zajcy?
- O tak !
- I tylko z zajcy ?
- No, szczerze mwiac, to dodajemy troche koniny.... .
- Troche, to znaczy ile ?
- P na p: jeden zajac, jeden ko.....

Nauczycielka pyta dzieci w szkole:


- Zrobie Antek zadanie?
- Prosz pani, mamusia zachorowaa i musiaem wszystko w domu robi...
- Siadaj, dwja! A ty Witku, zrobie zadanie?
- Ja prosz pani musiaem ojcu pomaga w polu...
- Siadaj, dwja! A ty Jasiu, zrobie zadanie?
- Jakie zadanie, prosz pani, mj brat wyszed z wizienia, taka balanga bya, e szkoda ga
a!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trja.

W Moskwie go oglda prognoz pogody. Informuj, e na Syberii s 60-stopniowe mrozy. Face


iedowierza i dzwoni do kolegi z wojska.
- Suchaj, w telewizji mwili, e u was straszne mrozy...
- Eee, nie jest tak le, minus 20, moe 30...
- W telewizji podaj, e minus 60!
- Eee, to chyba na dworze..

Kacze Doy. Jedyny hotel w gminie. Do recepcji podchodzi znuony podrny:


- Pokj chciaem....
- Nie ma, wszystkie zajte - odpowiada mu recepcjonistka w ludowym stroju lubelski
m.
- Moe chocia jakie poddasze, komrka... - prosi.
- No mamy tak jedn klitk - odpowiada mu po chwili recepcjonistka. - Ale ona ma bard
zo z saw!
- ?
- No ju tam si o miu ludzi powiesio...
- Gupota! - odpowiada zmczony podrny. - Niech mnie Pani zaprowadzi to tej klitki!
Poszli, recepcjonistka otwiera klitk, oprowadza po pomieszczeniu, tutaj TV, tutaj
WC, tutaj barek...
- Super! Niech mi jeszcze Pani powie, jak oni si tu powiesili?
- Na tej klamce - odpowiada recepcjonistka pokazujc na drzwi.
- To jest niemoliwe!!! - mieje si podrnik. Na tej rachitycznej klamce?
Nastpnego dnia pokojowa otwiera drzwi, eby posprzta pokj i widzi lokatora wiszcego na
klamce z wywieszonym jzykiem:

- Jeszcze jeden, niedowiarek!!!

Spotkanie anonimowych naogowcw:


- Jestem alkoholikiem...
- Pal papierosy...
- Nie mog oderwa si od Internetu...
- Pi lat temu byem alkoholikiem. Wyleczyem si, ale nie mog przesta tu przychodzi...
Wprowadzono now regu gosowania. Nie przyszed na wybory -> znaczy, zadowolony ze wszys
tkiego -> znaczy, z wadzy te -> znaczy, automatycznie gosuje na Putina.
- Ciekawe, kto bdzie gosowa na Jedn Rosj.
- Jak to kto, elazny elektorat, czyli porzdni obywatele.
- OBAJ?!
Amerykaskie uniwersytety to miejsce, gdzie rosyjscy ydzi ucz chiskich studentw matema
tyki.
-

Kochanie, czy moje oczy s koloru wiosennego czystego nieba?


Tak.
A wosy jak grski czysty wodospad?
Tiaaa..
A usta jak patki r?
Mhmm...
Ach. Jak uwielbiam jak mi prawisz komplementy!

- Mwi ci kto , e jeste pikna?


- Nie, ty bdziesz pierwszy.
- Nie bd...
- Jak wczoraj, Heniu, impr skoczye ?
- Nawaliem si na maksa, ale byem na tyle wiadomy, e nie pojechaem do domu samochodem
ylko trolejbusem. Dziwne - jestem cay i zdrowy!
- A co w tym dziwnego?
- Pierwszy raz prowadziem trolejbus!
W szpitalu psychiatrycznym:
- Jest pan ju zupenie zdrowy! Wypisujemy pana i mone pan spokojnie wrci do ony.
- Panie doktorze, pan mnie nadal uwaa za idiot?!
Po wygranych wyborach, Donald zebra swych poplecznikw i mwi:
- No kryzys mamy, a wic musimy podwyki zrobi.
- Ale gdzie?
- No to jest problem, zrbmy tak - ja bd podawa litery alfabetu, a wy podacie po jedn
ym sowie na t liter, i tam podwyszymy. To lecimy: A!
- Alkohol! - zawoa Rostowski
- B!
- Benzyna! - Arukowicz
- C!
- Cukier! - Sikorski
- D!

Drewno! - powiedzia Pawlak


E!
Elektryczno ! - Schetyna
F!
Fszystko! - rzek Komorowski.

Wasia tak szybko zakada swj weniany sweter, e zabi go prd.


Poprawka do teorii wzgldno ci: prdko wiata z energooszczdnych arwek jest nisza.

W samolocie leccym z Warszawy do Frankfurtu rozmawiaj dwaj obcokrajowcy.


- Polska to pikny kraj!
- Tak, ale trzeba uwaa, bo wszdzie nacigaj turystw.
- Wa nie!... Mnie na dzie dobry, nacign takswkarz.
- Mnie natomiast kelner w jednej restauracji.
Siedzcy obok starszy pan, wtrca:
- I tak panowie mieli cie szcz cie w moim kraju, e was nie nacignli jak pewnego obcokra
owca, dawno temu. Nazywa si Azja Tuhajbejowicz.
New York City:
- Siemka, Harry, co taki poobijany?
- Wczoraj si spotkali my z Murzynami...
- I jak?
- Znasz taki termin szachowy: "biae zaczynaj i wygrywaj"?
- Tak.
- Ot powiem ci, e tak to tylko w szachach jest...

Dwaj skrajnie wyczerpani go cie czogaj si przez pustyni umierajc z pragnienia. Raptem
za ssiedniej wydmy wyania si wielbd, ktry te si czoga. Jeden facet mwi do drugieg
- Wiesz co. To chyba zy znak.
Zapa raz din zot rybk. Jakby nie patrze, sytuacja patowa...
P na noc. Facet schodzi do ssiadw z dou:
- Panowie, ciszcie, prosz, muzyk. Nie idzie zasn.
- My tu mamy imprez i nie zamierzamy niczego cisza.
- Jak mam to rozumie?
- Jak pan sobie chcesz.
- Dobra, to ja to rozumiem w taki sposb, e zamwili cie sobie zalanie.
Moja kobieta jest jak terminator. Cigle potrzebuje nowych ubra i samochodu.
Stopnie tajno ci w wiatowej nauce:
- we Francji w jednym instytucie nie wiedz, co robi w innym,
- w Anglii w jednym laboratorium nie wiedz, co robi w innym,
- w USA nie wiedz, co robi naukowiec na ssiednim stanowisku,
- w Rosji sam naukowiec nie wie, co robi.
- Cru , id do sklepu po kisiel.
- A dobre sowo, tatusiu?

- Internet odcz!
- Ju lec!
Moskwa. Sroga zima. Spotyka si dwch znajomych na ulicy. Jeden z wielkim dobermanem
na smyczy.
- Cze Wasia.
- Siema Jura .
- Zimno co?
- Zimno!
- Chcesz si rozgrza?
- A masz co ?
- Mam!
- To dawaj!
- BORYS!!! BIERZ GO!!!
Jaki jest wymarzony kana telewizyjny Hanki Mostowiak?
- Karton Network

Polak Rusek i Niemiec lec samolotem. Nagle patrz a diabe im skrzydo odpiowa prbuje..
usek na to:
- ja to zaatwi.
Wyszed da mu 1000 Rubli. Wchodzi patrzy diabe jeszcze szybciej piuje ... Niemiec na
to:
- ja to zaatwi.
Wychodzi daje dla diaba 2000 Euro. Wchodzi, patrzy a diabe jeszcze szybciej piuje .
.. Na to polak:
- ja to zaatwi ...
Wychodzi rzuca grosza a diabe na to:
- za takie pienidze to se sami piujcie !!!...
Policyjne oddziay prewencji rozgoniy przy uyciu paek demonstracj masochistw. Jeszcze
igdy obie strony nie miay takiej frajdy.
Przychodzi klient do zakadu pogrzebowego i pyta pracownika:
- Czy jest szef?
- Szefa nie ma, wyjecha po towar.
Z krajw UE tylko w Polsce wystpi wzrost gospodarczy, pozostae 26 pastw potrafi popraw
nie policzy PKB

limaczek wyazi na wiosn ze swojego domku. Patrzy w prawo - wschd soca... Patrzy w lew
- zachd soca...
Przychodzi baba do lekarza z rk i nog w gipsie. Lekarz pyta j:
- Co si pani stao?
- Kopn mnie prd.
- A pani co zrobia?
- Oddaam mu.
Do dziau reklamacji przychodzi facet z komputerem.
- Kupiem u was ten sprzt dwa tygodnie temu i zdech. - mwi

- Jaki rodzaj gwarancji dosta pan przy zakupie ? - pyta pracownik.


- Gwarancj doywotni.
- W takim razie je li komputer zdech to gwarancja wygasa.
Dziennikarz pyta starego Czukczy:
- Ojczulku, ile masz rogw ze swoich jeleni w sezonie?
- Z biaych czy z czarnych?
- Niech bdzie z czarnych.
- Z czarnych - 2 kilogramy.
- A z biaych?
- Z biaych te 2 kilogramy.
- A powiedzcie Ojczulku, a ile im potrzeba karmy na dzie?
- Biaym czy czarnym?
- Niech bdzie czarnym.
- Czarnym - 1 kilogram.
- A biaym?
- Biaym te 1 kilogram.
Dziennikarz lekko zy pyta:
- Co Ty Ojczulku mnie tak podpuszczasz? Dlaczego na kade pytanie pytasz o czarnyc
h czy biaych, kiedy odpowied i tak jest identyczna?
- Noooo, bo czarne s moje....
Dziennikarz kiwajc gow ze zrozumieniem:
- A biae?
- Biae te moje...
I have always wished that my computer would be as easy to use as my telephone. M
y wish has come true. I no longer know how to use my telephone.
--Bjarne Stroustrup

Pamitam, jak w dziecistwie - przed witami - wyciem pikne gwiazdeczki z tatusiowej cz


onej, skrzanej kurtki. Pamitam te, e mleczne zby wypady mi szybciej, ni rwie nikom.
Wchodzi hydraulik do cukiernii.
- Dzie dobry... zjadbym jakie ciastko.
- A na co ma pan ochot? Mamy bardzo duy wybr.
- No... to moe.... to moe rurk?
Przychodzi trup do lekarza i kadzie si na kozetce.
Lekarz: Co si pan tak rozkada?
Trup : A co mam gni w poczekalni?!
- Panie doktorze, wyleczy mnie pan z bezsenno ci?
- Tak ale najpierw trzeba zlikwidowa przyczyn.
- Wiem, ale ona jest naprawd bardzo przywizana do naszego dziecka !
Psychiatra do pacjenta:
-Chyba jest pan bardzo niezdecydowanym czowiekiem?
-I tak, i nie panie doktorze...
Stary baca nie mg si nigdy doprosi syna o pomoc
- Jak umr, to nawet nie bdzie mnie mi kto pochowa!
- Nie martwcie si tatu , moe was cos zere?!

widelec - skada sie z trzymacza, igie nadziewczych i przestrzeni midzyigowych


motek - rczny impulsator kinetyczny naprowadzany trzonkowo
Z
-

czego skada si pies wartowniczy? Pies wartowniczy skada si z:


smyczy wodzcej
obroy okalajcej
psa wa ciwego

Dlaczego psy australijskie s najszybszymi psami na wiecie?


- Poniewa w Australii odlego ci midzy drzewami s ogromne
- Mj tatu ma pikny, nowy samochd - opowiada Ja swoim kolegom.
- A gdzie go trzyma?
- Teraz schnie w garau, bo tata ca noc go malowa i zmienia numery.

Na tylnym siedzeniu w takswce siedzi zamy lony pasaer.Nagle pochyla si i lekko klepie
kierowc w ramie, eby go o co zapyta.Takswkarz wrzeszczy jak oparzony, podskakuje pod
sufit i traci panowanie nad kierownic. Samochd z trudem mija grupe ludzi na przys
tanku i uderza w latarni. Po kilku sekundach zapada straszna cisza. Kierowca odwr
aca si do pasaera w cieky:
- Kretynie, nigdy wiecej nie klep mnie po ramieniu, gdy prowadz samochd!
Przeraony pasaer kiwa gow, nie mogc wymwi sowa.mTakswkarz po chwili dodaje agodni
-No dobra, w sumie to nie cakiem Pana wina, to mj pierwszy dzie na takswce. Przez os
tatnie 25 lat byem kierowc karawanu...

Pewien go , mia sad, do ktrego czsto przychodziy dzieci na grand. Chcc odstraszy in
pisa na pocie "uwaga zy pies". Nastpnego dnia zobaczy, e dopisano "ale jest stary", o
pisa :"ale moe ugry ". Kolejnego dnia znw dopisano "przecie nie ma zbw", odpisa: "a
amamla na mier".

Pewnego razu tata mia popilnowa Jasia pod nieobecno mamy. Zaoy malcowi suchawki, w
er i nastawi pyt z bajk, a sam poszed do kumpla. Wraca po kilku godzinach i od progu
syszy jakie guche odgosy oraz krzyki dochodzce z pokoju syna. Wchodzi tam i widzi dzi
ecko bijce gow o cian oraz wrzeszczce:
- Chc! Chc! Chc!
Zdziwiony zakada suchawki, tam gos:
- Czy chcesz usysze bajeczk... kchrp Czy chcesz usysze bajeczk... kchrp Czy chcesz us
ze bajeczk...
Pewien mczyzna jedzie ekspresem. W pewnym momencie stwierdza, e pocig zbyt czsto zatr
zymuje si w szczerym polu. Wa nie znw stan...
- Co si stao? Dlaczego stoimy? - pyta konduktora.
- Krowa jest na torze.
- Krowa!? Przecie zatrzymujemy si ju pity raz, tyle tu krw?
- Nie to cigle ta sama, znw j dogonili my.

Pocig jadcy zim przez Syberie zatrzymuje si bez adnej przyczyny w tzw. szczerym polu.
Pasaerowie cierpliwie czekaj godzin, dwie, w kocu jaki wkurzony pasaer apie kondukt

i pyta co jest grane, na co ten odpowiada: "Pamieniajem lokomotiwu" - no jak ta


k to wszyscy siedz spokojnie, czekaj znowu godzin, dwie, trzy... Nad ranem nastpnego
dnia znowu api konduktora i pytaj: "Nu kak pomieniali lokomotiwu?" Na co konduktor
odpowiada: "Da, na wodku"
Kowboj do swojego kumpla:
- Widzisz tego faceta ktry siedzi przy stoliku pod cian?
- Ktrego? Tam jest trzech facetw.
- Tego co pije whisky.
- Oni wszyscy pij whisky. O ktrego dokadnie ci chodzi?
- Tego w koszuli w krat.
- No tak, ale wszyscy trzej maj koszule w krat.
- Poczekaj, zaraz ci poka.
Kowboj wyciga spluw i strzela do dwch facetw przy stoliku. Zabici faceci spadaj z krz
ese. Ten ktry zosta jest mocno przestraszony.
- Teraz ju widzisz o ktrego mi chodzi?
- No, a co?
- On mi si nie podoba. Chyba go zastrzel.

Jan Kochanowski siedzi pod lip i sie wkurza, bo ju od duszego czasu nie mia natchnien
ia. Wtem zobaczy unoszc si nad nim muz i woa:
- Wena! Wena! Chod no tutaj!
We mi co podpowiedz, bo mnie skrci. Dzieciaki w szkole nie bd miay si o czym uczy j
ego nie napisz. Wena pochylia si do ucha i co zaszeptaa. A Janek na to:
- Spadaj, to ju byo! Wymy l co lepszego.
Wena znw si nad nim pochylia, zaszeptaa, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko co wymy l, bo ci przywal.
Muza znw si nad nim pochylia i znw zaszeptaa. Na twarzy Kochanowskiego zaja nia u mie
mwi:
- Ty wiesz co, e to moe by dobre.
Z byskiem w oku krzyczy spod lipy w stron dworu:
- Urszulka! Chod e prdziutko do tatusia...

Idzie sobie Czerwony Kapturek. Idzie, idzie. A tu wilka nie ma. Szuka, wola, wil
ka ni widu, ni sychu. Gupia sprawa - my li
bez wilka bajka niewana. W kocu dotar Cze
ny Kapturek do babci, ale tu tez nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno p
owinien tu by i ja zje - a tak to bajka moe nie wyj . Dzwoni po le niczego. Le niczy
ha w te pdy. Radz co robi, wilka nie ma, bajka niewana, a dzieci suchaj. Postanowili
szuka wilka w lesie. Chodz, woaj. Wreszcie patrz, a na polance ley wilk. Rozwalony, p
awie si nie rusza. Cala trjka skoczya do wilka:
- Te, wilk, bajka zawalona, Kapturka w lesie przegapie , babci nie zjade , co jest?
Wilk na to:
- Dajcie wy mi wszyscy spokj. Jestem kompletnie wyczerpany. Cala noc taczyem z Cost
nerem...

- Tak bardzo chciaabym, eby my zakupili auto. Mogabym kierowa, poznaliby my


- Ten czy tamten?

wiat

Komary robi si coraz chytrzejsze. Przylatuj, lduj na ku, a dalej id na piechot,


a nie byo.
- Zaoga przygotowa si do ldowania! Mechanik, wypu ci podwozie!
- Podwozie nie wysuwa si!

Ldujemy awaryjnie! Szefowa pokadu: mamy jeszcze co mocniejszego w zapasie?


Tak!
Wyda pasaerom, eby si nie bali!
Kazali cie ju wyda po starcie, teraz rozpezli si po caym pokadzie i bawi si jakim

Zesp gwiazd piosenki turystycznej wyrzucono w rodku nocy z apartamentu hotelu "Euro
pejskiego" w Przemy lu. Nie dlatego, e go no piewali i grali na gitarach, ale dlatego,
robili to przy ognisku.

Wadze Rosji ugiy si i zarzdziy ponowne liczenie gosw. Ale tylko w tych okrgach, gd
na Rosja przegraa.

Wyobra cie sobie: otwieracie rano lodwk, a tam warzywa zebray si i domagaj si uczciwy
wyborw. Tak wa nie musia czu si Putin...

Tata-bbr poszed na polowanie. I zapa taboret. Zebraa si caa rodzina bobrw do uroczy
kolacji. Wszyscy siedz za stoem, serwetki zawizane pod szyjami, sztuce w apkach. Na r
dku taboret. I najmniejszy boberek w rodzinie nagle piszczy:
- Tatulu, ja chc nk!

Pierwsze prawo mechanika samochodowego:


Cz ci rozrniamy na cz ci, ktre mog si zama i takie, ktre nie mog si zama. Cze
odrnieniu od cz ci takich, ktre mog si zama nie mona naprawi jesli si zami.

Amerykanie bia farb maluj pasy na jezdni. Rosjanie ju dawno je robi w 3D i nazywaj '
leiny''.
Ukraiscy wegetarianie wykazali, e sonina to ro lina.
Stewardesa Milena wysza z pracy wcze niej. I nikt ju jej nie widzia.
Stewardessa.
- No i czego pan krzyczy? Czego panikuje? Normalne turbulencje. A e trzy pod rzd..
. zdarza si. Nic nam nie bdzie. Nie ma co krzycze i panikowa. Wszystko bdzie dobrze.
A teraz niech pan si ogarnie, panie kapitanie... Id pasaerw uspokoi.

Rozpatrzywszy argumenty obrony na czn sum 35 000 dolarw sdzia wnis tymczasowe popra
o obowizujcego prawa.
- Skoro bior w pastwa banku kredyt, mgbym liczy na nisz mar?
- Jest pan moe klientem bankowo ci prywatnej?
- Nie, ale nie oddaem paru kredytw innym bankom - waszym konkurentom.

Kusownik owi sobie rybki na zakrcie rzeki. Rzuca dynamit i wyawia hurtem, co wypynie.
Kiedy rzuci czwart czy pit lask, nagle - pojawia si znikd inspektor wdkarski i gar
- Tak ryb owi nie wolno! Bdzie wniosek do sdu o ukaranie!
Kusownik odpala kolejn lask dynamitu, wkada inspektorowi do rki i pyta:
- Bdzie pan dalej taki zasadniczy czy poowi pan ze mn rybki?

Kochanie wyniose choink?


No wyniosem... przedwczoraj...
To przynie j z powrotem...
Po co?
Pojutrze wigilia...

Facet przyjecha na swoj dziak. Wyszed z samochodu i nagle oczy wyszy mu z orbit. Za p
em u ssiada pies kopa w ogrdku. Z tym, e opat. Facet kompletnie zbaraniay wyjka:
- O ...., nauczy psa kopa opat!!!
Pies odwrci si do niego ze smutn min i odpar:
- Noo... wiem, jak to wyglda... tak si daem podej , jak dziecko... a zaczynaem od przy
oszenia kapci i gazetki...
Dziakowiec pyta ssiada:
- Co tam wczoraj za wito mieli cie, tak wszyscy taczyli cie?
- Dziadek ul przewrci.

Holmes i Watson wieczorkiem siedz przy kominku i dyskutuj:


- Holmesie, jak my lisz, kim jest Kuba Rozpruwacz?
- Sdzc po tym, jak profesjonalnie patroszy swoje ofiary, uwaam, e ta bestia w ludzkim
ciele jest byym lekarzem, na co dzie przykadnym obywatelem - odpowiedzia Holmes, uw
anie obserwujc Watsona.
- Wedug mnie to byy policjant albo detektyw. Trzeba bowiem wzi pod uwag, e, jak do te
pory, skutecznie wymyka si Scotland Yardowi. Na pewno te nienawidzi kobiet.
- To te ciekawa hipoteza, Watsonie - cierpkim gosem odpowiedzia Holmes. - A tak prz
y okazji, gdzie si podziewa nasza gospodyni? Ju pora p na...
- Pewnie ycie z par takich osobnikw jak my pod bokiem le wpyno na biedaczk. W ostat
zasie prowadza si ona bardzo ekscentrycznie.
- Jak to si przejawia, Watsonie?
- C, podbiera twoje opium, Holmesie, a potem ubiera si wyj ciowo, poycza twoj peruk i
tuczn brod oraz moj walizeczk z narzdziami i znika na cae noce...

Przez radiowze na pokadzie samolotu pasaerskiego rozlega si ogoszenie: "Uprzejmie pro


imy o wyczenie komputerw, telefonw komrkowych i innych ustrojstw, ktre mogyby zakc
zrusznika serca kapitana samolotu".

- Co to jest: wchodzi jednym uchem, wychodzi drugim, a mimo to pozostaje w gowie?


- Kilof.
Dowcipny facet przychodzi do apteki i pyta:
Czy ma pan mroon marchewk?
Mam.
O, a peruki s?
S.
Hm... A miedziane rondelki dostan?
Naturalnie.
I to wszystko mog kupi w aptece?
Oczywi cie. Poprosz o recept...
Przychodzi facet do serwisu samochodowego.

- Macie cz ci zapasowe do UAZ-a?


- A jakie pan potrzebuje?
- No... gwo dzie, drut...

W pewnej fabryce cementu po wielu skargach zainstalowano nowoczesny, drogi filtr


. Skarg jednak nie ubywao. Prezes postanowi zej "na produkcj" i pogada z technicznymi
- I jak si spisuje nowy filtr?
- Znakomicie, a jaki prosty w konserwacji! eby go wyczy ci, wystarczy wyj, wyj na dw
ytrzepa!
Jubileusz rosyjskiej demokracji. W marcu tego roku minie 400 lat odkd Michai Roman
ow zosta carem w wyniku uczciwego gosowania. Wicej takich przypadkw w historii Rosji
nie byo.

O tym, e znalezione koo Czelabiska ko ci nale do psa, przekona si archeolog Kopajew.


a go teraz seria bolesnych zastrzykw.
Barack Obama wykpa si w Zatoce Meksykaskiej. Co mu tam, i tak jest czarny...

Dentysta posadzi mnie na fotelu, zaoy rkawiczki, wyjrza przez okno, kaza otworzy us
tworzyem.
- I prosz powiedzie Aaaaaa. Go no.
- Dlaczego? - spytaem.
- Betoniarka wjechaa w pana auto.
Po skoczonym posiku kelner pyta go cia:
- I jak tam nasz kucharz?
- Wy mienity!
- Sam go przyrzdzaem!
Dr Watson pyta Sherlocka Holmesa:
- Rozumiem, e zodziej zabra z sejfu pienidze i drogocenno ci, ale powiedz mi Sherlocku
- dlaczego uprowadzi on lorda?
- To elementarne, Watsonie - odpowiedzia Holmes. - Po to, eby lord nie szuka....
W rejonie Moskwy s oczekiwane ulewne deszcze, burze, porywisty wiatr i ochodzenie.
Tyle na temat oczekiwa obywateli, zapraszamy na prognoz pogody...
Pijany belgijski kierowca czogu straci panowanie nad pojazdem i rozjecha Luksemburg
.
Wrka do Kopciuszka:
- I pamitaj, o pnocy delirka odpu ci i zacznie si kac-gigant.
Maa wioska gdzie na Kaukazie, zamieszkana i przez prawosawnych, i przez muzumanw. W c
zasie modlitwy wchodzi pop do meczetu. Pop cay zakrwawiony, ledwo si na nogach trz
yma, ale mwi:
- Jest jaki odwany muzumanin?
Muzumanie patrz si po sobie, po duszej chwili wychodzi jeden chwacko zbudowany. Wycho

dz z popem przed meczet. Tam pop tumaczy:


- Wczoraj u nas byo wito i my my sobie troszk popili. Dzisiaj ona mwi: "Zarnij baran
rbowaem, ale tylko go naciem. Krwi wszystko zachlapa, wyrwa si, biega po wybiegu. S
nie zapi. ona poradzia, ebym muzumanina do pomocy poszuka, bo wy nie pijecie.
Poszli razem. Biega wielki baran po obej ciu, prbuj go to tak, to siak zapa. Par razy
yo ju prawie-prawie, ale si nie udao, tylko ich obu juch pobrudzi jeszcze bardziej. W
kocu muzumanin mwi do popa:
- Sami nie damy rady. Trzeba jeszcze kogo do pomocy. Id do meczetu.
Pop poszed. Wchodzi do meczetu. Jeszcze bardziej okrwawiony, jeszcze bardziej zdy
szany... i sam. I pyta:
- Jest jaki odwany muzumanin?
Muzumanie patrz si po sobie, po duszej chwili wychodzi najstarszy z nich, klka przed
opem i mwi:
- Ty e ostatniego zarzeza. My my tu wszyscy na chrzest ju gotowi.

Znany reyser postanowi nakrci film wszech czasw. Jako zakoczenie, postanowi spali o
e miasto w samym rodku dungli. Poniewa w budow tego miasta wpakowano kilkadziesit mil
ionw dolarw, mia tylko jedn szans na ujcie tego poaru. Postanowi, e bd cztery ka
e cae to widowisko: jedna w samym centrum miasta, druga przy bramie gwnej, trzecia
bdzie rusza si wok miasta, a czwarta, ostatnia, bdzie znajdowa si na pagrku z kilo
lej, eby wszystko filmowa grubym planem. I si zaczo: wybuch poar, miasto zamienio s
pi. Po wszystkim, chcc dowiedzie si jak poszo kamerzystom, reyser, przez radio pyta:
- Kamera nr 1, jak poszo?
- Widzi pan, troszk le obliczyli my si wybuchu i kamer zmioto z powierzchni i do tej
y nie moemy jej znale .
- To nic - pomy la reyser. - S jeszcze trzy kamery, damy rad. Kamera nr 2, jak tam u w
as?
- le - odpowiedzia kamerzysta. - Zupenie nieoczekiwanie zjawio si stado goryli, wypdz
nas, obrzuciy nas kamieniami i jeszcze zniszczyy kamer, na moment przed wybuchem!
- Troszk szkoda, ale s jeszcze dwie kamery. Kamera nr 3, nagrali cie co ?
- Nic a nic, panie reyserze. Przez cay czas obraz zasania dym i na ta mie nic nie wida
- To straszne - przerazi si reyser. Lecz przypomnia sobie, e jest czwarta, i ostatnia
, kamera.
Wic pyta drcym gosem:
- Kamera nr 4?
- Gotowi!

Trwa konflikt midzy inspekcj przeciwpoarow a sub wizienn o usunicie krat z okien.
Ostatnio wypuszczono ad Kalin w wersji z automatem. A w bardziej wypasionym warianc
ie - z granatnikiem.
Wczoraj kapitan Sidorow w pojedynk rozbi organizacj przestpcz o charakterze zbrojnym.
Kroniki kryminalne nie zanotoway a do tego czasu przypadku tak brutalnego wymordo
wania caego okrgowego dowdztwa milicji.

Wyobra sobie miasto: nie ma korupcji, nie ma podatkw, chuligani nie rzdz na ulicach,
mona spacerowa spokojnie i w dzie, i w nocy, wszdzie ziele, cisza, spokj.... Jest ta
ie miasto.
Czernobyl.
Od miesica nie dochodzi do skutku crash-test ady Kaliny. Manekin to wyskoczy, to w
por na hamulec naci nie...

Kiedy zstpi anioy obwieszczajce Apokalips, nie wiadomo. Ale ju wiadomo, w co bd tr


0 r.)
Ropa w Zatoce Meksykaskiej - brytyjski odwet za herbatk w Bostonie.
- Skd si bior zombie?
- Trzeba wysa na cmentarz kilkadziesit tysicy ludzi z wuwuzelami.
- Od dzisiaj, Kubusiu, koniec z miodkiem - przecie ty si ju ledwie w drzwiach mie cis
z. Moesz je cokolwiek innego, ale miodku ju nie dostaniesz.
- Chyba rzeczywi cie masz racj, Prosiaczku, bo jako tak ostatnio nasza mnie dziwna oc
hota na schabowego z kapust.
- ... chocia z drugiej strony, to te drzwi zawsze wydaway mi si nieco zbyt wskie...

Feng-Shui wymy lili chiscy wamywacze, eby atwiej porusza si po omacku w okradanych do
h.

Powiadaj, e jak wsadzi si rk do soika z kwasem siarkowym, to nie mona wyczu dna so

Zdajc egzamin na prawo jazdy, obywatel Sidorow wetkn kocwk pasa bezpieczestwa w kola
instruktora. I nie wyj, dopki nie zda egzaminu.
ada Kalina dostaa sze gwiazdek na crash-te cie. Po prostu nie dojechaa do ciany.
Reprezentacja Liechtensteinu wraz ze swoimi kibicami pojechaa dwoma autokarami na
mecz wyjazdowy. W kraju zosta tylko str.
Bazar gdzie w Rosji. Podchodzi babka do stoiska z misem i pyta sprzedawc:
- Ma pan jakie kury?
- Tak.
- Ile?
- Sze zostao.
- Moe pan wybra trzy najstarsze?
- Jasne (szast-prast-chlast). Zapakowa pani?
- Nie te. Te trzy pozostae.

Ledwo w sali kinowej zgaso wiato i na ekranie pojawiy si czoowe napisy, jeden facet p
chyli si do drugiego i pyta:
- Przepraszam, czy pan widzi, co tam jest napisane?
- Tak, widz.
- Czy byby pan tak dobry i przeczyta mi nazwisko reysera, bo kiepsko widz?
- Ale przecie jest te lektor i on przeczyta.
- Ale i kiepsko sysz. Przy okazji: ten film jest kolorowy czy czarno-biay?
- Jest pan daltonist?
- Tak, a co?
- Dziwne. Nie rozumiem, po co pan przychodzi do kina, skoro nijak nie bdzie mia pa
n z tego frajdy.
- A kto mwi o frajdzie? Ja mam recenzj napisa.

Pewnego dnia w pewnym mieszkaniu pojawia si czarna plama na suficie. Niedugo potem
wa ciciel zmar na atak serca. Jaki czas p niej plama pojawia si w innym mieszkaniu. J
okator te zmar na atak serca. Po tygodniu plama pojawia si w kolejnym mieszkaniu. I
jego lokator zszed na atak serca. Niedugo potem plama pojawia si w mieszkaniu Sidoro
wa. Ten zadzwoni do ekipy remontowej:
- Halo? Pojawia mi si w mieszkaniu czarna plama na suficie. Ile by kosztowao odmalo
wanie mieszkania? Ile?!
I Sidorow zmar na atak serca.

Dzwoni babka do kcika porad:


- Suchajcie, mam na strychu skunksa. Jak si go pozby?
- Niech pani usypie z okruszkw chleba ciek a do wyj cia z domu. Skunks pjdzie sobie p
kruszkach.
- OK, tak zrobi.
Telefon po godzinie:
- Ale mi poradzili cie! Teraz mam dwa skunksy!

