Sie sind auf Seite 1von 28

Preprint

Waldemar Czachur
Uniwersytet Warszawski, Warszawa

Lingwistyka pamięci. Założenia, zakres badań i metody analizy


Linguistics of Memory. Principles, Questions and Methods

The paper attempts to illuminate collective memory from a linguistic perspective in order to establish a
linguistics of memory as a linguistic research programme. For this reason, different definitions of collective
memory are first presented in order to identify the characteristics which are of particular relevance to linguistics.
Particular attention is given to the dynamism of collective memory as well as its other aspects: linguistic,
interpersonal, cultural and functional. In order to justify collective memory linguistically, the question of the
mediality of language and communication is discussed. In this context, language appears as a substance and a
bearer of collective memory and, on the other hand, as a medium that fosters/organises the content of collective
memory. Against this background, possible objectives, tasks and methods of the linguistics of memory are
highlighted.

Erinnerungslinguistik. Grundsätze, Fragestellungen und Methoden

In dem Beitrag wird der Versuch unternommen, das kollektive żedächtnis aus linguistischer Perspektive zu
beleuchten, um eine Erinnerungslinguistik als linguistisches Forschungsprogramm zu fundieren. Aus diesem
żrund werden zuerst unterschiedliche Źefinitionen des kollektiven żedächtnisses präsentiert, um seine
Merkmale zu identifizieren, die auch für die Linguistik von besonderer Relevanz sind. Dabei wird vor allem auf
solche Aspekte des kollektiven żedächtnisses wie Źynamizität, Sprachlichkeit, Interaktionalität, Kulturalität
sowie Żunktionalität hingewiesen. Um das kollektive żedächtnis linguistisch zu begründen, wird die Żrage der
Medialität von Sprache und Kommunikation diskutiert. Sprache erscheint in dem Zusammenhang einerseits als
Substanz und Träger des kollektiven żedächtnisses und anderseits als Medium, das den Inhalt des kollektiven
żedächtnisses organisiert. Vor dem Hintergrund werden mögliche Ziele, Aufgaben sowie Methoden der
Erinnerungslinguistik aufgezeigt.

Keywords: collective memory, language, linguistics of memory, linguistic theory of collective memory

Schlüsselwörter: kollektives żedächtnis, Sprache, źrinnerungslinguistik, linguistische Theorie des kollektiven


żedächtnisses

1. Uwagi wstępne

Badania nad pamięcią zbiorową, nad kulturą pamięci i dyskursami pamięci zajmują w
naukach humanistycznych szczególne miejsce; co więcej, w ostatnich dwudziestu latach
awansowały do rangi jednego z najwa niejszych programów humanistyki1. Dlatego nie ma
dzisiaj wła ciwie adnej nauki humanistycznej, która nie zajmowałaby się tym tematem. Nie
oznacza to, e historyk, antropolog, kulturoznawca, literaturoznawca, politolog, socjolog czy
językoznawca mają taki sam interes poznawczy, zajmując się pamięcią zbiorową. Ka dy
naukowiec jako przedstawiciel swojej dyscypliny inaczej formułuje pytania, patrzy na
wybrany obiekt przez pryzmat innych teorii i metodologii oraz w konsekwencji stosuje inny
warsztat metodyczny. Źla jednych interesujące jest, dlaczego dane społeczno ci zapamiętują
takie, a nie inne wydarzenia z przeszło ci, dla innych wa ne są mechanizmy, przy pomocy
których kształtuje się pamięć indywidualna i zbiorowa, jeszcze innych zajmować będą

1
Za konstruktywną dyskusję nad pierwszą wersją tekstu serdecznie dziękuję prof. dr hab. Teresie Źobrzyńskiej.
Za inspirujące uwagi do tekstu dziękuję prof. dr. hab. Wojciechowi Chlebdzie, prof. dr hab. Ewie Geller, prof. dr
hab. Marcie Wójcickiej, mgr Beacie Wo niak oraz dr hab. Kindze Zielińskiej.

1
wpływy procesów pamięciowych na przebieg kształtowania się to samo ci grup i
społeczeństw2.
Zastanawiające jest stosunkowo nikłe zaanga owanie lingwistyki w dotychczasową
debatę na temat pamięci zbiorowej3. Ale i nauki pokrewne nie widziały potrzeby włączania
lingwistów do badań procesów związanych z pamięcią społeczną, choć większo ć z nich
podkre lała kluczową rolę języka i komunikacji w procesie tworzenia się jej. Mo na zatem
postawić pytanie – mo e ju nie: dlaczego lingwistyka dystansowała się do rzeczonej
tematyki, ale: co mo e ona dzisiaj wnie ć do debaty na temat językowych i komunikacyjnych
zało eń nad pamięcią zbiorową, jaki warsztat metodyczny mo e zaproponować, oraz
oczywi cie, jaki interes poznawczy ma sama lingwistyka, zajmując się tą tematyką.
Lingwistyka początku XXI wieku prze ywa bardzo dynamiczny rozwój. Stała się w
du ej mierze beneficjentem przemian zachodzących w szeroko pojętych naukach
humanistycznych i społecznych. I choć sama nie uczestniczyła w zwrocie językowym
(linguistic turn), poniewa była wtedy jeszcze zbyt mocno skupiona na paradygmacie
strukturalistycznym i generatywnym, a swojego wzorca naukowo ci długo upatrywała w
naukach cisłych, to jednak wraz z rozwojem pragmalingwistyki, a potem kognitywistyki
potrafiła nie tylko czerpać z dobrodziejstw zwrotów, ale i w nich aktywnie uczestniczyć.
Oczywi cie, teza ta jest pewnym uogólnieniem, zwłaszcza e sytuacja przedstawiała się
inaczej w polskojęzycznym obszarze naukowym, inaczej w anglo- czy niemieckojęzycznym.
W du ej mierze te dlatego, e – na co zwracał uwagę Ludwik Fleck (1981) w swojej
koncepcji kolektywów my lowych i stylu my lowego – ka da przestrzeń naukowa pielęgnuje
inne tradycje i jest bardziej lub mniej podatna na podejmowanie pewnych tematów,
stosowanie metodologii i metod.
Cel niniejszej pracy, która stanowi równie wprowadzenie do monografii zbiorowej z
przyczynkami humanistów ukazujących lingwistyczny wymiar badań nad pamięcią, to próba
odpowiedzi na pytanie, czym jest pamięć zbiorowa z perspektywy lingwistycznej, jakie są
lingwistyczne jej zało enia, jakie są cele i oczekiwania badawcze lingwistyki pamięci oraz
jakie metody są szczególnie obiecujące dla badań z zakresu pamięci. Tym samym artykuł ma
charakter przeglądowy; rozrysowuje z jednej strony mo liwo ci lingwistyki, odwołując się do
istotnych dla omawianej tutaj problematyki badań, a z drugiej strony podejmuje próbę
projekcji kierunków badań, wskazując na liczne mo liwo ci synergii, równie w samej
lingwistyce. Lingwistykę pamięci postrzegam jako program badawczy, którego zadaniem jest
refleksja nad zjawiskiem pamięci zbiorowej z perspektywy semiotycznej, kognitywnej,
kulturowej i interakcyjnej teorii języka oraz analiza u yć języka i strategii komunikacyjnych
stosowanych w celu aktywowania obrazów przeszło ci w tera niejszych dyskursach pamięci4.

2. Pamięć zbiorowa z perspektywy lingwistycznej

2
Monika Szczepaniak, „Widzę góry trupów”. Dyskurs memorialny w dramatach źlfriede Jelinek, [w:] „Mówię i
mówię”. Teatralne maski Elfriede Jelinek, red. Monika Szczepaniak, Bydgoszcz 2008, s. 35–51.
3
Wa nym przyczynkiem w refleksji nad językowym wymiarem pamięci są prace zebrane w monografiach
zbiorowych: Cognitive and Cultural Aspects, red. Teresa Źobrzyńska, Raya Kuncheva, Sofia 2005; Tradycja dla
współczesno ci, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka, vol. 6: Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci kulturowej,
Lublin 2012 oraz monografie, m.in.: Kamila Biskupska, Pamięć społeczna w zwierciadle języka. Analiza
dyskursu pokolenia przełomu, Opole 2011; Maciej Czerwiński, Semantyka dyskursu historycznego, Kraków
2012; Marta Wójcicka, Pamięć zbiorowa a tekst ustny, Lublin 2014; Jacek Leociak, Tekst wobec Zagłady. O
relacjach z getta warszawskiego, Toruń 2016.
4
Stosowane w niniejszej pracy pojęcie „dyskurs pamięci” lub „dyskursy pamięci” rozumiem za Nijakowskim
jako „te nurty czy fragmenty dyskursu publicznego, które wprost dotyczą przeszło ci i jej konsekwencji dla
danego społeczeństwa”, zob. Lech M. Nijakowski, Dyskurs, [w:] Modi memorandi. Leksykon pamięci, red.
Magdalena Saryusz-Wolska, Robert Traba, Warszawa 2014, s. 103.

2
Pamięć zbiorowa, ale te indywidualna, jest dla humanistów o tyle ciekawym zjawiskiem, e
pozostaje jednocze nie a) ródłem wiedzy o kulturowej oraz komunikacyjnej kondycji
jednostki i społeczeństw, b) przedmiotem analizy przy zastosowaniu ka dorazowo innego
aparatu metodycznego oraz c) narzędziem poznania5. Pamięć zbiorowa – przyjąć mo emy
wstępnie – to obrazy przeszło ci aktywowane w procesie komunikacji społecznej w celu
zaspokojenia kulturowych i politycznych potrzeb tera niejszo ci. Pamięć zbiorowa nie mo e
być postrzegana w oderwaniu od procesów wypierania pamięci i zapominania. W tym
kontek cie istotna jest zatem refleksja nie tyle nad samym jej pojęciem, ile nad relacją
pamięci indywidualnej i zbiorowej, a tak e historii czy przeszło ci, nad relacją pamięci
zbiorowej i kultury, w tym kultury pamięci i polityki historycznej w warunkach silnego
oddziaływania rodków masowego przekazu (mediów).
W my leniu o relacji między historią i pamięcią kluczowy jest język, poniewa ustne
przekazy, opowiadania i mity, a pó niej powstanie pisma i druku umo liwiły utrwalanie
opowie ci o przeszło ci. Trzeba jednak podkre lić, e historia i pamięć zbiorowa nie są
to samymi kategoriami w refleksji nad przeszło cią. Zwracał na to uwagę m.in. francuski
historyk Pierre Nora. Jacek Nowak, antropolog i socjolog, akcentuje konieczno ć
wiadomego rozdzielenia historii od pamięci zbiorowej, podkre lając, e:

o ile historia nastawiona jest na dostarczanie wiedzy o przeszło ci zdobytej według kanonu
naukowego warsztatu, o tyle pamięć o przeszło ci jest polem wyra ania grupowej ekspresji
naszych interesów. Interesujemy się pamięcią, by wykorzystać ją do legitymizacji istniejącego
porządku, a poprzez to do konstruowania to samo ci zbiorowej, w przeciwieństwie do historii,
którą interesujemy się dla niej samej. Historia umieszcza zdarzenia z przeszło ci w sekwencji
linearnej, podczas gdy pamięć zbiorowa operuje czasem mitycznym, czyniąc przeszło ć
wiecznie obecną w naszych do wiadczeniach6.

Jednoznaczne rozdzielenie historii i historiografii od pamięci zbiorowej nie jest


mo liwe7, co więcej, trudno te zgodzić się z autorem powy szego cytatu, e w pamięci
zbiorowej artykułują się nasze interesy, a historia dostarcza wiedzy o przeszło ci,
wykorzystując metody, które mają być obiektywne. Nie jest tajemnicą, e zarówno
monografie naukowe, jak i podręczniki do historii pisane są z ró nych perspektyw, a tym
samym słu ą interesom politycznym i wiatopoglądowym ró nych grup8. W historiografii, na
co wskazuje wyra nie żrochowski, analizując prace White’a, „chodzi […] nie tyle o
wyja nienie, które polega na rozumowaniu dedukcyjnym i na rekonstruowaniu praw
rządzących rzeczywisto cią, co raczej o usensowienie przeszło ci, dokonujące się poprzez
grupowanie zdarzeń w pewne cało ci, o których znaczeniu decydują głównie sugestywno ć i
wewnętrzna koherencja”9. O procesie usensowiania decyduje w du ej mierze równie wybór
odpowiednich gatunków mowy, jak np. opowiadanie, umo liwiające sterowanie przy pomocy
stosownych rodków retorycznych zakładaną narrację, o czym więcej w następnych
rozdziałach.
Pamięć zbiorowa – to trzeba zdecydowanie podkre lić – ma funkcję kulturotwórczą,
nadaje ona naszemu istnieniu sens o tyle, o ile wprowadza nas do zbiorowo ci, jej bogactwa

5
Jacek Nowak, Społeczne reguły pamiętania. Antropologia pamięci zbiorowej, Kraków 2011, s. 13.
6
Tam e, s. 15.
7
Barbara Szacka słusznie wskazuje w tym kontek cie na istnienie szarej strefy zjawisk łączących pamięć i
historię, zob. Barbara Szacka, Czas przeszły, pamięć, mit, Warszawa 2006.
8
Dreesen Philipp, Judkowiak Joanna, Bierni na Wschodzie, ponoszący zbiorową winę i oczywi cie obecni w
Europie – krytyka niemieckich i polskich podręczników do historii w oparciu o kontrastywną lingwistykę
dyskursu, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2012, nr 5, s. 93-126.
9
Grzegorz Grochowski, Historia i historie. Narracja historyczna według Haydena White’a, [w:] Praktyki
opowiadania, red. Bogdan Owczarek, Zofia Mitosek, Wincenty żrajewski, Kraków 2001, s. 200–201.

3
tradycji oraz społecznych i kulturowych systemów preferencji. Tym samym chodzi o ten
obszar kultury, w którym tworzone są sensy obrazów z przeszło ci na potrzeby tera niejszo ci
i na podstawie współczesnych reguł i warto ci. Za Christophem Cornelißenem przyjąć mo na,
e kultura pamięci to:

pojęcie nadrzędne dla wszelkich mo liwych form wiadomej pamięci wydarzeń


historycznych, osobisto ci i procesów, niezale nie od tego, czy są one natury estetycznej,
politycznej czy kognitywnej. Obejmuje ono, oprócz form ahistorycznej czy wręcz
antyhistorycznej pamięci zbiorowej, wszystkie inne sposoby reprezentacji historii, w tym
dyskurs naukowo-historyczny oraz „prywatne” wspomnienia, o ile zostawiły one lady w
przestrzeni publicznej. Jako podmioty tej kultury występują jednostki, grupy społeczne lub
wręcz narody i państwa10.

Koncepcja kultury pamięci nie jest tutaj postrzegana jako alternatywna dla pojęcia
pamięci zbiorowej. Przeciwnie, pozwala usytuować pamięć zbiorową w szerszym kontek cie
z uwzględnieniem uwarunkowań polityczno-kulturowych, dynamicznego procesu ciągłego
negocjowania pamięci oraz poszczególnych aktorów i ich interesów. Kultura pamięci i
dyskursy pamięci są koncepcjami zwracającymi szczególną uwagę na dynamiczny i
wielowątkowy proces kształtowania się pamięci przy udziale ró nych, kulturowo
uwarunkowanych mechanizmów11.
Trzeba jednak zwrócić uwagę, e samo pojęcie „pamięć zbiorowa” nale y traktować
metonimicznie i metaforycznie12. Pamięć zbiorowa w ujęciu metonimicznym rozumiana jest
jako collected memory, dotyka wymiaru psychicznego jednostki w kontek cie szeroko
pojętych uwarunkowań kulturowych, dlatego szczególną rolę odgrywają w niej utarte wzorce
kulturowe, warto ci i normy. Pamięć zbiorowa w ujęciu metaforycznym, rozumiana jako
collective memory, odnosi się do płaszczyzny socjalnej, postrzega kulturę jako zjawisko
pamięci / jako pamięć. Źlatego istotne są w tym obszarze symbole, instytucje i praktyki
komunikacyjne, odpowiedzialne za kształtowanie się pamięci danej wspólnoty.

