Sie sind auf Seite 1von 8

O M H R IK O I czyli hym ny hom eryckie, tekst, przekad, w stp i opracow anie W o

dzim ierz A p p e l , W ydaw nictw o A lgo, T o ru 2001, s. 364.

Od M uz i D zeusa zacznijmy... Od bogw bowiem wypada zaczyna i na bogach koczy. Zwaszcza gdy
zabieramy si do takiego przedsiwzicia jak to, ktre wanie przed nami. Tylko oni m aj wiedz, a my tylko
syszymy..., jak mwi Hom er.
W ielk rado sprawiaj ksiki w ogle, jeszcze wiksz te nieoczekiwane a cenne. Z a tak naley uzna
wanie prac W odzimierza A p p 1a zaopatrzone w tekst grecki i kom entarz tum aczenie caego zbioru
hymnw homeryckich, podziwu godny wynik erudycji i wiedzy autora. Wczeniejsze tumaczenia, zarwno
innych autorw, jak i samego W odzimierza Appla, rozrzucone byy po najrozmaitszych czasopismach, co
utrudniao szybki dostp. Waciwie najatwiej byo dotychczas skorzysta z tum aczenia czci hymnw
w tym V hymnu1 do Afrodyty zamieszczonego w Liryce staroytnej Grecji2. W innym przypadku trzeba
byo posugiwa si tekstam i powstaymi od lat dwudziestych tego stulecia po dziewidziesite i od M eandra
i Filomaty po Kwartalnik Klasyczny czy Twrczo. List autorw owych przekadw cho bez
dokadnych informacji o tym gdzie, dla porwnania chociaby, m ona je znale3 daje Appel pod koniec
wstpu.
Na docenienie zasuguje rwnie umieszczenie w ksice tekstu greckiego w wypadku A ppla zdylimy
si ju do tego przyzwyczai, gdy podobnie byo przy jego tum aczeniu Wojny abiomysiej opartego, jak
pisze sam autor, na wydaniu krytycznym a s s o 1i, a take A l l e n a , H a l l i d a y a i S i k e s a oraz
w wypadku hymnu do D em eter R i c h a r d s o n a4. Tym jest to cenniejsze, e bilingwiczne wydania tekstw
nale u nas do rzadkoci i m ona je policzy niemal na palcach.
Jeli chodzi o ukad ksiki, to po dwudziestostronicowym wstpie nastpuj teksty poszczeglnych
hymnw w ukadzie z wydania Allena. Kady z nich poprzedzony jest krtszym lub duszym wprowadzeniem
ukazujcym stan tradycji rkopim iennej5, dzieje bada, a take informacje o bogu i zwizanej z nim opowieci
mitycznej, czasami dom niem any kontekst wykonawczy i ostrone prby datowania utworu. Do obszerne
przypisy (269) zostay umieszczone na kocu ksiki i urozmaicone 16 kolorowymi ilustracjami obrazujcymi
rozm aite wtki mityczne. Odczuwalny jest brak indeksw i oddzielnej bibliografii autor tumaczy, e nie chcia
powiela danych bibliograficznych, ktre znalazy si w przypisach.
Sam wstp jest bardzo przejrzystym i rozsdnym przedstawieniem tego, co w nauce jeszcze wci uwaa
si za consensus. Ale, jak wiadomo, to co jest oglnie przyjte, budzi zarazem silne kontrowersje. W wypadku
za hymnu antycznego problemy i pytania, ktre pojawiaj si w m iar usztywniania si tego, co uwaamy za

1 Posuguj si numeracj wprowadzon w wydaniu A li e n a z 1912 r. (Oxford).


2 W wydaniu z 1996 r. (Warszawa-Pozna, opra. J. D a n i e l e w i c z ) , s . 492-504.
3 Cf. czciowe informacje w przyp. 35, gdzie te bdny rok wydania Liryki staroytnej Grecji 1997, a nie 1996.
4 Warto moe doda, e pojawio si ju nowe wydanie hymnw homeryckich G. Z a n e t t o ,Im ni Omerici: Testo greco
a fronte, Milano 1996; cf. recenzj w Classical Review t. XLVIII, nr 2 (1998), s. 260-262.
5 Zwrci pragn jedynie uwag, e powtarzanie, i tekst jest zepsuty w rkopisie M po c cudzysw? jest
bezcelowe, skoro to jedyny rkopis zawierajcy hymn do Demeter cf. przyp. 93 i 98.

