Sie sind auf Seite 1von 3

przyrodnicy

z 70 z zima 2012
13

Paul Sintenis urodził się 4 czerwca 1847 roku gisches Centralblatt” na sprzedaż balgi i jaja ok. 300
w Zawidowie. W mieście tym, które leżało wówczas gatunków europejskich ptaków. W tym samym cza-
w przyłączonej w roku 1815 do pruskiego Śląska sopiśmie pojawiła się w tymże roku informacja, że
części Górnych Łużyc, a dziś leży w województwie podróżnik i zbieracz Max Sintenis, który zdobył już
dolnośląskim, jego ojciec Eduard Sintenis pracował doświadczenie na Złotym Wybrzeżu i w Dobrudży,
jako lekarz powiatowy. Rok później, 21 lipca 1848 zamierza wybrać się w podobnym celu do Hiszpanii.
roku, w Zawidowie przyszedł na świat jego brat Zamówienia na okazy można było składać u Rudol-
Max Benjamin Gerhard, którego z Paulem przez fa Tancré w Anklam, do wyprawy jednak nigdy nie
całe życie łączyły bardzo bliskie związki. Do roku doszło, a o Maxie Sintenisie wszelki słuch zaginął.
1863 Sintenis uczył się w gimnazjum w Zgorzelcu, Paul tymczasem studiował farmację na Uniwer-
później zaś zaczął się sposobić do zawodu aptekarza sytecie Wrocławskim, gdzie był przez pewien czas
w Bolkowie i w Brandenburgu. Pod koniec lat 60. asystentem prof. Goepperta (zob. Przyroda Górne-

Paweł Zawodowiec
Paul Ernst Emil Sintenis (1847-1907)
g Mirosław Syniawa (Chorzów)
Portret Sintenisa w greckim stroju narodowym – rysunek
autora oparty na portrecie zamieszczonym w „Lexikon
deutschsprachiger Bryologen” J.-P. Frahma i J. Eggersa
(Norderstedt 2001)