Pamięć zbiorowa
jako jako metafora
metonimia

Płaszczyzna Płaszczyzna
psychiczna Wzorce/schem społeczna
aty
Pamięć jako Kultura jako
zjawisko kultury
kulturowe zjawisko pamięci

Collected memory Collective memory


Indywidualne
= pamięć aktualizacje = pamięć wspólnoty
indywidualna socjalnej/kulturowej
uwarunkowana ustabilizowana
socjokulturowo
Rys. 1. Źwa u ycia pojęcia pamięć zbiorowa. ródłoŚ Astrid źrll, Kollektives żedächtnis und
Erinnerungskulturen. źine źinführung, Stuttgart – Weimar 2011, s. 112.

10
Christoph Cornelißen, Czym jest kultura pamięci. Pojęcie – metody – perspektywy, tłum. źwa Bagłajewska-
Miglus, [w:] (Kon)teksty pamięci. Antologia, red. Kornelia Kończal, Warszawa 2014, s. 255.
11
Zob. Magdalena Saryusz-Wolska, Robert Traba, Wprowadzenie, [w:] Modi memorandi... s. 13–25.
12
Astrid Erll, Kollektives żedächtnis und źrinnerungskulturen. źine źinführung, Stuttgart – Weimar 2011, s.
110–113.

4
Poni ej zaprezentuję kilka prób zdefiniowania, czym jest pamięć zbiorowa, by ukazać,
co w zjawisku pamięci nurtuje badaczy, na jakie jej aspekty zwracają uwagę oraz jakie cechy
i funkcje jej przypisują. Przytoczone definicje pochodzą od polskich, rosyjskich i niemieckich
historyków, kulturoznawców, semiotyków i socjologów.

Pamięć społeczna jest to społecznie tworzona, przekształcana, względnie ujednolicana i


przyjmowana wiedza, odnosząca się do przeszło ci danej zbiorowo ci. Wiedza ta obejmuje
ró ne tre ci, pełni ró ne funkcje, trwa dzięki ró nym kulturowym no nikom oraz trafia do
wiadomo ci jednostek z ró nych ródeł13.

Pamięć yje w komunikacji i dzięki niejś je li komunikacja zostaje zerwana albo zamienia się
lub znikają ramy odniesień, następuje zapomnienie. Pamiętamy tylko to, co komunikujemy i
co mo emy ulokować w ramach odniesień pamięci społecznej14.

Pamięć zbiorowa to zestaw wyobra eń członków wspólnoty o jej przeszło ci, uzgadniany w
aktach komunikacji wewnętrznej, przekazywany w drodze międzypokoleniowej transmisji w
celu utrzymania spójnej narracji to samo ciowej15.

Pamięć […] nie reprodukuje się samoistnie, musi być ciągle od nowa negocjowana,
uprawomocniana, przekazywana i przyswajana. Jednostki i kultury konstruują swoją pamięć
interaktywnie, komunikując się za pomocą języka, obrazu i rytualnych powtórzeń. Zarówno
jednostki, jak i kultury, organizują swoją pamięć za pomocą zewnętrznych no ników i praktyk
kulturowych16.

Nie istnieje pamięć zbiorowa jako taka, ale jest ona artefaktem, produktem codziennego
dyskursu, konstruowanym przezeń ciągle od nowa. To samo odnosi się do pojęcia
to samo ci17.

Wszelkie funkcjonowanie jakiegokolwiek systemu komunikacyjnego zakłada istnienie


wspólnej pamięci kolektywu. Bez wspólnej pamięci jest niemo liwe istnienie wspólnego
języka. Jednak e rozmaite języki implikują rozmaity charakter pamięci. Mowa tu nie tylko o
ró norodno ci jej synchronicznej pojemno ci, lecz tak e jej diachronicznej głębi18.

Język kształtuje pamięć w samej jej tre ci, bo nastawia i ukierunkowuje postrzeganie oraz
wpływ na zatrzymanie danych, współdeterminując zarazem ich uporządkowanie i dostarczając
ze swej strony danych, które te podlegają zatrzymaniu. Język wprowadza przeto do ka dej
jednostkowej pamięci informacje o tym, co nigdy postrze one być nie mogło19.

Z przedstawionych koncepcji pamięci zbiorowej, niezale nie od tego, w paradygmacie


jakiej dyscypliny jej autor jest zakotwiczony, dają się wychwycić pewne cechy wspólne, a są
nimi: dynamika i ciągła zmienno ć pamięci, jej językowy i interaktywny charakter,
13
Marian Golka, Pamięć społeczna i jej implanty, Warszawa 2009, s. 15
14
Jan Assmann, Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna to samo ć w cywilizacji staro ytno ci,
tłum. Anna Kryczyńska-Pham, Warszawa 2008, s. 53.
15
Jacek Nowak, Społeczne reguły pamiętania..., s. 13.
16
Aleida Assmann, Przestrzenie pamięci. Żormy i przemiany pamięci kulturowej, tłum. Piotr Przybyła, [wŚ]
Pamięć zbiorowa i kulturowa. Współczesna perspektywa niemiecka, red. Magdalena Saryusz-Wolska, Kraków
2009, s. 112.
17
Hans Henning Hahn, Robert Traba, O czym (nie) opowiadają polsko-niemieckie miejsca pamięci, [w:] Polsko-
niemieckie miejsca pamięci, tom 1: Wspólne/Oddzielne, red. Robert Traba, Hans Henning Hahn, Warszawa
2015, s. 12.
18
Jurij Łotman, Pamięć kultury, tłum. Bogusław yłko, „Autograf” 1990, nr 2, s. 4.
19
Krzysztof Pomian, Historia. Nauka wobec pamięci, Lublin 2006, s. 146.

5
materialno ć i medialno ć, kontekstualno ć, odwołanie do przeszło ci oraz funkcjonalne
sprzę enie z tera niejszo cią.
Na językowy i komunikacyjny charakter pamięci zwracał uwagę ju Maurice
Halbwachs, piszącŚ

ludzie yjący w społeczeństwie u ywają słów, których sens rozumiejąŚ jest to warunek my li
zbiorowej, a ka demu słowu (rozumianemu) towarzyszą wspomnienia i nie ma wspomnień,
dla których nie mogliby my znale ć odpowiadających im słów. Ujmujemy w słowach nasze
wspomnienia, zanim je przywołamy, tak więc mowa i cały system powiązanych z nią
konwencji społecznych pozwalają nam za ka dym razem odtworzyć naszą przyszło ć20.

W ujęciu Halbwachsa język jest o tyle kluczowy dla procesu tworzenia się pamięci
zbiorowej, o ile w nim, szczególnie w znaczeniu słów, zagęszczone jest do wiadczenie
jednostek i grup społecznych. I wła nie ten moment uwspólnotowienia przez język ma wpływ
na konstytuowanie się i oddziaływanie ram pamięci. Istotną rolę odgrywa tutaj rodzina, która
jest przestrzenią wymiany pokoleniowej i międzypokoleniowych do wiadczeń,
zakotwiczonych jednocze nie w uwarunkowaniach społecznych i kulturowych. Według wielu
badaczy zjawiska pamięci początek jej kształtowania się le y w mitach i opowiadaniach, w
tekstach mówionych i pisanych. W ten sposób przekazywane narracje stają się podstawą
pamięci komunikatywnej, w przeciwieństwie do pamięci kulturowej. Oba typy pamięci
zbiorowej powstają w procesie komunikacyjnego negocjowania przeszło ci dla celów
kulturo- i to samo ciotwórczych w tera niejszo ci. Kluczową rolę w tym procesie pełnią
teksty, czyli podstawowe jednostki komunikacji bilateralnej i społecznej, dlatego te wła nie
tekstom semiotycy przypisują funkcję konstytutywną w procesie kształtowania się pamięci
oraz samej kultury oraz tekstów kultury w rozumieniu ółkiewskiego21. Wójcicka powie, e
pamięć jest utekstowiona22. Teksty, a tak e inne no niki pamięci, jak symbole i pomniki, stają
się medium pamięci. Ich materialny wymiar, uzewnętrzniony i namacalny dla członków
społeczno ci, gwarantuje ciągło ć i stabilizację pamięci, a jednocze nie pamięć w postaci
specyficznych formacji wiedzy w formie presupozycji i implikatur jest warunkiem
wytwarzania i interpretacji tekstów23. Wymienione czynniki są niezbędne, aby wydarzenia z
przeszło ci stały się czę cią pamięci, wła nie w komunikacyjnym procesie artykułowania,
ka dorazowego pod wietlania wybranych aspektów wydarzenia z przeszło ci w imię
zakrywania innych aspektów. Podmiotowy, subiektywny, a w konsekwencji perspektywiczny
charakter u yć języka w połączeniu z interesami politycznymi cierającymi się w dyskursach
społecznych, powoduje, e pamięć zbiorowa jest w ciągłym ruchu, jest dynamiczna i jest
naginana na potrzeby polityki historycznej i kultury pamięci24.
Uznać zatem nale y, e bez indywidualnych aktualizacji obrazów przeszło ci oraz
zbiorowych reaktywacji przeszło ci w formie rytuałów, w tym rytuałów językowych, rocznic,
wiąt narodowych itd. kolektywne akty pamiętania, wspierane równie ró nymi formami
medialnymi, nie odniosą sukcesu. Medium pamięci i medialno ć pamięci – to rodki
kodowania i przekazywania pamięci, jak np.: a) język mówiony i pisany, b) ksią ki, radio,
telewizja, internet oraz c) pomniki, rytuały, uroczysto ci. Wszystkie wy ej wymienione media

20
Maurice Halbwachs, Społeczne ramy pamięci, tłum. Marcin Król, Warszawa 2008, s. 407.
21
Stefan ółkiewski, Teksty kultury. Studia, Warszawa 1988.
22
Marta Wójcicka, Pamięć zbiorowa... s. 320.
23
Źobrzyńska (w tym tomie), Kajfosz (w tym tomie).
24
Waldemar Czachur, Dlaczego pamięć społeczna mo e być obiektem badań lingwistycznych?, [w:] Karły na
ramionach olbrzymów? Kultura niemieckiego obszaru językowego w dialogu z tradycją, t. 2, red. Joanna
Godlewicz-Adamiec, Piotr Kociumbas, Ewelina Michta, Warszawa 2016, s. 252–260.

6
mają wpływ na sposób zapamiętywania i – co z lingwistycznego punktu widzenia wa ne –
pozostawiają swoje lady w aktach pamiętania25.
Pamięć zbiorowa, wspólnotowa (narodu, grupy społecznej, pokolenia, pamięć
rodzinna) – na co zwraca uwagę Witosz – „jest konstruowana, a zatem jej tre ć, którą jest
reprezentacja przeszło ci, podlega okre lonym uwarunkowaniom, jakie narzuca między
innymi tera niejszo ć, oraz zmianom”26. Pamięć zbiorową z perspektywy lingwistycznej
potraktować mo na jako konceptualnie zarejestrowane, językowo reprezentowalne i
społecznie podzielane formacje wiedzy, aktywujące obrazy przeszło ci powstałe w wyniku
praktyk komunikacyjnych o specyficznej funkcji kulturowej. W dalszej czę ci omówię rolę
języka w tym procesie, skupiając się w sposób szczególny na rozumieniu języka jako medium
w funkcji no nika, tre ci pamięci oraz praktyk komunikacyjnych.

3. Lingwistyczne założenia pamięci zbiorowej – perspektywa teoretyczna

Je li stawiamy sobie za cel ukazanie, czym jest lub ma być lingwistyka pamięci, jednak nie w
rozumieniu nowej dyscypliny, a raczej programu badawczego, to musimy odpowiedzieć na
pytanie, co dokładnie jest jej przedmiotem, w jakich ramach metodologicznych jest ona
zakotwiczona i jakimi metodami się posługuje. Źyskusja taka odbywa się zawsze na tle
„dyscypliny matki (tu przede wszystkim lingwistyki)”27.
Źzi nikt ju nie ma wątpliwo ci, e przedmiotem badań lingwistycznych jest nie
tylko opis systemu językowego, ale tak e – a mo e przede wszystkim – opis u yć języka w
ró nych kontekstach komunikacyjnych i kulturowych. Współczesne językoznawstwo nie
ogranicza się na szczę cie ju tylko do opisu, jednak jako jeden z członów nauk
humanistycznych, którego przedmiotem badań jest szeroko pojęta kultura28, stawia sobie za
cel interpretację, czyli zrozumienie samego języka, jego u yć oraz funkcji w kulturowym
wymiarze. W duchu antropologicznego zwrotu powiemy za Franciszkiem żruczą, e:

podstawowy przedmiot lingwistyki konstytuują ludzie oraz te ich wła ciwo ci językowe, które
przejawiają się w ich komunikacyjnej działalno ci. Wobec tego mo na powiedzieć, e celem
lingwistyki jako nauki jest poznanie tych wła ciwo ci, a to znaczy tyle, co dokonanie najpierw
diagnozy – czyli opisu i wyja nienia – stanów rzeczy występujących w polu zainteresowań
lingwistyki, czyli w obrębie aktualnie realizowanych aktów porozumienia się za pomocą
wypowiedzi29.

Kluczowe dla dalszej dyskusji jest zatem pytanie o to, czym jest język, jaką
przypisujemy mu funkcję w relacji z kulturą jako nadrzędną kategorią nauk humanistycznych.
Najkrótsza definicja lingwistyki, jaką proponują leksykony i słowniki, mówi, e jest ona
nauką o języku i takie postrzeganie rzeczonej dyscypliny nie traci i nie straci na warto ci.
Ka dorazowo trzeba będzie jednak pytać o istotę języka. Wstępnie mo emy przyjąć, e ródeł
inspiracji dla lingwistyki pamięci szukać nale y w lingwistyce kulturowej i etnolingwistyce.

25
Zob.: źwa Szczęsna, Zapisane w znakach. Cyfrowe reprezentacje struktur tekstowych, [w:] Znakowe warto ci
kultury, red. Zbigniew Kloch, Marek Ka mierczak, Łukasz żrützmacher, Warszawa 2014, s. 299–314;
Katarzyna Skowronek, Pamięć – „stare”, „nowe” i „najnowsze” konteksty językowo-kulturowe, „Horyzonty
Wychowania” 2016, nr 36, s. 47–65.
26
Bo ena Witosz, Pamięć, język a dyskursy medialne – rozmowa z prof. Astrid źrll, prof. Bo eną Witosz i prof.
Robertem Trabą, „tekst i dyskurs – text und diskurs”, 2014, nr 7, s. 11–19.
27
Bogusław Skowronek, Mediolingwistyka. Wprowadzenie, Kraków 2013, s. 88.
28
Renata Grzegorczykowa, Wstęp do językoznawstwa, Warszawa 2008, s. 149.
29
Franciszek Grucza, Zagadnienia metalingwistyki. Lingwistyka – jej przedmiot, lingwistyka stosowana,
Warszawa 1983, s. 300–301.

7
Zwrócił na to uwagę Wojciech Chlebda30, twierdząc, e je li etnolingwistyka jest nauką o
to samo ci, a to samo ć nie istnieje bez pamięci zbiorowej, to dyscyplina ta jest równie
nauką o pamięci. I słusznie, poniewa etnolingwistyka i lingwistyka kulturowa stawiają sobie
za cel z jednej strony refleksję nad kulturową teorią języka, a z drugiej strony uchwycenie i
opisanie języka i jego u yć w kontek cie procesów kulturotwórczych31. Na fakt ten zwraca
uwagę Janusz Anusiewicz w swojej ksią ce Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki. W
jego opinii

język mo e być traktowany jako rodek wyrazu i przekazu informacji – lecz tak e, a mo e
przede wszystkim, jako medium, twór, a zarazem proces zawierający (prezentujący) dorobek
kulturowy danej wspólnoty komunikatywnej, będący wyrazem praktyki społecznej tej
wspólnoty oraz jej do wiadczeń utrwalonych i nagromadzonych w ciągu wielu pokoleń. Język
oprócz tego jest no nikiem, przeka nikiem i zbiorem wszelkich warto ci, ocen i
warto ciowań, tudzie norm postępowania, wokół których koncentrują się zachowania,
działania, przekonania oraz system etyczno-normatywny danej społeczno ci (danego narodu)
[podkre lenia moje – W.Cz.]32.