Nauczyciel do modej matki:


- Pani crka jest strasznie roztrzepana. Nie moe si skupi na lekcji. W zeszym tygodniu
zrobia w domu inne zadania, ni byo trzeba, a przedwczoraj usiada nie na swoim miejs
cu...
- Co takiego! Straszne! Skd to si bierze!?
- Niech si pani uspokoi. Poza tymi rzeczami, pani crka to mie, spokojne i mdre dziec
ko - powiedzia nauczyciel i po krtkiej pauzie doda - W zasadzie, to pani miaa przyj j
tro, a nie dzi ...
Rozmawiaj dwie ssiadki:
- Poszam ostatnio z crk do schroniska dla zwierzt i wziam stamtd milutkiego kotka.
- I jak kiciu ? Grzeczny? Opacaa si wymiana?
-

Chciabym zje co dobrego i i niedrogiego.


Polecam ryb po grecku.
A jak to jest po grecku?
Na kredyt.

Przychodzi kolega do Kartezjusza, drzwi otwiera jego matka:


- Czy jest Kartezjusz? - pyta.
- Chwileczk - matka oddala si wgb mieszkania, po chwili wraca i mwi:
- Jest, bo my li.
Do kabiny pilotw zaglda maa dziewczynka i widzi dwch facetw:
- Panowie, jeste cie pilotami?
- Ja jestem nawigatorem, a ten tu obok to pilot, maa.
- A ile to jest dwa plus dwa?
- Pi.
- A mnie pani nauczycielka mwia, e cztery.
- A poprawk na wiatr braa?!
Nowy Ruski kupuje Lamborghini. Pyta sprzedawcy:
- Po co te dwa biae paski wzdu samochodu przez rodek?
- Maskowanie, jak pan bierzesz pod siebie podwjn cig.

Siedzi admin w pracy. Pukanie do drzwi. Otwiera, a tam stoi stara kobieta ze
krtem w rku...
- O co chodzi?
- Jestem mier!
- MIER?? A to dlaczego ze rubokrtem, a nie z kos?
- Ja do serwera...

rubo

y sobie w wielkim, ciemnym lesie straszny ludojad. Wszyscy si go bali. A znalaz si m


miaek, ktry postanowi zabi ludojada. Jak zaplanowa, tak zrobi. Poszed do lasu i za
ojada...
...i go zjad.
Ba o rybaku i rybce:
- Zarzuci rybak sie w morze, wycign j, ale w sieci tylko trawy si napltao...
Popali rybak trawy...
A dalej - jak w bajce - i rybki gadaj, i yczenia si speniaj...

Pewien lekarz w maej wiosce praktykowa od tak dawna, i kryy suchy, e skada przysi
sowi.
Bitwa pod Studziankami. Do okopu wpada jak burza Marusia Ogoniok. apie za poy paszc
za kryjcego si tam onierza z umorusan dymem twarz:
- To ty rzucie granat w tamten czog
krzyczy pokazujc palcem na ponc maszyn.
- Ja odpowiada onierz.
- A ty wiesz, durak, e to polski czog Rudy 102?
szarpie go jeszcze mocniej.
- Ja, ja odpowiada onierz.
-

Janek, fajne onie futro z norek kupiem?


Fajne, ale czemu cae w dziurach?
To nie dziury.
A co?
Norki.

Cze ! A gdzie Twj kolega?


Nied wied go porwa.
Co Ty! Gdzie?
W rne strony...

- Kto ukrad nam krow!


Starszy syn:
- Jak ukrad to znaczy konus jaki ...
redni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasy
l jednak nie przyzna si do kradziey. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz,
ale take bez efektu. Chcc nie chcc, wsadzili Wasyla na wz i pojechali do sdu grodzkie
go. Stanli przed sdzi i ojciec mwi:
- Obudziem si rano, patrz krow kto ukrad. Mwi o tym synom. Najstarszy mwi, e jak
to musia by konus. redni mwi, e jak konus to z pewno ci z Trojanowa. Najmodszy mwi
z Trojanowa to na pewno Wasyl. Dali my mu po mordzie, ale krowy nie chce odda!

Sdzia:
- Hmmm... logika niby elazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przy
kad, powiedzcie mi co mam w tym pudeku?
Ojciec:
- Pudeko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, e w nim co okrgego...
redni syn:
- Jak okrge to musi by pomaraczowe...
Najmodszy:
- Jak pomaraczowe - to z pewno ci mandarynka...
Sdzia zdumiony zaglda do pudeka i mwi:
- No, Wasyl.... Krow trzeba jednak odda...

Wioska indiaska w Ameryce. Przychodz Apacze do swego szamana i pytaj:


- Jaka bdzie w tym roku zima szamanie?
- Bardzo, bardzo ostra!
Apacze zaczli zbiera chrust, ale zima bya agodna. Nastpnej jesieni znowu przychodz Ap
cze i pytaj szamana:
- Jaka bdzie w tym roku zima?
- Bardzo, oj bardzo ostra!
Zima znw bya agodna, a Apacze nazbierali gr chrustu. Nastpnej jesieni przychodz w ci
Apacze do szamana i pytaj si go o to samo, ale gro mu, e go oskalpuj jeeli si pomyl
ma ca noc by si namy le. W nocy szaman wymkn si do instytutu meteorologicznego i pyt
optykw:
- Jaka bdzie w tym roku zima?
- Bardzo ostra, oj ostra - odpowiadaj.
- Skd wiecie? - pyta szaman.
- Bo Apacze od 2 lat chrust zbieraj.

Pewien ydowski kupiec zbdzi kiedy , podczas swojej podry w interesach na wschd. Traf
u, wieczorow por, do miasteczka, gdzie gmina ydowska przyja go serdecznie, nakarmia,
nastpnie zaprosia na przedstawienie do lokalnej opery. Chcc nie chcc zgodzi si, tym
ardziej, e zaoferowano mu wypoyczenie stroju wieczorowego. Siedzc ju w operze, po ro
zpoczciu spektaklu, szybko poaowa, e si tu znalaz. Solista faszowa niemiosiernie
z pene 2 godziny przedstawienia. Ku jego zdumieniu oklaskom nie byo koca, piewak zmu
szany by w nieskoczono do kolejnych bisw. W kocu podrny nie wytrzyma i zapyta jed
watujcych ssiadw:
- Rzeczywi cie uwaacie, e jest taki dobry?
- Skde... - odpar pytany - ...on jest kompletnie do kitu, z tym e do dnia dzisiejsze
go jako mu to uchodzio na sucho.
Ale dzi postanowili my go wreszcie wykoczy...
Miasteczko na Dzikim Zachodzie. Pastor poucza wiernych:
- Widzicie, whiskey to przyczyna wszelkich problemw. Wypijecie flaszk, idziecie do
domu, ona zaczyna drze mord, chwytacie za kolta, strzelacie....
...chybiacie, bo cie pijani w trzy belki i dopiero si zaczyna.

Baca przyszed kiedy (na pocztku lat 80-tych) do komitetu partii w Nowym Targu. Ozna
jmi, e ma problem i pragnie go przedyskutowa z pierwszym Sekretarzem. Jako, e wakowan
o tam akurat zagadnienie "Blisko, bliej, najbliej klas pracujcych" udao mu si stan p
d obliczem samego Pierwszego. Ten spyta:
- Co was gnbi towarzyszu?
- Wiecie panocku, tak sie zastanawiom, czy tyn wasz komunizm to wymy liy filozofy c
zy naukowcy?
Sekretarz rad, e moe pochwali si przed bac swoj wieo zdobyt ( na zajciach WUML-u

owego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu) wiedz, wyja nia:


- Ale oczywi cie, e twrcami komunizmu byli wybitni filozofowie!
- Tak ech se te my lo... - stwierdza usatysfakcjonowany baca - ...bo naukowcy to by n
ajpierw na myszach eksperymentowali.
- Kocha, nie kocha...
- Panie doktorze, mgby pan zostawi w spokoju moje zby!
Za co pobiem ssiada? Przyszed do mnie wieczorem i powiedzia:
- Wiertarka mi si zepsua. Poycz, rano oddam...
- Sierant Pietrenko. Mody czowieku, jest pan pijany!
- Czemu niby? Tu jest apteczka, tu jest dowd rejestracyjny, tu pasy bezpieczestwa.
..
- Bdzie si pan kci z sierantem milicji?! Jest pan nietrze wy!
- No, ale jak e to? Apteczka jest? Jest. Dowd rejestracyjny jest? Jest. Ga nica jest
? Jest. Pasy s? S.... Czemu niby ja nietrze wy?
- A SAMOCHD GDZIE?!
Wysza ksika kucharska Agaty Christie. Ma 700 stron i tylko jeden przepis, do ostatk
a trzymajcy w napiciu. A do ostatniej strony nie wiadomo, w ktrym momencie odcedzi pi
eroki!
Epidemia grypy: kiedy wasz stomatolog boi si was bardziej, ni wy jego.
Pewnego zimnego dnia Puchatek razem z Prosiaczkiem owinli twarze szalami i poszli
do miasta, do banku. W banku Puchatek krzykn:
- To jest napad!
- A gdzie bro? - zapyta zdziwiony kasjer.
Na to Puchatek zdj Prosiaczkowi szal i pyta:
- Czy on ma kaszln?
Wpad Nowy Ruski do kumpla w odwiedziny i po paru minutach mwi:
- Fajn masz chat, ale troch ciasna...
- Czekaj, jeszcze z windy nie wysiedli my.
Metro, godziny szczytu:
Pasaer: (kaszlu kaszlu)
Tum: (panicznie si rozglda)
Pasaer: "Spokojnie, to nie grypa, to gru lica".
Tum: (zbiorowe westchnienie ulgi)
Kiedy patrzycie w stron zbliajcego si w wasz stron zaokrglonego obiektu o
y licie - piciozotwka. A jak si spojrzy z boku, to wyra nie wida om.

rednicy 2

ledztwo w sprawie zagadkowej mierci prawie wszystkich mieszkancw pewnej wioski. Pyt
aj jednego z nielicznych ocalaych:
- Jak do tego doszo?
- By u nas pewien mio nik grzybw, nazbiera kiedy czego , no i si zatru.
- No, a reszta?

- Reszta na stypie po nim.


Wampir do dziewczyny:
- Nie drzyj si tak! Musz tylko tabletk popi!
Pacjent, oddajc lekarzowi plik analiz, wynikw bada, pyta:
- I jak, ma pan dla mnie jakie dobre nowiny?
- W sumie tak... dla owcw organw nie jest ju pan podanym celem.
Tatu do cruni:
- Co tam mieszasz, kochanie, w tym garnuszku?
- Kleik.
- Daj sprbowa. Mlasku, mlasku Hmmmm... Dziwnie smakuje
- Bo to kleik do papieru
Na granicy radziecko-chiskiej doszo do konfliktu. Po stronie radzieckiej polego pici
u onierzy, po stronie chiskiej pi hektarw...
Chiczycy planuj napad na ZSRR:
- Pjdziemy w rozproszeniu, maymi grupkami... tak po dwa, trzy miliony... a
pu cimy czogi.
- OBA?

rodkiem

Wczoraj moja mama poprosia mnie, ebym rozwiz zaproszenia na urodzinowe przyjcie-niesp
odziank mojego brata. Wtedy to wa nie zdaem sobie spraw, e to on jest ich ulubionym bl
iakiem..

- Tu stacja CNN. Raport z ostatniej chwili! Do Ziemi zblia si wielka asteroida...


zderzenie z ni jest nieuniknione! NASA wysya wa nie ekspedycj, ktra za pomoc adunkw
uklearnych ma rozsadzi asteroid na kawaki - niezagraajce naszej atmosferze...
Z ostatniej chwili: Misja si nie powioda... do Ziemi zblia si wielka asteroida naszp
ikowana adunkami nuklearnymi...
Lekko wypity czelabiski drwal, opdzajc si od komarw, skosi 40ha lasu.
- Co znaczy po starogrecku "eureka!"?
- "Wrztek!"

Amerykaski urnalista przeprowadza wywiad z angielskim lordem. Amerykaskim zwyczajem


kadzie nogi na stole i pyta lorda:
- Mam nadziej, e nie jest pan tym uraony, e kad nogi na st. U nas w Ameryce to norm
- Rozumiem. Niech si Pan nie krpuje i pooy wszystkie cztery...
Rozmawiaj dwa limaki:
- Jechae kiedy autostopem?
- Nie, nigdy. Jak to si robi?
- Nie wiesz co to autostop?? Idziesz na wylotwk z miasta, czekasz i za chwil ci kto z
abiera. Proste.
- I zawsze si udaje?

- Zaley od bienika...

Szef na zebraniu do pracownikw:


- Pracowali cie w tym kwartale wietnie. Sprzeda wzrosa niemal dwukrotnie i dlatego kad
y z was otrzyma czek na 500 dolarw. Je li w przyszym kwartale bdziecie pracowa rwnie d
brze i znw odnotujemy taki wzrost sprzeday, to wam te czeki podpisz.

Dwch angielskich lordw spaceruje po parku, nagle widz zdechego osa. Jeden mwi do drug
ego:
- We my tego osa do mnie do domu i pomy go do wanny.
- Ale po c?
- Zrobimy kawa mojemu sucemu. Pooymy go do wanny, a sami sidziemy do herbatki. Jak t
o wejdzie mj kamerdyner, Jan, powiem mu, by przygotowa mi kpiel. On pjdzie, wrci i po
wie: "Ale tam jest zdechy osio, sir!", a ja mu powiem: "Tak, wiem, Janie".
Zabrali osa, pooyli do wanny, pij herbat. Wchodzi Jan.
- Janie, przygotuj mi kpiel.
Jan wychodzi, po chwili wraca i mwi:
- Gotowe, sir.
- Ale tam jest zdechy osio!
- Tak, wiem, sir...

Dawno, dawno temu trzech braci przemierzao miejsce, w ktrym mogliby si osiedli. Zatr
zymali si znueni w miejscu, w przepiknym miejscu, nad ktrym orze rozpo ciera swe skrz
Na drugi dzie poegna si przyszo braciom. Czech uruchomi swoj Skod i ruszy na pou
wsiad w swoja ad i ruszy na wschd. Lech za pozosta na miejscu Poloneza swojego prb
uchomi, przeklinajc jeno z cicha "...bo tu jako ci orze pilnuje". Poprzysig wtedy Lech
e prawnuk jego ca t krain ochrzci w rewanu za chrzest cieczy, co to oowiu pozbawion
ostaa. A miejsce owe Pockiem nazwano, na pamitk paczu jakim Lech wybuch, gdy rachunek
w tym piknym miejscu zobaczy.

Wymachujc rado nie koszyczkiem wyskoczya z lasu, prosto na kwiecist k, gdzie pasa si
izna.
- Cze , krwko! - zawoaa wesoo Czerwony Kapturek do zwierzcia.
I podbiega bliej powiewajc swoimi soczy cie czerwonymi ciuszkami.
Ale to nie bya krwka...
Rosyjscy milicjanci strasznie chc by podobni do amerykaskiej policji. Ale jakby si n
ie starali powiedzie w sklepie: "Kawa i pczki", to wychodzi: "P litra i ogrki"...

- Czym si rni apownictwo od korupcji?


- apownictwo jest, jak we miesz i si wywiesz, a korupcja - jak we miesz i si nie wywi
- Chory wyszed z kryzysu?
- Wyszed.
- Wynie .
W sdzie:
- Teraz niech oskarony opowie w jaki sposb otworzy ten sejf.
- Wysoki Sdzie, prosz wybaczy, ale nie mog, na sali siedzi caa moja konkurencja.
Grzesznik w piekle pyta diaba:

- Czemu mnie od samego pocztku smaycie w tym samym oleju?


- Sprzedawae za ycia frytki, zgaduj...
- Halo, kostnica?
- Tak.
- Trzy godziny temu zamawiaem pizz. Nie ma u was dostawcy?

Angielski biznesmen dyktuje sekretarce list:


"Szanowny Panie,
poniewa moja sekretarka to dama, ja nie mog podyktowa jej do napisania, co ja bym o
Was pomy la. Poniewa jestem dentelmentem, to nawet nie mam prawa o Was tak my le. Ale
oniewa Wy nie wydajecie si by ani dam, ani dentelmenem, to mam nadziej, e zrozumieci
nie prawidowo.
Z powaaniem...."

Od dawna wiadomo, e psy obsikujc kade napotkane drzewo, czy te naronik znacz w ten sp
sb swoje terytorium przekazujc tym samym innym psom wiadomo . Ostatnio rosyjscy uczen
i odkryli dlaczego psy z upodobaniem obsikuj rwnie koa samochodom. Skubace w ten spos
rozysaj sobie sms-y!
Szef wrci z urlopu, usiad na krze le, opar okcie na biurku i siedzi... Godzin, dwie,
ery... Nagle waln si rk w czoo i krzyczy na cae biuro:
- Kochani! Ju wiem! Przypomniaem sobie, co my w tej firmie robimy!
Sejsmolodzy doszli do wniosku, e wielu trzsie ziemi mona by unikn, leczc Chiczykw
u siennego.

Ustrj pierwotny - nikogo nie mona zmusza do niewolnictwa.


Ustrj niewolniczy - mona mie niewolnikw, ale naley ich karmi i poi.
Ustrj paszczy niany - niewolnicy sami si karmi i poj, ale trzeba ich goni do pracy.
Dziki kapitalizm - niewolnicy sami przychodz w niewol, sami si karmi i poj i sami si
oni do roboty.
"Wolny wiat" - - niewolnicy sami przychodz w niewol, sami si karmi i poj i sami si g
do roboty. Co wicej, uwaaj si za wolnych ludzi i bardzo im si to podoba.
W Wietnamie zabroniono sprzeday pluszowych pieskw. Dzieci dawiy si pluszem

Wrci szybko do swojej kryjwki w ciemnej alejce. Kurz pokrywa tu wszystkie meble, wszd
zie walay si pudeka po pizzy i brudne skarpetki, a pajki w najlepsze biegay po ogromn
ych sieciach. Wiedzia jednak, e to si wkrtce zmieni. Z demonicznym u miechem wyj z za
zuchy lekko zakrwawion cierk i odwin z niej niewielk, delikatn, odcit w nadgarstku
r cionkiem na jednym z palcw, po czym pooy j w gablotce obok reszty swych trofew. Kur
pajki, skarpetki, nagle to wszystko znikno i uprztno si, jak za dotkniciem czarodzi
ej rdki.
- Takem czu - pomy la - To mieszkanie ju dawno potrzebowao kobiecej rki.
W
-

koreaskiej restauracji:
Panie Wu. To danie jest rewelacyjne! No pychotka po prostu!! Co si na nie skada?
Czipsy.
Naprawd?! Ale przecie ja tu widz miso!
Nio przeci mwicz. Czi psy.

Ojciec czyta synkowi bajk na dobranoc:


- ... jak zobaczy ksi Kopciuszka na balu, to przez cay wieczr nie mg oderwa od nie
..
W tym momencie synek podnosi si i pyta:
- Tatusiu, a po co ksiciu byy potrzebne oczy Kopciuszka?

- A tu widzicie pastwo niezwyk rzadko - olej na ptnie "Portret nieznanego". To niezn


wcze niej kopia obrazu nieznanego artysty, namalowana nie wiadomo przez kogo, nie
wiadomo kiedy i niewiadomo jak trafia do naszego muzeum.

Wracaj trzy misie do domu, a tu z drzwi wypada, zataczajc si na nogach i krztuszc, Zo


towosa. Ostatkiem si, na kolanach dotara do misiw i pada trupem u ich ng. May mi pr
y pyta rodzicw:
- A jak to my by my zjedli t owsiank?

- Jak pan wygra ten wy cig biathlonowy?


- Podjedam na strzelnic, widz, mga. Chopaki dugo celuj, puduj, bior zapasow amu
ocu biegaj karne kka. No to ja od razu karabin celuj w ziemi, wywaliem raz-dwa ca
i poszedem na karne kka...
- Watsonie, przygotowae du klatk tak, jak prosiem?
- Tak, Holmesie, ale ciekawi mnie na c ta klatka.
- Na lito bosk, Watsonie, jeste my dentelmenami! Sir Henry Baskerville rozliczy si z
i?
- Oczywi cie.
- Znaczy, pora zawie psa na inny teren, nieprawda?

Pewna kobieta podjeda z caym wzkiem zakupw do kasy. Po zsumowaniu wszystkich produktw
kasjer pyta:
- Paci pani gotwk czy kart?
- Ju panu odpowiem, tylko zobacz ile mam w portfelu.
Kobieta pooya na ladzie torebk, otworzya, a oczom kasjera,ukaza si leacy na samym w
hu pilot od telewizora. W tym momencie jego wzrok powdrowa na wosy klientki. Jednoc
ze nie przez my l przebiego, e pewnie pomylia z komrk. Kiedy kobieta sprawdzaa ilo
sy, kasjer nie wytrzyma i pyta z u miechem:
- Zawsze pani nosi pilota przy sobie?
- Nie!... Prosiam ma, eby jecha ze mn, ale nie podj tematu. Tylko tak si mogam ze
m dzisiejszym meczu!
Inspektor skarbowy przychodzi do firmy:
- Czym wy tu handlujecie?!
- Usugi wszelkie, handelek... snajperki, licencje na odstrza, windykacja, usugi pra
lnicze, sprztanie...
- A kasy fiskalnej nie ma! Kiedy tu ostatnio bya kontrola skarbowa?!
- Trzy tygodnie temu. Panie wie nad ich duszami...
Wielki Mistrz stan na czele wojsk. Za jego plecami stali bracia zakonni z Prus i I
nflant. Razem z nimi kwiat rycerstwa zacinego z caej Europy: Brandenburgii, Nadreni
i, Alzacji, Lotaryngii, Flandrii, Burgundii, Aragonii, Lombardii, Helwecji i inn
ych regionw. Na przeciw nim stany chorgwie polskie, litewskie wspierane przez wojska
ruskie, smoleskie oraz tatarskie. Eurosceptycy - pomy la Wielki Mistrz.

- Uwaliam egzamin na prawko....


- Teori czy jazd?
- Pieszego....
Dzisiaj kierownik zebra nas wszystkich i dzwoni na ze swojej komrki na nasze. Uwanie
wsuchiwa si w dzwonki jakie mamy ustawione gdy On dzwoni. Premii w tym kwartale ni
e bdzie...

Nowy Ruski w sklepie zoologicznym:


- Panie, moe mi pan co o wielbdach opowiedzie?
- No c, to zwierzta, ktre maj niesamowit, rzadk cech: mog bardzo dugo nie pi, bo
z nie pyn jest wydalany z organizmu bardzo powoli. A czemu pan pyta?
- A, wie pan, kupiem wielbda i martwi si o niego.
W tym momencie wyjmuje komrk, wybiera numer i mwi:
- Sasza, wyobra sobie, e to bydl jeszcze ze dwa tygodnie nie wytrze wieje!!!
Mamo, dlaczego mam takie wielkie zby?
- ebym ci lepiej syszaa, creczko.
- Gdzie tu sens?
- A ty my lisz, e nie sysz, jak po nocy czekolad poderasz, aroku zbaty?!
-

Prosz powiesi mj paszcz.


Nie powiesz. Nie ma pan wieszaczka...
To za kaptur pani powiesi...
Nie powiesz. Nie ma pan wieszaczka...
Zaraz przedstawienie si zacznie!
Nie zacznie si. Prosz spojrze - tam siedz aktorzy i przyszywaj wieszaczki...

Dzwonek do drzwi. Otwiera babka:


- Dzie dobry, jeste my z firmy Avon, wybrali my pani, eby zademonstrowa nowe moliwo ci
iedzinie manicure, moemy?
- Oczywi cie, bardzo prosz...
Weszli, rozoyli sprzt, unieruchomili babce palce, bior precyzyjne narzdzia, odstawiaj
jakie finezyjne 3D na pazurach, no, gotowe! Babka zachwycona, wychwala. Go cie wych
odz. Ju przy wyj ciu babka ich pyta:
- Hej, a kto uwolni mi palce?
Go cie tymczasem mijaj si w wej ciu z nastpn ekip, mrugajc do siebie porozumiewawczo.
nowo przybyych podchodzi, bierze stoek, siada przy babce, wyciga z kieszeni kombin
erki i spogldajc znaczco na wci unieruchomione palce zagaja:
- Dzie dobry, jeste my z banku, prosz pani, co robimy w sprawie zalegej raty kredytu?
- Ale panie wadzo, jaki mandat, jakie sto dwadzie cia na godzin!? Jechaem maksymalnie
ze trzydzie ci...
- Moe jeszcze powie pan, e sta pan w miejscu?
- He, he... No pewnie, panie wadzo...
- Wobec tego mandat si panu naley. Tu nie wolno parkowa.
Sitrlitz z ukrycia zastrzeli wanego niemieckiego urzdnika pastwowego i dla niepoznak
i postanowi wmiesza si w uliczny tum. Po chwili zaczo goni go gestapo.
- Po czym poznali, e to ja? - pomy la Stirlitz przewieszajc przez plecy dymic jeszcze
yrzutni rakiet.

Stirlitz mimochodem je dzi na spotkania z cznikiem. Niestety, dzi


chd upomnieli si dziwnie milczcy wa ciciele.

musia i pieszo - o

Cyganka wry z rki:


- O, Ukrainiec! Daj drug rk!
- O, Czernobylec... Daj trzeci rk.
Straak, ratujc ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasaera:
- Widzi pan? Nie przypi pan pasw i ma pan poamane ebra... co najmniej. A kierowca zap
i pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak ywy.
Daltonista Wasilij jest przekonany, e ukada kostk Rubika w 10 sekund.

Szkolenie komandosw, instruktor do kociarstwa:


- Aby doszo do walki wrcz, prawdziwy komandos powinien: zgubi na polu walki automat
, pistolet, n, pas, saperk, niezbdnik, kamizelk kuloodporn, hem. Jeeli to mu si ud
nien jeszcze znale takie miejsce, gdzie nie bdzie adnego kamienia, ani patyka. I ter
az najwaniejsze, znale takiego samego idiot jak on, aby rozpocz walk wrcz!

Rosyjska Federalna Suba Bezpieczestwa dostaa pozwolenie na wprowadzanie tzw. agentw p


od przykrywk do grup przestpczych. Zinfiltrowano ju 15 grup skadajcych si w cao ci z
tw FSB.

Pojecha Czarny Rycerz walczy ze smokiem Horynyczem. Dugo szuka go po caym kraju, po
h, polach bezkresnych, lasach gbokich i go nie spotka. Wic spu ci baty temu, kogo spot
a, eby po prnicy nie je dzi...

Noc, na prawie wymarym polsko-niemieckim przej ciu granicznym w Olszynie polscy celn
icy odkrywaj wisielca. Facet, zimny jak wspomnienie o te ciowej, wisi sobie przed s
amymi oknami Urzdu Celnego. Po krtkiej naradzie postanawij, w celu uniknicia niepotrz
ebnych problemw, podrzuci go na niemieck stron. O wicie jeden z niemieckich celnikw w
glda przez okno i woa przejty do reszty kolegw:
- Verdammt, jetzt hngt der Kerl schon wieder bei uns! (Cholera, ten go znowu wisi u
nas)
Do Gucwiskich zgasza si mio nik zwierzt po robot.
- Podobno potrzebny kto , kto nakarmi te biedne, godne zwierztka...
- Tak... na dzisiaj mamy ju dwch. Przyjd pan jutro.
U
-

fotografa:
Prosz Pana! To nie jest moje zdjcie!
Jak nie? Wedug mnie podobne.
Ale niech Pan patrzy, to nie jest mj nos!
No rzeczywi cie... chyba nie paski...
I ta tu brodawka! Ja nie mam adnej brodawki przecie!
Hmmm... rzeczywi cie...
I niech Pan patrzy! On ley w trumnie, a ja jeszcze yj...

Rosjanie skonstruowali now terenwk i zaprosili cudzoziemcw na testy. Wszystko poszo s


uper. Dwch zagraniczniakw, wracajc z testw, komentuje:
- Nawet niezy wzek. Wszdzie przejecha.
- Tak, czego ci Ruscy nie wymy l, byleby drg nie remontowa...

Ley Stojko w szpitalu i narzeka.


- Tu mnie kuje, tu mnie ga... czuj, e zara umr...
Pacjent z ka obok pociesza:
- Nie pkaj pan, tych umierajcych daj na dziesitk, a my jeste my na dwunastce, dla tych
co normalnie nie umieraj.
Wtem do pokoju wbiega siostra oddziaowa:
- Stojko, co za gb tu pana przywiz, mia pan lee na dziesitce...

Maego Wani codziennie w szkole prali. Zapisa si na lekcje boksu.


Jak on przey traum, kiedy p szkoy zapisao si na ten sam kurs i od tej pory prali g
e bezkarnie...
Kapouchy pyta Krlika:
- Ty, gdzie jest Prosiaczek?
- Pojechali z Puchatkiem na szaszyki. Puchatek obieca, e nastpnym razem mnie we mie!
Przychodzi do lekarza sponiewierany, obszarpany archeolog ze strza w plecach i go cz
aszk.
- Co si stao? - pyta lekarz
- Kopaem ostatnio w Poudniowej Dakocie
- I co pan tam wykopa?
- Nie mam pojcia co to byo, jaka siekierka czy co...
Chirurg do pacjenta:
- Jest pan przesdny?
- Nie, dlaczego pan pyta?
- Bo od jutra bdzie pan wstawa tylko lew nog.
Nie chciao si Zenkowi wywozi mieci sprzed domu. Poduma chwil, zachichota zo liwie,
pobieg po pudo od drogiego telewizora Panasonic, upchn mieci do puda, adnie zaklei
i umie ci na tylnym siedzeniu niezamknitego samochodu. Poszed spa. Rano wychodzi... au
ta nie ma, pudo zostao.
Babcia pyta sprzedawc:
- Panie, ta ryba to aby wiea?
- Prosz pani, ona jeszcze ywa jest...
- Ja te jestem jeszcze ywa.
Nic nie zwiksza powierzchni centrum miasta tak, jak ogoszenia sprzeday nieruchomo ci.
..
Pojmali li Kowboje trzech Indian: Wodza, Szamana i zwykego wojownika, ale o agresy
wnym imieniu Sokole Oko.
Wsadzili ich do stodoy, ktra robia za wiezienie. Po kilku dniach Indianie im uciekl
i. Jednak li Kowboje znw ich zapali i pytaj:
- Jak si wam udalo zbiec?

Wdz odpowiada:
- Siedzimy dzie. Howgh. Siedzimy drugi. Hogwh. Po trzech dniach Sokole Oko spostr
zeg,
e stodoa nie ma jednej ciany... Howgh.

Podczas wykadu naukowego znany lekarz poruszy problem nieczytelnych recept.


Wszyscy zgodzili si z nim, natomiast jeden suchacz o wiadczy, e nie ma powodu do narze
ka.
- Gdy kiedy otrzymaem recept, to przez dwa lata okazywaem j konduktorom w pocigach ja
o bilet.
Pokazaem j te policjantowi i uniknem mandatu, a ostatnio moja crka gra z tej recepty
a fortepianie!
Te ciowa i zi jedz obiad.
- Aaaaaa...psik!
- Na zdrowie, mamusiu.
- Na zdrowie?! Nie roz mieszaj mnie, Wiktor, bo si udawi!
- Jak to cudownie - pomy laa Mariolka budzc si w sobotni poranek - tak wczoraj wspani
ale si bawili my
z koleankami i kolegami witajc nadchodzcy weekend, i nawet gowa mnie nie boli, choci
a tyle wypiam,
i cay weekend przede mn.
I nawet nie podejrzewaa, e by ju wtorek.
Szef na spotkaniu sylwestrowym do kolektywu zakadowego:
- Kryzys, moi drodzy, wszdzie plajty, bankructwa i komornictwo zbate si panoszy...
A u nas, moi drodzy, pensje w mijajcym roku byy wysze a o 50%!!! Tak, tak - 50%...
- ????....w stosunku do ktrego roku, dyrektorze nasz najmilejszy???
- ...w stosunku do nadchodzcego, kochani...
Siedzi dwch meneli na awce:
- Ty, wiesz, e w kraju jest kryzys?
- Kryzys? A niby jak to nas ma dotyczy?
- Masz znajomych oligarchw?
- Nie.
- To bdziesz mia.
-

Sanitariusz! Po co mwili cie pacjentowi z sidemki, e chcemy mu nogi uci?!


Zwia?
Tak!
A pan doktor mwi, e ten parali to nieuleczalny jest...

Mwi Czukcza do Czukczy:


- Pikny prezent pooyem mojej kobiecie pod choink...
- I co ona na to?
- Cigle szuka; tajga dua jest...
Przez dziesiciolecia KPZR mwia narodowi, e kapitalizm to zodziejstwo i bandytyzm.
Potem Gorbaczow rzuci haso "zostacie kapitalistami" i niektrzy to dokadnie zrozumieli
...

- Jaki jest najlepszy sposb na rozbrojenie pola minowego?