P ierwsi zawodowi zbieracze roślin byli naj-


częściej ogrodnikami w służbie królów
i możnowładców, przez których wysy-
łani byli w różne zakątki świata, by zdobywać dla
ogrodów unikalne i wyróżniające się urodą rośliny.
musiał się już dość intensywnie zajmować śląską
florą, skoro w latach 1869-70 Adolf Engler w wyka-
zach nowych stanowisk podał ponad 20 odkrytych
przez niego, głównie z okolic Bolkowa.
Jego młodszy brat próbował w tym czasie sił jako
go Śląska 13, 1998). Wrócił też – o czym świadczą
informacje zamieszczone w wykazach Rudolfa von
Uechtritza i w „Flora von Schlesien” Emila Fieka –
do zbierania roślin na Śląsku. Szczególnie intere-
sowały go wówczas okolice Głubczyc oraz Kietrza,
Gdy jednak w drugiej połowie XVIII w. zaczęły na zawodowy łowca ptaków. W roku 1868 wyruszył skąd podał pierwsze dla Górnego Śląska stanowisko
europejskich uniwersytetach powstawać pierwsze na sfinansowaną przez Otto Finscha (zob. Przyro- komonicy wąskolistnej (Lotus tenuifolius).
katedry historii naturalnej, obok kolekcji żywych da Górnego Śląska 14, 1998) wyprawę na afrykań- Coraz częściej myślał o tym, by zająć się zawodo-
roślin coraz większego znaczenia zaczęły nabie- skie Złote Wybrzeże. Finsch wiele sobie obiecywał wo zbieraniem roślin, toteż pracował jako aptekarz
rać zbiory zielnikowe, które stały się podstawową po tej wyprawie, toteż po powrocie Maxa nie krył tylko do czasu, gdy dzięki wsparciu ze strony leka-
formą dokumentacji botanicznej. O nowe okazy rozczarowania jej mizernymi rezultatami. Nie zra- rza, właściciela drukarni i botanika doktora Karla
wzbogacali je pracownicy katedr podczas pracy żony niepowodzeniem Max w roku 1872 namówił Kecka z Aisterheim nadarzyła mu się sposobność
w terenie i ofiarodawcy, wśród których było wielu starszego brata na wyjazd do przedzielonej dziś wyjazdu na Cypr. Wspomnianą już wyżej, barwną
miłośników botaniki, zajmujących się nią w wol- rumuńsko-bułgarską granicą Dobrudży, gdzie ich i dowcipną, przy tym jednak niedokończoną rela-
nym czasie. Powiększano je też drogą wymiany bazą wypadową stała się leżąca niedaleko od delty cję z tej wyprawy opublikował w latach 1881-82 na
z innymi ośrodkami naukowymi oraz poprzez za- Dunaju wieś Ciucurova. Spędzili w Dobrudży trzy łamach „Österreichische botanische Zeitschrift”.
kupy. Z tym ostatnim sposobem powiększania zbio- i pół roku, obserwując, polując i preparując okazy. Potrzebę wyruszenia na wyprawę uzasadnił w niej
rów zielnikowych wiązali się, zwłaszcza w XIX w., W spisanym w roku 1876 w Jaworze i opublikowa- następująco:
zawodowi „łowcy” roślin, którzy z wyszukiwania, nym rok później wykazie (Zur Ornis der Dobrud- Od końca minionego stulecia Cypr był wielokrotnie
zbierania i sprzedaży zasuszonych roślin uczynili scha, Journ. f. Ornith. 25, 1877, s. 59-69) wymienili badany przez tak wybitnych botaników, jak la Billardie-
przynoszącą dochody profesję. Często byli to ludzie ze zbadanego obszaru 218 gatunków ptaków. Eugen re, Aucher, le Feber, Sibthorp, Gaudry, Unger i Kotschy –
bez akademickiego wykształcenia, nie związani Ferdinand von Homeyer, który porównał ten wykaz w dziele „Die Insel Cypern”, napisanym przez
z żadną placówką naukową, obdarzeni za to żyłką z wykazem ptaków zaobserwowanych na obszarze dwóch ostatnich z tego grona, znajduje się dokład-
awanturniczą, żądni przygód, skłonni do ponosze- Dobrudży przez Finscha, napisał: „Bracia Sintenis ne podsumowanie rezultatów tych podróży. Pra-
nia ryzyka. By zdobyć środki na wyprawy, ogłaszali wykonali postawione sobie zadanie z wielkim zapa- wie wszyscy wymienieni zatrzymywali się jednak
się zwykle w fachowych czasopismach, oferując na łem i godną podziwu wytrwałością. Ich dokonania na tej dużej wyspie o powierzchni 400 mil kwa-
sprzedaż okazy, które mieli zamiar przywieźć. Dla są zaprawdę zdumiewające, zwłaszcza gdy słyszy się, dratowych na stosunkowo krótki czas, przy tym
tych nabywców, którzy skłonni byli ponieść część że w ciągu 30 dni spreparowali 45 sępów, nie licząc najczęściej w tych samych miesiącach – kwietniu
ryzyka i wpłacili połowę należności z góry, cena mnóstwa innych ssaków i ptaków, albo że im wśród i maju. Tylko Aucher-Eloy botanizował tu w roku
była, jakbyśmy to dziś powiedzieli, promocyjna. Po- wielu innych okazów dostarczono 31 stycznia 1874 1831 w sierpniu, a Kotschy – od połowy paździer-
niższy tekst mówi o jednym z takich zawodowych roku 10 sztuk i 28 lutego 7 sztuk puchacza. Gdzież nika do połowy listopada 1840 roku. W związku
„łowców”, który zasłynął wprawdzie jako zbieracz tu znaleźć jeszcze czas na wycieczki i obserwacje?” z powyższym jest oczywistym, że flora Cypru żadną
roślin w Turcji i na Portoryko, był też jednak bada- (Bemerkungen zur Ornis Bulgariens mit Rücksicht miarą nie może być uważana za gruntownie przebada-
czem flory Dolnego i Górnego Śląska, a nazywał się auf den Bericht der Gebrüder Sintenis und die Re- ną, tym bardziej, że wiele regionów oddalonych od wy-
Paul Ernst Emil Sintenis. Zilustrowałem ten tekst iseergebnisse von Dr. Finsch im Journ. f. Ornith. brzeża nie odwiedził dotąd w ogóle żaden przyrodnik.
– ubolewając na tym, iż tak rzadko sięgał po pióro 1859, Journ. f. Ornith. 25, 1877, s. 69-74). Prócz tego ci znani botanicy zbierali poszczególne ga-
– kilkoma fragmentami z jego relacji o podróży na W roku 1878 bracia Sintenis – tym razem z Bolko- tunki w niewielu egzemplarzach, tak że tylko nieliczne
Cypr. wa – oferowali na łamach czasopisma „Ornitholo- zielniki posiadają w swoich zbiorach rośliny z Cypru.
14 przyrodnicy z 70 z zima 2012