Zaprezentowana przez Anusiewicza kulturowa teoria języka opiera się w du ej mierze


na zało eniach kognitywizmu i konstruktywizmu w jego słabszej wersji. Znaczy to tyle, e
język ma charakter symboliczny, e reprezentuje konceptualizacje, w tym konceptualizacje
kulturowe33. Koncepcja języka jako medium, jako tworu i procesu semiosfery, znana i silnie
rozwijana jest równie w semiotyce, w tym w semiotyce kultury34. Czerwiński posługuje się
metaforą koła hermeneutycznego, wskazując na relacje znaków, w tym znaków językowych
wobec kultury, jako na relacje czę ci i cało ci. Pisze, e „czę ć jest znacząca tylko w ramach
cało ci, cało ć za mo e mieć znaczenie jedynie w odniesieniu do swoich czę ci” 35. W dalszej
refleksji towarzyszyć nam będzie teza, e kultura trwa, poniewa jest systemem znaków, poza
którym niewyobra alne jest ycie, i ma charakter komunikacyjny, jest wręcz funkcjonalna
komunikacyjnie, bo z jednej strony umo liwia wymianę informacji, a z drugiej negocjację
tego, co dla społeczno ci wa ne36.
W tym kontek cie nale y wyja nić i doprecyzować z perspektywy lingwistycznej,
jakie relacje zachodzą między językiem jako medium37 pamięci w formie no nika, utrwalacza
i tre ci pamięci, a kulturą danej wspólnoty językowej i jej dyskursami, w tym dyskursami
pamięci.

30
Wojciech Chlebda, Pamięć ujęzykowiona, [w:] Tradycja dla współczesno ci, t. 6: Pamięć jako kategoria
rzeczywisto ci kulturowej, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka, Lublin 2012, s. 109–119.
31
Waldemar Czachur, Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa. Pytania badawcze, zadania i perspektywy, [w:]
Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa. Antologia, red. Waldemar Czachur, Warszawa 2017, s. 7–38.
32
Janusz Anusiewicz, Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki, Wrocław 1995, s. 12.
33
John R. Taylor, Gramatyka kognitywna, tłum. Magdalena Buchta, Łukasz Wiraszka, Kraków 2007, s. 23.
34
Jurij Łotman, Borys Uspienski, O semiotycznym mechanizmie kultury, tłum. Jerzy Żaryno, [wŚ] Semiotyka
kultury, wybór i opracowanie źl bieta Janus i Maria Renata Mayenowa, Warszawa 1977, s. 147–170; Jurij
Łotman, Uniwersum umysłu. Semiotyczna teoria kultury, żdańsk 2008.
35
Maciej Czerwiński, Kultura, dyskurs, znak, Kraków 2015, s. 25.
36
Zbigniew Kloch, Kultura do wiadczenia potocznego i przestrzenie migracji tekstów, [w:] Znakowe warto ci
kultury..., s. 255-266ś Bogusław yłko, Semiotyka kultury. Szkoła tartusko-moskiewska, żdańsk 2009, s. 99.
37
Pojęcie medium jest szerokie i obejmuje wymiar biologiczny (medium jako fizjologiczny warunek percepcji
zmysłowej), fizyczny (medium jako materialny warunek komunikacji), technologiczny (medium jako rodki i
urządzenia techniczne do komunikacji), socjologiczny (medium jako instytucje społeczne do tworzenia tekstów),
kulturowy (medium jako ustalony konwencją gatunek o odpowiedniej funkcji) oraz kodalny (medium jako
system znaków i reguł ich u ywania). Zob. Hartmut Stöckl, Lingwistyka mediów. O statusie i metodach (wcią )
konstytuującej się dyscypliny badawczej, [w:] Lingwistyka mediów. Antologia tłumaczeń, red. Roman Opiłowski,
Józef Jarosz, Przemysław Staniewski, Wrocław 2015, s. 26–27.

8
3.1. Język jako medium pamięci: budulec i nośnik treści pamięci zbiorowej

Lingwistyka kulturowa, w tym lingwistyka pamięci, wychodzi z zało enia, e język jako
zjawisko społeczne funkcjonuje tylko w u yciu, a komunikowanie się zawsze jest procesem
uwarunkowanym kulturowo. Manifestuje się to przez uwspólnotawianie jego organizacji i
tre ci. W innym przypadku członkowie danej wspólnoty kulturowo-językowej nie potrafiliby
się ze sobą porozumiewać. W konsekwencji tego zało enia przyjąć nale y, e do wiadczenia
jednostek danej wspólnoty, wydarzenia z jej przeszło ci, a przy tym tak e jej zwyczaje i
warto ci tworzone są za po rednictwem języka oraz osadzone i archiwizowane w języku38.
Język i jego mo liwo ci u ycia są zatem produktami wytworzonymi przez kulturę i
równocze nie procesem wytwarzającym kulturę, w tym pamięć zbiorową. Sprzę enie to jest
kluczowe dla zrozumienia procesów semiozy w jej kulturowych uwarunkowaniach oraz
dynamicznego tworzenia się pamięci zbiorowej. Kultura w tym rozumieniu staje się nie
stałym, trwałym i niezmiennym uniwersum, ale przestrzenią pełną znaków, które nale y
ka dorazowo odczytać i zinterpretować, tzn. uczynić dla siebie zrozumiałymi, a w procesie
tym jednostce i grupom społecznym przypada aktywna i czę ciowo autonomiczna rola. Jest to
wynik symbolicznych działań jednostki.
Słuszne jest w tym kontek cie zało enie, e kultura to swego rodzaju konglomerat „na
wskro sprzecznych ze sobą kultur”39. Pojęcie kultury rozumiem podobnie jak Klemm i
Michel, którzy twierdzą, e:

kultury stanowią wspólnoty warto ci, które (przymusowo) łączą okre lone stanowiska
wiatopoglądowe. Kultury są wspólnotami opartymi na podobieństwach i ró nicach w tym
sensie, i jednocząc w sobie ró norodne postawy i aktywno ci, jednocze nie odgraniczają się
na zewnątrz. Są równie wspólnotami działań, komunikacji i interpretacji, poniewa tylko
komunikowanie umo liwia wymianę informacji na temat obowiązujących zasad, warto ci czy
to samo ci40.

W ten sposób językowe konstytuowanie rzeczywisto ci staje się warunkiem


kulturowo ci praktyk komunikacyjnych, a znakowo ć języka i jego uzewnętrznienie w
dyskursach w formie praktyk komunikacyjnych staje się warunkiem ich kulturowo ci, o czym
więcej w dalszej czę ci pracy.
Konieczna zatem wydaje się dyskusja nad tym, co oznacza i jakie konsekwencje dla
lingwistyki pamięci ma zało enie, e język jako medium jest budulcem i no nikiem pamięci
zbiorowej. Teza o językowej medialno ci pamięci ma swoje uzasadnienie w fakcie, e w
interakcji między podmiotami uczestniczącymi w dyskursach pamięci język staje się istotnym
no nikiem tre ci pamięci, przyjmując formę materialnego znaku, np. w postaci graficznej,
fonicznej, tekstowej itd. Są to ka dorazowo znaki zmaterializowane, namacalne i
dostrzegalne, aktywujące po stronie podmiotów dyskursu indywidualnie nabytą, jednak –
poprzez uwspólnotowione znaczenia tych znaków – kulturową wiedzę o przeszło ci danej
wspólnoty. Medialno ć języka, pojmowana jako jego zdolno ć najpierw zapisywania i
kodowania, a następnie transportowania i negocjowania tre ci pamięci, staje się warunkiem
kulturowo ci języka i pamięci zbiorowej organizowanej przez język i inne znaki, w tym kody
cyfrowe i multimodalne41. Tak pojęta medialno ć języka odnosi się do dwóch aspektówŚ po
pierwsze, ma ona wymiar kognitywny, poniewa dany znak językowy przybiera w wyniku

38
Więcej na temat metafor pamięci jako POJźMNIKA, MAżAZYNU w polszczy nie zob. Anna Pajdzińska,
Polszczyzna o pamięci, [w:] Tradycja dla współczesno ci, vol. 6: Pamięć jako kategoria ..., s. 97–108.
39
Michael Klemm, Sascha Michel, Lingwistyka kultury mediów. Postulat na rzecz holistycznej analizy
(multimodalnej) komunikacji medialnej, [w:] Lingwistyka mediów. Antologia..., s. 338.
40
Tam e, s. 338–339.
41
Więcej na temat znaków cyfrowychŚ źwa Szczęsna, Zapisane w znakach... s. 299–314.

9
działań poznawczych zamierzone znaczenie, i po drugie – wymiar socjalno-interakcyjny w
taki sposób, e urzeczywistnienie tego znaczenia, a tak e jego stabilizacja, następuje dopiero
w interakcji społecznej. Tym samym znaki językowe pełnią według modelu komunikacji
opracowanego przez Bühlera funkcję ekspresyjną, ewokcyjną i przedstawieniową42.
Źzisiejsze językoznawstwo rozpoznało jednak, e nie tyle sama intencja nadawcy jest istotna
w procesie kształtowania się znaczenia znaków, ile dialogowo ć i interakcyjno ć, a tak e
konfliktowo ć; nale y je postrzegać jako warunek konieczny dla tworzenia się znaczeń
znaków będących budulcem tre ci pamięci w dyskursach rodzinnych i publicznych danej
wspólnoty kulturowo-językowej, o czym więcej w następnym rozdziale.
Istotne w tym kontek cie jest zjawisko nominalizacji, w tym szczególna rola nazw
własnych, jak np. Lech Wałęsa, Marsz dla Niepodległej, Msza Pojednania w Krzy owej,
Wawel, których funkcją jest wyró nienie osoby, zjawiska lub miejsca, poniewa umo liwia
ono w procesie przekształcania wyrazów pospolitych w nazwy własne marginalizację
znaczenia apelatywnego na korzy ć uwypuklenia tych cech, które odnosząc się do orzekanego
obiektu, mają jednocze nie charakter kategoryzujący i warto ciujący ten obiekt. Jak wskazuje
Rejter, „swoista pamięć kulturowa zawarta w nazwach własnych powoduje, e stanowią one
składniki tropów i figur stylistycznych, nierzadko pełnią funkcję tytułotwórczą, co dodatkowo
wydobywa ich potencjał semantyczno-kulturowy”43. W procesie tym swoistą rolę odgrywa
konotacja narastająca dynamicznie w toku nabywania do wiadczeń przez jednostkę yjącą w
zbiorowo ci i wnosząca swe tre ci poznawcze w obieg44, ale tak e zjawisko metafory i
metonimii45, jak. np. Marsz dla Niepodległej, ołnierze Wyklęci, kanclerz jedno ci. W
językowo utrwalonych znakach zapisany jest więc sposób interpretacji i do wiadczania
rzeczywisto ci, w tym kodowania i warto ciowania przeszło ci. Językowy obraz wiata
(JOS), bo o tym zjawisku tutaj mowa, „jest zawartą w języku, ró nie zwerbalizowaną
interpretacją rzeczywisto ci dającą się ująć w postaci zespołu sądów o wiecie”46. W skład
JOS wchodzi zatem wiedza potoczna, stereotypowa, utarta i oparta na generalizacjach, silnie
utrwalona wła nie w pamięci zbiorowej. Wskazuje na to dobitnie Bartmiński, dowodząc, e
„nazwy Mongoł, Tatar, Szkot, yd mogą funkcjonować neutralnie jako nazwy wyłącznie
narodowo ciowe albo – i to jest sytuacja częstsza – z całym bogatym ładunkiem
aksjologicznym powoływanym do celów polemicznych, dla integrowania grup społecznych
itd.”47. W tomie niniejszym o roli wiedzy presupowanej w kształtowaniu się pamięci
zbiorowej na przykładzie m.in. przysłowia Jak wiat wiatem, nigdy nie będzie Niemiec
Polakowi bratem pokazuje Kajfosz.
Postrzegając język jako budulec i no nik pamięci zbiorowej, mamy przede wszystkim
na my li fakt, i język zapisuje, w oparciu o do wiadczenia, warto ci, sądy i stereotypy
scalające daną wspólnotę komunikacyjną i jednocze nie w języku jest zakodowana sfera
aksjologiczna; język jest no nikiem i dystrybutorem pamięci zbiorowej.

42
Karl Bühler, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, tłum. Jan Ko biał, Kraków 2004.
43
Artur Rejter, Nazwa własna wobec gatunku tekstu, Katowice 2016, s. 38.
44
Teorię konotacji – sprzę onych z leksemami i stanowiących ich cechy niedefinicyjne dopełniające znaczenie
tych słów – stworzyli Jurij D. Apresjan, I. Milczuk i L. Jordanska. Zob. Jurij Apresjan, Semantyka leksykalna.
Synonimiczne rodki języka, tłum. Zofia Kozłowska, Andrzej Markowski, Wrocław 1980, s. 94–95ś tego ,
Pragmaticzeskaja informacyja dla tołkowogo słowaria, [w:] Pragmatika i problemy intensjonal’nosti, red. N.D.
Arutiunowa, An SSSR, Moskwa 1988, s. 7–44; Lidia Jordanskaja, Igor Mielczuk, Konotacja w semantyce
lingwistycznej i leksykografii, [w:] Konotacja, red. Jerzy Bartmiński, Lublin 1988, s. 9–34. Zob. te Grzegorz
Pawłowski, Problem u ycia terminu konotacja, jego rozumienia oraz statusu ontologicznego konotacji,
„Lingwistyka Stosowana” 2009, nr 1, s. 177–190.
45
Teresa Źobrzyńska, Metafora, Wrocław 1984ś tej e, Od słowa do sensu. Studia o metaforze, Warszawa 2012;
George Lakoff, Mark Johnson, Metafory w naszym yciu, tłum. Tomasz P. Krzeszowski, Warszawa 1988.
46
Jerzy Bartmiński, Językowe podstawy obrazu wiata, Lublin 2009, s. 12.
47
Jerzy Bartmiński, Stereotypy mieszkają w języku. Studia etnolingwistyczne, Lublin 2009, s. 73.

10
Pojmowanie języka jako medium ma dla lingwistycznej refleksji o pamięci zbiorowej
o tyle kluczowe znaczenie, e pokazuje jej ujęzykowienie na płaszczy nie materialnej,
mentalnej i socjalnej. źrll przyjmuje, e pamięć powstaje w wyniku interakcji trzech
elementówŚ u ytkownika języka, tekstów rozumianych semiotycznie oraz kodów, i wyró nia
trzy wymiary kultury pamięciŚ
• wymiar materialny tworzą te media pamięci zbiorowej, które czynią ją namacalną dla
członków wspólnoty, jak teksty, artefakty, pomniki, podręczniki, dokumenty;
• wymiar socjalny tworzą te podmioty, rytuały i praktyki komunikacyjne, które są
odpowiedzialne za kształtowanie, aktywowanie i zapisywanie wa nej dla wspólnoty

• wymiar mentalny obejmuje wszystkie te typowe dla danej wspólnoty schematy i kody
wiedzy;

kulturowe, które umo liwiają kształtowanie się wspólnej pamięci poprzez ich
symboliczne po rednictwo i dystrybucje w formie mentalnych dyspozycji wykorzystujące
warto ci, normy, wzorce my lowe oraz wyobra enia o sobie i obcym48.
Dla wszystkich tych wymiarów kultury pamięci rola języka jest konstytutywna, zarówno jako
budulca, jak i no nika tre ci.