- Wpu ci strachliwe strusie.
Zajcia z BHP na wydziale budownictwa. Profesor do studentw:
- Jeste cie kierownikami budowy. Na waszych oczach ze schodw spada murarz i ginie n
a miejscu.
Jakie s wasze pierwsze kroki?
Studenci:
- Wezwa karetk!
- Wezwa policj!
- Poinformowa rodzin!
Profesor:
- Naoy trupowi kask i pasy zabezpieczajce. Inaczej policja przyjedzie do was...
Gliniarz z drogwki zatrzymuje ad, podchodzi do kierowcy, u miecha si yczliwie, bierze
okumenty,
przeglda, oddaje, dokada 500 rubli, yczy miego dnia i odchodzi. Za chwil zatrzymuje z
agraniczny wzek,
powtarza procedur z t rnic, e na koniec daje 100 baksw. Po chwili na radiotelefonie
wa go szef wydziau:
- Idioto, co robisz?!
- Melduj, panie kapitanie, e zancam, zaraz zaczn pow!
Wprowadzaj nowego do celi, stare zeki go pytaj:
- Co ty za jeden, za co ci posadzili?
- Jestem grabarzem. Pewnego dnia chowali my Nowego Ruskiego. Cay w zocie, brylantach
, zote zby,
a na koniec jeszcze mu do trumny rzucili par paczek baksw. My l sobie: raz rozkopi - n
a cae ycie starczy!
Przyszedem chykiem w nocy, rozkopuj otwieram trumn a to bydl wstaje, macha przed nose
m jak legitk i krzyczy:
- Pochwek kontrolowany!
-

I jak, panie doktorze?


Jutro pana wypisujemy, niech pan zadzwoni do ony, eby po pana przyjechaa.
Nie ma co jej gowy zawraca...
Jak to nie ma?! A kto ciao zabierze?!

Pewnemu politykowi wrka przepowiedziaa, e umrze w rezultacie sporu.


Wycofa si wic z ycia politycznego, mieszka sobie spokojnie, nie wadzi nikomu.
Pewnego dnia jednak poczu si gorzej i skierowano go do lekarza.
Ley w ku, trwa poranny obchd. Lekarze podchodz do niego do ka, ordynator pyta leka
wadzcego:
- A jemu co jest?
- Trudno powiedzie...
- W takim razie zrobimy konsylium!

Tum oklaskuje saksofonist po wspaniaym koncercie. Jedna z kobiet na widowni mwi do s


wojej koleanki:
- A wszystko dlatego, e on bardzo duo pracuje. Ty wiesz ile on wiczy? Ju sidmy jego s
iad wyldowa w wariatkowie!

Dentysta do pacjenta podczas prac gbinowych :


- O przepraszam, zdaje si, e naruszyem panu nerw.
- Nie szkodzi, nawet nie bardzo bolao uspokaja pacjent
tego powodu wyczy wiato...

tylko niepotrzebnie pan z

Pacjent budzc si z narkozy pyta lekarza:


- Doktorze, czy udao si ocali moj nog?
- Jasne. Tu stoi, w bace z formalin.
-

Czy wiadek wie, kto zabi poszkodowanego?


Nie, Wysoki Sdzie.
Czy wiadek zdaje sobie spraw, jaka jest kara za kamstwo pod przysig?
Znaczco mniejsza, ni za morderstwo, Wysoki Sdzie.

Dwch kolegw nad piwkiem toczy o yciu rozmowy:


- Kaziu, a jak my lisz, czy s tabletki na gd jakie ?
- S, Heniusiu kochany, s, tylko due.
- Niewane Kaziuczku czy due, grunt eby pomc potrafiy.
- O pomagaj, to na pewno, drogi przyjacielu.
- I co to za tabletki? Mwe, bo mnie ciekawo rozpiera.
- Schabowe, Kazieku, schabowe si nazywaj...
Siedzi se syneczek przi kauy i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:
- Synek, nie pij tyj wody, bo je zmazano, po do mie, dom ci glaska tyju...
- Prosz, co pani mwia?
- A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...
Bajka o rzepce:
- Yyrrgh!
- Yyyyrrrrgh!
- Yyyyyyrrrrrrgh!!
- Yyyyyyyyrrrrrrrrgh!!!
- Trzpyk!
Klient restauracji patrzy na rachunek:
"Dwie wdki - 15PLN,
Saatka - 8PLN,
Je li przejdzie - 15PLN,
Cztery piwa - 20PLN"
- Panie kelner, co to jest: "je li przejdzie"??
- Ehh, no nie przeszo...
Rozmowa dwch Rzymian:
- Wybraem si tanimi liniami do Egiptu
- Klas ekonomiczn?
- Nie, biznesow. Dopacasz dwie sestercje, ale przynajmniej nikt ci nie przykuwa do
wiosa.

Davida Copperfielda zakuto w kajdanki, zwizano, obklejono ta m klejc, zawizano w worku


worek zabito gwo dziami w trumnie, trumn zaspawano w metalowej skrzyni i cao zrzucono

ze migowca do wodospadu Niagara.


Ku oglnemu rozaleniu, Copperfield zabra sekret swojej sztuczki ze sob do grobu.
Chop skary si psychologowi:
- Mi zdaje si, e u nas w lodwce kto
- Dlaczego tak my licie?
- ona tam nosi jedzenie!
-

yje.

Ojcze! Jak si krety orientuj pod ziemi? Skd wiedz, gdzie maj kopa?
No synku, maj bardzo dobry such! I sysz, gdzie ro nie marchewka.
A po co im marchewka, tato?
Na wzrok dobrze robi...

Poranek na okrcie podwodnym. Wszyscy na niemoebnym kacu. Kapitan pyta:


- Nawigator, gdzie my, do licha, jeste my?
- Uuuu... eeee... [rzyg w kcie].
- Oficer wachtowy! Peryskop w gr i sprawdzi, co jest na horyzoncie!
- [po duszej chwili] Statek pod bander liberyjsk na lewej burcie, odlego 8 mil.
- Pierwszy aparat torpedowy... pal! Radzik! Jak ta ajba bdzie nadawaa komunikat SOS
,
spiszcie koordynaty! I eby mi to byo ostatni raz!
Mama do trzyletniego synka:
- Babcia prosia, ebym ci przekazaa prezent na urodziny, Januszku.
- A co to? Co to?
- Nie wiem - rozpakuj.
- aaaaa!!! Mamo!!! Pistolet na wod! - i biegnie do azienki napeni pistolet. Matka w t
ej samej chwili dzwoni do babci:
- Mamo! Ty nie pamitasz, jak my my doprowadzali ciebie do szau naszymi pistoletami n
a wod?
- Oczywi cie, e pamitam, creczko!

W kawiarence na obrzeach Sharm El Sheikh dwch Arabw sczy leniwie coca col.
Nagle widz znajomego prowadzcego wielbda. Wielbd ma dwie nogi w gipsie, zabandaowan
gow i w ogle cae ciao pokryte dziesitkami plastrw.
- Ty - pyta jeden z Arabw - Co Ahmed zrobi z tym zwierzakiem?
- Nic - odpowiada drugi - To jego ona uczy si kierowa.

May Kazio dugo namawia rodzicw na psa. Prosi, baga, paszczy si, paka, podlizywa
W kocu rodzice ulegli i kupili Kaziowi doga niemieckiego. Kazio popatrzy na psa, n
a rodzicw, po czym rzek:
- Bo nie zrozumiaem, kupili cie tego psa dla mnie, czy odwrotnie ?
Maestwo po dugim dniu pracy siedzi przy stole i jedzc obiadokolacj od czasu do czasu
atrz
na wiadomo ci z kraju.
- wiat si wali - mwi m - policanci protestuj przciwko niskim kwotom podwyek.
- Ale chyba nie wszyscy?
- No nie!... Bo niektrzy dostali wicej!
- Tak my laam!... Te jednemu dzisiaj daam dwie stwki podwyki.

Na zachodzie przyjo si, e zgina si palce w pi i po kolei si je prostuje, tumaczc

- Po pierwsze..., po drugie... itd.


A u nas odwrotnie - najpierw palce proste, potem si je po jednym zagina przy wyli
czaniu.
To dlatego, e jakby kto nie zrozumia - mona mu od razu picioma punktami w gb przyad
Szef wzywa swego ksigowego:
- Pracujesz ju 10 lat w mojej firmie i jeszcze nigdy nie prosie o podwyk. Powiedz mi,
jakie ciemne
interesy ty tam zaatwiasz w tej ksigowo ci?

Stareki profesor wykada:


- Robin Hood odbiera pienidze bogatym i rozdawa biednym. Z czasem biednych zgaszajcyc
h si po
dotacje robio si coraz wicej, a i Robin Hood zakosztowa owocw odbieranych innym. Zacz
otrzebowa
wicej pienidzy i przywilejw, nosi bogate szaty i drogocenne klejnoty, je dzi poszstn
t z najemn
obstaw... Tymczasem zaczo brakowa bogatych, a i wcze niej odebrane upy si skoczyy.
ood
zacz wic rabowa tych, ktrym si nieco lepiej wiodo z trudu ich wasnych rk...
Zaraz, o czym to ja mwiem...
Ach tak... I tak, w trudzie i znoju rodzia si administracja podatkowa...
ona trenera bokserskiego budzi si w rodku nocy i zdaje sobie spraw, e kto
po mieszkaniu. Budzi wic ma:
- Jzek, wstawaj, chyba kto przyszed na korepetycje...

obcy krci

Narkoman (ale nie wyglda) wchodzi do chiskiej restauracji i dyskretnie, cichym sze
ptem prosi o szklank
wody. Sko nooki kelner jest troch zdziwiony, ale zaraz kania si i woa dono nie:
- Ach, ociwi cie - na klient napan!

Po walce z okrutnym profesorem Moriarty m, Sherlock Holmes na dwa lata zaszy si w la


sach Sherwood.
W kocu postanowi wrci do Londynu. Z poczty w niewielkim miasteczku wysa telegram:
"Drogi Watsonie yj stop Jutro o pnocy przyjed do Westminster Abbey stop Twj przyjacie
Sherlock"
Bya 23:59, noc ciemna, e oko wykol, na dodatek gsta londyska mga sprawia, e Holmes s
po
omacku z wycignitymi przed siebie rkami. Raczej wyczu ni usysza, e kto stoi przy m
actwa:
- To ty Watsonie? zapyta
- Ja, drogi Holmesie rado nie odpowiedzia doktor
Sherlock chwyci w donie gow przyjaciela i ucaowa go w oba policzki:
- Wydaje mi si, Watsonie
powiedzia z wa ciw sobie spostrzegawczo ci e bardzo si
- Sherlocku - odezwa si Watson ja siedz na koniu.
Na obwodnicy Moskwy zderzy si Mercedes 600SEL generaa FSB i Lexus 450 generaa MSW.
Win obarczono gliniarzy z drogwki przybyych na miejsce zdarzenia.

Rejs samolotu z poudnia kraju na pnoc. Wiadomo, nabrali przernych wieych owocw i wa
cay pokad zawalony.
Startuj. 500 metrw przed kocem pasa - nie chce si oderwa. 300 metrw - siedzi jak przy

lejony.
100 metrw - ani drgnie. W kocu 20 metrw przed kocem pasa zacz si leniwie unosi. Kap
mwi do nawigatora:
- Widzisz, mwiem, e mona wzi jeszcze wiadro czere ni na drog!

Miedwiediew podchodzi do trybuny, aby wygosi swoje pierwsze prezydenckie wystpienie


. Podbiega do niego asystent:
- Prosz sekundk zaczeka - do pana rkawa przyczepia si jaka nitka. O, do drugiego te
W tym momencie sycha gos Putina:
- To potrzebne nitki i prosz ich nie rusza...

Wysoko, wysoko, w cichej komnatce, na samym szczycie wiey, mieszkaa pikna ksiniczka.
Codziennie rano wstawaa, rozczesywaa wosy, splataa zoty warkocz i siadaa patrzc smut
w okno.
Czekaa na piknego ksicia, ktry mia przyby zza mrz, pokona straszliwego smoka i uczy
oj on.
Mija dzie za dniem, a ksicia ani widu ani sychu. Ksiniczka zacza ty z nudw, a i c
a si
przecie nie robia, wic czekaa z coraz wiksz niecierpliwo ci. A wreszcie, pewnego dn
mierzchu,
na horyzoncie pojawia si smuka posta, odziana w zbroj. Wspaniay rycerz podjecha konn
o wstrtnej
poczwary strzegcej zamku. Rozgorzaa mordercza walka, srebrzyst zbroj zachlapaa smocza
posoka.
Jednak w kocu smok pad zaszlachtowany. Tylko na to czekaa pikna ksiniczka, stskniona
sku
silnych mskich ramion. Zbiega szybko po dwustu schodkach i rzucia si w objcia wybawcy
.
- Ukochany! wykrzykna wzruszona.
Uniosa przybic zbroi i jej oczom ukazaa si rozbawiona damska twarzyczka.
- Cholerne feministki
zawya ksiniczka w ciekle
Trzeci smok w tym tygodniu!
- Panie kelner, ten kotlet jest tak may, e ja go na raz chapn!
- Pan si mylisz, pan bdziesz ten kotlet p godziny u.

Prezent, z ktrego najbardziej si ucieszyem w te wita, to bya nawigacja samochodowa GP


- wersja dla ojcw.
Zawiera najnowsze mapy, a wikszo komunikatw gosowych typu: "w nastpn skr w lewo",
"na rondzie trzeci wyjazd" itp. ma dodane na kocu: "TAK! Daleko!... NIE! Jeszcze
NIE jeste my na miejscu!"

Przyjecha nowobogacki Rosjanin na polowanie. Hammerek, karabinek maszynowy z lase


rem, ubrany
w kombinezon Specnazu, pomalowany w barwy ochronne.
Wysiad z auta i zmierza w stron lasu, a tam na pniaku siedzi sobie staruszek i kur
zy fajeczk.
- Dzie dobry, stao si co , pomc?
- Dzie. dobry, nie nic, mieszkam tu zaraz, siedz sobie i patrz, bo lubi.
- Aha, a ja id zapolowa na nied wiedzia.
- Nied wied
pan lasu, na niego mj dziadek chodzi z dwururk i ojciec z dwururk te ch
..
- Dobra, lec dziadku, ja mam automat, laser, optyka, sonia jednym strzaem kad, szkoda
czasu id...
Dziadek pocign ze szluga i mrukn do siebie.
- No to ju do lasu dugo si nie pjdzie, u nied wiedzia teraz dwie dwururki i automat...

Przed pewnym klubem:


- Chopie, w takim stroju nie mona do rodka!
- Ale to teksaski styl!
- Co ty opowiadasz?!
- No, powiedzmy jego wogogradzki wariant...

Przejazd kolejowy strzeony. Samochody stoj w rzdku przed szlabanem, czekaj. 5 minut,
10, kwadrans,
w kocu zaczynaj trbi. Po kilku minutach kakofonii ze strwki wynurza si drnik i kr
- Dajcie sobie spokj, chopaki, pocig ma pi godzin op nienia!

1939 rok. Wojna radziecko - fiska. Duy oddzia radzieckich onierzy podruje drog w ok
ch granicy.
Nagle zza niewielkiego wzgrza dobiega ich gos:
- Jeden fiski onierz jest lepszy, ni dziesiciu Ruskich!
Radziecki dowdca szybko wybiera dziesiciu najlepszych wojakw i wysya ich za wzgrze. P
o chwili rozlegaj
si odgosy strzaw, po czym zapada cisza. Gos odzywa si znowu:
- Jeden fiski onierz jest lepszy, ni stu Ruskich!
W cieky dowdca radziecki skrzykuje naprdce setk najlepszych z pozostaych wojakw i wys
ch za wzgrze.
Rozlegaj si strzay, a po 10 minutach zapada cisza. Spokojny fiski gos rozlega si pono
nie:
- Jeden fiski onierz jest lepszy, ni tysic Ruskich!
Niemoebnie wkurzony dowdca wysya 1000 wojakw za wzgrze. Karabiny strzelaj, granaty wy
uchaj,
lataj rakiety... i znw cisza.
W kocu jednemu ciko rannemu Rosjaninowi udaje si doczoga z powrotem do dowdcy. Umier
wydaje z siebie ostatnie sowa:
- Nie posyajcie wicej naszych... To puapka... Jest ich DWCH.
- Kopciuszku, jak bdziesz na balu, ja za ciebie wykonam zadania - mwi Dobra Wrka. Co mam zrobi?
- Za Macocha zmieszaa misk grochu z misk maku...
- OK, zjem. Co jeszcze?
Wczoraj listonosz Pieczkin roznis poczt. Dzisiaj specjalna komisja orzeka, e budynek
nie nadaje si do remontu.
Na mistrzostwach wiata w pywaniu w Papui Nowej Gwinei zawodnicy narzekali na zbyt
gorc wod
i gorczyc oraz li cie laurowe pywajce w basenie.
ona do ma:
- Wyrzuciam wreszcie twj stary, znoszony garnitur.
- Zidiociaa durna babo?! A w czym ja teraz bd chodzi do skarbwki?!
Wojna. Dzie pierwszy. Niemcy zajli Estoni.
Dzie drugi. Rosjanie odbili Estoni.
Dzie trzeci. Niemcy znw zajli Estoni.

Dzie czwarty. Rosjanie ponownie odbili Estoni.


Dzie pity. Estoscy pogranicznicy wszczynaj alarm.
Mj kuzyn cho niezbyt bystry, to jednak by mistrzem sztuk walki, ktry jednym ciosem w
ykacza przeciwnika.
Dlatego wzili go do wojska. Zabi si pierwszego dnia podczas salutowania...

- Prosz pana, czemu ta krowa nie ma rogw? - zapytao mode dziewcz farmera.
Tene zamy li si na moment i powolutku, spokojnym tonem zacz odpowiada:
- Wie pani, bydo moe narobi wiele szkd rogami, dlatego czasami po prostu je ucinamy
pi. Czasami,
gdy zwierzta s jeszcze mode, zaatwiamy spraw za pomoc kilku kropel kwasu w miejscach,
gdzie rosn rogi.
Niech panienka pamita te, e niektre rodzaje byda w ogle nie maj rogw, bo nie s im
ego potrzebne.
A ta krowa na przykad nie ma rogw z tego prostego powodu, e to ko...

Zapytano pewnego naukowca:


- Czy moe pan tak jednoznacznie, naukowo wyja ni przyczyn, dla ktrej niektrzy ludzie
ej?
- Oczywi cie. Przyczyn, dla ktrej niektrzy ludzie ysiej jest to, e im wosy wypadaj
nie odrastaj.
Wychodzi Din z lampy i mwi do Aladyna:
- Dugo leaem na dnie morza to i masz tylko jedno yczenie. Wal!
- Ok, pilnuj eby gorzay nie zabrako
-

Tato, kupmy pieska!


Nie.
Tato, no prosz, kupmy pieska!
Mwiem, e nie.
Tato, ale ja tak adnie prosz, kupmy pieska!
Kim Chen, nie moemy sobie pozwoli, eby codziennie je miso!

Bar. Facet pije kolejne drinki, wyra nie zaamany. W kocu barman go zagaduje:
- Co jest, kolego?
- Byem u lekarza. Kaza mi bra takie tam tabletki do koca ycia.
- No i co w tym zego? Znam wielu ludzi, ktrzy stale musz bra jakie leki.
- Zapisa mi jedno opakowanie - 10 tabletek.
Student Akademii Medycznej przychodzi do ojca:
- Tato, nie daj rady ju na tej uczelni. To za trudne, to mnie przerasta. Rezygnuj.
- Jak chcesz, synu. Ja i dziadek zostajemy jeszcze na jeden semestr.
Leci nad lasem wrbel, zadyszany, zmachany, ale twardo w szponach niesie antylop. P
rzygldaj si temu dwa ory,
jeden pyta drugiego:
- Ty, co mu odbio?
- Kto mu krokodyle jajo podrzuci...
My leli cie, e to byy nowe urny wyborcze? A fig, to byy niszczarki!

- Idziemy sobie kiedy , drogi wnuczku, z twoim wujem Antosiem przez dungl a tu nagle
na ciece przed nami
pojawia si w. Czarna Mamba. Chyba jeszcze nigdy nie widziaa czowieka bo koysaa si t
na wp uniesiona
i przypatrywaa jakby zastanawiajc si co z nami pocz. Stali my nieruchomo jak sparalio
i. Gadzina wci
si zastanawiaa. Wreszcie po minucie czy dwch twj wujo zawoa: - W nogi! - I uciek jak
go sam diabe goni.
- A ty, dziadku, czy posuchae rady wujka?
- Ja nie... Ale w tak. P roku mi si lady ugryzie na ydkach goiy...
Aby dosta wiz do USA, naley odda do analizy DNA oraz da sobie pobra odciski palcw i
n siatkwki.
Dla wygody mona wysa oko i palce poczt.

Rosyjska Centralna Komisja Wyborcza o wiadczya, e nie dopu ci do faszowania wynikw wybo
przez gosujcych obywateli.
Czukcza kupi telewizor, przynosi do domu, a tu ona go ochrzania:
- Oszalae , przecie nie mamy prdu!
- Twj m nie jest gupi, kupiem te gniazdko!
- Biedroneczko, le do nieba, przynie mi kawaek chleba!
(FRRrruu........ .........frrRR)
- Ju jeste ? I co? Masz? Hmm... nie przed wigaa si...
Telefon do biura podry:
- Dzie dobry, akurat tak si zoyo, e mamy z on urlop. I chcieliby my odpocz...
- Oczywi cie. Dobrze si skada. Jak kwot pastwo dysponuj?
- Mamy 500 zotych.
- Aaaa... to se odpoczywajcie.
Przed wyj ciem z pracy lekarz robi ostatni obchd i zaglda do sali swoich pacjentw.
- Do zobaczenia wszystkim! A Ty, Pietrow - egnaj...

Szczyt K-9. Na zmroonym niegu siedz dwaj alpini ci. Wznoszc toast ciep ubrwk z pie
jeden mwi:
- I co Zdzichu? eby w kocu kupi to mieszkanie na Ursynowie, ktre tak si podobao twoj
Ka ce?
- Powalio ci? - odpowiada Zdzicho - To to przecie trzecie pitro i bez windy.

Pewien yd syn ze sknerstwa. O ci w oku byy mu wysokie rachunki za gaz i prd. Zapaci
emu
szemranemu fachowcowi z Nalewek, aby ten nauczy go cofa liczniki.
Umiejtno ta wielce go ucieszya, mona nawet powiedzie, e staa si jego nowym hobby.
Przyszed wreszcie ten dugo przez yda oczekiwany dzie, kiedy pojawi si fachowiec z ele
trociepowni
w celu odczytania licznikw. Spisa, sprawdzi wszystko dwa razy i powiedzia ze zym bysk
em w oku:
- Gratuluje panie Rozencwajg, jeste my panu winni 927 z i 36 groszy...

- Mody czowieku, to gdzie chce pan suy?


- W wojskach obrony przeciwlotniczej! We cie mnie do nich! Tam chc suy!
- No nie wiem, nerwy macie zszarpane, wygldacie na niedospanego, mog by problemy ze
sub...
- Mieszkam koo lotniska. Ja chc do wojsk obrony przeciwlotniczej!
- Czerwony Kapturku, masz tutaj koszyczek z pierokami. Zaniesiesz to babci. - mwi
mamusia
- Dobrze.
- A i pamitaj - krzyczy mama do dziewczynki zamykajcej ju drzwi - Te z serem po zoty
siedemdziesit a z misem
po dwa dwadzie cia.

Tramwaj przejecha czowieka i uci mu gow. Gowa przeturlaa si za tory i ley. A tu


z powrotem;
tryska krwi i si trzsie.
- Tu jestem! Tu jestem! - krzyczy gowa.
I po chwili mruczy:
- Po co si tak wydzieram? Przecie uszy s tutaj...

Jack by znakomitym pilotem, asem my liwskim. Zaraz po Pearl Harbour przydzielono go


na amerykaski lotniskowiec.
Niedugo potem nadarzya si okazja do walki. Dzielny Jack wystartowa i zrba 6 Japoczyk
Poniewa w pobliu nie byo nikogo, wznis si wyej i wypatrzy kolejn japosk formacj
olotw.
Zrba wszystkich i zauway, e zostao mu mao paliwa. Piknym lizgiem spyn w d i b
pokadzie lotniskowca. Ra no wyskakuje z kabiny i pyta napotkanego oficera:
- I jak wam si podoba mj pierwszy lot bojowy?
- Bard o dob e, ale popeni pan jedn dobn omyk...

Wybrao si dwch my liwych gboko w dzicz na polowanie. Id, id, jeden si po lizgn, z
i westchn z ulg:
- Uf, dobrze, e nogi nie zamaem, pewnie by mnie std nie wynis do cywilizacji...
- E, dlaczego, kiedy std wyniosem zastrzelonego dzika.
- To ty niezy jeste ...
- Ale na trzy razy.
- W jaki sposb mona zinterpretowa przysowie: "Wilk syty i owca caa"?
- Wilk zar pastucha i psa...

Do ekskluzywnej kabiny na ekskluzywnym statku wycieczkowym wpada marynarz:


- Jestem na tym statku elektrykiem, w ssiedniej kabinie prd porazi pasaerk. Ma pan bu
telk whisky, najlepiej burbona,
i powk cytryny?
Poruszony pasaer po piesznie wrczy matrosowi dane rekwizyty.
Marynarz wyszedszy na korytarz pocign z butelki potny yk, possa chwil cytryn i mr
akiem:
- Dwadzie cia lat na tym statku elektrykiem jestem, a za nic nie mog si przyzwyczai,
jak mi prd pasaera trzepnie!
- Hej, panie! Wapan mnie oszukae !

- Ale o c chodzi?
- Zadaniu podoaem, tak? Tak! Wygra dzianego rumaka miaem, tak? Tak! A tymczasem zwyky
on i jeszcze nic,
tylko marudzi i marudzi na okrgo!
- Do lekarza od uszu pan id ! Mwiem przecie: konia-zrzd temu, kto rozwie t zagadk!

W pewnym barze aresztowano czterech mczyzn, ktrzy grali w pokera na grube sumy.
Zostali w trybie pilnym doprowadzeni przed oblicze sprawiedliwo ci.
Sdzia pyta pierwszego:
- Czy gra pan w karty na pienidze?
- To jakie nieporozumienie Wysoki Sdzie, siedziaem przy stoliku i czekaem na on a sk
prac.
Sdzia takie samo pytanie zadaje drugiemu:
- Czy gra pan w karty na pienidze?
- Ja czekaem na autobus, a e na przystanku miejsca siedzce byy zajte wic usiadem prz
ym stoliku i piem piwo.
Identycznej tre ci pytanie sdzia zadaje trzeciemu.
- Czy gra pan w karty na pienidze?
- Ja czekaem na kolegw, z ktrymi umwiem si do kina.
Sdziego oblicze stao si jeszcze bardziej srogie.
- Czy pan - zwrci si do czwartego - te zaprzeczy? Zosta pan zapany z kartami w donia
- Ja miabym gra? Wysoki Sdzie! Ale z kim?
Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobr i z.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedugo bdzie mg pan czyta bez okularw.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A za?
- Ucz si pan Braille a...
W Moskwie wprowadzaj czterokolorowe sygnalizatory
krwisty czerwony,
oznacza: "Mimo wszystko jednak si zatrzymaj".

wietlne. Dodatkowy kolor, bardzo

Czasy radzieckie. Zapytano jednego dojarza w kochozie:


- Mog wasze krowy da 5000 l. mleka rocznie?
- Mog!
- A mog da 10000 l. mleka rocznie?
- Oczywi cie, e mog.
- To moe mog dawa i 15000 l. mleka rocznie?
- Mog, ale to wtedy bdzie praktycznie sama woda.
Administrator te czowiek, zabawi si lubi:
cat >> rosyjska_ruletka
[ $[ $RANDOM % 6 ] == 0 ] && rm -rf / || echo "pudo"
^D
sudo ./rosyjska_ruletka
W
-

samolocie jeden pasaer pyta drugiego:


Leci pan po raz pierwszy?
Tak.
A, to dlatego pan jest taki spokojny....

Nowy Jork. Brooklyn. Przychodzi facet do antykwariatu:


- Poprosze jaki stary obraz. Oooo, moe by ten, z tym adnym koteczkiem.
- Ale certyfikat autentyczno ci jest w sejfie - mwi sprzedawca. - Odbierze pan, jak
wrci szef.
- OK.
Gosciu wzi obraz i wyszed. Nagle patrzy, e idzie za nim wataha kotw. Wszdzie stada ko
.
- Kurfa, pewnie id za obrazem tej kocicy - pomy la.
Po czym jebn obrazek do morza, a koty za nim. I si potopiy biedactwa. Gosciu wrci do
ntykwariatu.
- Je li w sprawie certyfikatu to szefa jeszcze nie ma! - mwi subiekt.
- Nie, nie o certyfikat... Nie ma pan przypadkiem portretu Martina Lutera Kinga?
e
W

Doktorze, wydaje mi si, e go stracili my...


I co teraz?
Nie ma si co martwi... Zaraz elektrycy naprawi instalacj i znajdziemy... Daleko ni
mg odej ...
kocu jest ciemno, dali my mu narkoz, a ja mam tu jego nerk.

Pewien Nowy Ruski postanowi kupi co , czego mu wszyscy bd zazdro ci. Wybr pad na rak
styczn.
Pojecha do jednostki wojskowej, dogada si, zapaci, ile trzeba byo i dosta towar. Pyt
i pukownika:
- Kiedy mi pan j dostarczy do domu?
- Pan podasz wsprzdne, ja nacisn guzik i za jakie pi minut bdzie na miejscu.

Przyjeda telewizja w gry, bo istnieje pono baca, ktry widzia ywego Stalina. No i pyt
i bacy,
jak wyglda Stalin. Na to baca:
- Ano by taki strasnie bzydki i mia takie wielkie rogi i wysed z lasu.
- Baco, a moe to by jele?
- A moe.
Plakat widziany w Rosji:
May chopczyk prosi Stalina o cukierki:
- Diadia daj konfieta.
A Stalin na to:
- Uchodi.
Pod spodem napis: MG UBI.
Do wdkarza podpywa krokodyl:
- Bior?
- Nie
- To olej ryby, chod sie wykpa!
Nowa karma dla psw o smaku akademika Pawowa. Dla psw, ktre pamitaj...
-

Siemanos, Leszek. Co porabiasz?


Walut sprzedaj.
Dolary?
Nie, zotwki.
Oooo, za ile?
Zotwk popycham za 80 groszy.

- I jak idzie biznes?


- Zysku na razie nie ma, ale za to obrt duy.

Inspektor inwestora odbiera inwestycj. Kierownik budowy z dum prowadzi go do wielk


iej dziury w ziemi,
tak z pi metrw rednicy. Zagldaj, a tam w gbi, jakie 50 metrw w d, krci si wie
- Co to niby, ma by? - lekko zdziwi si inspektor.
- No jake, wszy ciuteko dokadnie zgodnie z rysunkiem! - oburzy si kierownik budowy pod
uwajc mu papier pod nos.
Inspektor obrciwszy rysunek o 180 stopni: To miaa by latarnia morska. L A T A R N I
A
M O R S K A!
Rosyjscy uczeni skonstruowali perpetuum mobile. Od zwykego silnika rni si tylko brak
iem przycisku "wy.".
Dzwonek do drzwi. Go otwiera, a tam kurier:
- Ja od Pietrowa. Pan Sidorow?
- Tak.
- We cie i podpiszcie.
- Co mam wzi?
- Po mordzie (up!).
- Aaaarrgghhh!
- A teraz podpiszcie.

Pewne plemi afrykaskie nawiedzia okrutna susza. Padajc z pragnienia udali si do plemi
ennego szamana
z pro b o pomoc. Szaman w wyszed z lepianki i patrzc po tumie wspplemiecw pyta:
- Kto ma wod?
Nikt si nie zgasza to powtarza:
- Kto ma troch wody?
Nie miale zgasza si jeden z czonkw plemienia i podajc bukak wody mwi:
- Ja mam jeszcze troch.
Szaman niewiele my lc wyla wod do miseczki, cign koszuli zacz j pra. mieszkacy
ze zgroz. Wyj koszul z wody, wykrci i wod wyla w krzaki. Znowu pyta:
- Kto ma jeszcze jak wod?
Kolejny osobnik podajc mu bukak mwi:
- Mi zostao jeszcze p...
Szaman wzi wod, wyla do miski i wypuka koszul. Wod wyla a koszul powiesi na sznu
Kiedy mieszkacy wioski chcieli si na niego rzuci zaczy napywa cikie chmury i rozpa
zcz. Szaman na to:
- Zawsze pada jak pranie zrobi...

Rozbrojenie midzynarodowe stao si faktem.