PRZEGLD HISTORYCZNY, TOM XCII, 2001, ZESZ. 4, ISSN 0033-2186


consensus, s niezwykle niepokojce. Dzieje bada genologicznych wyranie ukazuj, jak silnie trawi badaczy
choroba zwana horror vacui.
Innym problem em zwizanym z badaniam i nad hymnami, a zwaszcza hymnami homeryckimi, jest ich
cise powizanie z kierunkam i bada nad Iliad i Odysej. W wieku XIX , gdy triumfy wiciy rne
koncepcje analityczne, debatowano nad jednolitoci hymnw, a dusze z nich okrajano do tego stopnia, e
z niektrych zostawaa ledwie poowa. W czasach P a r r y e g o i jego uczniw zastanawiano si nad ustnym lub
pimiennym charakterem tych utworw. W brew tem u, co sdz niektrzy6, rwnie obecne zainteresowanie
literack form hymnw, badania narratologiczne czy w ram ach gender studies, s wci tylko pochodn nowych
trendw w badaniach nad Hom erem . W ynikiem takiego stanu rzeczy byo w latach siedemdziesitych np.
wprowadzenie do nauki przez H o e k s t r n a okrelenie stylu hymnw terminu: subepicki etap kompozycji7.
Form ula, ktra utorowaa pewien sposb mylenia o hymnach i cyklu epickim, jest o tyle niewaciwa i niespra
wiedliwa, e wskazuje jedynie na elem enty wsplne Hom erowi i autorom hymnw, ktrych dziea uwaa si za
w trne w stosunku do Iliady i Odysei, a lekceway niemal zupenie rnice. Inn rzecz jest, e sprzeciw
wobec tej koncepcji8 moe wywoywa postawy rwnie skrajne.
W odzimierz A ppel podejm uje we wprowadzeniu niemal wszystkie najwaniejsze zagadnienia zwizane
z dziejami bada nad hymnami. Nie chcc powiela jego wnioskw, sprbuj wskaza na sabe punkty reprezen
towanych przez niego (i innych badaczy) koncepcji szukajc bardziej pyta ni bezporednich odpowiedzi
a take na niektre kierunki bada, ktre nie doczekay si jeszcze wci penego opracowania.
Wtpliwe to i niezbyt pewne, czy zbir hymnw powsta w epoce aleksandryjskiej, skoro niemal w ogle
nie cytuj go, oparte w sporej czci na dzieach filologw hellenistycznych, scholia antyczne, a zwaszcza scholia
do Iliady i Odysei. Rwnie zastanawiajcy powinien by brak scholiw do samych hymnw. Stwierdzenie
A ppla, e uczeni aleksandryjscy zdecydowanie i susznie zakwestionowali H om erowe autorstwo tych utworw
(s. 7-8) wobec braku jakichkolwiek wiadectw i przy moliwoci posuenia si jedynie argumentum ex silentio
brzm i zbyt rygorystycznie. wiadectwa sprzed epoki Cesarstwa, ktrych jest zreszt tylko kilka, mwi o poszcze
glnych hymnach, ale nie o zbiorze9. Poza tym, jak susznie chyba zauwaaj A llen, Halliday i Sikes10, bardzo
wczesne przypisywanie hymnw Hom erowi wskazuje na istniejc w staroytnoci ich ocen jako hymnw
literackich o podobnym pochodzeniu i przeznaczeniu, jak reszta korpusu epickiego.
Przyznaj, e niezbyt mnie przekonuj rwnie prby bardzo cisego datowania tekstw antycznych
wycznie na podstawie cech jzykowych. Takie datowanie hymnw zaproponowa dwadziecia lat tem u Ri
chard J a n k o 11. Rwnie cechy stylistyczne i struktura gatunkowa12, ktr Janko ledzi we wczeniejszym o rok
artykule13, nie daj si w aden przekonujcy sposb zastosowa nawet do datowania wzgldnego. Zastanaw ia
jce jest, dlaczego to hymny krtsze powinny by modsze, skoro rozwj gatunku musi wskazywa na ich
pierwszestwo? D egeneracja gatunku? Inaczej podchodzc do tego samego problemu: dlaczego z najstarszego