3.2. Język jako medium pamięci: dynamiczne kształtowanie pamięci w dyskursach

Je li zało ymy, e tre cią pamięci zbiorowej jest społecznie podzielana wiedza na temat
wybranych wydarzeń z przeszło ci, to dyskursy pamięci czy rytuały upamiętniające są
specyficzną formą aktywizacji i profilowania tej wiedzy. Przyjmiemy za semantyką
rozumienia Fillmore’a, e ka de słowo czy wyra enie językowe aktywuje ramę, rozumianą
jako „pewien uschematyzowany, wspólny przynajmniej dla czę ci u ytkowników danego
języka, obraz fragmentu otaczającego nas wiata”49. Chodzi zatem o takie formacje wiedzy,
które Michael Żoucault okre lał jako epistemy, czyli „nieu wiadomione formy my lenia,
swego rodzaju a priori epistemologiczne okre lające epistemologiczną przestrzeń kultury”50.
Epistemy jako pamięć zbiorowa to te formacje wiedzy, które rzutują na sposób rozumienia
u ywanych wyra eń językowych, zwłaszcza e pamięć tworzona jest przez odwołanie się do
horyzontu idei i warto ci jednostki i zbiorowo ci, do której nale y51, co więcej, „kontaktując
się z przeszło cią, mo emy to czynić jedynie poprzez kategorie i schematy wła ciwe naszej
kulturze”52. Nie mo na w tym kontek cie mówić o kulturowej determinacji tre ci pamięci, ale
o kulturowych preferencjach wyboru tych, a nie innych wydarzeń z przeszło ci oraz
okre lania ich w taki, a nie inny sposób.
Je li zatem wiedza jest konstruowana językowo, to przyjąć nale y, e język
współtworzy pamięć zbiorową przez swój performatywny potencjał, ale równie poprzez
język (o czym była mowa w poprzednim rozdziale) tre ci pamięci stają się dostępne i
interpretowalne dla innych, równie dla następnych pokoleń. W tym procesie istotne jest
zjawisko językowego profilowania wiedzy w postaci dyskursywnych obrazów wiata, a
polega ono na tym, e podmiot, uczestnik dyskursu, wychodząc z konkretnego punktu
widzenia53, aktywuje takie, a nie inne obrazy przeszło ci, w taki, a nie inny sposób. Zjawisko

48
Astrid Erll, Kollektives żedächtnis ..., s. 115–117.
49
Ryszard Tokarski, wiat za słowami. Wykłady z semantyki leksykalnej, Lublin 2014, s. 209, te Claudia Fraas,
Stefan Meier, Christian Pentzold, Vivien Sommer, Wzorce dyskursu – praktyki dyskursu. Instrumentarium
metodyczne do jako ciowej analizy dyskursu, tłum. Waldemar Czachur, [w:] Lingwistyka mediów. Antologia ...,
s. 255–278.
50
Jerzy Topolski, Wstęp, [w:] Michel Foucault, Archeologii wiedzy, tłum. Jerzy Topolski, Warszawa 1977, s. 14.
51
Barbara Skarga, To samo ć Ja i pamięć, „Znak” 1995, nr 5, s. 18.
52
Barbara Szacka, O pamięci społecznej, „Znak” 1995, nr 5, s. 69.
53
Punkt widzenia rozumiany jest przez Bartmińskiego jako „czynnik podmiotowo-kulturowy, decydujący o
sposobie mówienia o przedmiocie, w tym m.in. o kategoryzacji przedmiotu, o wyborze podstawy

11
dyskursywnego profilowania manifestuje się w znaczeniach u ywanych pojęć. Szczególnie w
ich warstwie konotacyjnej istnieje wiele zmiennych cech, przypisywanych na skutek
warto ciowania obiektom, do których się słowa odnoszą. Źzieje się tak dlatego, e

[…] dyskursy, w tym narracje historyczne, nie mogą (za)istnieć bez odpowiednio
wyprofilowanych pojęć, gdy to w pojęciach zmagazynowana jest wiedza i pamięć. Poniewa
za pojęcia nale ą do języka, podczas gdy profilowanie do ich aktualizacji (a więc do
tekstu/dyskursu), musimy rzecz ująć dwuwymiarowo, inaczej na poziomie języka, inaczej na
poziomie dyskursu54.

Pojęcia jako no niki tre ci pamięci zbiorowej są z jednej strony produktami


dyskursów, a z drugiej – warunkiem powstawania dyskursów pamięci, zarówno w fazie
inicjalnej, jak i finalnej. Autor pisze dalej:

Na poziomie bardziej ogólnym u ywane przez interlokutorów pojęcia są dla nich to same, ale
na poziomie głębszym – zmodyfikowane czy wręcz odmienne. Między językiem – ci lejŚ
między ró nymi kodami tego języka, realizowanymi w dyskursach – a znakami językowymi
zachodzi obustronny związek wpływający zarówno na semantykę znaków językowych w
konkretnych kontekstach, jak i na same te kody. Kody instruują znaki, wyławiając z ich
znaczeń potencjalnych – znaczenie preferowane, podczas gdy wyprofilowane znaki autoryzują
istnienie tego czy innego kodu. Odbywa się to przez na wietlanie odmiennych obszarów
znaczeń55.

Pojęcia, w tym tak e narracje jako mapy negocjowane w komunikacji społecznej,


mogą zastąpić wszelkie indywidualne reprezentacje przeszło ci na korzy ć harmonizowanej
spójno ci, natomiast „owe spójne obrazy przeszło ci zostaną z samą niedostępną ju
do wiadczeniu przeszło cią uto samione”56. Kajfosz w tym kontek cie mówi o amalgamacie
reprezentacji, procesie stapiania i zagęszczania pojęć, równie jako językowo-dyskursywnym
mechanizmie umo liwiającym „»dostosowywani[e]« obrazów pamięci do obecnie panującego
społecznego zapotrzebowania”57, procesie „uto samiania mapy z terenem”58, co jest w
przypadku badań dyskursów pamięci, np. w ujęciu diachroniczmym, atrakcyjną propozycją
metodyczną, wymagającą dalszych operacjonalizacji. Stapianie pojęć w dyskursie pamięci
jest oznaką stabilizacji tych tre ci pamięci, które są przedmiotem prowadzonych dyskursów.
Słusznie podkre la Kajfosz, e:

społeczno ć, dzięki której jednostka posiada zdolno ć mówienia, ma udział nie tylko w
do wiadczeniu owej jednostki, ale równie w tworzeniu pamięciowych reprezentacji owego
do wiadczenia. Je li bowiem nie ma wypowiedzi (parole), która nie byłaby realizacją
wspólnotowego systemu językowego (langue) […], musi to dotyczyć równie wspomnień,
które są nie tylko naszą indywidualną własno cią59.

onomazjologicznej przy tworzeniu jego nazwy, o wyborze cech, które są o przedmiocie orzekane w konkretnych
wypowiedziach i utrwalone w znaczeniu” (Jerzy Bartmiński, Punkt widzenia, perspektywa, językowy obraz
wiata, [w:] tego , Językowe podstawy obrazu wiata..., s. 78).
54
Maciej Czerwiński, Kultura, dyskurs, znak, s. 138.
55
Tam e, s. 138–139.
56
Jan Kajfosz, O kognitywnych i społecznych uwarunkowaniach pamięci, [w:] Tradycja dla współczesno ci.
Ciągło ć i zmiana, t. 6, Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci ..., s. 25.
57
Tam e, s. 28.
58
Tam e, s. 29.
59
Tam e.

12
Pojęcia magazynują zatem dyskursywnie wynegocjowaną wiedzę, społecznie podzielane
sensy, a te zapisane w formie znaków są no nikiem pamięci zbiorowej. I jeszcze jedna
sprawaŚ pamięć zbiorowa, jako społecznie podzielana wiedza, jest językowo konstruowana,
negocjowana na bazie argumentów emocjonalnych lub racjonalnych oraz medialnie
dystrybuowana.
W wyra eniach spełniających funkcję nominalną zakodowane są do wiadczenia
warto ci i emocje tego, kto okre la obiekt referencji w taki, a nie inny sposób. PrzykładŚ
zdanie z listu prezydenta RP z 2017 roku: „Heroiczna walka ołnierzy Wyklętych była
kolejnym aktem w dziejowym dramacie zmagań o wolną Polskę. […] Zarazem za niezłomna
postawa tych ostatnich obrońców suwerennej Rzeczypospolitej jednoznacznie wskazuje na
najwa niejsze dla naszego narodu warto ci, które my, Polacy, cenimy wy ej ni własne ycieŚ
wolno ć i honor, solidarno ć z bli nimi i po więcenie dla sprawy narodowej”. Nominalizacja
w postaci wyra enia ołnierze Wyklęci czy ostatni obrońcy suwerennej Rzeczpospolitej oraz
pozytywna predykacja w formie: heroiczna walka, zmagania o wolną Polskę, niezłomna
postawa jest formą kategoryzacji osób i wydarzeń, umo liwiającą warto ciowanie,
rozumianego tutaj jako subiektywny procesu aktywowanego przez konkretną jednostkę z
danej społeczno ci kulturowej na podstawie przyjętego punktu widzenia. A proces
negocjowania znaczenia – o czym była ju wielokrotnie mowa – odbywa się wła nie w
dyskursach. W aktualnym dyskursie pamięci w Polsce pojęcie ołnierze Wyklęci,
usankcjonowane ustawą podpisaną przez prezydenta RP 9 lutego 2011 roku w postaci
ustanawiającą więto państwowe o tej samej nazwie, stało się dominującym okre leniem
wobec takich nazw, jak ołnierze antykomunistycznego i niepodległo ciowego podziemia,
polskie powojenne podziemie niepodległo ciowe i antykomunistyczne czy ołnierze drugiej
konspiracji.
Powtórzmy jeszcze jedną rzecz, która dla badań nad pamięcią zbiorową ma znaczenie
kluczowe. Język – o czym była te mowa w powy ej – nie odzwierciedla rzeczywisto ci;
język poprzez konkretne u ycie – a jest ono zawsze u yciem z jakiej konkretnej perspektywy
i punktu widzenia – jest wyrazem interpretacji wydarzeń. Zarówno pamięć, jak i język, w
jakim się ona wyra a, są rodkami umo liwiającymi interpretację, a interpretacja jest
podstawą umo liwiającą (za)istnienie wspólnoty60. Język i pamięć pozwalają zatem narzucić
pewną koncepcję przeszło ci jako obowiązującą (kosztem innych koncepcji), która staje się
swego rodzaju kanonem interpretacji.
Zało yli my zatem, e pamięć ma charakter językowy (poniewa powstaje w procesie
nominalizacji i orzekania/predykacji o konkretnych do wiadczeniach, osobach i
wydarzeniach), oraz komunikatywny i kulturowy, poniewa przekazywana jest w procesie
społecznej interakcji, o czym będzie mowa w następnym rozdziale.
Pamięć zbiorowa, manifestująca się w dyskursywnie wyprofilowanych pojęciach, ma silny
charakter kulturowy, poniewa dyskursy, w tym dyskursy pamięci, powstają w konkretnej
przestrzeni kulturowej, a więc:

podmioty uczestniczące w dyskursie wyrazić mogą tyle, ile dopuszcza bąd umo liwia im
relatywnie otwarty system kultury danej społeczno ci. Kultura stanowi przestrzeń mo liwo ci
i ograniczeń dla powstawania i realizacji dyskursów. Uznać mo na dalej, i dyskursy są
po rednikami pomiędzy tym, co językowe, i tym, co społeczne, kulturowe, i to one profilują i
stabilizują z jednej strony kulturę (kultury) danej społeczno ci, a z drugiej strony jej
konstytuowaną przez język wiedzę. Cechą zasadniczą dyskursu jest sprzeczno ć,

60
Maciej Czerwiński, Semantyka dyskursu historycznego...

13
konfliktowo ć, walka, dlatego te jego podstawowymi strategiami są warto ciowanie,
polaryzacja, emocjonalizacja, skandalizacja i uproszczenia61.

Źyskursywny proces językowego negocjowania pamięci implikuje równie cieranie


się grup interesów w aktualizacji obrazów przeszło ci dla celów tera niejszo ci. Konflikt o
pamięć i konkurencyjno ć narracji historycznych „to jednak nie tylko odpowiednio
skonstruowane opowie ci na temat jakich zdarzeń. To tak e odmiennie wyprofilowane
rezerwuary pojęć”62.
Źyskursywny charakter pamięci zbiorowej wynika przede wszystkim z faktu, e jest
ona pochodną społecznych, dyskursywnie uwarunkowanych negocjacji obrazów przeszło ci,
w których istotną rolę odgrywa strategia powtarzania (rutynowego odwoływania się do
danego wydarzenia), strategia wyboru ( wiadomy wybór wydarzenia z przeszło ci i nadanie
mu formy mitycznej) oraz strategia sprzę enia (zakotwiczenie wydarzenia historycznego w
aktualnym kontek cie politycznym)63, które są poniekąd pochodnymi strategii
rekontekstualizacji. W przypadku analizy pamięci z perspektywy językoznawczej, ale nie
tylko, media postrzegać nale y w dwojaki sposóbŚ z jednej strony stają się one po rednikiem
tre ci, a z drugiej jej kreatorem, poniewa to one wła nie mają władzę selekcji i
perspektywizacji (sprofilowanego obrazowania) pewnych wydarzeń. Tym samym media stają
się tutaj aktorem dyskursów pamięci, zwłaszcza e wraz z rozwojem oferują nowe formaty
tworzenia pamięci zbiorowej. Za Marią Wojtak powiemy, e media to „ideologicznie
nacechowane instytucje, organizujące ycie społeczne, a więc współtwórcy ludzkich działań,
sposobów my lenia i warto ciowania wiata”64. Wynika to z faktu, e to samo zdarzenie w
dwóch ró nych mediach interpretowane i warto ciowane jest w zupełnie inny sposób,
przedstawiany jest inny wzorzec argumentacyjny, co powoduje, e powstają skrajnie
odmienne obrazy – od pełnej akceptacji po aksjologiczną negację65. Istota dyskursywno-
medialnego konstruowania pamięci polega na tym, e pod hasłem walki o prawdę uzgadniane
są fakty, przy czym prawda nie jest tutaj fenomenem ontologicznym, a jedynie dyskursywnie
negocjowanym. Za Zbigniewem Klochem powiemy, e media „konstruują kryteria orzekania
o tym, czym jest prawda i jakie są sposoby jej weryfikacji”66. W ten sposób tworzone są
znaczenia i sens dla wszelkich procesów, przedmiotów itd. Żakty uzgadniane są zatem przez
zastosowanie technik i strategii uzasadniających lub negujących językowo skonstruowaną
wiedzę67, w tym wiedzę o wydarzeniach i osobach z przeszło ci. W związku z tym słuszne
jest stwierdzenie źrll, uznające media za

instancje po redniczące i transformatory pomiędzy indywidualnym i kolektywnym wymiarem pamięci.


W ten sposób, dzięki medialnej reprezentacji i dystrybucji, osobiste wspomnienia mogą zyskać

61
Waldemar Czachur, Dyskursywny obraz wiata. Kilka refleksji, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2011, nr 4,
s. 87, te Smailagić Vedad, Diskurslinguistik im Dienste der Kulturwissenschaft. Am Beispiel der Bologna-
Diskurse in Deutschland und Bosnien-Herzegowina, „Zeitschrift für interkulturelle żermanistik“ 2017, nr 8, s.
91-114.
62
Maciej Czerwiński, Kultura, dyskurs, znak..., s. 140.
63
Aleida Assmann, Arbeit am nationalen żedächtnis. Eine kurze Geschichte der deutschen Bildungsidee,
Frankfurt am Main, 1993, s. 51–54.
64
Maria Wojtak, żłosy z tera niejszo ci. O języku współczesnej polskiej prasy, Lublin 2011, s. 18.
65
Paweł Nowak, Ryszard Tokarski, Medialna wizja wiata a kreatywno ć językowa, [w:] Kreowanie wiatów w
języku mediów, red. Paweł Nowak, Ryszard Tokarski, Lublin 2007, s. 9.
66
Zbigniew Kloch, Odmiany dyskursu. Semiotyka ycia publicznego w Polsce po 1989 roku, Warszawa 2006, s.
36.
67
Waldemar Czachur, Dyskursywny obraz wiata..., s. 87; Kamila Biskupska, Pamięć społeczna w zwierciadle
języka..., s. 50–58; Edyta Grotek, Sprache als Identitätsträger. Entwicklung eines Untersuchungsrasters – ein
Versuch am Beispiel der historischen Sprechergemeinschaft vom Toruń des 19. Jahrhunderts, [w:] Sprache-
Wissen-Medien. Żestschrift für Professor żerd Antos, red. Roman Opiłowski, Waldemar Czachur, Wrocław –
Dresden 2015, s. 85–99.