Wyruszywszy 1 lutego 1880 roku z Bolkowa, przez oddaliło się i wkrótce wróciło z całymi naręczami kwit-
Wiedeń udał się do Triestu, następnie drogą morską nących roślin. Tym sposobem znalazłem się w kłopocie,
przez Smyrnę do Larnaki na Cyprze, gdzie dotarł 17 gdyż nie wiedziałem, co począć z tym sianem, w którym
lutego. Nie obyło się przy tym bez problemów: nie było dla mnie niczego ciekawego, a nie miałem za-
Następny ranek przyniósł mi nad wyraz niemiłą miaru, wyrzucając je, lekkomyślnie tracić dopiero co
niespodziankę. Gdy z dwoma tragarzami przybyłem pozyskanej przychylności. Ostatecznie, z myślą, że póź-
do Dogana, by zabrać mój papier do pras, będący na niej je powyrzucam, powkładałem nieco roślin w puste
służbie urzędnicy na próżno przetrząsali wszystkie teczki, zyskując wiele w oczach mieszkańców wioski.
pomieszczenia w poszukiwaniu obu pak. Wytrącony 1 kwietnia przyłączył się do niego włoski botanik
z równowagi, powiadomiłem natychmiast o tej sprawie i podróżnik Gregorio Rigo. Wędrując razem przez
konsula – niestety, szybko okazało się, że paki popły- Cypr, nieraz byli przyczyną sensacji, jak podczas
nęły na parowcu w dalszą drogę. Konsul kazał natych- opisanego niżej wejścia do wiejskiej gospody:
miast zadepeszować do Bejrutu, by paki zatrzymano Rigo miał wielką, zieloną puszkę botaniczną na ple-
i odesłano najbliższym statkiem, w najlepszym razie cach i ciężką laskę z wiązowca w ręku, ja dźwigałem
miało to jednak potrwać osiem dni. Ma się rozumieć, lekką strzelbę na ptaki i byłem „uzbrojony” w masywny,
Gladiolus sintenisii Baker – Röpert, D. (Ed.) 2000-
że nie mogłem próżnować przez tak długi czas, a poza pamiętający jeszcze czasy Dobrudży szpadel. Gdy we- (continuously updated): Digital specimen images
at the Herbarium Berolinense. – Published on the
tym miałem u siebie od wczoraj całe stosy roślin czeka- szliśmy do środka (w Arthena być może jeszcze nigdy Internet http://ww2.bgbm.org/herbarium/ (Bar-
code: B 10 0366317 / ImageId: 311725) [accessed
jących na umieszczenie w prasach. Na próżno z moim nie widziano ani Anglika, ani też żadnego innego Eu- 28-Nov-12].
przyjacielem Richterem biegałem od kramu do kramu. ropejczyka), obecni zerwali się ze swych niskich siedzisk
Był tylko papier do pisania, drogi i w małych ilościach, i spoglądali na nas niemal przerażeni. Wydaje się jednak, Nicolausem Bornmüllerem odwiedził wyspę Tha-
a w jednym ze sklepów zaoferowano mi pół ryzy czer- iż szybko doszli do wniosku, że nie mamy niczego wspól- sos, Półwysep Chalcydycki, Atos i Olimp (kolekcja
wonej bibuły małego formatu za 20 franków! Całą nego z poborem podatków i innymi tego rodzaju przy- „Iter Turcicum”), zaś w roku 1896 zbierał okazy
nadzieję oparłem zatem na tym, że uda mi się zdobyć krymi sprawami. Ludzie, a zwłaszcza młodzi mężczyź- w górach Pindos i Pelion (kolekcja „Iter Thessali-
stare gazety. Cóż – w jednej z kawiarni za stosik grec- ni, okazali się bardzo przyjaźni, potrząsali nasze ręce cum”). W ostatnią daleką podróż wyruszył w roku
kich gazet bezwstydnie zażądano 6 szylingów! W tym i oddali nam najlepsze miejsca. Podano nam artykuły 1900. Jej trasa wiodła przez Odessę do Baku, stam-
nieszczęściu moim wybawcą został Anglik, pan Gra- pierwszej potrzeby – wodę i wino – i rozpoczęto przygo- tąd przez Morze Kaspijskie do Krasnowodska, skąd
nville, który obiecał mi za darmo wszystkie przeczyta- towania do skromnego posiłku. koleją dotarł do Aszchabadu. Miasto to stało się jego
ne gazety z angielskiego klubu, które mogłem odebrać Owocem wyprawy na Cypr był liczący ok. 1200 punktem wypadowym do półtorarocznych badań
następnego dnia. numerów zbiór zasuszonych roślin (każdy gatunek na turkmeńsko-perskim pograniczu. Krótką rela-