6 Cf. J. S. Cl ay, The Homeric Hymns [w:] A New Companion to Homer, wyd. I. M o r r i s , B. P o w e l l , Leiden 1997,
s. 498^99.
7 A. H o e k s t r a , The Sub-epic Stage o f the Formulaic Tradition: Studies in the Homec Hymns to Apollo, to Aphrodite and
to Demeter, Amsterdam 1969.
8 J. S. Cl ay, The Homeric Hymns, s. 491492; e a d em , The Politics o f Olympus, Princeton 1989, s. 3-4.
9 Po raz pierwszy o hymnach w liczbie mnogiej co jeszcze skdind nie jest adnym argumentem za istnieniem zbioru
mwi Diodor Sycylijski (1,15, 7; cf. III, 66,3; IV, 2, 4).
10 The Homeric Hymns,wyd. T. W. A li en, W. R. H a l l i day, E. E. S i k e s , Oxford 1936 (jest to, a malo kto poza samymi
wydawcami zwraca na to uwag, II wydanie I wydanie, bez Sikesa, miao miejsce w roku 1904), s. LXXXVI-LXXXVII.
11 R. J a n k o , Homer, Hesiod and the Hymns: Diachronic Development in Epic Diction, Cambridge 1982. Jest to zreszt
kontynuacja i poszerzenie prac Allena, Hallidaya i Sikesa nad jzykiem hymnw. W. Appel (przyp. 30) zna prac Janko za
porednictwem Strauss d ay , The Homeric Hymns, ktra nie jest dla Janko zbyt przychylna. Rzecz sama w sobie nie jest niezwyka
biorc pod uwag nasze problemy z dotarciem do literatury przedmiotu. Wskaza chciabym jedynie na niebezpieczestwa std
pynce, gdy np. R. P a r k e r (The Hymn to Demeter and the Homec Hymns, Greece and Rome t. XXXVIII, nr 1, 1991
s. 1-17), cytujc t sam prac (przyp. 4) podaje troch inn kolejno hymnw.
12 O hymnie jako gatunku i wszystkich zwizanych z archaiczn definicj (jeli w ogle mona dla epoki archaicznej mwi
o definicji gatunku w naszym pojciu tego znaczenia) hymnu problemach cf. wci aktualn, klasyczn ju prac A. E. H a rv ey a,
The Classifcation o f Greek Lyric Poetry, Classical Quarterly 1955, s. 157-175, a zwaszcza s. 165-168.
13 R. J a n k o , The Structure o f the Homeric Hymns: A Study in Genre, Hermes t. CIX, nr 1,1981, s. 9-24.
okresu miayby si zachowa tylko hymny dugie, a z pniejszego jedynie krtsze i nie w peni rozwinite?
Jeszcze bardziej komplikuje spraw fakt, e cechy gatunkowe, ktre mona wskaza w hymnach duszych, mogy
zosta jak sdz niektrzy badacze dodane przy tworzeniu korpusu hymnw, dla ujednolicenia ich
budowy14. Poza tym niektre krtkie hymny, jak si zdaje, nie powstay przed epok hellenistyczn lub nawet
epok Cesarstwa. Czy zatem w ogle m ona mwi w tym wypadku o jakich cechach gatunkowych i ich badaniu
wobec takich problem w metodologicznych? Jest w tym pytaniu, oczywicie, sporo przesady, ale nie da si ukry,
e zbir hymnw, w sytuacji ekstrem alnej, mgby rwnie dobrze by zjawiskiem achronicznym, sztucznym i
jeli chodzi o cechy gatunkowe wicej mwi nam o redaktorze zbioru ni o pierwotnych twrcach. To, e
poza jednym wyjtkiem15 nie znamy nawet hipotetycznych imion autorw hymnw, w sytuacji gdy takowe
istniej nawet dla cyklu epickiego, jest kolejnym argum entem za jak bezczasowoci caego zbioru. Jeli
mogy one powsta na najrniejszych obszarach nie wykazuj patriotyzmu lokalnego16 i s raczej panhelle-
skie w traktowaniu opowieci mitycznej17 i w rnym czasie, i jeli nie wizay ich tak cile cechy gatunkowe,
trudno mwi o jednej linii rozwoju jzykowego i stylistycznego, zwaszcza przy czstkowym stanie zachowania
utworw hymnicznych w epoce archaicznej.
Ut videtur Appla, cho nie jest najlepszym wyjciem, gdy idzie o mniej przygotowanego czytelnika, wydaje
si zatem jak najbardziej na miejscu.
Co do struktury hymnu, poza elem entam i wskazanymi przez A ppla warto zwrci uwag na pojawiajce
si fakultatywniepreambulum1^, ktre, jak pokaza Janko19, suy przejciu od czci opisujcej boga, zwaszcza
przy pomocy epitetw (atrybutywnej) do mitu lub, rzadziej, przejciu od m itu np. poprzez cz atrybutywn
do zakoczenia20. Z a szcztkowe przykady preambulum uwaa ten uczony rwnie pieni wewntrz pieni
np. pieni M uz w prooimion (lub te dwch, jak woli Janko z a F r i e d l a e n d e r e m ) d o Teogonii Hezjoda,
uznajc przy tym prooimion do Teogonii i Prac i dni za hymny nalece do tej samej tradycji co tzw. hymny
homeryckie. Odrnia poza tym cz mityczn od atrybutywnej na podstawie uycia czasw przeszy w czci
mitycznej i teraniejszy (z wyjtkami, ktre lepiej lub gorzej prbuje umieci w oglnym schemacie) w atrybu
tywnej. Wskazuje take na pojawianie si miejsc przejciowych (w term inologii Janko: prolongation), ktre
pom agaj przej od czci mitycznej do czasu teraniejszego i, jeli s wystarczajco dugie, mog sprawia
wraenie powrotu do czci atrybutywnej21.
W czci kocowej wskazuje Janko na te same elem enty i funkcje c o D a n i e l e w i c z salutacyjna22,
prekacyjna i prooimiczna; t ostatni okrela Janko jako P oets Task. Interesujce s natom iast jego uwagi
o zakoczeniu hymnu delijskiego do Apollona, gdzie to nie bstwo, ale dziewczta delijskie s adresatem
pozdrowienia chairete (bdcie pozdrowione w. 166). Nie m ona si jednak zgodzi ze stwierdzeniem