Coroczna wiatowa konferencja po wicona utrzymaniu pokoju w wiecie. Wszyscy u miechnici,
serdeczni i mili.
Nagle do ministra obrony Stanw Zjednoczonych podchodzi przewodniczcy kongresowej k
omisji obrony i szepcze na ucho:
- Panie ministrze - odnaleli my jednego Pershinga!
Minister Obrony Stanw Zjednoczonych wchodzi pewnym krokiem na mwnic i gosem nie znos
zcym sprzeciwu mwi:
- Na kolana, psy!!!
- Co si stao? - sycha niepewny gos z sali.
- Znaleli my jednego Pershinga!!!! Na kolana, psy!!!
Caa sala zaszokowana. Wszyscy padaj na kolana. I tylko adiutant Ministra Obrony Ro
sji peznie na kolanach

do swojego szefa i szepcze mu do ucha:


- Towarzyszu generale ministrze... Major Maksimow by przez ostatnie dwa lata tak
pijany, e caa Syberia
pozostaa nierozbrojona...
Minister Obrony Rosji wstaje, otrzepuje spodnie na kolanach i mwi:
- Nie major Maksimow, a genera - major Maksimow. I dopki Rosja pije - nikt jej na
kolana nie rzuci!!!

Przychodzi pacyfista na komisj wojskow i oznajmia:


- Ja nie mog do wojska, ja broni nie bior do rki, yj w zgodzie z natur, ze zwierzakam
...
- Dobra, bdziesz wrzuca skunksy do czogw przeciwnika.
Ley sobie dugopis z niewyra nym napisem "BABA". Facet pokazuje na palcem.
- Co tu pisze? - pyta Facet.
- Baba. - mwi Zwyky Czowiek.
- Nie "co tu pisze", tylko "co tu jest napisane". - mwi Polonista.
- Wkad. - mwi Logik.
Opiekun sonia przychodzi do dyrektora zoo i mwi:
- So jest bardzo godny, a nie ma pienidzy na karm dla niego.
- Chod no tu do okna, zobacz, ile jest wok ZOO stoisk z owocami i warzywami.
- A kto mi to da bez pienidzy?
- A czemu tobie, wypu sonia, my lisz, e jemu odmwi?
-

Poczekaj na mnie!
I na mnie!
Na mnie te!
Spokj! Nie na wszystkich naraz!

- Tato, czym zajmuj si pionierzy?


- Chodz, makulatur zbieraj, butelki, zom...
- Znaczy, tacy zorganizowani menele?

Midzynarodowe towarzystwo, Hiszpan, Turek i Arab, rozprawia na temat najpopularni


ejszych sw uywanych
przez kad z nacji w pracy:
- U nasz - rzecze Hiszpan - bardzo popularne jest sowo "manana". Znaczy ono: zrob
i si jutro, pojutrze, jednym sowem - szybko.
- U nas - odpar Turek - uywamy w takich sytuacjach sowa "jawasz-jawasz", czyli: zro
bi si za tydzie, dwa,
krtko mwic - prosz si nie martwi.
- A my mwimy "Insz Allach" - wczy si Arab. Znaczy to w przyblieniu to samo co "manana
i "jawasz-jawasz",
z tym, e brak tego waszego elementu po piechu.

Nowy Ruski lec na stole operacyjnym chwyta kurczowo chirurga za rk:


- Doktorze! Uratuj mnie Pan! Dam Panu wielk kas. Ale pom Pan!!!
Chirurg:
- Najpierw pienidze! U nas obowizuj przedpaty. Pomoesz ludziom - a potem adnej wdzic
i!
Ley sobie taki jeden z drugim w trumnie i ma tak min, jakby Ciebie w ogle nie zna!!!

Pewnego razu wilk, jak zwykle wesoo wymachujc koszyczkiem, szed krt drk do swej bab
tra mieszkaa
hen hen hen....... na drugim kocu drki.
A tu nagle, z gstych krzakw, jak nie wyskoczy Czerwony Kapturek! I jak nie wrza nie:
- Ha! Dokd idziesz wilku?
- Id do mej babci bo jest chora i nios jej w koszyczku smakoyki... - pisn wilk
- Taak? A czemu masz takie wielkie oczy? - zahucza Kapturek
- Aaaa.. bo mnie tak znienacka wystraszya ...
- Siostro, piszcie: "operacja si udaa..."
- Ale pacjent zmar!
- Mg si nie wyrywa!
Przybiega szczur do kapitana statku
- Kole , jutro mamy wiczenia ewakuacyjne, tak e bez paniki...
"W zwizku z awari zostaje wyczona gorca woda do odwoania.
eby nie byo wam przykro, za dodatkow opat moemy wyczy wod w ssiednim bloku."
Wilk odbiera komrk.
- Sucham, mamusiu!
- Czy dzisiaj te wrcisz p no jak zwykle?
- A dlaczego pytasz?
- Bo upiekam ci pyszne ciasteczka, te co lubisz!
- Nie zjem chyba ani jednego... Przed chwil zjadem ca babk.
Na bazarze Gruzin handluje winem:
- Zapraszam!!! Najlepsze wina w okolicy!!!
Podchodzi mczyzna:
- Ma Pan Khvanchkara?
- Mam.
- To prosz butelk.
Gruzin bierze butelk, ogromn chochl nalewa wino z wielkiej kadzi, przykleja etykiet
k i wrcza butelk mczy nie.
- Proszsz... Prawdziwa Khvanchkara.
- A Kindzmarauli te pan ma, moe?
- Oczywi cie!
- To te jedn butelk poprosz.
Gruzin bierze butelk, ogromn chochl nalewa wino z tej samej kanki, przykleja nalepk
i wrcza butelk mczy nie.
- Proszsz... Prawdziwa Kindzmarauli.
- To jeszcze poprosz Chateau malabut - decyduje si mczyzna. - Ma pan?
- Oczywi cie! Wino mam, ale etykietek zabrako...
- Wiesz, wczoraj ona wysaa mnie do sklepu...
- I co?
- Pojcia nie masz, jak tam si wszystko przez ostatnie 10 lat zmienio!
Dwie baby odsiedziay 10 lat w wizieniu. W jednej celi.
Zwolnili je jednego dnia.
I jeszcze 40 minut rozmawiay pod brama wizienia...

Mamo, woaa mnie?


Nie.
Tato, ty mnie woae ?
Nie.
Babciu, a ty?
Nie.
Dobrze, sformuujemy pytanie w inny sposb:

Bdziemy dzisiaj co

je ?

W pewnej wiosce Nowy Ruski rozbi si w drobiazgi swoim Hummerem. Jednak nard gospoda
rny potrafi
wykorzysta to, co zostao. Ot, jeden z gospodarzy zrobi z baku basen...
- Sierancie Kowalski! W nagrod za wasz sub, dostajecie awans do
marzn w radiowozie.
- Ale panie komendancie!? Ale ja... Ja si jeszcze buduj...

ledczej - ju nie b

Postanowiono rozstrzela synoptykw za to, e nie potrafili przepowiedzie pogody tegoro


cznej zimy.
Zawieziono ich na miejsce ka ni, tum wiwatuje, aplauz powszechny. Werbli ci rozpoczyn
aj uroczysto ,
gdy nagle z tumu dochodzi krzyk:
- Stjcie, stjcie!!! Nie mona ich rozstrzeliwa! Jeszcze si mog przyda!!!
Dowdca plutonu egzekucyjnego zdziwiony:
- Tak my licie? Jakim sposobem?
- Naley ich powiesi! Chocia kierunek wiatru poka...
Koszary. Nagle pojawia si Dziadek Mrz i oznajmia:
- onierze! Mam dla was prezenty! Dla was, szeregowy Iwanow, nowe buty. Dla was, Pi
etrow - czapka uszanka.
Dla was, sierancie Sidorow, nowa kurtka. Patrzcie na pagony - niedugo awans!....
Jaki czas p niej wpada chory w samych gaciach:
- Nie widzia kto Dziadka Mroza?! Jak dorw - ubij!
-Czy moe by co straszniejszego ni chiski alfabet?
-Chiski alfabet Morsa.
Poskie media obiega mroca krew yach wiadomo :
"Synny kompozytor zosta przewieziony do szpitala na powan operacj; w wyniku wypadku g
rozi mu utrata stopy"
Wraca ze spaceru pan Stanisaw. ona udaje si do kuchni, by przemarznietemu mzowi poda
herbaty.
- Stasiu, gdzie cie byli? Co ten Fafik midli w pysku?
Stanisaw spojrza w kierunku czworonoga, po czym niedbale odpowiedzia:
- Nic takiego, to tylko kostka Rubika...
Szkocja.
Wojna dwch klanw.
Z jednego zamku w kbach dymu wylatuje kula armatnia. Trafia w drugi zamek i burzy
cz kruganka.
Po chwili z drugiego zamku, rwnie w pomieniach ognia, wylatuje kula armatnia. Trafi
a w baszt zamku,
zamieniajc j w kup gruzu.

I
W
-

tak na zmian walcz cay tydzie. Potem nagle cisza. Jeden dzie, drugi...
kocu z pierwszego zamku krzycz:
Hej, wy tam!!! Dlaczego nie strzelacie?
Nie moemy!!! Kula jest po waszej stronie...

Dziennikarz przeprowadza wywiad z wa cicielem piciu... planet bli niaczo podobnych do


naszej i nawet
umoliwiajcych osiedlanie si tam ludzi:
- Jakim cudem doszed pan do tak niewyobraalnego bogactwa?
- A wie pan, byem prostym, bezrolnym chopem. I raz zapaem zot rybk. I ona mi mwi e
i yczenie.
A ja si poskroba po bie i rzek: "A co ja mog chcie? Bo wiesz, rybko, ja to nawet ziem
nie mam.
eby tak mie chocia pid ..."
Dzwonek do drzwi - may Ja leci otworzy, po chwili przybiega do Ojca:
- Tato, ten komputer naprawd przynis Mikoaj ?
- Oczywi cie,
- Bo facet mwi e jakie raty niezapacone!

Szkielet poprosi ukochan o rk. Zrozumienie przez ni pro by dosownie nie wyszo jednak
ego korzy :
natychmiast straci gow i da nog.
Szkielet masochisty - ten to dopiero lubi dostawa w ko !
May szkielecik pacze w piaskownicy. Tata-szkielet pyta:
- Co si stao?
- Bo on mi zabra opatk!
Babcia szkieletowa rozpacza. Dziadek pyta:
- Co si stao?
- obuz wyrwa mi rzepk!
Przychodzi kulawy szkielet do fryzjera. Fryzjer:
- To co zwykle: polerowanie bez golenia?

Przychodzi szkielet do psychoanalityka i od progu biadoli:


- Panie doktorze, to straszne. W poprzednim wcieleniu dokonaem epokowego odkrycia
, a teraz wszyscy mi mwi,
e to nic nie znaczy. Niech mi pan pomoe!
- Spokojnie, chwila. Zaraz pana wysucham, ale najpierw musz zaoy panu kart i wypeni
ery. Pana nazwisko?
- Roentgen.
Szkielety uwielbiaj cyrki. Lubi zreszt wszystkie miejsca, w ktrych wystpuj trupy.
Szkielet si skary:
- Mam tak sabe stawy e rce opadaj!

Szkielecik przychodzi do taty i mwi:


- Tato, niosem komputer, upadem i uszkodziem dysk.

Po wietach Mikoaj dosta setki listw od dzieci, z podzikowaniem za prezenty. Otwiera p


ierwszy od Magosi z Poznania:
"Drogi Mikoaju! Dzikuj Ci bardzo za ten rowerek! Jest sliczny i wszystkie koleanki m
i zazdroszcz! Magosia"
Otwiera drugi list, tym razem od Saszy z Moskwy:
"Drogi Mikoaju! Dzikuj Ci za ten karabinek na plastikowe kulki, wszyscy koledzy mi
teraz zazdroszcz! Sasza"
Otwiera trzeci list, od Kalego z maej wioski w Burkina-Faso:
"Droga Mikoaja! Ja Ci dzikowa za to misko ktre nam przywiz! Wszystkie wioska nam zaz
szcz! Kali"
Mikoaj przeczyta jeszcze raz list i mwi do siebie:
- Wiedziaem, e co za mao tych reniferw w zaprzgu..

Chodzi sobie facet po wesoym miasteczku. W pewnym momencie widzi kolejk ludzi przed
jednym ze stanowisk.
Kupi bilet i czeka. Jest ju przedostatni do oczekiwanej atrakcji i widzi, jak do n
iewielkiej dziury w cianie drewnianego
domku facet wsadza gow. Po chwili szybko j wyciga i biegiem pdzi na ty budyneczku. Po
iewa ciekawo
go cia ju zjada, wsadza swj eb w dziur i w tym samym momencie dostaje straszliwego kop
a prosto w ryja.
- O esz ty - my li i puszcza si pdem za domek, eby dorwa gnojka, ktry go kopn. Obie
k, a z drugiej
strony niczego nie ma - tylko dziura w cianie, a przez ni wa nie wychyla si gowa facet
, ktry sta za nim w kolejce...
Telefon do jasnowidza:
- Mona si umwi na spotkanie pojutrze?
- Nie, jutro pani nog zamie.

Pisarz napisa ksik. Jednak wydawnictwa go oleway. Umie ci wic na okadce fotk Putin
azu sukces,
kontrakt na sequel... Tym razem na okadce umie ci Putina z rodzin. Jeszcze wikszy sza,
kabza pka i kolejny
kontrakt. Na okadce znalaz si Putin z rzdem. Tym razem jednak pisarza zamknito. Po ja
kim czasie przywleczono
go do Putina. Ten mu w krtkich sowach oznajmi:
- Jak pierwszy tom zatytuowae "Pijak" - jako to zniosem. Kolejny - "Godujce zombi" sztowa mnie sporo zdrowia.
Ale z tym trzecim, "Ali Baba i 40 rozbjnikw", to e przesadzi.
- Kubusiu, powiedz mi, jak to jest, e przyjeda do ciebie caa rodzina, a ty jeszcze n
iczego do jedzenia nie przygotowae ?
- Co, Prosiaczku, boisz si?

Sierant instruuje onierzy:


- Jak bdziemy si desantowa, uwaajcie na rekiny i barrakudy. Jak ju bdziecie na ldzie
amitajcie
o jadowitych wach. Nie pijcie miejscowej wody, mona zapa dur brzuszny. Jagody itp. s
rzewanie trujce.

Pamitajcie, e pajki i owady potrafi solidnie ure. Jakie pytania?


- Panie sierancie, a po kiego my walczymy z Japocami o tak wysp?!
Szkot przychodzi do urzdu i chce zmieni nazwisko.
- Powd? - pyta urzdnik
- Znalazem wizytwk...
Zatrzymuje gliniarz samochd. Legitymuje itd. i stwierdza:
- No tak, dokumenty w porzdku... Otwrz pan baganik. Tak, wszystko w porzdku... A jak
tam apteczka?
Wszystko na swoim miejscu... tak... A ga nica? Nieprzeterminowana. Zjedaj pan, sumie
nia za grosz pan nie masz!
Wieczorna kontrola:
- Adams?
- Jestem!
- Jones?
- Jestem!
- Smith... a w sumie, co bd sprawdza, jeste my na odzi podwodnej przecie...
Inspekcja BHP w stolarni. Jeden z inspektorw cay czas wytyka stolarzom brak zachow
ania naleytych zasad
bezpieczestwa. W kocu jeden z majstrw zdenerwowany mwi do go cia:
- Co mi pan bdziesz gada jakie farmazony, 10 lat tu pracuj i robot na krajzedze znam
jak swoje trzy palce.
Pierwsza prba z bomb nowej generacji wykorzystujc elementy sztucznej inteligencji bya
nieudana.
Skubana bya za cwana, by da si wypchn z samolotu.
Samolot pasaerski. Kabina pilotw. Nagle wy wietla si komunikat o krytycznej awarii, s
amolot zaczyna si cay trz ...
Pierwszy pilot siga po mikrofon, by uspokoi pasaerw, drugi w tym czasie - up! pi ci
pit.
I nagle... samolot staje w powietrzu. Po prostu wisi. Po duszej chwili drugi pilot
ponownie - up! pi ci w kokpit - i samolot
zaczyna spokojnie, bez kopotw lecie dalej. Pierwszy pilot pyta:
- Jak e to u licha zrobi?
- A, przypomniao mi si, jak robiem jako windziarz.
>>>>>>>>>>>

- Czujesz - skary si Mitrukowa - wczoraj truskawki robiam, z dziesiciu soikw trzy str
eliy. Szkoda..
Cay dzie grzebaam si. I po co to wszystko....
...
- Syszaa , Mitrukowa wczoraj robia truskawki - wszystkie soiki jej strzeliy.

...
- Syszaem e jaka kobieta robia truskawki. A nastpnego dnia wszystkie soiki eksplodow
Cae mieszkanie
w szkle. Dobrze nie zranio nikogo. A jaki smrd dziki.

...
- W tym roku z truskawkami co nie tak. Wszyscy si skar - zrobisz, a na drugi dzie wyb
uchaj soiki, smrd po
mieszkaniu i brud z konfitur. A ile ludu ju zgino....
...
- Truskawki w tym roku jakie
oza!

promieniotwrcze. Kto zje - momentalnie wosy si sypi. Zgr

...
- Syszeli cie? Wczoraj elektrownia znowu eksplodowaa. Trzeba cz ciej pod prysznic chodz
i, na ulic nie wychodzi,
czerwone wino pi... Co znaczy niemoliwe ? Wczoraj mi mwili ci, co stamtd uciekli..
...
- Panie Prezydencie, mam informacj z wiarygodnych rde, w Czernobylu znowu awaria. Tr
zeba ratowa ludzi! Alarm!!
...
- Czonkowie Unii Europejskiej, ludzie dobrej woli. Dobrze wiemy, e w Czernobylu zn
owu zdarzya si katastrofa.
Dlaczego milczy si? Dlaczego kto znowu bawi si z yciem ludzi? Trzeba ich ratowa!
Trzeba przygotowa ludzko na najgorsze!!
...
- Panowie, generaowie. Amerykaska demokracja znowu w niebezpieczestwie. W Afganista
nie znowu eksplodowaa
elektrownia . Co? Na Ukrainie? Jaka to rnica? Demokracj trzeba ratowa!! Demokracj trz
eba ratowa
wszdzie - w Afganistanie, na Ukrainie...

....
- Mili pastwo, my - przedstawiciele Unesco i Grenpace, z ca odpowiedzialno ci o wiadcza
y, e awarii
w Czernobylu nie byo. Mamy wydruki z licznika Geigera. Uspokjcie si.
...
- Kamstwo!!! Te amerykaskie suki - bezczelnie kami caemu wiatu. Tak, teraz zacznie
Dzihad!!
Na kadego z was w raju bdzie czeka 50 dziewic. Allah, tak chce, akbar, dzieci moje.
....
- Robiam dzisiaj ogrki

mwi Mitrukowa przyjacice

eby chocia jutro nie strzeliy..

<<<<<<<<<<<<
- Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta may yeti swojego ojca.
- Tam jest ludzki cmentarz, synku.
- A co to jest cmentarz?
- Tam ludzie chowaj swoich zmarych, oni sobie le i czekaj nie wiadomo na co.
- To czemu my ich nie zjemy, skoro si nie ruszaj, tylko uganiamy si za takimi co uc
iekaj?
- Bo, mj synku, ludzie z gruntu s li...

W restauracji londyskiej:
- Sherlocku Holmesie, jeste niesamowity! Jak wydedukowae , jedzc ros, e kucharz ma kr
, czarne,

krcone wosy i nie tak dawno obcina paznkocie?!


U
-

lekarza:
Mam dla pana dwie wiadomo ci, dobr i z.
Wal pan od zej!
Bdziemy panu musieli amputowa nog
A ta dobra?
Bdzie si pan tak mczy tylko trzy tygodnie, gra miesic...

W pewnej popegeerowskiej wsi mieszka stary Mateusz Kita. Pewnego letniego dnia si
edzia sobie przed domem
i spoglda na wiat. Okoo poudnia ar la ju si z nieba niesamowity i Mateusz podj d
skrzyni
ostatnie pienidze, ktre zostay mu z emerytury, poszed do obory i odnalaz stary jeszcz
e przedwojenny,
solidny kanister i poczapa z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry
miasteczku.
Tam kaza sobie nala peny kanister zotego, pysznego piwa, zapaci ostatnimi pienidzmi
imo ciaru
i ogromnej spiekoty wesoo podrepta w stron domu, my lc ju o tym jak wpu ci kanister do
udni a potem
bdzie popija super schodzone piweczko. Gdy by ju niedaleko chaupy zobaczy lec prz
zakorkowan butelk. Podnis j i wycign korek. Wtedy z butelki wylecia Din i odezwa
:
- Za to, e mnie uwolnie z niewoli speni twoje jedno yczenie.
ar ju wrcz kapa z nieba. Mateusz Kita zastanowi si, u miechn si do siebie i powied
- Chciabym aby ten kanister by zawsze peny piwa tak jak teraz.
- OK, zrobione - powiedzia Din i znikn.
Wa nie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi moliwymi narzdziami prbuje otworzy te
kanister...
Do biblioteki wchodzi facet, podchodzi do pani bibliotekarki:
- Dzie dobry czy s jakie ksiki o samobjstwach?
- Tak , trzeci rega rodkowa pka..
- Ale tam nic nie ma...
- A wie pan, bo te ksiki to poyczaj i nigdy nie oddaj...

Pewien turysta na Malcie zauway, e samochody jed jak chc. Postanowi zapyta funkcjo
a drogwki
o przyczyny tego stanu rzeczy. Oto, co usysza:
- Widzi pan, s kraje, gdzie jest ruch prawostronny i takie, gdzie jest ruch lewos
tronny. A u nas s straszne upay
i je dzi si po tej stronie, gdzie jest cie.
-

Pan skd?
Z Czarnobyla.
Papiery!
A ogon wam nie wystarczy?!

Wycieczka przedszkolna w lesie. Wychowawczyni uprzedza podopiecznych:


- Dzieci, jak macie zamiar je jagody, to zrywajcie po dwie. Jedn do jedzenia, jedn d
la koronera...

Powtarzam po raz kolejny, wyniki bada wskazuj, e jeste cie zdrowi!


Ale ja si tak parszywie czuj!
To powtarzajcie sobie: "jestem zdrowy", "jestem zdrowy"...
Dobrze, panie doktorze, do widzenia.
Chwilka, a moje honorarium?
Powtarzajcie sobie: "zapacone", "zapacone"....

- Jak naley trzyma bro w czasie wybuchu jdrowego?


- W wycignitych rkach, eby topniejcy metal nie kapa na buty.
- Czemu maska gazowa jest poczona wem z pochaniaczem?
- eby w czasie wybuchu jdrowego urwanego ba nie odrzucio za daleko od ciaa.
Pinokio opowiada niestworzone historie, Depetto odpiowywa mu po kawaku nos. Sterta dr
ewna w kcie powoli rosa.
Rodzina stopniowo przygotowywaa si do zbliajcej si zimy...
Do salonu komputerowego wchodzi facet:
- Trzy dni temu kupowaem tutaj komputer mwi
- Czy ma pan jakie problemy?
uprzejmie pyta sprzedawca
- Tak, spali si.
- Nie szkodzi. Sprzt jest objty gwarancj wic albo zreperujemy albo wymienimy. Co si k
onkretnie spalio?
- Wszystko.
- Tak si raczej nie zdarza. Procesor pewnie jest dobry?
- Spali si.
- A twardy dysk
- Te si spali.
- Pami?
- Spalona.
- A monitor?
- Te
- Jezu, co pan z tym komputerem robi?
- Nic, poar w mieszkaniu miaem.

May, mokry ptaszek za oknem, a tu zima, sota. al mi si go zrobio, uchyliem okno...


- Strrrasznie jest ptaszkom na wiecie! - odzywa si ptaszek. - Wy ludzie jeste cie ok
ropni, sami w cieple a my giniemy!
Nic do jedzenia, zimno, a jeszcze kamieniami rzucacie, kotami szczujecie! Okrutn
i! Okrutni, li okrutnicy! Wstyd cie si...
al mi si ptaszka zrobio. My l - ja? Okrutny? Nieczuy? W yciu! Pomog! Otworzyem szer
o.
- Wejd , godny jeste ? Lubisz jajecznic?

Jedzie nowobogacki warszawiak terenweczk. Patrzy: a na supie siedzi bezdomny. Odpoc


zywa. Nagle palcami
pstrykn - i przed nim szklanka wdki si pojawia. Wypi i dalej siedzi. Facio zatrzyma
i obserwuje.
Po jakim czasie wszystko powtrzyo si: prztyczek palcami - i znw pojawia si szklanecz
I tak kilka razy.
Facio nie wytrzyma podbieg do bezdomnego.
- Suchaj, a jak ty to robisz?
- Mam dina I on moje yczenia wykonuje.
- Din?!! Suchaj - sprzedaj go!

- Ja wiem ... Mi samemu jest potrzebny...


- Sprzedaj! Masz auto, klucze od mojego w domu. Kasa w sejfie na drobne wydatki
. Zgadzasz si?
Bezdomny popatrzy, wydosta zza kurtki lamp, odda i odjecha terenweczk Facio potar l
.. wylecia din:
- Sucham i podporzdkowuj si!!!
- Po pierwsze kupa pienidzy, po drugie mieszkanie, po trzecie - kontrolne pakiety
"Orlenu", "Polsatu"...
- Luzik... Luzik...Tak nie piesz si tak, ja mam wsk specjalizacj: pidziesitka, setk
o pidziesitka...
Dyurka. Siedzi sobie chirurg, popija co , pali papieroska... Nagle dzwoni komrka. Ch
irurg odbiera i mwi:
- No cze , jak tam twoje psy? .... U mnie pracy nie za duo. Dzi ? ...Dwie nogi i jedno
przedrami. Tak. Mao? Momencik:
- Pani Tamaro, prosz przepisa amputacj u pacjentki z pitnastki na dzisiaj!
- W co s uzbrojeni grabiecy grasujcy na drogach?
- W lizak i pak subow.
Magik przyjmowany jest do cyrku.
- W jakich numerach si Pan specjalizuje?
pyta dyrektor cyrku.
- Moja specjalno to przecinanie kobiet pi na p...
- Ma pan rodzestwo? dyrektor zaczyna z innej beczki
- Tak, dwie przyszywane siostry.

Siedz zabawki na pce i rozmawiaj.


- Byem kiedy prawdziwym koniem - opowiada may kucyk My Little Pony. - Lecz zapragnem
wiecznie, wic
poszedem do dobrej wrki i poprosiem o pomoc. Zrobia hokus-pokus, i czary-mary, machn
bc! Oto jestem.
- Ja byem kiedy prawdziwym samochodem - mwi may resoraczek Matchboxa. - Lecz rdza za
cza nadgryza
moj karoseri. Strach zajrza mi w oczy wic pojechaem do znajomego maga-alchemika. Abra
-kadabra, skropi
mnie jakim eliksirem i pyk! Jestem!
- A ja byem kiedy prawdziwym nied wiedziem - rozpoczyna pluszowy mi . - Kiedy zrozumiae
m, e mj czas nadchodzi
poczapaem do le nej Baby Jagi. Gdy wszedem do chatki zobaczyem, e jest kompletnie napr
ta. Mimo to powiedziaem
czego chc. Nabluzgaa na mnie, zwyzywaa i wrzasna: "Wypchaj si!!" No i jestem.
- Wczoraj kupilem na aukcji oryginalna gitare Mozarta.
- Cos ty, Mozart nie gral na gitarze tylko na pianinie.
- To chyba dlatego byla cala w folii.

Chiski oddzia przeciwpancerny skada si z 1000 onierzy. Zadanie: rozebra czog przeci
na cz ci, zanim
wszystkich powystrzela.

Mam dziadka - by na Sybirze. Na nied wiedzie chodzi! Pewnego razu, na polowaniu, z s


yberyjskim nied wiedziem
przywita si! Od tamtego momentu rki nie myje. Wyczy ci, posmaruje, ruby dokrci i w por

ku!
Kadego roku, siedemnastego maja, Szwedzi maszerujc w paradzie po jednej stronie ul
icy mijaj Norwegw
drepczcych po drugiej. W tym momencie podstpni Szwedzi obrzucaj przeciwnikw petardam
i. Niezraeni
Norwedzy podpalaj petardy i odrzucaj je z powrotem...
Wiecie, jaka jest niezwyciona armia wiata?
Holenderska.
W holenderskim wojsku s dwie komendy: "aduj" i "ognia". Natarcie armii holenderski
ej nastpuje zawsze zgodnie
z surowymi zasadami! Z przodu piechota lotem koszcym. Za nimi oficerowie na czter
ononych, zielonych wozach
bojowych. A najbardziej niebezpieczne s czogi. Holenderski czog zeskakuje z drzewa,
strzela, dziko chichocze
i z powrotem chowa si w konarach drzew. A jak z nimi walczy - nikt nie wie...
Do gabinetu chirurga plastycznego wchodzi kobieta w
- Chciaabym mie wiksze oczy.
- 30.000,- zotych
- Cooooooooooo??

rednim wieku:

Rzemie lnik wypisuje rachunek:


- Trzy godziny pracy plus materia daje nam 116,21 z... zaokrglajc 120 z ... czyli pow
iedzmy jakie 123,71 z,
eby nie wygldao tak podejrzanie okrgo...

Dyrektor psychiatryka oprowadza po swoim przybytku inspekcj:


- Prosz, prosz, zapraszam... tu, na parterze, mamy wariatw zupenie niegro nych. Na pie
rwszym pitrze zebrali my
nieco cisze przypadki, na drugim s zamknici obkani furiaci... na trzecim psychopaci..
a na czwartym...prosz,
prosz, zapraszam...na czwartym jest moje biuro.

Niedawno prusaka zabiem. Teraz w kad noc ni mi si jego duch - wazi po nce stou, w
ach przebiera
ma okruszyn chleba, ao nie patrzy mi w oczy i pyta: - A masem mona posmarowa?... Bu
cz...
Spotyka pajk pajka.
- Cze, co robisz?
- Gram w motylki
- Skd masz?
- A, cignem sobie z sieci...
W dniu wczorajszym Podwodna Flota Morza Pnocnego powikszya si o now jednostk.
Drugi z uczestniczcych w tej kolizji okrtw zdoa bezpiecznie wrci do bazy.
Guchoniemy wchodzi do biura w wielkim zakadzie pracy, zakre la rkoma
ogromny brzuch w miejscu swojego wklsego brzucha. Sekretarka:

- Dyrektora nie ma .
Puka palcami po czole.
- Gwnego inyniera te nie ma .
Co mamrocze i wymachuje rkoma.
- I kierownika nie ma.
Rozsiada si na krze le i patrzy w sufit, w bezczynno ci
krcc palcami szczepionych rk.
- I przewodniczcego rady zakadowej take nie ma.

Przez las, krt ciek, omijajc co wiksze kamienie, posapujc i pomrukujc tupta je. W
ana,
uparcie, niezmordowanie, pokonujc metr za metrem, by po wielu godzinach wychyn z kn
iei. Przed sob,
jak okiem sign, widzi wieo zaorane pola. Ciche westchnienie dobywa si z maej piersi
z wdrowiec
bez namysu podejmuje mozoln podr przez poprzeczne bruzdy, a co jedna to gbsza. Wreszc
e pod wieczr
dociera do siatki, znajduje w niej dziur i... staje naprzeciw czarnej, czteropasm
owej autostrady. Po szosie
z grzmotem przewalaj si stalowe olbrzymy. Od zwykych osobwek, przez vany, dalekobiene
autokary
i ciarwki po gigantyczne osiemnastokoowe TIRy i cysterny.
Zwierztko przycupuje pod krzakiem i mruc kaprawe oczka przyglda si ywioowi. Mruczy p
nosem:
- Ech, fum...fum... ludzie. Je dzicie sobie beztrosko, i nie zdajecie fum...fum...
sobie sprawy, e cakiem
niedaleko, tu obok, czai si... JE !! Kolczasta bestia gotowa w mgnieniu oka wtargn na
drog
i zmasakrowa wam te... jak im tam... opony. Ale bez obaw, spoko. Poczekam. Je d cie,
je d cie,
nie jestem fum...fum... zo liwym draniem.
-

Masz tu, Kapturku, koszyczek.


Z pierokami?
Z rczk! Zaniesiesz do babci.
Znowu ja, mamo?!
A co, moe ja mam nie ? Sierot chcesz zosta, czy co?!

- Towarzyszko sekretarko poczcie mnie z kochozem im "Lenina"


- Halo, kochoz "Lenina" ? Stalin mwi. Poczcie mnie z dyrektorem Ku niecowem. Halo, dyr
ektor Kuniecow ?
Tu Stalin.... Halo, halo !!!
- Towarzyszko sekretarko, co mi przerwao. Jeszcze raz czcie z kochozem "Lenina"
- Kochoz "Lenina" ? Stalin. Z dyrektorem Ku niecowem ..... Jak to nie ma ? Przecie p
rzed chwil z nim rozmawiaem. ...
Jak to umar ?
Starsza pani rozmawia przez telefon:
- Wszystko bdzie w porzdku, kochanie.
....
- Tak! Jak wrc, wystawi ci na soce!
....
- Dobrze! Teraz daj mi filodendrona!
"Rzecznik policji drogowej podaje:

Wczoraj na centralnym, stoecznym skrzyowaniu doszo do powanej kraksy kilku samochodw.