Niejeden raz Sintenis znalazł się w kłopotliwym w liczbie 30-40 egzemplarzy), który w literaturze cję z tej podróży opublikował w roku 1902 (Eine 1½
położeniu, z którego musiał umiejętnie wybrnąć: botanicznej znany jest pod nazwą „Iter Cyprium”. jährige botan. Reise nach Transkaspien und Nord-
Gdy po skromnym posiłku zająłem się porządko- Już rok później na zlecenie Schlesischer Botanischer Persien, Allg. Bot. Zeitschr. 8, s. 21-23). Przywieziona
waniem teczek, by wyszukać puste na dalszą część Tauschverein Sintenis objechał Istrię, Dalmację z niej kolekcja roślin w literaturze botanicznej wy-
wycieczki, ludzie przyglądali mi się w skupieniu i północne Włochy, zaś w roku 1882 dzięki wspar- stępuje pod nazwą „Iter Transcaspico-Persicum”.
i dość szybko stali się rozmowni. Zapytano mnie ciu ze strony Paula Aschersona odwiedził Troadę, Komercyjny aspekt wypraw Sintenisa najlepiej
w końcu wprost, czy jestem „Inglis”, a gdy im oświad- z której przywiózł ponad 30 tysięcy okazów roślin. widoczny jest w ogłoszeniach pojawiających się
czyłem, że jestem „Germanos”, ich nastrój zmienił się Liczący ok. 1350 numerów zielnik z Troady w pi- w fachowej prasie. Rośliny z Troady oferowane były
w widoczny sposób. Gdy, na ile potrafiłem, wyjaśniłem śmiennictwie botanicznym znany jest pod nazwą za pośrednictwem Paula Aschersona w cenie 20
im, czym się zajmuję, kilku młodych chłopców – w ma- „Iter Tojanum”. Lata 1884-87 na koszt konsula Kru- marek za centurię, Max Leichtlin, właściciel firmy
łym pomieszczeniu było coraz to więcej ciekawskich – ga Sintenis spędził na Portoryko, prowadząc plano- ogrodniczej w Baden-Baden, który w imieniu Sinte-
we badania flory tej wyspy wg wskazówek Ignaza nisa zbierał zamówienia na okazy zielnikowe z Azji
Globularia sintenisii Hausknecht et Wettstein – Bulle-
tin de l’Herbier Boissier, t. III, 1895, pl. 7, fig. 1-5 Urbana. Owocem tych pracowitych lat były zbiory mniejszej, oferował je w cenie 25 marek za centurię
zielnikowe liczące 7025 numerów („Plantae Porto- (dla subskrybentów, którzy wpłacili z góry połowę
ricenses”). należności, cena wynosiła 20 marek), zaś okazy
Po powrocie do Europy Sintenis zamieszkał z turkmeńsko-perskiego pogranicza sam Sintenis
w Mie­dziance koło Jeleniej Góry. Wraz z nim za- przed wyruszeniem w podróż oferował w cenie
mieszkał tam jego młodszy brat, ów Max, o którym 40 marek za centurię (dla subskrybentów, którzy
od roku 1878 nikt nie słyszał. Mieszkańcy Mie- wpłacili z góry połowę należności, cena wynosiła
dzianki zapamiętali go jako człowieka, który żył 30 marek).
wspomnieniami, często się upijał, wszczynał awan- Co jakiś czas Sintenis wracał do śląskiej flory,
tury i trafiał do urządzonego w miejskim przytułku o czym świadczą pojedyncze informacje o jego no-
„aresztu”. Staczając się coraz bardziej, zmarł zapo- wych odkryciach florystycznych publikowane przez
mniany przez wszystkich 1 października 1894 roku Theodora Schube (zob. Przyroda Górnego Śląska 16,
w wieku 46 lat. 1999) w latach 1890, 1893 oraz w 1897, gdy Schube
Paul już w rok po powrocie z Portoryko zaczął podał informację o nowej formie rdestu wężownika
ponownie podróżować po Azji Mniejszej. W sumie – Polygonum bistorta f. polystachyum Sintenis n. f. –
w latach 1888-90 oraz 1892 i 1894 zebrał na jej ob- z okolic Miedzianki. Więcej odkryć florystycznych
szarze zbiory zielnikowe obejmujące ponad 8500 przyniosły lata 1902-04 – ostatnie z nich dotyczyły
numerów. W literaturze botanicznej występują one stanowisk lebiodki pospolitej (Origanum vulgare)
pod łączną nazwą „Iter Orientale”. Dwukrotnie był i dzikiego bzu hebdu (Sambucus ebulus) koło Głub-
też w Grecji – w roku 1891 z Josephem Friedrichem czyc, wiciokrzewu pospolitego (Lonicera xylosteum)
ochrona przyrody
z 70 z zima 2012
15