14 Cf. R. W u e n s c h , Hymnos [w:] Real Enzyklopdie, s.v.; J. D a n i e l ew i cz, Morfologia hymnu antycznego. Na materiale
greckich zbiorw hymnicznych, Pozna 1976, passim; id e m , Modlitwa i hymn w greckiej teorii i praktyce literackie] [w:] M. S w o -
b o d a, J. D a n i e l e w i c z , Modlitwa i hymn w poezji rzymskiej, Pozna 1981, s. 19-20. Sab stron tej koncepcji jest to, e
niektre krtkie hymny s pozbawione tzw. formuy prooimicznej (np. h. XI, XII, XIV, XV etc.), a nawet formuy salutacyjnej
(h. XII); w tym ostatnim wypadku moe to byjednak rwnie argumentem za tym, e jej dodanie byo zwyk formalnoci.
15 Cf. schol. ad Pi. N. 2,1-3. Z a autorstwem Kynaithosa opowiadaj si: M. L. W e s t CynaethusHymn to Apollo, Classical
Quarterly t. XXV, 1975, s. 161-170; id e m , The Invention o f Homer, Classical Quarterly t. XLII, nr 2, 1999, s. 364382)
i W . B u r k e r t , Kynaithos, Polykrates and the Homeric Hymn to Apollo [w:] Arktouros. Hellenic Studies Presented to Bernard
M. W. Knox, Berlin 1979, s. 53-62.
16 Wbrew temu co sugeruje Appel (s. 167), zwizek midzy V hymnem do Afrodyty a jak, wywodzc si od Eneadw,
dynasti panujc w Troadzie nie wynika wcale ze rde ( . II. 20,300-308; Strab. 13,1,52-53) i nie znajduje dzi poparcia
w nauce cf. L. H. L e n z , Der homerische Aphroditenhymnus und dieAristie desAineias in der Ilias, Bonn 1975; P. M. S m ith ,
Aineiadai as Patrons o f Iliad X X and the Homeric Hymn to Aphrodite, Harvard Studies in Classical Philology t. LXXXV, 1981,
s. 17-58; R. P a r k e r, op. cit., s. 3-4 oraz przyp. 12.
17 Cf. W. F u r l e y , Types o f Greek Hymns, Eos t. LXXXI, 1993, s. 2141, a zwaszcza s. 28; J. S. C la y , The Politics, s. 10.
18 W nauce niemieckiej i anglosaskiej czciej uywa si terminu priamel.
19 R. J a n o, The Structure, s. 12-13.
20 Cf. interesujce rozwaania Janko o strukturze delijskiego hymnu do Apollona (s. 17-18).
21 R. J a n o, The Structure, s. 1415.
22 Nie mona si z nim jednak zgodzi co do funkcji klythi w prooimion do Pracy i Dni Hezjoda, ktre on uwaa za
rwnoznaczne z chaire cf. J a n , The Structure, s. 16.
Janko, e ten wers wraz z poprzednim wskazuj na rwnoznaczno chaire (bd pozdrowiony) i hilethi, czy
hilekoi sprzyjaj mi / bd askaw (jak w tym wypadku w. 165) gdy, cho chairete moe si odnosi i do
bogw i do ludzi, to raczej nikt nie zwrciby si do owych dziewczt z hilekoi. G odna uwagi jest take prba
Claya23 innej interpretacji bardzo czsto si pojawiajcej formuy: ja za o tobie i innej pieni przyrzekam pamita,
ktra zazwyczaj jest interpretow ana jako rwnoznaczna z form u metabesomai (a teraz) przejd (sc. do
innej pieni). Clay susznie wskazuje, e mona owo sformuowanie rozum ie rwnie jako obietnic pieni
przy nastpnej okazji. Tak interpretacj zdaj si wspiera take zakoczenia z I i V II hymnu do Dionizosa,
ktre nie czynic adnej aluzji do dalszej recytacji pokazuj, e pom oc opiewanych bogw jest niezbdna przy
ukadaniu (innych scilicet', kolejnych) pieni o nich.