W wypadku zderzyy
si Mercedes rocznik 2006, Ferrari rocznik 2006, BMW rocznik 2005, Porsche rocznik
2006. Jest jedna ofiara
miertelna, kierowca parkujcego nieopodal Trabanta rocznik 79. Ofiara zmara ze miechu
i rado ci"
>>>>>
W Detroit zainstalowali na dworcu kolejowym "Inteligentny automat do sprzeday bil
etw American Railroad".
Podchodzi John Brown, wrzuca wier dolara i z automatu wypada kartka i rozlega si gos
:
"Pan John Brown, wiek 48 lat, jedzie pan do Cincinatti i bilet w pierwszej klasi
e bdzie pana kosztowa 8,5 $.
Do odjazdu ma pan jeszcze 10 minut czasu."

John - (ma opad szczeny) nie moe zrozumie skd ta maszyna zna jego imi, nazwisko i wi
ek, oraz dokd jedzie.
Chwyta wic pod pach stojcego obok indianera, cignie go do maszyny, wrzuca wier dolca.
Znw wypada
kartka a maszyna nadaje:
"Wojownik Orle Piro ze szczepu Kiowa, wiek 37 lat. Jedziesz do Memphis. Twj pocig o
djeda za 40 minut,
a bilet pierwszej klasy bdzie pana kosztowa 6,8 $."
John tego nie moe zrozumie...
Poycza od Indiaca ubranie i piropusz , wrzuca wier dolca. Z automatu wypada karteczka
i maszyna mwi:
"John!! Jeste 48-letnim niedowiarkiem. Chciae jecha do Cincinatti, ale przez to, e ro
bisz tu z siebie gupka
odjecha twj pocig. Zaoszczdzie 8,5 $ na bilecie !!!!"
<<<<<<<
Podchodzi chop do barmana, dziko krzyczc, mwi:
- "Ekstremalny".
Barman nalewa koktajl, chop wypija, wydziera mord i odchodzi. Przez pewien czas sy
tuacja powtarza si. Inny chop,
siedzcy przy bufecie, zdecydowa te zamwi "Ekstremalnego".
Przygotowa si, wypi i... nic.
- Hej, barman, normalny koktajl, a co on tak wrzeszcza?
- Jego cena 300 zotych.
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
Lec dwaj gimnastycy pod kopu cyrku, jeden mwi drugiemu:
- Edek, to ty?
- No, ja...
- A po co skoczye ? Teraz to ty apa miae !
"Kto jad z mojej miseczki! Kto spa w moim ku"
Tak, Robinson Cruzoe zdecydowanie paranoizowa.
- Dziadku, co robie w czasie wojny?
- Pracowaem w kontrwywiadzie

- A czym si tam zajmowae ?


- Obracaem kor drzew, eby byo mchem na poudnie, dla zmylenia przeciwnika...
Ogoszenie:
"Sprzedam dwa drapiene wrble, trzy misoerne kanarki i jednego kolibra - ludojada.
Wiadomo :
Miasto: Czernobyl, ulica Uranowa 235.
Prosi: Iwana Sze ciorkiego"
ZSRR. Milicjant chce dwm facetom wystawi mandat.
- Bohaterowie Zwizku Sowieckiego te maj paci? - pyta jeden
- Nie. Przepraszam - milicjant salutuje i odchodzi.
- Przecie nie jeste my bohaterami - mwi po chwili drugi.
- A co? Nie wolno si spyta?
Pod knajp zajeda zamwiona takswka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech nabombanyc
h klientw i instruuje taksiarza:
- Tego z lewej na Kopernika, tego w rodku na Ko ciuszki, a tego z prawej na Spokojn.
..
- Ok, wszystko jasne.
Po piciu minutach takswka ponownie podjeda pod knajp, taksiarz woa kelnera:
- Powiedz pan jeszcze raz, gdzie ktrego zawie , bo na zakrcie mi si przemieszali.

Do ksigarni wchodzi facet. Przeglda jakie ksiki i z rozczarowan min odkada je z pow
na pki. W kocu
podchodzi do sprzedawcy:
- Ma pan moe jaki dobry krymina?
- Oczywi cie - mwi sprzedawca wycigajc spod lady pachncy jeszcze farb drukarsk wolumi
Najnowsza
powie Roberta Lundluma. Wspaniaa intryga, niesamowite zwroty akcji, cudowna narracj
a i co najwaniejsze
w kryminaach, do koca nie wiadomo kto zabija.
- wietnie, bior - mwi go - A jaki jest tytu?
- "Str - morderca"
>>>>>>>>>

rodek grudnia. Od dwch miesicy Norwegia ma w Stanach swojego nowego ambasadora. W j


ego biurze wa nie dzwoni telefon.
- Dzie dobry panie ambasadorze, jestem z New York Times, dzwoni by spyta co by pan
chcia dosta na wita.
Ambasador nie jest gupi. Doskonale zna zasady, wic nie bdzie adnego skandalu.
- Prosz posucha, panie... Nie chc adnego prezentu. Wykluczone! To mogoby by postrzeg
jako apwka i
ja do tego nie dopuszcz. Do widzenia.
Nastpnego dnia znowu telefon.
- Dzie dobry, to znowu ja, moe si pan jednak namy li i powie co chciaby otrzyma jako
zent gwiazdkowy?
Ambasador cierpliwie wyja nia dlaczego nie bierze adnych prezentw i rozmowa wkrtce si
koczy.
Nastpnego dnia dziennikarz z New York Times a dzwoni po raz kolejny, tym razem amba
sador jest ju wyra nie wkurzony.
- Panie! My laem, e sobie ju wszystko wyja nili my! adnych prezentw!
Jednak po chwili nieco si uspokaja i spokojnym gosem dodaje:
- No dobrze, niech bdzie koszyk owocw. Tak, owoce bd w porzdku. Naprawd.

Teraz ambasador ma nadziej, dziennikarz da mu spokj. To pewne, wszak owoce s niegro n


e i nie spowoduj
niepotrzebnego skandalu.
Dwa dni p niej The NewYork Times publikuje:
CO AMBASADORZY CHCIELIBY NA GWIAZDK
Niemiecki ambasador yczy sobie stabilnej ekonomii na wiecie
Francuski ambasador yczy sobie kontynuowania dobrych wschodnio-zachodnich stosunkw
Szwedzki ambasador yczy sobie aby znikn problem godu trzeciego wiata.
Norweski ambasador chce koszyk owocw.
<<<<<<<<<<<
Tu przed witami dzwoni domofon:
- Tak sucham?
- Dobry, potrzebuje pan bombk?
- Na choinke?
- Nu wot niekanieszno, atomow...

Wojna w Jugosawii.
Dwa MIG-i patroluj przestrze powietrzn.
Cisza. Nic si nie dzieje. Nuda.
Jeden z pilotw przez radio zwraca si do drugiego:
- Widzisz t wron? Jak my lisz. trafi j swoj rakiet?
- Nie trafisz! Za maa jest.
- 100 baksw, jak trafi?
- Zakad stoi!
Jak powiedzia, tak zrobi. Rakieta posza z wizgiem ogromnym w stron Bogu winnej wrony
.
Nastpia eksplozja, huk, czarny dym wkoo...
Zdziwia si wrona, zdziwili si piloci MIG-w. Ale najbardziej zdziwi si pilot strconeg
niewidzialnego F117...
Tajne laboratorium. Rozmowa dwch doktorw
- Ty, nieza mi wysza ta ostatnia partia amfy...
- Tak? Po czym poznajesz?
- A, obsypao mi si troch na kuwet z limakami.
- I co? Gdzie one s?
- Nie wiem, biegaj tu gdzie ...
Zatrzymuje policjant podejrzane auto.
- Dokumenty prosz!
Kierowca spokojnie podaje papiery.
- Bro jest? - dry policjant.
- Jest. oto automat Kaasznikowa i dwie paczki nabojw - odpowiada spokojnie kierowc
a.
Dziwi si policjant ale pyta dalej:
- A narkotyki?
- Ta. Tu 10 kg heroiny na sprzeda, a ta amfa to dla mnie...
Jeszcze bardziej zdziwiony policjant pyta dalej:
- A w baganiku co jest?
- W baganiku trup. trup policjanta. Jest tam miejsce jeszcze na jednego!
- No to szerokiej drogi, kierowco...

Przychodzi facet do biura patentowego:


- Wynalazem machin czasu.
- Chwileczk....ooo... ju opatentowano, 11 kwietnia 1988 roku.
- Hmmm... a 10 kwietnia to pracujcy dzie?

Tam gdzie gsty las, a w lesie krta cieyna kocz si raptownie, zaczyna si ogromne urw
Stromy, idealnie
pionowy brzeg opada ku skbionemu morzu parskajcemu bryzgami piany i bijcemu w ciekle o
skay.
Nad t przepa ci siedziay beztrosko dwa lemingi i wesoo majtay nkami.
- No i widzisz? - mwi jeden - Wiele nas to kosztowao, balansowali my na granicy inst
ynktu i zdrowego rozsdku,
walczyli my z nieznan si, na naszych oczach tysice pobratymcw runo w d ale my nie!
ao!
Jeste my ostatnimi yjcymi przedstawicielami gatunku. Jeste my debe ciaki hi hi hi...
Tymczasem nieopodal, uwanie przepatrujc kniej, przedziera si przez gszcze stranik le
dward - przyjaciel
i niezastpiony opiekun wszystkich le nych stworze. Wa nie usysza dziwne popiskiwanie i
a bruzda troski
przecia jego ogorzae czoo. "Pewnie jakie zbkane malestwa krc si tu samotne" - po
po raz
kolejny udowodni sw szlachetno - i pomc w potrzebie!".
- Hop hop! - zawoa.
Lemingom nie trzeba byo dwa razy powtarza...
- Ja nie wiem, co ludzie widz w tych Rolling Stones ach
ali si Mosze swemu druhowi,
owi. Melodie
takie jakie smutne. Faszuj na dodatek tak, a si nie chce tego sucha.
- Moszek, ty bye na koncercie Stones w ?!
- Nie, Chaim mi za piewa.

Rozmawia mieszkaniec Moskwy z mieszkacem Syberii:


- Czubajs si odgraa, e jak 3 dni z rzdu temperatura bdzie poniej -25 stopni, to wyc
w Moskwie...
Normalnie musz sobie snajperk kupi i utuc gada!
- To nic nie da, je dzi kuloodporn limuzyn... Tu trzeba sposobu. Kup armatk wodn.
- Czemu w Rosji jest le?
- Lenin ley w mauzoleum niezgodnie z zasadami feng-shui.

Steven Spielberg pragnie nakrci nowy serial quasi dokumentalny z elementami akcji.
W rolach genialnych
kompozytorw (bo to o nich dzieo ma by) pragnie zatrudni najwybitniejsze gwiazdy kina
akcji. I tym sposobem
na jednej sali mamy: Bruce a Willisa, Sylvestra Stallone, Arnolda Schwarzeneggera,
Stevena Seagala i paru
jeszcze. Steven pozwoli kademu wybra rol jak chce zagra.
- Mozart. Moje marzenie to zagra Mozarta. Mam podobny akcent i warunki fizyczne powiedzia Stallone.
- Zawsze ceniem Chopina, a to uczucie tylko moe wzrosn, gdy jako on zasid przy fortep
anie - doda Bruce Willis
Tymczasem Schwarzenegger siedzi cicho w kcie.
- A ty Arnold kogo chcesz zagra? - pyta Spielberg
- I ll be Bach

- Dlaczego w Czernobylu nie mona zbiera grzybw?


- Bo uciekaj.
Zaton Titanic. Grupa szcz liwcw dorwaa si do odzi ratunkowej. Pyn tydzie, drugi,
oskwiera.
Drog losowania zjedzono najpierw Niemca, p niej Amerykanina. Po kolejnym losowaniu p
rzypada kolej na Anglika. Ten pyta:
- Czy mog mie ostatnie sowo?
- No dobra, byle szybko.
- Czy kto ma przewodnik po naszym byym statku?
Zaczli szuka, w kocu znale li jaki zapomniany w kieszeni. Angol pyta:
- Czy moe kto przeczyta, co jest na stronie 24?
Czytaj, a tu:
"W skrytce w podwjnym dnie kadej odzi ratunkowej znajduj si zapasy wody i konserw dla
24 osb na 7 dni".
- To ty Angolu jeden nie mg wcze niej powiedzie?! Dwch ludzi przez ciebie zjedli my!
- A bo mnie od dziecistwa tak jako na konserwy obrzydzenie bierze.

Soce zachodzio nad preri. Jego ostatnie promienie ukazay samotnego je d ca - dumnego m
zkaca tej krainy,
cwaujcego w sobie tylko znanym kierunku. Mkn on wa nie na swym rczym mustangu w szalo
biegu gdy nagle
rozleg si odgos wystrzau. Indianin obejrza si i dostrzeg w oddali cigajc go niewy
atrzyma rumaka
i pozwoli si dogoni - nadjedajcym okaza si lokalny szeryf.
- Przekroczye dozwolon na tym obszarze prdko , synu - zakomunikowa funkcjonariusz spo
nie - Bdzie mandat...
- Co ci si pomylio - zirytowa si Indianin - Nie posiadacie jeszcze technologii aby to
ustali w tych warunkach!
Jest ju do ciemno, radary wymy l dopiero za pardziesit lat!
- Wedug GMN-u przekroczye prdko okoo ptora raza...
- Jak to niby zmierzye ? Hm?! Pytam si, bo jak dla mnie, to jaka podpucha!
- Niestety, GMN si nie myli, pacisz kar: dwa bobry i p szopa.
- Kar? GMN?!!! Co to, jest GMN?!
Szeryf leniwie siga do jukw i wyciga stamtd mocno sfatygowane zwierztko o boniastych
krzydach.
- Gacek - Mwicy Nietoperz...

Pewien farmer mia pole arbuzw. Podczas jednego z obchodw farmy zauway, e kto mu je r
larnie podkrada i robi sobie uczt.
Pomy la nad sposobem zabezpieczenia si na przyszo przed kolejnymi kradzieami i postaw
zy polu znak:
"UWAGA! Do jednego z tych arbuzw wstrzyknito cyjanek."
Kilka dni p niej wybra si na kolejny obchd swojej farmy, gdy doszed do arbuzw, zauwa
m razem aden z
nich nie zosta skradziony, ale zobaczy przy nich inny znak, na ktrym widnia napis:
"Teraz ju do dwch."

Idzie Zy Chopiec po lesie. Spotyka Dobr Wrk. Postanowia zmieni troch charakter Ze
C, niech ma...
- Speni twoje dwa yczenia, Chopcze.
- OK. Widzisz to drzewo?
- No.
- To wbij w niego gwo dzia. Ale tak, eby nikt na wiecie nie mg go wyj.
- Mwisz-masz. A drugie yczenie?

- Teraz wyjmij tego gwo dzia.


Z ogrodu zoologicznego uciek dozorca. Chocia... lwy si dziwnie u miechaj...

- Baco, co robicie eby wam wilk owiec nie porwa?


- Ano stucek takich zem je ponauca...
- Jakich sztuczek, baco?
- Naucyech je, ze jak wilka wyczujom, to majom po caej ce jak te kangury skaka... cay
rok je ucyem!
- Do oryginalny pomys...
- Potem maj si jedne drugim kolejno na grzbiet wdrapa, coby utwozy takom wielk gr...
a lata treningu!
- Niesamowite...
- A na samej grze jedna owiecka umie tak przednimi kopytkami jedno o drugie stuka,
e snopy iskier krzesze...
- Nie do wiary! I co, skutkuje?
- A nie wiem, w tych lasach nie ma wilkw...
Moszek otworzy sklep na Nalewkach - Trbki, saksofony, bbny, trumny, noe i pistolety .
- Jak idzie geszeft, Mosze? pyta ssiad
Taki nietypowy towar...
- Bardzo idzie! Bardzo. Przedwczoraj sprzedaem trb, wczoraj pistolet, dzisiaj trumn.

Zasada dziaania gruziskiej puapki na myszy:


Na pododze ukada si rwnolegle dwa pustaki a na wierzch ustawia si ceg. Pod ni kadz
kawaek sera.
Przychodzi gruziska mysz. Widzi ser, rozkada rce i mwi: "Jaki pikny kawaek sera!". I
tedy cega spada z pustakw...
Kierownik firmy poucza handlowcw:
- Przyjd praktykanci z uniwerku czy z czego , pokacie im co i jak.
Praktykanci przyszli, sprzedawcy opowiedzieli im o paru sztuczkach, jeden si spyt
a:
- A co teraz si wa ciwie studiuje na marketingu?
Jeden ze studentw odpowiada:
- Nie wiemy, my studiowali my prawo, a teraz jeste my na aplikacji prokuratorskiej.

Putin poprosi swojego kucharza o herbat. Kucharz pyta:


- Z cytryn czy bez?
I w tym momencie u Putina wczy si wywiczony przez lata instynkt szpiega. Zacz analiz
pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... Cytryna, owoc cytrusowy... hmmm... to tak jak mandarynki
i pomaracze..., na Ukrainie
pomaraczowa rewolucja... znaczy mj kucharz pytajc o cytryn dziaa na moj pod wiadomo
Zaraz mi dosypie do herbaty jakie dioksyny!!! To si nie uda!!! To si nie uda!!!!
I kucharz wyldowa w wizieniu.
Przychodzi drugi kucharz. Wytumaczono mu przyczyny aresztowania poprzednika, poin
struowano na przyszo
i dopuszczono do Putina, ktry wa nie wrci z konnej przejadki:
- Poda kaw czy herbat? - pyta nowy kucharz.
Ju mia Putin odpowiedzie, ale w tym momencie wczy si wywiczony przez lata instynkt
ga.
Zacz analizowa pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... "kaw czy herbat?"... a herbat podaje si z cytryn.... a cytryn
a to owoc cytrusowy...

Take i ten kucharz wyldowa w wizieniu.


Nastpnego dnia dzwoni do Putina z dziau kadr:
- Przyszed kandydat na kucharza, Panie prezydencie!
I w tym momencie u Putina wczy si wywiczony przez lata instynkt szpiega. Rozpocz ana
- Tak... tak... hmmm... kucharz... a kucharz tylko czeka, eby herbat przygotowa...

Ekspedycja naukowa z Oxfordu przedziera si przez afrykask puszcz. Nagle z zaro li wypa
daj uzbrojeni w dzidy i uki
ludoercy z kolczykami w nosach, wymalowani w barwy wojenne. Otaczaj podrnikw ciasnym
krgiem. Dowdca
wojownikw w narzeczu hula-gula zwraca si do przewodnika :
- Wkroczyli cie na nasze tereny i musicie umrze. Jednak je li pokaecie nam co czego jes
zcze nie widzieli my to was
pu cimy wolno.
W rd czonkw ekspedycji zapanowao poruszenie. Po chwili wyszed przed szereg jeden z pro
esorw, wyj z kieszeni
zapalniczk, "pstrykn" i wyskoczy z niej ogie.
- Szszszszsszsz - rozlego si w szeregach czarnoskrych
- No dobra - powiedzia wdz - jeste cie wolni. Id cie dalej.
Po godzinie - rozmowa czonkw ekspedycji:
- Widzicie, jakie wraenie na dzikusach robi osignicia naszej cywilizacji - mwi do kol
egw profesor.
Po dwch godzinach - rozmowa w chacie szamana:
- ........ no i musiaem ich pu ci, sowo si rzeko. Nikomu z nas nie udao si w yciu o
ej zapalniczki za pierwszym razem.
- Chyba mj ssiad znowu ostatnio bimber pdzi...
- Skd ten wniosek?
- Jego krliki znw spray mojego dobermana.
Do Pinokia przyszed Mikoaj.
Rozda wszystkim w domu prezenty i rozmawia z Pinokiem:
- O! ...widz, e nie cieszysz si z tego zwierztka, ktre ci podarowaem.
- Bo ja chciaem pieska albo kotka !
- Niestety zabrako! ...inne dzieci te nie dostay.
- Ale ja si boj tego bobra!

Zebra wdz indiaski "Siedzcy Pies" cae swoje plemi na narad wojenn:
- Czerwonoskrzy! Jeste my wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy wasnej rakiety z adunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
cili tomahawkami najwiksz sekwoj w okolicy, wydryli j w trudzie i znoju, wedug sta
indiaskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydronego pnia, zapletli lin
z lian i jako lont
wyprowadzili na zewntrz rakiety.
- Gdzie j wystrzelimy?
- Na Erewa!
- A dlaczego na Erewa?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewa", zbili si w gromad i podpalili lont.
Jak walno!!!
Prawdziwy Armageddon: dym, swd, wszystkich rozrzucio w promieniu kilkunastu metrw..
. Wdz bez nogi,
bez rki otrzepuje si z kurzu i mwi:
- Wyobraacie sobie, co si dzieje w Erewaniu???

Czy partia moe si myli?


W zasadzie tak, w praktyce jednak partia nigdy si nie myli.
Skd ta pewno ?
Pytali my o to w KC.

- Czy wolno krytykowa parti?


- W zasadzie tak, trzeba jednak pamita, ze we wasnych czterech
anie przyjemniej.

cianach jest zdecydow

W pewnej wsi nad brzegiem jeziora zbudowano zakad chemiczny. Smrd straszny, ale pr
zynajmniej z rybami mona pogada.

Dugi lot patrolowy bombowca strategicznego nad Dalekim Wschodem. sma godzina lotu,
wstaje soce,
zaoga przysypia... Nagle pilot syszy:
- Zmie kurs o 5 stopni w prawo.
Wykona, ale za chwil znw syszy:
- Zmie kurs o kolejne 5 stopni w prawo.
Zmieni. Lec jaki czas, ale pilot odnosi wraenie, e niebezpiecznie zbliy si do grani
Chinami. Wic pyta:
- Nawigator, jaki jest nasz kurs i pozycja.
Nawigator rozespany:
- Alllleeee o sszzoo chodzi?
- Kurs i pozycja, matole!
- A skd mam wiedzie?!
- Przecie sam kazae mi kurs zmienia!
- Ja nic nie kazaem!
- To kto?!
- Ja - odpowiada operator systemw uzbrojenia.
- Ty?!
- No tak... spaem, soce za wiecio mi w oczy... a teraz jest dobrze...
Lwy nie jedz innych lww.
Tygrysy nie jedz tygrysiny.
Koty nie jadaj kebabu.
Idzie facet, z imprezki, wic poszed na skrty przez cmentarz, idzie tak sobie spokoj
nie, zamy lony, bo i miejsce do
tego odpowiednie, nagle z mgy przed nim rozleg si dziwny odgos, kolejny, coraz szybs
zy...uderzenia...go przeraony,
ale z lekka si opanowa i ruszy do przodu...z mgy wyonia si posta starego dziadka z
w rku, w drugiej
doni byo duto dziadek ku tablic nagrobn...
- Dziadku, ale e mnie wystraszy, my laem, e jakie duchy! - mwi facet - Co Ty tu
w ogle robisz po pnocy???
- Ci gupcy - wycharkota dziadek - pomylili moje imi!
- Panie doktorze, mj rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sdzi?
- Jak kaszln to mi si brama od garau otwiera.

Poderwaa panienka faceta na mie cie, wraca z nim do domu. Jednak ledwie facet si roz
ebra, wraca m.
Ale c to? Niski parter! Wic niedoszy kochanek zwiewa przez okno w stroju adamowym...
Tymczasem do sypialni wchodzi m i mwi do ony:
- Zuch dzieweczka! To ja zabieram ciuchy do szmateksu, a ty id zapoluj na nastpneg
o!
Go w restauracji wyciera talerz serwetk:
- Prosz pana u nas s czyste talerze! - woa kelner - Prosz nam nie brudzi serwetek!
Znana jest kltwa Tutenchamona; kady, kto mia do czynienia z jego mumi,
umiera w dziwnych okoliczno ciach...
Egipskie muzeum narodowe planuje roczn wystaw objazdow mumii po caych Stanach Zjedno
czonych.
- Oj, chyba Iwanowi ci nienie skoczyo...
- A skd wiesz? Przecie nie jeste lekarzem.
- A popatrz, jak na nim si komary rozrywaj.
Bezkresna tajga wok. Zagubiony turysta z wielkiego miasta krzyczy w rd drzew:
- Ludzie! Ludzie! Pomocy!
Na to z pobliskich krzakw odzywa si gos:
- Tak, teraz to "ludzie", a w Moskwie "Ty, Czukcza"!
-

No, creczko, pokamy mamusi, jak si adnie nauczya nazw miesicy:


Sty...?
Cze!
Lu...?
Ty!
A dalej sama!
Rzec, cie, aj, wiec, piec, pie, sie, nik, pad i dzie!

- Panie Boe, no jake tak? Cae 10 przykaza?! No 5, to bym zrozumia...


- Mojesz, ty si nie targuj!
- Panie Boe, a gdzie jest tu napisane, e nie mog?
Do szpitalnej sali wchodzi facet:
- Kto mia analizy robione dwudziestego?
- Ja - jeden z pacjentw podnosi rk.
- Ile pan ma wzrostu?
- Metr siedemdziesit.
- Aha - facet odwraca si na picie i wychodzi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woa za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem tylko stolarzem.
-

Wowoczka, do czego suy pierze? - pyta nauczycielka.


Nie wiem.
Hm, na czym Wowoczka pisz?
Na pododze.
A co masz pod gow?
Walonek.
Na czym pi twoi rodzice?

Te na pododze.
I co maj pod gowami?
Walonki.
Gdzie pi twoja babcia?
Na piecu.
I co ma babcia pod gow?
Poduszk.
No wreszcie! I co jest w poduszce, Wowoczka?
Walonek.

- Halo, halo... dawajcie tu szybko! Na ulicy bijatyka!


- Go ciu, a czy ty wiesz, e do stray poarnej dzwonisz?
- A do kogo mam dzwoni, jak si bij gliniarze z lekarzami?
Zapa diabe Polaka, Anglika i Francuza.
- Macie wykrzykn sowo, a je li echa nie bdzie sycha co najmniej 5 minut - zabij!
Anglik krzykn - O....k....eeee...jjj! - echo sycha byo 3 minuty.
Francuz krzykn - O....uuu...iiiii! - echo sycha byo 4 minuty.
Polak krzykn - Wdk daaaaaja!
A echo: "Gdzie...gdzie...?" sycha byo dwie godziny.

Kobieta spdzia kilka godzin w Wydziale Komunikacji prbujc zaatwi formalno ci.
W cieka przypomniaa sobie, e musi kupi prezent dla syna. Wesza do sklepu i wybraa kij
jsbolowy. Podesza do kasy.
- Gotwka czy karta - spyta sprzedawca.
- Gotwka - sykna w cieka.
Sprzedawca obruszy si i zarzuci brak grzeczno ci na co kobieta odpowiedziaa:
- Prosz wybaczy, ale spdziam cae popoudnie w Wydziale Komunikacji i jestem rozw ciecz
.
- W takim razie: zapakowa na prezent, czy wraca tam pani?
-

Kumie, a kto wam tak oko podbi?


Krowa.
Krowa? Jakim sposobem?!
No chlastaa mnie przy dojeniu po gbie ogonem, to jej ceg przywizaem...

Spotykaj si dwaj przyjaciele.


- Gdzie pracujesz?
- W orkiestrze folklorystycznej!
- Przecie w szkole nie miae specjalnie dobrego suchu! Na czym grasz?
- Na szydeku...
- ???
- Dyrygent podaje komend, kuj szydekem akordeonist, on krzyczy Ojjjjjj..., a chr kont
nuuje: "dana, dana,dana..."

Policjant podchodzi do zatrzymanego samochodu, a kiedy szyba od strony kierowcy


opada bc kierowc pak w gow.
- Za co?! - zaprotestowa kierowca obmacujc guza.
- Tu jest Texas! Kiedy podchodz do samochodu, dokumenty maj by przygotowane do kont
roli. Zrozumiano...Sir?
- Tak jest.
Sprawdziwszy dokumenty policjant obszed samochd i zastuka pak w szyb od strony pasae
Kiedy szyba opada bc pasaera pak w gow!

- A mnie za co?! - zaprotestowa pasaer obmacujc swojego guza.


- eby potem nie mg mwi: No, niechby mnie sprbowa tak uderzy!

Pewna firma daa ogoszenie do gazety:


"Zatrudnimy pracownika od zaraz. Musi dobrze posugiwa si komputerem, kserokopiark i
zna
przynajmniej dwa jzyki. WSZYSTKIM DAJEMY RWNE SZANSE!"
No i jako pierwszy na rozmow wszed pies z gazet w pysku. Podszed do kolesia przeprow
adzajcego
wywiad, pomerda ogonem i wyplu na biurko ow gazet z zaznaczonym ogoszeniem. Kole w pi
rwszej chwili
zdbia, ale potem powiedzia:
- Bardzo chtnie by my Pana... to znaczy Ciebie zatrudnili, ale od kandydatw wymagamy
obsugi komputera...
Na to pies wskoczy na fotel, chwyci w pysk myszk i napisa apkami bezbdnie kilka wers
ana Tadeusza
w wordzie. Po czym zadowolony zeskoczy na podog, zaszczeka i znowu zamerda ogonem.
Na to kole troch zblad, ale dalej mwi:
- No tak... rozumiem... Ale wymagamy take obsugi kserokopiarki...
Pies gow podsun sobie krzeseko do kserokopiarki, wskoczy na nie i perfekcyjnie skopio
a kilka
dokumentw mruczc co sobie wesoo. A gdy skoczy zaszczeka i zeskoczy na podog. Tym
e
troch si rozja ni na twarzy i powiedzia:
- No dobrze. Ale my wymagamy take znajomo ci co najmniej dwch jzykw.
Pies przekrzywi gow, spojrza na faceta i z jakby lekkim u mieszkiem na twarzy powiedzi
a:
-MIIIAAAAUUUUUU!
Przychodzi Iwanow do Petrowa i pyta:
- Jak to jest, e twoja krowa daje 100 litrw na dzie?
Petrow na to:
- Widzisz... caa rzecz w czuo ci.
Przychodz do niej co rano, co by czule zagai na zasadzie: co tam dzi
czy woowink?

mamy, mleczko

- Witaj Czerwony Kapturku - mwi wilk - pierokw ci z babci przyniosem.


- Oj dzikuj (mniam mniam) jakie pyszne (mniam mniam), a z czym one s?
- Przecie mwi, e z babci...
Do Lenina wpada jego sekretarz i mwi:
- Towarzyszu Ulianow, rybacy znad Morza Ochockiego przywie li Wam ryby.
- Znad Morza Ochockiego? A ile oni tu jechali?
- Trzy tygodnie.
- Dzieciom. Wszystko dzieciom.

Meksykaski bandyta specjalizowa si w przekraczaniu Rio Grande od czasu do czasu i r


abowaniu bankw
w Teksasie. W kocu za jego gow zostaa wyznaczona nagroda i przedsibiorczy Texas Range
r zdecydowa si go wytropi.
Po dugich poszukiwaniach znalaz bandyt w jego ulubionej knajpie, podkrad si do niego
od tyu,
przyoy wiernego sze ciostrzaowca do jego gowy i rzecze "Jeste aresztowany. Gadaj. gdz
ukrye upy albo rozwal ci eb."
Niestety bandyta nie zna angielskiego, a Ranger hiszpaskiego.

Na szcz cie w saloonie siedzia dwujzyczny prawnik, ktry przetumaczy sowa Rangera.
Przeraony bandyta wybekota po hiszpasku, e upy ukry pod dbem za knajp.
"Co on powiedzia?" spyta Ranger prawnika.
"Odwal si. Nie odwaysz si mnie zastrzeli."
Spotyka si dwch kumpli:
- Ty, czemu pomalowae tak idiotycznie swoje auto? z przodu zielony, z lewej czerwo
ny, z prawej niebieski a z tyu ty??
- Ehehe jest kupa miechu jak mam wypadek i wiadkowie zaczynaj si sprzecza...