14
znaczenie społeczne. […] I na odwrótŚ jednostka zyskuje dostęp do socjokulturalnego porządku wiedzy
i schematów tylko w procesie komunikacji i percepcji/recepcji mediów [tłum. z niemieckiego W.Cz]68.

Dyskurs, czyli dyskurs medialny lub medialne zapo redniczony, staje się w tym
kontek cie wygenerowaną przez podmioty medialne przestrzenią epistemologiczną,
warunkiem mo liwo ci tworzenia tych, a nie innych tre ci, sensów i znaczeń kulturowych w
postaci aktywowanych obrazów przeszło ci. Istotny jest fakt, na który szczególną uwagę
zwraca Witosz, twierdząc, e

dyskurs kieruje jasny strumień wiatła na komunikujące się podmioty, ich relacje uwikłane w
liczne zale no ci natury pozajęzykowej (ideologicznej, społecznej, kulturowej), warunkujące
ich sposoby mówienia o wiecie i jego fenomenach, jak równie na zawiązujące się między
nimi interakcje69 (van Źijk 2001), a tak e na przedmioty (ich wybory i – najszerzej to ujmując
– wszelkie znaczące sposoby postrzegania rzeczywisto ci)70.

Takie modelowanie dyskursu pamięci umo liwia spojrzenie na pamięć zbiorową jako
na dyskursywnie wynegocjowane formacje wiedzy historycznej, zakotwiczonej w kulturowo
uwarunkowanych skryptach i schematach interakcji społecznej, przy czym analiza podmiotów
dyskursu umo liwia ogląd dominujących perspektyw i punktów widzenia, w tym tak e
ró nych interesów poszczególnych podmiotów i ich językowo-komunikacyjnych uwikłań.
Oczywi cie, dla dyskursów pamięci, przestrzeni i reguł tworzenia się pamięci zbiorowej,
wa ne są oprócz warstwy językowej inne media, jak pomniki lub inscenizacje multimodalne,
jednak są one wtórne wobec języka.

3.3. Język jako medium pamięci: praktyki i wzorce komunikacyjne

Uwspólnotowienie sensów i znaczeń – a więc kulturowy charakter pamięci i samego języka –


jest mo liwe przede wszystkim dzięki procesowi komunikowania i porozumiewania się
członków wspólnoty kulturowej. W związku z tym zakładamy, e:
1. „Proces komunikacji odbywa się poprzez współdziałanie uczestników, którzy
aktywnie identyfikują znaczenie na poziomie znaku i interakcyjnie go negocjują,
tworząc sensy”71. Porozumiewanie się jest zatem mo liwe dzięki podzielanym
znaczeniom znaków językowych i warunkom ich u ycia, działania językowe są
intencjonalne, są nastawione na osiągnięcie jakiego celu72, a „językowe intencje
urzeczywistniają się przede wszystkim w wyborze okre lonych konwencji, w tym
gatunkowych”73.
2. Powtarzalno ć i seryjno ć aktów komunikacyjnych, będące wynikiem indywidualnych
i społecznych sukcesów w komunikacji, stają się koniecznym warunkiem
reprodukowania zachowań językowych/kulturowych, ich stabilizowania oraz

68
Astrid Erll, Kollektives żedächtnis..., s. 137.
69
Teun A. van Dijk, Badania nad dyskursem, [w:] Dyskurs jako struktura i proces, tłum. żrzegorz żrochowski,
red. Teun A. van Dijk, Warszawa 2001, s. 9-44.
70
Bo ena Witosz, Kategoria dyskursu w polonistycznej edukacji akademickiej, [w:] Jak analizować dyskurs?
Perspektywy dydaktyczne, red. Waldemar Czachur, Agnieszka Kulczyńska, Łukasz Kumięga, Kraków 2016
71
Jacek Warchala, Kategoria potoczno ci w języku, Katowice 2003, s. 79.
72
Michael Reddy demaskuje szkodliwo ć metafory pojęciowej KOMUNIKACJA – PRZźSYŁKAŚ wskazuje na
błędne traktowanie tre ci komunikatu jako przesyłanej paczki – izolowanej cało ci zamkniętej w znaczeniach
tekstu. Podkre la czynny udział nadawcy i odbiorcy wytwarzających sens tekstu przy udziale presupozycji,
implikacji i implikatur, zob. Michael Reddy, The Conduit Metaphor, [w:] Metaphor and Thought, red. Andrew
Ortony, Cambridge 1979, s. 284–297.
73
Stanisław Gajda, Gatunkowe wzorce wypowiedzi, [w:] Współczesny język polski, red. Jerzy Bartmiński,
Wrocław 1993, s. 250.

15
u wiadamiania sobie74ś „praktyka językowa słu y jako sprawdzian tre ci zawartych w
wiadomo ci językowej. Utrwala się taka wiedza, która adekwatnie reprezentuje
potrzeby poznawczo-komunikacyjne i pozwala je realizować”75.
3. W konsekwencji powstające i wchodzące do u ycia wzorce, czy to jako formuły
grzeczno ciowe, czy gatunki mowy itd. są w du ej mierze przejawem refleksyjno ci
komunikacji i kultury, poniewa porozumiewanie się członków wspólnoty odbywa się
„na zasadzie spełnienia wzajemnych oczekiwań, czyli przyporządkowywania swoich
działań wzorcom konwencjonalnym”76. Tym samym wiedza językowa
odpowiedzialna za tworzenie wypowiedzi i ich rozumienie ma charakter kulturowy, a
zmiany wzorców powstałe w wyniku nowych potrzeb komunikacyjnych i
poznawczych skutkują zmianami kulturowymi i jednocze nie je uzewnętrzniają.
Źzięki tym procesom wzorce przyjmują formę znaku, równie w ujęciu
semiotycznym77.

Medialno ć języka jako no nika i budulca pamięci zbiorowej wyra a się zatem nie
tylko w fakcie profilowania językowo ukonstytuowanych i społecznie podzielanych sensów i
znaczeń znaków językowych, ale równie w tworzeniu się wzorców komunikacyjnych i
formuł, koniecznych i typowych dla rozwiązywania wyzwań komunikacyjnych i
poznawczych danej wspólnoty kulturowej.
Ponadto ka da interakcja, w tym interakcja w dyskursach pamięci, nosi lady
własnego stylu i manifestuje się wła nie we wzorcach językowych, będących pochodną
społecznie ratyfikowanych praktyk komunikacyjnych, równie o charakterze multimodalnym,
kształtujących efektywnie pamięć zbiorową, co wynika z wy ej przedstawionych zało eń.
Na skutek ró nych praktyk językowych, ale tak e praktyk medialnych wzorce komunikacyjne
powiększają i zmieniają zasób społecznych preferencji. Powoduje to ich ciągłe negocjowanie,
zwłaszcza e w celu optymalizacji sukcesu w procesie komunikacji stosowane są ciągle nowe
praktyki językowe i medialne. Wzorce uznać mo na, jak Tienken, za kulturowe nadawanie
formom sensu, poniewa :

są formami, które co reprezentują – no nikami sensu Z drugiej strony, uwidacznia się w tym
pojęciu współzale no ć indywidualnych motywów działań i ich zbiorowej ratyfikacji. Chodzi
o ukształtowane wspólnotowo formy podawcze, które dopiero poprzez komunikacyjne
procesy dopasowywania się otrzymują, zachowują lub zmieniają swój sens społeczny78.

Praktyki komunikacyjne potraktować nale y wobec tego jako powtarzające się, jednak
nie zawsze identyczne działania, ze względu na swoją powtarzalno ć form organizacji znane
uczestnikom komunikacji i tworzące system preferencji79. Powoduje to, e rozmówcy
dokonują wyborów, które – o czym była ju mowa wy ej – „uznają za odpowiednie w danej
sytuacji, i które są oparte na nieu wiadomionym przeczuciu, co, kiedy i w jaki sposób
»nale ałoby« powiedzieć, a czego lepiej byłoby uniknąć”80. Praktyki komunikacyjne to zatem
74
Jacek Warchala, Kategoria potoczno ci ..., s. 76-79, Angelika Linke, Kommunikation, Kultur und
Vergesellschaftung. Überlegungen zu einer Kulturgeschichte der Kommunikation, [w:] Sprache – Kognition –
Kultur. Sprache zwischen mentaler Struktur und kultureller Prägung, red. Ludwig Eichinger, Heidrun Kämper,
Berlin – New York 2008, s. 26.
75
Stanisław żajda, Gatunkowe wzorce wypowiedzi, s. 251.
76
Tam e.
77
Angelika Linke, Kommunikation, Kultur und Vergesellschaftung..., s. 26.
78
Susanne Tienken, Wzorce językowe a analiza kulturowa. Ujęcie teoretyczne i metodyczne, tłum. Waldemar
Czachur, Anna Jorroch, [w:] Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa, s. 61
79
Michał Wendland, Praktyki komunikacyjne jako praktyki społeczne w ujęciu historycznym, [w:] Historia idei
komunikacji, red. Michał Wendland, Poznań 2015, s. 95–115.
80
Dorota Rancew-Sikora, Analiza konwersacyjna jako metoda badania rozmów codziennych, żdańsk 2007, s. 2.

16
nic innego jak oferowane społecznie sposoby zachowań w celu realizacji indywidualnych
potrzeb i celów komunikacyjnych. Przyjmują one postać wzorców językowych, co wskazuje
na ich kolektywny i kulturowy charakter. Za Linke powiemy, e to nie cele komunikacyjne
kształtują wzorce językowe, lecz wzorce językowe formują intencje praktyk
komunikacyjnych, a co więcej narzucają je81, poniewa – na co zwraca uwagę żajda –
„wcielamy swoje my li i intencje w okre lone wzorce, choć mo emy nie u wiadamiać sobie
ich istnienia”82. Dlatego wzorce jako kategorie zawierają „mniej lub bardziej uporządkowany
obraz wiata”83, jako zjawisko kulturowe kształtują formy do wiadczania, ujmowania i
przyswajania wiata.
Zapytać mo na, jaką warto ć dodaną wnosi pojęcie praktyk komunikacyjnych i
wzorców językowych do lingwistycznej refleksji nad pamięcią i kulturą pamięci. Istotna jest
tutaj rola formuł językowych i oralno ci w pamięci indywidualnej i zbiorowej, zwłaszcza e
„jak niedostępna nam jest pamięć bez języka (oraz bez tekstu, głównie ustnego), tak tekst
ustny (a tekst folkloru w szczególno ci) nie istnieje bez pamięci”84. Ponadto – jak pisze
Czerwiński – „Nie mo emy my leć i pamiętać bezgatunkowo”85.
Źlatego szczególną rolę w tworzeniu się pamięci, równie zbiorowej, przypisać nale y
formułom językowym, poniewa język „jest z jednej strony podporą pamięci, gdy pełni
funkcje mnemotechniczne […], a drugiej za traktować mo na go jako rodek wyrazu
pamięci, jako eksponent pamięci, zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej” 86. Istotny w
refleksji o formułach w dyskursie pamięci jest fakt, e przez swoją wzorcowo ć i formuliczną
siłę oddziaływania są nie tylko eksponentami władzy, lecz same mają charakter
performatywny, czyli nie tyle są no nikami tre ci pamięci zbiorowej, ile jej samą tre cią,
poniewa ją tworzą i ciągle mogą w stosownych kontekstach aktywować.
Analiza specyficznych dla danego dyskursu pamięci praktyk komunikacyjnych dostarcza nam
wiedzy o wzorcach, ich znaczeniu i funkcji, a tak e o zmianach dokonujących się pod
wpływem siły dyskursów w kulturze danej wspólnoty.
Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, e wzorce językowe pojmować nale y dwojako.
Z jednej strony chodzi nam o wzorce tekstowe, schematy organizacji wypowiedzi, np.
kształtujące się przez wybór okre lonego gatunku mowy i w konsekwencji innej mo liwo ci
kreowania narracji i tre ci pamięci – jak w przemówieniu głowy państwa, laudacji,
monografii naukowej, artykule popularnonaukowym, w mediach i relacji multimodalnej w
portalu informacyjnym, nekrologu, tablicach kommemoratywnych. Wszystkie wymienione
gatunki kierują się inną logiką organizacji wiedzy, realizacji tematu w sposób bardziej
argumentacyjny lub eksploratywny. Z drugiej strony istotny jest tak e schemat narracji
historycznej, np. historii Polski w następujący sposóbŚ chrzest Polski, Polska Jagiellońska,
rozbiory Polski w XIX wieku, odzyskanie niepodległo ci po I wojnie wiatowej, II
Rzeczpospolita, II wojna wiatowa i okupacja niemiecka oraz sowiecka, komunizm,
Solidarno ć i III Rzeczpospolita. Sposób budowania narracji przeszło ci, rozumianej jako
chwyt tekstowy, „jest przypadkiem u ycia konstytutywnej dla niej funkcji fabułotwórczej do
nadbudowanych nad nią innych celów (zwłaszcza perswazyjnych) 87. Narracja jako sposób
strukturalizacji własnego do wiadczenia, w tym równie kauzalno ci historycznej, jest tak e

81
Angelika Linke, źinführungŚ Kommunikation und Kulturalität, [w:] Sprache - Kultur – Kommunikation. Ein
internationales Handbuch zu Linguistik als Kulturwissenschaft, red. Ludwig Jäger, Werner Holly, Peter Krapp,
Samuel Weber, Simone Heekeren, Berlin/Boston 2016, s. 351-368.
82
Stanisław Gajda, Gatunkowe wzorce wypowiedzi, s. 246.
83
Tam e, s. 255.
84
Marta Wójcicka, Pamięć zbiorowa..., s. 320.
85
Maciej Czerwiński, Kultura, dyskurs, znak, s. 176.
86
Marta Wójcicka, Pamięć zbiorowa ..., s. 321.
87
źwa Szczęsna, Narracja jako chwyt tekstowy, [w:] Opowiadanie w perspektywie badań porównawczych, red.
Zofia Mitosek, Kraków, 2004, s. 251–252.

17
dowodem na istotną rolę wzorców w kształtowaniu się pamięci zbiorowej88. We wzorcach
zagęszczają się sposób zapamiętywania oraz tre ci pamięci, tworzy się kanon wiedzy, który
ma charakter normatywny. Z prowadzonych przeze mnie badań nad niemieckim dyskursem
pamięci o II wojnie wiatowej stwierdzić mo na, e wykształciły się okre lone formuły
językowe w postaci konstrukcji gramatycznych i leksykalnych, za pomocą których
konstruowana jest to samo ć agensa jako sprawcy działań w okresie II wojny wiatowej.
Analiza pokazała, e agens jest semantyczno-dyskursywnie profilowany za pomocą takich,
równie metonimicznych, okre leń jakŚ Deutschland [Niemcy], Nazi-Deutschland [Niemcy
nazistowskie] albo nationalsozialistisches Deutschland [narodowosocjalistyczne Niemcy]
oraz Nationalsozialisten [Nazi ci], Hitler [Hitler], SS [SS], die Wehrmacht [Wehrmacht,
wojsko niemieckie] i w ten sposób kształtowane są informacje o Trzeciej Rzeszy oraz jej
politycznych następcach. Istotne jest w tym przypadku wielokrotne u ywanie strony biernej,
przez co agens traci wyra ny profil, poniewa profiluje ona wydarzenie jako proces, a nie
jako działanie, a w konsekwencji następuje odwrócenie uwagi od agensa. Na podstawie
wyjawienia lub niewyjawienia to samo ci agensa da się z gramatyczno-funkcjonalnej
perspektywy ocenić stopień u ycia strony biernej, a tym zakres zdystansowania89.
Nie mo na w tym kontek cie równie nie upomnieć się o istotną rolę praktyk i
wzorców medialnych w kształtowanie się pamięci zbiorowej. Często podnoszona była
kwestia tekstów multimodalnych w tym procesie ze względu na ich wielowarstwowo ć
semiotyczną i specyficzną współpracę słowa, obrazu czy d więku. We my na przykład
portale informacyjne, YouTube, social media (Facebook, Twitter, Instagram), umo liwiające
wytwarzanie i percepcję tekstów polisemiotycznych, takich jak memy, tweety, posty, równie
w formie filmików i zdjęć. Te nowe hybrydowe gatunki w istotny sposób wykształciły nowe
formy zachowań czy praktyk komunikacyjnych, m.in. na skutek oralnej pi mienno ci,
nazywanej równie wtórną oralno cią, i rozumianą jako „przekształcenie wyra eń werbalnych
z pomocą elektroniki90, o czym w tym tomie piszą Wójcicka i Zielińska. Istotne są tutaj
szczególnie szeroko pojęte strategie tabloidyzacji, wyra ające się w praktykach potoczno ci,
emocjonalizacji, indywidualizacji i wizualizacji91.