To, co w nauce niemieckiej zwyko si nazywa Sitz im Leben, bdc wyrazem obecnych ju od ponad
dwudziestu lat w badaniach nad liryk archaiczn tendencji pragmatycznych, w wypadku hymnw da si, tak jak
i zagadnienie przynalenoci gatunkowej, ledzi i na podstawie wiadectw zewntrznych, i wewntrznych.
Problemem , na ktrym si tu potykamy, nie jest jednak brak wiadectw lub ich niewielka ilo, ale ich
niejednoznaczno i w wikszoci pne pochodzenie.
Z jednej strony prbujemy ustali, co w staroytnoci, a zwaszcza w epoce archaicznej i klasycznej,
uwaano za hymn, co rozum iano pod pojciem prooimion czy miaby to by jeden z gatunkw, czy te raczej
co, co w pewnych okolicznociach mogo peni funkcje niezalenego gatunku? Z drugiej o pierwotnych
funkcjach, celach i okolicznociach recytacji danego utworu wnioskuje si na podstawie samego tekstu i infor
macji zewntrztekstowych. I w jednej, i w drugiej sytuacji, w odniesieniu do hymnw otrzymujemy jednak wicej
pyta ni odpowiedzi. Bo nawet jeli, za Tukidydesem, nazwiemy hymny prooimiami, to w ktrym znaczeniu
tego sowa? Czy na pewno Tukidydes rozumie je tak jak my? Z kolei wiadectwo Pindara wprowadza jeszcze
wicej zamieszania, gdy mwi o zaczynaniu przez rapsodw pieni od Dzeusa, a nie od ktrego bd boga
w ogle24. Prawdopodobne jest nawet, e Pindar nie ma na myli takich hymnw, jak te zachowane w naszym
zbiorze a przynajmniej wikszo z nich ale mwi o wstpnej czci utworu, zawierajcej, jak w Iliadzie
i Odysei lub np. Pracach i D niach Hezjoda, przybierajc form modlitewn inwokacj do Dzeusa25 (lub
Muz), wraz z informacjami o treci dalszej czci utworu i speniajc funkcje delim itatora pocztku tekstu26.
Jeli za wzi pod uwag miejsce z Platona (Leg. 700 B), w ktrym mwi on o rnicy midzy hymnem a trenem
i pomieszaniu gatunkw w jego czasach, to definicja hymnu, ktr podaje modlitwy do bogw jeli wzi
zwrot euchai (modlitwy) literalnie, nie pasuje zbytnio do naszego zbioru27. Hymn ma niewtpliwe zwizki
z modlitw, bardzo jest prawdopodobne, e od niej si wywodzi28, na takim jednak etapie rozwoju jak nasze
hymny, nazwijmy je, epickie, z sam modlitw nie m a wiele wsplnego. Sam elem ent prekacyjny jest tu
ograniczony do minimum lub w ogle nieobecny. Niezbyt czsto pojawia si tzw. NordenowskiZ>M-S729. Brak
jest take sankcji. Jeli za przyj, e Platon uywa tego term inu raczej bardziej oglnie, wymaga to dodatkowych
argum entw potrzebnych, aby wykaza, e wszystko, co si mwi podczas obrzdu, moe by rozum iane jako
euche (modlitwa). O tym, e staroytni w ogle zdaj si nie m iejasno sprecyzowanego pojcia hymnu, wiadczy
okrelanie przez Pindara i Bakchylidesa swoich epinikiw hymnami30, a take okrelenie pieni Alkajosa na
cze Apollona przez trzech rnych autorw raz to jako peanu, raz prooimion, a raz jako hymnu31.
A jak rozum ie sowa Aeliusa Aristidesa (33,2), ktry parafrazuje Stesichora (frg. 241 Campbell): a teraz
przejd do innego prooimion, tak jak Stesichoros (na sposb Stesichora). o w i e 32, jak si zdaje susznie,