Na dalekich rubieach naszego wschodniego ssiad tj. Rosji mieszka nacja Czukczw. Jak
o ludzie przyzwyczajeni
do ycia w bardzo trudnych warunkach musieli oni pozna tajniki sztuki przetrwania,
a m.in. rwnie wszelkie sekrety
polowania. Dlatego te, w caej Rosji synli oni jako najlepsi tropiciele i my liwi.
Wadze w Moskwie oczywi cie nie mogy tego przey. "Jak to moliwe, eby prymitywni Czukcz
czymkolwiek
byli lepsi od prawdziwych Rosjan z Moskwy" zastanawiali si dygnitarze. I w kocu ur
adzili, e wyszkol jednego
ze swoich agentw na najlepszego my liwego na wiecie i wy l go do Czukczw, eby si spra
terenie.
Jak wymy lili, tak zrobili. Po skoczonym rocznym szkoleniu agent by tak dobrym my liwy
m, e nied wiedzia
wytropiby i na betonie, a w cel trafia z kilometra. No i pojecha do Czukczw. Tam zgos
i si do mczyzny
uchodzcego za najlepszego z najlepszych my liwych, mwic, e chce si z nim zmierzy.
Bladym witem wyruszyli z chatki Czukczy na polowanie. W trudzie i znoju przedzier
ali si przez dzik i zasypan
niegiem tajg. Przeszli 5 km - nieg po kolana, przeszli kolejne 5 km - nieg po pas, p
rzeszli nastpne
10 km - nieg po szyj. Wreszcie, jak Moskwiczanin zacz si ju wkurza, doszli do polany
atrz, a po jej
drugiej stronie stoi nied wied . Czukcza na migi da zna Ruskowi, eby nic nie robi, a sa
zacz okra
polan i zachodzi nied wiedzia od ty. W kocu jak by tu za nim, klepn go w rami. Nie
ony
si odwraca, a Czukcza wali mu w pysk i zaczyna ucieka przez polan prosto na Ruska.
Ten zaskoczony nie zdy zmierzy si do strzau, a Czukcza z nied wiedziem na karku byli
u przy nim.
Zdezorientowany tylko si odwrci i te zacz ucieka. Biegn przed siebie, przedzieraj
nieg i
gstwin. Przebiegli, ju 3 km, nied wied cay czas za nimi, przebiegli 6 - nied wied jes
u. Przebiegli
10 i Moskwiczanin zacz czu, e traci siy. W kocu zdesperowany, z nadludzk szybko ci
i strzeli do nied wiedzia powalajc go jedn kul. Zdyszany i wkurzony odwraca si do Czuk
zy, a ten do
niego z politowaniem:
- Ot ty durak... Teraz cignij go 10 km do chaty przez nieg...
Ciarna Muzina siedzi na egzaminie i opowiada o gryzoniach:
- do glyzioni nalezi nornica, chomik, krlik i mi .
- No wie pan - prostuje profesor - nied wied to nie gryzo, to takie due zwierze, yje w
Tatrach i...
- Nie, nie - przerywa Murzyn - taka maa mi !
Po skoczonej awanturze w wizieniu, trwao przesuchanie osobnikw odpowiedzialnych za je

j rozpoczcie.
Naczelnik pyta si ich:
- Dlaczego rozpoczli cie awantur?
Jeden odpowiada:
- Z powodu zej jako ci jedzenia.
Znowu naczelnik:
- A czym uszkodzili cie kraty eby wydosta si z cel?
Odpowied z tyu:
- Tostami...

eby wiedzia, jak mi si nie chce i do tych Kowalskich!


A my lisz, e mnie si chce? Ale wyobra sobie, jak oni si uciesz, gdy nie przyjdziemy.
Masz racj. Idziemy!
Agent ubezpieczeniowy przez 2 godziny namawia Beniamina, eby ubezpieczy mienie od
ognia i kradziey.
W kocu nowy klient jest gotw podpisa umow. Agent, podajc mu druczek, zaznacza:
- Oczywi cie, Towarzystwo nie pokrywa szkd powstaych wskutek celowego wzniecenia poar
u przez wa ciciela mieszkania.
Beniamin odkada piro i zwraca si do ony:
- Wiesz, Ra, ja od razu miaem przeczucie, e w tym interesie tkwi jakie oszustwo!

Pewien ornitolog-hobbysta czsto wieczorami przesiadywa w ogrdku, pohukujc jak sowa.


Ktrego razu sowa mu odpowiedziaa. Od tej chwili co noc przez cay rok rozmawia tak so
ze swym
pierzastym przyjacielem. Robi nawet notatki z tych rozmw. W pewnym momencie uzna, e
wielkimi krokami
zblia si do przeomu w komunikacji midzy gatunkami. Traf chcia, e akurat wtedy jego o
przy
pracach ogrdkowych wdaa si w pogawdk z ssiadk.
- Wie pani... Mj m jest z zamiowania ornitologiem. Cae wieczory spdza w ogrodzie rozm
wiajc z sowami.
- Co za zbieg okoliczno ci... Mj te!
Przychodzi facet z sanepidu do szpitala psychiatrycznego, patrzy, a tam wszyscy
z kierownicami biegaj. Idzie do kierownika i pyta:
- Co si stao, e tam wszyscy z kierownicami lataj?
Kierownik wyjmuje z szuflady kierownic i mwi:
- Jedziemy sprawdzi!
Przychodzi facet do psychoanalityka:
- Kim pan jest z zawodu?
- Mechanikiem samochodowym
odpowiada pacjent.
- Prosz w takim razie pooy si pod kozetk i odpry...
Rosyjski atomowy okrt podwodny klasy "Tajfun" przenoszcy strategiczne rakiety nukl
earne.
Pozycja: gdzie na morzu Barentsa. Czas: 03:50 czasu moskiewskiego. Nagle - wstrzs.

Przebudzony kapitan wywouje oficera wachtowego:


- Co si dzieje?
- Jakie dwie minuty temu chory Kowbasiuk otrzyma radiogram, e jego ona wyjechaa z ja
kochasiem do Wenecji.
- No a wstrzs?!

- Rakiety dolec do Wenecji za 18 minut.

Pracownik zoo wszed do klatki, eby nakarmi tygrysy. Trzeba przyzna, e mu si to udao.
- Wygraam konkurs pikno ci!
- No co ty?? A jak??
- Korespondencyjnie!

Zapa diabe Amerykanina, Hindusa i Ruska


-Kto wytrzyma trzy uderzenia, tego puszcz do raju. Moecie wybra, czym si zasonicie.
Amerykaniec wybra kamie. Diabe waln raz - kamie poszed w drobiazgi. Waln drugi - A
iec pad.
- Do pieka! - zakomenderowa diabe, po czym pyta si Hindusa:
- A ty czym si zasaniasz?
- Niczym, 70 lat jog wiczyem, wytrzymam.
- Jak chcesz.
Diabe waln raz - Hindus nic. Waln drugi - Hindus stoi. Waln trzeci - Hindus wytrzyma
- Moesz i do raju.
Hindus jednak zatrzyma si i my li: "Ja id do raju, a to przecie Ruskie w kawaach sobie
zwykle najlepiej radz.
Poczekam, zobacz, co on wykombinuje.".
Tymczasem diabe pyta Ruska:
- A ty czym si zasonisz?
- Oczywi cie, e Hindusem.
- Jak rozpdza si manifestacje uliczne w Szkocji?
- Wychodzi policja z puszkami na skadki.
Jeeli m odpowiada onie "Nie, kochanie!" to oznacza, e pytanie byo w stylu:
"Dugo jeszcze bdziesz si gapi w ten komputer?" Albo podobne.
Jeeli m odpowiada onie "Jak chcesz, kochanie!" to oznacza, e pytanie byo w stylu:
"Chciaby , ebym pofarbowaa sobie wosy?" Albo podobne.
Jeeli m odpowiada onie "Tak, kochanie!" to oznacza, e pytanie brzmiao:
"Czy ty mnie w ogle suchasz?" I adne inne...
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, rce mu si trzs na kierownicy. Wyprzedzio
dziadek si wystraszy.
BMW zatrzymao si na swiatach, dziadek z tego strachu nie da rady, przywali w
. Wysiada z niej dwch bykw:
- Co dziadek, walne ...?
- Tak (cienkim wystraszonym gosem)
- Masz kas?
- Nie
- Ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komreczk, dzwo po synka to odrobi u mnie, bo ty si do roboty nie
sz...
Dziadek zadzwoni, podjedaj 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku bykw i jeden z
- Co tatu ? Waln jak cofa?
Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami 10 Przykaza. Wa nie

go BMW,

ty beemk

nadaje

nich mwi

omwili przykazanie o szanowaniu rodzicw i nauczyciel spyta:


- A czy jest jakie przykazanie, ktre mwi o tym, jak traktowa braci i
siostry? May chopiec (najstarszy z rodzestwa) odpowiedzia:
- Nie zabijaj.
Diabe zapa Polaka, Ruskiego i Niemca, zamkn w celach i powiedzia:
- Macie po jednym yczeniu, musi wam starczy na 3 lata
Niemiec: Piwa!!!
Polak: Wdki!!!
Ruski: Papierosw!!!
Po 3 latach diabe otwiera cel Niemca, ten mwi: Piwa!!!
u Polaka: Wdki!!!
A Ruski siedzi na pryczy, rce mu si trzs, wyglda strasznie i cichym gosem mwi:
zapaek....

Bandyta wchodzi do banku, kradnie pienidze z kasy po czym podchodzi do jednego z


klientw i pyta:
- Widziae co zrobiem?
- Tak i mam zamiar zadzwoni na policj.
Zodziej przyoy mu pistolet do gowy i go zastrzeli. Podszed do nastpnego klienta z t
mym pytaniem na co ten odpowiada:
- Nic nie widziaem i nic nie syszaem, ale moja ona widziaa.
Pyta gospodarz nowego ssiada:
- A krowy macie?
- Mamy.
- A winie chowacie?
- A przed kim?

Jedzie wypasiony Mercedes na pruszkowskich numerach. W rodku czterech ysych, w bag


aniku biznesmen.
Go w baganiku trzsie si ze strachu. Nagle samochd zatrzymuje si, otwiera si klapa b
a
i facetowi ukazuje si policjant. Biznesmen zbolaym gosem:
- Jak si ciesz, e pana widz!
- Z czego si cieszysz?! Posu si!
Stoi baca na przystanku z krow. Jedzie jaki facet wic go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krow?
- Aaa przywi si j do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa si cieszy, jedzie 80km/h krowa si dalej cieszy, jedzie 1
20 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo bdzie wyprzedza.
Dlaczego panda spada z drzewa?
Bo zdecha.
W filharmonii mia si odby koncert muzyki Pendereckiego.
Dua obsada instrumentw. Dlatego jeden trbacz - ktremu wypado
wane spotkanie poprosi portiera aby go zastpi.
- Ale Panie Robercie - ja nie umiem gra na trbce - ja tu tylko sprztam.

- Panie Zenku bdzie Pan tylko trzyma trbk, moe Pan nawet co dmuchn - nikt nie zauwa
eszt jest
jeszcze czterech innych trbaczy.
Portier zgodzi si. Nazajutrz po koncercie trbacz przychodzi do pracy. W progu woa go
portier:
- Panie, ale byo super - ludzie wiwatowali, brawa si sypay, ale najlepsze e w trbkach
to siedzieli
jeszcze trzej inni portierzy i elektryk - Ale dali my czadu !!

Facet na bani mia wypadek, wyldowa poamany w szpitalu.


Przepytuje go agent z firmy ubezpieczeniowej:
- Prosz powiedzie, jak to moliwe, eby na prostej, pustej drodze mie wypadek?
- Te nie rozumiem, jad sobie spokojnie, nagle supy zaczynaj przebiega drog! No i jede
nie zdy.

Pewien stary Indianin zwoa swoich 10 synw, kaza im si ustawi w szeregu i spyta:
- Kto zepchn nasz "domek z serduszkiem" ze skay?
Nikt nie odpowiedzia...wic zapyta ponownie:
- Kto zepchn nasz "domek z serduszkiem" ze skay?
I znowu odpowiedzi bya cisza...
Stary Indianin rzek wic:
- Opowiem wam histori maego Georga i jego ojca - duego Georga. May George ci wi niow
ewo.
Przyzna si ojcu i nie zosta ukarany. Czy teraz odpowiecie mi na pytanie - kto zepch
n nasz "domek z serduszkiem" ze skay?
Najmodszy z synw odpowiedzia:
- Ja zepchnem...
Stary Indianin chwyci syna i spu ci mu ogromne lanie...
Paczc may Indianin pyta ojca:
- May Goerge powiedzia prawd i nie zosta ukarany, ja powiedziaem prawd i zostaem uka
y, dlaczego tato ??
Stary Indianin odrzek:
- Duy George nie siedzia na drzewie gdy may George je ci...
Dentelmen rozmawia ze swoj ssiadk:
- Madame, syszaem wczoraj jak Pani piewaa...
- Tak tylko, dla zabicia czasu - odpowiada zawstydzona dama.
- Straszn bro Pani wybraa, Madame...
-

Celina, co ci kupi na wito Kobiet?


Futro.
Kochana, nie zarabiam a tyle
To nie wiem.
Moe maleka podpowied ?:)
OK. W naszym banku zepsua si ostatnio instalacja alarmowa.

Amerykanie nie obawiaj si wojny z Chinami. Ich pociski przeciwpancerne przebijaj do


wolny chiski czog.
Chiczycy nie obawiaj si wojny z USA. Ich czogi s 2x tasze od amerykaskich pociskw p
wpancernych.
Greckie obligacje znowu potaniay. Tym razem ma to zwizek ze spadkiem cen skupu mak
ulatury.

- Kochanie, kotlety s niedosolone!


- To popijaj kompotem.
Nie ma jeszcze takiej japoskiej technologi, ktrej ruskim by si nie udao zepsu.

Zlaza mapa z drzewa. Zapaa kij, zacza strzsa banany. Tak pojawi si pierwszy czow
Zlaza druga mapa z drzewa. Zapaa kij, zacza tuc t pierwsz, eby ta i dla niej bana
Tak pojawi si pierwszy szef.
Wczoraj w nocy do jednego z moskiewskich kasyn wtargna liczna grupa ludzi
z automatami i w mundurach policji podatkowej. Po kilku godzinach lokal opu cia lic
zna grupa
ludzi bez automatw, mundurw policji podatkowej, butw oraz bielizny.
Nowy biaoruski laptop na targach elektroniki w Hong-Kongu zaj cae miejsce.
Ferrari wyprzedzio Hummera z prawej. Ale potem Hummer wyprzedzi Ferrari gr.

Szkolne kko historyczne tak udanie zrekonstruowao ycie w XV wieku, e 82 osoby umary o
dumy.

Stary rotmistrz wspomina:


- Wszystkie te opowie ci o mdro ci koni to bajki, prosz ja kogo, czyste bajki.
Pamitam, raniony ciko w potyczce pod Hrubieszowem spadem z sioda, a mj ko pocwaowa
oc.
- To to wiadczy o jego mdro ci przecie! - oburzyli si suchacze.
- To pastwo nie wiecie, kogo on przyprowadzi! Weterynarza, prosz ja kogo, weterynar
za!
Orkiestra ko cielna na Grnym lsku:
- Zymbalisten fertig?
- Fertig!
- Puzonen fertig?
- Ja, naturlich.
- Trompette fertig?
- Fertig, fertig!
- Also! Eins, zwei, drei: Boe co Polsk...
Sprzedam karabin produkcji francuskiej nieuywany, raz rzucony o ziemi.

Spotkao si trzech bogatych braci i rozmawiaj, co by tu kupi starej ju matce. Pierwszy


mwi:
- Ja kupi mamie wielki, dwupitrowy dom.
Drugi mwi:
- Ja kupi mercedesa z szoferem, eby moga je dzi kiedy chce i gdzie chce.
Trzeci mwi:
- Mama zawsze lubia czyta Bibli, a teraz ju niedowidzi i nie moe czyta,
dlatego kupi jej gadajc papug, ktra zna Bibli na pami. Wystarczy e powie, ktry ro
rs, a papuga go wyrecytuje.

Jak powiedzieli, tak zrobili. Po jakim czasie matka przysaa kademu z nich list. Pier
wszy czyta:
- Ten dom jest tak wielki. Mieszkam tylko w jednym pokoju, a musz sprzta cao ...
Drugi:
- Jestem ju za stara eby podrowa. Rzadko jed, a na dodatek szofer to kawa chama.
Trzeci:
- Synku, zawsze wiedziae co mama lubi. Kurczak by przepyszny.

Zapytano Bernarda Shawa:


- Mistrzu, czy jest prawd, e ten, kto bierze lub w pitek, jest p niej cae ycie niesz
- Oczywi cie, dlaczego pitek miaby by wyjtkiem!

Japonia zagrozia, e zestrzeli kad pnocnokoreask rakiet przelatujc nad jej przest
rzn.
W odpowiedzi Koreacy ubezpieczyli swoje rakiety w japoskiej ubezpieczalni.

Czarnobyl zostanie otwarty dla turystw. Mwi, e bdzie jak w Disneylandzie, tyle e dwum
trowa mysz bdzie prawdziwa.
Dziewczynka z rozbienym zezem posza gdzie oczy ponios... i si rozerwaa.
Chuck Norris jest beznadziejny a je li to nie prawda niech ten cienias
tu przyjdzie i walnie moj gow w klawasdougadfoaosad hdssdh sdsdjsdsdds: D;;fewefadf
affsa
Regulamin armii szkockiej nie mwi nic o czoganiu si. Przede wszystkim, honor i duma
szkockiego
onierza nie pozwol mu si ukry obliczu niebezpieczestwa lub uderza skrycie.
Po drugie - prbowali cie si czoga w spdnicy?
Wybraem si z on na wakacje.
W nocy mwi do Niej:
- Wydaje mi si, e pod moim kiem jest potwr.
- Doro nij wreszcie - odpowiedziaa.
- Mwi powanie, pod moim kiem czi si potwr!
- Wiedziaam, e nie powinnam ci oddawa grnego pitra.
Je li twj facet nie pyskuje, nie pije, nie robi zbytek, nie azi po knajpach,nie sied
zi cigle przy komputerze,
nie oglda si za kobietami - szturchnij go kijem pod ebro. By moe nie yje.
Z rozmowy dwch chirurgw:
- Jak tam operacja?
- Co tu opowiada, z narkoz adna atrakcja...
Wadimir Putin buduje na Placu Czerwonym nowe mauzoleum, w ktrym bdzie lea on i Dimitr
ij Miedwiediew. Na zmian
Wreszcie wyga nie jedna z najwaniejszych przyczyn ssiedzkich sporw. Na rynek wprowadz

ono wiertarki z tumikiem.


Sony wypu cio komrk, ktrej ekran dotykowy jest odblokowywany odciskiem palca. Teraz po
spotkaniu z dresiarzami stracisz i komrk, i palec.
-

Mona ci zada
Ju to zrobie
A dwa?
Ju to zrobie
A cztery?
Ju to zrobie
Kiedy?!
Wa nie teraz.

pytanko?
.
.
.

Niedawno zabiem karalucha. I teraz kadej nocy ni mi si jego duch - wchodzi po nodze
od krzesa, w malekich apkach trzyma malutki okruszek chleba, smutno na mnie patrzy
i pyta:
- A masekiem mona posmarowa?

Odesza ode mnie ona. Pies uciek. Kot te. A wczoraj zauwayem, e akwarium z rybkami co
bliej drzwi.
-

Jak e zepsu sokowirwk?!


Sok chciaem wycisn...
Jaki sok?
Brzozowy...

Bya ona dowiedziaa si, e jej byy m eni si z mod ssiadk. Zem cia si po kobie
iaego ojca i zostaa jego te ciow.

Koreaniec stan przed potem, na ktrym widniaa tabliczka ''Ostronie, zy pies''. Targa
mieszane uczucia strachu i godu...
- Dlaczego wspcze ni piosenkarze jak
- Ruchomy cel trudniej trafi.

piewaj, to do tego jeszcze tacz, biegaj, itd.?

Putin pokci si z on, kopn ulubionego kota i wyprowadzi si z domu z jedn tylko wa
- A wiesz, Maurycy, e rednia paca w Polsce to 468 euro?
- rednia? Czyli jak?
- Mj prezes je miso, a ja kapust czyli rednio obaj jemy gobki!
Telefon do zespou reanimacyjnego:
- Czy Jan Kowalski jeszcze yje?
- Jeszcze nie...
Jestem najmilszym czowiekiem na wiecie. Jak znajdziecie kogo , kto jest bardziej miy
ode mnie - to ja go zabij. I znowu bd najmilszym czowiekiem na wiecie.

W zwizku z inauguracj Putina i Dniem Zwycistwa zamknito centrum Moskwy. Objazd przez
Czechy, Norwegi lub Kanad.
W kadej bajce jest ziarno prawdy. Pewni rodzice znale li swego syna w kapu cie. Nazaj
utrz rano po juwenaliach.

Zapano pokrconego krokodyla. ywi si szminkami i pudrem. Chyba my li, e jest ju torebk
Najszybciej ewoluuj fachowcy budowlani.
Praktycznie kady, ktry przyjdzie, jest mdrzejszy od poprzednika. Zawsze pytaj: ''Co
za idiota tak to zrobi?''
- Masz wej ciwk na inauguracj Putina?
- Phi, ja mam abonament.
Nikt z pracownikw zoo nie mg strawi dyrektora. Ale pyton da rad.
- Dlaczego chiskie zupki zalewa si wrztkiem?
- Dla dezynfekcji.
Rodzice pytaj swoje picioletniego synka:
- A chciaby moe braciszka albo siostrzyczk?
- Nie. Sam wam dam rad.

Lokalna spoeczno jednej z dzielnic Biaegostoku pozostaje w gbokim szoku po tym, jak p
licja na zapleczu dzielnicowej biblioteki odnalaza ogromne, nielegalne skadowisko
broni i granatw. aden z mieszkacw nie mia pojcia o tym, e jest tu biblioteka.
Do maej dziewczynki podchodzi bandyta:
- Ej, maa, a jak ci odetn paluszek, to ile ci zostanie?
- Tsy...
- Trzy? Jak to trzy!?
- A, bo pan jus do mnie podchodzi...
Wczoraj banda Arabw groc personelowi Mentosami zaja fabryk Coca-Coli.
Ludzie s jak choinki. Trzy-cztery razy oberw siekier i le.
W szkole podstawowej doszo do bjki midzy nauczycielem WF a Zaj Praktyczno-Technicznyc
h. Wygra pan od ZPT.
Wprawdzie karate to karate, ale co motek, to motek!

Babuszka, ktra prbowaa zje sushi paeczkami, przypadkowo wydziergaa szalik z ososia.

W zwizku z reform rosyjskiego przemysu obronnego w sprzeday pojawi si makaron kalibru


5,45mm i 7,62mm.

Moja ssiadka z bloku, starsza kobieta, zawsze ustawiaa swj telewizor na maksymaln go n
Na szcz cie ciany w naszym bloku byy na tyle cienkie, e udawao mi si regulowa go no
zora wasnym pilotem.
-

Tamara, czym tak adnie pachniesz?


Perfumami, ktre mi wczoraj kupie .
Nie kupowaem ci adnych perfum!
Kupie , kupie ... Zerknij do portfela.

Typowy dzie pracy w rosyjskim biurze:


Grafik odkurza biuro, gdy sprztaczka zostaa pilnie wysana z dokumentami do klienta.
Kurier by w tym czasie zajty napraw komputera sekretarki prezesa. Sysadmin bowiem w
tym czasie koczy przygotowywa broszur, gdy grafik, jak pamitamy...
Niemcy. Kwalifikowali si do wszystkich Mistrzostw Europy od 1972 roku. Do wszystk
ich Mistrzostw wiata od 1952 roku. I do wszystkich Wojen wiatowych od 1914 roku.
Rosyjski genera drzemie przed pulpitem rakiet atomowych, obok krzta si sprztaczka. N
agle ta potyka si o szczotk i bach pada na pulpit! Genera przerywa drzemk i rozgniew
any:
- Nu, i posza w choler!
- Kto? Ja?
- Nie, zachodnia Europa!

Legenda gosi, e mistrz krzyacki kaza kademu ze swoich rycerzy wybi na zbroi na wysoko
serca indywidualny numer. Dziki temu mg rozpozna kadego ze swoich rycerzy odczytujc
yfry. Niestety, na koniec bitwy pod Grunwaldem kady z braci zakonnych mia te numer
y przebite kopi, mieczem albo toporem. Od tego czasu w rd Niemcw kr opowie ci o Polak
asowo przebijajcych numery we wszystkich niemieckich blachach spotkanych latem na
Pomorzu.
- Specjalno ci naszej restauracji s limaki prosz pana.
- Wiem. Wczoraj tu byem i jeden mnie obsugiwa.
Kronika kryminalna. Wczoraj w Moskwie przechwycono wielki transport faszywej wdki.
Ludzie po niej trze wieli i szli do pracy.
Rosyjski kierowca Formuy 1 Witalij Pietrow zawsze z u miechem przekracza lini mety.
Ten si mieje, kto si mieje ostatni.
W turnieju bilardowym wygra reprezentant Czelabiska, wbijajc rednio po trzy bile nar
az. Nastpnym razem maj zabroni uywania wide zamiast kija bilardowego.
W Norylsku mamy lato.
Mona ju chodzi w letnim palcie, letnim szaliku i letniej czapce.

Bazen krlewski otworzy notatnik i co tam zapisa.


- Co tam piszesz? - spyta krl.
- Zapisuj nazwiska wszystkich gupcw, jakich znam. Teraz zapisaem twoje nazwisko, krlu
, bo dae pienidze oszustowi podajcemu si za jubilera, aby kupi za granic kosztowno c
nie wrci.
- A je li wrci?
- To wykre l twoje nazwisko, krlu, a wpisz jego.

Skarbwka przesuchuje prawnika:


- Powiedzcie no, Rabinowicz, jak to jest. Macie kancelari adwokack. To dlaczego wa
szym podstawowym rdem dochodu jest sklep ze sprztem sportowym?
- Sytuacja wyglda tak: przychodzi do mnie klient. Zamy, e dostarczy swojemu odbiorcy
owar, za ktry tamten nie zapaci. Klient paci mi za rad, a potem paci za przygotowanie
dokumentw do sdu. Potem paci opat sdow. Sd wyznacza termin za p roku. Po p roku
ia si na rozpraw. Kolejny termin za nastpne p roku. Przez ten czas dunik bankrutuje.
tak to wyglda.
- I do czego pan zmierza?
- Ano do tego, e klientowi pro ciej kupi u mnie bezpo rednio po pierwszej poradzie jak
i , dajmy na to, kij do baseballa.
Nowa wersja Kasperskiego. aden wirus nie ma szans eby si uruchomi. RAM-u nie starczy
.
- Creczko, kiedy wyjdziesz za m?
- Kto? Ja? No co ty? Miaam chomika - zdech, a m to dopiero jest odpowiedzialno !

Szef linii lotniczych wzywa kapitana samolotu:


- Panie kapitanie, chciabym pana prosi o bardziej przemy lany dobr sw...
- Co si stao?!
- Kolejny raz, podczas ldowania zwraca si pan do pasaerw sowami: "Zanim wyldujemy, ch
iabym skorzysta z okazji i poegna si z pastwem"
Indianin skalpuje biaego, w pewnym momencie pyta:
- Przy brzegach prosto czy wycieniowa?
Wojna z korupcj zostaa wygrana. Korupcja zostaa wzita do niewoli i jest obecnie za m
urami Kremla.

Kiedy akurat w Rosji jest ciepa i mao niena zima, nad mogi Napoleona niesie si szept
A mogem teraz...''.
eby cho troch dorobi, piloci Aerofotu bombarduj po nocach.
Uczciwego polityka mona pozna po oczach. Po smutnych, godnych oczach...

Wjecha zaporoec w mercedesa. Z merca wychodz karki i wycigaj z zaporoca dziadka. A dz


adek spokojnie mwi:
- Chopaki, po co si zo ci. Chod cie, lepiej napijemy si herbaty i zjemy pierniczki.
- Dziadku, wariata strugasz? Jedziemy twoje mieszkanie na nas przepisa!

- Chopaki, szanujcie troch starszego! Wypijemy herbaty z pierniczkami, pogadamy...


Koledzy wymienili spojrzenia, no ale nic, poszli za dziadkiem. A ten zamiast do
jakiej knajpki prowadzi ich do parku. Siadaj na awce, dziadek wyciga star, mosin la
ciera i pojawia si din. Dziadek do niego:
- Zorganizuj w try miga herbat i pierniczki dla tych dentelmenw i dla mnie.
- Tak jest, mj panie! - odpowiedzia din i rzeczywi cie, z powietrza zmaterializowa si
tolik, z obrusem, samowarem, pierniczkami, zastaw... Karki siedz z opadnitymi szczka
mi, po chwili jeden si pozbiera i mwi:
- Dziadek, sprzedaj no ty t lamp.
- Nie.
- Sprzedaj, daj dziesi tysicy baksw.
- No ale co wy, nie sprzedam!
- Pidziesit tysicy!
Koniec kocw, kupili lamp za wier miliona. Dziadek sobie poszed z powrotem do samochod
, a szef karkw pociera lamp. Pojawia si din. Kark mu na to:
- Suchaj, teraz ja tu jestem szefem. Masz nam zaraz zorganizowa po dziesi milionw bak
sw na pocztek.
- Przepraszam, nowy ja nie panie, ale ja si specjalizuj tylko w herbacie i pierniczk
ach.
Pary, dawne dzieje. Nostradamus ochrzania swego kota:
- No kto? Kto?! Kto mi narobi w kapcie za p godziny, no?!
- Dodaa do tego chilli?
- Tak. My laam, e lubisz ostre jedzenie.
- Lubi. Ale nie sernik!
Port w winouj ciu. Przy redzie wielki prom pasaerski.
Zziajany facet z wielkim plecakiem biegnie wzdu brzegu ile ma pary w nogach.
W biegu rzuca plecak za burt promu.
Bierze rozbieg i skacze.
apie si za burt; po chwili, ostatkiem si podciga si i przeazi na pokad.
- Ufff - dyszy. - Zdyem.
- Brawo, bravissimo - mwi kapitan. - A nie lepiej byo poczeka, a przycumujemy?
-

Co taki przybity?
A z czego si cieszy... Dzisiaj mi jeden taki kas zabra i jeszcze zb straciem.
Dresiarz?
Dentysta...

Ksigowy Sidorow, podczas odbioru paszportu, z przyzwyczajenia podpisa si jako preze


s Iwanow.
Zodziej poucza syna:
- Nie zazdro kolegom, ktrzy mwi, e maj wszystko w domu, tylko zapisuj ich adresy
Co tam malamuty, co tam husky... Czelabiskie psy zaprzgowe potrafi przebiec przez o
bie Koree.
ona Giorgio Armaniego jest najbardziej trendy na
Nawet dzieci ma od Armaniego.

wiecie.

- Jaki jest podstawowy warunek wprowadzenia demokracji?


- Kiepska obrona przeciwlotnicza.

Konduktor zatrzyma pasaera jadcego bez biletu:


- Prosz Pana, pasaer w pocigu musi przestrzega dwch zasad - musi mie wany bilet i ni
olno mu przekupi konduktora. T pierwsz zasad ju pan zama...
Telefon rano:
- Cze , co robisz?
- Jem niadanie z on i psem, a ty?
- Ja z serem i pomidorem.

Zderzyy si dwie ciarwki - z bursztynem i karmelkami pomaraczowymi. Ekipa drogowcw tr


i dzie sortuje towar.
W sklepie second-hand otwarto dzia z ywno ci.
Gwny bd rosyjskiej opozycji polega na tym, e prbuj gra w szachy z dudok.
Czelabiski komornik wystartowa w zawodach pywackich. Zaj ostatnie miejsce i wszystkie
medale.
W planach obchodw 200-lecia wojny z Napoleonem zaplanowano rekonstrukcj podpalenia
Moskwy.
Ju drugi tydzie Pinokio siedzi zwrcony twarz na pnoc.
Brod zapuszcza.
Na weselu byo bardzo spokojne i cicho.
W restauracji byo darmowe Wi-Fi.
W
-

misnym:
Przed chwil kupiem tutaj parwki. Wziem gryza i wypady mi dwa zby.
Moe za mocno Pan ugryz?
To nie byy moje zby.

Po co wam parasol?
A jak spadnie deszcz?
Pierwszy raz widz czowieka, ktry boi si deszczu w pomieszczeniu.
Nie boj si, mam przecie parasol.

Winnetou i Old Shatterhand zabdzili na pustyni. Zmczony Old Shatterhand mwi do swego
przyjaciela:
- Wystrzel, moe nas kto usyszy.
Winnetou wystrzeli, jednak nikt si nie zjawi. Po chwili Old Shatterhand mwi znw:
- Wystrzel jeszcze raz. Moe teraz kto usyszy.
Winnetou znw wystrzeli. Czekaj dusz chwil i znw nikt si nie pojawia.

- Wystrzel jeszcze raz!


- Dobrze, ale to ju ostatnia strzaa!
Tragedia na stacji polarnej. Badacz zgin pod prysznicem od licznych ran kutych.

Poczt elektroniczn wynaleziono w Czelabisku, kiedy inynier Sidorow wysa dyskietk go


ocztowym.
Czelabiskiego lekarza wylano z roboty. Ten si jednak nie zrazi i zaoy wasny biznes.
powstay captcha.
Na rosyjskich drogach jest tylko jeden znak zakazu - cig betonowych blokw.
Wszystko inne to co najwyej znaki ostrzegawcze.
Wowaczka, wychodzc z klasy, tak mocno trzasn drzwiami, e z klasy wyszed te i Pietia,
iedzcy na parapecie.