88
Trzebiński posługuje się pojęciem schematu narracyjnego, pełniącego dwie funkcjeŚ „jest reprezentacją
okre lonej sfery rzeczywisto ci oraz jest systemem reguł interpretowania danych pochodzących z tej sfery”,
Jerzy Trzebiński, Narracja jako sposób rozumienia wiata, [w:] Praktyki opowiadania, s. 95. Zob. te Ś Paul
Ricoeur, Czas i opowie ć, t. II: Konfiguracja w opowie ci fikcyjnej, tłum. Jarosław Jakubowski, Kraków 2008.
89
Więcej o wzorcach i formułach w dyskursach pamięci na przykładzie niemieckich dyskursów pamięci:
Waldemar Czachur, Pamięć zbiorowa a formuły językowe. O gramatyce niemieckiego dyskursu pamięci o II
wojnie wiatowej, [w:] Tradycja dla współczesno ci, t. 11: To samo ć w procesach społeczno-kulturowych, red.
Małgorzata Źziekanowska, Marta Wójcicka, Lublin 2017, s. 51–65; tego , Kollektives żedächtnis und Sprache.
Ein Beitrag zur żrammatik des deutschen źrinnerungsdiskurses über den Zweiten Weltkrieg, [w:] Dialog der
Kulturen. Studien zur Literatur, Kultur und żeschichte. Żestschrift für Professor Tomasz ż. Pszczółkowski, red.
Anna Warakomska, Anna żórajek, Michał Jamiołkowski, Anna Źamięcka-Wójcik, Warszawa 2016, s. 419–430;
tego , Erinnerungsdiskurs und sprachliche Muster. Eine Analyse am Beispiel der Bezeichnung Friedliche
Revolution aus der Sicht der kultursensitiven Linguistik, [w:] Sprache und Identität – Philologische Einblicken,
red. Edyta Grotek, Katarzyna Norkowska, Berlin 2016, s. 129-140ś tego , Erinnerungsrhetorische
Musterbildungen im deutsch-polnischen Erinnerungsdialog. Eine linguistische Analyse anhand der Reden von
deutschen Politikern in den Jahren 1989-2016, [w:] Anfang. Sprachwissenschaftliche Implikationen, red. Anna
Źargiewicz, Würzburg 2016, s. 81–95.
90
Walter Ong, Oralno ć i pi mienno ć. Słowo poddane technologii, tłum. Józef Japola, Lublin 1992, s. 182ś
więcej na temat zmian językowo-komunikacyjnych w mediachŚ Małgorzata Kita, Iwona Loewe, Język w
mediach. Antologia, Katowice 2012; żerd Antos, Roman Opiłowski, W drodze do lingwistyki obrazu. Kierunki
rozwoju nowej subdyscypliny lingwistycznej z perspektywy polsko-niemieckiej, „tekst i dyskurs – text und
diskurs” 2015, nr 8, s. 11–36.
91
Kinga Zielińska, Druga twarz tabloidu? Językowe działania autoprezentacyjne podejmowane przez dzienniki
Fakt i BILD-Zeitung jako przedmiot badań mediolingwistyki porównawczej, Warszawa 2016, s. 36–63.

18
Podsumowując, powiemy zatem, e je li język jest dla pamięci zbiorowej medium
interpretacji zdarzeń z przeszło ci, to dyskursy, w tym dyskursy medialne i ich specyficzne
wzorce językowe są swego rodzaju perpetuum mobile wytwarzania i zmiany samego medium
oraz perpetuum mobile dokonywanych aktualizacji obrazów przeszło ci.

4. Lingwistyka pamięci, jej zadania i metody

Celem lingwistyki pamięci jest uchwycenie językowego procesu kształtowania się pamięci
zbiorowej w komunikacji społecznej z uwzględnieniem dyskursywnych i multimodalnych
mechanizmów i strategii oraz ich funkcji. Pamięć zbiorową definiujemy jako kategorię
językowo-komunikacyjną w jej wymiarze dyskursywno-zdarzeniowym lub jako zespół
zrytualizowanych praktyk komunikacyjnych czy wzorców językowo-dyskursywnych
aktywujących obrazy przeszło ci w konkretnej czasoprzestrzeni wybranej wspólnoty
kulturowej.
Zanim jednak zaprezentuję zadania i metody badań lingwistyki pamięci, przytoczę
kilka istotnych dla lingwistycznej perspektywy przemy leń Wojciecha Chlebdy, który jako
jeden z pierwszych lingwistów kulturowych zajął się pamięcią zbiorową i wskazał na jej
„ujęzykowiony” charakter. Proponuje on, aby „przez »ujęzykowienie« pamięci rozumieć w
pierwszym przybli eniu fakt, e konstytuujące naszą pamięć składowe w okre lonej mierze (a
ci lejŚ w mierze domagającej się okre lenia) mają swe werbalne wykładniki (eksponaty
językowe)”92.
W swoim wywodzie Chlebda zwraca uwagę na dwa wa ne dla lingwistycznej refleksji
nad pamięcią zbiorową aspekty. Po pierwsze, czyni rozró nienie między podmiotową
pamięcią zdarzeń (językiem i mową pamięci) a podmiotowym mówieniem o pamięci zdarzeń
(retoryką pamięci), czyli między aktem pamiętania a aktem mówienia o pamięci. Po drugie,
stwierdza, e dla aktów pamiętania i mówienia o pamięci konstytutywne są cztery czynnikiŚ

podmiot pamięci (kto , kto pamięta), przedmiot pamięci (to, co jest pamięcią obejmowane,
czego pamięć dotyczy), tre ć pamięci, jej zawarto ć utkana z materii psychicznej i dana nam
w ró nych fizycznych relacjach (narracjach), wreszcie obserwator – kto , kto postrzega tre ć
pamięci i o niej w owych relacjach innych powiadamia93.

W sposób graficzny przedstawia on wyniki swoich przemy leń w następujący sposóbŚ

Tre ć (zawarto ć) Mówienie o pamięci


pamięci dana (retoryka pamięci)
w narracjach

Indywidualny / Pamięć Obserwator-relator


zbiorowy podmiot tre ci pamięci
pamięci

Język i mowa pamięci Przedmiot


(pozapsychiczny
substrat) pamięci

92
Wojciech Chlebda, Pamięć ujęzykowiona..., s. 111.
93
Tam e.

19
Rys. 2. Model pamięci zbiorowej według Wojciecha Chlebdy. ródłoŚ Wojciech Chlebda, Pamięć ujęzykowiona,
[w:] Tradycja dla współczesno ci. Ciągło ć i zmiana, t. 6, Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci kulturowej, red.
Jan Adamowski, Marta Wójcicka, Lublin 2012, s. 116.

Źla czytelno ci warto za cytowanym autorem przedstawić szerzej owe cztery


komponenty aktu pamiętania i mówienia o pamięci. Zwrócenie uwagi na podmiot ma dla
lingwistycznej refleksji nad pamięcią istotne znaczenie, poniewa pokazuje – co ju
wcze niej było przedmiotem dyskusji – e „pamięć (i niepamięć) jest zawsze podmiotowa,
»czyja « – niezale nie od tego, czy mamy na my li pamięć (niepamięć) indywidualną, czy
pamięć (niepamięć) zbiorową”94. Zakłada się, e podmiotem pamięci jest kto , kto czego
do wiadczył, co prze ył, zobaczył, i to do wiadczenie uzewnętrznia za pomocą ró nych
form językowych. Mówimy wtedy o pamięci indywidualnej jednostki, która z jednej strony
mo e stać się czę cią pamięci zbiorowej, jak np. pamięć wię niów niemieckiego obozu
koncentracyjnego Auschwitz, sybiraków, ołnierzy AK walczących w powstaniu
warszawskim itd. Z drugiej strony musimy być wiadomi, na co zwracał uwagę Kajfosz95, e
organizacja i tre ć indywidualnych do wiadczeń w przekazie/komunikacji społecznej mo e
ulegać homogenizacji/ujednolicaniu lub być przyczyną konfliktów pamięci, jak np.
renegocjowanie znaczenia Okrągłego Stołu w Polsce przez czę ć jego uczestników. W
przypadku, kiedy do dyskusji podmiotów pamiętających, wiadków historii, włączają się inni
aktorzy dyskursu pamięci (jak politycy, historycy, publicy ci), przedmiot pamięci staje się
tre cią debaty publicznej, staje się tre cią mówienia o pamięci, czyli tre cią dyskursów
pamięci z udziałem licznych aktorów. Chlebda w tym przypadku mówi o obserwatorze lub
sprawozdawcy, osobie, która relacjonuje czyją pamięć, kształtując ją jednocze nie według
własnej perspektywy i interesów politycznych. Źlatego wa na jest konstatacja, e „zawarto ć
werbalna relacji o tre ci pamięci nie jest to sama nawet w przypadku, gdy podmiot pamięci i
relator jej zawarto ci to ta sama osoba”96.
Przedmiotem pamięci, który jest podmiotowy i jednostkowy (ewentualnie jeszcze
grupowy), jest to, „co pamięcią jest ogarnięte, pozapsychiczny substrat pamięci, najbardziej
tajemniczy i paradoksalnie zło ony – bo jednocze nie namacalny i niedostępny, stwierdzalny
fizycznie i niepochwytny”97. Podmiot uzewnętrznia swój przedmiot pamięci poprzez język w
komunikacji z innymi członkami wspólnoty, dlatego indywidualny akt zapamiętywania, jak
te indywidualny i zbiorowy akt mówienia o pamięci, jest zawsze interpretacją, zawierającą
perspektywiczną ocenę tego, co do wiadczone, tego, co pamięcią ogarnięte. Przy
modelowaniu roli jednostki w akcie zapamiętywania i jednostki w dyskursie pamięci
kluczowe jest zało enie, e „ani relacja tre ci pamięci nie jest wiernym odbiciem samej tej
tre ci, ani z kolei sama ta tre ć nie jest wiernym odzwierciedleniem zaszłych w
rzeczywisto ci zdarzeń”98. Dwie kwestie jednak – na co szczególnie zwraca uwagę Chlebda –
ograniczają pole rozpoznania lingwistów, ale równie antropologów czy socjologów, a chodzi
tutaj szczególnie o relacje między rzeczywistymi faktami a psychiczną materią pamięci, oraz
pomiędzy psychiczną materią pamięci a fizyczną materią mówienia o jej zawarto ci. W
kontek cie zarysowanej problematyki, w przypadku, kiedy zawarto ć psychiczna pamięci
jednostki nie jest dostępna, „badanie pamięci jest o tyle mo liwe, o ile jest badaniem języka,
jakiego u yto po to, by tre ć pamięci uzewnętrznić, a jest skuteczne w takiej mierze, w jakiej
uwzględniamy fakt, e werbalizacja mo e nie ć z sobą (i niesie nieuchronnie) tak e skróty,
konwencjonalizację, stereotypizację i im podobne deformacje tre ci wyj ciowych”99.

94
Tam e.
95
Jan Kajfosz, O kognitywnych i społecznych uwarunkowaniach ...
96
Tam e, s. 112.
97
Tam e.
98
Tam e, s. 114.
99
Tam e, s. 115.

20
Zarysowany model tworzenia się pamięci zbiorowej z uwzględnieniem czterech
czynników ją konstytuujących mo e być wzbogacony o perspektywę dyskursywną, by w ten
sposób silniej uwypuklić rolę poszczególnych elementów/czynników w dynamicznym
procesie jej tworzenia się. Chlebda zakłada oczywi cie, e konstytutywnym elementem
tworzenia się pamięci indywidualnej i zbiorowej jest proces komunikowania i
porozumiewania się w duchu Grice’a100. Źla refleksji o pamięci zbiorowej z perspektywy
dyskursologicznej najistotniejsze jest pytanie, co warunkuje, e dany przedmiot pamięci (np.
wydarzenie z przeszło ci) oraz przy pomocy jakich mechanizmów językowych i
dyskursywnych staje się tre cią pamięci zbiorowej. W tym celu Jacek Nowak opracował
oparty na metaforze klepsydry model pamięci zbiorowejŚ

Pamięć niechciana
Przeszło ć

Żiltry pamięci

Tera niejszo ć

To samo ć
grupowa

Rys. 3Ś Klepsydra pamięci według Nowaka, ródłoŚ Jacek Nowak, Narracje grup mniejszo ciowych wobec
dominującego dyskursu większo ci, [w:] Przeszło ć w dyskursie publicznym, red. Andrzej Szpociński, Warszawa
2013, s. 229.

100
Paul Grice, Logika i konwersacja, tłum. Jadwiga Wajszczuk, „Przegląd Humanistyczny” 1977, z. 6, s. 85–99.

21
W celu silniejszego zaakcentowania roli aktorów uczestniczących w dyskursach pamięci
pamięć zbiorową ująć mo na w następujący sposóbŚ

Przedmioty pamięci Aktorzy Źyskurs pamięci Pamięć zbiorowa


Przeszło ć

Rys. 4: Źynamiczny model dyskursów pamięci i pamięci zbiorowej. Opracowanie własne.

W zarysowanym szkicu uwydatniają się trzy konstytutywne elementy dyskursów


pamięciŚ przedmioty pamięci z przeszło ci, tre ci pamięci jako dyskursywnie aktywowane
obrazy przeszło ci oraz aktorzy dyskursów pamięci, zarówno wiadkowie, jak i
przedstawiciele grup interesów, rozumianych tutaj jako elity symboliczne. A chodzi tu
zarówno o polityków, instytucje państwowe i samorządowe, jak i o muzea, archiwa,
biblioteki, szkoły, IPN i społeczne, zaanga owane na rzecz upamiętniania ró nych wydarzeń
z przeszło ci wspólnoty, a tak e o publicystów, aktywistów oraz same media, w tym
społeczno ciowe.

Podsumowując, zakładamy, e pamięć zbiorowa to:


• społecznie podzielane, językowo konstruowane i dyskursywnie wyprofilowane formacje
wiedzy (jako tre ci pamięci) odnoszące się do wydarzeń, zjawisk i osób z przeszło ci
(przedmioty pamięci) w formie nominalizacji i predykacji;
• językowo aktywowane, wybrane przez aktorów dyskursów publicznych obrazy
przeszło ci – w tym dyskursów pamięci – z uwzględnieniem ich interesów politycznych,
poznawczych i kulturotwórczych;
• efekt działań praktyk językowo-komunikacyjnych w konkretnych dyskursach pamięci na
płaszczy nie wzorców gramatycznych, leksykalnych i tekstowych;

22
• konieczny i najwa niejszy element to samo ci, pełniący funkcję kulturotwórczą i
polityczną dla tera niejszo ci danej wspólnoty.