23 J. S. C l ay, The Homec Hymns, s. 493 oraz przyp. 21.


24 Cf. ibidem, s. 495.
25 Cf. take Horn. Od. 8, 499.
26 Cf. J. D a n i e l e w i z, Reguy rozpoczynania tekstu w melice greckiej, Eos t. LXVIII, 1980, s. 41-50.
27 Pomijam tu problem rnego sposobu uycia sowa hymn w dialogach Platona, gdy chciabym go omwi w oddziel
nym artykule.
28 Cf. R. W u e n s ch, op. cit., s.v.; J. D a n i e l e w i z, Morfologia, passim; i d e m , Modlitwa i hymn, s. 15-16.
29 E. N &n,Agnostos theos, Leipzig-Berlin 1913, s. 143-163; cf. J. S. Cl a y , The Homeric, s. 489 oraz przyp. 4.
30 Cf. G. M. K i r k w o o d, Early Greek Monody: The History o f a Poetic Type, Ithaca 1974, s. 8.
31 Himerios, or. 14,10; Pauzaniasz, 10, 8,10; Ps.-Plutarch, de mus. 14. Cf. J. D a n i e 1e w i z, Modlitwa i hymn, s. 22.
32 E. L. o w i e, Lies, Fiction and Slander in Early Greek Poetry [w:] Lies and Fiction in the Ancient World, wyd. Ch. Gi l l ,
T. P. W i s e m a n. Exeter UP 1993. s. 23-28.
wskazywa, e chodzi tu o dw aprooimia w Palinodii. Jak zatem funkcj peni te prooimia tutaj? W epoce
archaicznej zapewne drugi czon tego sowa rozum iano jako pie33, co oznacza, e cao nie oznaczaa wstpu
w ogle, ale to, co jest przed pieni lub pie piewan przed czym34 innym, np. inn pieni.
Banalne jest ju niemal pytanie, czy dugie hymny mogy suy jako prooimia do recytacji epiki35 i cho
s tacy, ktrzy sdz, e mogy one by wykorzystane jako wstpy do recytacji np. caej Iliady, to wikszo
uczonych widzi tu raczej zmian cech gatunkowych, pewne przesunicie w funkcjach i Sitz im Leben. Jak ju
mwiem wczeniej, s rwnie badacze, ktrzy uwaaj, e ich budowa moga zosta w pewnym okresie
ujednolicona zastanawiajce jest, e w zbiorze reprezentowani s wszyscy waniejsi bogowie, co niektrzy
uwaaj za wiadomy zabieg redaktorski. Innym kontekstem poza witem, na ktrym dugie hymny mogy si
pojawi jest rwnie, jak troch niemiao proponuje Clay, sympozjon. O reakcjach wikszoci badaczy
wiadczy wypowied F u r 1e y a, ktry przyznaje, e propozycja jest interesujca, ale kontekst wita bardziej go
przekonuje36. Miejsce hymnw homeryckich w obrzdach religijnych, a zwaszcza na duych, ponadregional
nych witach37 o czym miaby wiadczy brak patriotyzm u lokalnego (to znaczy niem onojego wykazania! )
i panhellenizm opowieci mitycznej nastrcza jednak rwnie duo problemw, co usytuowanie ich w kontek
cie, czasami troch naduywanego przez badaczy, sympozjonu. Jeli wemiemy pod uwag, e bardzo trudno
jest wykaza zwizek midzy bogiem opiewanym w hymnie a konkretnym witem P a r k e r zastanawia! si,
na jakich to witach miayby si pojawi hymny do Selene czy Hestii? jak rwnie to, e hymny nie zawieraj
prawie adnych informacji datujcych, a take adnych informacji o potencjalnym odbiorcy, to atwo doj do
wniosku, e nie byy one przeznaczone tylko na jedn konkretn okazj, ale raczej do wielokrotnego uycia i to
w rnym kontekcie38 co nie jest zreszt sprzeczne z teori prooimiczn. By moe te, zalenie od kontekstu,
w ktrym si pojawiay, mogy by rnie okrelane. Spraw komplikuje dodatkowo fakt, e cytuj z siebie
nawzajem, tak samo jak z H om era i H ezjoda chyba e uznamy to za czerpanie z anonimowego skarbca tradycji
epickiej a owe intertekstualne zapoyczenia uyte w innym kontekcie m og nabiera take nowych znacze
np. problem basilees (dosownie: krlw) w h. XXV. Pamitajmy rwnie o tym, e w epoce archaicznej
okrelenie hymnos nie jest ograniczone do kontekstu religijnego, ale oznacza pie w ogle i jest rwnoznaczne
z aoide.
By moe warto by si pokusi jeszcze o prb wskazania na rodzaj akom paniam entu jeli ju w ogle
jaki by, to z pewnoci do ubogi rytmicznie i wykonywany na kitarze jako elem entu odrniajcego
hymny heksametryczne, epickie w czci narracyjnej, od innych utworw hymnicznych. Np. dytyramby musiay
by dobrze rozpoznawalne i poprzez uczestnictwo chru, i towarzyszcy im aulos, a take melodyk i tonacj,
tak e mona byo mwi nawet o stylu dytyrambicznym. Podobnie jest zprosodionem,peanem czy hyporchema-
tem; kady z nich, nawet jeli nie wyrnia gojakie szczeglne m etrum , jak w wypadkuprosodionu na przykad,
jest mniej lub bardziej cile zwizany z jakim instrum entem i okolicznociami wykonania moe to by
maszerujcy chr, chr taczcy wok otarza, stojcy wok otarza, chr z solist, dwa plchry, sam solista,
ktry piewa lub recytuje z akom paniam entem (lub bez) rnych instrumentw, a te z kolei m og si posuy
prost, tradycyjn lini melodyczn lub przygotowywan specjalnie n a kad okazj, skomplikowan, mniej lub
bardziej ekspresyjn39. Moliwoci jest duo wicej ni si czasem zakada, a kada z nich m oga wpywa na
decyzje o zaklasyfikowaniu danego utworu do jakiego gatunku40. Inn rzecz jest, czy rne moliwoci