Na wiatach w beemk wjeda Zaporoec. Z beemki wysiada dresior i rusza w stron Zaporoc
zyczy przy tym:
- Co to jest?!
Z Zaporoca wysiada dziadek z pepesz i odpowiada:
- Zaporoca z automatem nie widziae ?
- Podobno tylko w chiskim zmieniajc jedynie intonacj mona nada temu samemu zwrotowi z
upenie przeciwstawne znaczenie.
- Tak, jasne...

Muller wzywa Stirlitza do siebie.


-Stirlitz! Wczoraj wizytowa nas sam Fuhrer. Zobaczy zdjcie waszej ony na biurku!
-Najmocniej przepraszam. To si wicej nie powtrzy. Zaraz usun to zdjcie.
-Nie, nie o to chodzi. Fuhrer postanowi was w zwizku z tym zdjciem odznaczy krzyem el
znym za mstwo...
W amsterdamskim zoo lew zjad go cia. Nastpnie zmar z przedawkowania.

Czelabiscy archeologowie znale li hem Aleksandra Macedoskiego. Dziesi metrw dalej zna
jego motocykl.
Grecy walnie przyczynili si do upadku Troi, Persji, Egiptu, Syrii, Babilonu, Rzym
u... Teraz kolej Unii Europejskiej.
iPhone sam przestawia czas w dniu zmiany czasu.
Czelabiskie komrki przestawiaj wszystkie zegary w domu.
- Prosz, narysuj mi kotka - powiedzia May Ksi do Erwina Schroedingera.

- Po czym pozna, e kto w mieszkaniu zaoy ci czelabiski podsuch?


- Wracasz do domu, a tu znikd jedna szafa wicej.
Ten mj szef to ju kompletnie zwariowa. Siedz sobie, nikomu nie przeszkadzam, cichutk
o i spokojnie, a on wchodzi - nie ma "cze ", nie ma nic, tylko od razu:
- Zabieraj te nogi z mojego biurka!!
Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyk. Szef na to:
- Podoba si wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam paci wicej za wasze przyjemno ci?!
Klient pyta kelnera:
- Gdzie tu jest kran z wod?
- yczy pan sobie mineralnej?
- Nie, chciaem dolewk rosou.
Eskimosi znaj sto okre le na
czn je dzi pugi.

nieg. Rosjanie - znacznie wicej, przynajmniej dopki nie z

Sierant policji z Czelabiska odda dwa strzay ostrzegawcze. Potem wycign pistolet...
W rejonie Czernobyla otwarto nowy sklep dla grzybiarzy. Maj koszyki, sieci, wnyki
, dubeltwki...
Do wiadczony frezer potrafi pokaza na palcach liczb pi.
Te ma by operowany przez zicia. Przed podaniem narkozy zapowiada:
- Lepiej si postaraj, jeeli ja umr, to ona planuje przeprowadzi si do was.
Czy tylko mi si wydaje, e kady nowy skandal korupcyjny rozdmuchuje si, by zatuszowa p
oprzedni?
- Jak si nazywa miara liczebno ci ludno ci w Turcji?
- Sztukaturka.

W raju spotykaj si Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, e pobawi si w


chowanego. Einstein zaczyna liczy: 1, 2, 3, ... Pascal i Newton zastanawiaj si gdz
ie tu si schowa. Pascal chowa si za jak chmurk. Newton bierze kred i rysuje na ziemi
adrat metr na metr, po czym staje w nim.
- ..., 99, 100. Szukam.
Einstein odwraca si i widzi za sob Newtona.
- Ha! Mam ci Newton!
- Nie, nie, nie - odpowiada Newton - Ja jestem jeden Newton na metr kwadrat,
czyli Pascal.
Iwan Iwanowicz Iwanow nigdy nie wypenia adnych formularzy urzdowych.
Po prostu kradnie wypenione wzory.

Egipskie rekiny widziay ju naprawd sporo, ale ruskich ze sowami : "O! Delfiny!" boj s
i do dzisiaj.

Pracownik skarbwki, wybierajc si na bal kostiumowy z on, przebra si za wampira: czar


peleryna, sztuczne ky, lady krwi na twarzy. Gdy weszli, gospodarz zapyta:
- Co, prosto z roboty?
Kady kraj ma charakterystyczne dla siebie imiona. Na przykad Iwan wszystkim kojarz
y si z Rosj, Hans z Niemcami a Mohamed z Francj.
TVP. "Pytanie na niadanie".
- Go cimy dzisiaj pana Wacka, najsynniejszego polskiego morsa. Panie Wacku, kiedy p
o raz pierwszy wykpa si pan w przerbli?
- Jak wszyscy, gdy sobie skracaem drog przez jezioro...
- Szefie, jaki facet czeka na pana w sprawie niezapaconej faktury, ale nie chcia si
przedstawi.
- A jak wyglda?
- Wyglda tak, e lepiej zapaci...
-

Jak doszo do wypadku?


Panie doktorze, ona mnie rzucia!
Ale czy to jest powd, eby skaka z 3-go pitra?
Nie rozumie pan. Mwi "ona mnie rzucia", a nie "zostawia"!

- Chopaki, zna si ktry z was na ro linach? Przelaem geranium...


- Mocno?
- Ssiedzi z dou mwi, e mocno...
Co robi Jan Kochanowski na siowni?
Trenuje
Mieszkacy Czelabiska deczko przegili z noworocznymi fajerwerkami. Ostatnia ich raki
eta zostaa zestrzelona przez amerykaskie siy powietrzne niedaleko Waszyngtonu.
Akademia Medyczna. Wydzia Mikrobiologii:
- A pan, docencie, co pan wie o ple ni?
- Wszystko! Albowiem jestem kawalerem.
A programmer had a problem. He thought to himself, "I know, I'll solve it with t
hreads!". has Now problems. two he

Szed Mowgli przez dungl i zobaczy maego sonika, ktry wpad do gbokiej jamy i nie m
wydosta. Poniewa Mowgli nie mg wydosta sonika to go zakopa. eby inne mae soniki n
u do tej jamy.

W czelabiskich filmach 3D nawet pierwsze rzdy widzw gin w strzelaninach.


- Chod , kupimy nowy telewizor!
- Jeszcze starego nie obejrzeli my do koca.
Wczoraj szef wysa nas postrca sople z dachu.
I pech - jeden wielki sopel spad na samochd szefa.
Mimo, e szef przezornie zaparkowa auto 70 metrw od budynku...
Soczewki kontaktowe wynalaz okularnik w wyniku nieszcz liwego wypadku.
Rzeczy, ktrych nie zdye wyrzuci - badziewie.
Rzeczy, ktrych nie zdyli wyrzuci twoi rodzice - vintage.
Rzeczy, ktrych nie zdyli wyrzuci twoi dziadkowie - antyki.
- Co to jest nienawi ?
- To jest na przykad kiedy wchodzisz do sklepu, tum ludzi, jedna kasa czynna. A ka
sjerka jaka nierozgarnita, a to jej si kasa zawiesi, a to nie ma reszty, a to kopot
z kart...
- A, i ta kilometrowa kolejka ludzi jej wtedy nienawidzi?
- Nie, s po prostu roze leni. A ty w tym czasie zbierasz peen koszyk zakupw, ju podcho
dzisz do koca kolejki, kiedy rozlega si zawoanie: ''Prosz przej do wolnej kasy!''. I
tedy szybciutko, bez zastanawiania si, podbiegasz i jeste pierwszy przy wolnej kas
ie. I wtedy zaczyna si nienawi .

Stirlitz po kolejnym sukcesie jecha Mercedesem do Berlina. On jeszcze nie wiedzia,


e wojna niedugo si skoczy, a jemu jako Bohaterowi Zwizku Radzieckiego bdzie przysug
Zaporoec poza kolejno ci.
Przystanek autobusowy.
- HALO, HALO, prosz pani, tak, pani, w tym paszczyku...
- O co chodzi, nie znam pana.
- Czy przypadkiem nie zostawia pani parasola w autobusie?
- Och, rzeczywi cie, zapomniaam, osz...
- No niech si pani tak nie martwi...
... tylko biegusiem - a tak daleko nie odjecha.
Utracono kontakt z amerykaskim azikiem marsjaskim Curiosity. Rosyjski Mars-3 po czt
erdziestu latach przerwy nawiza kontakt z baz, przesa dane naukowe i podzikowanie za
ostaw cz ci zamiennych.
-

Cze , jestem Magda.


Igor.
Czym si zajmujesz Igorze?
Rysuj.
Supcio! A mnie moesz narysowa?
W sumie tak, cho to specyficzne rysunki...
To znaczy?
Trupy na asfalcie kred obrysowuj.

Czelabisk. Kierowcy Kamaza wyskoczy na drodze o . Tak powstay Kamazy ze skrzan tapice
Czelabiski balet wyjecha na wystpy do Chicago. Miejscowa mafia w popochu opuszcza mi
asto.
Dzisiaj Barack Obama spotka si w Biaym Domu z Wadimirem Putinem. Po czym wielce si zd
ziwi i zapyta, co ten, do diaska, tam robi o 3 w nocy.
Przychodzi Czelabiniec do baru i woa do barmana:
- Pan mi rzuci koktajl Mootowa...
Wybra si facet na ryby, a
iego. Zaczepi go w cao ci
, trzyma dwie solidne rybki
- No tak, ty sobie pisz, a

przedtem nakopa robakw. Znalaz jednego metrowej dugo ci, t


na haczyk, zarzuca wdk. Zasn. Budzi si, a tu na brzegu le
i marudzi:
te ajzy mnie chciay ywcem zje !

W IKEI:
- Dzie dobry. Czy to dzia zwrotw?
- Tak. Co by pan chcia zwrci?
- To.
- A co to jest?
- A ja nie wiem. Jak prbowaem skada, to czasem przypominao kanap, czasem szaf, a raz
wet apao biaorusk telewizj.
Zapali bandyci Nowego Ruskiego, wrzucili do baganika, zawie li w odludn okolic nad rze
k i wypytuj. Przytopili go na 10 sekund i pytaj:
- Pienidze?
- Nie.
Przytopili na 20 sekund i pytaj:
- Kosztowno ci?
- Nie.
Przytopili na p minuty i pytaj:
- Zoto?
- Nie. Suchajcie, albo dajcie latark, albo gbiej zanurzajcie, tu nic nie wida.
W pewnej fabryce szka wydano pensj w towarze. Ludzie zostali nabici w butelk.
Wskutek poaru w krematorium obsuono 6 klientw poza kolejk.
- Mariusz, mam dla ciebie dwie nowiny...
- Zacznij od dobrej.
- Serwery byy na gwarancji.
S
1.
2.
3.

trzy sposoby aby co zrobi:


Moesz to zrobi samemu.
Moesz wynaj kogo kto to dla ciebie zrobi.
Moesz powiedzie swoim dzieciom eby absolutnie tego nie robiy.

Texas. Przestpc rodem z Czelabiska skazano na krzeso elektryczne. Trzeci dzie cay sta

siedzi przy

wieczkach.

ona do ma:
- OK, mw po dobroci, jak byo, bo jak sama sobie wymy l, to dopiero bdziesz mia przechl
pane!
Zebranie Harcerstwa:
- Czy jest druh Boruch?
- Nie ma druha Borucha.
Dlaczego odkurzacz jest na haju?
Bo wciaga
Co mwi ksidz po lubie informatyka?
Pobieranie zakoczone
Dlaczego Halloween to ulubione wito dresw?
Bo dresy lubi wycina z dyni.
Jak nazywa si zabjca ony?
onkil
Jak si nazywa dom rudego?
Rudera
Co robi Maria Skodowska-Curie?
Promieniuje
Jak si nazywa murzyn pracujcy w bibliotece?
Czarnoksinik
Wchodzi caka oznaczona do pociagu, a to nie jej przedzia.
Przychodzi zebra do lekarza, a lekarz jej mwi:
prosz si rozebra.

Czelabisk. Kierowca Kamaza Stiepan Sidorow, wsiadajc do tramwaju, zapomnia wysi z Kam
za.
Prosiaki si bawi, wesel, raduj. Nagle - do pokoju wchodzi zy wilk. Wszyscy zamarli.
- Salam alejkum - powiedzia wilk.
Prosiaki odetchny z ulg...
Po raz pity w cigu ostatnich dwch lat z muzeum skradziono obraz ''Czarny kwadrat''
Malewicza. I po raz pity stary dozorca Wasia zdoa go zrekonstruowa zanim ranek nasta.

Wystp zespou taca irlandzkiego doprowadzi do pomieszania zmysw u trzech widzw znajc
lfabet Morse'a.
Dwie zmienne losowe siedz w barze. Cho staray si rozmawia dyskretnie, to ich rozmowy
byy cigle syszane.
Matka pakuje syna na wycieczk:
- Zapakowaam ci chleb, maso i kilogram gwo dzi.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masem i zjesz.
- A gwo dzie!?
- Tu s. Przecie spakowaam.
Chopczyk wrzuci monet do fontanny, aby jeszcze tu wrci.
I wrci.
Bo mu zabrako na bilet na autobus.
Gdzie w Wenecji na Gondoli jedna para si...
koysze i zakca nocna cisz.
Na kamieniu siedzi glizda mwi, e ja boli...
gowa, bo to strefa atomowa.
Przez las id sobie zbje wisz im do kolan...
miecze, bo to byo redniowiecze.
Przed bocianem leci mucha bocian zaraz ja wy...
przedzi, bo ja trzy godziny ledzi.
Leci bocian borem, lasem wymachuje swym...
ogonem przywoujc swoja on.
Syberyjskie wilki s cywilizowane. Listonosza zer, ale poczty - nie rusz.
Zamiast uy gazu zawicego modawska policja bardzo szybko ciska w tum siekan cebul.

Redaktor jednego z odeskich dziennikw ochrzania dziennikarzy:


- Ile mona uywa tego sowa ''miejscowy''! Miejscowe wadze, miejscowi urzdnicy... Lepie
cz ciej stosowa nazw naszego piknego miasta!
Nastpnego dnia czyta w sekcji "Kronika miejska":
" Poszkodowany w wypadku trafi do szpitala, gdzie przeszed zabieg w znieczuleniu o
deskim".
W
-

rodzinie Nowych Ruskich:


Komrk masz?
Mam.
Nawigacj masz?
Mam.
Tablet masz?
Mam.
Laptoka masz?
Mam.
Zapasowe baterie masz?
Mam.
Bidny ty mj syneczku, ile ty musisz si w tej pierwszej klasie nad wiga...

Sowieckaja tiechnika - gniotsja, nie amiotsja


Konkursem figur lodowych zakoczyy si wybory miss mokrego podkoszulka w Murmasku.
Jedzie elektron na motorze, i nagle zatrzymuje go policja.
- Czy wie pan, e jecha pan 250 km/h?
- No dziki, to teraz nie wiem gdzie jestem.
Rozmawiaj dwie ameby, jedna zdenerwowana mwi do drugiej:
- Przesta, bo zaraz Ci kopn!
- A niby czym?
- A nibynk!
Mercedes od 2015 wypu ci samochody ze sztuczn inteligencj. Wszelako nie na rynek ros
yjski. Symulacje wykazay, e samochody uciekayby z powrotem do Niemiec.

Dojeda Kamaz drog podporzdkowan na skrzyowanie. Kierowca rozglda si. Z lewej Smart,
awej te nikogo...

Zarzuci stary czowiek sie w morze i wycign gadajc ryb. I poj wtedy, e co do Fuk
kie niedopowiedzenia...

Maa wioska gdzie na Kaukazie, zamieszkana i przez prawosawnych, i przez muzumanw. W c


zasie modlitwy wchodzi pop do meczetu. Pop cay zakrwawiony, ledwo si na nogach trz
yma, ale mwi:
- Jest jaki odwany muzumanin?
Muzumanie patrz si po sobie, po duszej chwili wychodzi jeden chwacko zbudowany. Wycho
dz z popem przed meczet. Tam pop tumaczy:
- Wczoraj u nas byo wito i my my sobie troszk popili. Dzisiaj ona mwi: "Zarnij baran
rbowaem, ale tylko go naciem. Krwi wszystko zachlapa, wyrwa si, biega po wybiegu. S
nie zapi. ona poradzia, ebym muzumanina do pomocy poszuka, bo wy nie pijecie.
Poszli razem. Biega wielki baran po obej ciu, prbuj go to tak, to siak zapa. Par razy
yo ju prawie-prawie, ale si nie udao, tylko ich obu juch pobrudzi jeszcze bardziej. W
kocu muzumanin mwi do popa:
- Sami nie damy rady. Trzeba jeszcze kogo do pomocy. Id do meczetu.
Pop poszed. Wchodzi do meczetu. Jeszcze bardziej okrwawiony, jeszcze bardziej zdy
szany... i sam. I pyta:
- Jest jaki odwany muzumanin?
Muzumanie patrz si po sobie, po duszej chwili wychodzi najstarszy z nich, klka przed
opem i mwi:
- Ty e ostatniego zareza. My my tu wszyscy na chrzest ju gotowi.

Jecha facet autem i zapa gum. Zjecha na pobocze, podnis auto na lewarku, odkrci ko
asowe i w tym momencie wszystkie cztery ruby wpady mu do kanau. Nie wiedzc co dalej
robi, rozglda si wokoo i widzi tylko jeden budynek - dom wariatw. Nagle wychodzi z ni
ego facet, podchodzi i mwi:
- We pan odkr po jednej rubie z kadego koa i bdziesz pan mia po trzy w kadym.
Go zadziwiony:
- Kurde, to jest my l! Co pan robisz w takim miejscu?
- Panie, to jest dom wariatw, a nie idiotw.

Matka miaa 3 crki : Akacj, Jabonk i Cegiek.


Pewnego dnia przychodzi do niej jedna crka i si pyta:
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imi Akacja?
- Bo gdy bya maa spad ci na czoo li Akacji.
Po chwili przybiega druga cra i zadaje podobne pytanie.
- Mamo! mamo! A dlaczego mam na imi Jabonka?
- Bo gdy bya maa spad ci na czoo li Jaboni.
Na kocu przybiega trzecia cra i si pyta:
- ebeebeebe?
Rykszarz, poganiany elektroszokerem, liczy si jako trolejbus.
Za co ydzi w Izraelu nie lubi Mojesza?
Bo ich targa 40 lat po pustyni w te i nazad, tam i z powrotem,
a na kocu kaza si osiedli w jedynym miejscu w okolicy, w ktrym nie ma ropy.
Rozmowa dwch krytykw teatralnych:
- Syszaem, e ten ostatni spektakl na ktry si dzisiaj wybierasz nie jest zbyt popularn
y?
- Gorzej. Zadzwoniem dzisiaj do kasy, eby si zapyta, o ktrej przedstawienie
to mnie zapytali "A o ktrej, by szanownemu Panu najbardziej pasowao?"
Syn przywiz ojca do szpitala. Na izbie przyj go wypytuj:
- Kapcie ma?
- Ma.
- Szlafrok ma?
- Ma.
- Po ciel ma?
- Ma.
- Materac, koc, poduszka?
- Ma.
- Doskonale. A kim jest ten go w biaym kitlu, ktry stoi obok pana ojca?
- Lekarza te wasnego przywie li my - a nu u was nie ma?
Zapa yd takswk. Po dojechaniu do celu takswkarz mwi:
- 600 rubli.
yd daje mu 300. Takswkarz:
- Przepraszam, ale powiedziaem - 600.
- Ale przecie jechali my we dwch!
Zajcia na AM:
- Co to jest narkoza?
- ?
- Narkoza, to sposb na pozbycie si dobrych rad dawanych lekarzowi przez operowaneg
o pacjenta.
Wchodzi facet do baru, a tam przy ladzie siedzi pingwin, przed nim szklanka, w s
zklance 100ml wdki. Nielot wypija jednym haustem alkohol, dzikuje, paci i wychodzi.
Facet pyta si barmana:
- Panie barman, co to byo? Przecie to prawdziwe cudo?!!
- E tam. Jakie cudo, panie...?

- No, ale jak to...? Pingwin, przy barze, "setka wdki", paci, dzikuje?
- Normalnie, zwyky pingwin, o tu, niedaleko na budowie robi jako spawacz.
- Panie, ja jestem wa cicielem cyrku! Ja go musz zatrudni!
- To wpadnij pan jutro - mwi barman. - Pingwin jest tutaj codziennie praktycznie
o tej samej porze, to se pan z nim pogadasz.
Facet przychodzi nastpnego dnia - rzeczywi cie pingwin siedzi przy barze, przed nim
na ladzie szklanka z wdk.
- Panie, ja w yciu czego takiego nie widziaem - mwi podniecony facet do pingwina. Ja jestem wa cicielem duego cyrku! Ja chc pana zatrudni.
- W sumie, to mog dla ciebie pracowa - pingwin spokojnie spojrza na go cia i przechyl
i szklaneczk. -Tylko na co ci spawacz w cyrku...?
Michai Kaasznikow staje po mierci przed Bogiem, a ten go pyta:
- Michai, czy zrobie w yciu co zego?
- Bro Boe.
Rozmowa dwch kanibali-kucharzy:
- Wszyscy zawsze narzekaj na moje potrawy ze starcw, s dla nich za mde lub le doprawi
one. Zdradzisz swj sekret? Twj ostatni dziadziu by znakomity!
- To proste, jest tylko jedna przyprawa, ktra pasuje do staruszkw - przyprawa do p
iernika!
Do drzwi profesora kto puka. Otwiera gosposia, chwil rozmawia, po czym idzie do pr
ofesora i zdaje spraw:
- Panie profesorze, przyszed taki jeden i prosi, eby mu co da...
- Pani mu da dwa zadania z geometrii wykre lnej i kae si oddali.
- I jak tam, ziciu, spodobay si wnuczkowi zabawki?
- Mama da spokj... wszystkie prezenty rozwali. I samochodziki, i czog, i choink, i w
szystkie bombki...
- I prezent ode mnie te?
- Nie, motek od mamusi jest cay.
ona skary si mowi:
- Nie mog si z tob w jednym ku wyspa! Kiedy pisz, zajmujesz p ka!
- No to o co chodzi, masz drugie p.
- Tia, wier na lewo i wier na prawo od ciebie.
Kiedy samochd Chucka Norrisa zbacza z trasy, nawigacja mwi:
- W zasadzie mona i tdy...
Dobra mama zawsze pozwoli obliza dziecku lukier z trzepaczek miksera.
Bardzo dobra mamusia - wyczy wcze niej mikser.
- Panie Nowak, paska crka wci na przerwach ugania si za chopakami!
- W jej wieku wszystkie tak robi
- Ale tylko ona z noem!
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
- Moe pan bra kredyt.
- Ale ja nie mam z czego spaca!

- Nie bdzie pan musia...


Odessa. Rynek Starozakonny. Facet podchodzi do stoiska z papukami falistymi:
- A te papuki wiergoc i gadaj?
- Pan mi pytanie i ja panu pytanie... Jest pan onaty?
- Tak.
- I co, mao panu?
-

Lusia, nie tacz!


Dlaczego?
Lusia, o to jedno ci prosz, nie tacz!
Ale przecie muzyka leci zajebista!
Lusia, ja ci na wszystko zaklinam, ty trzymaj kierownic!

W szachach pojawio si nowe zagranie - "Obrona Janukowycza". Krl zmienia si w pionka


i ucieka z szachownicy.
Po kilku wizytach u szkolnego psychologa Wowaczce ADHD mino jak rk odj.
Tyle tylko, e poci si i wzdryga na widok tasera.

My liwy zastrzeli w lesie ogromnego osia. Strza zwabi stranika le nego, ktry poprosi
o o licencj na odstrza. Ten odpar, e nie ma; stranik wic go zaku w kajdanki i prowad
rzed sob, sam cign osia.
Kiedy po adnych paru kilometrach doszli do drogi, my liwy rzek:
- Na mier zapomniaem! Mam licencj, w lewej kieszeni kurtki.
-

Halo, dziadzio Lesio?


Ta.
Jedziesz na Radom?
Ta.
Syszaem, e duy korek jest...
Nie wiem. Jad pierwszy.

By sobie profesor, fizyk jdrowy, czonek komisji do spraw energii atomowej. Po profe
sorsku roztrzepany. Jecha sobie kiedy trolejbusem, a tam pielgniarka z psychuszki w
ioza pacjentw dokd . Trolejbus stan na przystanku, pacjenci wyszli jeden po drugim, a
rofesor, zamy liwszy si, wyszed za nimi. Pielgniarka liczy pacjentw:
- Jeden, dwa, trzy, cztery... A ty co za jeden?
- Czonek komisji do spraw energii atomowej.
- Pi, sze , siedem...
Kraje anglojzyczne. Nagwek artykuu na portalu: "Summer is dead". Masa ludzi rozpacza
w komentarzach.
Wyobraacie sobie podobn reakcj w Polsce na nagwek "Lato nie yje"?
Dyrektor do sekretarki:
- Pani Jadziu? Co pani robi w sobot?
Pani Jadzia odpowiada rozmarzonym gosem:
- Nic nie robi Panie Dyrektorze!!!
- To przypominam Pani, e dzisiaj jest poniedziaek, a nie sobota!

Rabbi w synagodze pyta:


- Czy kto wie dlaczego ci Rosjanie tak nas nie lubi?
Mosiek, domy lnie:
- Moe dlatego, e nie pijemy z nimi wdki?
- Niewykluczone - mwi rabbi - Niech kady z was przyniesie jutro p litra wdki, powiczy
y midzy sob jak si powinno pi po rusku, eby nas Rosjanie polubili.
Mosiek wychodzi z domu z plitrwk,a Salcia pyta:
- Gdzie niesiesz t wdk?
- Do synagogi, wlejemy wszystkie butelki do jednej beczki i bdziemy pi jak Rosjani
e - odpowiada Mosiek.
- W takim razie szkoda wdki - mwi Salcia.
Przelaa wdk do dzbanka i nalaa wody do butelki.
Mosiek, razem z innymi ydami, wla swoj wdk do beczki. Rabbi zaczerpn stakana, wypi
Ju wiem czemu nas Rosjanie nie lubi.
- Panie kelner, gdzie yka? Jak mam je t zup?
- To zupa-krem. J si wciera.
Na nowo otwartym wydziale parazytologii dokonano uroczystego przecicia tasiemca.
Never trust atoms. They make up everything.
Oleg by strasznie zdziwiony. Gdy rankiem po imprezie, do jego ka przyszed jenot. Jeno
t by rwnie niesamowicie zdziwiony, gdy rankiem w swoim legowisku i w swojej norce
zasta Olega...
Paranoja - to wtedy, kiedy ci si wydaje, e po twojej nodze peznie pajk, co chwil spra
wdzasz, a to jednak kot ociera ci si o ydk. A ty nagle sobie przypominasz, e nie mas
z kota - i to jest ju na dokadk schizofrenia.
Stulecie pierwszej wojny wiatowej

wiat postanowi uczci rozpoczciem ostatniej.

Szkoa muzyczna:
- Jewgienij. Powtarzam. Musisz wicej wiczy. Inaczej nigdy nie zostaniesz wielkim sk
rzypkiem. Wicej wicze. Nie tylko tutaj w szkole. W domu te!
- Ale wicz, panie profesorze. wicz! Codziennie w domu! Ju sidmy ssiad si powiesi!
redniowiecze. Egzamin z teologii. Jeden student wychodzi z odpytywania, drugi, cz
ekajcy, pyta:
- Zdae ?
- Nie.
- To co taki zadowolony?
- Bo Bartomieja z miejsca zabraa inkwizycja.
Nie cierpi tego snu, kiedy wydaje mi si e spadam i nagle si budz. Trzeba wtedy szybko
poderwa nos samolotu eby nie zabi siebie i pasaerw.
W ydowskiej restauracji:
- Szlomo, sprbuj tej zupy.

O co chodzi? Przecie to jest ta sama zupa, co zawsze zamawiasz.


Sprbuj.
Posuchaj, podaem ci kiedy z zup?!
Mwi sprbuj!
Dobrze ju, sprbuj, gdzie jest yka?
O!

<!-- dla niewtajemniczonych art informatyczny: -->


- jak robi pocig gdy jedzie po torach?
- <td></td><td></td>

Rosyjski sprzedawca ubezpiecze przyjecha na komisj wojskow i zwraca si do wieo upiec


ych poborowych:
- Chopaki. Jak kto si u mnie nie ubezpieczy, to pojedzie na front, zginie i rodzico
m tylko list kondolencyjny przy l!
- A jak kto si ubezpieczy?
- A jak kto si ubezpieczy, to jak pojedzie na front i zginie, to rzd bdzie musia zapa
i rodzicom 20 tysicy dolarw.
- No ale co to za rnica, jak i tak si zginie???
- No rnica taka, e rzd wtedy si najpierw zastanowi, nim takiego ubezpieczonego wy le n
front.
- Kochanie, co za dzie! Niechccy zrzuciem psi pik z urwiska.
- Zszede po ni?
- Po co? Ju nie bdzie potrzebna.
Zabraem swojego synka, eby popywa.
- Wiesz co, may? Je li przepyniesz na drug stron, to dostaniesz ode mnie now zabawk.
Od razu wzi si do roboty, ale po chwili znikn mi z oczu.
My licie, e dopyn ju do Francji, czy jeszcze nie?
Nie telefonicznie, bezpo rednio.
- Mamy dla pana superhiperizwentylem kart kredytow!
- Tylko jedno pytanie. Jakie warunki odno nie zarobkw?
- Tak. Wystarczy zarabia tylko xxx PLN, eby sta si wa cicielem tego cudeka!
- Pan pjdzie pitro wyej. Jak pan ju wynegocjuje u szefostwa moje nowe warunki pacowe,
to pan zejdzie i bior od rki.
No i karp. Ni podwyki, ni pana z powrotem.
- Kochanie, bdziemy ze sob do koca ycia!
- Jeste bardzo pewna siebie.
- Lewe skrzydo odpado i silniki si pal.

Pewien lotnik-kadet zabdzi i wyldowa gdzie w polu. Wezwa przez radio pomoc. Przylatu
instruktor, zerka - a samolot ucznia stoi na maym kawaeczku paskiego terenu. Ambicj
a go wzia; co to - modzik usiad, a ja, stary wyga, nie dam rady? Przyziemi z du prd
rach! - poszo podwozie. Wyskakuje z samolotu i z mord na modego:
- A ty czemu nie ldowae na tym wikszym polu obok?
- Ldowaem tam, tylko e my z kocho nikami samolot przecignli tutaj, eby panu miejsce
Panicz pyta ojca:
- Tato, czy jestem adoptowany?

- Synu, pomy l: czy gdyby my z matk mogli wybiera, to by my wybrali takiego debila?

Kupiem lekko wybrakowan ksik, ale z 50% znik. Ma tylko okadk do gry nogami. Usiad
parku i zaczem czyta. Tylu zjadliwych spojrze na sobie nigdy w yciu nie czuem.
M wyjmuje z domowego barku wszystkie spirytualia i starannie ukada je w duej, sporto
wej torbie. Zauwaa to ona i pyta:
- Po co ci tyle tego? Przecie jedziemy tylko na dwa dni na dacz!
- Lusia, to nie my jedziemy na dwa dni na dacz. To nasz syn zostaje na dwa dni sa
m w domu.
Kad dowoln czynno mona wykona na trzy sposoby:
prawidowy, nieprawidowy i po wojskowemu...

Anglik, Francuz, Hiszpan i Niemiec siedz w jednym z ostatnich rzdw podczas wystpu ko
mika na sali teatralnej. W pewnym momencie komediant zauwaa, e czterech panw bardzo
mocno wychyla gowy prbujc dojrze co dzieje si na scenie, wic - poniewa zaley mu na
wni - przytarga na rodek drewnian skrzyni, stan na niej i pyta :
- Czy teraz mnie panowie widz?
- Yes
- Oui
- Si
- Ja
- Panie pukowniku, pismo ze sztabu generalnego.
- Cooo? Co to ma by? Kto pisze pisma "szstk?
- Melduj posusznie, e to od generaa Maczka.

Umar Fidel Castro. Podszed z walizk do niebiaskich bram. w. Piotr mu rzek:


- Siadaj, teraz spojrz, czy masz miejsce. Wic... w podstawowym spisie ci nie ma, w
uzupeniajcym te nie, nic si nie da zrobi. Do pieka.
Fidel schodzi do pieka. Tam spotyka go Lucyfer z otwartymi ramionami:
- Witaj, witaj, dawno czekamy na ciebie! Masz ju prywatny pokj ze wszystkimi wygod
ami. Cygara, dziewczyny ... ale moe najpierw kieliszek grappy dla strudzonego dro
g?
Siedz, pij, rozmawiaj o yciu. Nagle Fidel sobie przypomina, e zostawi swoj walizk w
. Lucyfer wzywa dwa diabeki:
- Ruchy do nieba i przynie cie walizk Commendante. ywo, na jednej nodze i bez walizy
nie wraca!
Diabeki lec do raju. Ale tam w. Piotr skoczy zmian, zamkn bram i kicha. Przea w
Ca scen obserwuj dwa anioy w dyurce ochrony i komentuj:
- Widzisz, co si dzieje? Zaledwie 20 minut Fidel w piekle i ju mamy uchod cw!
Zima. Do wiadczony karelski kierowca Kamaza sprawnie omin osia, nied wiedzia, wilka, li
sa i map. Dopiero ominwszy map zorientowa si, e jedzie przez zoo.
Rozprawa sdowa, gos ma prokurator:
- wnosz o otwarcie okna
- uchylam
- Kadeci! Co jest najwaniejsze przy strzelaniu z mo dzierza?!