przy tym kompletnie nieprawdziwe informacje – np. Euphrasia sintenisii Halacsy, Ficus sintenisii Warburg,
w „Biographisches Jahrbuch” napisano, że podróżo- Gladiolus sintenisii Baker, Hieracium sintenisianum
wał po Andach i Himalajach. Poza tym do ustalenia Sudre, Iris sintenisii Janka, Jurinea sintenisii Born-
pozostaje miejsce jego śmierci. Wszystkie dostęp- müller, Linaria sintenisii P. H. Davis, Myrtus sintenisii
ne źródła podają, że zmarł w Miedziance, jednak Kiaerskov, Nectandra sintenisii Mez, Ornithogalum
w księgach tamtejszego urzędu stanu cywilnego nie sintenisii Freyn, Polypodium sintenisii Hieronymus,
ma jego aktu zgonu. Rajania sintenisii Uline, Selaginella sintenisii Hie-
Sintenis nie opracowywał zebranych przez sie- ronymus, Taraxacum sintenisii Dahlstedt, Uvifera
Etykiety z kolekcji zielnikowych Sintenisa – Röpert, D. (Ed.)
2000- (continuously updated): Digital specimen images at the bie zbiorów – pozostawiał to fachowcom z różnych sintenisii Kuntze i Veronica sintenisiana Gandoger.
Herbarium Berolinense. – Published on the Internet:
http://ww2.bgbm.org/herbarium/ (Barcode: B 10 0279426 / ImageId: 285890) dziedzin botaniki. Byli wśród nich m. in. Ignaz Zebrane przez niego okazy roślin znajdują się dziś
[accessed 28-Nov-12];
http://ww2.bgbm.org/herbarium/ (Barcode: B 10 0086168 / ImageId: 253841) Urban, który opracował większość zbiorów z Puerto w 78 zbiorach zielnikowych na całym świecie. Naj-
[accessed 28-Nov-12];
http://ww2.bgbm.org/herbarium/ (Barcode: B 10 0088215 / ImageId: 282314) Rico, Célestin Alfred Cogniaux, Giacopo Bresadola, większą, kupioną w roku 1921 za kwotę 5700 koron
[accessed 28-Nov-12];
http://ww2.bgbm.org/herbarium/ (Barcode: B 10 0241859 / ImageId: 318454) Paul Christoph Hennings, Paul Wilhelm Magnus, kolekcję – ponad 100 tysięcy okazów – posiada Mu-
[accessed 28-Nov-12].
Friedrich Fedde, Ferdinand Hauck, Johannes Mül- zeum Botaniczne Uniwersytetu w Lund w Szwecji.
koło Osobłogi oraz przetacznika kłosowego (Veroni- ler Argoviensis, Heinrich Gustav Reichenbach, Vic- Dziś Sintenis jako florysta, który wniósł ogromny
ca spicata) i starca gorczycznikowego (Senecio barba- tor Felix Schiffner i Josef Franz Freyn, który opra- wkład w poznanie flory Azji Mniejszej, najbardziej
reifolius) koło Kietrza. cował większość zbiorów z Bliskiego Wschodu. Przy ceniony jest w Turcji. Jego działalność i dokonania
W ostatnich latach swego życia Sintenis prze- nazwach nowych taksonów Freyn obok swojego na tym polu w roku 2004 w obszernym artykule
kazał dużą część swych prywatnych zbiorów To- dodawał często nazwisko Sintenisa (m. in. Allium fi- „Ondokuzuncu Yüzyıl Sonlarında Anadolu’da Bir
warzystwu Przyrodniczemu w Zgorzelcu, któremu lifolium, Centaurea subcordata, Dianthus kastembelu- Bitki Toplayıcısı: Paul Sintenis (1847-1907)” pod-
zapisał też w testamencie swoje prywatne zbiory ensis, Echinophora chrysantha, Hieracium anatolicum, sumowała pani profesor Asuman Baytop (Osmanli
zielnikowe. Zmarł 6 marca 1907 roku. Poza krót- Ornithogalum reflexum, Populus hispida, Tragopogon Bilimi Araştirmalari 6, s. 1-14). Korzystając z okazji,
kimi wzmiankami o jego śmierci zamieszczonymi albinervis, Veronica sumilensis). chciałbym serdecznie podziękować pani profesor
przez niektóre czasopisma nie ukazał się żaden ob- Nazwisko Sintenisa upamiętnia w botanice po- Fezie Günergun z Uniwersytetu w Stambule za ko-
szerniejszy nekrolog ani poświęcone mu pośmiertne nad 200 nazw gatunkowych, takich jak np. Achillea pię tego artykułu, w którym znalazłem wiele cen-
wspomnienie. Niektóre z tych wzmianek podawały sintenisii Huber-Morath, Dianthus sintenisii Freyn, nych informacji. u