33 E. g. Hom. Od. 22,347.


34 C f.J.S. Cl ay, The Homeric, s. 495.
35 O rapsodach przed epok hellenistyczn cf. J. H e r i n g t o n, Poetry into Drama. Early Tragedy and The Greek Poetic
Tradition, Berkeley 1985, appendis II, s. 167-176.
36 W. F u r l e y , op. cit., s. 26.
37 List wit epoki archaicznej, dla ktrych powiadczone s zawody poetyckie i muzyczne, daje J. H e r i n g t o n , op. cit.,
appendix I, s. 161-166.
38 Cf. informacje o miejscu utworw Archilocha w repertuarze rapsodw Pl. Ion, 531a + 532a; Athen. Deipn. 14, 620c
czy te o recytacji niektrych poetw na rnego rodzaju witach e. g. Pl. Tim. 21b-c; cf. J. H e r i n g t o n , op. cit.,
appendices IV-V, s. 181-200.
39 Jakoprzykadtego,jakrozmaitemogbyfunkcje chru cf. J.D a n i e l e wi c z , Towards an Understanding o f the Chorus:
Homer on Early Forms o f Lyric Poetry, Eos t. LXXVIII, 1990, s. 55-62.
40 Wielce pouczajca jest tu praca Krystyny a r t o l o elegii ijambie Greek Elegy and Iambus. Studies in Ancient Literary
Sources, Pozna 1993.
aranacji s wpisane w sam tekst, jak si czasem zakada dla epinikiw Pindara, lub s okrelone przez tradycj,
czy zale od interpretacji wykonawcw?
Pom imo tylu nie rozwikanych kwestii s te obszary, gdzie wyniki bada mog by bardziej owocne.
Dotyczy to przede wszystkim prac traktujcych hymny jako par excellence tekst literacki, ktry niezalenie od
czasu jego powstania i zamysw autora m ona przy pomocy wspczesnych teorii literatury bada i interpreto
wa. I cho rzeczowych opracowa doczekay si opowieci mityczne dugich hymnw, brak jest wci tak
kompleksowych prac narratologicznych, jak te powicone Iliadzie i Odysei41. Niezwykle istotny dla oceny
hymnw jest sposb, w jaki potraktowany jest w nich narrator czy czas w porwnaniu z H om erem z jednej strony
i Kallimachem, na przykad, z drugiej.
Od niedawna dopiero zaczy si pojawia artykuy pisane z punktu widzenia teorii feministycznej,
strukturalizm u czy dekonstrukcji42. G odna uwagi byaby te praca powicona referencjom intertekstualnym
w hymnach np. na wzr Pietro P u c c i e g o43 czy te badania nad aluzjami w hymnach do innych wersji
przedstawionych tam mitw tak, jak to zrobili A h 1 i R o i s m a n dla Odysei44. Po raz kolejny wyranie
wida, jak daleko w tyle za badaniam i nad epik homeryck s badania nad hymnami. Nie pom aga im wcale
przypisanie ich autorstw a Homerowi.
W racajc do ksiki A ppla chciabym wskaza, e jej podstawow wad jest brak precyzyjnego okrelenia
krgu odbiorcw. Gdy prbowaem si zorientowa co do lector in fabula, przyznam, e moja opinia ewoluowaa
w m iar czytania wstpu i kom entarza. Nie wiem te, czy sam Appel m a jasne i precyzyjne wyobraenie o tym,
dla kogo j napisa. Z jednej strony bowiem mamy tekst grecki, informacje czasem bardzo precyzyjne
o tradycji rkopimiennej, przypisy tak niejasne, e tylko specjalista moe si zorientowa, co ich autor mia na
myli45, informacje o problem ach z dziedziny krytyki tekstu, jak rwnie odsyanie w trudniejszych miejscach do
obcojzycznej literatury przedm iotu przy nowszych pozycjach niemal nie do osignicia w naszym kraju, jeli
ju oczywicie kto zdecyduje si po ni sign. Z drugiej skrtowe traktowanie we wstpie i we wprowadze
niach do hymnw wanych aspektw interpretacji samych hymnw, a zwaszcza czci mitycznej, przypisy np.
o funkcjach Irydy i H erm esa jako posacw bogw, trywializowanie samej opowieci mitycznej poprzez inter
pretow anie jej w sposb linearny i szkolarski. Nie wiem, co zadecydowao o takiej form ie ksiki, ale w pewnym
sensie jest ona dla wszystkich i dla nikogo. Niewtpliw jej zalet s wietne tumaczenia, ale moe zamiast tekstu
greckiego warto byoby powici wicej stron na dokadniejsz analiz warstwy mitycznej, tak jak to robi np.
Clay przy porwnywalnej objtoci ksiki.
N a koniec dodaj list tych kilku potkni i bdw, ktre zauwayem podczas lektury, a ktre w aden
sposb nie umniejszaj wartoci tej dobrej i rzetelnej pracy:
s. 30: unikabym uywania (por. rwnie s. 57) sowa orgia, zwaszcza z duej litery, gdy budzi ono
w jzyku polskim niewaciwe skojarzenia; duo prociej jest mwi o obrzdach;
s. 40-41, w. 23: nie m a potrzeby racjonalizowa, literalne znaczenie (o piknych owocach oliwki) jest
rwnie uzasadnione cf. The Hom eric Hymn to D em eter, Translation, Com mentary and Interpretative
Essays, wyd. H. P. F 1e y, s. 37.
s. 61, w. 321: afthita eidos znaczy raczej wiadom rzeczy wiecznych/nieprzemijajcych,
s. 115, w. 341-342: raczej peany Kreteczykw, ktrym boska M uza woya do piersi sodkobrzmic
pie; cf. J. S. C l ay, The Politics of Olympus, s. 84.
s. 153 tu oko wytrawnego filologa, jakim A ppel niewtpliwie jest, zawiodo w. 430: co M ai synowi
bya patronk nie jest ani wierne, ani dobre; miejsce jest trudne do tumaczenia, dosownie: ona bowiem
otrzymaa syna Mai jako los - co oznacza zapewne, e to, co wymyli wanie Herm es, staje si w tym momencie
take jej udziaem; cf. J. S. Clay, op. cit., s. 139, przypis 137, ktry wskazuje, e najednym z papirusw magicznych
H erm es jest nazywany synem M neme; w. 433: tu przyznam, e nie do koca rozumiem , skd si wzio