- Szybko , precyzja....
- Nie. Najwaniejsze to nie wrzuca kolejnego pocisku, zanim nie wyleci poprzedni.

- Nudziem si tym lotem przez Atlantyk, wic poprosiem stewardess, czy nie mogaby si p
ta pasaerw, czy w rd nich nie jest kto, kto uprawia ten sam zawd co ja. Zawsze mona b
czasie tak dugiego lotu wymieni si jakimi tam informacjami z brany, wymieni do wiadc
ia.
- Rany! Wadim! Ale z Ciebie troll! I ona chodzia po pasaerach i pytaa si kto umie pi
lotowa samolot pasaerski?

Mieszkaniec Chicago Mosze Rosenfeld czsto chodzi na wy cigi i obstawia ze zmiennym sz


cz ciem. Pewnego dnia zauway interesujc rzecz. Przed kolejnym wy cigiem do jednego z k
podszed rabin i pobogosawi go.
Ku zdziwieniu Rosenfelda ko, nie uwaana za faworyta wychudzona chabeta, wygra wy cig.
Podobnie w nastpnym wy cigu - wygra ko bogosawiony przez rabina. Przed kolejnym wy ci
m Rosenfeld postawi 50 baksw na kolejnego konia bogosawionego przez rabina i wygra 25
0 dolarw. Po tym, konsekwentnie przez kolejne wy cigi obstawia bogosawione konie. Wygr
a 150 tys baksw.
Przed kolejnym wy cigiem, w trakcie duszej przerwy, pobieg do banku i wycofa wszystkie
oszczdno ci. Zdy podpatrzy, ktry ko zainteresowa rabina i postawi to, co wygra p
i - razem 300 tysicy baksw. Ku jego rozpaczy ko bieg wolno, a potem potkn si, przewr
zdech na torze.
Zrozpaczony Mosze zacz biega po terenie i szuka rabina. Znalaz go i zapyta:
- Rabi, jak to moe by, e pobogosawiony przez ciebie ko, po tym pa mie sukcesw, nawet
ety nie dobieg, tylko zdech?!
- Aj, Mosze - westchn rabin - jak ty by cz ciej bywa w synagodze, to by odrnia bo
d modlitwy za konajcych.
Odessa. Bazar. Chodzi facet z kartk na zakupy.
- Halo! Prosz Pana! Zapomnia Pan uk kupi!
- Ale ja tu nie mam adnego uku zapisanego!
- Pan podejdzie. Dopiszemy...
-

Po co ci pies, Jowita?
ebym nie baa si noc po parku spacerowa.
Musisz po nocach po parku azi?!
A kto wyjdzie z psem?!

Pewnego dnia ucze zapyta Mistrza:


- Jak dugo trzeba czeka w yciu zmian na lepsze? Jaki jest sens ycia? Co to jest mio ?
- A skd, do cholery, mam wiedzie? Odejd Pietka od tokarki, bo ci ap urwie!
Lata 90., gdzie pod Hamburgiem. Stacja benzynowa. Przyjecha Ruski zatankowa. Idzie
do kasy, rozlicza si. Szukajc pienidzy artem pyta:
- A jeeli bym nie zapaci, a po prostu pojecha?
- Jak to - pojecha?
- Zamy, e jestem zodziejem. Kradn benzyn.
- No to mamy tu monitoring. Jakby co, przekaemy numer rejestracyjny policji.
- A je li mam brudn tablic?
Tu Niemiec zatchn si, wybauszy oczy i po chwili spyta:
- Jak to - brudn tablic?!

- Drogi Holmesie. Jak my lisz, co spowodowao sytuacj, e w cigu roku warto rubla spad

krotnie, a warto hrywny czterokrotnie?


- Drogi Watsonie. Ale to jasne. Pomoc Europy jest dwukrotnie straszniejsza ni jej
sankcje.
- Ludzie mwi, e jestem strasznie staro wiecki.
- Kto na przykad?
- Moi chopi paszczy niani.
Idzie prezes duej firmy ulic, kiedy apie go za rkaw ulik i mwi:
- Prezesie, pan da 100 rubli!
- A na co?
- Kupi wdki, narbi si i bd spa pod potem.
Prezes wyciga komrk i dzwoni do kadrowej:
- Halo? Prosz wywali gwnego ksigowego, ja tu uczciwego czowieka znalazem!
Ucio czowiekowi gow. Tuw biega, tryska krwi i si trzsie.
- Tu jestem, tu jestem! - krzyczy gowa. Po chwili namysu dodaje:
- Po choler si tak wydzieram? Przecie uszy s tutaj...
Siedz dwie stare baby na awce. Jedna pyta drug:
- Ty pamitasz jak ja mam na imi?
- A to jest pilne?
Daem onie sowo, e nie bd pi piwa. A moje sowo to
Dlatego teraz piwo zamraam i jem.

wito .

Szef fabryki sztorcuje szefa produkcji:


- Podnie cie wydajno pracy albo bdziemy zwalnia robotnikw!
- A w kierownictwie zatrudnienie wzroso dwukrotnie!
- Oni na wydajno nie wpywaj, oni wasz licz!
- Dzie dobry, wypali si piksel w telewizorze.
- Jeden piksel nie jest powodem do reklamowania produktu.
- Ale ten by ostatni.
owi Ruski rybki. Zapa zot rybk. Standard. Rybka spenia jedno yczenie. Chop mwi:
- Daj mi rybko tyle pienidzy, ile si zmie ci w moim domu.
Rybka spenia yczenie.
Chop leci do do chaupy. Wpada. A tu na stole ley banknot 500 rubli. apie ten banknot
i zdziwiony pdzi nad rzek:
- Rybko!! Rybko!! Tylko 500 rubli?!
- A co? Nie zmie cio si?
Rodzice nakryli dzieciaka na podjadaniu szczurzej karmy. Karm zabrali, tyek stukli.
Usiedli, matka czyta skad:
- Pszenica, proso, groch, marchewka, ziemniaki, witaminy A, C, D, E.
- Suchaj, moe go jednak tym karmi?

- Panie poruczniku, moe pan wicej nie wyznacza Sidorowa na dowdc warty?

- Czemu?
- W cywilu jest sysadminem i co dwie godziny zmienia haso.

Zapa wilk zajca i mwi mu:


- Te, szarak, teraz ja tu w lesie rzdz. Jutro mi przynie 1.000 rubli a teraz wypad!
Zajc, zasmucony, poszed do nied wiedzia si poskary. Nied wied pomy la i rzek:
- Wiesz co, szarak, po lij go w pizdu i ju.
Nastpnego dnia wilk spotyka zajca:
- Nu, krzywozby? Gdzie moja kasa?
- A id w pizdu.
Wilk si wnerwi. Zapa szaraka, wytrzs go i mwi:
- Za swoje pyskowanie przyniesiesz jutro 10.000 rubli albo zawi ci uszy w supe i wrz
uc do bagna!
Zajc posmutnia i uda si do nied wiedzia poskary si. Nied wied my la, my la i mwi
- C, ponownie wy lij go w pizdu!
Kolejnego dnia wilk zapa zajca:
- I co, krzywozby, zmienie
piewk?
- A id w pizdu.
- Ty mierdzcy szary wypierdku! Teraz to masz przejebane! Twoja ostatnia szansa: ju
tro przynie mi 100.000 rubli albo bdziesz na uszach kica, bo nogi z dupy powyrywam!
Zajc przestraszony pobieg z paczem do nied wiedzia. Nied wied my li, my li, possa ap
- C, 100.000 rubli - to ju powana suma. Nie ma artw. Musisz da.
Byem wczoraj w salonie Volvo. Zagadaem do sprzedawcy:
- Moja ona chciaaby porozmawia o tym VW Polo z wystawy w oknie.
- Ale my nie mamy adnego VW Polo na wystawie!!! To salon Volvo.
- Od kilku sekund ju macie...
- Gdzie jest najbezpieczniejsze miejsce by si schowa podczas zamieszek w USA?
- W miejskiej bibliotece lub urzdzie pracy.
ydowski krawiec uwanie mierzy materia przyniesiony przez klienta. Ten pyta artobliwi
e:
- Co, kombinuje pan, eby i dla pana wystarczyo?
- Dla mnie na pewno wystarczy. Kombinuj, eby wystarczyo dla pana.
ona do ma:
- Mam trzy nowiny. Dobr, z i tak sobie.
- Dawaj.
- Syn dosta dwie pitki! Ale si pienidze na karcie skoczyy.
- Jak to - skoczyy? Dopiero co tam p pensji przelaem.
- Byam na wiosennej wyprzeday i kupiam sobie futro.
- Po kiego ci futro?!
- Tak sobie.
U okulisty:
- Jak liter pokazuj?
- A gdzie pan jest?
Ley na intensywnej terapii trzech go ci, dwch po zawale, jeden po udarze. I zaczynaj
rozmow, jak trafili na OIOM. Zaczynaj zawaowcy:
- Pracuj w sklepie, od czasu do czasu jaki towar na lewo zejdzie, a tu wpada policj
a podatkowa. To ja dup o podog...

Drugi opowiada:
- Jestem przedsibiorc. Towar si krci tu i tam, a tu wpada policja podatkowa. I te pad
m.
Obracaj si do ''udarowca'' a ten opowiada:
- Jestem grabarzem. No i ostatnio mamy pogrzeb, trumna czarna, lakierowana, za j
akie pi-siedem koa baksw, w niej facet w gajerze za drugie tyle, palce w pier cieniach
wszystkie zby zote.... No i nie mog spa noc, drug, trzeci... Podjem decyzj. Id n
z, wykopuj trumn, otwieram wieko, a ta swoocz u miecha mi si w twarz
wszystkimi swoimi 32 zotymi zbami i cedzi:
- POCHWEK KONTROLOWANY
Stary rabin zdecydowa, e opu ci Zwizek Radziecki i wrci do Izraela. Gdy przeszukiwano
go na lotnisku, ochrona znalaza u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spyta celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj si "co", tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin
, geniusz, my liciel, twrca najwspanialszego systemu wiata!
Celnik za mia si i przepu ci yda przez bramki.
Rabin przylecia do Izraela, gdzie sytuacja si powtrzya.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj si "co", tylko "kto". To Lenin, zawszony komu
nista, gdy wrc do domu, umieszcz go w toalecie.
Celnik za mia si i bez problemu przepu ci rabina.
Gdy rabin wrci do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczy popiersie
i zapyta.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest", tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5k
g szczerego zota.

Wchodzi Arab do baru. Siada przy stoliku i zauwaa siedzcego w rogu yda. Wstaje i woa
:
- Barman, kolejka dla wszystkich w knajpie. Wszystkich z wyjtkiem tego yda w rogu.
yd tylko si u miechn i wrci do swoich papierw. Wkurzony Arab po kilku minutach powta
- Barman, jeszcze jedna kolejka dla wszystkich. Oczywi cie z wyjtkiem yda.
Stary yd ponownie skomentowa zachowanie Araba u miechem i wrci do pracy. Rozw cieczony
rab ponownie zwraca si do barmana:
- Barman, co jest z tym cholernym ydem? Obraam go, dwa razy stawiam wszystkim tylk
o nie jemu, a on si u miecha.
- To jego knajpa.
Przychodzi Pierre Curie do Marii i mwi:
- Kochanie, ale dzi promieniejesz!
Maria, jak nikt bya tego dnia uradowana...

W pewnej sowiaskiej wsi y piekarz. Piekarz od wielu lat, swoimi wypiekami utrzymywa w
ie z dala od godu. Lecz od kilku dni chleb sta si niejadalny. Powstaje kopot. Wic zbi
ra si miejscowa spoeczno i dyskutuj co z t sytuacj zrobi. Po dugiej sowiaskiej z
aje miejscowy kowal i mwi:
- To moe ja... je*n mu.
Rozlega si wrzask kobiet odpowiedzialnych za wyywianie teje spoeczno ci.
- Ale kowalu, przecie to jest nasz jedyny piekarz.
Kowal zawiedziony siada. A zgromadzenie ponownie opanowuje sowiaska zaduma. Po trz
ech godzinach rozmy la, kowal znowu wstaje.
- To moe ja... je*n stolarzowi.
Ludzie reaguj zdziwieniem, na co on, tumaczc si, mwi:
- Mamy dwch.

Klient do kelnera:
- Niech mi pan powie, czy kucharz prbuje tego co ugotowa?
- Kucharz ma gotowa, a nie prbowa eby p niej gania po szpitalach.
=====
Mame gotuje obiad. Do kuchni wbiega Icek i zaczyna tru:
- Mame, kup pieska!
- Nie chc. Id na dwr i tam sprzedawaj.
May Mosze nigdy nie woa w sklepie zabawkowym Mame, kup mi! . Spraw zaczyna inaczej:
- Mame, a twoje dziecistwo te byo cikie i smutne?
Po odeskiej ulicy idzie mama i prowadzi za rk dwjk chopcw. Spotyka j znajoma:
- Dzie dobry, Saro Abramowna! Jakie sodkie kruszyny! Ile maj lat?
- Lekarz cztery, a prawnik sze .
Dzwonek do drzwi. Gospodyni otwiera, a tam stoi chopiec:
- Dzie dobry, jest Mosze?
- Tak, ale teraz je. Ty te pewnie co by zjad?
- Tak
- No to wracaj do domu co zje .
=====
-

Dobra to niech pan teraz gada prawd. Wzi pan t apwk?


No... wziem panie wadzo...
Jedn?
Jedn...
Na dwch wystarczy?

Szpital. Poranny obchd. Pacjent pyta lekarza:


- Doktorze, czemu musz pokn bukiet fiokw?
- Nasz anatomopatolog ma jutro urodziny. Wam i tak wszystko jedno, a jemu bdzie p
rzyjemnie.
Spotkao si dwch ydw na pustkowiu.
- Aj waj! Ale ja mam kopot.
- A c to si stao, mo ciwy panie?
- Zgubi mnie si zegarek.
- Oo! A ja znalazem zegarek.
- To mj! Ja prosi pana o zwrot.
- Nie mog, bo nie jestem przekonany, e to paski. Prosz mi odpowiedzie na 3 pytania, w
tedy bd pewien i zwrc.
- To prosz o zapytania.
- Jaki mia pasek?
- Brzowy, ze skry.
- Zgadza si.
- Jakiej marki?
- Patek.
- Dobrze. A teraz decydujce, trzecie pytanie.
- Ach zapytuj pan i oddaj mnie moj wasno .

- Ktra jest teraz godzina?


Restauracja w Czelabisku. Wesele. Kelnerka podchodzi do jednego z go ci, ktry pi z tw
arz w saatce jarzynowej:
- Halo! Prosz Pana! Budzimy si! Halo!!
- Buee... yyy...
- Niech Pan podniesie gow! Halo!!!!
- Eeeyyy... beee... yyy...
- Tak... podnosimy gwk... jeszcze troch... taaaak... jeszcze troch... no licznie...
- Aleeee... so paniii robii??
- Saatk Panu zmieniam na wie...
Pije m z kotem:
- Ech - mwi m - moja stara wczoraj trojaczki urodzia.
- Nie przeywaj tak - mwi kot. - Jako je rozdasz.

Policjant zapuka do drzwi, ale ja siedziaem cichutko i udawaem, e mnie nie ma, sdzc,
moe wtedy odejdzie. Ten zapuka jednak mocniej i gwatowniej. Nadal si nie ruszaem. Wte
dy zajrza w okno i patrzc na mnie zapuka ponownie. Krzyczc:
- Prosz si nie wygupia. Przecie Pana widz! Prosz natychmiast otworzy drzwi!
- Nie wpuszcz nikogo do rodka! Odparem.
- Nikt nie chce wchodzi do rodka Prosz Pana. Prosz otworzy drzwi i natychmiast wyj z
go samochodu!

Przychodzi go do prawnika:
- Mj ssiad jest mi winien 5.000 baksw i nie oddaje. Mog jako wysdzi od niego te pien
?
- Tak, ale bdzie potrzebny jaki pisemny dowd. Ma pan takowy?
- Nie, na gb poyczy.
- To niech pan napisze do niego wezwanie do zapaty 10.000 baksw.
- Ale on mi jest winien tylko 5.000.
- I pewnie tak wa nie odpowie. I to bdzie dowd.
e
-

Towarzysze Amerykanie, podpowiedzcie nam, jak mamy przezwyciy niekorzystnie ukadajc


si okoliczno ci?
Economy. Just economy.
Aha, ikonami. Dziki!

Id sobie cztery krasnoludki przez las, id. Id, id. Nudy okrutne, a tu nagle... Z pobl
iskich krzakw dobiega je podejrzany haas. Co tam go no szele ci. Nie bardzo wiadomo co,
ale szele ci a strach. Przeraziy si krasnale, ale troch wstyd tak uciec od razu. Moe j
dnak sprawdzi co szele ci? Podkradaj si ostronie do podejrzanej kpy i nasuchuj. Nic
ida cho sycha, e szele ci. Tak go no, e wydaje si, e z koca lasu sycha. A tam,
ego szeleszczenia wytrzyma nie mona; rzuciy si cztery krasnale w krzaki i po krtkiej
szamotaninie, po paru bckach, kopach i kuksacach wycigaj... pitego krasnala.
- Ej, no! - woaj. - Co ty tam robisz w tych kszorach?!
Pity z niedowierzaniem patrzy na nich, a zdziwienie ro nie w jego oczach. - Co? Jak
to co? Szeleszcz
-

Co daj dzi w teatrze?


"Otello".
Wczoraj te dawali...
Wida Desdemony nie dodusili.

Umiera bardzo stary rabin i staje przed obliczem Boga:


- Gdzie si urodzie ? - pyta Bg.
- W Cesarstwie Austro-Wgierskim.
- Gdzie chodzie do chederu?
- W Czechosowacji.
- Gdzie si oenie ?
- W Wgrzech.
- Gdzie urodzi si twj pierworodny?
- W III Rzeszy.
- A gdzie umare ?
- Na Ukrainie.
- Nie le ci po wiecie nosio...
- Panie Boe, na cal si nie ruszyem z rodzinnego Mukaczewa.
"To nie ma sensu" - powiedzia umys.
"To jest absurdalne" - powiedziao do wiadczenie.
"To jest nieprzydatne" - doda zdrowy rozsdek.
"Och, to jest to, tak!" - wykrzykn zadowolony klient.
- Warunkiem otrzymania tej posady jest opanowanie klawiatury. Dobrze pani pisze?
- Nawet obcicie dziewiciu palcw by mnie nie spowolnio.
Praga. Jeden zniecierpliwiony turysta strasznie si awanturowa w restauracji. Czesk
a obsuga zwabia go do kuchni, skd dugo nie wychodzi. Policja zaalarmowana przez znajo
mych turysty znalaza go siedzcego przy kuchennym stoliczku. Nie woa o pomoc, nie krz
ycza, milcza. Pewnie dlatego, e mia zaknedlowane usta.
Maa ale krzepka sanitariuszka niesie na wasnych plecach rannego onierza pod ostrzaem.
Ten mwi:
- Porzu mnie, maa, siebie ratuj.
- Nie ma mowy!
- Mwi ci, zostaw mnie! widz, e ci ciko.
- To nic, donios.
- Zostaw, mwi ci!
- Za nic!
- To chocia pozwl mego konia zostawi...
Mama z synkiem bawi si w zagadki:
- A co robi "hau, hau"?
- Piesek!
- A co robi "miau, miau"?
- Kotek!
- A co robi "pi, pi, pi"?
Synek woa na pomoc tat:
- Tato! Co robi "pi, pi, pi"?
- Modem, synku!
Na co ona:
- Ty gupi jeste ! "Pi, pi, pi" to robi myszka!!!
- Nie suchaj, synku. Myszka robi "klik, klik"...
Gdy nastpia katastrofa w Czarnobylu, mwiono e radziecka nauka promieniuje na cay

wiat

Bank. Narada w sprawie cicia kosztw.


- To moe Pietrowowi pensj przytniemy?
- Nie da rady, spaca kredyt hipoteczny.
- To jego problem.
- Zacignity w naszym banku.
- Blad'!
- Zatem, szanowny pacjencie, komplikacji nie ma, za kilka dni mona zdj opatrunek, a
palec bdzie dobry jak nowy. Jedyne co to wypisz wam skierowanie na badanie do swo
jego kolegi.
- A po co? Sami mwicie, e nie ma adnych komplikacji, e dobrze si goi...
- To to tak. Ale eby sprawdza palcem, czy wentylator si krci... Tu badanie psychiatr
yczne jest wskazane.
Pracownik wytrze wiaki gawdzi:
- Czsto sysz od klientw tekst: " Gdzie ja jestem"?
Siwiuteki anatomopatolog komentuje:
- Ja te raz usyszaem...
Przychodzi facet do biblioteki i prosi ksik o psie Pawowa i kocie Schrodngera. Bibli
otekarz my li przez chwil i mwi: Co tam mi dzwoni, ale nie wiem, czy mamy, czy nie.

Samolot rejsowy Moskwa - NY. Startuje. Po chwili jednak wraca na lotnisko w Szer
emietiewie. Po godzinie samolot ponownie startuje. Jeden z pasaerw pyta stewardes,
co byo przyczyn powrotu samolotu na lotnisko:
- Pilota zaniepokoi d wik, ktry wydobywa si z lewego silnika. Godzin nam zajo znale
innego pilota.
-----

ZSRR, przeom lat 60. i 70. wiczenia wojsk rakietowych na bezkresnych stepach Kazac
hstanu. Wszyscy mieszkali w namiotach. Jeden z namiotw sta w takim oddaleniu i ukr
yciu, e nikomu po tym kazachskim stepie w to upalne lato nie chciao si tam chodzi. M
ieszkao w nim kilku porucznikw, ktrym wedug rozpiski przysugiwa spirytus. Poniewa y
przekonaniu, e nikt na tym odludziu do nich nie przyjdzie, spirytus sta sobie w ka
rafce na stoliku turystycznym.

A jednak kto do nich zaszed. Marszaek, dowdca wojsk rakietowych. By na inspekcji spra
wdzi, w jakich warunkach mieszkaj i wicz onierze, czy im niczego nie brakuje. Wzrok m
rszaka pad na karafk stojca na stoliku. Zdj czapk, wytar pot z czoa (upalne lato n
hskim stepie) i poprosi o szklank wody... To bya pro ba nie do odrzucenia.

Jeden z porucznikw drc rk nala odrobin z karafki do szklanki. Marszaek sceptycznie


zy na porucznikw; co to, wody im al czy jak? Porucznik odczyta spojrzenie i z rezygn
acj dopeni szklank, a nastpnie poda 200 g spirytusu marszakowi.

Moecie sobie wyobrazi, co czuje czowiek, ktry jest przekonany, e pije wod, a tam - za
koczka - czysty spirytus. Ale czy moecie sobie wyobrazi reakcj takiego czowieka?

Marszaek wypi do dna bez zmruenia oka. Odstawi szklank, podzikowa i wyszed z namiot
go wita nawet si nie poapaa, e szef wypi co mocniejszego od wody. Porucznicy popatrz
po sobie i zaczli rozmy la, co teraz z nimi bdzie...

Nastpnego dnia do ich namiotu ze zwierzc w cieko ci wparowa major, a za nim, zdyszani

erej onierze targajcy....

- Wy wiecie, jak mi wczoraj gwnodowodzcy za was eb zmy?! e ciepy spirytus pijecie! K


wam dostarczy lodwk!
-----

Icek, ty mnie mj weksel spa! Ja ju trzy miesicy czekam!


Szlomo, ale wiesz ty ktrego dzisiaj jest?
Drugiego. A co?
A bo wedle przysowie: nie czy drugiego co tobie nie mio.

- D-4.
- Pudo! Moja kolej. F-7.
- Trafiony! Ponton z emigrantami. Siedmiuset Syryjczykw!
Nowa rdziemnomorska wersja statkw zapowiada si zajebi cie.

Pewien ydowski chopiec uwielbia czyta. Czyta wszystko, co wpado mu w rce, i nie prze
dnej okazji, aby pj do ulubionej ksigarni. Kiedy u wiadomi sobie, e przeczyta wszyst
o byo na pkach, zapyta wa ciciela:
- Czy ma pan co spod lady, czego jeszcze nie czytaem?
- Owszem - odpowiedzia wa ciciel i wycign ksik o tytule " mier".- Chtnie sprzedam
tylko 10 szekli. Ale ostrzegam ci - nigdy nie otwieraj jej na pierwszej stronie.
Chopak kupi ksik, wrci do domu, przeczyta j i by bardzo zadowolony. Ale on zawsze
dzie, co tam jest na pierwszej stronie. Pewnego dnia pokusa bya zbyt silna; otworz
y ksik, a po chwili upu ci j w przeraeniu.
Na pierwszej stronie byo napisane: "Cena zalecana - 5 szekli"
Rabin pyta kelnera:
- Co to jest takiego dobrego to, co jem?
- Nasz szef kuchni przygotowa sos granatowo-koniakowy i pi godzin marynowa w nim wy mi
enity kawaek poldwicy wieprzowej.
- A moemy umwi si, e nie pytaem?
Estonia. Wie . Do drzwi puka ratownik:
- To wy cie wzywali pogotowie?
- Tak, ale ju trzy dni temu dziadka pochowalim.

- W tym roku ona sama zaja si grzybami. Nazbieraa. Poczy cia. Zrobia w marynacie i p
yaa do rodziny.
- I co na to rodzina. Smakoway?
- Nie mamy ju rodziny...
Kontrola dokumentw.
- Czym si pan zajmuje?
- Prawd mwic, obijam si po caym mie cie.
- Znaczy si, bezrobotny.
- A skd! Panie wadzo, jestem instruktorem nauki jazdy.
Par lat temu, kiedy szedem na studia medyczne, wszyscy krewni cieszyli si, e bdzie mi
a ich kto za darmo leczy na staro .
Dzi robi specjalizacj z psychiatrii klinicznej.

Powiedziaem do ony:
- Nasze RTV i AGD mwi do mnie.
- Taaa, wiem. Telewizor i radio
odpowiedziaa z sarkazmem.
- A nie mwiem, e ci nie uwierzy?
szepn czajnik.
Staroytny Egipt. Wchodzi go do knajpy i pyta:
- Mona zarezerwowa na wieczr stolik na cztery osoby na nazwisko Sakrahotep?
- Moe pan przeliterowa?
- Ptaszek, dwa trjkty, falista linia, soce, znw ptaszek, psi eb, skarabeusz.

Przed tym jak umar, mj dziadek powiedzia, e chciaby by pochowany obok swojej ony. Ws
tko fajnie, ale nie powiedzia, gdzie j zakopa.

Po rozmowie o prac:
- Tutaj pana pod adnym warunkiem nie zatrudnimy. Ale dajemy potrjn pensj, je li uda si
panu zatrudni u naszego konkurenta.
- Hipolit, kochany, zaraz przyjd do nas go cie
mwi ona do ma. - Ale brakowa bdzie
krzesa.
- No i...?
- Id do ssiadw. I zosta u nich ze dwie godziny.
- Czemu woasz do syna " potomku" zamiast, no nie wiem, po imieniu, albo "synku"?
- Zaraz si przekonasz. Potomek, posprztaj swj pokj!
- Mamo, potem!

Kapitan rosyjskiego traowca podsucha rozmow dwch marynarzy, z ktrych jeden mwi, e
maj za zadanie umy podog na statku. Wzburzony krzyczy do nich:
- Panowie! Jeste cie na morzu. Na statku nie ma podogi, tylko pokad! Jak jeszcze raz
usysz takie niefachowe okre lenia, to was wyrzuc ze statku przez te mae okrge okienk
- Dzie dobry. Czy to Pastwo organizuj konkurs jasnowidzw?
- Tak. Ale zapisy zaczynamy dopiero w przyszym tygodniu.
- Nie chc zosta le zrozumiany, ale przyszedem odebra pierwsz nagrod.
Powiesiem nad drzwiami amulet chronicy dom przed zymi lud mi. Poszedem do sklepu. Wrac
am - klucz zama si w zamku i wej nie mog...

Spotkaem si kiedy z opini, e seicento to jedno wielkie zudzenie optyczne. One tak nap
awd nie jed, po prostu stoj w miejscu a ziemia si pod nimi obraca.

Telewizyjni korespondenci wystpujcy na ywo to elita. A ostateczny test elity przed


dopuszczeniem do wystpw to - waln znienacka motkiem w palec. Od tego, co walnity powi
, zaley, czy wystpi na antenie...
- Doktorze, tracimy pacjenta!
- Spokojnie, nic wielkiego si nie dzieje.
- Jak pan moe? Przecie pacjent odchodzi.

- Widz! Gdy znw zachoruje, to wrci i przeprosi.

Dawno temu w staroytnej Grecji yo dwch skpcw. Jeden poyczy od drugiego trzy obole,
dda i umar. A taki by zo liwy, e kaza si z tymi trzema obolami pochowa.
Drugi skpiec poszed na pogrzeb, usiad nad mogi pierwszego i zapowiedzia, e si nie r
a nie odzyska swoich pienidzy. Jak siedzia, tak i przysn. We nie ukaza mu si jego
powiedzia, e adnych pienidzy nie odda, nie i kropka. Jemu samemu s potrzebne, eby za
ci Charonowi.
- Ale jak to, draniu?! Charon bierze jednego obola!
- Prawidowo. Jednego ju wzi po pogrzebie, drugiego - za to, eby mnie tu przewie , bym
z tob rozmwi. A trzeciego we mie za drug jazd tam.
James Bond jecha przez centrum Wadykaukazu. Co zdradzao w nim szpiega. Nie, nie Asto
n Martin DB9 - tu nie takie samochody je dziy. Rwnie nie kaach na przednim siedzeniu.
Tu to powszechniejsze od much w kiblach.
Ale gdy si zatrzyma na czerwonym wietle...
Dyspozytor pogotowia rozmawia przez telefon ze spanikowan babk:
- Niech pani si uspokoi i powie wyra nie, czy go "pojebao" czy si "wyjeba", bo nie wie
m, czy mam posa karetk psychiatryczn czy urazow.
- Zgaszae ju na policj, e ci skradziono samochd?
- Nie, sam go namierzyem i czekam, a go przemaluj i podremontuj.
Moskwa.
Wsiada klient do takswki. Takswkarz mu si przyglda i mwi:
- Ooo. Ja wczoraj wiozem pana syna. Podobny do pana jak dwie krople wody. Sto dol
arw napiwku mi zostawi!
- No c. Wie Pan. Jego ojciec to multimilioner. A ja swojego nawet nie znaem...

Ssiad z boku wisi mi 1000 rubli. I ssiad z dou te. I z gry te. Sucham go no muzyki
hc, imprezy robi kiedy chc. aden si nie odway przyj i zwrci mi uwagi. A ile koszt
sz komfort?
ydowska rodzina. Matka woa syna:
- Chaim, biegnij no do sklepu po chleb!
- A magiczne sowo?
- Reszta twoja.
Dzwoni Rabinowicz do banku:
- Czy to prawda, e dajecie kredyty na sowo honoru?
- Tak.
- Przecie to mieszne! A jak was oszukam?
- Wtedy stanie pan przed swoim Stwrc i bdzie panu wstyd.
- Ha, kiedy to bdzie!
- Pitego pan nie odda, szstego pan stanie.
Przeoona pielgniarek raportuje szefowi szpitala:
- Dzi rano rednia temperatura pacjentw wynosia 36,6!
- Taniu, tyle razy mwiem: w rachunkach nie uwzgldniamy kostnicy!

Rozmowa dwch Szkotw.


- Zjad bym co .
- Wcz telewizor, leci horror najesz si strachu.
Odrzut ze studiw informatycznych trafia do armii. Poranna zbirka. Kapral zarzdza:
- Kolejno odlicz!
- 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, A, B, C, D...
Budzi si facet na tylnym siedzeniu jadcego auta. Spoglda na siedzenie kierowcy, a t
am wielki, napakowany typ z czerwon skr i rogami na gowie.
Co si dzieje? Gdzie ja jestem?!
pyta kierowcy.
Umare . Jestem diabem i wioz ci tam, gdzie twoje miejsce.
Facet wyglda za okno i blednie.
Jak tu strasznie, brzydko I tak szaro, depresyjnie.
Zgadza si
mwi diabe.
Te sypice si ruiny, jak po zagadzie.
Tak
I ten czarny dym, smog Jak tu mierdzi, nie ma czym oddycha!
To prawda.
To pieko jest straszne!
woa przeraony pasaer.
Jakie pieko?
Dziwi si diabe jeszcze ze lska nie wyjechali my.

Das könnte Ihnen auch gefallen