Tak zarysowana koncepcja pamięci zbiorowej nakazuje lingwistyce pamięci skupić się
na następujących zagadnieniach badawczych:
• W jaki sposób współczesna lingwistyka kulturowa mo e wyja nić i modelować istniejące
relacje między językiem, komunikowaniem się, dyskursami, kulturą i pamięcią zbiorową?
• Jakie rodki językowe i strategie komunikacyjne, w tym równie w nowych media i
mediach społeczno ciowych, aktywują i kształtują obrazy przeszło ci?
• Czy istnieją specyficzne praktyki komunikacyjne i strategie dyskursywne stosowane przez
ró nych aktorów dyskursu pamięci, np. przez aktorów z domeny politycznej,
instytucjonalno-naukowej, artystycznej i społecznej?
• W jaki sposób konstytuują się wzorce językowe na płaszczy nie gramatycznej,
leksykalnej i tekstowej (narracyjnej) w dyskursach pamięci danej wspólnoty?
• Jak teksty kultury, rytuały ycia zbiorowego oraz teksty multimodalne, bazujące na
współgraniu ró nych zasobów semiotycznych i umo liwiających wirtualne inscenizacje,
tworzą tre ci pamięci zbiorowej?
• Jak tre ci pamięci i jej językowe eksponenty tworzą wspólnoty i oddzielają swoich od
obcych, jakie praktyki językowo-dyskursywne prowadzą do dialogu pamięci, a jakie do
konfliktów pamięci?
• Jak dyskursy pamięci wpływają na wspólnoty pamięci i ich językowe obrazy wiata?

Zarysowane pytania badawcze o charakterze metodologicznym, teoretycznym i


empirycznym są aktualnym wyzwaniem dla współczesnej lingwistyki, w tym lingwistyki
pamięci. Jednak trzeba te być wiadomym, e współczesna lingwistyka wypracowała wiele
atrakcyjnych metod, do których lingwistyka pamięci mo e się odwołaćŚ
• semantyka w ujęciu epistemologicznym, kognitywnym i pragmalingwistycznym oferuje
du y wybór metod, np. strategie nominalizacji, predykacji, argumentacji, słów
kluczowych, umo liwiające uchwycenie dynamicznego procesu tworzenia się znaczeń i
wspólnie podzielanych sensów oraz konceptualizacji wydarzeń z przeszło ci;
• etnolingwistyka i jej badania konotacji warto ciujących, stereotypów językowych oraz
językowego obrazu wiataś
• pragmatyka lingwistyczna z jej perspektywą na performatywny charakter języka w postaci
aktów mowy, wzorców językowych i dyskursywnych, funkcji wypowiedzi;
• stylistyka i retoryka z analizą figur retorycznych i rodków perswazji, a tak e szeroko
pojęte badania z zakresu narratologii, ukazujące rolę schematów narracyjnych w

• lingwistyka tekstu skupiająca się na procesach tworzenia tekstów i stylu realizacji


konstruowaniu wiedzy;

tematycznej, gatunkach o szczególnym potencjale ze względu na pamięć zbiorową – jak


wspomnienia, pamiętniki, monografie naukowe, okoliczno ciowe przemówienia
polityków – i na specyfice tekstów multimodalnych, np. relacjonowaniu wydarzeń
upamiętniających, na językowych wyznacznikach rzeczonych gatunków;
• lingwistyka dyskursu z mo liwo ciami ujęcia perspektywy aktorów dyskursu,
podmiotowych konceptualizacji wydarzeń z przeszło ci w postaci metafor, toposów
argumentacyjnych, dyskursywnych praktyk oraz strategii perspektywizacji i
funkcjonalizacji obrazów przeszło ci w tera niejszo ci;
• lingwistyka korpusowa, umo liwiająca dzięki badaniom korpusów tekstów, w tym
tekstów multimodalnych, przeprowadzanie badań jako ciowych i ilo ciowych.

23
Zaprezentowane w niniejszej pracy artykuły dokumentują obecny stan badań nad
pamięcią z perspektywy lingwistycznej, pokazują ró norodno ć podej ć teoretycznych i
metodycznych w tym zakresie i w ten sposób stanowią próbę odpowiedzi na niektóre z
wymienionych wy ej pytań. W ród nich wyłonić mo na prace podejmujące refleksje
teoretyczne oraz prace o charakterze empirycznym, prezentujące ró ne spojrzenia na zjawisko
pamięci i metody jej analizy. Wojciech Chlebda poszukuje wspólnej przestrzeni dla
współpracy lingwistyki i jej pokrewnych dyscyplin nad pamięcią zbiorową. Marta Wójcicka
spogląda na pamięć zbiorową przez pryzmat ró nych mediów jej kształtowania się, od
oralno ci i pi mienno ci do elektralno ci, wskazując na rolę mediów, no ników, praktyk i
kodów pamięci. Teresa Źobrzyńska i Jan Kajfosz zajmują się kwestią pamięci jako
warunkiem istnienia tekstów, ich interpretacji i reprodukcji w dyskursach w du ej mierze
dzięki kulturowo uwarunkowanym presupozycjom i implikaturom. W pracach Michaela
Klemma, Jarosława Bogackiego, źdyty żrotek i Kingi Zielińskiej uwidaczniają się odmienne
podej cia teoretyczne nie tylko w pojmowaniu, czym jest pamięć zbiorowa, ale tak e co do
sposobów wykorzystać dzisiejszego warsztatu lingwistycznego do jej analizy, zarówno w
odniesieniu do zjawisk z dawnej przeszło ci, jak i do współczesnych mechanizmach
zapamiętywania zbiorowego. Pierre-Żrederic Weber pokazuje równie , na ile wa ne w
kształtowaniu się pamięci są oprócz wyznaczników werbalnych emocje.
W tym kontek cie warto równie wskazać na projekty badawcze, które stanowią
ciekawy punkt wyj cia do dalszych poszukiwań dla lingwistyki pamięci. Mam tutaj na my li
projekt „Polsko-niemieckie miejsca pamięci” pod kierownictwem prof. Roberta Traby
(Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie) i prof. Hansa Henninga
Hahna (Institut für żeschichte der Carl von Ossietzky-Universität Oldenburg). Celem tego
projektu było z jednej strony syntetyczne potraktowanie polskiej i niemieckiej pamięci przez
pryzmat wzajemnych relacji polsko-niemieckich, a z drugiej strony ukazanie poprzez
pogłębione analizy przyczyn odmiennych lub podobnych spojrzeń na wybrane wydarzenia,
artefakty i osoby z przeszło ci, jak np. żdańsk, Wit Stwosz, Krzy owa, Krzy acy, Hambach,
Wanda, co nie chciała Niemca, Bitwa pod Grunwaldem, Kresy a niemiecki Wschód, Bolek i
Lolek a Piaskowy Dziadek (Sandmänchen) itd. Cztery okazałe tomy ukazują pejza pamięci
obu krajów i społeczeństw, umo liwiając refleksję równie nad ródłami wielu napięć w
dialogu między sąsiadami101. W projekcie tym zabrakło w istotny sposób perspektywy
lingwistycznej, bo przecie np. polska Krzy owa to nie to samo co niemieckie Kreisau, a
liczne pojęcia, nawet je li funkcjonują w obu wspólnotach pamięci, nie muszą być no nikiem
tego samego ładunku semantycznego i kulturowego.
Drugi projekt ma charakter lingwistyczny, wyrósł na bazie lubelskiej szkoły
etnolingwistycznej stworzonej przez prof. Jerzego Bartmińskiego i nosi nazwę „EUROJOS –
Językowo-kulturowy obraz wiata Słowian i ich sąsiadów na tle porównawczym”. Jego celem
są analizy semantyki nazw warto ci w językach Polski bliskich i dalszych sąsiadów, by
poprzez badanie sposobu rozumienia pojęć aksjologicznych, istotnych dla współczesno ci,
lepiej zrozumieć wzajemne postrzeganie siebie w dzisiejszej Europie. Analizie poddano
następujące koncepcjeŚ PRACA i HONOR, źUROPA i WOLNO Ć, a prace nad kolejnymi
pojęciami nadal trwają102.
Na koniec wywodu nad przedmiotem, celami, zało eniami, metodami oraz mo liwymi
kierunkami badań lingwistyki pamięci warto pokusić się o odpowied na pytanie, co zyskuje
lingwistyka jako dziedzina naukowa, zajmując się pamięcią zbiorową. W moim odczuciu
kluczowym argumentem przemawiającym na rzecz lingwistycznych badań nad pamięcią
zbiorową jest z jednej strony mo liwo ć zintensyfikowania debaty nad kulturową teorią

101
http://www.cbh.pan.pl/pl/projekty-naukowe/polsko-niemieckie-miejsca-pami%C4%99ci-deutsch-polnische-
erinnerungsorte
102
http://ispan.waw.pl/default/pl/projekty-naukowe/217-eurojos

24
języka zarówno w ujęciu pragmalingwistycznym, kognitywnym, jak i konstruktywistycznym i
semiotycznym. Z drugiej strony rzeczone badania dają lingwistyce szansę na silniejsze
upozycjonowanie się lingwistyki w ród nauk humanistycznych jako dyscypliny o charakterze
kulturoznawczym, mającej swój wkład w zrozumienie człowieka i jego roli w otaczającej go
rzeczywisto ci kulturowej, politycznej i gospodarczej. Stereotypy czy warto ci zapisane w
języku, narracyjne gatunki mowy i formuły językowe utrwalające i kształtujące pamięć są
wytworami kulturowymi, jednocze nie ciągle poddawane są zmianom na skutek
dyskursywnie uwarunkowanych potrzeb politycznych i komunikacyjnych. Analiza pamięci
zbiorowej z perspektywy lingwistycznej umo liwia zatem pogłębioną refleksję nad istotą
języka, jego wymiarem materialnym i medialnym oraz jego funkcjami społecznymi,
kulturotwórczymi, i co za tym idzie, to samo ciotwórczymi. Lingwistyka kulturowa, w tym
lingwistyka pamięci ze swoim do wiadczeniem i aparatem metodycznym jest dzisiaj gotowa
na wskazane wyzwania oraz powa ny dialog z dziedzinami pokrewnymi. Źlatego te
wiadomie posługuję się pojęciem lingwistyka pamięci, by w ten sposób mocniej
zaakcentować konstytutywną role języka w dynamicznym procesie kształtowania się pamięci
oraz potencjał lingwistyki w badaniu pamięci jako procesu i jako wytwory dyskursów
pamięci.

Bibliografia
Antos żerd, Opiłowski Roman, W drodze do lingwistyki obrazu. Kierunki rozwoju nowej subdyscypliny
lingwistycznej z perspektywy polsko-niemieckiej, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2015, nr 8, s. 11–36.
Anusiewicz Janusz, Lingwistyka kulturowa. Zarys problematyki, Wrocław 1995.
Apresjan Jurij, Semantyka leksykalna. Synonimiczne rodki języka, tłum. Zofia Kozłowska, Andrzej Markowski,
Wrocław 1980.
Assmann Aleida, Arbeit am nationalen żedächtnis. źine kurze żeschichte der deutschen Bildungsidee,
Frankfurt am Main 1993, s. 51–54.
Assmann Aleida, Między pamięcią a historią. Antologia, Warszawa 2013.
Assmann Aleida, Przestrzenie pamięci. Żormy i przemiany pamięci kulturowej, tłum. Piotr Przybyła, [wŚ]
Pamięć zbiorowa i kulturowa. Współczesna perspektywa niemiecka, red. Magdalena Saryusz-Wolska, Kraków
2009, s. 101–142.
Assmann Jan, Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna to samo ć w cywilizacji staro ytno ci,
tłum. Anna Kryczyńska-Pham, Warszawa 2008.
Bartmiński Jerzy, Językowe podstawy obrazu wiata, Lublin 2009.
Bartmiński Jerzy, Punkt widzenia, perspektywa, językowy obraz wiata, [w:] Językowe podstawy obrazu wiata,
red. Jerzy Bartmiński, Lublin 2009, s. 76–88.
Bartmiński Jerzy, Stereotypy mieszkają w języku. Studia etnolingwistyczne, Lublin 2007.
Biskupska Kamila, Pamięć społeczna w zwierciadle języka. Analiza dyskursu pokolenia przełomu, Opole 2011.
Bühler Karl, Teoria języka. O językowej funkcji przedstawiania, tłum. Jan Ko biał, Kraków 2004.
Chlebda Wojciech, Pamięć ujęzykowiona, [w:] Tradycja dla współczesno ci, vol. 6: Pamięć jako kategoria
rzeczywisto ci kulturowej, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka, Lublin 2012, s. 109–119.
Cognitive and Cultural Aspects. Pamât' i tekst. Kognitivnye i kul'turologičeskie aspekty, red. Teresa Źobrzyńska,
Raya Kuncheva, Sofia 2005.
Cornelißen Christoph, Czym jest kultura pamięci. Pojęcie – metody – perspektywy, tłum. źwa Bagłajewska-
Miglus, [w:] (Kon)teksty pamięci. Antologia, red. Kornelia Kończal, Warszawa 2014, s. 247–264.
Czachur Waldemar, Dlaczego pamięć społeczna mo e być obiektem badań lingwistycznych? [w:] Karły na
ramionach olbrzymów? Kultura niemieckiego obszaru językowego w dialogu z tradycją, t. 2, red. Joanna
Godlewicz-Adamiec, Piotr Kociumbas, Ewelina Michta, Warszawa 2016, s. 252–260.
Czachur Waldemar, Dyskursywny obraz wiata. Kilka refleksji, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2011, nr 4, s.
79–97.
Czachur Waldemar, Erinnerungsdiskurs und sprachliche Muster. Eine Analyse am Beispiel der Bezeichnung
Friedliche Revolution aus der Sicht der kultursensitiven Linguistik, [w:] Sprache und Identität – Philologische
Einblicken, red. Edyta Grotek, Katarzyna Norkowska, Berlin 2016, s. 129–140.
Czachur Waldemar, Erinnerungsrhetorische Musterbildungen im deutsch-polnischen Erinnerungsdialog. Eine
linguistische Analyse anhand der Reden von deutschen Politikern in den Jahren 1989-2016, [w:] Anfang.
Sprachwissenschaftliche Implikationen, red. Anna Źargiewicz, Würzburg 2016, s. 81–95.