41 I . d e J o n g , Narrators and Focalizers. The Presentation o f the Story in the Iliad, Amsterdam 1987; S. R i c h a r d s o n ,
The Homeric Narrator, Nashvillle 1990.
42 Cf. The Homec Hymn to Demeter. Translation, Commentary, and Interpretative Essays, wyd. H. P. F o 1ey, Princeton
1994, gdzie przedrukowano kilka prac wczeniej publikowanych w czasopismach.
43 P. P u i, Odyseus Polutropos. Intertextual Readings in the Odyssey and the Iliad, Princeton 1987.
44 F. A h i, H. R o is m a n n , Odyssey re-formed, Ithaca, London 1996.
45 Np. przyp. 86.
tumaczenie: o wiata powstaniu; gdyby nie tekst grecki podejrzewabym, e A ppel idzie tu za jak inn, nie
znan mi lekcj, ale tekst greckijest tu obok i jest tam: kata kosmon wedle porzdku / nader piknie (jak
tumaczy w 8 ksidze Odysei J a n P a r a n d o w s k i ) ; c o d o znaczenia tego term inu cf. G. . W 1s h, The
Varieties of E nchantm ent, London 1984, s. 8-9; w. 447: raczej: pie, ktra wywouje troski, na ktre nie ma
rady cf. J. S. Clay, op. cit., 140, przypis 141, ktra opiera si tu na Cassoli;
s. 175, w. 95-96: dokadniejsze byoby: ktre towarzysz wszystkim bogom .
s. 201, w. 55: kodeksy daj die kator, oprcz M, ktry ma d iekator. W pierwszym wypadku znaczenie kator
jest niejasne, w drugim moe to by jaka skrcona form a imienia cf. The Hom eric Hym ns, wyd. T. W. A l
len, W. R. Halliday, E. E. Sikes, s. 384 cf. take A. K e r s h a w, Hom eric Hymn 7,55, M useum Helveticum
48 (1991), s. 59-60, ktry optuje za imieniem Aktor. Form a die pater, ktr przyjmuje Appel, jest koniektur,
wic warto by postawi crux wskazujcy na zepsucie tekstu w tym miejscu; w. 58-59: od nieprecyzyjnego
i niejednoznacznego tumaczenia: jake o tobie zapomnie, gdy sodk pie si ukada, lepsza zdecydowanie
jest wersja z hymnu I (w. 18-19), gdzie bardzo podobne wersy tumaczy Appel: jak wic pie bosk ukada,
a ciebie mie w niepam ici w oryginale nacisk jest pooony na uyteczno boga przy komponowaniu.
s. 272: twierdzenie, e Kalliope zostaa wyeksponowana, gdy jest opiekunk poezji epickiej, jest nieporo
zumieniem powizanie M uz z dziedzinami sztuki i gatunkam i literackimi nastpio zapewne dopiero w epoce
hellenistycznej, chyba e zaoymy, e utwr powsta dopiero w tym czasie lub pniej.
Pom imo omyek w tum aczeniu i drobnych niecisoci w kom entarzu prac A ppla naley uzna za war
tociow. I chocia pragnlibymy, aby tego rodzaju ksiki dotary do szerszego krgu czytelnikw ni tylko
filologowie i historycy, to jednak miejmy nadziej, e jest ona, przynajmniej w czci, jakim krokiem w t stron.
Czas najwyszy przesta traktowa literatur antyczn jak wiedz ezoteryczn drugim kracem tego sposobu
podejcia, rwnie szkodliwym, jest jej banalizowanie i uczyni j czyteln i interesujc dla szerokiego grona
czytelnikw.

Tomasz Mojsik
Uniwersytet w Biaymstoku
Instytut Histoi

M arek W i l c z y s k i , G erm anie w subie zachodniorzym skiej w V w. n. e. Studium histo-


ryczno-prosopograficzne, A kadem ia Pedagogiczna im. Kom isji E dukacji N arodow ej w K rako
wie, P race M onograficzne 299, W ydaw nictw o N aukow e A kadem ii Pedagogicznej, K rakw
2001, s. 516.

Dzieje zachodniej czci Im perium Rzymskiego po roku 395 stanowi przedm iot bada tyle interesujcy,
co trudny. Jest to z jednej strony konsekwencj wagi i dynamiki zachodzcych wwczas zjawisk, a z drugiej
fragmentarycznoci informacji rdowych. T a ostatnia kwestia ma szczeglne znaczenie przy badaniach proso-
pograficznych, w ram ach ktrych uczony musi przekopa si przez istniejcy m ateria! rdowy w celu
znalezienia choby najskromniejszej wzmianki dotyczcej osoby czy grupy osb znajdujcych si w obrbie jego
zainteresowa. Z tego wzgldu badania prosopograficzne s nader czasochonne i mudne, a do tego wymagaj
znakomitego warsztatu. Sowa uznania nale si przeto Markowi W i l c z y s k i e m u , ktry takiego zadania
si podj i, jak sdz, wywiza si z niego znakomicie. W obrbie zainteresowa badawczych krakowskiego
historyka znaleli si Germ anie, ktrzy penili funkcje m ilitarne i cywilne w pastwie rzymskim, jak rwnie ci,
ktrzy jako foederati suyli Cesarstwu, pozostajc w ram ach wasnych struktur plemiennych (s. 10). A utor
zdaje sobie spraw z tego, e okrelenie G erm anin jest czasem do umowne, bowiem wiele z przedstawianych
przez niego osb byo ju w peni zromanizowanych, ale istotne byo dla niego to, e w ich yach pyna
germaska krew i e o tym pamitali albo oni sami, albo ich otoczenie. M arek Wilczyski obejm uje badaniam i

Das könnte Ihnen auch gefallen