Zdjęcia pochodzą z Archiwum PNRWI


Z ostatniej chwili

Znowu samowola budowlana


na stokach Pilska
– w obszarach Natura 2000!

P racownia na rzecz Wszystkich Istot


stwierdziła w dniu 19 listopada 2012 ro­
ku prowadzenie intensywnych prac zie­
mnych wzdłuż wyciągu V i VI łączącego Halę
Szczawiny z Halą Miziową w masywie Pilska. In-
do sztucznego zaśnieżania tras narciarskich.
Opisane działania zostały podjęte we wrześniu
2012 r. przez inwestora bez wydania decyzji o śro-
dowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia,
która jest obecnie przedmiotem postępowania ad-
Krajobrazowego i w bezpośrednim sąsiedztwie
(mniej niż 10 m) rezerwatu przyrody „Pilsko”.
Pracownia na rzecz Wszystkich Istot podjęła
działania interwencyjne, kierując stosowne wystą-
pienia do Regionalnego Dyrektora Ochrony Śro-
westor, którym jest firma CTE Sp. Z o.o., na pasie ministracyjnego burmistrza Żywca i uzgadniania dowiska w sprawie szkody w środowisku oraz do
o długości ok. 900 m i szerokości ok. 40 m doko- z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego
nał całkowitej wycinki kilkuset drzew (głównie w Katowicach oraz bez wydania zgody na budowę. z wnioskiem o natychmiastowe wstrzymanie niele-
świerków) i prowadzi prace ziemne z użyciem Ujawnione działania inwestora prowadzone są galnie prowadzonych prac ziem­nych. u
ciężkiego sprzętu mechanicznego. Ponadto wy- na obszarach Natura 2000 Beskid Żywiecki (pta- Jerzy B. Parusel
budował dwa zbiorniki retencyjne przeznaczone sim i siedliskowym), na terenie Żywieckiego Parku Więcej na stronie internetowej Pracowni i Dzikiego Życia

Das könnte Ihnen auch gefallen