25
Czachur Waldemar, Kollektives żedächtnis und Sprache. źin Beitrag zur żrammatik des deutschen
źrinnerungsdiskurses über den Zweiten Weltkrieg, [w:] Dialog der Kulturen. Studien zur Literatur, Kultur und
Geschichte. Żestschrift für Professor Tomasz ż. Pszczółkowski, red. Anna Warakomska, Anna żórajek, Michał
Jamiołkowski, Anna Źamięcka-Wójcik, Warszawa 2016, s. 419–430.
Czachur Waldemar, Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa. Pytania badawcze, zadania i perspektywy, [w:]
Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa. Antologia, red. Waldemar Czachur, Warszawa 2017, s. 7–38.
Czachur Waldemar, Mediale Profilierung und kollektives żedächtnis. Der 25. Jahrestag der Versöhnungsmesse
von Krzy owa/Kreisau im Spiegel deutscher und polnischer Fernsehnachrichten, [w:] Politik – Medien –
Sprache. Deutsche und polnische Realien aus linguistischer Sicht, red. Źorota Kaczmarek, Łód 2016, s. 81–
102.
Czachur Waldemar, Pamięć zbiorowa a formuły językowe. O gramatyce niemieckiego dyskursu pamięci o II
wojnie wiatowej, [w:] Tradycja dla współczesno ci, t. 11: To samo ć w procesach społeczno-kulturowych, red.
Małgorzata Źziekanowska, Marta Wójcicka, Lublin 2017, s. 51–65.
Czerwiński Maciej, Kultura, dyskurs, znak, Kraków 2015.
Czerwiński Maciej, Semantyka dyskursu historycznego, Kraków 2012.
Źobrzyńska Teresa, Metafora, Wrocław 1984.
Źobrzyńska Teresa, Od słowa do sensu Studia o metaforze, Warszawa 2012.
Źobrzyńska Teresa, Tekst i dyskurs we współpracy z pamięcią, [w:] Spotkania. Księga jubileuszowa dla
Profesora Aleksandra Wilkonia, red. Małgorzata Kita, Bo ena Witosz, Katowice 2005, s. 59–71.
Dreesen Philipp, Judkowiak Joanna, Bierni na Wschodzie, ponoszący zbiorową winę i oczywi cie obecni w
Europie – krytyka niemieckich i polskich podręczników do historii w oparciu o kontrastywną lingwistykę
dyskursu, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2012, nr 5, s. 93-126.
Duszak Anna, Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa 1998.
Dyskurs jako struktura i proces, tłum. żrzegorz żrochowski, red. van Źijk Teun A., Warszawa 2001.
Erll Astrid, Kollektives żedächtnis und źrinnerungskulturen. źine źinführung, Stuttgart – Weimar 2011.
Erll Astrid. Pamięć, język a dyskursy medialne – rozmowa z prof. Astrid Erll, prof. Bo eną Witosz i prof.
Robertem Trabą, „tekst i dyskurs – text und diskurs”, 2014, nr 7, s. 1–19
Fleck Ludwik, Powstanie i rozwój faktu naukowego. Wprowadzenie do nauki o stylu my lowym i kolektywie
my lowym, tłum. Maria Tuszkiewicz, Lublin 1986.
Fraas Claudia, Meier Stefan, Pentzold Christian, Sommer Vivien, Wzorce dyskursu – praktyki dyskursu.
Instrumentarium metodyczne do jako ciowej analizy dyskursu, tłum. Waldemar Czachur, [wŚ] Lingwistyka
mediów. Antologia tłumaczeń, red. Roman Opiłowski, Józef Jarosz, Przemysław Staniewski, Wrocław 2015, s.
255–278.
żajda Stanisław, Gatunkowe wzorce wypowiedzi, [w:] Encyklopedia kultury polskiej XX wieku, t. 2, Współczesny
język polski, red. Jerzy Bartmiński, Wrocław 1993, s. 245–258.
Golka Marian, Pamięć społeczna i jej implanty, Warszawa 2009.
Grice Paul, Logika i konwersacja, tłum. Jadwiga Wajszczuk, „Przegląd Humanistyczny” 1977, z. 6, s. 85–99.
Grochowski Grzegorz, Historia i historie. Narracja historyczna według Haydena Whiteʼa, [w:] Praktyki
opowiadania, red. Bogdan Owczarek, Zofia Mitosek, Wincenty żrajewski, Kraków 2001, s. 195–221.
Grochowski Grzegorz, Narracja, gatunek, znaczenie, [w:] Opowiadanie w perspektywie badań porównawczych,
red. Zofia Mitosek, Kraków 2004, s. 333–354.
Grotek Edyta, Sprache als Identitätsträger. źntwicklung eines Untersuchungsrasters – ein Versuch am Beispiel
der historischen Sprechergemeinschaft vom Toruń des 19. Jahrhunderts, [w:] Sprache-Wissen-Medien.
Żestschrift für Professor żerd Antos, red. Roman Opiłowski, Waldemar Czachur, Wrocław – Dresden 2015, s.
85–99.Grucza Franciszek, Zagadnienia metalingwistyki. Lingwistyka – jej przedmiot, lingwistyka stosowana,
Warszawa 1983.
Grzegorczykowa Renata, Wstęp do językoznawstwa, Warszawa 2008.
Hahn Hans Henning, Traba Robert, O czym (nie) opowiadają polsko-niemieckie miejsca pamięci, [w:] Polsko-
niemieckie miejsca pamięci, t. 1, Wspólne/Oddzielne, red. Robert Traba, Hans Henning Hahn, Warszawa 2015, s.
9–43.
Halbwachs Maurice, Społeczne ramy pamięci, tłum. Marcin Król, Warszawa 2008.
Jak analizować dyskurs? Perspektywy dydaktyczne, red. Waldemar Czachur, Agnieszka Kulczyńska, Łukasz
Kumięga, Kraków 2016.
Język w mediach. Antologia, red. Małgorzata Kita, Iwona Loewe, Katowice 2012.
Jordanskaja Lidia, Mielczuk Igor, Konotacja w semantyce lingwistycznej i leksykografii, tłum. Wanda Żal, [wŚ]
Konotacja, red. Jerzy Bartmiński, Lublin 1988, s. 9–34.
Kajfosz Jan, Magia w potocznej narracji, Katowice 2009.
Kajfosz Jan, O kognitywnych i społecznych uwarunkowaniach pamięci, [w:] Tradycja dla współczesno ci.
Ciągło ć i zmiana, t. 6, Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci kulturowej, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka,
Lublin 2012, s. 21–31.

26
Kajfosz Jan, Obraz przeszło ci w percepcji magiczno-mitycznej, czyli pamięć w działaniu, „Politeja” 2015, nr 35,
s. 27–40.
Klemm Michael, Michel Sascha, Lingwistyka kultury mediów. Postulat na rzecz holistycznej analizy
(multimodalnej) komunikacji medialnej, tłum. Kinga Zielińska, [wŚ] Lingwistyka mediów. Antologia tłumaczeń,
red. Roman Opiłowski, Józef Jarosz, Przemysław Staniewski, Wrocław 2015, s. 335–369.
Kloch Zbigniew, Kultura do wiadczenia potocznego i przestrzenie migracji tekstów, [w:] Znakowe warto ci
kultury, red. Zbigniew Kloch, Marek Ka mierczak, Łukasz żrützmacher, Warszawa 2014, s. 255–266.
Kloch Zbigniew, Odmiany dyskursu. Semiotyka ycia publicznego w Polsce po 1989 roku, Warszawa 2006.
Kordys Jan, Pamięć i opowiadanie, [w:] Praktyki opowiadania, red. Bogdan Owczarek, Zofia Mitosek,
Wincenty żrajewski, Kraków 2001, s. 127–173.
Lakoff George, Johnson Mark, Metafory w naszym yciu, tłum. Tomasz P. Krzeszowski, Warszawa 1988.
Leociak Jacek, Tekst wobec Zagłady. O relacjach z getta warszawskiego, Toruń 2016.
Linke Angelika, źinführungŚ Kommunikation und Kulturalität, [w:] Sprache - Kultur – Kommunikation. Ein
internationales Handbuch zu Linguistik als Kulturwissenschaft, red. Ludwig Jäger, Werner Holly, Peter Krapp,
Samuel Weber, Simone Heekeren, Berlin/Boston 2016, s. 351-368
Linke Angelika, Kommunikation, Kultur und Vergesellschaftung. Überlegungen zu einer Kulturgeschichte der
Kommunikation, [w:] Sprache – Kognition – Kultur. Sprache zwischen mentaler Struktur und kultureller
Prägung, red. Ludwig źichinger, Heidrun Kämper, Berlin – New York 2008, s. 24-50.
Łotman Jurij, Pamięć kultury, tłum. Bogusław yłko, „Autograf” 1990, nr. 2, s. 3–9.
Łotman Jurij, Pamięć w wietle kulturologii, tłum. Bogusław yłko, „Odra” 1996, nr 2, s. 40–43.
Łotman Jurij, Uniwersum umysłu. Semiotyczna teoria kultury, tłum. Bogusław yłko, żdańsk 2008.
Łozowski Przemysław, Co pamięta językŚ krzyk jednostki czy echo zbiorowo ci?, [w:] Tradycja dla
współczesno ci, t. 6: Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci kulturowej, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka,
Lublin 2012, s. 121–128.
Modi memorandi. Leksykon kultury pamięci, red. Robert Traba, Magdalena Saryusz-Wolska, Warszawa 2014.
Mucha Katharina, W-Exklamativ-Konstruktionen als soziokulturelle Muster von źmotionsrepräsentationen – am
Beispiel von bürgerlichen Trauerspielen des 18. Jahrhunderts, „Zeitschrift für deutsche Philologie” 2016, t.
135/1, s. 111–151.
Nijakowski Lech M., Dyskurs, [w:] Modi memorandi. Leksykon pamięci, red. Magdalena Saryusz-Wolska,
Robert Traba, Warszawa 2014, s. 102–106.
Nowak Jacek, Narracje grup mniejszo ciowych wobec dominującego dyskursu większo ci, [w:] Przeszło ć w
dyskursie publicznym, red. Andrzej Szpociński, Warszawa 2013, s. 227–248.
Nowak Jacek, Społeczne reguły pamiętania. Antropologia pamięci zbiorowej, Kraków 2011.
Nowak Paweł, Tokarski Ryszard, Medialna wizja wiata a kreatywno ć językowa, [w:] Kreowanie wiatów w
języku mediów, red. Nowak Paweł, Tokarski Ryszard, Lublin 2007, s. 9–35.
Ong Walter, Oralno ć i pi mienno ć. Słowo poddane technologii, tłum. Józef Japola, Lublin 1992.
Opowiadanie w perspektywie badań porównawczych, red. Zofia Mitosek, Kraków 2004.
Pajdzińska Anna, Polszczyzna o pamięci, [w:] Tradycja dla współczesno ci, t. 6: Pamięć jako kategoria
rzeczywisto ci kulturowej, red. Jan Adamowski, Marta Wójcicka, Lublin 2012, s. 97–108.
Pawłowski żrzegorz, Problem u ycia terminu konotacja, jego rozumienia oraz statusu ontologicznego konotacji,
„Lingwistyka Stosowana” 2009, nr 1, s. 177–190.
Pomian Krzysztof, Historia. Nauka wobec pamięci, Lublin 2006.
Praktyki opowiadania, red. Bogdan Owczarek, Zofia Mitosek, Wincenty żrajewski, Kraków 2001.
Rak Maciej, Kulturemy podhalańskie, Kraków 2015.
Rancew-Sikora Dorota, Analiza konwersacyjna jako metoda badania rozmów codziennych. żdańsk 2007.
Reddy Michael, The Conduit Metaphor, [w:] Metaphor and Thought, red. Andrew Ortony, Cambridge 1979, s.
284-297.
Rejter Artur, Nazwa własna wobec gatunku i dyskursu, Katowice 2016.
Ricoeur Paul, Czas i opowie ć, t. 2, Konfiguracja w opowie ci fikcyjnej, tłum. Jarosław Jakubowski, Kraków
2008.
Ricoeur Paul, Pamięć, historia, zapomnienie, tłum. Janusz Margański, Kraków 2006.
Saryusz-Wolska Magdalena, Traba Robert, Wprowadzenie, [w:] Modi memorandi. Leksykon pamięci, red.
Magdalena Saryusz-Wolska, Robert Traba, Warszawa 2014, s. 13–25.
Skarga Barbara, żranice historyczno ci, Warszawa 2005.
Skarga Barbara: To samo ć Ja i pamięć, „Znak” 1995, nr. 5, s. 4–18.
Skowronek Bogusław, Mediolingwistyka. Wprowadzenie, Kraków 2013.
Skowronek Katarzyna: Pamięć – „stare”, „nowe” i „najnowsze” konteksty językowo-kulturowe, „Horyzonty
Wychowania” 2016, 36, s. 47–65.
Smailagić Vedad, Diskurslinguistik im Dienste der Kulturwissenschaft. Am Beispiel der Bologna-Diskurse in
Deutschland und Bosnien-Herzegowina, „Zeitschrift für interkulturelle Germanistik“ 2017, nr 8, s. 91-114.

27
Sprache und Identität – Philologische Einblicken, red. Grotek Edyta, Katarzyna Norkowska, Berlin 2016.
Stöckl Hartmut, Lingwistyka mediów. O statusie i metodach (wcią ) konstytuującej się dyscypliny badawczej,
tłum. Józef Jarosz, Roman Opiłowski, [wŚ] Lingwistyka mediów. Antologia tłumaczeń, red. Roman Opiłowski,
Józef Jarosz, Przemysław Staniewski, Wrocław 2015, s. 23–44.
Szacka Barbara, Czas przeszły, pamięć, mit, Warszawa 2006.
Szacka Barbara, O pamięci społecznej, „Znak” 1995, nr 5, s. 68–76.
Szczepaniak Monika, „Widzę góry trupów”. Dyskurs memorialny w dramatach źlfriede Jelinek, [w:] „Mówię i
mówię”. Teatralne maski źlfriede Jelinek, red. Monika Szczepaniak, Bydgoszcz 2008, s. 35–51.
Szczęsna źwa, Narracja jako chwyt tekstowy, [w:] Opowiadanie w perspektywie badań porównawczych, red.
Zofia Mitosek, Kraków, 2004, s. 251–266.
Szczęsna źwa, Poetyka mediów. Polisemiotyczno ć, digitalizacja, reklama, Warszawa 2007.
Szczęsna źwa, Zapisane w znakach. Cyfrowe reprezentacje struktur tekstowych, [w:] Znakowe warto ci kultury,
red. Zbigniew Kloch, Marek Ka mierczak, Łukasz żrützmacher, Warszawa 2014, s. 299–314.
Taylor John R., Gramatyka kognitywna, tłum. Magdalena Buchta, Łukasz Wiraszka, Kraków 2007.
Tienken Susanne, Wzorce językowe a analiza kulturowa. Ujęcie teoretyczne i metodyczne, tłum. Waldemar
Czachur, Anna Jorroch, [w:] Lingwistyka kulturowa i międzykulturowa, red. Waldemar Czachur, Warszawa
2017, s. 39–67.
Tokarski Ryszard, wiat za słowami. Wykłady z semantyki leksykalnej, Lublin 2014.
Topolski Jerzy, Jak się pisze i rozumie historię. Tajemnice narracji historycznej, Warszawa 1998.
Topolski Jerzy, Wstęp, [w:] Michel Foucault, Archeologii wiedzy, tłum. Jerzy Topolski, Warszawa 1977.
Tradycja dla współczesno ci, vol. 6: Pamięć jako kategoria rzeczywisto ci kulturowej, red. Adamowski Jan,
Wójcicka Marta, Lublin 2012.
Trzebiński Jerzy, Narracja jako sposób rozumienia wiata, [w:] Praktyki opowiadania, red. Bogdan Owczarek,
Zofia Mitosek, Wincenty żrajewski, Kraków 2001, s. 87–126.
Warchala Jacek, Kategoria potoczno ci w języku, Katowice 2003.
Wendland Michał, Praktyki komunikacyjne jako praktyki społeczne w ujęciu historycznym, [w:] Historia idei
komunikacji, red. Michał Wendland, Poznań 2015, s. 95–115.
White Hayden, Tropics of Discourse. Essays in Historical Criticism, Baltimore – London 1988.
Witosz Bo ena, Kategoria dyskursu w polonistycznej edukacji akademickiej, [w:] Jak analizować dyskurs?
Perspektywy dydaktyczne, red. Waldemar Czachur, Agnieszka Kulczyńska, Łukasz Kumięga, Kraków 2016, s.
19–39.
Witosz Bo ena, Pamięć, język a dyskursy medialne – rozmowa z prof. Astrid źrll, prof. Bo eną Witosz i prof.
Robertem Trabą, „tekst i dyskurs – text und diskurs” 2014, nr 7, s. 11–19.
Wojtak Maria, żłosy z tera niejszo ci. O języku współczesnej polskiej prasy, Lublin 2011.
Wójcicka Marta, Pamięć zbiorowa a tekst ustny, Lublin 2014.
Wójcicka Marta, Rola pamięci zbiorowej w komunikacji międzyludzkiej, [w:] Człowiek, zjawiska i teksty kultury
w komunikacji społecznej, red. Małgorzata Karwatowska, Robert Litwiński, Adam Siwiec, Lublin 2015, s. 45–
56.
Zielińska Kinga, Druga twarz tabloidu? Językowe działania autoprezentacyjne podejmowane przez dzienniki
Fakt i BILD-Zeitung jako przedmiot badań mediolingwistyki porównawczej, Warszawa 2016.
ółkiewski Stefan, Teksty kultury. Studia, Warszawa 1988.
yłko Bogusław, Semiotyka kultury. Szkoła tartusko-moskiewska, żdańsk 2009.

28

Das könnte Ihnen auch gefallen